Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Taniec
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 24-08-2008 13:13
#1
Co sądzicie o tańcu? Traktujecie go jako hobby czy jest dla was tylko formą spędzania wolnego czasu? Uczęszczacie/uczęszczaliście na jakieś zajęcia? Macie jakieś osiągnięcia np. w konkursach?
Dodane przez Vanney dnia 26-08-2008 00:23
#2
Taniec nie jest tylko moją pasją, czy chwilowym zainteresowaniem. Jest dla mnie czymś więcej, czymś czego nie mogę określić. Tyle Wam powiem, bo taniec jest czymś pięknym.
Dodane przez Jimmy James dnia 26-08-2008 09:08
#3
Taniec dla mnie to hobby, uczęszczałem przez trzy lata na zajęcia Tańca Towarzyskiego, a także tańczyłem w grupie tanecznej, z tym że nie jeździliśmy na konkursy, a występowaliśmy na różnych gminnych występach, później grupa się rozpadła ;(;(
Dodane przez kochanka_dracona dnia 26-08-2008 13:35
#4
Uwielbiam tańczyć. Uczęszczałam kiedyś do różnych szkół ale jakoś żadna mi nie przypadła do gustu, bo trzeba było ciągle tłuc wymyślone przez choreografów układy i nie dało rady się rozwijać. Trenowałam; hh, dancehall, łykałam jazzu i tańca nowoczesnego. Teraz już praktycznie w ogóle nie tańczę, bo po pierwsze, że nie ma gdzie, a po drugie doskwiera mi brak czasu. x)
Dodane przez Pasque dnia 26-08-2008 13:42
#5
Ja kiedyś uczęszczałam na lekcje tańca, ale to było dawno. Nawet lubiłam te zajęcia. A taniec sam w sobie jest czymś niezwykłym. Możesz nim wyrazić siebie, swoje emocje. Czasem, jeśli cierpię na nadmiar czasu (ostatnio rzadko mi sie to zdarza, niestety), to wymyślam jakieś układy choreograficzne do piosenek, a potem je ćwiczę. A czasem lubię po prostu wlączyć jakoś muzykę i pogibać się w jej rytm, bez żadnego ładu i składu ;)
Dodane przez Andromeda dnia 26-08-2008 15:11
#6
Ha ha! Ja tańczę od 10 lat i dalej jest to moją największą radością;p Zaczęłam gdy miałam cztery latka z tym, że wkradły się 2 lata przerwy, gdy zaczęłam podstawówkę;] Taniec klasyczny, modern, jazz, charakterystyczny, elementy ludowego i niedawno zaczęłam hip-hop z domieszkami house i dancehallu;p Szkoda tylko, że w krakowie nie ma porządnej Baletówki, Ludzie mieszkający w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku lub Bytomiu - nawet nie wiecie jakie macie szczęście;p!!!!
Dodane przez BellatrixLestrange dnia 26-08-2008 20:01
#7
Co sądzicie o tańcu? Traktujecie go jako hobby czy jest dla was tylko formą spędzania wolnego czasu?
Bardziej jako forma spędzania wolnego czasu x) Uczęszczacie/uczęszczaliście na jakieś zajęcia?
Chodziłam na kurs tańca towarzyskiego w mojej szkole.
Macie jakieś osiągnięcia np. w konkursach?
Może nie w konkursach, ale zdobyłam brązową odznakę taneczną. Byłam już blisko srebra, niestety przestałam chodzic na zajęcia z powodu szpitala i choroby ;//
Dodane przez Fiore dnia 26-08-2008 23:59
#8
Baardzo lubię tańczyć. Nigdy nie tańczyłam w żadnym zespole ani nie chodziłam na kursy, jeśli pominę zajęcia w wieku 4 lat, zwane rytmiką. :lol:
Obiecuję sobie już od długiego czasu, że zapiszę się na jakieś zajęcia, ale zawsze jest jakieś "ale".
Taniec traktuję jako jedną z najlepszych opcji spędzania wolnego czasu i nie przepuszczę imprezy w dobrym klubie, jeśli tylko grają black music. Na szczęście w moim mieście mam co w czym wybierać.
Dodane przez Vithica dnia 27-08-2008 00:15
#9
Hehehh, jestem w tańcu beznadziejna. Ale czasem sobie podtańcuję, jak nikt nie patrzy :smilewinkgrin:
Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 01:29
#10
Ja tańcze dla przyjemności, lecz moją pasją jest śpiew. Lubie tańczyć i gdy mam możliwość to robie. Oglądam filmy taneczne i je stopuje i ćwiczę z nich ruchy:P
Dodane przez Sinoque dnia 27-08-2008 14:05
#11
Uwielbiam tańczyć. Już od przedszkola chodziłam na zajęcia taneczne. Ale to w przedszkolu, a od pierwszej klasy podstawówki chodzilam już do normalnego zespołu. Na początku byłam w jakiejś tam grupie najgorszej, ale po pewnym czasie w reprezentacji. Jeździlismy na różne konkursy i nagrody były. Chodziłam tam 6 lat. a przestałam od momentu wypadku (złamałam noge) i moje miejsce zajeła inna dziewczyna, więc stwierdziłam, że to nie ma sensu. Ale na tym nie skończyła się moja przygoda z tańcem, bo co roku jeżdże na kolonie, albo obozy taneczne. Ogólnie kocham taniec ;]
Dodane przez Irreplaceable_ dnia 28-08-2008 12:31
#12
Ja kocham tańczyć. Chodziłam na taniec towarzyski, na kursy tańca nowoczesnego i na areobik pomieszany z tańcami typu jak choreografie z "You Can Dance". Całkiem ciekawe przeżycie, gdy się stoi na scenie, a na ciebie patrzy setka osób. Trochę stresu, ale ja się już do tego przyzwyczaiłam i uwielbiam to robić ;]
Dodane przez Janet dnia 02-09-2008 23:34
#13
Taniec? To moja pasja, chociaż niedawno zaczęłam. Ściślej: cały zeszły rok chodziłam na zajęcia z tańca nowoczesnego w miejskim MDKu. Zmieniła nam się nauczycielka i chociaż poprzednia była fajna, to nowa jest lepsza. Bardziej profesjonalna. :-)
Dodane przez Emma Lupin dnia 03-09-2008 17:25
#14
Lubie tańczyć, ale nie publicznie. Nigdy nie chodziłam na żadne zajęcia, ani nie brałam udziału w żadnych konkursach. Przeważnie uważnie obserwowałam to co robi koleżanka, a potem to powtarzałam. Również powtórzyłam pare układów z filmu High School Musical.
