Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Najbardziej nielubiana postać w HP
Dodane przez Elfka dnia 05-05-2009 14:12
#1
Każdy z nas ma w tych książkach kogoś za kim nie przepada lub uważa, że bez niego akcja byłaby lepsza. A może nie macie żadnych postaci które lubicie?
Ja zacznę:
Najbardziej nie lubię Gilderoya Lockharta bo został sławny przez oszustwo.
m: Każda odpowiedź bez uzasadnienia jest traktowana jak spam i kasowana.
Edytowane przez mooll dnia 29-03-2012 22:36
Dodane przez Alanette Vieira Malfoy dnia 05-05-2009 14:58
#2
To po co ta ankieta, skoro dotyczy ona głównych bohaterów, a Gilderoy Lockhart takowym nie był?
Co do moich antypatii - nie mogę uważać, że bez kogoś akcja byłaby lepsza, bo w końcu są to ksiązki Joanny, a nie moje. Każda postać jest potrzebna w akcji tych książek. Niemniej, osobiście nie lubię panny Pansy Parkinson, zwanej również (i słusznie!) Mopsem. Mops jak mops, ale inteligencją to ona nie grzeszy. Biedny Dracon był w tych szkolnych latach, oj, biedny...
Dodane przez Hermione dnia 05-05-2009 15:11
#3
W ankiecie zaznaczyłam "nie mam zdania", gdyż wszystkie te postacie lubię (może Voldiego troche inaczej). Uważam, że nawet wredne charaktery potrzebne są w powieści. Lockharta nie lubiłam, ale podobnie jak Alanette Vieira Malfoy twierdzę, że bez niego książka byłaby gorsza. To samo tyczy się Pansy. Do 'rankingu' dodałabym jeszcze Dolores Umbridge. Była tak fałszywa i głupia, że (zwłaszcza przy oglądaniu filmu) przyprawiała mnie o mdłości :) .
Edytowane przez Hermione dnia 05-05-2009 15:12
Dodane przez kinia94 dnia 05-05-2009 15:20
#4
Najbardziej nie lubię
Lorda Voldemorda! przecież był największym czarnoksiężnikiem na świecie!
_______________________
Love
Dodane przez Bonnie313 dnia 05-05-2009 17:29
#5
Ja tam nie lubię Dolores Umbridge, strasznie mnie denerwowała, zarówno w książce, jak i w filmie. :blah: Ale Voldemort nie był taki zły. ^^
W końcu bez niego Harry nie byłby Chłopcem, Który Przeżył i książka byłaby strasznie nudna. No bo w końcu z kim walczyłby Harry i w ogóle? Ale co do denerwujących postaci to jeszcze jak najbardziej Lockhart. Taki zapatrzony w siebie, samolubny, z kolei mnie przyprawiał o mdłości.:sourgrapes
Ale kogo kto lubi (lub nie:P).
Dodane przez Niewidka dnia 07-05-2009 17:39
#6
Nie ma postaci której bym nie lubiła. Każda spełnia jakąś funkcję w książce, i gdyby jej zabrakło np. Voldemort'a książka... byłaby owiele gorsza. Ale jeżeli chodzi o postać która mnie irytowała to oczywiście Umbridge, Lockhart, oraz Filch. Ale jak już wspomniałam nie wyobrażam sobie książki bez nich.
W ankiecie zaznaczyłam 'nie mam zdania'.
Dodane przez Deseker dnia 07-05-2009 18:51
#7
MmM.. Chyba Crabbe'a i Goyle'a (chyba tak się piszę -.-), chociaż po 7 częsci spełniają tam "dość potrzebną" role >_<
Dodane przez czarodziej dnia 07-05-2009 21:17
#8
Harry !
nie lubie i koniec. nawet nie wiem dokładnie dlaczego, tak wyszlo ;p
oprócz tego nędzna podóbka Gandalfa - Dumbledore.
reszta moze byc ;d
Dodane przez Lapa dnia 07-05-2009 21:58
#9
Ja najbardziej nie lubie tego gościa który zabił freda (nie pamiętam jak się nazywał)... a tak go lubiłem (freda oczywiście)... Chciałbym mieć kanarkową kremówkę ach... ale śię rozmażyłem. A tak w ogóle to nie lubię większości śmierciożerców:
- Malfoy'ów- bo są tchórzliwi
- Bellatrix- bo zabiła syriusza
- Mkinara- bo chciał zabuć hardodzioba... i dużo by tu jeszcze wymieniać
Dodane przez ferret dnia 08-05-2009 12:14
#10
Harry! Bo jest kompletną łamagą. Przynajmniej ja tak to odbieram.
A reszta postaci jakoś specjalnie mnie nie irytuje.
Edytowane przez ferret dnia 08-05-2009 12:15
Dodane przez Madlenne dnia 08-05-2009 13:42
#11
Ja chyba najbardziej nie lubię Percy'ego ;)
Jest ucieleśnieniem wszystkich cech, które tępię i które przyprawiają mnie o mdłości.
Jeśli chodzi o ankietę, to wszyscy wymienieni bohaterowie muszą istnieć w książce, dla dobra jej akcji. Poza tym wszyscy są przeze mnie lubiani. Jeśli chodzi o Umbridge i Locharta, to nie budzili we mnie negatywnych odczuć. Po prostu mnie śmieszyli i tyle ;)
Dodane przez Szalonooki Auror dnia 22-05-2009 22:58
#12
Lord Voldemort był mordercą i tyle zabijał ot tak i koniec. Po co? Nienawidzę go!!!
Dodane przez Liselane dnia 01-06-2009 17:15
#13
W ankiecie zaznaczyłam Hermionę, ale tak po prawdzie to nie tyle jej nie lubię co ona mnie po prostu irytuje.
A co do bohaterów, których nie lubię to na pierwszy ogień idzie Ludo Bagman, a zaszczytne drugie miejsce zajmują dwie dziewczyny: Cho Chang i Fleur Delacour.
Dodane przez Ospina11 dnia 01-06-2009 18:02
#14
Wiecie co??!! Bez obrazy rzecz jasna za to co teraz napiszę,ale nie ma na to rady :\
Więc tak:
GŁÓWNI bohaterowie - najbardziej lubię(i tu główni podkreślam!): Harry.
GŁÓWNIbohaterowie - najbardziej nie lubię(i tu główni podkreślam!): Hermiona.
Naprawdę bez obrazy bo ja Hermionę lubię ale z tych wymienionych lubię ją najmniej. :\
Widać,że głosów niby tylko(a może aż?)20,a większość(aż 45%!)uważa,że nie ma zdania!! ja naprawdę nie mam NIC tym osobą do zarzucenia,lecz walka właściwie jest równa:
Lord Voldemort, Harry, Hermiona po 15%
Z tej o to ankiety wynika,że Ron ma swoich fanów :) (on ma tylko 10%!)!!
Serdecznie pozdrawiam
WSZYSTKICHfanów Harr
y'ego!!
Edytowane przez Ariana dnia 01-06-2009 20:20
Dodane przez Maladie dnia 01-06-2009 18:06
#15
Przez całą serię szczerze nienawidziłam Filcha, głównie za jego nienawiść do uczniów Hogwartu (zapewne dlatego, że jest charłakiem i zazdrości im umiejętności). Nie lubię też większości postaci negatywnych, czyli śmierciożerców (głównie Amycusa i Alecto Carrowów).
Dodane przez Lady Shadow dnia 01-06-2009 18:59
#16
Na początku zaznaczyłam Harr
y'ego bo tego charakteru nie lubię, Harry mnie denerwuje o tyle albo Hermiona też za nią specjalnie nie lubię ale gdybym mogła jeszcze raz zagłosować w tej ankiecie to bym wybrała nie mam zdania bo z wymienionych wyżej postaci za żadną nie przepadam (może Vodzia trochę lubię).
Edytowane przez Ariana dnia 01-06-2009 20:21
Dodane przez ChrisMartin dnia 01-06-2009 19:00
#17
Zdecydowanie Voldemort, chociaż Ron również czasami bywa ''głupi''.
No i Snape, ze względu na opryskliwość.
Dodane przez Hermiona_Mia dnia 01-06-2009 19:14
#18
Nienawidzę Dracona, Lockharta, Snape'a i tych dwóch kumpli Dracona;/
Voldemorta tez nie lubię, denerwuje mnie tez Percy Weasley.
Dodane przez Dynamo961 dnia 01-06-2009 19:38
#19
Zaznaczyłam nie mam zdania,ale tak jak moich poprzedników irytuje mnie durna Dolores Umbridge i wpatrzony w siebie Lockhart.Ale gdyby nie było by ich w powieści,to by było nudno czytać o lekcjach Opcm-u i w ogóle byłoby nudno.Lockhart nie odgrywa jakiejś bardzo ważnej roli w fabule,ale z kolei Dolores jest ważną postacią,szczególnie w Zakonie Feniksa.A oprócz nich wszyscy są ogólnie spoko,niektórzy bardziej,niektórzy mniej,lecz wszystkich lubię na swój sposób.:)
Dodane przez Liselane dnia 01-06-2009 20:48
#20
ChrisMartin napisał/a:
No i Snape, ze względu na opryskliwość.
Ja właśnie uwielbiam Snape ze względu na tę opryskliwość ... bądź co bądź Harry sobie czasami na zbyt wiele pozwalał i zachowywał się jak durny, niewychowany szczeniak ;P -> ale i tak go lubię :D
Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 02-06-2009 19:15
#21
Nie chciałabym "wywalić" nikogo z tej książki, bo bez takich osób co np. Lockhart nie byłoby tak ciekawie....Co do osób, których nie lubię; Cho Chang, Dolores Umbridge, Percy Weasley xD No i może okaże się to dziwne dla niektórych, ale nie przepadam za Cedrickiem Diggorym.
Edytowane przez Ariana dnia 02-06-2009 20:43
Dodane przez Fanka Syriusza Blacka dnia 02-06-2009 21:28
#22
Ja zaznaczyłam nie mam zdania, ponieważ wszystkich bohaterów lubię i brak chociażby jednego z nich sprawiłby, że książce czegoś zabrakło...
ChrisMartin napisał/a:
No i Snape, ze względu na opryskliwość.
Ja właśnie uwielbiam Snape ze względu na tę opryskliwość ...
Ja bardzo podobnie jak Liselane najbardziej lubiłam Snape za te wszystkie doczepki :DDDD Snape trochę mi przypomina House'a ;DDD
Edytowane przez Ariana dnia 03-06-2009 15:20
Dodane przez Liselane dnia 02-06-2009 23:48
#23
Fanka Syriusza Blacka napisał/a:
Snape trochę mi przypomina House'a ;DDD
Faktycznie mają coś wspólnego: lubią pomiatać ludźmi, obaj są wredni... House = Snape! O TAK ;D!
Edytowane przez Ariana dnia 03-06-2009 15:19
Dodane przez adrian123 dnia 03-06-2009 11:37
#24
ksiazka byla by nudna bez wszystkich wymyslonych postaci wydaje mi sie ze niektore sa zle i dosyc okrutne ale przeciez na swiecie bylo by za nudno gdyby nie bylo zla tylko bylo by samo dobro ta powiesc o Harrym Potterze nie miala by sensu gdyby tam nie bylo Voldemorta...
Dodane przez adrian123 dnia 03-06-2009 16:24
#25
Ta strona jest jakas z****ana administrator (huj ****any) usuwa moje arty i w ogole nie mozna go wyklnac nawet i sie zapytac czego bo zaraz mam -77 i range Wiezien azkabanu jeden huj i tyle obnizy ciekawe jak ja to odrobie pewnie bede nowe konto robil a ten huj ****any jak komus usuwa arty to niech patrzy na tresc... tyle sie napracowalem **** **** ****
Dodane przez Szalonooki Moody dnia 03-06-2009 16:34
#26
Nienawidzę Lorda Voldemorta, bo to on wymordował tyle ludzi!!!!!
Dodane przez Kreska dnia 09-06-2009 18:06
#27
Zaznaczyłam ,,nie mam zdania" , bo pośród tych osób, które są wymienione nic do nich nie mam.
Chyba najbardziej nie lubię Remusa Lupina. W pierwszych tomach[III] nic zarzucić mu nie można, ale w ,,Insygnia Śmierci" był już całkiem inny. On chciał porzucić swoją żonę i nienarodzone dziecko! Rozumiem, że może zrobił z niej wyrzutka, ale właśnie dlatego powinien wspierać Nimfadorę, a nie ją opuszczać.
Grrr.
Dodane przez Nicolette dnia 09-06-2009 21:58
#28
Na nerwy okropnie działa mi Draco! Irytuje mnie jego tchórzliwość, słabość, choć, przyznam, bywały chwile kiedy było mi go żal. Nie zmienia to jednak faktu, iż jest on postacią szczególnie przeze mnie nie lubianą.
Jest jeszcze Ginny. Dokładnie nie wiem dlaczego za nią nie przepadam. Chyba wydaje mi się tak zwykła, powierzchowna i "oklepana", że aż mdła. Raczej tak. No, i ma w sobie coś ze sztuczności.
Edytowane przez Nicolette dnia 09-06-2009 21:59
Dodane przez CharlieP dnia 10-06-2009 18:44
#29
Ja zagłosowałem na "nie mam zdania" Choć najbliżej byłem oddania głosu na Voldemorta. Jednak po chwilce myślenia doszedłem do wniosku że tak naprawdę to nigdy go nie nie lubiłem że się tak wyrażę.
Dodane przez aneciab93 dnia 11-06-2009 11:03
#30
Ja nienawidzę Voldemorta, za to że zabił Cedrika i rodziców Harr
y'ego oraz Malfoya, za to że jest strasznie chamski i wredny.
Edytowane przez Ariana dnia 11-06-2009 11:37
Dodane przez Cointreau dnia 11-06-2009 11:14
#31
Ja nie lubię Cho , Percy'ego, Bellatriks, Umbridge i Lockharta
Dodane przez Edzia dnia 11-06-2009 19:25
#32
Nie ma takiej postaci bo bez niej nie istniałaby ta książka. To dzięki nim przy tej książce można się uśmiać bądź popłakać. Myślę że uważa tak większość osób. A najczęściej nie lubimy czarnych charakterów.
Dodane przez Domaa dnia 28-06-2009 23:22
#33
Dolores Umbridge taka przemądrzała ropucha jak to na nią mówią. Nie przepadam także za Cho taka słodziutka dziewczynka.
Dodane przez glexab dnia 29-06-2009 01:20
#34
Ja zaznaczyłem "Nie mam zdania" bo każdą z tych postaci lubię ;p
Dodane przez Vampire dnia 29-06-2009 10:06
#35
To po co ta ankieta, skoro dotyczy ona głównych bohaterów, a Gilderoy Lockhart takowym nie był?
No właśnie... Także się zastanawiałam... Ankieta nie pasuje do całego tego tematu...:f
Jeśli chodzi o moje zdanie na ten temat to myślę, że najbardziej nie lubię : Umbridge, Gilderoy Lockhart, Bellatrix oraz Lucjusz Malfoy...
Nie lubię ich przedewszystkim dlatego, że są tacy fałszywi i wkurzający, a najbardziej to Gilderoy Lockhart i Umbridge...;d
Dodane przez Avrione dnia 29-06-2009 10:17
#36
Echh..jest kilka postaci których nie cierpię ! oto w kolejności nienawidzenia ich :D:
1. Cho Chang - najgorsza beznadziejna i durna.
2. Dolore
s Umbringe - zaraz po Cho nie cierpię
tej starej różowej pantery.
3. Korneliusz Knot - już od drugiej części mam do niego uprzedzenia.
4. Lord Voldemort - dopiero na czwartym miejscu :D.
5. Gilderoy Lockhart - może być ale i tak go nie cierpię.
6. Peter Pettigrew - nie lubię go,ale w ostatnim tomie fajnie się zachował.
7. Crabbe i Goyle - beznadziejni głupcy..
8. Pansy Parkinson - wredny troll a w ogóle nie była potrzebna
w książkach o HP.
Edytowane przez Ariana dnia 29-06-2009 13:27
Dodane przez Sayuki dnia 29-06-2009 11:56
#37
Za Gilderoyem Lockhartem też nie przepadałam. To samo tyczyło się się Quirella, a już po prostu znienawidziłam prof. Umbridge. Zdecydowanie zdenerwowałam mnie też Barty Crouch udawający Moody'ego. Był zdecydowanie odrażający na tej lekcji z zaklęciami niewybaczalnymi.
