---

Jesteś już szczęśliwym posiadaczem gry "Harry Potter i Książę Półkrwi"? Napisz co Ci się podoba, a co nie. A może chcesz ją polecić innym?
Zapraszamy do podzielenia się swoją opinią ;).


Gra jest od dzisiaj w sprzedaży.

---

Od dziś jest w sprzedaży tak?

---

Zaglądam tu, żeby wyrazić moje skromne zdanie o tej grze, patrzę, a jeszcze nikt nic przede mną nie napisał... No to zaczynam. Będzie dużo spoilerów, więc jak ktoś nie chce wiedzieć, co się działo to niech nie czyta, żeby nie było że nie ostrzegałam. ;d
Mi się podoba, warto było naciągać tatę z miesięcznym wyprzedzeniem. ^^
Szybko mijają wszystkie wydarzenia. Trochę za łatwa do przejścia, spodziewałam się czegoś trudniejszego. Sama się sobie dziwię, że narzekam na to, że mogłaby być trudniejsza, ale nawet dla mnie jest za łatwa. ;d Grałam od wczoraj, zaczęłam około 6 do 11, dzisiaj trochę pograłam i kilkanaście minut temu już byłam po śmierci Dumbledore'a...
Nie uważam, że poprzednie gry były lepsze. Może Zakon Feniksa miał trochę lepszą grafikę, w Księciu większość postaci ma dziwne twarze, włosy i ogólnie ubrania. Jednak Hogwart, jego pomieszczenia błonia i okolice są zrobione naprawdę super, więc rekompensuje to wygląd postaci. A, nie podoba mi się dubbing, w filmie mają lepsze głosy. :}
Podoba mi się przyrządzanie eliksirów, zdecydowanie bez porównania z tym, co było w poprzedniej części. Jak grałam, to nawet moja rodzina narzekała, że to nudne, ale mi się podoba, chciałabym przyrządzać takie eliksiry w realu. :D
Na miotle fajnie się lata, ale Harry'm, kiedy grałam Ginny to latała mi na wszystkie strony... ;d Szkoda, że trzeba przelatywać przez te wszystkie gwiazdki, fajniej byłoby latać tak normalnie. Ale trudniej byłoby wtedy dostrzec znicz.
Klub pojedynków może być, we wcześniejszych grach też był, więc żadna nowość. Ale można się pojedynkować w klubach różnych domów, więc myślę, że to plus.
Denerwowało mnie tylko, że co chwilę ktoś wyskakiwał i trzeba było się z nim pojedynkować. Gdzie się nie poszło, to stał jakiś ślizgon albo ktoś. Zdziwieniem było dla mnie, że kiedy pojechali do Nory, to był tam atak śmierciożerców, bla, bla, bla, trzeba było znowu walczyć... O ile dobrze pamiętam, to nie było czegoś takiego w książce... Kiedy zginął Albus, też co chwila trzeba było walić zaklęciami w śmierciożerców.
W newsie o grze kilka osób narzekało na to, że przeszkadzają im filmiki. Mi jakoś nie, przeważnie były w tych straszniejszych momentach, wolałam jednak wtedy filmik od gry, oszczędziły mi przynajmniej stresu. ;d
Podobał mi się moment, w którym Ron wypił eliksir miłosny, znajdujący się w czekoladkach od Romildy. Trzeba było go prowadzić do Slughorna i wyglądało to zabójczo, wszędzie serduszka, Ron śmiesznie idzie... ^^
Teraz będę się brała za przechodzenie wszystkich treningów, pojedynków, przyrządzanie eliksirów i co tam jeszcze.
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę.
Ogólnie to polecam, można się już przynajmniej trochę dowiedzieć, co będzie w filmie, a gra ma wiele zalet. Dobrze przenosi w świat Pottera. Już nie mogę się doczekać, kiedy pójdę do kina!

---

Jak dla mnie to ta gra jest o wiele za łatwa i za krótka bo przeszedłem ją na raz. Wliczając wszystkie eliksiry, pojedynki i zebranie 131/150 tarcz ( treningów quidditcha już m i się nie chciało robić) to przejście jej zajęło mi ok.7h. Było kilka fajnych momentów jak choćby wypicie przez Rona eliksiru miłosnego czy Felixa przez Harrego (warto wtedy zbierać minigodła hogwartu). Quidditch nie przypadł mi do gustu gdyż ograniczał się tylko do przelatywania przez gwiazdy co nie było zbyt trudne. Najbardziej zawiodłem się na przejściach za portretami. Spodziewałem się, że będzie jak w piątce, że trzeba będzie samemu się potrudzić aby zdobyć hasło a tu się okazało, że w miare postępu w grze inni bohaterowie zdradzą nam hasła. Co jeszcze? Cały Hogwart i jego otoczenie są bardzo ładnie zrobione. Niestety dubbing czasami troche kuleje i słyszymy głos postaci a nie widać aby poruszałą ona ustami. Sądzę że gra daje rade lecz po tak długim czasie oczekiwania (po przełożeniu daty premiery z listopada) spodziewałem się czegoś lepszego.

---

Nie chcę się rozpisywać, generalnie co tutaj wyżej napisano - gra o wiele za krótka, do przejścia w jeden dzień, rozczarowuje. Najlepsze są eliksiry zdecydowanie :)

---

Zgadzam się z Wami!!! Fabuła jest za krótka, ale musicie przyznać, że najlepsze są eliksiry, Quidditch(wreszcie) i klub pojedynków:)

---

Jak ktos Mieszka w Katowicach moge sprzedac tą gre o ktorej mowa o niskiej Cenie wraz z rachunkiem i gwarancja

---

Przeszedłem w 6 godzin. 130 zł poszło... w piach? No tak prawie. Od początku.

Gra graficznie kuleje. 256 MB RAM i karta 64 MB w 2009 roku? To chyba jakieś żarty. Postacie niby dopracowane, ale patrząc na linie ust i mimikę twarzy można pomyśleć, że to jakiś żart. Na szczęście miejsca w czarodziejskim świecie przedstawiają się o wiele ładniej. Osobiście jestem pod wrażeniem tych wszystkich korytarzy - na boisko quidditcha czy z lochów do gabinetu Slughrona. Świetne są też Wielkie Schody, ale w porównaniu do ZF w ogóle się nie zmieniły.

Oprawa dźwiękowa to już zdecydowanie coś piękniejszego. Z zachwytem znalazłem tu tą piękną melodię towarzyszącą w menu HPiKT. Jest nastrojowa, nie narzuca się, acz jest zauważalna. Polski dubbing to też nie jest już dukanie z kartki tylko słychać w tym trochę więcej... emocji. Ogólnie najlepiej z całej gry przedstawia się właśnie dźwięk.