Dodane przez Giny dnia 04-09-2008 23:39
#15
Ja kocham taniec. Kiedys chodziłam na zajęcia z tańca i teraz idę znowu.
W żadnych konkursach nie brałam udziału :( , ale zamierzam :D
Dodane przez Albus Potter dnia 05-09-2008 00:02
#16
Kiedyś chodziłem na kółko taneczne i do szkoły tańca. Bardzo dobry sposób na ćwiczenie swojego ciała. od 2 lat niestety brak czasu przygotowania w szkole do matury i drobne [problemy z nauczycielami odnośnie właśnie tego zainteresowania :( i musiałem zrezygnować ale na studiach zamierzam wrócić do tańca
Dodane przez Temeraire dnia 11-09-2008 17:27
#17
Lubię tańczyć ale robię to (bardzo) amatorsko. I nie publicznie.
Najczęściej to jest tak - przyłażę ze szkoły, zamykam się w sypialni rodziców, włączam muzykę z kompa i tańczę. O ile tańcem można nazwać mieszankę baletu, jakiegoś dziwnego wygibania się i przewracania się po łóżku na wszystkie strony :lol:
Taniec traktuję bardziej jako hobby, pasję, niż coś, co mogłabym robić na co dzień. Przyznajmy sobie szczerze - jeśli chodzi o dodatkowe zajęcia, to tylko szkoła muzyczna. I'm lovin' it. Nic innego nie wchodzi w grę.
Dodane przez just_tina dnia 11-09-2008 22:10
#18
Taniec jest cool. Chciałabym się nim zająć bardziej - chodzić na jakieś zajęcia ale niestety mieszkam w bardzo małej mieścince. Może zrealizuje swoje marzenia bo po gimnazjum stąd wyjeżdżam do jakiegoś większego miasta. I na 100 % znajdę czas na taniec
Dodane przez alex@ dnia 14-09-2008 00:49
#19
Słuchajcie, chcialabym się zapisać na dancehall, ale nie moge znaleźć w Krakowie żadnej szkoły, który by to miała.
Znacie może???
Ktoś z Was chodzi?
Zależałoby mi na możliwie jak najszybszej odpowiedzi. ;]
Dodane przez Pchelka dnia 14-09-2008 01:11
#20
Kocham taniec. Dla mnie jest czymś więcej niż tylko zwykłym hobbym. W tańcu można wyrazić siebie i pokazać swoją osobowość. Od przedszkola chodziłam na tańce. Potem należałam do grupy reprezentacyjnej zespołu, który za mojej kadencji <xD> dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski, a chyba 7 na świecie. Jak poszłam do gimnazjum zrezygnowałam. Nie miałabym czasu na nic innego, bo treningi odbywają się często i są bardzo wymagające. Teraz zamierzam zapisać się na taniec brzucha XD W końcu trzeba wszystkiego spróbować w życiu (:
Dodane przez Leydin dnia 14-09-2008 01:42
#21
JA KOCHAM TANIEC!!!, a konkretnie to Hip-Hop, to jest po prostu moja pasja jak można tak to ująć:D
Dodane przez alexis_tonks dnia 14-09-2008 02:22
#22
Cóż - ja też kocham taniec! Przez 8 lat trenowałam taniec towarzyski - znaczy tak - 3 miesiące temu wypisał się mój partner i teraz nie mam już jak ćwiczyć, ale zamierzam zacząc trenowac jakiś inny rodzaj tańca - współczesny albo hip hop... Zawsze marzyłam o balecie, ale niestety w moim małym Krośnie nie ma takich możliwości więc uczę się sama... Ale tak jak moja poprzedniczka uważam że jest to wspaniały sposób by wyrazić siebie, w pewnym sensie odpocząć, zrelaksowac się.
Dodane przez antybratek dnia 03-10-2008 20:14
#23
Nienawidzę tańczyć z publicznością i tak, jak "musi być". Ja tańczę, kiedy jestem sama w domu, a robię to po swojemu. Kiedyś w szkole był kurs tańca i nawet się zapisałam, ale to był tylko wielki koszmar.
