Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Romilda Vane
Dodane przez Esmeralda dnia 13-09-2009 18:51
#1
Co sądzicie o adoratorce Harry'ego? Uważacie, że miała jakieś szanse aby być z Harry'm? Według was jest fajny czy nienormalna(wiążę się to z eliksirem miłosnym). Piszcie.
Moje zdanie: No więc ja nie uważam ją za zdrową dziewczynę podobnie zresztą jak Lavender:D
m: Każda opinia musi mieć uzasadnienie. Inaczej posty będą usuwane.
Edytowane przez mooll dnia 04-04-2013 14:09
Dodane przez Miki dnia 13-09-2009 19:04
#2
Jeżeli chodzi o Harry'ego to nie miała żadnych szans:D
Normalną dziewczyną to ona raczej nie jest skoro chciała chłopaka zdobyć za pomocą eliksiru miłosnego;)
I uważam, że jest postacią jak najbardziej negatywną tak samo jak LavenderxD
Dodane przez Hermis dnia 14-09-2009 14:41
#3
O Romildzie nie wiem za dużo ale wystarczająco aby uznać ją za wariatkęxD
Plan z eliksirem prawie wypalił, no nie do końca:)
Dodane przez darksev dnia 14-09-2009 16:05
#4
Chciała rozkochać w sobie Pottera, który na szczęście nie wpadł na to, by zjeść jej zaczarowane czekoladki. A chciała z nim być, bo jest sławny etc. Uważam ją za zwykłą dwulicową dziewczynę, dla której liczy się czy ktoś jest sławny, czy też nie. Ale jak widać nie dopięła swego. I dobrze.
Dodane przez paula9584 dnia 14-09-2009 16:23
#5
Hmmmmmmmmm ona jakaś taka za wysoka dla Harrego;)Ale nie no ok ale miłości się nie kupi a już napewno nie zaczaruje:))))))))))))))))))
pozdrawiam najserdeczniej moją najlepszą przyjaciółkę Lady Malfoy-shine! Oraz całe hogs
Dodane przez RenesmeeCullen dnia 14-09-2009 17:39
#6
Brak szans u Harry'ego. Mimo tego, że mnie denerwowała, to było w niej coś zabawnego. Strasznie podobna do Lavender.
Ogólnie dwulicowa dziewczyna, chciała byc z Harrym tylko z powodu jego sławy.
Dodane przez Ospina11 dnia 18-09-2009 14:17
#7
em..cóż...mało wiemy o rzekomej Romildzie Vane...wiemy właściwie tylko,że kochała się w Harrym, i że była zdolna nawet do eliksiru miłosnego.to jest TROCHE stuknięte....ale cóż...ABZ(Alternatywny Brak Zdania x] ) nie wiem co o niej myśleć i tyle,motyle x]
Dodane przez Kate Jenifer Katrin dnia 14-10-2009 19:14
#8
była ładna ale głupia i psychiczna
Dodane przez mooll dnia 31-10-2009 18:39
#9
Ta do dopiero dała do pieca! Jak sobie przypomnę te prymitywne podejścia... no, to nawet był element humorystyczny ;). Ale wątek raczej przewidywalny. Tj. w znaczeniu, że Harry nie zwróciłby na nią uwagi.
Ale pośrednio dzięki niej (a raczej jej czekoladkom z eliksirem), miałam ubaw, obserwując Rona w "akcji". To była boska scena. Uwielbiam ją również w filmie (np. jak "dobiera się" do Slughorna, czy spada z kanapy - czad:D)
Edytowane przez mooll dnia 31-10-2009 18:41
Dodane przez Waitin 4 arockalypse dnia 05-11-2009 14:54
#10
Chciała zyskać sławę umawiając się z Potterem. Wymyśliła taki sposób a nie inny ;> Widać chytra z niej dziewczyna. Zyskała moją przychylność. GREJT
Dodane przez Peepsyble dnia 05-11-2009 15:44
#11
Mwhahh, ta to mnie zawsze rozśmieszała. Ale nie była głupia, o nie! Była sprytna, wiedziała czego chce i jak to zdobyć. Zaimponowała mi swoja odwagą, chociażby w pociągu, kiedy to jako jedyna z tych rozchichotanych dziewczyn podeszła do Harry'ego.
