Dawno tego nie robiłam, wyszłam może z wprawy, więc Twoje opowiadanie idzie na pierwszy ogień. ;p A więc zaczynajmy.
Harrego
W każdej z książek o Harrym Potterze możemy spotkać się z nieco inną odmianą imienia głównego bohatera niż Ty tutaj przedstawiłaś, a mianowicie:
Harry'ego. W takim razie błąd ortograficzny.
Dokoła
D
ookoła.
soczysto zielonej
Jeżeli piszesz o odcieniach jakiegoś koloru i używasz słów typu: jasny,
ciemny, soczysty itp. oraz nazwy jakiegoś koloru, piszemy je razem. Natomiast, gdy chcesz
połączyć dwa różne kolory, należy postawić między nimi myślnik (zielono-czerwony, pomarańczowo-niebieski). Nie spotkałam się jak dotąd z taką zasadą, która tłumaczyłaby Twój sposób pisowni kolorów i odcieni.
-Remus!-po chwili padli sobie w ramiona.
-Czekaj...-w tym momencie Harry obudził się spocony.
Hm, w tych przypadkach wtrącenia narratora w wypowiedzi bohatera piszemy z wielkiej litery.
Podniósł się opierając się na łokciu
Po pierwsze - brak przecinka po
się. A po drugie - trochę dziwnie musi wyglądać wstawanie, gdy w grę wchodzi łokieć. ;P
z zdumieniem
Ze zdumieniem.
Nie był to jednak Remus, jakiego pamiętał
Remusie, jak to możliwe
-Usiądźmy, to wszystko ci wytłumaczę
Brak przecinków.
Harry podniósł się i ruszył w jego kierunku.
Przecież już wcześniej się podniósł! : OO Wtf? Aż tak działa na niego siła grawitacji, że nie może utrzymać się na nogach?
wieżyć
Ojojoj. ;> Czyżby jakiś nowy czasownik powstał, tym razem od słowa
wieża?
w tej chwili śpisz w swoim łóżku z Ginny u twego boku.
Ej! To powinno być ocenzurowane. ]:->
Za wiele lat staniesz przed o wiele trudniejszym wyzwaniem,niż dwa lata temu
Nie stawiamy przecinków przed
niż.
wiesz mi
Zaczynam się gubić. Oo' Najpierw tworzyć nowe czasowniki, teraz zmieniasz zasady ortografii bądź, co gorsza, wprowadzasz nowe wyjątki od tychże zasad.
-Nie mogę ci zbyt wiele o nim powiedzieć-odparł Lupin-wiem tylko,że to nie jest człowiek lecz wampir,a moc czerpie z potężnego starożytnego artefaktu.
Brak kropki po
Lupin.
Wiem powinno być z wielkiej litery w takim razie.
Wampiry? Artefakt? Może to będzie Ewangelia wg. Judasza, bo takowa też się zalicza do artefaktów? :D W każdym bądź razie Remus i tak mu dużo powiedział. Biorąc pod uwagę Voldemorta, Harry nie od razu wiedział przecież, dlaczego jego wróg jest nieśmiertelny. A tu zagadka już praktycznie w 75% rozwiązana. ;>
-Chwila-powiedziałeś Wampir?
Ale czy
wampir to nazwa własna, że napisałeś ten wyraz z wielkiej litery?
-Tak
Hm, kropka na klawiaturze
leży w przedostatnim od dołu rzędzie, koło klawisza z przecinkiem oraz ukośną kreską. Widzisz? : )
-Dasz sobie radę Harry-odpowiedział Lupin.No na mnie już czas,żegnaj Harry-dodał i rozpłynął się w powietrzu.
Przydałby się przecinek po
radę, myślnik po
Lupinie i kropce oraz przecinek po
no i
Harry.
Całość wielkiego wrażenia nie robi. Pisałaś pewnie sobie ot tak, z nudy. W zasadzie ok, nie każdy, jak to nazywa moja była polonistka, ma polot. Mam wrażenie, że jesteś albo świeżo po lekturze
Zmierzchu, albo już od dawna jesteś twilightomaniaczką. ^^ Owszem, w
Harrym Potterze również występowały wampiry, ale wątpię, abyś to Rowlingowskiego dzieła czerpała inspirację.
Mogłabyś postarać się o betę. Z początku myślałam, że ortografia i interpunkcja leżeć nie będą. Ortografia na Twoje szczęście (lub nie-) tylko się chwieje, a interpunkcja nie tylko leży, ale i kwiczy. Możesz kogoś z Hogsmeade poprosić o sprawdzenie błędów. Jestem pewna, że ktoś się zgodzi. Literówek się nie dopatrzyłam, oprócz jednej: "
powiedziął.
Wracając do samej "treści". Łatwiej czytałoby się, gdybyś między znakami interpunkcyjnymi a wyrazami zostawiała odstęp. Ładniej jakoś to też wygląda.
Wstępnie FF waha się między N a Z, czyli przekładając na polski między 3 a 4. Widzę, że nie masz zamiaru publikować ciągu dalszego, ale może na przyszłość weźmiesz sobie chociaż część rad do serca.
Pozdrawiam. : )