Dodane przez Rybka_109a dnia 21-10-2008 19:52
#24
To nie jest moja pasja. To jest moje życie!!:) Tańczę od małego czasami bez ładu i składu. Kiedyś taka pani założyła w szkole kółko i chodziłam. Ale z powodu choroby tej pani zakończyło sie wszystko.:( Teraz mam zamiar zapisać sie do domu kultury na tańce.:) Odznaczeń nie mam ale słyszę komplementy na temat moich układów.:)
Dodane przez -klaudia dnia 29-10-2008 21:44
#25
Vithica napisał/a:
Hehehh, jestem w tańcu beznadziejna. Ale czasem sobie podtańcuję, jak nikt nie patrzy :smilewinkgrin:
ja też :D
Dodane przez John_maxey dnia 30-10-2008 22:08
#26
Ja nie mam takich jak to powiedzieć, trudności. Uwielbiam tańczyć. Umiem zatańczyć w dużo krokach hip-hop, walc wiedeński i angielski, a także quickstep.
Dodane przez nymph dnia 31-10-2008 12:18
#27
hmm no tanieć mnie uszczęśliwia a najbardziej w gronie przyjaciół na dyskotece lub przy ognisku hahaha udajemy wtedy jakiś szamanów i odprawiamy modły tańcem :D:D:D na dyskotekach uwielbiam tańczyć więc co tu więcej dodać acha i kocham filmy o tańcu takie jak step up :D:D
Dodane przez Finezja dnia 08-11-2008 17:27
#28
Tańczę, najczęściej przy sprzątaniu pokoju, zamykam się i odczyniam balety, czasem w szatni, na w-f, gdy słucham muzyki przy kompie - moje wygibasy górnych części ciała tez można nazwać tańcem ^^ tańczę zawsze od lekkiego przytupywania, do latania po całym domu, czasem nawet nie zdaję sobie sprawy, że odczyniam jakieś balety, np,: w kolejce do kasy, nie kontroluje tego xD
Nie chodzę na zajęcia, bo nie lubię układów wolę tanczyć spontanicznie ^^
Dodane przez kradziejkakorali dnia 08-11-2008 19:05
#29
Ja z chęcią zapisałabym się na towarzyski bądź modern jazz, ale nie mam takich możliwości. Może kiedyś...aktualnie chodzę na zajęcia disco dance ;D
Dodane przez DominiKa812 dnia 13-11-2008 16:15
#30
Raczej Hobby .. Nie uczestniczę w żadnych zajęciach tanecznych, ale po prostu lubię sobie czasem potańczyć. Gdy się nudzę lub jak to zazwyczaj robię słucham piosenek i przychodzi mi taka ochota żeby potańczyć to tańczę.
Dodane przez Magic Dream dnia 31-01-2009 20:10
#31
Uh. Nie, nie, nie. Może to dziwne, ale ja tańczyć nie lubię. Nigdy nie chodziłam na żadne zajęcia (chyba że w szkole, w 2 klasie czy jakoś tak...) i raczej nie mam zamiaru. Raczej nie umiem tańczyć. Czasem bym chciała, ale perspektywa publicznego upokarzania się... nie, to zdecydowanie nie dla mnie.
Edytowane przez Magic Dream dnia 31-01-2009 20:12
Dodane przez Dark Natya dnia 03-02-2009 19:12
#32
Kiedyś uwielbiałam tańczyć. Teraz już mniej. Wynika to raczej z mojego lenistwa, ale też z tego, że nie mam z kim chodzić na zajęcia, a sama jakoś nie mam ochoty. ;< Uczęszczałam na różne zajęcia taneczne, najbardziej mi chyba do gustu przypadł hip - hop. Lubię jeszcze walc angielski, ale trudno jest znaleźć dla mnie partnera, bo jestem dość wysoka, a chłopacy w moim wieku jeszcze nie grzeszą wzrostem. :P Osiągnięć jakiś dużych nie mam, byłam sto lat temu na jakimś pokazie z moją ówczesną grupą.
Dodane przez Negative dnia 03-02-2009 19:32
#33
Chodzę na tańce, a i owszem. Niestety to nie było moim wymysłem tylko mojej mamy. Ona lubi tańczyć, w przeciwieństwie do mnie. Dokładnie, to chodzę na tańce salsa-hip hop. Od niektórych słyszałam że nieźle mi to wychodzi. Ale ja jestem Negatywna i nikt mnie nie będzie zmuszał do czegoś co jest be- w przyszłym roku się wypisuję. :bigrazz:
Edytowane przez Negative dnia 03-02-2009 19:34
Dodane przez Madeleine Lestrange dnia 03-02-2009 19:35
#34
Ja kocham tańczyć, zamierzam się zapisać do jakieś szkoły tanecznej (to moje marzenie od dłuższego czasu). Zamierzam tańczyć Hip-Hop :)
Dodane przez Ginny Evans dnia 12-02-2009 19:25
#35
Ja 3 lata tańczyłam taniec nowoczesny, w tym roku chodzę na hip-hop. Kocham taniec, jest częścią mojego życia, chociaż nie wiążę z nim mojej przyszłości, ale mam nadzieję, ze tańczyć będę jeszcze długo. Jeśli chodzi o jakieś osiągnięcia, to ich brak, nigdy nie mogłam się zdobyć na solówkę, a duetu nie miałam z kim tańczyć.