Jak się w nią gra? Ogólnie tak samo jak w ZF. Nie ma dużych zmian w kierowaniu postacią (tu właściwie - żadnej). Pozmieniali jedynie ruchy, jakie trzeba wykonać myszką, żeby Harry rzucił zaklęcie. Latanie na miotle jest bajecznie... nudne. Ze złapaniem znicza poradziłoby sobie dziecko z wadą wzroku. Kierowanie miotłą jest nużące, a przelatywanie przez gwiazdki - ograniczające. To ostatni quidditch, jakiego uraczyliśmy - mogliby się postarać. Cały czas marzy mi się połączenie rozgrywki z tą z KF i, tą z KT. Czyli - swoboda w lataniu z możliwością złapania znicza przez przeciwnika. Dodatkowo mogliby usunąć ten ślad znicza (opcjonalnie) - wtedy gracz poczułby się jakby naprawdę grał w quidditcha. Mogę pochwalić warzenie eliksirów. Najlepiej dopracowana minigierka, w której poczułem się jak czarodziej. Mieszanie i podgrzewanie kociołków, opary dymu, dodawanie odpowiednich składników w odpowiednich ilościach. To naprawdę coś. Pojedynkowanie się to właściwie powtórka z rozrywki, więc nie będę się nad nimi rozwodzić. Powiem jedynie, że Kluby Pojedynków przypadły do mojego gustu, szczególnie, że pokonać Mistrza Domu nie było łatwo (pomijając Hufflepuff). Znajdowanie tarcz i minitarcz to właściwie Punkty Odkrycia. Różnica w tym, że Punkty Odkrycia były nudne (osobiście nie wysłuchałem żadnego wywiadu), a tarcze hogwarckie dają nam różne możliwości. Zabrakło mi robienia misji dla portretów.

Fabularnie "Książę Półkrwi" (gra) nie zawiódł. Fabułę przeszedłem w kilka godzin. Jest prosta i ogranicza się jedynie do ciągłego pojedynkowania się (w co drugiej misji trzeba było walczyć z Crabbe'em i Goyle'em), warzenia eliksirów (lub ponczu) albo gry w quidditcha. Trudno mi coś o fabule więcej powiedzieć - same minigry, choć w sumie czego się spodziewać? A... załamałem się (nie wiem czy to dobre stwierdzenie), gdy zobaczyłem zakończenie. Jeśli takie będzie w filmie... to okaże się, że się nie myliłem. Yates rozwalił film jedną, acz najważniejszą sceną. Avady nie widać. Rozmowa ogranicza się do "Expelliarmusa" i "Tak, to ja rzuciłem urok na Katie Bell". Do tego na Wieże wchodzą Bellatriks i Greyback, zamiast kilku zamaskowanych śmierciożerców. Ja nie mówię, że ma być w filmie i grze dokładnie słowo w słowo rozmowa Dumbledore'a z Draco (w końcu to kilka stron). Ale tak chamsko to obciąć? Oby to była tylko MALUTKA cząstka tego, co ma być w filmie.

W sumie gra prezentuje się słabo. Mam tylko jedno do powiedzenia:

KOMNATA TAJEMNIC RLZ :D

---

Z tego co tu piszecie to gra jest taka sobie, ale jak było demo do pobrania to quidditch jest ZANUDZAJACY, a klub pojedynków to tylko zmienili sposób w jaki sie rzucało czary i uniki ogólnie z tego co było w demie to daje ocene 6/10 ale jak ktoś aż tak lubi te gry to polecam! :D

---

osobiscie to twierdze ze 5 czesc jest bedzie i byla najleprza :)

---

Witam. Moim zdaniem gra wypada miedzy ocena dobrą a średnią, ale od początku.

Fabuła posiada najważniejsze fakty z książki i przyszłego filmu co jest na mały plusik, ale jeśli producenci gry chcą ja sprzedawać za 130 zł. to powinni postarać się nad tym by gra starczała na dłużej niż jeden dzień. W fabule powinno znaleść się więcej zadań i misji do wykonania. Gdy już skończymy krótką fabułe gracz może chodzić po Hogwardzie i zbierać tylko godła. Nie ma żadnych misji pofabularnych.

Po drugie, poziom trudności jeżeli można mówic o jakieś trudności. Gra jest za łatwa, chociaż raz mnie zaskoczyła. Jest za łatwa w sytułacji np. sprawa z Nickiem, wciskamy jeden klawisz a on już sam nas prowadzi do aktualnego zadania. Moim zdaniem autorzy powinni stworzyć coś na przykładzie Mapy Huncwotów całego Hogwartu. Dopiero według niej gracz powinien sam dość do aktualnego zadania lub któregoś miejsca.

Po trzecie trzy minigry. Pojedynki są łatwe, nawet z śmierciożercami. Quidditch, ta rzecz którą lubie najbardziej w filmach i ksiązkach o HP zawiodła mnie. Przecież EA stworzyła fajna gre czyli HP i MŚ w Q. Moim zdaniem autorzy powinni brać przykład z tej gry w spawach Quidditcha. Wielkim plusem jest warzenie mikstur. To sie udało im.

Po czwarte jesli chodzi o zaklęcia, to jest ich mało.

Po piąte, wielkim plusem jest grafika. Bardzo spodobał mi sie wygląd Hogwardu i to że mozna go ( dopiero całego, ale pod koniec fabuły co jest na minus ) odwiedzić.

Co do filmików nie mam żadnych grymasów.