Dodane przez Miona dnia 29-06-2009 12:14
#38
Zdecydowanie Cho. Och, ludzie, ona jest po prostu pozbawiona kręgosłupa moralnego! Taka miękka, myślałby kto. Zero samodyscypliny, jakiegoś dystansu.. Kaszka z mlekiem, ble. ;P
Dodane przez Lily Evans dnia 29-06-2009 12:17
#39
Jak bym już miała wybierać to na pewno:
1. Umbridge - miała swoich pupilków a tego w nauczycielach nie cierpię i do tego ubierała się na różowo. Nie mam nic do różowego, ale bez przesady.
2. Peter Pettigrew - zdradził swoich przyjaciół.
3. Bellatriks Lestrange - zabiła Syriusza
4. Quir
rell i Loc
khart-w ogóle nie umieli uczyć a ten drugi przypisywał sobie zasługi innych czarodziei.
5. Crabbe i Goyle - głu
pcy i nie robili co chcieli tylko to co im kazał Malfoy.
Edytowane przez Ariana dnia 29-06-2009 13:31
Dodane przez gemini dnia 29-06-2009 20:48
#40
Także uważam, że wszystkie postacie w książce są potrzebne. Jeżeli jednak chodzi o tą, która budziła u mnie największą niechęć, to na pewno nie będzie to Lord Voldemort. W każdej książce musi być czarny charakter, a tu akurat był nim on. Jednakże okropnie nie lubiłam Dolores Umbridge - nie dlatego, że była ona po prostu zła, ale dlatego, że uważała się za osobę idealną, której wszystko wolno i która jest najlepsza we wszystkim. A takich fałszywych osób okropnie nie lubię. Voldemort przynajmniej był szczery - był zły i tak się zachowywał.
Dodane przez Hexia dnia 08-07-2009 23:17
#41
Jedną z postaci za którymi nie przepadam jest Cho Chang. Zawsze wydawało mi się, jakby na siłę próbowała robić z siebie męczennicę. Jest nudna jak flaki z olejem, użala sie nad sobą i jest okropnie niezdecydowana. W ogóle nie wiadomo o co jej chodzi. Nigdy nie darzyłam jej sympatią.
Tak jak wyżej koleżanka podała, Dolores Umbridge...osoba niezwykle fałszywa, wredna i mająca siebie za coś najważniejszego. Gdyby tylko była w stanie wygryzłaby Knota i sama stanęła na czele Ministerstwa Magii. Była taką małą, ropuchowatą terrorystką.
Kolejną osobą, której nigdy nie trawiłam był Percy Weasley, dupek kochający ponad wszystko ministerstwo i gotowy dla niego pozostawić własną rodzinę. Zarozumiały egoista z dumą unoszący się odznaką prefekta w pierwszych częściach. W ogóle nie pasował mi do rodziny Weasley'ów,
jakby był z zupełnie innej bajki.
Mundungus Fletcher - podstępna, parszywa żmija, która potrafiłaby sprzedać nawet swoją dusze za kilka galeonów. Tchórz jakich mało, zapewne jego domeną było " Uciekaj, gdy przyjaciele stoją na polu bitwy". Chytry i łasy na pieniądze. Miałam go serdecznie dość.
Edytowane przez Hexia dnia 08-07-2009 23:20
Dodane przez kasika dnia 24-07-2009 12:32
#42
Ja wręcz ni
enawidzę Umbridge a także Knota. Za dwoma pierwszymi nauczycielami obrony przed czarna magia także nie przepadam. Wku
rza mnie także Cho ze swoimi pretensjami do całego świata!
Edytowane przez Ariana dnia 24-07-2009 18:09
Dodane przez Szarlotta Szott dnia 24-07-2009 12:47
#43
Ja z całą pewnością nie lubię profesor Umbridge, ale zdaje sobie sprawę, że jest ona konieczna w tej serii. Dla mnie ta kobieta była naprawdę nie do strawienia. Czytając po raz pierwszy Zakon Feniksa wstrząsało mną jej zachowanie! Nienawidzę ją za jej zachowanie i to, że torturowała głównych bohaterów.
Dodane przez Miki dnia 24-07-2009 16:47
#44
Mam kilka postaci których wręcz nienawidzę:
-Gilderoy Lochart- to kompletny oszust. Nie dość, że zdobył sławę przez oszustwo to jeszcze tym biednym czarodziejom którzy dokonali wielkich rzeczy pamięć wymazał. Krótko mówiąc KRETYN.
-Dolores Umbridge- uch nienawidzę tej baby. Jest kompletnie zacofana w systemie nauczania i uważa się za nie wiadomo kogo. Do tego jest zakochana w całym Ministerstwie Magii, a jej lekcje są jak o szybę potłuc
-Lavender Brown- nie lubię jej i już. Zabrała Hermionie Rona, a potem była wielce i chorobliwie zazdrosna, na dodatek wołała go idiotycznym przezwiskiem i cały czas całowała normalnie bym ją powiesiła:upset:, na szczęście Ron zrozumiał swój błąd i wszystko dobrze się skończyło.
-Cho Chang- tak jak Lavender chorobliwie zazdrosna, praktycznie cały czas płacze i jest okropną egoistką. Jak chodziła z Harry'm to cały czas rozpamiętywała Cedrika czym mnie najbardziej wkurzyła.
Było jeszcze kilka takich postaci ale tych nienawidzę najbardziej:blah:
Dodane przez el_nino dnia 24-07-2009 16:57
#45
Ja najbardziej nie nawidzę snape'a robił wszystko żeby zaszkodzić harry'emu i zabił dumbledora chociaż że ten mu bezgranicznie ufał.
Dodane przez Lady Snape dnia 24-07-2009 17:39
#46
Najbardziej nienawidzoną przeze mnie postacią jest słitaśna do obrzydliwości Lily Evans, rudowłosy anioł dobrotliwości, wzorowa matka, żona i [zapewne] kochanka, wzór cnót niewieścich. Pojawia się tylko we wspomnieniach i już to wystarczy, żeby normalnego człowieka zemdliło. Zaszczytne drugie miejsce w moim osobistym rankingu zajmuje Ginny Weasley, która denerwuje mnie swą hardością, rezolutnością, nadzwyczajną dojrzałością psycho-fizyczną, rwaniem wszystkich z Gryffindoru na brzydkiego pyska i za parę innych drobiazgów. Trzecie miejsce przypada Hermionie G. za chorobę zwaną kujonizmem, irytującą wszystkowiedzę/pozjadanie wszystkich rozumów i za niezdrową zawiść w stosunku do Pottera, gdy ten okaże się lepszy w czymkolwiek [i to ma być przyjaźń?]
Edytowane przez Lady Snape dnia 24-07-2009 17:39
Dodane przez Hermiona dnia 24-07-2009 18:35
#47
nie mam jakiś specjalnym osób których nie lubię. może jedynie Dolores Umbridge jest moją antymiłością. ale tak to nie mam powodu żeby kogoś nie lubić,. chociaż jasne że na czarne charaktery zawsze patrzy się trochę inaczej
Dodane przez cygallus dnia 26-07-2009 20:40
#48
ja tam lubię wszystkich chociarz niektóre postaci chcialbym poznać lepiej np.pani hooch uczyła latać pierwszo klasistów i sędziowala mecze quiditcha, a pote słuch po niej zaginął. Albo państwo dursley co się z nimi stało zostali zamordowani czy żyli długo i szczęśliwie? Najbardziej nie lubię chyba Draco Malfoya taki pewny siebie i napuszony a jak przyjdzie co do czego to tchurzy albo mu nie wychodzi np. podczas meczów qiditcha kiedy dostał nimbusa 2001.Albo kiedy próbował zabić Dumbledore'a
Dodane przez natka dnia 26-07-2009 21:17
#49
Umbridge mnie wkurzała zarówno w filmie jak i w książce ! xD
A tak wogole to inne postacie były fajne :)
Dodane przez Mysza Voldemort dnia 26-07-2009 21:21
#50
Z 'głównych postaci' nie mam postaci, której bym nie lubiła. Oczywiście, że inaczej lubi się Harry'ego, a inaczej Voldemorta, ale jednak można lubić obydwu.
Postacie, które nie przypadły mi do gustu, są to bohaterowie raczej drugo- a nawet trzecioplanowi: wspomniana Pansy Parkinson, Dolores Umbridge, większość śmierciożerców, ewentualnie Lockhart, który jednak nie jest aż tak rozbudowaną postacią by poznać go "z każdej strony".
Dodane przez moly14 dnia 26-07-2009 21:30
#51
Jak zauważyłam większość ma to samo zdanie co ja.Nienawidzę Umbridge, Filcha,Lokharta, Sape'a,Malfoya,Kumpli Malfoya,Voldemorta i
BELLATRIKS!!
Dodane przez Shadyr dnia 26-07-2009 22:36
#52
Mam wiele nielubianych postaci wymienię tu tylko dwie z uzasadnieniem dlaczego:
Bellatrix: Głównie za to że zabiła Syriusza, którego najbardziej lubię ze wszystkich bohaterów sagi o Harry'm Potterze, a także za zabicie Zgredka nożem. Przez nią rozpłakałem się dwa razy przy książce, wtedy gdy zabiła Syriusza oraz wtedy gdy zabiła nożem Zgredka.
Gilderoy: Fałszywy człowiek który przywłaszczał sobie cudze dzieła, nie znał się na magii można to zauważyć po wielu wydarzeniach w książce, kiedy spetryfikowano Ginny Weasley chciał uciec co świadczy o jego tchórzostwie, potraktowany zaklęciem wymazania pamięci, nigdy z anim nie przepadałem był bardzo pewny siebie co w Komnacie Tajemnic spowodowało mały wypadek. :)
Dodane przez mari dnia 26-07-2009 23:03
#53
ja mam kilka nielubianych osób. jedną z nich jest snape bo dawał ulgi ślizgonom a gryfonów potępiał na każdym kroku. pod koniec 7 tomu troche zrobiło mi się go żal ale i tak sądzę że przesadzał. następną osobą jest... ksenofilius lovegood. nie lubię go za to że wydał harrego śmierciożercom.
Dodane przez I will kill you dnia 27-07-2009 20:01
#54
nie przepadam za Ginny oraz Bellatriks.
Ginny jest...w ostatnich książkach 'inna'-według mojej opinii, zdecydowanie gorsza niż wcześniej.
Bellatriks-nienawidzę jej,bo jest wredna;P wiem,może to i nie jest wytłumaczenie,ale przecież...każdy ma swoje zdanie;]
nie podoba mi się też Gilderoj Lochart-zaczyna mi się podobać, gdy traci pamięć xDD
nie lubię też ministrów magii- WSZYSTKICH
Dodane przez LordMimbulusMimbletonia dnia 27-07-2009 20:05
#55
Ja nie lubię Bellatrix oraz Ksenofiliusa Lovegood'a. Ta pierwsza szalenie oddana Voldemortowi (dobrze, że Molly Weasley ją ukatrupiła), ale, cóż, na 'czynieniu' zła bądź co bądź to ona się zna. Lovegood to zdrajca.
Dodane przez Syndrome dnia 27-07-2009 20:44
#56
Pierwsze miejsce to rodzice Pottera. Dlaczego? A no przez to, że ma to częściowo związek ze Snape'm. James dokuczał mu, uważał się za lepszego (co było g*wno prawda) Denerwował mnie James tym swoim chwaleniem się że niby był taki świetny w Quidditchu a przecież rola szukającego opiera się TEŻ na posiadaniu
szczęścia... A może kradł eliksir lub inne pomoce? Nieważne. I tak już się zdenerwowałam. A Lily taka genialna z eliksirów, tak? Skąd wiadomo, czy Snape jej przypadkiem nie pomagał? A może ona też "pożyczyła" sobie jego książkę? Na szczęście oni byli tylko wspomnieniem. Mdlące nadęte dwa wróbelki. Szkoda mi Snape'a, bardzo szkoda, że ulokował swoje uczucia w tej "wzorowej mamusi".
Nienawidzę Ginny. Któż by pomyślał, że takie nieśmiałe czerwonowłose i przeciętnego wyglądu dziewczę wyrośnie na szkolną femme fatale, bezczelną gówniarę, frajerkę dającą się opętać WSPOMNIENIU, która umawia się z każdym tylko po to, by sobie udowodnić, że jednak jest kimś, że jednak nie jest szarą myszą. Harry to jej idol od początku, a ona jego fanka... Jakie to romantyczne.
Pani Weasley także mi gra na nerwy tym swoim wiecznym histeryzowaniem, roztargnieniem i stawianiem Harry'ego ponad wszystko... Trochę dystansu, kobieto.
(A ponadto zabiła mi Bellatrix)
Syriusz i Lupin. Dwie postacie wywołujące u mnie niesmak.
Syriusz, bo w końcu wierny kolega Jamesa, zawsze stojący po jego stronie kompan, myślący, że jak trzymać się będzie Pottera to automatycznie będzie popularny. Dla mnie wcale nie ciekawy i zawsze, gdy czytam fragmenty z nim w roli głównej, to mam ochotę przeskoczyć do następnego rozdziału.
To samo z Lupinem. Wszystko, co napisałam powyżej.
No aż mi ciśnienie skoczyło, tak ich nie znoszę! =P
Edytowane przez Syndrome dnia 27-07-2009 20:45
Dodane przez Eileen_Prince dnia 27-07-2009 20:51
#57
Na pierwszym miejscu jest James Potter senior. Nie cierpię typków, którzy popisują się, uważają się za lepszych z nie wiadomo jakich powodów i brną do celu po trupach, dokuczają innym i tak dalej. Jego zachowanie w stosunku do Snape'a było okropne.
Drugie miejsce przypada Bellatrix, bo pozabijała mi Zgredka i Syriusza, co jest niewybaczalne.
Trzecie miejsce...? Hmm, niech pomyślę... PETER PETTIGREW! Pieprzony zdrajca. Ukatrupić takiego typa.
Dodane przez Moniqua dnia 27-07-2009 23:10
#58
Ja nie cierpię Rufusa Scrimgeour.
Jakoś nie przydał mi do gustu.
Ginny też mi czasami na nerwy działa.
Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 28-07-2009 22:26
#59
Nie znosiłam Pansy i Dolores Umbridge, bo przez nią nie było w 5 rozdzaiałów w meczach quditcha czy jak to się pisze ;D
Dodane przez Doys dnia 29-07-2009 15:12
#60
Mnie strasznie wkurza Dolores Umbridge ! !
W ankiecie zazanczyłam "nie mam zdania" gdyż Ron, Harry i Hermiona są ok., a do Voldemorta nic nie mam ;]
Dodane przez Sectumsempra dnia 29-07-2009 15:54
#61
Filch, Umbridge, James Potter. Umbridge bo wredna. Wkurza mnie James Potter bo jest taki zarozumiały i się popisuje, wywyższa.
Dodane przez Ressuscitee dnia 30-07-2009 19:29
#62
Po pierwsze, James Potter. Zakochany w sobie idiota, który myślał, że może mieć wszystko, co chce. Pojawia się tylko we wspomnieniach i to wystarczy, by go znienawidzić. Nie cierpię ludzi, którzy uważają się za lepszych, dlatego że komuś dokuczają.
Po drugie, Remus Lupin. Ze swoim cudownym podejściem do życia, opiekuńczością, wiedzą i doświadczeniem jest wręcz denerwujący.
Po trzecie, Glizdogon. Zdradził przyjaciół, żeby zostać podnóżkiem Czarnego Pana.
Po czwarte, Molly Weasley. Zabiła mi Bellatriks.
Chociaż napisałam własną wersję tej sceny, w której to Bella zabija Molly, wydrukowałam i przykleiłam w odpowiednim miejscu w książce... Tak, wiem, zniszczyłam książkę.
Dodane przez al_kaida dnia 13-08-2009 00:04
#63
Moim antykochaniem w serii Harry'ego Pottera jest zdecydowanie Umbridge, Crabbe, Goyle, Neville'a też za bardzo nie lubię. Jakoś mnie odpychają te postacie, głównie za swój charakter.
Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 14-08-2009 13:49
#64
Tej rudej małpy o imieniu Ginny Weasley. ;d dopóki nie oglądnełam filmów jeszcze jakoś ją znosiłam ale po filmach ? Bonnie tak mi zepsuła obraz Ginny, że mam uraz do tej pory. Z kolei w IŚ denerwował mnie Ksenofilius Lovegood - był fałszywy, kłamał i wymygiwał się. Powinnien się zdecydować - ale zaboja Potter'a < książka byłby barwniejsza. :D > albo mu pomaga i Voldziu niestety upada -,-
Dodane przez Hermiona_Snape dnia 14-08-2009 14:34
#65
A ja będę orginalna i powiem że nie lubię Ronalda...