Dodane przez KaMilcia dnia 20-02-2009 11:28
#36
Taniec jest zdecydowanie tym co kocham uwielbiam go od początku swojego życia ale dopiero od października uczęszczam na lekcje HiP-hOpu ;]
Mojimi uluhbionymi stylami są Hip-hOp i Looking;]Sczegółowo to mwłaśnie je lubie najbardziej!Na zajęciach poznałam wiele bardzo fajnych ludzi więc jeszcze bardsziej mnie do tego ciągnie;]Myśle że każdej lubiącej tańczyć dziewczynie spodobał by się ten tanic<mówię o hip-hopie>Zachęcam do chodzienia na atakie zajęcia chociaż trzeba włożyć w to duuuuuuużo wysiłku opłaca się!!;]
POzdrowionka dla wszystkich osób tańczących nie tylkoi hip-hop !;)KaMilcia!;)
Dodane przez Hermione dnia 20-02-2009 14:24
#37
chodze od niedawna na taniec nowoczesny i przez pół roku stał się już moją pasją xD kocham to po prostu... dlaczego?? sama nie wiem, taniec to chyba jedna z najprzyjemniejszych rzeczy na świecie xD
Dodane przez addicted_to_HP dnia 20-02-2009 15:52
#38
:uhoh:Ile kursowców. Ale wy macie szczęście, ja mieszkam na wsi i nie mam warunków. Ale taniec uwielbiam, cóż.
Dodane przez BellatrixLestrange dnia 05-03-2009 16:26
#39
Kocham tańczyć. ;) Chodziłam kiedyś na kurs tańca towarzyskiego, zdobyłam brązowy medal, ale na tym właściwie, z różnych powodów, się skończyło. Potem miałyśmy z dziewczynami różne układy, głównie aerobik, czasem hip - hop, występowałyśmy na różnych festynach i uroczystościach szkolnych. Teraz mam z koleżankami swój, już bardziej konkretny, układ hip-hopowy, z którym niedługo pojedziemy na przegląd taneczny. A co będzie dalej, nie wiem ;]
Dodane przez atrammarta dnia 13-03-2009 22:55
#40
Mieliśmy kiedyś lekcje tańca na wf. Jedną czy dwie.
Oszsz w mordę! Wszscy tańczyli podstawowy krok cha-chy, a Marta
stała podrygując w rytm polki ;p
To u nas rodzinne- tata nie lubi tańczyć, brat też i na dodatek również mu to nie wychodzi. Na studniówkę, jak wiadomo, miał nauczyć się poloneza. Na filmie, który był kręcony na tejże imprezie, było widać jak jego dziewczyna cały czas mu coś szptała- " W lewo, Paweł." ;p
Osobiście uważam, że to świetna forma spędzania wolnego czasu i wyrażenia siebie. Niestety- kto potrafi, ten potrafi ;>
Dodane przez Vampire dnia 14-03-2009 10:45
#41
Uwielbiam tańczyć...;]
Jednak nie jest to moje hobby... Lubię co jakiś czas sobie potańczyć... Muszę się "rozładować" z nadmiaru energii...:bigrazz:
Nie tańczę zbyt często, ale nieraz jak mi się zachce to nie mogę wytrzymać i tańczę... Mogę zatańczyć do każdej piosenki... Nie kopiuję ruchów lub kroków np. jakiś gwiazd... Najczęściej sama je wymyślam i ruszam się do rytmu... Nie chodze za często na dyskoteki, bo nikt ich zbyt często nie organizuje... Fakt, co jakiś czas organizowane są dyskoteki u mnie w szkole, ale nie chodzę na nie, bo mają tam okropną muzykę i w ogóle jest bardzo nuuudno...
Już wolę sama potańczyć w domu przy mojej ulubionej muzyce...;p
Dodane przez SeverusS dnia 03-04-2009 20:32
#42
Taniec to nie jestem moje hobby, lecz może taką rozrywka zależną od sytuacji, co nie znaczy, że nie sprawia mi przyjemności - wręcz przeciwnie, lubię tańczyć, ale jakoś specjalnie mnie to nie pociąga, jak przedtem kiedy oglądałam taniec z gwiazdami, teraz już tego nie oglądam od trzech lat.
Dodane przez Elfka dnia 12-05-2009 15:15
#43
Chodze na balet. Już siedem długich i męczących lat a i tak nasz instr. zawsze mnie stawia gdzieś z tyłu. W sumie to tańczę bardziej dla przyszłości. Konkurs jest jeden na rok więc charówka. Zawsze zajmujemy nudne czwarte miejsce. Raz nam się udało mniej nudne piąte bo się potknęłam o kurtynę. Było mi tak wstyd, że prawie się popłakałam. No ale żyję...
Dodane przez Hermi1108 dnia 12-05-2009 16:19
#44
Kocham tańczyć. Kiedyś (przez 3 lata) chodziłam na zajęcia. Moja grupa nazywała się najpierw "Moderico", a następnie "Perfectus" . Co prawda tańczyłam średnio, ale i tak bardzo to lubiłam. W szkole zawsze występowałam na "Mini Playback Show" i nawet otrzymałam wyróżnienie (razem z koleżankami). Teraz gdy nikogo w domu nie ma lubię układać teledyski i wymyślam układy taneczne. Bardzo żałuję że zakończyłam "karierę" taneczną.Dla mnie jest to więcej niż spędzanie czasu... To była dla mnie pasja.
Dodane przez Ginny W dnia 26-08-2009 13:11
#45
Kiedyś chodziłam na naukę tańca, tak jak wszystkie moje koleżanki, ale musiałam zrezygnować, bo przeze mnie waliła się nawet najprostsza choreografia. Zbyt często myliłam strony oraz ciągle się przewracałam, pociągając za sobą innych.
