---

Dziewczyny, piszcie jakie są Wasze ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała:)
Te od których się uzależniłyście:)

---

Kosmetyki! : D Oczywiście moje ulubione to antyalergiczne firmy AA. Niestety jestem alergikiem i trochę kłopotów mam z doborem odpowiednich kosmetyków dla siebie.
Moje ulubione to Żel do mycia ciała z kaszmirem i ekstraktem z białej herbaty **. AA YOUNG, AA dłonie wrażliwe, AA kiss.
Uwielbiam te rzeczy. Tak więc dla alergików polecam kosmetyki firmy AA!
: D

---

Uhm, takie uzależnienia to nie dla mnie.
Jedynym moim uzależnieniem jest Nivea Lip Care, jeśli mogę to nazwać kosmetykiem.

---

Ja nie jestem uzależniona od konkretnych kosmetyków, ale nie wyobrażam sobie mieć nieumalowanych ust błyszczykiem czy rąk nieposmarowanych kremem do rąk. Tak, od kremu do rąk jestem strasznie uzależniona. A najlepszy jest Ziaji.

---

Uzależnienia ? nieeee raczej przyzwyczajenie ;)



Zgadzam się zdecydowanie ;) sama używam kosmetyków firmy AA i jestem z nich bardzo zadowolona. Nie są drogie a skuteczne. A do pielęgnacji Ciała to Perfecta i Ziaja :D <---- moje najulubieńsze ;)

---

Ha od niektórych kosmetyków to jestem wręcz uzależniona, do twarzy to żel do mycia Clean and Clear no i z tej samej firmy krem nawilżająco łagodzący. Za to do pielęgnacji ciała to koniecznie masło do ciała Farmony, krem do rąk, nawilżający Nivea.
A co do kosmetyków do makijażu to kredka do oczy Rimmela London, błyszczyk też i puder z Maybelline.

---

Ja jestem uzależniona na_pewno od błyszczyku tuszu do rzęs i szamponu timotei i balsamu do ciała (nie pamiętam nazwy).

---

Jakoś nie bardzo uzależniona jestem od konkretnych kosmetyków, ale nie mogę żyć bez błyszczyków, tuszu do rzęs i podkładu. Kocham balsam do ciała Hello Kitty o zapachu truskawek. I jeszcze nie potrafię żyć bez linii kosmetyków z Nivea Young.
Zapomniałabym: mleczna maska do włosów. Lepszej odżywki nie znajdziecie!

---

No ja nie wyjdę z domu bez błyszczyku na ustach, kremu do rąk na rękach i rzęs nie pociągniętych mascarą.

Do szkoły używam tylko błyszczyka i kremu do twarzy (niektórzy nauczyciele się czepiają).

---

Cóż uzależniona jestem z musu można powiedziec do kosmetyków na trądzik. Najlepiej działa u mnie Garnier i Clearskin czy jakoś tak.

---

Jestem uzależniona od korektora, szminki, mleczka do demakijażu, dezodorantu, takiego czegoś od pryszczy, lakieru do paznokci, odżywki do włosów, kremu do rąk no i od maskary, ale nie tak bardzo, bo maluję się tylko czasami. Bez tych rzeczy chyba bym nie przeżyła. Wszędzie je biorę, w sensie, że nie do szkoły, ale na każdy wyjazd trwający dłużej niż dobę. No i jeszcze prostownica, ale to nie kosmetyk.. :D

---

Mam kilka kosmetyków, bez których nie mogę się obejść. Nigdzie nie wyjeżdżam jeśli ich nie mam. A oto one: dezodorant (rexona for teen), mój ulubiony perfum (Jasmin Etoile), błyszczyk, mleczko do demakijażu, kremu na pryszcze (Clean and Clear), mydła do twarzy (Clean and Clear), tusz do rzęs i... To wszystko:D

Do szkoły, zazwyczaj tylko machnę usta błyszczykiem, pociągne rzęsy tuszem, psiknę się perfumem i dezodorantem i jestem gotowa.
Każdego wieczora używam kremu na pryszcze i mydła do twarzy. I codziennie rano myję włosy szamponem i odżywką. To znaczy, odżywką co trzeci dzień.