Uhhh ;/
Dodane przez Jean dnia 14-08-2009 14:55
#66
Pierwsze, zaszczytne miejsce w moim rankingu pt. OSOBY, KTÓRE NAJCHĘTNIEJ BYM UTOPIŁA zajmuję Lavender Brown. Nienawidzę jej pusta,różowa gorsza wersja lalki Barbie, gryfonka(ciekawe tylko z której strony). Za grosz ambicji ani mózgu, swoich partnerów traktuję jak maskotki, które można w każdym miejscu i czasie tulić,całować i tarmosić.Z wielką przyjemnością utopiłabym ją w rzece albo w misce z mlekiem i płatkami, których zresztą też nie lubię. Drugie miejsce przypada Dolores Umbridge, która jest wprost nieznośna, nie tolerancyjna i ma nie po kolei w głowie,wstrętna, stara, różowa landryna. Trzecie miejsce zajmuję Percy Weasley, bez pamięci zakochany w ministerstwie magii i jego wszystkich pracownikach. Nie lubię go za to, że opuścił swoją rodzinę tylko dlatego, że ministerstwo nie zgadzało się z ich poglądami na temat powrotu Voldemorta i Harry'ego. Na czwartym miejscu jest Mundugus, wredny tchórz, który zostawia swoich przyjaciół w potrzebie,okropny materialista gdyby mógł sprzedał by wszystko co mu choć odrobinę drogie za pieniądzę.
Oprócz tych postaci nie przepadam jeszcze za Ginny Weasley i Gilderoyem Lockhartem.
W ankiecie zaznaczyłam Harry'ego, ponieważ jego najmniej lubię z podanych w ankiecie postaci.
Edytowane przez Jean dnia 14-08-2009 14:58
Dodane przez Rojaska dnia 14-08-2009 15:37
#67
Najbardziej nie lubiana... hmm... wszystkie są fajne na swój sposób nawet Voldemort odgrywa tam wielką role... Trudno mi sie wypowiedziec na ten temat ale spróbujmy. Tym jabardziej nie lubianym jest chyba Draco Malfoy moim zdaniem. Chłopak za bardzo zadziera nosa...myśli że jest niewiadomo kim. Taki chłopczyk zakochany w sobie. Jego kumple to obżarciuchy sa troche próżni.No ale cóż takie jeest życie. Nie lubianą też często osobą w HP jest Nauczyciel eliksirów Profesor Snape. Uważany za zgreda i dziwnego faceta z kompleksami. A tak naprawde myśle że to bardzo wrażliwy człowiek i wiele razy się poświęcił... Stwierdzicie to przeczytając 7 częśc HP, która nosi tytuł Harry Potter i Insygnia Śmierci. Gorąco polecam !! W sumie to już w 6 częsci wiele się dowiadujemy ;)
Dodane przez PaniWeasley dnia 14-08-2009 15:45
#68
Zanzaczyłam "nie mam zdania", bo lubię wszystkich :)
Jedynymi postaciami za jakimi nie przepadam są Knot, Scrimgeour i Umbridge. Takie dziwaki. ;)
Dodane przez Diamond dnia 14-08-2009 17:11
#69
W ankiecie zaznaczyłam "nie mam zdania" gdyż osoby które były tam umieszczone niczym mi sie zbytnio nie naraziły, ze tak powiem.
Harry, Ron i Hermiona sa poprostu świetni, a Lord Voldemort jako, że był to czarny charakter jest jak dla mnie w pewnym sesie fascynujacy, - lubie go :D
Dodane przez Mandarynka dnia 14-08-2009 17:49
#70
Najbardziej? Najchętniej pozbyłabym się Hermiony, bo jest strasznie, ale to strasznie zarozumiała, zawsze wie, co powiedzieć. Łamie regulamin, porządnisia i tak dalej, i tak dalej. Potem Ginny, ale to raczej ze względu na aktorkę, jaka odgrywa jej rolę. Książkową Ginny nawet lubię. Cho. Tej to nienawidzę z całego serca. Jest taka... sztuczna. Niby najpierw zaleca się do Harry'ego, a potem i tak idzie z Cedrikiem na bal. Może jeszcze nie przepadam za Percym. Taki gbur nadęty. A reszta ekipy całkiem niezła.
Dodane przez I_Am_Lord_Voldemort dnia 14-08-2009 17:54
#71
Ja najbardziej nie lubię Umbridge
Dodane przez Oyster dnia 21-08-2009 21:39
#72
Nie lubię Cho, bo była zbyt normalna jak na tą książkę. No i bez Pansy i tych dwóch kretynów- Crabbe'a i Goyle'a Dracon miałby lepsze życie.
Dodane przez Dziewczyna_Malfoya dnia 21-08-2009 23:36
#73
Ja nie lubie Hagrida.
Kojarzy mi się negatywnie . ; ]
Dodane przez DeadHelena dnia 22-08-2009 10:00
#74
Zaznaczyłam nie mam zdania.Bo najbardziej nie lubię Cho i Ginny,obie te postacie mnie irytują.Cho nie lubiłam od samego początku ,wnerwiała mnie.
A Ginny jest dla mnie taką zakałą Rodziny Weasleyów,po prostu mnie wnerwia.
Dodane przez Weronika Black dnia 22-08-2009 10:47
#75
Ja zaznaczyłam ,, Nie Mam Zdania '', dlatego że nie ma tu osób, których nie lubię. A są to:
- Gilderoy Lockhart - był oszustem i ,,chronił'' Harry'ego przed czymś, czego sam był przykładem ( samolub )
- Dolores Umbridge - była ( dla mnie ) najgorszym nauczycielem OPCM. No i nasłała na Harry'ego i Dudley'a dementorów.
- Korneliusz Knot - myślał tylko o sowjej karierze i nie uwierzył Harry'emu i Dumbledore, gdy powiedzieli mu o powrocie Lorda Voldemorta.
Dodane przez Lady Malfoy-shine dnia 22-08-2009 10:49
#76
Ja najbardziej nie lubię Bellatrix,Crabb'a,Goyla,Voldemorta,Narcyzy Malfoy i Lucjusza Malfoya,bo Draco jest spoko:smilewinkgrin:
Dodane przez spdharry dnia 22-08-2009 12:55
#77
nie lubie ubridge,knota,śmierciożerców i dementorów
Dodane przez Evi91 dnia 22-08-2009 13:42
#78
Chyba najbardziej to nie lubię Petera Pettigrew. Głównie dlatego, że zdradził przyjaciół. Ja bym czegoś takiego nie zrobiła. Przyjaciele są dla mnie bardzo ważni. I wydaje mi się dla każdego przyjaciel jest ważny.
Dodane przez spdharry dnia 22-08-2009 14:32
#79
nienawidze voldemrta
Dodane przez Crima dnia 22-08-2009 16:43
#80
Nie przepadam za Bellatrix. Wkurza mnie kobieta po prostu. Trzeba być nieźle walniętym, żeby dla fanu torturować ludzi i cieszyć się z zamordowania człowieka, żeby wzbudzić "szacunek" (powiem tak, nie inaczej, bo nie mogę dobrać słowa) u Voldemorta. Nie lubię też Lockharta, pozer. Hm, nie trawię Umbridge, dziwna kobieta cz.2. : D
Chociaż nie wywaliłabym ich z książki, bo bez nich to trochę bez sensu, jednak coś wnieśli. <;
Edytowane przez Crima dnia 22-08-2009 16:44
Dodane przez Olivia Springsey dnia 22-08-2009 19:42
#81
Umbridge. Boże jak coś o niej pisało to miałam ochotę wyrzucić książkę przez balkon.!
Dodane przez Raven_Whiters dnia 22-08-2009 19:53
#82
Wszystkie postacie wymienione w ankiecie lubię, wiec zaznaczyłam 'nie mam zdania'. A co do postaci w ogóle - nienawidzę Umbridge, jak zresztą większość, Cho, bo jest zbyt słodka i płaczliwa, oraz Seamusa Finnigana, denerwował mnie tą swoją postawą i tym, że nie wierzył Harry'emu na samym początku Zakonu Feniksa. Do reszty w zasadzie nic nie mam, Lockharta po prostu mi żal, a Ministrowie Magii - no cóż, każdy popełnia błędy...
Dodane przez HPiZF dnia 22-08-2009 20:52
#83
Barty Crouch pierwszy i drugi ponieważ: pierwszy jest zadufanym w sobie snobem, a drugi to śmierciożerca.
Poza nimi nie lubię locharta.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
i Wiedzy-o-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Gryffindorze!
Pozdrowienia dla drogi Gościu
Edytowane przez HPiZF dnia 16-08-2010 20:16
Dodane przez Kamate dnia 22-08-2009 22:26
#84
Dolores Umbridge! Nie lubiłam jej za ten denerwujący charakterek, ale bez niej nie mogłaby istnieć niektóre sytuacje.Reszta jest nawet znośna i przyjemna.
Dodane przez Everain dnia 22-08-2009 23:23
#85
Jest wiele postaci, których nie lubię, chodzi raczej o te bardziej oczywiste, czyli: Umbridge, Voldemort, Bellatrix, Carbbe, Goyle, Draco, Lucjusz, Zachariasz, Scrimgeour, Crouch, Crouch Junior, Marietta, Cho, Glizdogon, wszyscy pozostali śmierciożercy...
Dodane przez Lady Holmes dnia 02-01-2010 15:24
#86
Ja najbardziej nie lubiłam Filcha i Umbridge (chociaż z niej można było pośmiać).
Nie lubiłam Filcha od początku (dla mnie zawsze jest podejrzany) i jego kotki (błee, jak można coś takiego hodować).
A Umbridge sama w sobie odpychała niektórych ludzi - zbyt wielka pewność siebie (nawet można powiedzieć zarozumialstwo), była władcza i uwielbiała podporządkowywać sobie ludzi.
Dodane przez Slitherinianka dnia 02-01-2010 15:43
#87
Harry-Czaeem mnie denerwuje bo ma farta zawsze i zawsze ma racje tylko nikt nigdy mu nie wierzy.
ale nie mam zdania bo czasem jest fajny ;]
Dodane przez N dnia 02-01-2010 16:40
#88
Denerwująca postać to Umbridge. Te jej zakazy, nakazy, dekrety:blah:
Czasami denerwuje mnie Hermiona, która zachowuje się jakby pozjadała wszystkie rozumy i obraża się za byle co.
Dodane przez Lilyanne dnia 02-01-2010 17:53
#89
W ankiecie zaznaczyłam "nie mam zdania". Poza ankietą najbardziej nie przepadam za Peterem "Glizdogonem" Pettigrew. Dlatego, że był wrednym małym kłamcą i oszustem, zdradził przyjaciół czego nie potrafię pojąć, był tchórzem, był brzydki i ogólnie miał nieprzyjemny wygląd (zarówno w filmie, jak i z opisu Rowling) i za wiele innych rzeczy których można się dowiedzieć czytając ostatnie rozdziały Trójki ;)
Dodane przez Secar_1 dnia 02-01-2010 18:24
#90
A ja nie lubię Umbridge ale niestety jest ona moim zdaniem potrzebna w książce. Jeszcze jedną osobą której nie lubię jest Draco Malfoy, moim zdaniem jest on pozerem.
Dodane przez Casadriss dnia 24-02-2010 15:36
#91
Kogo to ja nienawidzę? Aaha... GINNY! Oczywiście nie chce jej wywalić z książki ale po prostu ma w sobie coś takiego co przyprawia mnie o mdłości... głównie
charakter...hmm...
Edytowane przez Alae dnia 02-03-2010 22:31
Dodane przez Garnet dnia 24-02-2010 15:46
#92
Umbridge i....Sami-wiecie-kto ;D
u Voldemorta wkurza mnie to że raz jest a raz go niem i jeszcze te jego horkruksy podzielona na 7 części czy jakoś tak bla...bla...bla...
to bez sensu ale spoko ;p
Dodane przez Miss Potter dnia 01-03-2010 20:30
#93
Wybrałam Voldemotra, gdyż Harry'ego, Rona i Hermionę uwielbiam ^^
Dodane przez muchor dnia 04-03-2010 16:14
#94
Moim zdaniem wszystkie osoby które są w książkach są potrzebne, więc nikogo bym nie wywaliła, ale szczerze nie lubię
-Umbridge
-Knot
-Cho Chang
-Lockhart
-Diggory
-Mknir
-Carrowów
Edytowane przez muchor dnia 04-03-2010 16:15
Dodane przez Plisiaczek dnia 16-03-2010 08:41
#95
Najbardziej nie lubię Flur Delacour xD, tej niby dziewczyny Rona taka cizia mizia i to chyba na tyle xD
Dodane przez nirvana dnia 16-03-2010 14:34
#96
mnie osobiście denerwuje Filch... zamiast być przyjaznym woźnym, bez powodu uprzykrza życie uczniom bezwzględnie przestrzegając durnych dekretów... ale to tylko moje zdanie... ;)
Dodane przez aniutek96 dnia 16-03-2010 17:48
#97
Więc ja najbardziej nie lubię: Umbridge <bo co chwilę dawała jakieś głupie dykrety>, Percy'ego <bo wybrał tych idiotów z Ministerstwa a nie rodzinę>, Parkinson <bo jakoś nie wiem po prostu mnie wkurza>, Lavender Brown <no po prostu jak ona się migdaliła z Ronem to mi niedobrze było> W ankiecie i tak zaznaczyłam, że nie mam zdania, bo każdego z nich lubię. Niektórych bardziej niektórych mniej <np. Voldka i Harry'ego> xD
Dodane przez laflyme dnia 16-03-2010 18:06
#98
Hyy, mnie denerwuje Filch, zamiast być miłym woźnym przez cały czas uprzykrza życie . Tak więc zgadzam się z nirvana . :rol:
Dodane przez Pyflame dnia 16-03-2010 19:33
#99
A ja nienawidzę Umbridge :upset: głupi babsztyl:P Denerwuje mnie od samego początku:/ Poza tym nie lubię Lockharta i NIEZNOSZE (!!!) Cho Chang :mad:
Dodane przez Doru Arabea dnia 16-03-2010 19:51
#100
Po piątym tomie twierdziłam, że Harry Potter(jako bohater) jest głupi. Ale czy mi by nie "odwaliło"? Oczywiście zmieniłam zdanie. Później, że Umbridge. No i za tym nadal stoję murem. Nasz kochany pan Gilderoy - osobiście go nienawidzę całą swoją nienawiścią. Draco Malfoy. Tu już jest trudniej, wiec się wstrzymam. Ale skoro nie Draco, to na pewno Pansy Parkinson. Ta działa mi na nerwy na całej linii. No i jeszcze Cho Chang - po prostu jest/była baardzo głupia.
Dodane przez Ginny0004 dnia 16-03-2010 20:15
#101
Ja lubię wszystkich, ponieważ bez takiej np. Umbridge nie byłoby akcji w książce ! :)
Dodane przez Nigellus_Black dnia 16-03-2010 21:43
#102
Nigdy wcześniej nie zastanawiałem się dokładniej jakiej postaci najbardziej nie lubi, ale pierwsza do głowa wpadła mi Dolores Umbridge. Jeszcze nie przepadam za Gilderoyem Lockhartem i Glizdogonem. Z postaci o których wiadomo mniej, z pewnością będą to Carrowowie.
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 11-04-2010 12:39
#103
Dla mnie każdy jest potrzebny w tej książce, nie ma osoby, która byłaby tam nie potrzebna, nic nie warto, choć oczywiście jest wiele osób, za którymi nie przepadam. Dajmy na przykład takiego Crabbe'a ... nigdy go nie lubiłam, dla mnie ta postać nie jest najważniejsza. A co do ankiety, zaznaczę oczywiście
Nie mam zdania. ; pp
Dodane przez Harry-Potter123 dnia 11-04-2010 13:12
#104
Najbardziej nie lubie:
-Umbridge,
-Gilderoya,
-L.Brown,
-Knota,
-Cho Chang(cały czas beczała, co Harrego też denerwowało),
-Lucjusza Malfoya,
-Glizdogona,
-Erniego,
-Seamusa.
I chyba tyle ;)
Dodane przez BlackGold8 dnia 13-04-2010 19:09
#105
Mam kilka osób , których nie lubię , ale jednak bez takich postaci ta książka mogłaby być trochę nie ciekawa .:happy:
Dodane przez Loonyy dnia 06-05-2010 21:35
#106
Z wymienionych osób w ankiecie, lubię wszystkie. Ale tak ze wszystkich dosłownie nienawidzę Lucjusza Malfoya. Nie mogę na niego patrzeć w filmie. Nie lubię czytać z nim fragmentów. Nie wiem czemu, ale odrzuca mnie. Aż mam ochotę przeskoczyć te kilka stron, albo przewinąć film. Wrr. Nosi mnie do niego. Yhh.