Dodane przez DeadHelena dnia 05-09-2009 20:12
#46
Tańczyłam, w podstawówce w Domu kultury i chodziłam na taniec towarzyski,teraz chciałabym iść na jakieś dobre zajęcia z Hip-hopu ,ale u mnie w mieście takowych nie ma.Jednak zawsze gdy idę na szkolną dyskotekę (co zdarza się rzadko) pytają się mnie :'Gdzie się tego nauczyłaś?' ,a ja odpowiadam:' W telewizji.'.Oglądam różne klipy i potem próbuję naśladować tancerzy.
Dodane przez PaniWeasley dnia 05-09-2009 20:54
#47
Tańczyłam 8 lat. Od 5 do 13. Nowoczesny.
Później rzuciłam to dla pływania, czego nie robiłam długo, bo zaledwie rok. Po zdaniu na kartę, przestałam się tym zajomować.
Teraz nie chodzę na żadne zajęcia. Mam 16 i niczego tak nie żałuję, jak zerwania z tańcem. To był największy błąd w moim życiu :(
Jeśli ktoś tańczy w jakimś zespole, to niech cieszy się każdą chwilą, bo może nadejść chcęć spróbowania czegoś nowego, jak to było w moim przypadku, wtedy najlepsze skończy się szybko. Niestety nie mam teraz czasu na jakiekolwiek zajęcia dodatkowe, sportowe, bo w szkole dużo nauki. Lekcje kończę w późnych godzinach.
Dodane przez harrygryfoniak dnia 05-09-2009 21:57
#48
Tańczyłem breka ale przestałem ze względu na to że nie miałem gdzie trenować. Ja aż tak bardzo tego nie żałuje.
Dodane przez kinia0918 dnia 06-02-2010 16:05
#49
Kocham tańczyć i nie biorę żadnych udziałów w konkursach i tp. Nie jestem również zapisana na jakieś zajęcia robię to w domu dla siebie i dla sportu staram się tańczyć w wolnej chwili. Najbardziej kocham tańczyć z moją 5-letnią siostrzyczką jesteśmy naprawdę nieźle zgrane rozumiemy się bez słów razem wiemy która ma teraz tańczyć i ogólnie jesteśmy zgrane w życiu. Bardzo jej dziękuje że ją mam i Kocham Najbardziej na Świecie ;*;*;*:shy:
Dodane przez Selena_Weasley_ dnia 08-02-2010 17:42
#50
Lubie czasami się trochę pogibać ale bez przesady.Dla mnie taniec jest takim.....czyms.....jak....hmmmmmmm...no nie wiem....
Dodane przez Loonyy dnia 19-03-2010 15:22
#51
Taak, ja kocham taniec.. a do tego mam najwspanialszą grupę taneczną, którą pomagałam tworzyć. Kiedy tańczę, czuję się taka wolna.. :) Myślę, że większość z Was wie o czym mówię. :)
Dodane przez Lajla dnia 19-03-2010 15:34
#52
Loonyy napisał/a:
Kiedy tańczę, czuję się taka wolna.. :) Myślę, że większość z Was wie o czym mówię. :)
Oj, wiem o czym mówisz. Czuję to samo. Kocham tańczyć!
Taniec towarzyszy mi już od siedmiu lat i sprawia mi ogromną przyjemność! Jest to raczej forma spędzania wolnego czasu. Raz w tygodniu (czwartek) Odwiedzam Ośrodek Kultury i tak mogę się wyżywać do woli. Gdybym z jakiegoś powodu musiała przestać tańczyć to czułabym się jakbym straciła dobrego, starego przyjaciela.
Edytowane przez Lajla dnia 02-04-2010 21:26
Dodane przez Loonyy dnia 19-03-2010 15:39
#53
I jeszcze to cudowne uczucie, że jesteś tym, kim chcesz być.. ahh :D
Dodane przez Lajla dnia 19-03-2010 15:40
#54
:)
Żałuję tylko, że mam zajęcia raz w tygodniu... MAŁO!
Dodane przez Loonyy dnia 19-03-2010 15:42
#55
ja miałam 5 xD ale teraz mam 3 razy, bo się nie wyrabiałam z nauką i się wypisałam z jazz'u :D
Dodane przez Lajla dnia 19-03-2010 15:55
#56
Ojoj, to ostro się do tańca wzięłaś.:) Ja niestety nie mam takich możliwości... Mieszkam w kompletnej dziurze.
Dodane przez ta sama maggie dnia 08-05-2010 16:23
#57
Taniec to moja pasja , kocham śpiewać kolezanki mi mówią że świetnie sie ruszam ale nigdy nie poszłam na żaden konkurs nie wiem czemu może sie wstydze:D
Dodane przez Larinne dnia 21-08-2010 13:58
#58
Taniec to moje życie. Wiążę z nim przyszłość, którą już teraz planuję dokładnie. Mam kilka osiągnięć z nim związanych i patrząc na dyplomy jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że stoję we właściwym miejscu tzn. robię to co powinnam. ;]
Dodane przez Dilicja6 dnia 21-08-2010 14:31
#59
Też kocham tańczyć._Tańczę już dwa lata taniec towarzyski._Nie mam tam jakiś większych osiągnięć, ale przecież ważne, że lubię to robić. [...]
Edytowane przez Alae dnia 21-08-2010 14:35
Dodane przez kleopatra1989 dnia 21-08-2010 15:13
#60
I love to dance :) :)
Uwielbiam, jednak nie tańczę "zawodowo" chodziłam kiedyś jedynie na kurs tańca który szczerze nie był za specjalny. To takie lekarstwo na smutek i sposób na dobry humor. Nigdy nie zawodzi, ale to tylko forma spędzanie wolnego czasu, bo jakaś niesamowita w nim nie jestem, po prostu sprawia mi ogromną przyjemność
Dodane przez Varita dnia 21-08-2010 15:28
#61
Taniec to coś co z pewnością kocham...
