---

A teraz pytanie:
Jak - wg Was - zagrali młodzi aktorzy? To przecież tylko dzieci. Ponoć sam Columbus mówił o ogromnych postępach młodych aktorów. W pierwszej części wciąż robili cięcia, gdyż dzieci na planie, zamiast grać - śmiały się, wygłupiały, trudno było im zapamiętać tekst i wciąż patrzyły do kamery...

Ja osobiście uważam, że skoro były takie problemy - to dali sobie z nimi świetnie radę. Niektórzy mówią, że ich gra była "drewniana". Jak dla mnie, momentami byli tak naturalni, że aż byłam zszokowana.

Owszem, czasem coś tam było takie mało.. naturalne. Ale jednak bardzo dobrze zagrali.

Może znacie/ pamiętacie te sceny, w których byli świetni, a w których "sztuczni"?

---

Według mnie zagrali świetnie, a jeszcze patrząc na ich młody wiek to zagrali rewelacyjnie. Chyba nic więcej nie napisze, bo gdybym miała ich jeszcze chwalić to nigdy bym nie skończyła. xD

---

Uważam, że wszyscy dali cobie radę świetnie. Podziwiam szczególnie naszą trójcę, bo byli bardzo młodzi kiedy zaczynali pracę na planie.
Co innego mała rola, co innego duża w już sławnym filmie. Książka stała się bestsellerem, więc oczekiwano filmu, dobrego filmu. Dzieciaki dostały całkiem niezłe role.
Tak, wygłupiali się, śmiali i tak dalej, ale to tylko dzieci. Niektórym się wydaje, że to tak łatwo, nie? No bo co, znasz swoją rolę tylko to odegraj... Nie. To nie jest tak łatwo. Jak się ogląda film, to owszem, może tak wyglądać, jednak wcale tak nie jest. Kamery cały czas stoją, masa ludzi patrzy, ogląda, łapie każde wypowiedziane słowo... Nie jest łatwo.
Podziwiam ich, bo niektóre sceny były odegrane świetnie. Szczególnie podobała mi się Emma. Od początku była dojrzalsza niż większość jedenastolatek, widać to było.
W pamięci pozostała mi scena z "Kamienia Filozoficznego", kiedy cała trójka siedzi w bibliotece. Hermiona mówi, że zapomniała o książce, którą wzięła jako lekką lekturę na lato. Ron na to się pyta, czy ta książka jest lekka. Hermiona do niego "Shut up!", świetnym tonem. w oryginale brzmi bezbłędnie, zawsze mnie to rozbraja.

---

Uważam, że świetnie zagrali rolę podnieconych jedenastolatków którzy przeżywają największą przygodę swojego życia, a potem napalonych, młodych czarodziejów, którzy próbują uratować kamień filozoficzny pod czujnym okiem Dumbledora. Bardzo podobały mi się komiczne miny Ruperta, wyniosłość i inteligencję Emmy i pełną bohaterstwa osobę Daniela.

---

Mam na ten temat jedno zdanie: ZAGRALI ŚWIETNIE! Mimo młodego weku się bardzo postarali. Fil przyciągnął rzesze fanów, tyle samo co książka. Wszystkie części filmu wyszły bardzo dobrze. Co do tego nie mam zastrzeżeń. Profesjonalni aktorzy, czy też nie, ale Dan, Emma i Rupert nie maja sobie równych. Takie jest moje zdanie o głównych postaciach, ale inni zagrali równie dobrze. Tom Felton może jest miły, ale w filmie świetnie sobie poradził, grając przepełnionego cynizmem i wzgardą Dracona. Bonnie Wright świetnie zgrała zakochaną w Harrym Ginny. Wszyscy aktorzy, którzy grali jakieś postacie mają u mnie 100% uznania ;)

---

Jak na ich wiek . Spisali się wspaniale :smilewinkgrin: . Każdy wczuł się w role .