Dodane przez imperek dnia 07-05-2010 15:26
#107
Zdecydowanie Dolores Umbridge, a poza tym to Percy zawsze był głupi :D
Dodane przez Pandora dnia 07-05-2010 18:07
#108
dolores,glizdogon.gryfek i mundungus bo ostro przecholował.
Dodane przez Monika_Lestrange dnia 07-05-2010 19:23
#109
Ja osobiscie nienawidze HERMIONY. Kiedy tylko czytam o niej, widze ja czy slysze to mnie krew zalewa. Zaraz po niej jest sw. Lily E. ktorej tez nie znosze. Idealna cnotka nie wydymka. Brrr jedna drugiej warta, przemadrzale babska. No i jeszcze ona. Ginewra czy cos tam.. .matkoooo ona to jest udana. A wlasciwie to nieudana. Nosz zeby nie te piegi to bym jej walnela ale akurat te ciastka lubie i tak glupio idealom zaprzeczac. xD
No to zem sie wyzalila :D :D :D
Podsumowując - 3ca przecobyjaszlag. :)
Edytowane przez Monika_Lestrange dnia 07-05-2010 19:25
Dodane przez expecto hermiona dnia 07-05-2010 22:42
#110
Umbridge była okropna : x
Dodane przez Malkontentka dnia 10-05-2010 15:54
#111
W ankiecie nie było, a ja najbardziej nie lubie profesora Dumbledora, taka mądrala za dolara, wykorzystywał kogo mógł, nawet Harrego. To mi się nie spodobało był dwulicowy.
Dodane przez kleopatra1989 dnia 11-05-2010 14:00
#112
Ja najbardziej nie lubię:
-Umbridge
-Knota
-Filcha
-Lockarta na pierwszym miejscu jest Umbridge, a inni egzekwo wymienieni na drugim.
Dodane przez Eisblume dnia 11-05-2010 15:18
#113
Postaci, których osobiście nie znoszę :
1. Dolores Umbridge
2. Korneliusz Knot
3. Rufus Scrimgeour
4. Cho Chang
5. Draco i Lucjusz Malfoyowie
Nie będę wyjaśniać dlaczego, bo nie ma to większego sensu. Nie lubię ich i już !
Dodane przez globus6 dnia 11-05-2010 15:22
#114
Ja nalbardziej nie lubię Umbridge, Knota oraz Rity Skeeter
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 11-05-2010 15:24
#115
W ankiecie go tutaj nie ma, ale nienawidzę najbardziej chyba Knota. Boże, jak ten człowiek mnie denerwuje. Od razu gdy zobaczyłam go w trzeciej części, nie spodobał mi się i zostało tak do teraz.
Dodane przez DawidRiddle dnia 14-05-2010 11:00
#116
Ja najbardziej nie
_lubi
ę Rona. A dlaczego??? Poniewa
ż jego dobry
humor zale
ży od pe
łnego
żo
łądka.
Edytowane przez Alae dnia 14-05-2010 20:01
Dodane przez Agnes Black dnia 06-02-2011 15:03
#117
Nienawidzę Umbridge. A oprócz niej jeszcze Bellatrix, bo zabiła Syriusza:sourgrapes:mad::upset::@
Dodane przez hermionkaaa91 dnia 06-02-2011 15:07
#118
napewno Umbridge Ritta Skitter obydwie wredne ..
minister Knot
i to tyle
a dlaczego ponieważ byli wścibscy i wtykali nos w nieswoje sprawy
rITTA w dodatku zmyślała fakty
Dodane przez bloomix dnia 06-02-2011 15:54
#119
Ja nie lubię Cho, ta dziewczyna mnie tak nosi jak ją widzę/jak o niej czytam. Wkurza mnie jej sposób bycia i to, że ciągle ryczała jakby nie mogła się wziąć w garść
Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 06-02-2011 17:39
#120
Ja najbardziej nie cierpię całej rodziny Malfoyów i Voldemorta.
Edytowane przez Luna Lovegood1707 dnia 06-02-2011 17:40
Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 06-02-2011 17:45
#121
Ja najbardziej nie cierpię całej rodziny Malfoyów i Voldemorta.No i oczywiście Knota,Umbridge,Belatrix,Cho,Cedricka,Rufusa Scrimgeoura i wszystkich Śmierciożerców.
Edytowane przez Luna Lovegood1707 dnia 06-02-2011 18:08
Dodane przez Spiryt dnia 06-02-2011 18:18
#122
1. Umbridge
2. Knota
3. Carrowów
4. Lockharta
5. Ritty
Edytowane przez Spiryt dnia 06-02-2011 18:18
Dodane przez Draculina dnia 06-02-2011 18:20
#123
Ritty,Umbridge
Dodane przez Zandyliaa dnia 06-02-2011 19:30
#124
Szczerze? Nie lubię Snape'a, ale nie dlatego, że jest złą postacią, uważam, że jest dobry w jakiś sposób, ale denerwuje mnie z powodu niektórych zajaranych nim fanek(z całym szacunkiem:) )
Dodane przez huncwocilove dnia 09-03-2011 18:04
#125
Każdy bohater w książce jest w jakiś sposób ważny ale naprawdę nie lubie cho chang, dolores umbridge, korneliusza knota i nie przepadam za tonks..
i nie mogę powiedzieć że go nie lubie ale czasem denerwuje mnie harry z tą swoją manią ratowania świata i wszystkich dookoła :)
Edytowane przez huncwocilove dnia 09-03-2011 18:08
Dodane przez Susanimals dnia 09-03-2011 19:24
#126
Jeśli chodzi o głównych bohaterów to lubię wszystkich - Voldemorta trochę w inny sposób, ale i tak... Jeśli chodzi o ogół bohaterów, to w książce najbardziej wkurzała mnie Umbridge (w filmie też, ale mniej) bo była wredna i w ogóle wnerwiająca! W filmie wszyscy jakoś mogli być, nie licząc Bellatrix Lestrange - ten jej śmiech i styl zachowania strasznie mnie denerwował.
Pozdrowienia dla drogi Gościu
Dodane przez AliceSpinnet dnia 09-03-2011 20:10
#127
Z książki nie wyrzuciłabym chyba żadnego bohatera.
Po prostu wszyscy oni składają się na świat Harry'ego i są ważni w swój własny sposób.
Mogę jednak stwierdzić, że najbardziej wkurzali mnie rodzice Harry'ego, mimo że pojawiali się tylko we wspomnieniach.
James - Niby taki wielki bohater, a z drugiej strony zadufany w sobie idiota myślący, że wszyscy powinni go lubić. Strasznie mnie denerwował, kiedy znęcał się nad Snape'm.
Lily - hm... jest przedstawiona tak idealnie, że aż zbyt idealnie. Momentami to było sztuczne.
Poza tym
Cho, która nigdy nie mogła się na nic zdecydować,
Ginny, nie wiadomo jakim cudem przeistaczająca się z szarej myszki w szkolną gwiazdę i
Lockhart, próżny baran i do tego oszust.
Dodane przez Miram11 dnia 09-03-2011 21:34
#128
Najgorsze postacie w książce to:
1.Rita Skeeter
2.Percy Weasley
3.Dolores Umbidge
4.Korneliusz Knot
5.Dursleyowie
6.Mungundus Fleatcher
7.Voldemort[ale kto za nim przepada:)]
Dodane przez Bellatrix Black Lestrange dnia 09-03-2011 22:32
#129
1. Dolores Umbridge
2. Korneliusz Knot
3. Rufus Scrimgeour
4. Rita Skeeter
5. Hermiona na początku ; )
Dodane przez Czarownica24 dnia 10-03-2011 17:09
#130
Denerwował mnie Malfoy i jego tępawi koledzy. Wkurzała mnie Dolores, która przypomina mi moją byłą nauczycielkę religii - siostrę wicedyrektor. Bleee...
Początkowo lubiłam Cho, ale później zmieniłam o niej zdanie.
Chwilami denerwował mnie Ron, ale i tak go lubię.
Dodane przez Perriculum dnia 10-03-2011 17:40
#131
Ja najbardziej nie lubię Draco Malfoy'a i jego ojca - po prostu, nie przypadli mi do gustu. Na drugim miejscu znalazła się Dolores Umbridge - po prostu jest "niedobrą" babką i podłą nauczycielką ;)
Na trzecim miejscu znalazł się Voldemort (zaznaczyłem także tę opcję w ankiecie) - po prostu jest czarnym charakterem, którego nie lubię ;D
Ale, jak już niektórzy się tutaj wypowiadali - bez tych postaci zarówno książka jak i film byłyby mniej ciekawe ;)
Dodane przez djbecia dnia 10-03-2011 18:12
#132
ja nie lubię najbardziej Dolores Umbridge
Dodane przez Mmartyna22 dnia 10-03-2011 19:16
#133
Nie mam zdania co do tego jaka jest moja najbardziej nielubiana postać, ale gdybym już miała kogoś wskazać to byłby to Lockhart i Umbridge
Dodane przez Peverell dnia 11-03-2011 11:28
#134
Ja nie lubię:
1. Dolores Umbridge. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.
2. Lord Voldemort. Bo ciągle kłamał (czego przykładam jest chociażby to jak w IŚ powiedzieć że Harry został zabity gdy sam ratował sobie życie) i nic go nie obchodziło oprócz siebie( Przykładem tego był Cedric czy Śmierciożercy którzy dowiedzieli się o małym pucharze [horkruksie]).
Edytowane przez Peverell dnia 11-03-2011 12:38
Dodane przez Narcissa Malfoy dnia 11-03-2011 14:27
#135
Oczywiscie nie lubię umbridge, rufusa scrimgeoura, snapea, śmierciożerców i Voldka.
UDAŁO SIĘ DOSTALI W KOŚĆ
NIECH ŻYJE POTTER NAM
A VOLDEK GNIJE W PIEKLE ZA KTÓRYM TĘSKNIŁ SAM
Dodane przez Miram11 dnia 11-03-2011 16:16
#136
Najbardziej nie lubię Gilderoya Lockharta,Dolores Umbridge, Voldemorta i Percyego Weasleya.
Dodane przez Asella dnia 29-05-2011 21:58
#137
zaznaczyłam nie mam zdania bo z tych wymienionych lubie wszystkich może Voldemorta w inny sposób niż całą reszte ale go lubie
a osób których nie lubie jest kilka Umbridge, Lockchart, Slughorn (bo myslał tylko o swojej reputacjii i przyszłych wtykach) a tak to reszte lubie bo każdy ma tak naprawde jakąś role do odegrania mniejszą albo większą ale jakąś ważną ma. ale jeszcze ta Fleur mnie troche wkurza i krum
Dodane przez Asella dnia 29-05-2011 22:00
#138
zaznaczyłam nie mam zdania bo z tych wymienionych lubie wszystkich może Voldemorta w inny sposób niż całą reszte ale go lubie
a osób których nie lubie jest kilka Umbridge, Lockchart, Slughorn (bo myslał tylko o swojej reputacjii i przyszłych wtykach) a tak to reszte lubie bo każdy ma tak naprawde jakąś role do odegrania mniejszą albo większą ale jakąś ważną ma.
Dodane przez Sophia dnia 29-05-2011 22:05
#139
Dobrze, świetnie wiemy już, że bez tych wszystkich nie byłoby książek. Ale ludzie, to nie zabrania nam kogoś nie lubić.
Jak dla mnie to Percy, Knot, Cho i wiele innych, których zapomniałam wymienić...
Dodane przez potterfanka dnia 03-06-2011 15:06
#140
James Potter - o zgrozo, co za szczeniak. Przynajmniej za młodu był bardzo rozwydrzony.
Petunia i Vernon - chyba nie muszę się tłumaczyć.
Hermiona bywała denerwująca,ale najbardziej i nie znoszę Ginny. Jest tak totalnie bez wyrazu, a nasz Harry najwyraźniej nie posiada gustu ;d .
Dodane przez Hermionka111213 dnia 03-06-2011 15:23
#141
1. Michael Corner - właściwie nie wiem czemu, ale działał mi na nerwy, szczególnie w filmie...
2. Cho Chang - jak ja tej laski nie cierpię!
3. Umbridge - najgorszy nauczyciel jaki mógł mieć Hogwart.
Edytowane przez Hermionka111213 dnia 06-07-2011 11:22
Dodane przez anetka4774 dnia 03-06-2011 16:39
#142
Dolores Umbridge - stara ropucha, Petunia i Vernon.
Oraz nie lubię wszystkich ludzi z HP, którzy NIE lubili/cierpieli/znosili/nawiedzili Harry'ego:blah:
Edytowane przez Lady Holmes dnia 03-06-2011 23:36
Dodane przez tymi98 dnia 03-06-2011 16:42
#143
najgorsza jest Umbrec bo jest starą ropuchą
Dodane przez anetka4774 dnia 03-06-2011 16:55
#144
TYMI !!! ty się po mnie nie pomawiaj ja byłam:| pierwsza z tą ropuchą!!!
Dodane przez Laufey dnia 03-06-2011 17:10
#145
No to zaczynamy litanię XD. Na pierwszym, bezkonkurencyjnym i mało zaszczytnym miejscu tytułowy Harry Potter! Wzór cnót Gryfońskich i ludzkich. Zawsze prawy, uczciwy i szlachetny. Aż człowieka mdli od tego... Na drugim miejscu panna Hermiona. Skrajny kujonizm i zarozumiałość. Wkurzająca od pierwszego momentu w lekturze. Na trzecim miejscu Cho Chang! Bogu dzięki, że dziewczyna pojawiła się tylko w 5 części i epizodycznie w 4, bo bym jej nie zniosła więcej. Obrażona na cały świat za śmierć Cedrika, płacząca po nim, jaka to ona skrzywdzona i niewinna a już niecałe pół roku po tym całowała się z Wybrańcem... Na czwartym miejscu, już poza pudłem pan Percy Weasley. O zgrozo, kolejny uczciwy i prawy oraz wykrzykujący ''Przejście dla prefekta'' ''Jestem prefektem, jeśli byś zapomniał''. Pyszałkowaty i zadzierający nosa... Reszta da się znieść...
Dodane przez SevLily35 dnia 03-06-2011 17:26
#146
Nie wywalałabym żadnej postaci z książek, bo wtedy nie byłoby sensu. Są osoby w książce, które lubimy i są takie, których nie lubimy. Co do osób, których nie lubię, to są nimi Cho Chang, Gilderoy Lockhart oraz Wiktor Krum.
Dodane przez anex dnia 04-06-2011 21:28
#147
Ja lubię prawie wszystkich bohaterów, każdy na swój sposób mnie urzekł:)Nie potrafię wybrać najmniej lubianego, oczywiście, jedni podobali mi się bardziej, inni mniej, ale nie ma dla mnie Tego Najgorszego;)
Edytowane przez Lady Holmes dnia 04-06-2011 22:13
Dodane przez Meredith dnia 05-06-2011 07:23
#148
Cóż. Dracona szczerze mówiąc nienawidzę. Cholerny matoł.
Zazdrościł Harry'emu i tyle.
Dodane przez Anar0207 dnia 05-06-2011 18:23
#149
Według mnie
PRAWIE wszyscy byli lubianymi bohaterami. Muszę stwierdzić, że nie cierpię Dolores Jane Umbridge. Była "wstrętną, starą, różową landryną" (słowa Hermiony z Zakonu Feniksa - film). Argus Filch też nie był miły. Był złośliwy dla uczniów, bo zazdrościł im czarodziejskiej mocy. W ankiecie nie zagłosowałem, jednak myślałem o głosie dla Harry`ego. Nie lubię jego charakteru.
Dodane przez dastanblack3000 dnia 06-06-2011 22:50
#150
Ja tak szczerze... Nie lubię Lockharta, był fałszywym mięczakiem, który przywłaszczał sobie osiągnięcia innych. Nie lubię też Glizdogona, on mnie w książce najbardziej irytował. Był nielojalny wobec Voldemorta, a wskrzesił go ze strachu przed nim samym. Pewnie z tego powodu, że gdyby ktoś inny wskrzesił Voldzia, to by Voldemort ukarał tych, co byli nielojalni, w tym Glizdogona. Glizdogon najmniej mnie wnerwiał, gdy był pod postacią Parszywka.
Dodany dnia 06-06-2011 23:55
Na dodatek denerwował mnie też Colin, ale żadnej postaci (nawet tych nielubianych przeze mnie) nie wywaliłbym z książki.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 07-06-2011 20:08
Dodane przez dastanblack3000 dnia 06-06-2011 22:55
#151
Na dodaniu denerwował mnie też Colin, ale żadnej postaci (nawet tych nielubianych przeze mnie) nie wywaliłbym z książki.