Od siedmiu lat trenuję taniec towarzyski w klubie tanecznym w moim mieście, teraz ze względu na studia będę musiała zmienić klub.. ;(
Mam jednak nadzieję, że uda mi się kontynuować moją pasję...
Niestety ze względu na to, że nie miałam partnera
(w moim klubie było o to trochę ciężko)
nie mam póki co żadnych osiągnięć...
Dodane przez yoyo dnia 21-08-2010 15:56
#62
Tańczę od urodzenia... BA! Nawet jeszcze wcześniej! Od dwóch lat w bardziej profesjonalnym, niż amatorkim zespole tanecznym. Jeździmy na warsztaty i obozy, gdzie bardzo ciężko harujemy. Ale podoba mi się to. Mamy liczne osiągnięcia, ale nie jest to tylko moja zasłucga lecz nas wszystkich. Jesteśmy zaprasznia na występy za granicę. I pochwalę się, że bardzo często stoję w pierszych liniach, co nie zawsze jest takie wspaniałe, bo niektórzy obserwują mnie i jeśli się pomyle, to im również się myli ;/
Najbardziej podoba mi się styl współczesny (nie mylić z nowoczesnym!). Wtedy to nie taniec, lecz uczucie. Kocham tańczyć. I nie potrzebuję do tego specjalnych butów, wypastowanej podłogi czy nawet muzyki.
Najlepiej tańczy mi się samej. Nie tańczę z partnerem, co najwyżej w grupie.
Edytowane przez yoyo dnia 21-08-2010 16:00
Dodane przez Malkontentka dnia 21-08-2010 16:45
#63
Przyznaje się bez bicia... tańczyłam przez parę lat, kiedyś...
Miałam pecha... niska, chuda, z urodą nie Polską zawsze stawałam z przodu... lubiłam taniec do czasu. Potem mi się znudził i przerzuciłam się do grupy, która po za tańczeniem śpiewa i gra. I to był dobry wybór. Tańcze rzadko, ale jak już to z partnerem w grupie nie potrafie... no cóż mam nature buntownika:D Jak wszyscy w prawo to ja w lewo:D
Ale miło wspominam, lata "przetańczone", ale bym do tego nie wrócliła za żadne skarby tego świata!
Dodane przez Lady Bellatriks dnia 28-10-2010 18:46
#64
Ja i TANIEC...Hm... niezłe połączenie. Taniec to jedna z rzeczy, która mi najgorzej wychodzi. Nie umiem tańczyć. Wolę treningi sztuk walki... ale taniec... to nie dla mnie...:D
Dodane przez Pomylunaa_ dnia 28-10-2010 20:40
#65
Uwielbiam tańczyć. Jest to moja wielka pasja. Znaczy.. była. Dopóki nie odkryłam choroby mojego kręgosłupa. Zaczęło się to wszystko nasilać i musiałam skończyć niestety z tańcem.
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 08-11-2010 18:47
#66
Kiedyś, niecały rok temu uczęszczałam na zajęcia taneczne. Ale szybko zrezygnowała, bo układy były tak żałosne, że zwyczajnie nie chciałam tracić czasu na coś co nie przynosiło mi radości, przyjemności. Bardzo chciałabym zapisać się do jakiegoś studia tanecznego, a swoją przyszłość wiązać z tańcem, ale jak na razie nie jest to możliwe.
Dodane przez dark shadow dnia 23-02-2011 18:13
#67
Taniec jest częściom mojego życia. Na początku jak miałam od 4 do 9 lat chodziłam na zajęcia i wygrywaliśmy konkursy ,ale potem poszłam do klasy z siatkówką i nie starczało mi na to czasu. Jak jest okazja to biorę kilka koleżanek (bo mam największy "staż" w tej "branży") i uczę ja ,a potem występujemy na festynach i takich cosiach.
Dodane przez wolverine dnia 23-02-2011 18:53
#68
Ja kocham tańczyć przy Hip Hopie :smilewinkgrin:
Ale nie mogę na razie ćwiczyć bo złamałem nogę w Grudniu :rol:
Dodane przez fanka98 dnia 25-05-2011 21:57
#69
Uwielbiam tańczyć! Nawet przez dwa lata chodziłam do Szkoły Tańca, ale zaprzestałam, bo nie miałam kasy na opłacanie lekcji.....
Dodane przez Hermionka111213 dnia 26-05-2011 17:27
#70
Kocham tańczyć... Zimą robię to w domu, a latem, jesienią i wiosną na dworze. Mam różne techniki... Tańczę normalnie, z pomponami i wstążką. :P
Edytowane przez Hermionka111213 dnia 26-05-2011 17:29
Dodane przez himynameisAvi dnia 27-05-2011 10:01
#71
Nie lubię tańczyć, wydaje mi się, ze skutecznie zniechęciło mnie do tego 6 lat podstawówki w klasie o profilu tanecznym. Tańce towarzyskie i ludowe 5h w tygodniu, masakra =___= Moja mama miała chyba jakieś ambicje posyłając mnie tam, niestety przestałam większość czasu w kącie za bicie się z chłopakami, śmierdzące bomby, świece dymne itp :D
Dodane przez Stivi dnia 27-05-2011 17:58
#72
Uwielbiam tańczyć. Chodzę na dodatkowe zajęcia taneczne. Nasza grupa nazywa się Luzik. Jest to liczna grupa, która liczy około 30 tancerek. Uczęszczam na zajęcie już od kilku lat. Mamy body gimnastyczne i pompony ;). Tańczę najczęściej hip - hop, jednak najbardziej lubię układy akrobatyczne :D. Często występujemy przed publicznością.