Bardzo podobał mi się ten watek, kiedy Hermiona przestrzega Harry'ego przed eliksirem miłosnym, a w następnej scenie Romilda właśnie mu go serwuje w kociołkach i wodzie goździkowej.
Poza tym, świetna była scena kiedy to Ron zjadł jej kociołki. Chciałabym zobaczyć minę Romildy, gdyby się dowiedziała, kto się w niej zakochał.
Roy Kim
Edytowane przez N dnia 09-09-2014 17:52
Dodane przez wiola dnia 05-11-2009 16:09
#12
To było dobre z Ronem jak wypił ten eliksir miłosny,ja w kinie o mało co nie pękłam ze śmiechu jak przytulił się do :lol:Sughorna
Dodane przez drentwota1 dnia 05-11-2009 16:21
#13
Według mnie jet normalna a że chciała zdobyć Harrego poprzez eliksir miłosny to po prostu głupota XD nic wielkiego:)
Dodane przez Integra dnia 05-11-2009 17:35
#14
Romilda to sprytna wariatka. Dla mnie jest po prostu śmieszna i nawet żałosna. Myślała, że zdobędzie popularność w Hogwarcie ale cóż kicha, nie wyszło : ) Tak sobie pomyślałam, że w sumie śmiesznie by było gdyby Harry i Ron wspólnie zjedliby te kociołki ^^,
Dodane przez aniutek96 dnia 05-11-2009 18:10
#15
Normalna: nie była.
Szanse u Harry'ego: brak.
A jeśli chodzi o te czekoladki to to też był głupi pomysł, bo jak sie chce podobać chłopakowi to wystarczy być naturalną i mieć urok osobisty. xD
Dodane przez Integra dnia 05-11-2009 18:13
#16
Normalna: nie była.
Szanse u Harry'ego: brak.
A jeśli chodzi o te czekoladki to to też był głupi pomysł, bo jak sie chce podobać chłopakowi to wystarczy być naturalną i mieć urok osobisty. xD
__________________
pozdro dla wszystkich z hogsmeade od anusi Uśmiech xD
Widocznie ona go nie ma i poszła na łatwiznę : D
Mogła go w sumie uprowadzić i się "znęcać" nad nim to chyba sprawiłoby jej większą frajdę!
: D
Dodane przez Potteromaniaczka dnia 21-11-2009 19:14
#17
Szanse na bycie z Harrym? Brak! Oszustka jakich mało!!
Dodane przez arturmiki dnia 21-11-2009 19:18
#18
Ja myślę, że była to zwyczajna dziewczyna. Zauroczona w Harrym, która była duszą towarzystwa. Jakoś nie mam do niej żadnych negatywnych jak i pozytywnych odczuć. Takich dziewczyn w Hogwarcie było pełno tak jak i w mojej szkole(wyłączając zauroczenie w Harrym), także jestem przyzwyczajony do takiego typu osobowości.
Dodane przez Lady Holmes dnia 23-11-2009 18:31
#19
Carmell - zgadzam się z tobą! Romilda była sprytna - czekoladki. Niestety, plan tej dziewczyny nie powiódł się dzięki Hermionie (ostrzegła go) i Ronowi (sam zjadł te czekoladki).
Romildzie chyba "zaimponowało" to, że Harry jest Wybrańcem. Tak jak większość dziewczyn w Hogwarcie (latały za nim).