Dodane przez zaeli dnia 07-06-2011 14:44
#152
Nie lubiłam Rity Skeeter. Irytowało mnie, jak przekręcała wszystko, co ktoś powiedział i węszyła w poszukiwaniu sensacji. Wiem jednak, że odegrała ważną rolę i bez niej książki by straciły. Czasami też irytował mnie Harry. Ogólnie lubię go, ale były momenty, że zachowywał się jak idiota ;)
Dodane przez Loa_riddle dnia 10-06-2011 22:08
#153
Nie za bardzo lubię Snape'a. Nawet gdy dowiedziałam się o jego miłości do Lily i o poświęceniu, jakiego się dokonał, to nie zaczęłam go darzyć miłośćią (chociaż był już martwy). Jego charakter... chociaż to wszystko jest oparte na opisie uczuć głównego bohatera, więc moje zdanie na ten te,mat jest trochę ograniczone.
Jeszcze Umbridge, stara ropucha. Gdybym mogła, miotnęłabym w nią Cruciatusem.
I jeszcze za bardzo nie polubiłam Slaghorna, przez to w jaki sposób traktował uczniów, że traktował je jak maskotki. Jednak z drugiej strony był... osobą, która ma w sobie trochę uroku.
Dodane przez Cho_Chang1998 dnia 11-06-2011 17:37
#154
Ja nie lubię Giny bo była z harym a Cho powinna z nim być :/:/:/
Dodane przez Matthew Lucas dnia 11-06-2011 18:42
#155
Książka musi istnieć z nawet tymi nielubianymi postaciami. Ja z postaci z sagi Harry Potter nienawidziłem lalusia, krętacza oraz oszusta, Gilderoya Lockharta. Na nerwach także mi grała Dolores Jane Umbridge, która była okropną, cyniczną nauczycielką... Percy Ignatius Weasley był też trochę naiwny w stosunku do pracy i pracodawców. Pyszałkowaty i zadzierający nosa. I przyznam, że wredna była też Cho Chang ze względu na swego chłopaka, który zmarł, ale nie należy cały czas beczeć z powodu śmierci... Mogłaby pojechać do psychiatryka lub Szpitala Św. Munga.
Dodane przez Therion dnia 05-07-2011 16:18
#156
Hm, nie lubię Harry'ego, ale bez niego akcja nie byłaby lepsza :D Jak dla mnie był takim ciamajdowatym chłopaczkiem, ktory niczego by nie dokonał gdyby nie Hermiona, Ron i Dumbledore.
Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 16:20
#157
umbridge, voldek, śmierciożercy
Dodane przez Alexandre dnia 05-07-2011 16:36
#158
Pierwsze miejsce bezkonkurencyjnie zajmuje profesor (yhm, yhmm) Dolores Jane Umbridge. Irytująca, słodziutka zapleśniała landrynka. Fuj.
Na drugim miejscu znajduje się Gilderoy Lockhart! Człowiek typu 'Gdybym ja tu był, byłoby lepiej". Nie cierpię go.
Trzecie miejsce - oczywiście Cho Chang. Dzieweczka z tych, co to 'o boshe, tips mi się połamał, co ja teraz zrobię'.
Poza tym nie przepadam za Crabbe'm i Goyle'm, Lucjuszem Malfoyem, Mariettą Edgecombe, Zachariaszem Smithem, Michael Cornerem, Flintem i Romildą Vane.
Dodane przez Rose Granger dnia 05-07-2011 16:57
#159
Z ankietowej listy - Harry'ego, za wręcz nieskalaną osobowość i wszystkie te cechy, które wcześniej wymieniła Slytheriane.
Nie mogę ścierpieć Lucjusza Malfoy'a - za bycie przestraszoną marionetką Voldemorta i za to jak spaczył swojego syna.
Nie lubię jeszcze Percy'ego Weasley'a, Glizdogona, Umbridge i Dursley'ów, aczkolwiek żadnej z tych postaci nie "wyrzuciłabym" z książki.
Dodane przez Lady Bellatriks dnia 05-07-2011 17:25
#160
Nienawidzę Gilderoya Lockharta za jego chwalenie się, uwielbienie do własnej osoby i za wszelką cenę bycie sławnym... Zawsze jak czytam ''Harry'ego Pottera i Komnatę Tajemnic'' to miejsca w książce, w których jest o nim podnosza mi ciśnienie... :mad:
Dodane przez Alexa dnia 05-07-2011 17:28
#161
Nienawidzę Rona. Jest zarozumiałym idiotą i cały czas by tylko opychał się żarciem. No, ale hobby trzeba zgłębiać. Zawsze jest o coś zazdrosny, np. o sławę Harry'ego, albo o sympatię profesorów, którą da
rzyli Harry'ego i Hermionę.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 22-07-2011 11:44
Dodane przez Awentyn Gryffindor dnia 06-07-2011 10:33
#162
Ja Snape'a
, bo o wszystko się czepia
, a chichotów Ślizgnów nie zauważa.
Ale gdyby nie on, nie powstałby Książę Półkrwi.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 22-07-2011 11:45
Dodane przez SophieSerpens dnia 06-07-2011 10:35
#163
Hermiona Granger. Nie znoszę Umbridge i Knota, ale Granger po prostu sprawia, że mnie rusza flakami xD
Dodane przez Hermiona565 dnia 06-07-2011 10:37
#164
Najbardziej nie lubię Umbridge... Ta wiedźma denerwowała mnie jak nie wiem... Dobrze, że potem już jej nie było w szkole...
Dodane przez SophieSerpens dnia 06-07-2011 10:38
#165
No i potem umieszczono ją w Azkabanie, haha xD Ja tam bym wolała Hermionę do więzienia wsadzić, ukradła Snape'owi róg dwurożca, łuuu xD
Dodane przez tymi98 dnia 06-07-2011 10:59
#166
ja ubreace bo byla okropną starą wiedzmią
Dodane przez SophieSerpens dnia 06-07-2011 10:59
#167
Chyba Umbridge, nie? Hahaha xD
Dodane przez Annalisa Louis dnia 06-07-2011 12:02
#168
Myślę, że Umbridge, za to że była wredną ropuchą która zrobiłaby wszystko , aby dojść do władzy. I Hermiona ,ponieważ jest przemądrzała i wkurzająca.
________________________
- No nie, dajcie spokój! Przecież chyba wszystkie stare opowiastki dla dzieci to dzieło Beedle'a! Fontanna Godziwego Losu... Czarodziej i skaczący garnek... Czara Mara i jej rechoczący kikut.. - Słucham?! - zapytała Hermiona, chichocząc. - Możesz powtórzyć to ostatnie? - Dajcie spokój! - zawołał Ron, patrząc z niedowierzaniem to na Harry'ego, to na Hermionę. - Przecież musieliście słyszeć o Czarze Marze... - Ron, przecież dobrze wiesz, że Harry'ego i mnie wychowali mugole! Nikt nam nie czytał takich bajek, kiedy byliśmy mali. Czytali na m O Królewnie Śnieżce i siedmiu Krasnoludkach... Kopciuszka... - A co to takiego, jakoś choroba? - zapytał Ron
____________________________
"Wszyscy uważają mnie za kogoś niezwykłego - powiedział w końcu. - Wszyscy w Dziurawym Kotle, profesor Quirrell, pan Olivander...a przecież ja nie mam pojęcia o magii. Jak mogą ode mnie oczekiwac jakichś wielkich czynów? Jestem słynny, a nawet nie pamiętam, z jakiego powodu...."
Dodane przez Lapa98 dnia 06-07-2011 12:56
#169
Nie cierpię Harry'ego!
Dlaczego?
Uważa, że musi zbawić świat. Jest głupi i nie rozważny. Przez niego zginął np. Syriusz, bo Harry nie mógł choćby trochę się wysilić, aby nauczyć się oklumencji.
Dlaczego nie wybrałam Voldemorta? Nie mogę powiedzieć, że go lubiłam, ale również, że go nienawidziłam.
A! No jeszcze nie lubię Dolores i innych ;)
Edytowane przez Lady Holmes dnia 22-07-2011 11:46
Dodane przez loony_ dnia 06-07-2011 15:12
#170
ja nie cierpię tej Cho Chang :upset:
Dodane przez Blueska dnia 06-07-2011 19:28
#171
Sporo osób nie lubię w Harrym Potterze:
Tak...nie lubię głównego bohatera- Harry'ego. Nie lubię też Hermiony. Nie lubię Cho Chang, Umbridge, Percy'ego Weasleya, Nimfadory, Państwa Weasley, Lockharta, Pettigrew, Wiktora Kruma, Fleur Delacour i jej siostry, Katie Bell, Crabbe'a i Goyle'a, Pansy Parkinson, Mrużki, Colina Creevey'a i jego brata Dennisa, Marietty Egdecombe i paru innych osób o których sobie teraz nie przypomnę...
Dodane przez blackout dnia 06-07-2011 20:29
#172
Wyrzuciłabym jedynie męża Belli. Nie jest wg mnie on potrzebny, ona i tak zawsze kochała jedynie Voldka. Myślę jednak, że reszty postaci nie można wyrzucić, bo są po prostu ważne. A teraz ci, których nie lubię...
Przede wszystkim James Potter. Zadufany w sobie dzieciak, który myślał, że jest fajny, bo znęca się nad Snape'm. Idiota. Mam wrażenie, że Lily była z nim tylko po to, żeby zirytować Severusa. Albo po prostu naczytałam się za dużo fanfiction...
Dolores Jane Umbrige, ale już niejedna osoba powiedziała dlaczego można jej nienawidzić, nie będę powtarzać wciąż tego samego.
Pansy Parkinson. Współczuję Draconowi jej ciągłej obecności.
Edytowane przez blackout dnia 06-07-2011 20:29
Dodane przez Rebel dnia 08-07-2011 13:32
#173
Będę oryginalna, gdy powiem, że najbardziej z całej zgrai bohaterów nie lubię Dolores Umbridge? Nie, nie będę. Ale tak jest. Cóż poradzić, że po prostu nie da się lubić różowej ropuchy, która wmawia wszystkim naokoło, że kłamią, a sama nagina prawdę jak tylko się da.
Do tego dochodzi płaczliwa Cho Chang, która jest denerwująca jak mucha latająca koło nosa. Czytając o niej, aż chciało się wziąć książkę i wyrzucić przez okno. To chyba takie dwie postacie, które darzę największą antypatią.
Dodane przez Narcissa Malfoy dnia 08-07-2011 14:02
#174
Ja najbardziej nie lubię chyba
Dursleyów, ale nie wyrzuciłabym ich z książki.
Nie lubię też
Crabbe'a i
Goyle'a, ale nawet było mi go szkoda
, kiedy zginął.
Nie lubię też
Barty'ego
Croucha seniora i juniora
.
LH: Klawiszu Shift też nie lubisz? ; )
Edytowane przez Lady Holmes dnia 22-07-2011 11:49
Dodane przez hermionka19 dnia 08-07-2011 19:22
#175
ja najbardziej nie lubię lucjusza Malfoya i Dolores Umbridge czy jak jej tam.
Dodane przez Xeon dnia 08-07-2011 22:03
#176
Dursleyowie - denerwująca rodzinka ;] Malfoyowie - marionetki Voldemorta =D Umbridge - wredna ******
Dodane przez Chemira dnia 08-07-2011 23:16
#177
Tak.. Umbridge, ta różowa ropucha jest okropna... Ale nie tylko tej postaci nie lubię. Jestem zdecydowanym wrogiem Petera Pettigrew'a ... Nie wiem czemu, ale po prostu ma w sobie coś, co mnie zwyczajnie odpycha.
Dodane przez Justyna7 dnia 14-07-2011 18:47
#178
Peter Pettigrew. Podły zdrajca. Nie ma ani jednej dobrej cechy.
Dodane przez Blackie Black dnia 14-07-2011 19:26
#179
Nie lubię paru osób, co jednak nie sprawia, że chciałabym, żeby nie było ich w książce ani w filmie. Nie przepadam za Harrym, wiedząc, że zawsze jakimś niesamowitym sposobem wymigiwał się od śmierci, a tak wielu zginęło za niego ;( Nie lubię też Diggory'ego, a zwłaszcza jak został ukazany w filmie (Pattinson :aphi: ) Dolores Jane Umbrigde, która zawsze chodziła w tym ochydnym różu, od którego aż mi mdło było :sourgrapes Cho Chang też mi do gustu nie wpadła, bo to przez nią GD zostało odkryte i ogólnie sprawiała wrażenie głupiutkiej :amgad:
Dodane przez GWARDIADAMBELDORA dnia 19-07-2011 11:11
#180
Ja osobiście nie przepadam za filczem jest głupi i tyle
Dodane przez Dragonpandora dnia 21-07-2011 20:12
#181
A ja się dziwię że tak mało osób napisało o Umbrigde! Ludzie przecież ona była straszna! Ale nie lubię też Percy'ego, Cho, Barty'ego Crouch'a (seniora) i ciotki Marge. Poza nimi to mniej więcej lubię wszystkich choć Harry to mnie czasem wkurzał taki mięczak ale w sumie nie był aż tak zły i momentami to jest jedną z moich ulubionych postaci:D
Dodane przez SophieSerpens dnia 21-07-2011 20:13
#182
Też nie znoszę Cho. Mimo że za Harrym nie przepadam, to współczuję mu tak fatalnej dziewczyny. Ewidentnie chciała go wykorzystać, dowiedzieć się więcej o Cedriku...
Dodane przez Nuttella dnia 21-07-2011 20:21
#183
Umbcia, Lockhcio, Knocik, Lucek, Śmierciożerci (ogóleczkiem), pająćki (Ajakok) oraz Voldziunio ^^
Dodane przez SophieSerpens dnia 21-07-2011 20:23
#184
Voldziu jest seksi, nie znasz się <3
Dodane przez Sumire dnia 21-07-2011 21:11
#185
Ja każdego lubię. ; p
A NAJBARDZIEJ VOLDIEGO! *W*
Dodane przez BorcZowo dnia 21-07-2011 22:34
#186
Ja tam nie przepadam za Hagridem xD taki przygłup :D nie lubie też Lockharta :)
Dodane przez maruders dnia 22-07-2011 17:52
#187
Dolores Umbridge jest dla mnie po prostu najgorszą postacią w całej serii . Podczas czytania zakonu miałam ochotę wejść w tą książkę i osobiście walnąć tą ropuchę xp
Dodane przez Nieznaj dnia 22-07-2011 17:59
#188
Umbridge przyprawiała mnie o mdłości, braci Carrorów nie trawię za ich "brutalne metody nauczania" , a ponadto nie przepadałem za Percym. Taki zadufany w sobie chłopaczek.
Dodane przez MelodyForbes dnia 22-07-2011 23:06
#189
Nienawidziłam Dursley'ow!
Np. jak przyslali Harrry'emu skarpetke...
Dodane przez Susanimals dnia 22-07-2011 23:55
#190
W książce najbardziej nienawidziłam Umbridge. Po prostu była okropna! :@
Ale w filmie chyba najbardziej mnie wnerwiała Bellatrix Lestrange, aczkolwiek aktorka dobrze zagrała...
Dodane przez wioniew dnia 30-08-2011 01:02
#191
Dolores Umbridge, Cho Chang i Percy Weasley.
Dodane przez evil_insurmountable_ dnia 30-08-2011 02:25
#192
Na pierwszym miejscu od razu dodaję . : Dolores Umbridge , na każdym kroku mnie denerwowała .
i te jej żałosne szlabany , szkoda słów .
Nie lubię też Glizgogon'a i oczywiście Dursley'ów . ^^
Dodane przez iamodile dnia 30-08-2011 08:06
#193
Harry Potter. Nadęty, kapryśny, zapatrzony w siebie, swoje problemy, wiecznie potrzebujący opieki i ochrony... A na dodatek nie umarł w 7 części. Denerwująca postać.
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 30-08-2011 08:10
#194
Harry Potter, Bliźniacy Weasley, Umbridge, Slughorn, Snape, Trelawney, Hagrid.
Dodane przez daniel123 dnia 30-08-2011 08:44
#195
Rodzeństwo Carrow, Umbridge, Thicknesse,Yaxley,Wiktor Krum.:mad:
Dodane przez Faria7 dnia 30-08-2011 09:35
#196
Ja nie llubię paru osób:
1. Gilderoya Locharta - bo był takim głupim ważniakiem
2. Dolores Umbridge - torturowała uczniów!
3. Glizdogona - zdradził przyjaciół
Dodane przez Draconis Owl dnia 30-08-2011 09:45
#197
Umbridge i Glizdogon - zdecydowanie.
Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 31-08-2011 10:02
#198
Nie przepadam za:
Voldemontem - zabił Lily, Jamesa i wiele innych, ale bez niego Harry Potter był by Nudy Potter
Bellatrix - Zabiła Syriusza, ale Śmierciożercy i Voldemort bez niej? Jakoś sobie tego nie wyobrażam
Filchem - stary zgred i tyle, ale woźny musi być, to i jest ;p
Umbridge - Różowa, uprzedzona do mieszańców landryna, ale bez niej 5 część przygód, to nie było by to samo
Pozdrawiam drogi Gościu
Edytowane przez Czarownica24 dnia 31-08-2011 10:29
Dodane przez Tonki dnia 31-08-2011 11:12
#199
Ja do Lockharta nic nie mam - całkiem pozytywna postać. Tak samo nie mam nic do Voldemorta, którego większość nie cierpi (może to dlatego, że Tom Riddle to jedna z moich ulubionych postaci, hm?). Nie znoszę Dolores Umbridge. Jest to niewiarygodnie irytująca postać i sądzę, że nie da się jej lubić. Percy Weasley: zasadniczo nie wiem, czemu większość darzy go antypatią. Owszem, postąpił jak skończony kretyn, odwracając się od rodziny, ale w gruncie rzeczy zrozumiał swoje błędy, prawda? Częściowo nie przepadam za Harrym: zachowuje się czasami jak rozkapryszony bachor i myśli, że wie wszystko najlepiej. Nie przepadam także za Cho Chang: wiecznie płacząca, klejąca się do Pottera pomimo tego, że od śmierci Cedrica minęło tak niewiele czasu. Nie lubię też Vernona Dursley'a. Do reszty bohaterów nic nie mam.
Edytowane przez Tonki dnia 22-11-2011 12:34
Dodane przez MissWeasley dnia 31-08-2011 12:55
#200
U mnie wyglądo to następująco:
- Umbridge
- Zachariasz
- Cho Chang
- Crabbe
- Goyle
- Marietta
- śmierciożercy
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam.
Dodane przez Raksha dnia 31-08-2011 13:04
#201
No to ja muszę wspomnieć o mojej kochanej Ginny. Tak ją uwielbiam, że najchętniej przytuliłabym ją tak mocno, by przy okazji połamały jej się wszystkie żebra <3 No, i może jeszcze kark. Myślę, że w innych tematach wyraziłam się wystarczająco dobitnie, bo nie mam siły już więcej o niej mówić. Po prostu - moim prezentem urodzinowym dla panny Weasley byłby całus od Dementora ;*
Dodane przez Ronnie dnia 31-08-2011 13:13
#202
Lockhart - sławny przez kłamstwa, nigdy go nie lubiłam ;p
Umbridge - okropna baba !
Percy - zadufany w sobie.
Belatrix - w sumie ją lubie, ale ma u mnie wieeeelki minus za zabicie Syriusza xd
Dodane przez Alex Verie dnia 31-08-2011 13:30
#203
Harry Potter. Nadęty, kapryśny, zapatrzony w siebie, swoje problemy, wiecznie potrzebujący opieki i ochrony... A na dodatek nie umarł w 7 części. Denerwująca postać.
zgadzam się z iamodile. Harry Potter. Ważny był tylko on, nic innego się nie liczyło. Denerwował mnie też wiecznie wspaniały, najwybitniejszy z najwybitniejszych Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore. Nie lubię też Glizdogona, to chyba jedyny "śmierciożerca" którego nie lubię. Nie lubię Króla Wieprzelja tzn. super extra przyjaciółeczki na wieki Pottera. Nie lubię Ginny (przynajmniej za nią nie przepadam), Molly Weasley, Artura Weasley, Umbridge (strasznie denerwująca, chociaż w Brygadzie Inkwizycyjnej chciałabym być :D), McLaggena, większości Gryffonów (podkreślając Większości), eee... możnaby tak długo wymieniać. Ale głównie nie znoszę Harry'ego Potter'a! Jest taki wredny, udaje gwiazdę, wszyscy się nim zachwycją (oprócz bardziej inteligentnych Ślizgonów, prof. Snape'a i rodziny Malfoy i rodu Black i wgl.)
Koniec. :happy:
Dodane przez Bellie dnia 31-08-2011 13:48
#204
Percy'ego, Lockharta, a przede wszystkim Herre'go, wszyscy trzej byli zadufani w sobie, a Harry miał po prostu szczęście!
Dodane przez _variable_ dnia 31-08-2011 14:11
#205
Wiecie co ?
Z głównej trójcy najbardziej nie lubię Hermiony.
Bardzo ją lubię, ale obdarzyłam ją mniejszą sympatią niż Rona i Harry 'ego.
; d
Dodane przez Hermione_G dnia 31-08-2011 14:16
#206
Nigdy go nie lubilam Voldemorta, wiadomo dlaczego...
Dodane przez paciorx123 dnia 31-08-2011 23:29
#207
Dolores Umbridge
Dodane przez katt dnia 01-09-2011 00:27
#208
Dolores wygrywa każdy ranking na totalnego buca .
To się nazywa czysta nienawiść ;>
Dodane przez Sigyn dnia 01-09-2011 10:08
#209
Hmm.. uważam, że wszystkie postacie były całkiem fajne i bez nich akcja nie byłaby za ciekawa, ale najbardziej to denerwował mnie Gilderoy Lockhart no i szanowna pani profesor Dolores Umbridge. No i jeszcze Percy Wesley mnie denerwuje. Mimo to, że sie "nawrócił" strasznie nadęty gnojek, któremu zależy tylko na karierze!
Dodane przez Draco Malfoy 3895 dnia 01-09-2011 10:16
#210
lord voldemort!!! nie wiem czemu. jest przerażający.
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!!!
Dodane przez SeverusTobiasSnape dnia 01-09-2011 12:06
#211
Cho Chang, Bellatriks Lestrange
Dodane przez shocked dnia 01-09-2011 12:07
#212
Cho Chang i Hermiona .
Oj ! Zapomniałam ! Jeszcze Lavender !
Dodane przez halszka dnia 01-09-2011 12:59
#213
-
Dolores Umbridge: chyba nie muszę mówić z jakiego powodu jej nie lubię;
-
Syriusz Black: denerwuje mnie jego zachowanie. Może z wiekiem stał się bardziej odpowiedzialny, ale i tak za nim nie przepadam;
-
James Potter: tak jak wyżej;
-
Cho Chang: beksa - nic dodać, nic ująć;
Dodane przez daria2j dnia 01-09-2011 13:14
#214
Chyba Drakon
Dodane przez trampka dnia 01-09-2011 13:20
#215
Zaznaczyłam "Nie mam zdania'' bo wszystkie wymienione postacie lubię. Co do najczęściej wymienianych : Lockhart - po prostu mnie śmieszył, i bardzo przypominał Lalusia ze Smerfów ^^. Umbridge - stara ropucha, ale bardzo ciekawa bohaterka... Zawsze interesowałam się osobami z zaburzeniami psychicznymi xdd I trochę mi przypominała jedną babę od nas ze szkoły :) . Osobiście bardzo denerwował mnie Dumbledore w szóstej części...., ale dopiero wtedy. Ogólnie żadnej postaci nie darzyłam jakimiś specjalnymi, negatywnymi odczuciami... No może poza Bellatrix, bo zawsze podejrzewałam ją o romans z Voldemortem :D
Dodane przez hermiona1395 dnia 01-09-2011 14:02
#216
Jest wiele postaci których nie lubię ( Lucjusza Malfoya, Bellatrix, ... ) ale najbardziej nie lubię Voldemorta. Jednak też nie przepadam za Dumbledorem
Edytowane przez hermiona1395 dnia 01-09-2011 14:03
Dodane przez Serena dnia 01-09-2011 14:12
#217
No to tak. Po pierwsze, Dolores Umbridge. Okaleczyła Harry'ego, chciała go torturować, była jędzą, ubierała się tragicznie, no i na koniec chyba najgorsze przewinienie, czyli to, że jej nazwisko rymuje się ze słowem owsianka (ang. Porridge). Ale żeby nie było, do owsianki nic nie mam. Poza tym naprawdę drażni mnie James Potter.
Dodane przez Hermioina98 dnia 01-09-2011 14:15
#218
Najbardziej nielubiana przeze mnie postać w HP to Cho. Nie lubię jej, bo zachowała się okropnie. Gdy jej chłopak został zabity ta od razu poleciała do drugiego.
Dodane przez GinevraPotter dnia 03-09-2011 21:50
#219
W ankiecie nie mam zdaniea , at k ogólnie to nie lubię Cho ! denerwuje mnie jakoś i Pency!
Dodane przez Lidkaaa dnia 03-09-2011 21:58
#220
Lucjusz Malfoy i Dolores Umbridge. no i oczywiście Percy. nienawidzę ich ..
Dodane przez Nicole Grandger dnia 03-09-2011 22:05
#221
Pozwole se zacytować kolegów i koleżanki że każda postać jest w jakimś sensie nam potrzebna - bez nich może było by nawet gorzej choć pewnie czasem myślimy inaczej - mnie najbardziej denerwowała Dolores Umbridge , Percy Weasley i Lockhard - co prawda denerwuje mnie też Filch i z początku Hermiona i ciutke Ron ale starsznie ich potem polubiłam - i tego profesora na Q... nie pamiętam jak miał dokładnie tam jeszcze paru było ... ale szczerze mówiąc to każdy był potrzebny ... a niektórzy mieli pare cech dobrych - i nie chodziło mi o Dolores , Pensy albo Voldemorta ... =) dziękuje wszystkim za pozdrowienia i zachęcam do rozmowy ze mną gdyż lubie towzrzystwo .... :) i przepraszam za błędy - ale troszke mi się spieszyło ...
Edytowane przez Nicole Grandger dnia 03-09-2011 22:05
Dodane przez Ginny55 dnia 03-09-2011 22:09
#222
Mnie denerwowała Dolores. Moja kumpela dała taką ksywę jednej z lasek, której nie lubi ;)
Dodane przez Cho-Chang dnia 05-09-2011 16:24
#223
Lockhart, Umbridge
Dodane przez Szkrab dnia 10-01-2012 16:59
#224
Nienawidzę Gilderoya Lockharta, ponieważ wszystkich oszukiwał i był po prostu lalusiem.
Dodane przez tarantula head dnia 10-01-2012 17:07
#225
Z ankiety, to Harry'ego. Dlaczego? Wkurzał mnie jego charakter i jego zachowanie w pewnych momentach. A tak poza tym, to nie lubiłam też Umbridge (wredny babsztyl) i Pansy Parkinson.
Edytowane przez tarantula head dnia 10-01-2012 17:07
Dodane przez lilypotter12 dnia 10-01-2012 17:53
#226
Ojej, trochę tego jest;)
- Dracona Malfoya - był głupim tchórzem
yo głownie:) nie lubię jeszcze jeczacej marty
Dodane przez drozdoo1999 dnia 10-01-2012 18:25
#227
hmmm... no tak...w sumie nie lubię tak:
-Umbridge bo była brzydka
-locharta to to laluś i zapatrzony w siebie du**k
-Voldzio bo jest głupi ma głupą technikę łapania Harry'ego (ja bym to lepiej zrobiła:D)
no to chyba wszyscy
Edytowane przez Czarownica24 dnia 10-01-2012 19:49
Dodane przez SweetSyble dnia 10-01-2012 18:52
#228
Dużo tego. Na początek osoby, które mnie wkurzały, ale zarazem doprowadzały do śmiechu.
Była to nasza kochana Dolores, jakże przemiły profesor Lockhart (Sława jest kapryśna...) i Rodzina Malfoy'ów, a zwłaszcza Draco.
Nie lubiłam też snape'a (na początku), Stworek, Dumbledore ( czasem), Weasleyowie bliźniacy (te ich gadanki były bardzo śmieszne, ale niektóre doprowadzały mnie d szału), Pansy Parkinson i Slughorn ( ach, bo on jest taki piękny, blee...).
Dodane przez Roderick Plumpton dnia 08-02-2012 14:59
#229
Mnie wkurzały tylko dwie osoby - Percy Ignatius Weasley oraz Vernon Dursley. Po prostu łączą ich te same cechy charakteru - idioci, palanci i kretyni (przepraszam, no ale tak było). Percy jednak się nawrócił, ale to nie zmienia faktu, że był strasznie antypatyczny i wiele stracił w moich oczach. A o Vernonie nawet szkoda mówić...
Dodane przez Nicole Colin dnia 08-02-2012 15:03
#230
Nie lubię Voldemorta. Rozumiem że bez niego nie byłoby całej akcji, ale po prostu mnie on drażni. Te jego dziwne odzywki, nie znoszę ich.
Dodane przez Lily Evans Potter dnia 25-03-2012 12:39
#231
Nie lubię Lorda Voldemorta, chociaz bez jego książka w ogóle nie miała by sensu. każdy bohater wnosi coś do tej serii. Nie da się wyrzucic jakiegos bohatera, bez jakiejś konkretnej postaci Harry Potter nie byłby juz Harrym Potterem.
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 25-03-2012 12:46
#232
Ja nienawidze Dursleyów, Umbridge, Knota, Lockharta i Percyego Weasleya
Dodane przez SevLily36 dnia 25-03-2012 17:03
#233
Nie lubię Malfoy'ów, Percy'ego Weasleya, Dudleya Dursley, Korneliusza Knota oraz Molly Weasley. Co do tej ostatniej to wyjaśniam, że nie przepadam za charakterem tej postaci...
Dodane przez HermionaTonks dnia 25-03-2012 18:05
#234
Nikogo bym nie wyrzuciła, ale nie lubię:Umbridge, Lockharta(nie wiem czy dobrze napisam) Percy Weasley też mnie czasami wkurzał i Filch nienawidzę go!!! Ale bez niego byłoby nudno ;)
Dodane przez Wikka1001 dnia 25-03-2012 18:47
#235
Umbridge..Aaaaaa jak widziałam tą babę to mi ciśnienie skakało! I TEN JEJ UŚMIESZEK I CHICHOT WREDNYxD
Dodane przez shinobi dnia 25-03-2012 19:59
#236
Hmm... mam pare nielubianych postaci, ale nie wyrzuciłabym ich z książki, ponieważ to juz by nie było to samo ;)
Na pewno Gilderoy, przez swój sposób bycia, lizustwo i oszustwa i na pewno Dolores.
Tych wyborów myślę, że uzasadniać specjalnie nie muszę, ale też bardzo irytowała mnie Lavender ze swoją "wielką miłością" do Rona. Była po prostu taka... męcząca z tym?
Dodane przez luna97 dnia 25-03-2012 20:15
#237
Najbardziej nie lubię Cedric'a Diggory- za to, że był tak chamski dla Harrego może i potem się zmienił ale i tak go nie lubię ( za to samego aktora lubię :)
Nienawidzę Glizdogona za to że wydał Lily i Jamesa, no i nie przepadam za Cho Chang.
Dodane przez nundu dnia 29-03-2012 20:51
#238
Knot, beznadziejny minister i człowiek w ogóle, zadufany w sobie, dbający tylko o stanowisko idiota.
Lockhart, przechwala się na prawo i lewo, a jak przychodzi co do czego, to nawet nie potrafi udawać, że cokolwiek umie. kretyn jakich mało
Cormac McLagen, niesamowity burak. skoro taki dobry był na obronie to mógł startować od razu do reprezentacji, a nie niszczyć od środka szkolną drużynę...
Slughorn. co to ma być, takie "kolekcjonowanie" słynnych i wpływowych ludzi? i niedzielenie się informacją, która pomogłaby położyć wojnie kres? człowiek może i sympatyczny podczas rozmowy i inteligentny, ale nie trawię go
Dodane przez monikap dnia 29-03-2012 21:02
#239
Nie specjalnie przypadla mi do gustu Umbrigh i Malfoye
Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 30-03-2012 18:48
#240
Nienawidzę Rona:sourgrapes Co to za pomysł, że by wiązał się z Hermioną?! Tego J.K.Rowling nigdy nie wybaczę!
Dodane przez paulinkablu dnia 30-03-2012 19:49
#241
Gilderoy, Umbridge, Voldemord
Dodane przez lilyy dnia 30-03-2012 20:07
#242
Zagłosowałam : nie mam zdania, bo po prostu nie potrafię powiedzieć kogo nie lubię. Np. Snape zawsze bardzo mnie denerwował, ale nie wyobrażam sobie książki bez niego- to dziwne z jednej strony kogoś nie lubię, ale z drugiej uważam że książka bez tej postaci nie byłaby już taka dobra :D
Dodane przez emilyanne dnia 30-03-2012 20:56
#243
De facto, jest kilka osób których nie lubię, ale bez nich to nie byłby nasz "Harry Potter", którego tak kochamy.