Dodane przez piotr140 dnia 27-05-2011 22:48
#73
Dziękuje za pozdrowienia Stivi. Mam nadzieję że dodasz mnie do przyjaciuł.
P.S.
Pozdrowienia dla całego Hogsmeade.
Przejeżdżałem przes twoje miasto.
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 22-07-2011 13:02
#74
Ja chyba umiem tańczyć... Ale nie wiem. Magdalena L.- moja kumpela ze szkoły- uważa, że mam 2 lewe nogi :) Lubię tańczyć do Klasyków. Jeśli wiecie o co mi chodzi... Oh, chodzi o to, że do muzyki klasycznej!
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 22-07-2011 13:02
#75
Ja chyba umiem tańczyć... Ale nie wiem. Magdalena L.- moja kumpela ze szkoły- uważa, że mam 2 lewe nogi :) Lubię tańczyć do Klasyków. Jeśli wiecie o co mi chodzi... Oh, chodzi o to, że do muzyki klasycznej!
Dodane przez Nuttella dnia 22-07-2011 13:36
#76
Taniec nie jest tylko moją pasją, czy chwilowym zainteresowaniem. Jest dla mnie czymś więcej, czymś czego nie mogę określić. Dla mnie jest czymś przepięknym. Kocham taniec!
Dodane przez MissWeasley dnia 12-08-2011 19:43
#77
Tak jak większość osób przede mną też kocham taniec. Tańczyłam 5 lat, byłam w zespole. Jednak przez kontuzję kolan musiałam przestać. Niekiedy jako opiekun na obozach uczę dzieciaki. :)
Dodane przez Paheli dnia 25-08-2011 17:57
#78
ahhh taniec jest wyrazem wolności, wystarczy, że usłyszę muzykę to już zaczynam tańczyć, już pojawia się uśmiech na mojej buzi, jednak od 3 lat tańczę taniec bollywood, dla niewtajemniczonych już tłumaczę, Bollywood to kinematografia Indyjska, filmy z elementami muzyki, waśnie do piosenek z filmu tańczę, jednak bollywood łączy w sobie elementy tradycyjnych tańców indyjskich (bharatanatyam czy też kathak), elementy folkloru (bangra - bardzo energiczna tańczona głównie przez panów ), jak również elementy tańca brzucha, hip hopu, jazzu, łaciny
od ponad roku również tańczę taniec brzucha, ale to tylko tak dla przyjemności,
ostatnio zainteresowałam się dwoma nowymi (w polsce nowymi) rodzajami tańca: ragga dance (hip hop, jazz, rytmy prosto z Jamajki) i zumba,
wszystkim którzy lubią aerobik, chcą się świetnie pobawić, to polecam ten ostatni taniec ;)
Dodane przez gabrysia6210 dnia 25-08-2011 18:07
#79
Ja tak średnio lubię tańczyć.
Dodane przez hedwigowo dnia 10-02-2012 21:38
#80
Chodziłam kiedyś na zajęcia, ale teraz wydaje mi się, że to nie dla mnie..
Dodane przez Nesscafe dnia 06-05-2012 18:13
#81
Okay, z największą przykrością stwierdzam, że nie przeczytałam każdego postu w tym temacie, tylko początkowe i końcowe, niestety nie mam aż tyle czasu - mam zamiar przeczytać HPiIŚ do 22.
Tak, więc, hm, czym jest dla mnie taniec? Zdecydowanie jest pasją, ale jak tam niektórzy napisali, nie tylko. Jest życiem, ale nie takim jak dla większości moich znajomych, którzy zajmują się TYLKO tańcem, codziennie całodzienne treningi, etc. Niestety, ale na to czasu mi brak. Mam również inne ambicje. Kariery z tańcem nie wiążę, jednak jest on wplątany w mą przyszłość.
Kocham tańczyć, to fakt, tańczę przy każdej okazji, nawet rozmawiając z kimś wymyślam jakieś kroki lub tańczę niedawno nauczony układ ( moja starsza siostra zawsze dostaje furii "Albo mówisz, albo tańczysz!!!" ). Nakazałam sobie wstawić do pokoju lustra na całą ścianę bym nie była ograniczona tylko i wyłącznie do specjalnych sal tanecznych.
Tańczę od niedawna, niecałe 2 lata dopiero ( mam 17 na karku), ale dość szybko się oswoiłam, że tak to ujmę, kocham taniec, w tańcu można wszystko, można zapomnieć o wszystkim, taniec to moje drugie ja. Jak to kiedyś powiedziałam "Bez muzyki nie ma życia, a bez tańca - brak funkcjonowania" ; P Właśnie to wymyślone przeze mnie zdanie stało się moją dewizą!
Jak wiele osób tutaj napisało "Tańczę hip hop" etc, co jedynie świadczy o braku ich konkretnej wiedzy na temat tego stylu, więc niestety śmiem rzec, że nie są aż tak zaabsorbowani hh ( nie, nie chodzi mi tu o fakt "Jest wiele rodzai hh''), taniec to nie same kroki, ale i nieco wiedzy na jego temat, a prawdziwy tancerz odznacza się dodatkowo aktorstwem, co mnie przytłacza, jednak sądzę, że z każdym dniem lepiej mi to idzie. Powiem więc, że tańczę różnego typu odłamki hip hopu, wiele, ale głównie new age, dość świeży styl, ale idealnie pasujący do mojej osoby. Tańczę także dancehall, kiedyś breakdance, niestety jazz, balet, etc to nie są style, które kocham, lecz jeżeli chcę, a chcę, być dobrą tancerką, to muszę się do nich jak najszybciej przekonać ; P
Dla osób nieobeznanych, przykład mojego stylu (NA) :
YouTube Video
Gdyby się nie wyświetlał:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=UqiWrxrBTP8
[/url]
No, to raczej tyle.