Pozdrowienia dla wszstkich_______________________________________

---

Na ogół raczej się nie maluję, czasem, gdy jest taka potrzeba używam korektora, niestety taką już mam cerę.
Błyszczyków nie używam, wolę jasne szminki.
Na wyjście umaluję się tuszem do rzęs - czarnym.
Mam kilka ulubionych perfum, najbardziej lubię owocowe For Fun.
Kiedyś bardzo lubiłam malować paznokcie i miałam manię kupowania sobie lakierów w najróżniejszych kolorach i odcieniach, przy czym malowałam pazurki każdego weekendu. Teraz mania opadła, ale czasem posmaruję pazury czarnym, białym lub czerwonym.
Moim ulubionym dezodorantem jest pomarańczowy Fabio Verso, bo jako jedyny nie zawiódł mnie pod żadnym względem. :D
Używam też takiego mazidła na pryszcze, ale nazwy niestety nie pamiętam.
Jak na razie nie rozstaję się jedynie z korektorem. :)

---

Na ogół raczej się nie maluję, czasem, gdy jest taka potrzeba używam korektora, niestety, taką już mam cerę.
Błyszczyków nie używam, wolę jasne szminki.
Na wyjście umaluję się tuszem do rzęs - czarnym.
Mam kilka ulubionych perfum, najbardziej lubię owocowe For Fun.
Kiedyś bardzo lubiłam malować paznokcie i miałam manię kupowania sobie lakierów w najróżniejszych kolorach i odcieniach, przy czym malowałam pazurki każdego weekendu. Teraz mania opadła, ale czasem posmaruję pazury czarnym, białym lub czerwonym.
Moim ulubionym dezodorantem jest pomarańczowy Fabio Verso, bo jako jedyny nie zawiódł mnie pod żadnym względem. :D
Używam też takiego mazidła na pryszcze, ale nazwy niestety nie pamiętam.
Jak na razie nie rozstaję się jedynie z korektorem. :)

---

Na pewno jestem uzależniona od turkusowego żelu pod prysznic z Avonu i od fioletowych perfum z Adidasa oraz uwielbiam owocowe mgiełki zapachowe.

---

Hmm ja nie przeżyje bez kredki, fluidu, tuszu do rzęs i oczywiście błyszczyk a jeśli chodzi o pielęgnajcę to mleczko z nivea do demakijażu ; )) oraz balsam do ciała równiez w z nivea ; )

---

Uzależnienie? To tylko na kosmetyki do mycia twarzy ^^ Garnier czysta skóra active - to jest to co muszę mieć.
A ogólnie lubię jeszcze kremy i balsamy neutrogeny - dla mnie(mam bardzo suchą skórę) są idealne.

---

Ja używam z Avonu. Bardzo lubię te produkty.
Używam kremu do twarzy, do rąk, balsamu do ciała itd.
Ale np. tuszu, pudru, kredki nie używam w ogóle :)
Nie maluję sie, stawiam na naturalność.

---

Ja także używam kosmetyków z Avonu. I nie powiem! bardzo ale to bardzo pochlebiam ^^ wszystkie te słodkie zapachy pobudzają zmysły! uwielbiam te owocowe. Ja tak samo stawiam na naturalność. Czasami zdarzy mi się użyć tuszu do rzęs. Ale bardzo rzadko kiedy. Aha i jeszcze mój ulubiony arbuzowy balsam do ust z Nivei ;)

---

Ja nie rozstaje się ze swoim balsamem jogurtowo truskawkowym z Avonu, tuszem do rzęs i linerką w pisaku z miss spot i błyszczyka. Nie wyobrażam sobie, bym mogła wyjść bez tej podstawowej formy makijażu na ulicę :D Po prostu źle się wtedy czuję

---

Jeżeli chodzi o kosmetyki do ciała, lubię Ziaja. Bardzo dobre, szybko się wchłaniają, nie są tłuste. Mają mnóstwo różnych rodzajów.
Ale najlepsze są yve rocher :) najbardziej lubię płyny do kąpieli, najlepszy jest malinowy. Po prostu zniewalający i oszałamiający zapach!
Pozdro dla wszystkich :)

---

Hmm ja jestem tylko uzależniona od tuszu do rzęs. Rimmel. Jest świetny. Wcześniej też jakiś tam używałam, ale tylko ten daje taki efekt jak chcę, to znaczy wydłuża i podkręca rzęsy. Inne nie dawały rady bo mam, rzęsy długie, grube i gęste. No i tusz mi nic nie dawał. Pozostawały w takim stanie, jak przed malowaniem.

---

Mhmm... Uwielbiam balsamy do mycia ciała z Dove <3 :D A tak ogólnie, to używam kosmetyków sporo z Avon :) Błyszczyki do ust xd Chociaż rzadko się maluje :P Jeżeli chodzi o oczy, to tylko maskary :P Moja ulubiona to London Eye :)

---

Tusz do rzęs i czekoladowy xDbłyszczyk z Avon.