Dodane przez Doru Arabea dnia 23-11-2009 20:11
#20
Romilda, hmm... Miła była(a może tylko dla Harrego?). Zrobiłaby wszystko po to by móc pójść z Harrym na bal. Trochę nie uczciwa, bo przecież skłamała, bo powiedziała, że te kociołki są z Ognistą Wischky... Dziwna osobowość. Trudno stwierdzić... ;)
Dodane przez Madwoman dnia 30-11-2009 16:44
#21
Romilda to po prostu wariatka. Jej popaprany plan z eliksirem miłosnym to dno. Chciała mieć Pottera bo był sławny. Nawet gdyby udało jej się to i tak skończyło by się podobnie jak z matką Voldka.
A co do Lavender to wcale nie przyrównywałabym jej do Romildy ona (Lav) nie szła do celu po trupach.
Dodane przez Carmen dnia 06-12-2009 15:07
#22
No Romilda jest sprytną i odważną dziewczyną. Ale nie miała szans u Harry'ego. Jasne gdyby mu podała eliksir to nie widziałby świata poza nią, no ale na szczęście jej się nie udało.
Krótko mówiąc psychiczna:D
Dodane przez martusia3396 dnia 06-02-2010 17:02
#23
Sprytna, odważna, towarzyska Gryfonka, która chciała za wszelką cenę osiągnąć swój cel. Podobał jej się Potter, bo był Wybrańcem. Na szczęście jej pomysł z czekoladkami naszpikowanymi eliksirem miłosnym się nie powiódł, dzięki Hermionie i po części Ronowi.
Dodane przez Nigellus_Black dnia 06-02-2010 17:40
#24
Romilda ... ciekawa postać. Szkoda, że tak późno się z nią zapoznaliśmy. Jestem pewien, że mogłaby się zaprzyjaźnić z Luną. Obie zakręcone, odważne i sprytne - panna Vane miała bardzo oryginalny pomysł z tymi czekoladkami. Do szczęścia zabrakło jej bardzo niewiele ;)
Dodane przez ala_black dnia 06-02-2010 21:45
#25
Chora psychicznie to może ona nie jest, ale mimo wszystko pomysł zdobycia chłopaka Eliksirem Miłosnym jest niezbyt inteligentnym sposobem.. Według mnie u Harry'ego oczywiście nie miała żadnych szans, nie byłby taki głupi żeby się nabrać na jej 'podchody' ;)
Dodane przez Casadriss dnia 21-02-2010 20:07
#26
Oczywiście że Romilda była zdrowa na umyśle...
Ile jest dziewczyn (nawet w waszym otoczeniu[może nawet wy]) które umówiły by się z Robertem Pattinsonem albo Zackiem Efronem? Czy tak naprawdę te dziewczny ich znają?
Tak w ogóle to zastanówcie się czego się nie robi z miłości? :smilewinkgrin:
Dodane przez SeverusDzielny dnia 22-02-2010 19:48
#27
Nie znam zbyt dobrze Romildy ale z pewnością tak samo sie zachowuje jak Lavender Brown... zresztą ich obu nie lubie...:P
Dodane przez N dnia 22-02-2010 20:28
#28
Romilda miała trochę nierówno pod sufitem. Chciała na siłę być z Harrym, a przecież nie na tym sztuka miłości polega. Sądzę, że nie miała żadnych szans u Harry'ego. No, bo kto chciałby być z taką osobą.
I nie przepadałam za Romildą, dobrze, że jej wątek nie rozwinął się za bardzo.
Dodane przez Kalia dnia 24-02-2010 16:52
#29
Myślę, że Romilda nie miała szans być z Harrym, a jej próby po prostu mnie śmieszyły.
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:17
#30
Myślę, że nie miała u niego szans. Ale wkurzyło mnie trochę zachowanie Harry'ego; podobała mu się Ginny, a (w ekranizacji filmowej), zaczął zwracać uwagę właśnie na nią(Romildę), jak by leciał na pierwszą, lepszą dziewczynę. A wracając do niej... nie zdobyła mojej sympatii. Zależy jej jedynie na chłopakach i do tego tych najfajniejszych i najprzystojniejszych.
Dodane przez Potter_maniaczka dnia 11-04-2010 11:14
#31
Szanse żeby być z Harrym?? No bez przesady..Ona była głupia jak but.:p
Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 20:35
#32
Jest głupia i tyle. Nie rozumiem jej .