---

Zagrali to prześwietnie jak na takich `młodzieńców`. Całe ich `podniecanie się` Hogwartem i wszystkim co magiczne, to jak Hermiona mówiła ciągle `tak czytałam`. :D Najbardziej podobała mi się ich dojrzałość w ostatnich scenach. SUPER :)

---

Jak na ich młody wiek to świetna , profesjonalna robota.
Wyszło im to tak jakby byli tam naprawdę tzn.jakby magia istniała a hogwart był prawdziwy.Odczułem to tak jakbym był zacofany w aktorstwie.Brak słów na ich grę.Aktorstwo nie jest łatwe ,ale oni dali nam dowód ,że w aktorstwie wiek się
NIE LICZY.Oni mogli by grać w filmie Ojciec chrzestny.

---

Muszę powiedzieć, że byli bardzo dobrzy. Może nie do końca genialni bo to jednak dzieci. W każdym razie dobrze ich rozumiem. Nie łatwo jest zagrać w czymkolwiek jeśli nie ma się odpowiedniego warsztatu. Jest to amatorszczyzna ale najbardziej profesjonalna jaka może być. Dobrzy byli jka na zwój niski wiek. Podziwiam xD

---

Jak na dzieci, które nigdy wcześniej nie miały styczności z aktorstwem to poradzili są całkiem nieźle. Nie mówię, ze to była profesjonalna gra, ale zawsze mogło być gorzej.

---

Aktorzy zagrali wspaniale ;)
podziwiam ich że zapamiętali tyle tekstu i scen jak maja się poruszac i kiedy mówić

---

mi sie podoba :D

---

Według Mnie to tylko były dzieci, które nie grały nigdy w takim filmie jakim jest HP,sztuczności było nieco w lekcjach pani Hooch,ale co się dziwić jak przecież tak na prawdę oni tylko siedzieli na miotle tzn..na takim specjalnym urządzeniu które nimi obracało itp;. a o ogóle nie wznosili się w górę..po za tym było naturalnie, wiadomo ,że Daniel,Emma i Rupert byli spięci bo przecież to ich 1 rola w tak dużym przedsięwzięciu ..i na pewno mieli tremę i stres ,chcieli jak najlepiej wypaść ,ale przecież żadne 10 letnie dziecko nie wypadnie wyśmienicie przed tak 'dużym ' ekranem, bo na pewno zdawali sobie spr.z tego iż będzie ich oglądała połowa świata jak i nie więcej..: )

---

Bardzo dobrze, jak na takich małolatów ; ) Oglądałam wczoraj pierwszą część w wersji oryginalnej. Byli po prostu genialni. A Hermiona, znaczy Emma przeszła samą siebie. Jest Leviołsa a nie Leviosaaaa. Nawet mojej mamie malutka trójka przypadła do gustu. Stwierdziła, że są słodcy jak dżem z Biedronki ^^

---

Moim zdaniem jak na ich wiek zagrali naprawdę bardzo dobrze...Emma wspaniale grała tę "mądralińską" aż nawet uwierzyłam że tak dobrze uczy się w prawdziwym życiu[a może?]Dan i ta jego przejmująca mimika...jak był mały wspaniale wyglądał w tych brylkach!;]Rupert był po prostu boski jak napychał się słodyczami...i po prostu te jego miny...Po prostu jak dla mnie to nie grali sztywnie i byli wyluzowani...mi osobiście bardzo podobała się ich gra aktorska...:D

---

Jak na dzieci zagrali bardzo dobrze. To bardzo trudne grać swoje pierwszą role i od razu tak ważne. Myślę, że poradzili sobie świetnie. W niektórych scenach było co prawda trochę sztuczności, ale nie zmienia to mojego zdania. Musieli być bardzo przejęci i stremowani gdy zaczynały się zdjęcia. Z tego co czytałem, to tylko Rupert zagrał przed Harrym jakąś rolę. Myślę, że nie podejrzewali idąc na casting, że im się uda ;)

---

emma dan i rupert zagrali świetnie :) tylko u nas dubbing spieprzyli i harry ma taki downowaty głos :/