I pamiętajcie!
"Bez muzyki nie ma życia, a bez tańca - brak funkcjonowania" ; P
Edytowane przez Nesscafe dnia 06-05-2012 18:14
Dodane przez anetka4774 dnia 06-05-2012 18:44
#82
Uwielbiam tańczyć, od podstawówki chodzę z moimi koleżankami na różne zajęcia taneczna, w sumie to taniec jest moim hobby :happy:
Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:03
#83
starring ina?|wella?|everything to hear her tell it. . aItas certainly something that fell in my lap in such a huge way and I didnat know how much I would enjoy it when I said, aYes, cheap homecoming dressescheap homecoming dresses a to the role. And it certainly has turned my life around. It sounds so sad to say it has given purpose to my life discount wedding dressesdiscount wedding dresses . , like I had no purpose before. I did lace wedding dresseslace wedding dresses . , but I have different purpose now sexy prom dressessexy prom dresses . So, I absolutely would love to continue. I want to do every kind of film. I want to do comedies; I want to do dramas, cute dressescute dresses romantic films, period pieces. I want to do everything!a With the Oscars just days away, Sidibe is learning the ropes of Oscar fashion lace dresseslace dresses . . Sheas been courted by the hottest designers and jewelers and will no doubt make an impact on that red carpet. For her, however, sheas psyched to be able to meet her favorite stars in person. Top of that listOscar hosts Steve Martin and Alec Baldwin
Dodane przez KaMilcia dnia 30-07-2012 18:57
#84
Dla mnie taniec to już coś co traktuje jak moją codzienność, tak wbił się w moje życie, że zawsze, choćby nie wiem co będzie jego częścią. Tańczę street dance i uwielbiam w tym wyrażać siebie. Taniec to świetna zabawa, ale też mnóstwo pracy, często bólu, poświęceń. Ciężko to zrozumieć nie będąc tancerzem. Bardzo szanuję osoby, które mają o tańcu takie zdanie jak ja.
Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 16:21
#85
Nigdzie nie uczęszczam i raczej nie mam tego w planach, ale czasami sobie potańczyć lubię. Dodaje mi to energii i wywołuje uśmiech na twarzy.
Dodane przez Bou dnia 17-09-2013 12:29
#86
Nie podobała mi się moja wypowiedź to postanowiłam ją edytować. xD
Taniec jest moją wielką pasją. Już gdy miałam 3 lata, tańczyłam do piosenek, które leciały w radiu. Jak trochę podrosłam, w wieku 7-8 lat oglądałam mnóstwo teledysków i uczyłam się z nich układów tanecznych. Do dziś rodzice nie mają o tym pojęcia, myślą, że oglądałam bajki. xD Wyobrażałam sobie, że jestem na scenie, śpiewam i tańczę. :D Nigdy nie miałam jednak odwagi iść na zajęcia taneczne, wszystkiego nauczyłam się w telewizji. Przełomowy moment nastąpił gdy miałam 17 lat. Mieliśmy przygotować na WF układ taneczny na ocenę. Bałam się, ale stwierdziłam, że to moja chwila, może uda mi się dostać 6. Bardzo ciężko nad nim pracowałam, do późna w nocy przez cały weekend. Ja go ułożyłam, ale tańczyłam razem z 3 koleżankami. Niestety, dostałam 1. A to dlatego, że układ był za krótki. Zyskałam jednak coś ważniejszego. Dziewczyny z klasy podeszły do mnie na zajęciach i powiedziały, że świetnie tańczę. A ja pierwszy raz naprawdę to dostrzegłam! Jedna z nich powiedziała, że chodzi do Domu Kultury na zajęcia i spytała czy też chciałabym chodzić. Bałam się, ale pomyślałam, że jeśli nie wykorzystam tej szansy to już mogę jej nie dostać. No i zaczęłam chodzić. To było spełnienie moich marzeń. Dwa razy występowałam na scenie i mimo ogromnego stresu, moment po występie, gdy się kłaniasz nie da się z niczym porównać, to coś pięknego. Po roku odeszłam. Po pierwsze, miałam wrażenie, że coraz mniej tam pasuję, bo byłam najstarsza w grupie. Po drugie-matura. Teraz, gdy nie tańczę tak często, zobaczyłam jak bardzo mi tego brakuje. I zdałam sobie sprawę, że taniec to nie tylko moje hobby ale coś z czym chciałabym wiązać swoją przyszłość. Myślę o tym czy nie wrócić od września na zajęcia. :) I chyba tak zrobię. :) Bo jest to dla mnie przepiękny sposób na wyrażanie swoich emocji.
Edytowane przez Bou dnia 14-06-2014 21:00
Dodane przez michal1946 dnia 21-06-2016 23:20
#87
Bardzo lubię wszystkie style tańca :) Sam tańcze od kilku dobrych lat. Może nie codziennie, nie raz na tydzień, ale przynajmniej raz na miesiąc. Poniżej podaje link do swojego profilu na Youtube, gdzie wrzucam filmiki :)