Dodane przez Bellatrix24 dnia 01-04-2011 15:00
#33
W sumie była ok. ale tak jakoś jej nie polubiłam, bo mi podpadła, na początku 6 części w Expresie Hogwart jak coś tam niezbyt miłego powiedziała o Nevilu i Lunie.
Dodane przez Loa_riddle dnia 29-06-2011 21:12
#34
Dała mu Eliksir Miłosny, bo Harry był wtedy "na topie" i wiele dziewczyn chciało z nim być. Myślę, że było to chwilowe zauroczenie, a nie miłość. A tak poza tym... fajnie, jakby Harry zjadł Eliksir Miłosny w tych czekoladkach. Taka miła odmiana, czytać o Harry'm szalejącym za inną dziewczyną niż Ginny i Cho. Ale to nie miało by sensu, bo Ron by ich nie zjadł i o mało później nie umarł. ; )
Dodane przez Matthew Lucas dnia 29-06-2011 22:14
#35
Sądzę, iż Romilda Vane była dziwną dziewczyną, która chciałaby dla szpanu być z najlepszym chłopakiem w szkole, a Harry był akurat "super" wobec uczennic, dlatego mu podała Eliksir Miłosny w bombonierce, którą zjadł Ron i omal nie umarł. Obrażała jego przyjaciół, ponieważ chciała z nim być, ale tylko po to, by zaimponować koleżankom. Gdybym ja był jedną z tych dziewcząt, od razu bym ją znienawidził, ponieważ wyzywając jego znajomych chciała zdobyć serce Pottera. Oczywiście, może i trochę rozkwitała miłość, ale była ona chwilowa. W każdym razie Romilda nie była głupia, ale czego się nie robi, aby pokochać, choć odrobinę słynną osobę? W realnej rzeczywistości nastolatki chciałyby umówić się z jakąś znaną gwiazdą, ale ciągle zadaję im pytanie: Czy one ich choć trochę znają? Ale trzeba powiedzieć, że Romilda była bardzo kreatywną i oryginalną dziewczyną - kto by wymyślił podanie silnego eliksiru w jakiejś bombonierce?
Dodane przez Huncwotki dnia 29-06-2011 22:18
#36
Tak jest bardzo ładna , te jej kręcone włosy .
Dodane przez anetka4774 dnia 30-06-2011 01:25
#37
Mówiąc szczerze nie lubię jej ponieważ myślała że uwiedzie Harrego...
Jest po prostu okropną oszustką. Moim zdaniem nie miała żadnych szans u Harry'ego. -_-
Dodane przez Pomyluuna dnia 30-06-2011 18:42
#38
jeeeju . ta kobieta na prawdę ni była zdrowa na umyśle . ;p miała jakąś manię na punkcie Harry'ego . ; p
Dodane przez Szkrab dnia 10-01-2012 16:27
#39
Jest normalna i miała całkiem niezły plan - ale czemu rozkochiwać w sobie kogoś, kto nawet nie pomyślałby o związku z tą osobą?
Dodane przez Pomylunaa dnia 22-01-2012 22:58
#40
hmmm... psychiczna xd
nie no... ale to nie jest normalne... miała jakąś jazdę na Harry'ego bo był sławny... normlanie nawet by nie zwróciła na niego uwagi... wkurza mnie takie coś.
Dodane przez Charlie dnia 23-01-2012 11:17
#41
z Harrym nie miała żadnych szans i mi się nie spodobała:D no bo kto normalny próbuje zdobyć chłopaka za pomocą eliksiru miłosnegoxD
Dodane przez Evans558 dnia 23-01-2012 16:24
#42
Harry był w tedy na topie, na pewno wiele dziewczyn się za nim oglądało, ale jakoś nie przypominam sobie, żeby Romilda Vane jakoś latała za Potterem w V części. Przez cały "Zakon Feniksa" był uważany za świra, nagle się wydało że Voldemort naprawdę powrócił i zrobiło się wielkie halo. W szóstce zaczął się szum wokół osoby Harry'ego, "Wybraniec" itd., to i adoratorki się znalazły. A Vane była po prostu jedną z nich, tylko ciut za mocno ją ta "potteromania" wciągnęła.