Przede wszystkim
Ronald Weasley. Członek świętej trójcy i najbardziej irytująca postać. Denerwuje swoją głupotą, a kiedy w
Insygniach odchodzi na jakiś czas od przyjaciół... Aż miałam ochotę go strzelić. Dodatkowo w tym przekonaniu utwierdziły mnie dzieła fanów. FanFiction w którym rudzielec był bezczelnym dupkiem, nie powinno mieć wpływu na moją ocenę książkowego bohatera, a jednak... Czasem wydaje się, jakby Ron faktycznie takim był.
Profesor Hooch, no bo... tak. Po prostu. Bez powodu, ale jej nie lubię.
Umbridge, Pettigrew. Nie tyle ich zła rola, co po prostu wnerwiające charaktery. Umbridge, różowa landryna i Pettigrew, zawodowy tchórz xD
Z mojej listy to CHYBA tyle. Dziękuje za uwagę :)
Dodane przez HermionaGranger99 dnia 31-03-2012 07:55
#244
Nie lubię Dolores, bo była taka wredna. Nie lubię też Filcza za to, że poprostu tam jest.
Dodane przez Carla Mont dnia 03-04-2012 10:57
#245
Ja nie lubię Rona, nie wiem czemu, ale jakoś za nim nie przepadam.
Dodane przez Gregman dnia 03-04-2012 11:10
#246
Ja? Mmmm... Wszystkich lubie na 100 % tyle że Lokharta na 99 i 3/4 . I jeszcze... To chyba wszystko...
Dodane przez AlresBlack dnia 03-04-2012 16:19
#247
Ja tam lubię wszystkich, ale najmniej chyba Filcha, jest strasznie obrzydliwy, ale bez niego książka no i filmy jednak nie byłyby już takie same, gdy nie czytałam wcześniej książek nie lubiłam też Zgredka, ale jak się okazało zupełnie nie słusznie. : )
Dodane przez Martita dnia 04-04-2012 09:25
#248
U mnie sporo tego,a więc tak:
-Gilderoy Lockhart- nic nie umie tylko się wymądrza...
-Dolores Umbrige- jej zachowanie jest masakryczne;/
- James Potter- za zachowanie wobec Snape'a
- Lily Potter- bo wybrała Jamesa:D
- Peter Pettigrew- zdrajca;/
- Ginny Wesley- taka jakaś dziwna...
- Cedric Digorry- Może dlatego,że nie trawię Pattinsona
- Draco Malfoy- jakoś za nim nie przepadam
Moja czarna lista jest dłuższa, ale więcej sobie narazie nie przypominam :D
Dodane przez Lavenda1234 dnia 07-05-2012 19:36
#249
Syriusz Black-niecierpie go za to że uważa że wszyszczy ślizgoni są żli,traktuje harrego jak Jamesa i okropnie traktuje stworka.Prawde mówiąć ciesze się że Bellatriks go zabiła bo syriusz od początku gdy się pojawił mnie irytował.
Zgredek-za bycie tak milusińskim i pomocnym skrzatem że to robi się irytujące
Dodane przez Jeanette dnia 07-05-2012 19:51
#250
Ja najbardziej nie lubię (nienawidzę) Draco Malfoya... Wiem... Zaraz podemną pojawią się ,,Jak można nie lubić Draco..." itp. Ale ja go naprawde nie lubię. Jedyna scena w której go zaakceptowałam była w Więźniu Azkabanu gdy dostał w Twarz :P
Dodane przez Oksan Weasly dnia 10-05-2012 14:33
#251
Pewnie wiele osób napisało że Voldemorda nie lubi,ale ja tego nie napisze,ponieważ ja nienawidzę z całego serca Belatrix.Czemu?Zabiła Syriusza,a ja Go bardzo lubiłam.
Jeśli chodzi o Voldemorda także go nie lubi,ale bardziej Belli.
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 03-11-2012 21:41
#252
Najbardziej nie lubię Petera Pettigrew, który okazał się bezużyteczną kupą smoczego łajna. Aam... No i jak ty - Gilderoya Lockharta.
A w ankiecie zaznaczyłam, że nie mam zdania, bo ankiety być nie powinno.
Dodane przez akedavra dnia 03-11-2012 22:56
#253
Uważam, że każda postać
coś tam wnosi do sagi, stąd ciężko mi sobie wyobrazić książki bez kogokolwiek. Ale wiadomo, na pewno znajdzie się jakaś postać, która niespecjalnie przypadła mi do gustu. I bez wątpienia jest nią Peter Pettigrew. Irytuje mnie, jak nikt inny. A poza nim, nie lubię Angeliny Johnson. Charakter - okej. Jednak nie podoba mi się jej postępowanie po śmierci Freda. Wyszła za drugiego bliźniaka? Nie, zdecydowanie nie. Jak dla mnie, mimo tłumaczeń Rowling, próbowała sobie zastąpić nim zmarłego i tyle. Ale to tylko moje zdanie.
Dodane przez Enchantte dnia 03-11-2012 22:59
#254
Nienawidzę Bellatrix Lestrange za to, że zabiła mojego kochanego Syriusza, Tonks, no i Zgredka.
Nienawidzę Umbridge! Och :D. Chyba nie muszę tłumaczyć, czemu.
Nienawidzę Glizdogona, bo zdradził Lily i Jamesa, których bardzo lubię, no i wrobił w to kochanego Syriusza.
Dodane przez loki990 dnia 04-11-2012 00:44
#255
JA anjbardziejnie lubię rity skiter -,-
Dodane przez microszymek08 dnia 04-11-2012 12:10
#256
umbridge belatrix (sorry jak jest błąd) sami-wiecie-kto
Dodane przez Enchantte dnia 04-11-2012 12:43
#257
Właśnie, jak ja mogłam zapomnieć o Ricie Skeeter! Bo jest świnią i jej nie lubię, o.
Dodane przez Luna23 dnia 04-11-2012 12:55
#258
Głównych bohaterów nie da się nie lubić :) Ja wprost nienawidzę Dolores Umbridge za znęcanie się nad uczniami Hogwartu i za tą sztuczną sympatię od której wprost chce mi się rzygać :(
Dodane przez Pomyluniaczek dnia 04-11-2012 13:31
#259
hmmm ;/ Nienawidzę umbridge , lucjusza malfoya i glizdogona
Dodane przez SevLily36 dnia 04-11-2012 14:07
#260
W ankiecie zaznaczam Rona, bo jakoś specjalnie za nim nie przepadam.
Poza tym, postacią której nienawidzę jest Molly Weasley, nawet sama nie wiem dlaczego... No i Umbridge. Za całokształt xD
Dodane przez Horkruks97 dnia 04-11-2012 15:29
#261
Trudno nie lubić kogoś z głównych postaci, w końcu gdybyśmy nie lubieliu głównych bohaterów to czy mógłby nam się podobać film/książka ? Raczej nie w końcu z tymi bohaterami się fabuła nie rozstaje :D co o tym sądzisz drogi Gościu ?
Dodane przez mrs krum dnia 04-11-2012 16:02
#262
Jestem że tak powiem po drobrej stronie więc nie lubię Voldemorta i innych czarnych charakterów. No ale bez nich nie byłoby całej historii. Uwielbiam Hermione i Harrego dlatego w ankiecie zaznaczyłam Rona, którego lubie najmniej z trójki, z Weasleyów i w ogóle z bohaterów głównych-pozytywnych.
Dodane przez verbena92 dnia 04-11-2012 16:10
#263
Chyba wszyscy się ze mną zgodą że jest to Dolores Jane Umbrige
Dodane przez HannaAbbot dnia 04-11-2012 16:53
#264
Nie lubię wielu postaci(np. Glizdogon, Ślizgoni, Cho Chang, Cedrik Diggory, Hagrid, Dolores Umbridge, itd.), ale żadnej nie usunęłabym z serii, bo każda postać tworzy tę historię i, gdyby kogoś zabrakło to nie byłoby to samo.
Dodane przez Bartasek dnia 04-11-2012 17:17
#265
Zdecydowanie zgadzam sie z przedmowca :)
Jednak jest pewna osoba, ktora denerwowala mnie najbardziej a mianowicie Draco Malfoy... Zgrywal bohatera a kiedy ktos machnal mu rozdzka przed nosem i panikowal... bo tatus wysoko w Ministerstwie ;)
Dodane przez Ragazza dnia 04-11-2012 18:17
#266
HannaAbbot napisał/a:
Nie lubię wielu postaci(np. Glizdogon, Ślizgoni, Cho Chang, Cedrik Diggory, Hagrid, Dolores Umbridge, itd.), ale żadnej nie usunęłabym z serii, bo każda postać tworzy tę historię i, gdyby kogoś zabrakło to nie byłoby to samo.
Kto nie lubi Hagrida??!!! :o:mad::o:mad:
Dodane przez Nerona_58 dnia 17-11-2012 16:46
#267
Ankieta średnio pasuje bo ktoś może nie lubić masy bohaterów drugoplanowych a do głównych nic nie ma, ale to nie ważne.Ja najbardziej nie trawię Cho Chang, a kiedy jest opisane, że Harry'emu się podobała od razu można zauważyć cechę Harry'ego, która występuje u większości chłopaków, a mianowicie- liczy się dla nich wygląd.Dlaczego na przykład Ronowi się nie podobała?Ona tylko użalała się nad sobą i nad tym, że straciła Cedrika, ciągle ryczała i oczekiwała niewiadomo czego, a gdy się rozstała z Harrym to od razu poleciała do Cornera.nie, zdecydowanie nie przepadam za tą postacią.
Lavender Brown- Podobnie jak Cho, zapatrzona w siebie, rozchichotana laleczka, uważająca się za jedyną na świecie.
Jęcząca Marta- Chociaż może brakowałoby czegoś w książce to ja i tak za nią nie przepadam. Szurnięta, wrzeszcząca =], wścibska dziewucha-duch.
To chyba na tyle.
Aha, no i właśnie- Jak można nie lubić Hagrida ?!:bigeek:
Edytowane przez Nerona_58 dnia 17-11-2012 16:48
Dodane przez szczepen99 dnia 17-11-2012 19:45
#268
Ta ankieta nie ma sensu nie można zagłosować na Umbridge czy na FIltcha
Dodane przez Dunaaa dnia 19-11-2012 19:54
#269
no ja akurat nie moge wskazać żadnego z nich... owszem jak każdy mam jakąś postać za którą nie pzrzepadam... ale cóż... mogła bym zaznaczyć któregoś z nich nie mówie ze nie... ja tam wole postacie drugoplanowe i tak dalej ;p:)
Dodane przez Kasia_Potterka dnia 19-11-2012 20:02
#270
Ragazza napisał/a:
HannaAbbot napisał/a:
Nie lubię wielu postaci(np. Glizdogon, Ślizgoni, Cho Chang, Cedrik Diggory, Hagrid, Dolores Umbridge, itd.), ale żadnej nie usunęłabym z serii, bo każda postać tworzy tę historię i, gdyby kogoś zabrakło to nie byłoby to samo.
Kto nie lubi Hagrida??!!! :o:mad::o:mad:
Jak tak można??
Dodane przez bochenek89 dnia 20-11-2012 00:16
#271
Po pierwsze ankieta jest źle skonstruowana. Kafeteria (lista możliwych odpowiedzi) jest niepełna. Wielu respondentów nie będzie mogło udzielić odpowiedzi takiej jakiej chce.
Po drugie w HP nie mam postaci, której tak naprawdę nie lubię. Uważam, że każdy bohater wykreowany przez Rowling wnosi coś do powieści. Nawet jeśli jest to postać negatywnie odbierana (np. Umbridge), to i tak jest ważnym ogniwem w HP. Każdy bohater mnie czegoś nauczył.
Dodane przez icoowy dnia 20-11-2012 17:56
#272
Najmniej lubianą postacią jest Umbridge i Lochart.
Dolores Jane irytuje mnie swoją postawą, a Lochart sposobem byci i odnoszenia się z wyższością do innych.
<byłam przeszczęśliwa, gdy stracił pamięć>
---
- [...] Dalej, młodzieży, nie wahaj się poprosić prof. Snape'a, by puścił w obieg Eliksir Miłośći! [...] Zapewniam was, że prof. Flitwick wie więcej o zaklęciach wprawiających w upojny trans niż jakikolwiek inny czarodziej! Nuże, stary szelmo, pokaż im, co potrafisz!
Prof. Flitwick ukrył twarz w dłoniach. Snape wyglądał, jakby zamierzał podać trucizne pierwszej osobie, która poprosi go o Eliksir Miłości.
Dodane przez Wezzly dnia 17-01-2013 13:13
#273
Umbridge, Voldemort, Cho .. hmm chyba wszyscy.
Dodane przez Lena1495 dnia 17-01-2013 15:47
#274
moim zdaniem wszyscy są świetni, przez to jacy są uzupełniają się nawzajem
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 17-01-2013 15:58
#275
Dolores Umbridge, Peter Pettegriew i Filch
Dodane przez Ariana147 dnia 17-01-2013 17:38
#276
Dolores Umbridge - za jej bardzo irytującą postawę, i w ogóle od samego początku mnie denerwowała ;p
I jeszcze Bellatrix - za to, że zabiła Syriusza
Dodane przez Rose Hathaway dnia 17-01-2013 18:32
#277
Umbridge - paskudne, różowa landryna.
Gilderoy Lockhart - nadęty, przekonany o swojej wszech(zerowej)wiedzy, człowiek.
Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 18-01-2013 16:36
#278
Bez Tonks i Minerwy nie byłóby tak fajnie
Dodane przez xFleur_Delacourx dnia 18-01-2013 16:39
#279
Harry,Ginni,Cho,Filch i Qwirel
Nie lubie ich najbardziej
Dodane przez Domi Potterka dnia 18-01-2013 17:17
#280
Dolores Umbridge to najgorsza postać
Dodane przez Samanta Black dnia 18-01-2013 17:30
#281
Umbridge Gilderoy Lockhart Chio Chang i Voldemort
Dodane przez Bou dnia 21-01-2013 20:03
#282
Ta ropucha Umbridge była tak irytująca...I taka fałszywa..A ja nienawidzę takich fałszywych ludzi.. >.<
Dodane przez Lavenda1234 dnia 22-07-2013 14:19
#283
Lily Evans-za bycie taką idealną osobą że aż mgli
A.Dumbledore- za bycie takim manipulantem i miał gdzieś uczucia innych.
Dodane przez Vella dnia 22-07-2013 14:25
#284
molly wesley za to motkowanie i "wiem wszystko najlepiej"
Dodane przez Rabastian Lestrange dnia 22-07-2013 14:30
#285
A. Dumbledore
Dodane przez anne snape dnia 22-07-2013 14:37
#286
Ja najbardziej nienawidzę
Draco
Malfoya.
_Dla mnie
Draco to głupi,
_zadufany w sobie gówniarz
, pyszniący się majątkiem rodziny i ich pochodzeniem
_-
_czyli rzeczami
, które nie były jego zasługą.
_Poza tym jest zwyczajnym tchórzem
, który jest mocny tylko wobec słabszych i tylko w gębie.
_Ale na pewno nie twierdzę
, że
Draco jest zbędny w cyklu o
Harrym
Potterze jako zupełne przeciwieństwo
Harry'ego.
_Taki
_'czarny charakter'
_idealnie uwypukla[color=#ff0000_[/color]'biały charakter'
_-
_czyli w tym wypadku
Harr
y'ego
, i dlatego
Draco
, choć tak wredny
, jest w cyklu o
Harry
'm
Potterze niezbędny...:lol:
Edytowane przez raven dnia 23-07-2013 22:34
Dodane przez Chop Suey dnia 22-07-2013 22:02
#287
Najchętniej poszłabym z: Cormakiem, Oliverem, Fredem, Georgem, Wiktorem, Teodorem Nottem, Flintem, Adrianem Puceyem lub Rogerem Daviesem, bo prawdopodobnie byłabym w którymś z nich zakochana będąc w Hogwarcie. :D
Dodane przez Gryfonka z Polski dnia 22-07-2013 22:59
#288
ja szczerze hate Lord Sami-Wiecie-Kto
:p
Dodane przez SamWieszKto dnia 23-07-2013 09:54
#289
Najbardziej nie lubiłem Glizdogona. Zdradził swoich przyjaciół Voldemortowi i zabił 12 mugoli, zamienił się w szczura i uciekł - przez co Syriusz został o to oskarżony i zamknięty w Azkabanie. Potem był jako Parszywek - szczurem Percy'ego, a później Rona. W IV tomie zabił Cedrika, a takze pomógł Czarnemu Panu odzyskać ciało. W ostatnim tomie trochę go polubiłem, bo pamiętał o tym co Harry dla niego zrobił - nie pozwolił go zabić Syriuszowi i Lupinowi, bo nie chciał by i oni byli mordercami - i nie udusił Harry'ego, ale w końcu jego własna ręka zabija go i tak oto śmiesznie ginie Glizdogon... ;)
Edytowane przez SamWieszKto dnia 23-07-2013 09:57
Dodane przez rainbowdash dnia 19-09-2013 13:26
#290
Najgojsierszy z gorsiejszych jest Lord Voldemord on jest takim dupkiem(przepraszam) i jest taki głupi i bezmózgi, że mi się chce żygać i w ogóle jest durnowatym debilem i w ogóle jest nie powiem jaki i nie mama więcej pomysłów na obrażanie go ale coś by się jeszcze na pewno znalazło...nienawidzę!!!