---

Dla mnie wszystkie dzieciaki nie dość, że były świetnie dobrane, to jescze super zagrały. Pisząc to z perspektywy kilku lat, mam taki mały dylemat, co do Radcliffa, czy czasem nie grał lepiej, jak był dzieciakiem, niż gra teraz. Ale to nie zmienia faktu, że wszystko jest w filmie na miesjcu. Gdzie ma być wesoło, jest, i to bardzo. Gdzie ma być poważnie, jest poważnie. Relacje między bohaterami są poprostu wzorowe - bo książkowe.
I ja nie chcę nic mówić, ale Draco, tj. Tom, mnie w Kamieniu Filozoficznym powala na kolana. Niesamowicie wyczuł postać. Bo o ile grając dobrego bohatera nie trzeba się jakoś specjalnie podniecać, to jednak trzeba mieć niezłego czuja, żeby zagrać 'czarny charakter' ^^

---

Według mnie młodzi aktorzy sprostali wyzwaniu, które można powiedzieć, narzuciła im Rowling. Zagrali bardzo dobrze, zwłaszcza, że każda z postaci jest zupełnie inna, różni się cechami charakteru, zachowaniem.
Moim zdaniem najlepiej poradzili sobie w scenach pod klapą, a podejrzewam, że to akurat wymagało od nich najwięcej poświęcenia, bo to bardzo ważne momenty.
Za to najmniej podobał mi się moment, gdy Malfoy zabrał Neville'owi przypominajkę i to, jak Harry za nią latał. To było dosyć dziwne.
Dla mnie najlepiej zagrali Emma z Rupertem.

---

Moim zdaniem sprostali zadaniom jakie im powierzono. Naprawdę, grają świetnie. Cóż, 10 lat występowania przed kamerą w filmie fantastycznym, gdzie w niektórych scenach trzeba było improwizować, gdyż były one dopiero potem poddawane obróbce, prezentują się rewelacyjnie ;-)

P.S. ~Bloo świetny obrazek w podpisie XD ^^

---

Film bardzo mi się podobał, a zwłaszcza jego wykonanie przez Dana Emmę i Ruperta zagrali wprost fenomenalnie. Jak na dzieci w wieku 10 lat zagrali rewelacyjnie. Widać było, że się wczuli.

---

Według mnie trójka aktorów bardzo dobrze sprostała wyzwaniu zagrania narzuconych ról. Nie widziałam w ich grze aktorskiej przesady, sztuczności. Własnie podziwiam Emmę, Dana i Ruperta za to, że tak dobrze poradzili sobie z zagraniem tych ról. Nic tylko bić brawo :)

---

Trochę słabe, u nas w Polsce był koszmarny dubbing. Dobrze grała Emma i Matt, ale Dan był cienki.

---

Film na prawdę dobrze nakręcony. Mimo, że Dan, Rupert i Emma byli wtedy jeszcze dziećmi, to świetnie zagrali swoje role. Najbardziej spodobała mi się Emma jako przemądrzała Hermiona. Bardzo pasowała do książkowej Hermiony - te rozczochrane i splątane włosy, wiecznie mądra i wszechwiedząca ;).

---

Moim zdaniem zagrali nawet trochę lepiej niż niektórzy dorośli aktorzy

---

Wg mnie zagrali bardzo dobrze,szczególnie w końcowych scenach gdy dążyli do odnalezienia kamienia.

---

wcale tak nie jest. Kamery cały czas stoją, masa ludzi patrzy, ogląda, łapie każde wypowiedziane słowo... Nie jest łatwo.
Podziwiam ich, bo niektóre sceny były odegrane świetnie. Szczególnie podobała mi się Emma. Od początku była dojrzalsza niż większość jedenastolatek, widać to było. zagrali rewelacyjnie. Widać było, że się wczuli.
W pamięci pozostała mi scena z "Kamienia Filozoficznego", kiedy cała trójka siedzi w bibliotece. Hermiona mówi, że zapomniała o książce, którą wzięła jako lekką lekturę na lato. Ron na to się pyta, czy ta książka jest lekka. Hermiona do niego "Shut up!", świetnym tonem. w oryginale brzmi bezbłędnie, zawsze mnie to rozbraja.