Dodane przez SophieSerpens dnia 23-01-2012 16:28
#43
Uważam, że Romilda była jego fanką, to było coś na zasadzie dziewczynek zakochanych w justinie biberze. Gdyby niczego nie osiągnął, przezwałyby go od pedałów i nawet by na niego nie spojrzały.
Dodane przez onlyHorcrux dnia 15-04-2012 19:28
#44
Rozbraja mnie scena w 6 części [film]
- To Romilda Vane. Kombinuje jak w Ciebie wcisnąć Eliksiir Miłosny. - powiedziała Hermiona
- No co ty? - Harry popatrzył na tą małpę.
- Ej ! - Hermiona pstryknęła palcami - Leci na Ciebie tylko dlatego, ze jesteś Wybrańcem.
- No ale ja jestem Wybrańcem - powiedział Harry i dostał w łeb.
Haah. Nienormalna jestem. Romilda to pusta gryfonka (czemu gryfonka?!), która leci na Harry'ego bo jest Wybrańcem.
Dodane przez Alex Verie dnia 04-07-2012 13:20
#45
Romilda... Jak tylko zaczął się wątek z nią... Brrr... Nie przepadam za postacią Harry'ego, ale... Ta dziewczyna mnie przeraża. I to tak niepozytywnie... :D W tej sytuacji po części współczułam Potter'owi.
Ale pojawia się też moje pytanie: Jakim cudem jest ona w Gryffindorze?! Powiem tak, nie pasuje tam za nic.
To tyle z mojej strony :).
Dodane przez Riddle Of Death dnia 13-07-2012 16:29
#46
Jakaś dziwna, gdyby była z Potterem sam na sam pewnie nie zawachałaby się go zgwałcić. Można ją porównać do psychofanki.
Dodane przez MCMatylda dnia 13-07-2012 16:52
#47
jest całkiem fajna
Dodane przez MCMatylda dnia 13-07-2012 17:43
#48
i ma coś wspulnego z Luną
Dodane przez Victim dnia 13-07-2012 17:54
#49
Jakoś jej nie polubiłam. Nie dość, że uciekła się do eliksiru miłosnego, żeby Harry sięw niej zakochał, to jeszcze liczyła się dla niej jedynie jego sława -.- Romilda jest tak samo namolna jak Lavender, ale gdybym miała wybierać, wybrałabym tę drugą...
Dodane przez marihermiona dnia 14-07-2012 16:12
#50
Wiele było dość dziwne moim zdaniem nie miały przyszłości.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 14-03-2013 22:33
#51
To taka "ulepszona wersja" Meropy, tyle, że ładna i mająca koleżanki...Uważam podawanie podstępem eliksiru miłosnego za żałosne. I co by jej dało to jedno przyjęcie z Harrym u Slughorna ? Chciała się "wypromować" czy jak ? Serce Pottera było skierowane w innym kierunku i dla kogo innego biło ;
Dodane przez AlanissLastrange dnia 15-03-2013 12:39
#52
Powiem jedno: Wariatka. Myślę że nie miałaby szans u Harrego zwłaszcza że on był na zabój zakochany w Ginny. Biedna Romilda. A z resztą Voldi został poczęty pod wpływem eliksiru miłosnego no i co z niego wyszło? :D
Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 15-03-2013 14:42
#53
Tak, masz rację. Romilda i Lawender były chore
Dodane przez Rogaczka dnia 26-07-2013 19:31
#54
Zakochana i w dodatku zdesperowana nastolatka, której podryw się nie udawał:P Biedna, ciągle miała pecha... Ale w sumie to z tymi Kociołkami to pomogła Ronowi, przynajmniej tak mi się wydaje :D