---

Uzależniona raczej nie jestem od żadnego kosmetyku, jednak najczęściej używam toniku do twarzy Garnier, kremu nawilżającego -też z Garniera i korektora. (Pomijając takie oczywiste rzeczy jak żel pod prysznic.)

---

Używam balsamów do ciała, kremu do rąk firmy Natural Rose. Jeśli chodzi o makijaż, to do szkoły raczej się nie maluję. Nie chodzi o nauczycieli, bo oni nie mając nic przeciwko, ale wiem, ze po WF będę wyglądała koszmarnie. Na wyjścia używam kredki i tuszu z Rimmel ;)

---

Uważam, że tusz do rzęs Rimmel jest cudowny! Tak jak LeNka GrAnGeR mam strasznie grube rzęsy i inne tusze nie dawały żadnego efektu. Uwielbiam szminki Maybilline , wtedy usta są takie gładkie i kolor jest fajny. Na co dzień używam kremów i żeli do twarzy z z Zaji(tzn. żel do twarzy mam z Perfecty), są fajne, szybko się wchłaniają. Do szkoły nie mogę się malować, ale na ulicę nie wyjdę bez ust pociągniętych błyszczykiem. Lubię perfumy z Bi-es, mają bardzo fajny, słodki zapach. Do pielęgnacji włosów używam szamponu i odżywki Nivea long repair, mam nadzieje, ze to choć w pewnym stopniu pomoże moim włosom. Żel pod prysznic też mam z Ziaji! On jest super- jagoda porzeczka z efektem blubel. Mój dezodorant to Nivea double effect, jest bardzo skuteczny.

---

Ulubione nie są koniecznie tymi skutecznymi. No to jedziemy:
Zamiast kremu do twarzy - używam zwykłej wazeliny - dużo lepiej nawilża skórę niż jakikolwiek krem który stosowałam i tego nie zamierzam zmieniać. Polecam!
żel pod prysznic - Yves Rocher malina, fajnie pachnie i bez tego nie wyobrażam sobie kąpieli;]
Balsam do ciała - Eveline, skuteczny
Puder sypki - Maybelline Affinitone, bo naturalnie wygląda (ale nie jest za trwały)
Tusz + kredka do oczu - tu nie przepłacam i biorę to na co jest promocja. Wszystkie mają mniej więcej ten sam skład tylko różnią się opakowaniem i ceną. Teraz mam tusz Rimmela z dolnej półki i kredkę z Miss Sporty i jestem zadowolona. Aha i zawsze brązowy kolor, ot takie zboczenie.
Perfumy - kiedyś była to Ferya z Oriflame. Teraz już jej nie produkują, a szkoda. Jak czasem dopadnę na allegro to kupuję parę buteleczek.

Zauważyłam że wiekszość z was wymieniła produkty z Avonu - na większość produktów z tej firmy mam uczulenie. Chyba tylko krem rąk nie sprawiał problemów. Resztę kosmetyków oddałam siostrze.

---

Ja używam tylko kremu do nawilżania skóry - mam wiecznie problem z cerą, przez co muszę stosować tonę nawilżaczy. Niby to wygląda dziwnie, ale mężczyznom się to przydaje. Ubóstwiam także dezodoranty oraz antyperspiranty. Kilka razy zaledwie użyłem tego drugiego - strasznie śmierdzi, ale uwalnia od potu na długi okres. Natomiast w dni, kiedy jest W-F (i nie tylko) to używam dezodorantów - nie cuchnę potem, a z ogromnej plamy nic nie pozostaje (może jakaś kropelka xD).

---

Ja uzywam płyn na trądzik Garnier peeling - efekt natychmiastowy!
A makijaż - spirala do rzęs Lancome Hypnose Drama. Jest super.
Puder - sephora. Super kosmetyki. Używam również kremu do rąk alessandro i odżywkę do paznokci i skórek też z alessandro.

---

Kosmetyki? Do malowania - żadne. Albo prawie żadne. używam jedynie błyszczyków, który jest jednocześnie pomadką ochronna;P Czasem też odrobinka tuszu do rzęs, na same kąciki oczy, żeby je optycznie powiększyć (bo okularu mi strasznie zmniejszają oczy).
Używam też tonami żele do mycia twarzy i toniki - mam wieczne problemy z cerą, niestety...
Aha, i podbieram mamie mgiełki zapachowe;P

---

Do pielegnacji, powiadacie?
A więc tak. Do mojej delikatnej bardzo podatnej na wszystkie szkodliwe czynniki w najmniejszym stopniu używam Żelu do twarzy (do spłukiwania) Garnier. Najczęściej kupuję 3 w 1 czyli maska, żel i pumeks? Czy jakoś tak. Na dłonie i stopy to zdecydowanie kosmetyki z firmy Allessandro. Są najlepsze!