---

Heh! Mi się wydaje że grali dość dobrze..Ale jednak jak widze dzisiaj Dana , Emme i Ruperta to ze śmiechu płakać mi się chce. Pozatym nie wiem czy dobrze bym ocenił grę tych młodych aktorów w pierwszych filmach , ponieważ filmy i książki od pierwszego do trzeciego tomu są moimi najbardziej nielubianymi.
Ale jednakże wydaje mi się że zagrali swoje role znośnie!: ]

---

Czego by tu można dużego od nich wymagać ? Przeciez to jeszcze dzieci . Rupert miał 11 lat i był o rok starszy od Emmy i Dana . Czasmi ich gra podobała mi się, ale były też momenty kiedy ta ''wspaniała'' gra stawała się niemiłym obowiązkiem; recytowaniem treści jakby z kartki . Ale biorąc pod uwagę ich wiek, można im to wybaczyć . Pierwsze kroki na planie, stres, trema . Ale już w drugiej części poczuli się pewniej, zagrali bardziej naturalnie niz w ''Kamieniu..'' . Jako, że byli bardzo młodzi i niedoświadczeni, mogę powiedzieć, że ich gra aktorska była dobra .

---

Byli świetni...Co to w ogóle za pytanie. Ciekawe jak to było...Jak grali...Chciałabym zobaczyć te pruby a ile oni mieli lat w pierwszej cz?

---

Mnie bardzo podobała się gra młodych aktorów. Szczególnie Emma, ponieważ świetnie zagrała wszechwiedzącą Hermionę, taką małą prymuskę, która wszystko wie i jest najlepsza ;D

---

moim skromnym zdaniem zagrali swietnie:PP
szczególnie Emma doskonale sparwdziłą sie w roli przemadrzałęj Hermiony, ale Daniel też mi sie spodobał w roli Harrego :P
pozdro dla tych co mnie pozdrawiają :PP

---

Mim zdaniem poradzili sobie zaskakująco dobrze, muszę też przyznać że rola którą odegrał Tom Felton też nie była łatwa, ale mimo wszystko sprostał on wyzwaniu.

---

Zagrali fantastycznie Harry był super Draco oczywiście najleprzy i inni też byli suuppeerr:DJa bym chyba nie umiała tak zagrać w tym wieku ale oni to co innego:D

---

To prawda byli całkiem nieżli ale sama chciałabym być Hermioną hehe:lol:

---

Byli Supcio

---

Muszę powiedzieć że się z wami zgadzam. Zagrali świetnie i za to ich podziwiam. Musieli się wpasować w trudne role, w czarodziejów, których nawet nie ma w naszym świecie. (myślę, że zawsze ich sobie wyobrażali, grając na planie) To musiało być dla niech bardzo trudne. Pamiętam, że kiedy oglądałam ten film,było kilka momentów zawahania, ale wyszło bardzo naturalnie. Musieli się bardzo starać, żeby nie było tego widać. Zachowali się jak profesjonaliści i to jeszcze w tak młodym wieku. Z jednej strony im zazroszcze, że zostali wybrani to fantastycznego filmu, a z drugiej nie, bo musieli przechodzić to wszystko ze stresem.

---

zagrali bardzo dobrze!!xD ;D naprawde w pewnym momencie byli bardzo naturalni!!

---

Oni mieli mało lat ale zagrali extra chociaz fakt czsami bylo troche sztywno a dubbing był do kitu i wg mnie zepsuł cały film
Pozdro dla wszystkich co mnie pozdrawiają
Użytkowniku hermiWESZ
Odpowiem na twoje pytanie
Rupert-11
Dan-10
Emma-10

---

Jak dla mnie to oni są fantastyczni. Jeśli J.K.Rowling napisałaby jeszcze o Harrym Potterze (choć wiemy, że już napisze) to chciałbym ich w tym filmie. Nie chciałbym żeby było tak jak w Spider-Manie (będzie w 2012 roku reboot całej serii pająka tylko z innymi aktorami). Dla mnie tylko te trio daje szansę się wczuć w ten klimat. Były sztuczne sceny, owszem ale z tego co widziałem, a wdziałem dużo, w każdym filmie są takie sceny. Dan, Emma i Rupert są najlepszymi odpowiednikami książkowych, Harry'ego, Hermiony i Rona.