---

No właśnie ją skończyłęm zapłaciłem za nią 119 zł ale wg.mnie było warto w nią zagrać,wg troche krótka i łatwa,powiem że ZF był długi,i potytułowy bohater czyli Książę Półkrwi,mało Severuska,grafika ma u mnie GIGA PLUS-a,wkurzyło mi że zabrakło scenki w domu Slughorna,i za mało Riddle'a
ogólnie gra ma u mnie +

---

Gra mi się podobała ale strasznie krótka była, w tym dniu co ją zainstalowałem to już ja przeszedłem ;/ miałem nadzieje że jak zajmuje aż 3,5gb to będzie coś dłuższego. Podobały mi się pojedynki chyba najbardziej :)

---

ej fajna jest ta gra i warta 120 zl? :D zamierzam sobie ja kupic :P ale nie w ciemno :P

---

Kupiłam grę 3 dni temu. Od tego czasu grałam w nią ok. 5h i nie zdążyłam jej całej przejść. Jestem na momencie śmierci Dumbledora (walka ze śmierciożercami). Kupując tę grę w sklepie spojrzałam na okładkę z tyłu i zdziwiłam się, że gra ma takie słabe wymagania w porównaniu z The Sims 3, która ledwo u mnie chodzi. Gdy tylko włączyłam grę, załamałam się. To ma być grafika w 2009 roku??? Gra ma za krótką fabułę, ale podobają mi się minigry (najbardziej warzenie eliksirów, choć Quidditch też jest niezły). W grze występują ciekawe sceny (chodzenie zakochanym Ronem, a gdy się rzuci Depulso na świecące przedmioty wylatują małe serduszka zamiast minigodeł) i śmieszne dialogi (Hermiona przejmująca się losem ryb w jeziorze, do którego Harry ma wrzucić śmierdzące kociołki). Ogólnie gra jest dość ciekawa, ale nie wiem, czy warto było wydawać na nią 130 zł :(

---

Szczerze...? Nie jestem zachwycona. ;P
Przeszłam całą w dniu kupna i... zero wrażeń, momentami była nawet.. nudna. Ja nie powiem, że była beznadziejna, ale z piątką nie ma co nawet porównywać... Chyba.
Niektóre momenty można było wykorzystać lepiej, rozwinąć akcję! - inferiusy na przykład, w grze były wręcz BANALNE!! - a można było je zrobić, raz, że lepiej, dwa, trudniej, trzy, ciekawiej... INACZEJ, przede wszystkim. Sectusempra w ogóle nie była pokazana - rozczarowałam się. xD
Nie, ale serio. ^^
Trzeba przyznać, że to, co było niezłe, to twarze postaci, najlepiej wyszła im twarz - zdecydowanie - Dracona i Snape'a, najgorzej chyba Bonnie, niestety, uwielbiam ją, ale w grze wyszła nie za ładnie.. ;/
Co mi się podobało jeszcze...? Hmm ^^ A, tak, Quidditch. Mimo mojej wstępnej awersji do tych koszmarnych gwiazdek, kiedy już nauczyłam się zderzać, stało się to moją ulubioną rozrywką codzienną. xD
Eliksiry też były ciekawe, zawsze coś nowego, innego... ^^
Za to godła, moim zdaniem, to idiotyczny pomysł, no, po prostu - szczególnie te, które w które trzeba było ławkami rzucać... Nigdy mi się to nie udaje. ;P
Podobał mi się jednak ten cały klub pojedynków, niektóre zaklęcia rzucało się całkiem fajnie, chociaż z drugiej strony z większością osób można było wygrać rzucając cały czas "Drętwotę". ;P
Ogólnie, może być, ale nie jestem jakąś specjalną fanką.

---

Hm, wszyscy piszą, że jest łatwa, twarze niedopracowane, niezbyt grafika... Ale czytam, że miejsca, błonia itd. sa dopracowane w szczegóły. Wszyscy się rozwodzą na temat eliksirów. Gry jeszcze nie mam i nie wiem, czy ją kupić, bo zdania są bardzo podzielone. Hm, 120 zł za grę to jeszcze nie dużo, ale jeśli nie jest tak DO KOŃCA fajna, to nie wiem czy kupić. Wszystko w waszych rękach.
To co, warto kupić sobie tą grę?

---

Kup! Jeśli nie cena nie robi Ci różnicy, to myślę, że mimo wszystko warto, zawsze trochę się rozerwiesz. ;)

---

Gra banalna. Przejście jej zajęło mi osiem godzin, mojemu młodszemu bratu tylko 5... Powiem szczerze, spodziewałam się czegoś więcej... Rozczarował mnie Quidditch. Latanie przez obręcze... :( Jak dla mnie to zdecydowanie za mało.
Bardzo ciekawym motywem w grze są eliksiry. To jeden z najmocniejszych elementów tej gry. Spodobała mi się też możliwość wzywania Prawie Bezgłowego Nica, który prowadził Cię w miejsce, do którego chciałeś dotrzeć. W miarę podobał mi się też klub pojedynków.

---

W Hp i KP grę zaczęłam wczoraj i naprawdę zawiodłam się... Jak dla mnie gra średnio wypadła.
Zacznę od tego co mi się podobało, a mianowicie była to dobra grafika, pięknie zrealizowany był cały świat magiczny, tyle korytarzy, świetne błonia no i wielkie schody też. A za to postacie to dla mnie klapa, niby, że opracowane ale te twarze są dziwne, szczególnie Hermiony. Spodobało mi się jeszcze ważenie eliksirów, było oryginalne i po prostu fajne ^^. Pojedynki też mi się podobały, chociaż mi brakuje trochę więcej manewrów i uroków ale to tylko moje zdanie.
Nie spodobało mi się to, że akcja gry płynie bardzo szybko a to co roisz to jest głównie pojedynki, ważenie eliksirów no i łażenie za Bezgłowym Nick'iem. Jednak pomysł z wzywaniem Nick'a jest nawet pomocny.
A Quidditch to naprawdę porażka, takie nudne i banalne, przelatywanie przez te gwiazdy-obręcze.

---

Mnie podobała się ta gra,ale brakowało jej czegoś np. te twarze i ubrania i włoski tych postaci to jest straszne.Sama w sobie gra jest nawet fajna,lecz krótka.Zajęła mi nie całe 12-13h.Dla tych,którzy chcą,bądź chcieli, a może i nawet będą chcieć to naprawdę stanowczo polecam,tylko mogą niestety się rozczarować tymi twarzami.

---

fajny teren hogwaru, grafika ZNACZNIE slabsza od zakon feniksa,

---

Czyli bardziej by mi się opłacało kupić grę zakon feniksa niż książę półkrwi? ja widziałam tylko na youtube filmik z gry KP jak Snape zabija Dumbledora... Trochę żenada była. Twarze są jak nadmuchane i poruszają się 2/h.
Ktoś może mi powiedzieć pokrótce, czego można się spodziewać w grze zakon feniksa?

---

Gra nie spełniła moich oczekiwań. Po demie spodziewałam się czegoś.. ciekawszego. Zacięłam się w kilku miejscach i dalej nie mam chęci przechodzić. Ale przynajmniej gra jest o niebo lepsza od filmu.



A to już pytanie do innego działu -> np. tutaj.