---

Jedwab do włosów *,* - mój wybawiciel. Teraz chwilowo przeceniony z 9 na jakieś 3,90 w Rossmannie. Mała buteleczka, ale przy moich włosach - długich, gęstych, bardzo pomógł przede wszystkich, jeżeli chodzi o kwestię rozczesywania, zaraz po umyciu. 2 krople i już bez przeszkód rozczeszę ^^ ( jakby co Biosilk z Hanką Mostowiak na pudełeczku :D ). Poza tym nawilżający krem do rąk Garniera - ekstrakt z mango i coś tam który wygładza i nawilża łapki, szczególnie jak wyjdzie się na mróz bez rękawiczek i skóra się wtedy 'przesusza'. Szybko się wchłania i ładnie pachnie. Co jeszcze. Puder w płynie, puder w kamieniu i korektor - bodajże firmy Synergen ( tylko w Rośmanie ). Na cerę trądzikową, antybakteryjny, nie zatyka porów. Zalety: tanie, dość skuteczne, jeżeli nie chce się wydawać na to fortuny. Sama co prawda, fazę z tego typu problemami skórnymi mam chyba za sobą, ale nadal używam aby się 'nie zdziwić' nie proszonym prezentem na czole. ---,---'' Sudocrem - także na jakieś problemy skórne, na noc nałożyć rano będą fajne efekty.
Poza tym eyeliner w takim 'markerze' chyba od Max Factor - niestety rzadko używam, bo nie mam na to czasu, ale i tak polecam, ponieważ w odróżnieniu od tych 'w kałamarzu' linia jej ładniejsza i łatwiej obrysować jak trzeba. No i pomadka, którą używam już chyba nawykowo. Ale nie mam ulubionej. Ważne aby ładnie pachniała ^^

---

Hm... ja kocham żele pod prysznic Nivei. Wspaniały jest z bambusem i zapachu pomarańczy, czy jakoś tak. Kremów do twarzy raczej nie używam. Czasem do rąk takie z gliceryną albo pomadkę do ust. Więcej nie potrzeba :D

---

Nie maluję się za bardzo, ale zawsze pociągnę rzęsy maskarą i pomaluję powieki cieniem o kolorze kremu. Nie przejmuję się za bardzo wyglądem, więc nie potrzebuję pudrów, korektorów i innych tym podobnych kosmetyków, natomiast uważam, że bez tuszu nie wyglądam za dobrze.

---

ojj, od tuszu do rzęs i fluidu chyba najbardziej :D
ale także kremu do rąk, balsamu do ciała z Zai i żelu do twarzy z Garniera ;)

---

polecam:
* Seria solutions avon
* Kosmetyki firmy SEPHORA (chodzi mi o pędzle do makijażu, świetna jakosc włosa!)
* Inglot cienie do oczu!
* Avon perełki brązujące!

---

bez tuszu do rzes to chyba nie wyjde z domu no i jakas fajna szminka delikatny roz nie za ciemne cienie no i jakos sie wyglada ;D

---

Ja jestem uzależniona ogólnie od wszelkich odżywek i masek do włosów (szczególnie ekspresowa kuracja do włosów Garnier Goodbye Damage). Maski lubię ciężkie i potrafiące okiełznać moje włosy. Uwielbiam też czerwoną szminkę z Rimmel'a i korektor z firmy Catrice.

---

Może to wydać się dziwne, ale nie używam żadnych kosmetyków do twarzy. Nigdy nie miałam problemów z cerą, żadnego trądzika(u), ani innych rzeczy, więc skromnie mogę powiedzieć, że mam bardzo dobrą cerę. Moja siostra od najmłodszych lat używała różnego typu kosmetyków, kremów itp i teraz ma poważne problemy ze swoją cerą, więc możliwe, że to mnie powstrzymało od nadużywania czegokolwiek. Wiadomo, gdy wychodzę na jakąś imprezę, czy na randkę, trochę się umaluję - puder, szminka, tusz, kredka. Takie małe rzeczy, ale jednak daje jakiś inny efekt. Nie lubię się malować po prostu, jest to zbyt czasochłonne, a ja często wychodzę z domu na ostatnią chwilę i nie myślę o tym, żeby się uprzednio przygotować (są wyjątki o których wspomniałam wyżej). Może jest to kwestia przyzwyczajenia? Moja siostra mimo problemów z cerą do dziś nie odpuszcza sobie makijażu. Owszem, jej makijaż jest bardzo naturalny, ale gdy zmyje makijaż to jest naprawdę wielka różnica ;)