---

Mnie najbardziej dziwiło to, że używali już takich wyszukanych słów. Znaczy o Hermionie bo się mniej dziwiłem bo ona się ciągle uczy, ale Ron i Harry wcale niby byli tacy mądrzy i wysławiali się czasem jak jacyś profesorowie. A poza tym zdziwiło mnie, że grupa 11-latków rozwiązała tajemnice kamienia filozoficznego

---

Gra była nawet spoko, ale były też niedociągnięcia, a najwięcej w polskim dubbingu :( . Ja nie mam zdania, ale 2 odpowiedzi bym nie dał :)

---

Moim zdaniem grali bardzo dobrze ale nie świetnie bo byli początkujący ale żeczywiście biorąć pod uwagę ich młody wiek wypadli super.

---

Nie mam zdania. Nie będę się tu głębiej wypowiadać, bo krytykiem filmowym nie jestem i się zwyczajnie nie znam. Ale w pierwszej i drugiej części wyczuwało się brak naturalności z ich strony. Przynajmniej takie jest moje wrażenie.

---

Jak dla mnie grali świetnie i naturalnie ;)

---

Jak najbardziej zadanie wykonane a więc rewelacja, świetna gra jak na debiut filmowy każdego małego aktora. Brawa !

---

są na serio świetni. kurde uwielbiam ich i jeszcze tacy maluis słodcy . idealnie pasują !

---

Wszyscy odegrali śwetnie swe role.

---

Moim zdaniem zagrali bardzo dobrze, tym bardziej, ze byli jeszcze dziecmi.

---

Aktorzy mimo tego, że są młodzi zagrali bardzo dobrze, zwłaszcza Ron i Harry :)
[img][img][/img][/img]

---

Tak są oni bardzo utalentowani. Bardzo dobrze dobrali aktorów , ponieważ są bardzo podobni do samych siebie. Słyszałam , że chyba reżyser filmu kazał im napisać wypracowanie na temat jak to jest na planie ( czy coś w tym stylu ) Emma napisała najwięcej ( parę stron ) Dan chyba jedną a Rupert zapomniał , zachowali się tak jak w filmie :jupi::hjehje:

---

Uważam, że zagrali bardzo dobrze, szczególnie nasi główni bohaterowie. Wszyscy byli dziećmi, ale zagrali bardzo profesjonalnie. Jak nie raz powracam do oglądania KF, to zabawni byli ci młodzi aktorzy. Tacy słodcy Harry i Draco. Haha.

---

Jak oglądam 2 pierwrsze części i jak widzę Hermione lub Harego odrazu suną mi się na usta słowa "Ale onie sztucznie grają" ale i tak najlepiej gara Tom Felton...

---

Grali dobrze

---

Oni byli jeszcze dziećmi.Nie zasmakowali jeszcze sławy,nie wiedzieli jak się gra,co trzeba robić by się za bardzo nie śmiać itd.Wiadomo,że w pewnych momentach zagrali słabo ale w innych wyglądali jakby byli zawodowcami.

---

Zagrali super jak na swoj wiek i byli tacy mali fajni;D

---

Jak na swój młody wiek, Rupert, Daniel i Emma zagrali profesjonalnie, tak jakby urodzili się na planie :) Wszystko było bardzo wciągające, i nie zauważyłam niczego nienaturalnego ( chociaż oglądałam dużo razy ). Widać było, że bardzo się wczuli w swoje postacie. Według mnie bardzo dobrze odzwierciedlali swoje postacie.

---

Zagrali bardzo dobrze. Chociaż były sceny w których zachowywali się sztucznie, ale jak na dzieci to ich gra była bardzo dobra.

---

Trudno jest mi ocenić ich grę, bo nie oglądałam nigdy oryginalnej angielskiej wersji filmów, zawsze były to wersje dubbingowane, a głos to też przecież ważny element gry aktorskiej. Patrząc jedynie na ich zachowanie, mimikę twarzy itp. muszę przyznać, że poradzili sobie świetnie - było bardzo, bardzo mało momentów, gdzie grali nieco "sztywno", choć może to być też wina naszego polskiego dubbingu, który strasznie w tej części wszystko "sztywnił".