---

gra za krótka i o wiele za łatwa no i jeszcze grafika mogła by być lepsza i powinna być możliwość wyboru poziomu trudności

---

jedyna wada to za krótka fabuła i to że nie można robić niektórych rzeczy które były w 5 części

---

jedyna wada to za krótka fabuła i to że nie można robić niektórych rzeczy które były w 5 części

---

Super gra. dużo ciekawsza od poprzednich jednak trochę za prosta. Brakuje tego poczucia trudnej walki jak w 4 grze

---

Przeczytałam opinie w tym temacie i postanowiłam wybrać się do kina... Zarezerwowałam bilety 2 dni wcześniej i wczoraj wybrałam się na seans... I co zobaczyłam ? Ginny zawiązującą buty Harremu i scenę na wieży astronomicznej, przy której śmiałam się, chociaż z założenia miałam płakać... Jedyne co mi się w filmie podobało to scena w jaskini... Krytyczna opinia ? Być może, ale po tak długim czekaniu spodziewałam się czegoś więcej... Z każdą częścią jest coraz gorzej ;/

---

Gry nie warto kupować. 140 zł za 3 - 4 godziny rozrywki, prostej, a czasami zanudzającej.
Tak jak w filmie wiele elementów gry jest pominiętych. Zdecydowanie za dużo pojedynków (po ętym z koleji się nudzi, te same zklęcia itp.).
Za dużo filmików, połowa gry opiera się na dialogach i krótkich filmowych scenkach.
Grafika mnie zadowala :) na najwyższych detalach i najwyższej rozdzielczości wszystko było płynnie. Doczepić się jedynie można do niewyraźnych obrazów i butów przechodzących przez pelerynę.

---

Mi bardzo się ta gra podoba. Jest fajniejsza od piątki - ma ładniejszą grafikę (naprawdę ładna jak na PS2), robienie eliksirów jest bardziej rozbudowane, jest latanie na miotle, pojedynki też są super ^^ . No i dodali dużo miejsc, których nie było Zakonie Feniksa.
Minusy: No cóż, spodziewałam się więcej. Quiddich też był nie za fajny. Postacie takie... dziwne - ale tylko niektóre, np. Malfoy. Mniej zaklęć niż w piątej części.

Mam tylko pierwszą i piątą cześć gry, a więc nie mogę za bardzo porównać... No, w każdym razie lepsza od jedynki i od piątki. Ale, jakby się tak zastanowić, szóstka bardziej przypomina mi jedynkę niż piątkę...

Mimo tego, co ty napisałam, podobała mi się gra "Harry Potter I Książe Półkrwi" na PlayStation2. Polecam! ^^

---

Gra fajna tylko strasznie łatwa ( przeszedłem w 3 godz. :/) Nie wiem jak jest na PC bo ja gram na PS3 ale ciągle robi się eliksiry. Uważam, że ZF był dużo ciekawszy i trudniejszy (do teraz nie skończyłem całej gry).

---

Pierwszy raz we wtorek byłem w kinie na Harrym Potterze i Księciu Półkrwi. Wrażenia niezapomniane oczywiście, a co do filmu to odbiegli znacznie od głównych wątków bardziej skupiając się sprawach miłosnych. Efekty specjalne zostały zrobione z doskonałą precyzją. Moim skromnym zdaniem najśmieszniejsza część z 5 pozostałych. Pozdrawiam wszystkich;)

---

Moje pierwsze wrażenie hymm ogromnie mnie zmartwiło to że nie poczyniono tu prawie żadnych postępów graficznych.Zgadzam się gra krótka na 5 godzin nie więcej <przynajmniej mi to tyle zajęło> czyżby firma się pomyliła pisząc na pudełku "+12"? Bo jest banalna i łatwa urozmaiceniem są tu tylko kluby...:sourgrapes

---

zgadzam się z powyższymi opiniami :)
grę można przejść w zaledwie kilka godzin no i... nużące, ciągłe filmiki

---

Tak, tak, już przeszłam. Łatwa, zbyt łatwa i wg. mnie zbyt nudna. Dlaczego? Bo odniosłam takie wrażenie, że polegała jedynie na walce w pojedynkach, robieniu eliksirów, lataniu na miotle, zbieraniu godeł i tyle. Nie spodobała mi się. Zdecydowanie wolę ZF, bo jest o wiele trudniejsza i ciekawsza.
Ale jeszcze co do KP to grafika jest fajna, to mi się jedyne naprawdę spodobało, chociaż... moim zdaniem zepsuli postać Malfoy'a :D

---

Od czego by tu zacząć? Gra całkiem fajna. Podoba mi się grafika. Znacznie się poprawiła od pierwszej części. Fabuła gry za krótka. Porównując do dwójki, trójki czy czwórki, które przechodziło się kilka dni, to jestem rozczarowana. Wkurzające jest też zbieranie tarcz za minigodła. Skończyłeś grę i chodzisz po Hogwarcie klikając prawy przycisk? Nieco monotonne. Szkoda, że w tej części nie było zbierania kart i fasolek. Najlepsze to robienie eliksirów, quidditch i pojedynki. Świetne jest to ruszanie myszką aby zabić przeciwnika. A co do odznak, to niektóre przyprawiały o bóle głowy (przegrać 6 czy 10 razy i powtórzyć).

Reasumując gra fajna, ale niepowalająca :)

---

Gra jak dla mnie jest o wiele, wiele za krótka. Chyba najkrótsza ze wszystkich części gier o Harrym Potterze. Przeszłam ją można powiedzieć, że w jeden dzień bo grałam chwile potem wyłączyłam i na drugi dzień znów pograłam chwilę, chwilę dzięki której przeszłam grę. W grze nie miałam żadnych kłopotów może oprócz tego, że na początku nie wiedziałam jak tą dźwignię przenieść przez kraty, ale no się udało. Gra wyglądała bardziej jak film teraz już wiem dlaczego piszę gra wideo, więcej filmu niż gry. Grafika jest całkiem dobra, postacie podobne, ale raczej wyglądały lepiej w Zakonie Feniksa. Gra bardzo łatwa, szybka. Bardzo fajnie robiło się w niej eliksiry i to chyba jedna z najtrudniejszych można powiedzieć rzeczy bo reszta była śmiertelnie prosta, a w eliksirze wiadomo nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Gra ogólnie fajna, ale jak dla mnie za krótka ! Mogli o wiele bardziej się postarać i ją troszkę rozbudować.
Edit:
Zgadzam się także co do godeł i minigodeł - żenada.

---

a ja przeszedłem ją w niecałe 5 godzin. Jest stanowczo za krótka. Już piąta część była o wiele dłuższa.

---

Łatwa i Za mała fabuła . Grałem w nia tylko dzień i to nie cały ; p Podajże od godziny 12 do 17 ;p

---

Za krótka i za łatwa,głupie jest jeszcze to że na końcu(jak przejdziesz fabułę) nie ma Rona i Hermiony ;p

---

Szczerze mówiąc to zawiodłam sie na tej grze. Fabuła była o wiele za krótka! i to jest wg mnie jeden wielki minus. Plusem są eliksiry, latanie, pojedynki, zaklącia. Grałam wcześniej w Hp i KT i była dużo lepsza! Długa fabuła pozwalała mi się "wciągnąć" w grę. A nie to co tu. Co to są 3h grania....myślałam że się postarają....

---

Fabuła nijaka, grafika się nie różni od ZF, łatwa, krótka... czyli słabizna - standard w wypadku Pottera...tylko pierwsze 3 części...na PS2 trzymały poziom...

---

Prosta praktycznie to samo co w ZF, tyle że 2 raz i łatwiej ;-)

---

Dostałem wczoraj od takiego pana w czerwonym :) Pierwsze wrażenie jest takie, że... gdzieś już to było. Gra bardzo zbliżona do Zakonu. Grafika poza kilkoma zmienionymi teksturami taka sama. Dobra muzyka w tle, gra zrobiona sensownie, choć krótka. Ale najważniejsze jest to, że po raz kolejny można odczuć klimat Hogwardzkich korytarzy i okolic i zatopić się w ten cudowny świat. Again będzie dużo zwiedzania oraz zbierania i dążenie do 100% ukończenia gry. Po pierwszym dniu grania wystawiam 9/10

---

Moja wrażenia? Coś sądzę, że się rozpiszę, bo mam ochotę na szczegóły...
O grze słyszałam, że jest banalna, zbyt łatwa. Dostałam ją 24, na Boże Narodzenie i... po kilku godzinach ją przeszłam, skończyłam dokładnie rano 25. To mnie nieco dobiło, bo myślałam, że w końcu zrobią coś lepszego.
Zacznę od plusów. Co do fabuły to właściwie nie ma się do czego przyczepić, bo jest zgodna z książka. Przydałoby się nieco odmienności, tak odrobinkę, ale pod tym względem narzekać nie będę. Urzekł mnie zamek. Bardzo podoba mi się, że bardziej go rozbudowali. Brama Hogwartu i droga do chatki Hagrida od strony Hogsmeade... Świetne jest moim zdaniem wejście na boisko Quidditcha, oraz te inne "jaskinie" i skały. Pojawiło się w tej części kilka miejsc jeszcze nam nieznanych, rozbudowano Cieplarnię, różne komnaty i miejsca w samym zamku. To jest ogromny plus, bo ja lubię urozmaicenia w grach - tak jak wolę w filmach trzymać się tego co było i nie zmieniać faktów, tak tutaj wolę, gdy z roku na rok twórcy nieco zmieniają kolejne części gier. Kolejną rzeczą są kluby. Podobają mi się te pojedynki oraz eliksiry, bo... no cóż pomimo iż są łatwe to są najtrudniejsze z tej całej gry. Wnoszą coś nowego niż tylko spacerowanie po zamku. Quidditch... No podobnie. również takie małe urozmaicenie, choć każdy trening wygląda tak samo, wiec jest raczej monotonnie.
Minusy? Zbyt łatwa... Ale to już mówiłam. Z takich szczególików, to w tej chwili nie pamiętam... Ale sobie przypomnę. Jednak... Czwarta cześć była inna niż wszystkie. Inaczej nieco zrobiona, z tą całą czarą... Po prostu była inna. Piąta część znowu była cały czas w zamku. Szósta... Myślałam, że będzie nieco inaczej. Na moje oko było zbyt monotonnie (Wspomniałam, że lubię urozmaicenia?), ale nie byłabym teraz w stanie powiedzieć co bym zmieniła.
W tej chwili muszę lecieć, ale obiecuję, że jeszcze tu wrócę, jak coś mi się przypomni.

Dobra, mam pierwsze edita. Przypomniało mi się, co jeszcze chciałam napisać. A mianowicie "urzekła" mnie scena w Pokoju Życzeń. Ginny była po prostu "boska". Nie ma to jak "Zamknij oczy, Harry", wyrzut książką za siebie i dosłownie rzucenie się na Harry'ego. Cudne. Nie ma to jak zgodność z filmem/książka. Ale boski wyrzut był świetny.

---

To najłatwiejsza gra HP ani razu nie zginąłem i skończyłem ją w 6h
Eliksiry są tam najfajniejsze.
PS.Opłaca się ją kupić.

---

Hmm co tu dużo pisać gra jest robiona wyłącznie dla kasy!!
Grafika w sumie fajnie jeśli chodzi o hogwart i okolice bo jeśli chodzi o postacie to nie domaga. Gra w Quidditcha po prostu przynudza (po co komu te kretyńskie gwiazdki?) Klub pojedynków w sumie nie jest źle chodź oczywiście mogło by być dużo lepiej. Eliksiry wyszły zdecydowanie najlepiej tam po prostu czuło się magię i była jako taka swoboda ruchu. Jeśli chodzi o fabułę w ogóle jej nie dostrzegłem jeśli bym nie oglądał filmu, ani nie czytał książki to bym nie wiedział o co chodzi. Jeśli dobrze pamiętam to przerywniki filmowe były ciągle takie same i w ogóle nie trzymały się fabuły (której i tak zresztą nie było widać więc wynik wychodzi na 0). Gra na pewno nie jest warta 130zł. Jeśli to ja miałbym wyceniać tą grę to cena wahała by się między 30 a 50zł

---

Ja dostałem tą grę na te święta i bardzo mi się podoba szkoda, że taka krótka, ale bardzo fajna wszczególności pojedynki i robienie eliksirów. :)

---

Moje wrażenia są dobre._Ta gra jest kolejnym wydaniem genialnej serii gier Harry Potter._Grafika i Fabuła są jedną z ważniejszych rzeczy w tej grze._Najlepsza w tej grze jest możliwość pojedynkowania się na dwóch i na jednego._I nie zapomnę też o ważeniu eliksirów._Jest duża ilość eliksirów do uwarzenia._Jest tam też opcja dnia bez końca i zbierania tarcz.
Jest też możliwość grania w quidditcha.
Polecam grę 10/10!!!!!!!!:yes:

---

Gra niewarta tylu pieniędzy. Jedyny plusy tej gry to eliksiry i pojedynki(chociaż za mało zaklęć)

---

Gra jest fajna,jednak jak wcześniej wspomniano za krótka.Śmierciożercy walczą za łatwo.Brakuje emocji w bitwie na końcu gry.Ale jest wspaniała grafika,świetna animacja Hogwartu.Można swobodnie się poruszać.Nie stworzyli jeszcze gry idealnej.Ogólnie gra mi się podoba.:):jupi:

---

Jest to wspaniała gra w której można ćwiczyć zwinność podczas walki i pojedynków z innymi. A najlepszą lekcją według mnie są oczywiście eliksiry.