---

Ja sądzę, ze dali z siebie wszystko i zagrali rewelacyjnie!!!

---

Jak dla mnie naturalni byli cały czas. Świetnie zagrali, choć były to w końcu małe dzieci! A słyszałam, że scen z Emmą nie trzeba było powtarzać ;)

---

Gra mi się podobała... Powiem nawet, że Dan grał lepiej jak był młodszy niż teraz. :P

---

Mi się bardzo podobało, byli dziećmi a tak potrafili zagrać no fajne to było moim zdaniem.;)

---

Jak na ich wiek to i tak profesjonalnie ;d

---

Uważam, że byli naprawdę naturalni i jak na swój wiek bardzo dobrzy.

---

Jak na ich młody wiek to super!!! No troche sztucznie było w tym pociągu ale to w końcu pierwsza scena Rona i Hermiony. Alee ten nasz polski dubbing był straszny i jak usztucznił coś to on : p

---

Jak na ich młody wiek to super!!:jupi:

---

Hmmm... Jak oni mogliby zagrać źle !? Oni zawsze grali i będą grać zaje iście :P <3

---

Zagrali rewelacyjnie jak na ich wiek.
Z naszej trójki najmłodsza była Hermiona;)

---

Grali rewelacyjnie. Ja napewno nie zagrałabym tak profesjonalnie...

---

Jak na swój wiek grali świetnie.Co prawda były takie momenty że grali trochę nie naturalnie ale każdy popełnia błędy ;)

---

Moim skromnym zdaniem zagrali dobrze. Ogólnie to podobała mi się ta cała gra i w ogóle, ale i tak wolę książkę. Po prostu lepiej mi się w to wszystko wczuć a w filmie to jakoś tak nie idzie. W każdym razie zagrali dobrze, a zważając na ich młody wiek to już w ogóle świetnie.

---

Patrząc na to, że to dzieci to rewelacyjnie. Strach Rona był najbardziej prawdziwy. Sama nie zrobiłabym tego lepiej ;)

---

W mojej duszy być może nie płynie głęboki i porywisty strumień krytycyzmu, ale uważam absolutnie szczerze, że wykonali zadanie wyjątkowo dobrze...

---

Nigdy nie lubiłam Złotej Trójcy.

---

Zwracają uwagę na to, że byli bardzo młodzi, to zagrali naprawdę świetnie ;) Najgorszą grę aktorską jaką kiedykolwiek widziałem to "Ukryta Prawda" ;>

---

Mi się bardzo podobało jak tak młodzi aktorzy tak świetnie zagrali swoje role. Byli rewelacyjni.

---

Byli świetni. Najbardziej lubię moment jak Hermiona mówi "Teraz idę spać, zanim przez was umrzemy, lub CO GORSZA nas wyleją!" To jest świetne, jej mina i w ogóle XD

---

myślę że dobrze sobie poradzili

---

myślę że dobrze sobie poradzili

---

myślę że dobrze sobie poradzili

---

Mnie rozwaliła scena, kiedy Ron jadł w pociągu XD Gra aktorska bardzo mi się podobała, aczkolwiek, wiadomo, czasem mogło być lepiej

---

uwilbiam moment gdy Hermiona mówi: "teraz pójdę spać, zanim przez was umrzemy, a co gorsz na WYLEJĄ."

---

Młodzi spisali się na Wybitnego :D
Daniel Radcliffe niemalze perfekcyjnie oddał charakter naszego Harry'ego
Rupert rewelacyjnie odegrał Rona
Emma no po prostu jakby widziała Hermionę
Tom Felton mimo, że nie przepadam za Draco, to bardzo wiarygodnie odegrał tę postać.

Jak dla mnie byli naturalni i poradzili sobie ze swoimi rolami. Naprawdę wczuli się w swoje role :) Jestem pod wrażeniem.

---

Posty bez jakiegoś uzasadnienia zostaną kasowane. Samo "Zagrali super" nie wystarczy.

---

Były świetne!!! Nie rozumiem jak mogło się to komuś nie podobać!!! :)

---

zagrali te role świetnie jak na ich wiek