---

Tak gra jest dobra. Najlepsze są mecze quidditcha oraz lekcje eliksirów. Bardzo podobała się mi grafika, jednak myślę, że trochę za łatwo ją było przejść i za krótka była, ale po za tym jest bardzo Ok. ;)

---

Harry Potter Książe Półkrwi...

Jest to najlepsza gra w jaką grałem dotychczas, chodzi mi o serię Harry Potter. Najbardziej mi się podobają lokacje w grze, dormitorium Gryffindoru, tylko szkoda, że do hatki Hagrida nie można wejść i do zakazanego lasu. Quididitch mi się podoba, cały Zamek, fabuła jako taka, czary, pojedynki z innym osobami, poruszanie się, gadające portrety, hasła do pomieszczeń, oraz najważniejsze dla mnie to ELIKSIRY to jest zrobione idealnie, i najlepiej jest w cieplarni pani Sprout najwięcej eliskirów.
To by było na tyle.... :lol::)

ELIKSIRY RZĄDZĄ

---

Ta gra jest naprawdę fajna i ciekawa. Według mnie najlepsze jest robienie eliksirów i latanie na miotle. A dla was?

---

A mi Sandra w szkole szeptała na uszko co innego. No cóż, kobieta zmienną jest :D.
Gra jest ciekawa, ale według mnie zbyt krótka i łatwa. Nie mogę się jej uczepić, bo można robić eliksiry, a po prostu kocham tą lekcję. Ale i tak wydałam na tą grę całe swoje kieszonkowe, i "jeszcze trochę", a przeszłam ją w jeden dzień.
Minusem gry są latanie i pojedynki. Są tak dziecinnie proste, że brakuje mi słów aby to wyrazić. Masakra.
Grafika. Mi grafika najbardziej się podobała w pierwszej części, więc chyba nie mam tu nic do powiedzenia. Co do muzyki i dźwięków, jest to druga dobra strona zaraz po eliksirach. :D

---

Ha Ha każdy może mieć własne zdanie i właśnie ja je mam tak jak ty Alice.

---

Przeszłam ją bardzo szybko i jakoś nie jest to nic specjalnego. Grałam z nudów, kiedy chorowałam. Nie warta tylu pieniędzy, ale dla mnie żadna gra nie powinna tyle kosztować. xd Są oczywiście i dobre strony... eliksiry. ;)

---

Ja mam tę grę na nintendo Wii i ona jest krótsza od komputerowej za to pojedynki i inne bardzo fajne.Ciesze się z zakupu:)

---

gra jest dzieciennie łatwa ! ;)) phhii ;D ale okej. fajnie się gRRa xD;)dobry ''na tzw.nudę '' ;)

---

Grafika jest zarąbista._Myszkę miałam za czułą, ale dało się grać.Super, że się zdobywało odznaki!_Ja się denerwowałam jak mi jakiś eliksir nie wychodził ale... i tak ta część gry wyszła im super!!!

---

Trochę mnie rozczarowała. Weszłam tu bo ją przed chwilą kupiłam ;p I zainstalowałam i już sobie grałam troszkę. Tylko czemu oni tak wolno chodzą?? Ja nie mogęęęę

---

Gra mi się podoba , ale jak wszyscy , mówie że gra jest za łatwa , przeszłem ją w niecałe 10 godzin , lecz już potem gra nawet nawet , zbieranie godeł , eliksiry , quidditch , gre oceniam na 9-10 , a tak poza tym , a to nie stracił grosza na tą gre , wuja mi nagrał na kompa bo mój kuzyn se w domu ściągnął .:]

---

Grę przeszłam bardzo szybko w kilka godzin ;)
nie wiem czy warto kupować, gra jest łatwa ;]
najlepsze tak jak napisaliście są mini gry czyli
m.in. Quidditch czy Eliksiry ;P

---

Gra jest za łatwa i za krótka. Na minus jest też to, że nie da się pominąć filmików. Brakowało mi fasolek, tych, które były w "Czarze Ognia". Grę przejść można w dwa dni, do wykonywania zadań w Hogwarcie można było na okrągło wołać PB Nicka do pomocy. Cała trudność Quidditcha polegała na przelatywaniu przez gwiazdki.... W pojedynkach było za mało zaklęć. Jedyne, co mi się podobało, to eliksiry, choć były dość łatwe. Gra nie zrobiła na mnie absolutnie żadnego wrażenia.

---

Słaba... Z krótka, za łatwa. Słaba grafika. Kiepski był ten kłidicz. Jedyną rzeczą która podtrzymywała mnie na duchu była możliwość pojedynkowania się... Oraz... ważenie eliksirów. Spodziewałam się czegoś szokującego i zdumiewającego a tu takie coś... Ehh. Napisałabym więcej ale moi poprzednicy już to zrobili. Pozdrowienia ;]

---

gra krótka ale eliksiry i pojedynki świetne:)

---

Powiem tak.
Rozgrywkowo to ta gra jest bardzo podobna do poprzedniej - Zakonu Feniksa. Jeno zmieniono gromadzenie doświadczenia, na zbieranie godeł. I gesty podczas rzucania niektórych zaklęć. Drętwotą można strzelać teraz jak z karabinu maszynowego. A co zostało? Odsunięcie fabuły na dalszy plan, nie dające się przewinąć filmiki i grafika wołająca o pomstę do nieba. Ale przy tym, zachowano całkiem przystępne wymagania sprzętowe (dla niewtajemniczonych - to to da się nawet odpalić na GF 2 na wysokich detalach i chodzi płynnie!).

Co z nowalijek.... Do gry teraz doszło kilka 'różnej jakości' minigierek. Mamy bardzo fajnie zorganizowane lekcje eliksirów, średniego polotu pojedynki (w ZF były identyczne... noo, może z nieco mniejszą nutką dynamizmu, ale przymknijmy na to oko) i potraktowany całkowicie po macoszemu Quidditch. Żeby nie było - cieszę się, że jest, ale moje uczucia byłyby zdecydowanie bardziej pozytywne, gdyby wymagał on ode mnie choć grama wysiłku intelektualnego. W grze 'Mistrzostwa świata w Quidditchu' trzeba było przynajmniej ruszyć trochę myszą i przycisnąć jeden przycisk, żeby złapać znicza. Tutaj rola szukającego wygląda bardziej, jak strasznie długa i nużąca cutscenka między etapami... A to jest złe, bardzo złe moi mili.

Ogólnie jednak po Hogwarcie biegało mi się miło, choć trochę za długo (nie znaczy to wcale, że gra jest długa!). Finał fabularny mnie nieco zraził, gdyż został koncertowo spier...niczony, ale to nic - w piątce następowało podobne zjawisko. Poza tym jeszcze chciałem pochwalić autorów gry, za kilka drobnostek:
- poprawioną pracę kamery
- sir Nicka, który oprowadzi nas niemal wszędzie po szkole
- całkiem dobry, oryginalny dubbing

No i oczywiście zganić - żeby nie było, że nie jestem jednostronny:
- niekończące się pojedynkowanie (dosłownie co pięć minut trzeba komuś trzepać dupę, bo nawija się jeden bęcwał z drugim niemal za każdym rogiem korytarza)
- minigodła, przez które niemal dostałem epilepsji (wyskakujące dosłownie z każdego zakamarka)
- poczucie (c)humoru; tym razem piję do wersji polskiej - o ile w oryginale wyczuwa się typową brytyjskość humorystycznych kwestii i każdy obyty z językiem to wyczuje , to w rodzimym wydaniu niektóre teksty powalają na kolana poziomem ('banda lamusów z lamusa'? wtf?!)

Moja ocena końcowa: 6/10 Przy czym, pragnę dodać, nieco ją zawyżyłem, z racji faktu, że grałem niedawno (i wciąż jakaś iskierka sympatii do tego tytułu się tli).

---

ja mam HP i KP ale na początku nie chciał
mi działać no alle potem jakos zrobiłem
powiem łatwe i lepsze od 5 a na
playa jeszcze łatwiejsze przynajmniej
lepiej mi sie na playu gra .

---

Myślałem że gra HP6 będzie o wiele ciekawsza . Gra jest bardzo krótka. I bardzo łatwo się ją przechodzi :mad:

---

Hmmm... Gra jest ogólnie ciekawa, troche za łatwa ale spoko ;]

---

Mam nadzieję,że Insygnia (gra) będzie dużo lepsza

---

Fajna. Nawet bardzo. Tylko,że jest krótka i łatwa nawet na trudnym poziomie. Przeszedłem ją w jeden dzień. Grafika nie najgorsza i fabuła spoko. Niestety za krótka.

---

Ta część najbardziej mi się podobała ze wszystkich gier o HP. Ma bardzo dobrą grafikę i dźwięk, do tego szczyptę humoru. Zaskoczyły mnie też szczegóły: gdy szybko biegniemy i wpadniemy na jakiegoś ucznia, przewracamy się. To samo dzieje się, gdy inni uczniowie na siebie wpadną. Można też kogoś popchnąć, wpadając na niego. A jak wpadniemy na osobę, która niesie książkę, to ją upuści (dziwne jest to, że już jej nie podnosi).
Fajne jest też to, że uczniowie w Hogwarcie chodzą po zamku, biegają, mówią coś. Szkoda tylko, że jest ich trochę mało.

Sam Hogwart jest zrobiony świetnie, bardzo lubię po nim chodzić. Fajne jest też to, że możemy w każdej chwili wezwać Prawie Bezgłowego Nicka, a on nas poprowadzi do miejsca, w które chcemy dojść. Jest to, moim zdaniem, lepsze rozwiązanie od śladów stóp, które były w Zakonie Feniksa.

Co mi się jeszcze podobało?
- Na pewno eliksiry. Jest ich dużo, każdy przyrządza się inaczej i nie jest to łatwe. Potrzeba uwagi, dokładności i skupienia, żeby przypadkiem nie wlać czegoś za dużo czy nie przegotować kociołka. Gdy dodamy zły składnik, nalejemy czegoś za dużo lub za długo będziemy podgrzewać kociołek, pojawia się dym. Do tego na przyrządzenie eliksiru jest określony czas, który wydłuża się za zrobienie czegoś dobrze, a skraca jeżeli coś sknocimy.
- Nieźle zrobione są pojedynki. Niby było w poprzednich częściach, a wciąż cieszy. Dobrze przy okazji, że nie zrezygnowano z rzucania zaklęć samemu, a nie automatycznie, jak to miało miejsce w pierwszych trzech częściach. Jednocześnie, w porównaniu z Zakonem Feniksa (nie porównuję z CO, bo w nią nie grałam), zaklęcia rzuca się łatwiej.
- Podobało mi się też rozmycie, która pojawia się, gdy szybko biegniemy.

A co mi się nie podobało?
- Łatwość gry i to, że nie była zbyt długa (ale to żadna nowość)
- Mimika postaci
- Średnio zrobiony Quidditch
- Momentami kulejący dubbing
- Chwilami błędy graficzne

Ogólnie gra wywarła na mnie świetne wrażenie, mimo kilku drobnych rzeczy, które mi się nie podobały i paru niedoróbek.
Czy ją polecam? Z całą pewnością tak.

---

Mi gra się podobała i przeszedłem ją 3 razy. Fabuła oczywiście na podstawie filmu wspaniała. ale oprawa graficzna to już gorzej. Moim zdaniem najgorzej wyszła mimika twarzy. Grywalność świetna nawet misje poboczne są fajne tylko dla mnie jest ich trochę za mało. Minusem jest brak możliwości byciem innym zawodnikiem niż szukającym w grze Quiddith. Plusem jest wiele ciekawych eliksirów i to że Harry mówi czasem co to są za składniki które dodajemy. W klubie pojedynków jak dla mnie za mało zaklęć ofensywnych i minusem w klubie była mała mądrość przeciwników. Rzucali zaklęcia sekwencjami np. 6 razy drętwota, expeliarmis, 6 razy drętwota i tak w kółko. Plusem są też nowo wprowadzone odznaki za wyzwania i minigodła co sprawia że gra nawet po przejściu fabuły nie znydzi nas. Grę polecam i warto na nią poświęcić trochę oszczędności.

---

Fabuła za krótka,i gra ... Ale grafika jest świetna . Bardzo przyjemnie robi się eliksiry i walczy się w klubie pojedynków. Rozczarował mnie też Quidditch - Latanie przez pętle . Spodziewałam się czegoś więcej .

---

gra jest poprostu genialna ;)

fakt że krótka ale jest i tak super ;)
noi do tego możliwość robienia eliksirów ; DD

---

gra jest super. zdobyłam wszystkie odznaki!!!:jupi: przez jakiś czas nie mogłam
przejść pojedynków. Ale wystarczy rzucić petrificus totalus , podejść jak najbliżej przeciwnika wzmacniając zaklęcie, gdy się ocknie rzucić najmocniejszą drętwotę i koniec.

---

~Kreska 120 zł ?! Ja zapłaciłam 4 dychy !!!!:o

---

P.S.:D

eliksiry są ekstra

---

Dla mnie gra była trochę za krótka :/ (przeszedłem ją chyba w dwa dni Oo), ale fajnie się dosyć grało ;)
Ogólne wrażenie po skończonej grze jest dobre, gra nawet mi się podobała. Grafika też niczego sobie :D

---

Mi się podobały wszystkie części, powyżej 3.
bo poniżej 3 części, byłą koszmarna grafika i fabuła..
HP - Czara Ognia też nie przypadła mi do gustu, ale już ZF i KP były super, nie wspominając o IŚ :D

---

ja mam HP i KP na PlayStation2, na kompie nie mam, ale to chyba to samo, nie??? bo tak było w przypadku CO- ta sama wersja na kompa i PS2.
troszke za krotka. mogliby jakos rozciagnac

---

Gra jest fajna, ale nie dla wszystkich : ) Grafika daje trochę do życzenia, ale zachowano bardzo dużą dbałość o szczegóły w odtworzeniu wyglądu Hogwartu. Dodatkowo jest wiele nowych i wzbogaconych opcji. Ogromnym plusem wg mnie jest opcja uwarzenia eliksirów ( sporządzamy je z przepisów) i mecze Quidditha ,które jednak nie są za bardzo rozbudowane, ale i tak bardzo dobre.Powraca także klub pojedynków ,w którym możemy sprawdzić i przećwiczyć rzucanie zaklęć.Jednak sama fabuła gry jest dość krótka i łatwa (oczywiście, zależy jak kto gra). Mi przejście całej zajęło dwa wieczory, ale niektórzy przechodzą grę w kilka godzin.To duży minus,ale potem następuje długi dzień w szkole, podczas którego za zadanie mamy zbieranie godeł i mini-godeł ukrytych w różnych lokalizacjach. Dla większośći może się to wydawać nudne, ale jeżeli ktoś lubi taki typ gry to może być dla niego frajdą. Podczas tego napotykamy różnych uczniów i wykonujemy dla nich zadania lub przeprowadzamy pojedynki, więc jest ok. Widoki są bardzo ładne , a oprawa muzyczna całkowicie mnie oczarowała. Mi się owa gra podoba : )

---

Gra jest super trochę krótka ale bardzo fajna wszystko mi się podobałe chyba tylko eliksiry to mieszanie to normalnie szał ale reszta w porzo. Mam też 7 część part 2 i według mnie jest bardzo fajny ale 6 chyba lepsza bo jest explorel Hogwartu :smilewinkgrin:

---

Jeżeli chodzi o możliwość zwiedzania Hogwartu i jego odwzorowanie co do tego filmowego - to gra jest z całej serii najlepsza. A jak dla mnie to właśnie to idealne odwzorowanie (otwarcie Błoń i kilku innych nowych lokacji) jest najważniejsze.
Jeżeli chodzi o rozgrywkę, to zgodzę się z większością recenzentów - jest dość monotonna. Ogranicza się do trzech zadań (quoidditch, eliksiry i pojedynki) powtarzanych w kółko, tylko że w różnych okolicznościach.
Nie zmienia to jednak faktu, że gra Książę Półkrwi jest moją ulubioną.

---

Bardzo mi się podobała ta gra. Wiele fajnych momentów, choć rzeczywiście wszystkie zdarzenia szybko przeminęły. Uwielbiałam robić eliksiry, bardzo fajne to było. Na miotle dobrze mi się latało, ale tylko Harry'm bo z Ginny mną jakoś miotało po całym boisku i nie zawsze zdążałam przelecieć przez gwiazdkę (była już czarna). Uważam, że gra za łatwa i za krótka. Hermiona i Ron mieli dziwne twarze. Harry wyglądał w miarę ok. Pojedynki też były fajne, ale za proste jak dla mnie. A scena kiedy trzeba było iść Ronem, który był po działaniu eliksiru miłosnego był zabójczy. Uśmiałam się.

---

nie mam zdania na laptopie ta gra nie chodzi:(
może jest fajna lecz i tak polecam wszystkie gry z sagi Harry Potter

---

Omg, jak się wszyscy porozpisywali xd Ja tylko napiszę, że gra jest za krótka, gdyż była robiona na podstawie filmu, gdyby była zgodna z książką, byłaby trochę dłuższa.
Tak eliksiry są fajne, ale pojedynki! To jest to! :P xd

---

Gra całkowicie do chrzanu. Przeszedłem fabułę w 5 h. A reszta jak quidditch po pewnym czasie stała się nudna. Gra po prostu beznadziejna. W Zakonie Feniksa fabułę przechodziłem z 3 dni około 60h , a poza tym zostały mi jeszcze dość emocjonujące łamigłówki. Gra Księcia Półkrwi zwiodła moje oczekiwania...

---

Mnie najbardziej podoba się warzenie eliksirów :)

---

Uwielbiam "Księcia Półkrwi" . To naprawdę świetna gra : ) . Oczywiście to tylko moja opinia , choć wolę "Zakon Feniksa" . Wracając do "Księcia Półkrwi" polecam tą grę na takie długie zimowe wieczory jak ten dzisiejszy ; ) . Jest świetna dla zabicia czasu . Do wyglądu postaci można mieć pewne zastrzeżenia ale mi to nie przeszkadza . Jak najbardziej polecam .

---

Jest świetna. Ale jedynym minusem jest to że jest krótka.

---

Gra strasznie krótka i pełna zapychaczów np. latanie na miotle, dodali to bo nie mieli pomysłu jak grę przedłużyć. Polecam jeśli ci się nudzi i nie masz w co grać.

---

Gra jest krótka, nudna, bez polotu i bez pomysłu na siebie. Po prostu nic sobą nie prezentuje i nic nowego nie wnosi. Jest tak pocięta, że ktoś, kto nie czytał książki, albo nie oglądał filmu, nie będzie wiedział o co chodzi- fabuła się nie klei, bo po prostu jej nie ma!

Na plus można zaliczyć ważenie eliksirów.

Generalnie "produkt" zrobiony dla kasy ;(