:upset:
Dodane przez ceresxxx dnia 19-09-2013 17:53
#291
Nienawidzę Lorda Voldemorta oczywiście za to, że zamordował tylu niewinnych ludzi, torturował mugoli zresztą co on robił to chyba każdy wie.Na drugim miejscu Umbridge najbardziej działała mi na nerwy ze wszystkich postaci, poza tym nie znoszę fałszywości i oszustwa, a w dodatku udawanie życzliwości.Jeśli chodzi o Trio to najbardziej irytował mnie Ron i jego obrażanie się, zazdrość i kłótnie z Hermioną.
Dodane przez Mickey dnia 20-09-2013 18:07
#292
Ja najbardziej nie lubie Draco Malfoya
Dodane przez Periculum dnia 20-09-2013 18:30
#293
Ja najbardziej nie lubię Lavender Brown. Wkurzała mnie poprostu swoim zachowaniem.
Również nie lubię Pansy Parkinson.Taki według mnie troll.
Dodane przez Blackdobby dnia 20-09-2013 22:01
#294
A więc... Nie przepadam za Lockhartem, Umbridge i nie cierpię Bellatrix i Voldemorta, za to co zrobili dla Zgredka, Syriusza, rodziców Harry'ego i dla wielu innych...
Dodane przez Zwirek14 dnia 09-03-2014 03:27
#295
Oczywiście najbardziej nie lubię Dolores Umbidge. Nie chodzi o to, że nie chciałbym jej w powieści. Wręcz przeciwnie. Fragmenty z nią są wyjątkowe. Kiedy je czytam mam chęć rzucić książką o ścianę. Za każdym razem wyzwala we mnie niesamowitą nienawiść.
Dodane przez LilyWhite dnia 14-03-2014 14:53
#296
Najbardziej nie lubię Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać. On był przecież największym czarnoksiężnikiem na świecie ! Ale prwie w każdej książce jest jakiś czarny charakter. A drugą najmniej lubianą postacią jest Umbridge.
Dodane przez Et Venefici dnia 22-04-2014 13:09
#297
Umbridge - taka wstrętna i gruba ropucha z tym swoim wstrętnym różowym, koszmar! Jeszcze co ona robiła dla Harry'ego! Według mnie to jakaś siostra Voldemorta! Jakiś diabeł wcielony.
Jeszcze Bellatrix Lestrange - zabiła Zgredka, jakaś taka trochę psychopatka, zabiła Syriusza, taka oddana Voldziu, jeszcze ten dziwnie niepokojący szaleńczy uśmiech
Dodane przez jurzbys dnia 22-04-2014 13:26
#298
Ja natomiast nienawidze umbridge i rity no i malfoya :upset:
Dodane przez PatrycjaTrojan dnia 22-04-2014 13:32
#299
Zdecydowanie Voldemort. Wredna kreatura która chce zapanować nad całym światem. Na drugim miejscu Bellatrix i Umbridge obie jednakowo wredne choć na dwa różne sposoby. A trzeci Snape. Wiem że wielu go lubi ale... nie wiem jak można będąc dobrym przez całe życie udawać wrednego nietoperza i mieć taki stosunek do uczniów
Dodane przez Minerwa McGonnagal dnia 22-04-2014 13:49
#300
1. Lord Voldemort i wszyscy śmiercożercy, w tym Snape i Draco Malfoy
2. Umbridge i mamuśka Syriusza
3. Lockhart i ta uzdrowicielka ze Świętego Munga, która nazywała Lockharta " swoim barankiem" i mówiła, że jest taki milusi
Dodane przez Sarius dnia 23-04-2014 12:01
#301
Snape oczywiście
Dodane przez Waist dnia 28-04-2014 13:01
#302
Nie lubię :
-
Snape'a - ogólnie za jego charakter, przez całą sagę mnie denerwował, nie wzrusza mnie także jego miłość do Lily, bo ona mogła być jego, gdyby tylko wybrał ją, a nie śmierciożerców, za to, że przypomina mi typ najgorszego nauczyciela - faworyzującego swoich, a gnębiącego innych.
-
Glizdogona - za tchórzostwo, chowanie się za lepszymi od niego samego, zdradzenie przyjaciół.
-
wszystkich Ślizgonów - po prostu za to, że są z domu, którego niekoniecznie lubię.
-
Cho Chang - za płaczliwość, umawianie się z chłopakiem, aby pogadać o byłym, który nie żyje, za bronienie przyjaciółki, która zdradzając mogła narazić innych na zgubę.
-
Lavender Brown - za jej okropny charakter, za zachowywanie się jak lalunia mająca siano w głowie.
-
śmierciożerców - tu chyba za wiele nie muszę tłumaczyć, po prostu są źli jak ich pan, zabijają niewinnych czarodziejów i mugoli, można powiedzieć, że są rasistami (dzielą czarodziejów ze względu na pochodzenie).
-
Lorda Voldemorta - za zło, które wyrządził całemu światu czarodziejów i mugoli, za zabijanie niewinnych ludzi, bycie rasistą,
ale bez niego nie byłoby fabuły książki.
Dodane przez _luv_my_harry_ dnia 29-04-2014 22:58
#303
Najbardziej nie przepadam za Stworkiem chyba. Mało go było, ale nie był za miły i chyba dlatego. Coś mi w nim po prostu nie pasuje i tyle.
Dodane przez evansowaxdd dnia 30-04-2014 00:19
#304
Prawda jest taka, że są tacy, którzy lubią Zakon. Są również tacy, którzy lubią Śmierciożerców. Ale Umbridge nikt nie lubi ;)
Dodane przez labusia dnia 30-04-2014 20:31
#305
Umbridge, Voldemort, Trelawney, Lucjusz Malfoy, Quirell, lokhart i snape
Dodane przez ziemniaczek9 dnia 23-05-2014 16:10
#306
Dla mnie wrzystkie postacie są fajne z wyjątkiem lockharta i qirela:),ale moją ulubioną postacią jest Gini Weaslay.
Dodane przez sysio13 dnia 23-05-2014 18:00
#307
Ja najbardziej nie lubię Dolores Umbridge za jej chytrość,samolubstwo,zachłanność itp(tu można godzinami wymieniać:))
Nie lubie również Glizdogona za to jaki był i co zrobił...
a najbardziej lubię Albus,McConnagal,Szalono okiego W:) Hagrida,Zgredka cała Rona W I HarregoP za to że po wszystko byli obok siebie zawsze razem,i oczywiście moja Ulubiona Postać Hermiona za to że pomagała chłopakom za jej charakter,WYGLĄD:):) itd...:)
Dodane przez puszek29 dnia 23-05-2014 18:32
#308
Moim zdaniem jest to Umbridge. Już jak tylko przeczytałam dwa pierwsza rozdziały z jej uczestnictwem nie polubiłam jej. Na koniec książki: Książka na bok, okulary zdjęte i... i... i... i co? Śmiech na dom:rotfl:, aż tata zaczął wrzeszczeć. Na następny dzień takie szczęście jakby moje najskrytsze marzenie się spełniło. :D
Dodane przez HalfBloodPrincess dnia 15-06-2014 11:58
#309
Nie ma osoby, którą chciałabym usunąć z książki. Przecież, wtedy wszystko byłoby inne. Każda postać- obojętnie, zła czy dobra- odgrywa bardzo istotną rolę w książce.
Ale skoro już mówimy o naszych antypatiach, to muszę szczerze przyznać, że wręcz NIENAWIDZĘ Ginny.
Nie umiem wytłumaczyć mojej nienawiści do Ginny. Po prostu, ot tak. Nie podoba mi się jej charakter. A może to, że Potter zakochał się w niej był dla mnie ciosem? Nie wiem, po prostu jej nie lubię.
Drugą osobą, której nie toleruję, jest Peter Pettegriew. Zdradzić przyjaciół? Już bym wolała sobie stworzyć 7. horkrusków i okaleczyć duszę, niż okazać się tak niewierną! Poza tym, Glizdogon to wręcz idealny przykład na to, że nie każdy Gryfon jest lojalny...
Dodane przez leeaa dnia 15-06-2014 13:16
#310
A cóż to za pytanie?:) Nie sądzę by jakikolwiek sens miała nienawiść do którejś z postaci wykreowanych przez panią Rowling. Wielki pokłon należy jej się za tak wspaniałą wyobraźnię i szeroką game wrażeń związanych z różnorodnością postaci, a co za tym idzie ich odmiennych charakterów i sposobów bycia. Wyrzucenie z książki chociażby Voldemorta byłoby wysoce idiotyczne. Sami pomyślcie.. nagle zapanowałaby sielanka i wszystko byłoby tak piękne, urocze i przesłodzone, że nie sądzę byśmy tak bardzo kochali serię HP jak kochamy teraz. Lubimy twórczość Rowling za to, że coś się w niej dzieje, że przenosi nas do innego świata, za odkrywanie i poznawanie fantastycznych miejsc tudzież postaci bez względu na to jakie one nie są. Każda postać wnosi coś innego, jakieś inne barwy i wątki do książki. Nie..nie potrafię powiedzieć, że kogoś nie lubię, nie jestem w stanie wybrać takiej postaci....:)
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-06-2014 14:06
#311
No sorry, ale tu nie chodzi raczej o to, żeby kogoś w książce zabrakło, ale taką niechęć (czy też nienawiść) do jakiejś postaci. Jak można uważać, że Bellatriks jest komukolwiek i do czegokolwiek potrzebna ? Chcielibyście się znaleźć w jej szponach ? Bo ja niekoniecznie...Jeżeli sielanka oznacza brak mordów, tortur, rzucania klątw, to jestem za.
Dodane przez raven dnia 15-06-2014 16:49
#312
No sorry, ale tu nie chodzi raczej o to, żeby kogoś w książce zabrakło, ale taką niechęć (czy też nienawiść) do jakiejś postaci.
Trochę jednak chodzi, zacytuję fragment pierwszego postu:
Każdy z nas ma w tych książkach kogoś za kim nie przepada lub uważa, że bez niego akcja byłaby lepsza.
Dodane przez Spencer dnia 15-06-2014 17:18
#313
Nie lubię wielu osób - wiadomo, że Voldemorta - chyba każdy go nie cierpi. Bellatriks, Glizdogon. Chyba najbardziej nienawidzę Rookood'a za to, że zabił moją ukochaną postać - Freda :((
Dodane przez Alie_Black dnia 15-06-2014 17:52
#314
Glizdogon i Voldemort byli najgorsi ponieważ Glizdogon wydał Lily i Jamesa,a Voldemort ich zabił.
Dodane przez Hermiona778 dnia 15-06-2014 18:03
#315
Najbardziej nie lubie Voldemorta. Zawsze mam tak, że gdy czytam książkę czuje uczucia (jeśli chodzi o nielubienie itp.) takie same jak główny bohater. Harry nie nawidził V i ja także. Jak można zabić dla władzy tyle ludzi! Nie rozumiem.
Dodane przez Draco_Lucjusz_Malfoy_123_ dnia 15-06-2014 18:11
#316
ja najbardziej nie lubie voldemorta. zabil tyle niewinnych osob np. uczennica Hogwartu, której duch znany jest jako Jęcząca Marta r11; zamordowana w toalecie przez Bazyliszka kierowanego przez Voldemorta.
Tom Riddle Senior i jego rodzice (Mary i Thomas) r11; ojciec i dziadkowie Voldemorta zamordowani przez niego w swym domu w wiosce Little Hangleton; do morderstwa przyznał się niewinny Morfin Gaunt, prawdopodobnie morderca użył jego różdżki i od razu zmodyfikował mu pamięć.
Chefsiba Smith r11; zamordowana dla pozyskania należących do niej medalionu Salazara Slytherina i czarki należącej do Helgi Hufflepuff.
James Potter i Lily Potter r11; zginęli przed upadkiem Voldemorta, broniąc swego syna Harry'ego.
Frank Bryce r11; mugolski dozorca zabity przez Lorda Voldemorta, oskarżony wcześniej o zabójstwo rodziny Riddle.
Bartemiusz Crouch r11; zabity przez swego jedynego syna Barty'ego Croucha Juniora pod postacią rSzalonookiegor1; Alastora Moody'ego.
Cedrik Diggory r11; zabity na cmentarzu przy Little Hangleton przez Petera Pettigrew z użyciem różdżki Voldemorta.
Regulus Arcturus Black (młodszy brat Syriusza Blacka) r11; zabity przez Inferiusy w jaskini, w której Lord VoldemortSalazara Slytherina. Podłożył kopię medalionu z krótką notką wyjaśniającą ( to on okazał się tajemniczym R.A.B.) i rozkazał Stworkowi (skrzat domowy Blacków) powrót do domu, na Grimmauld Place 12 i zniszczenie horkruksa, a także nie mówienie o jego losie nikomu z rodziny. Jego starszy brat sądził, że zabił go któryś ze Śmierciożerców, gdy Regulus przestraszył się tego co widział służąc Voldemortowi. schował medalion
Berta Jorkins r11; była torturowana, a potem zabita przez Lorda Voldemorta lub Glizdogona na rozkaz Czarnego Pana.
Broderick Bode r11; zabity przez diabelskie sidła podczas pobytu w szpitalu św. Munga(dostał je jako prezent na Gwiazdkę), do szpitala trafił z powodu próby kradzieży przepowiedni dotyczącej Harryr17;ego Pottera z Departamentu Tajemnic w Ministerstwie Magii, działał pod wpływem klątwy Imperius Lucjusza Malfoya.
Amelia Bones r11; Szefowa Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów. Podobno osobiście została zamordowana przez Voldemorta.
Edgar Bones r11; brat Amelli Bones. Zamordowany z całą rodziną.
Emmelina Vance (pracowała dla Zakonu Feniksa).
Marlena McKinnon r11; zamordowana 2 tygodnie po wstąpieniu do Zakonu Feniksa.
Benio Fenwick r11; znaleziono tylko szczątki.
Caradoc Dearborn r11; zaginął 6 miesięcy po wstąpieniu do Zakonu.
Gideon Prewett i Fabian Prewett r11; bracia Molly Weasley. Zabici przez Antonina Dolohova, (należeli do Zakonu).
Dorcas Meadowes r11; członkini Zakonu zabita przez Voldemorta osobiście. Voldemort uważał, że jest dla niego zagrożeniem.
Igor Karkarow r11; Dyrektor Szkoły Durmstrang.
Charity Burbage r11; nauczycielka mugoloznawstwa. Została zabita przez Voldemorta na początku VII tomu.
Hedwiga r11; sowa Harry'ego Pottera. Zabita przez śmierciożerców podczas ucieczki Harry'ego z Privet Drive do Nory
Dodane przez SeverusDumbledore dnia 28-06-2014 22:42
#317
Według mnie ludzie, którzy głosowali na ankiecie na Voldzia, nie do końca to przemyśleli. Co to by była za przygoda bez villiana. Ale jednak pani Rowling troszkę przesadziła, bo Voldemort nie ma sumienia i zabija dla zabawy, więc tak czy siak nie lubię Lorda Voldemorta. No i Voldek nie ma nosa. Nie lubię też Bellatriks bo zabiła Zgredka.
Edytowane przez SeverusDumbledore dnia 29-06-2014 11:30
Dodane przez Eagle dnia 28-06-2014 23:56
#318
Zgadzam się z Hermiona778 całkowicie. Lord Voldemort jest straszną postacią. Nie lubię jego widoku i zachowania. Jest okropnym czarodziejem :/
Serdecznie pozdrawiam Madeleine Lestrange i Hermiona778 :)
__________________
Portret : " Co było pierwsze ,feniks czy płomień "
Luna : " [ ... ] Myślę, że odpowiedź jest taka, że koło nie ma początku . "
Portret : " dobrze uzasadnione . "
Edytowane przez Eagle dnia 28-06-2014 23:58
Dodane przez Emma Watson xd dnia 29-06-2014 11:16
#319
Zgadzam się z wszystkimi którzy mówią że Lord Voldemort. Był najgorszy. Zabijał dla zabawy. Harry nienawidził go za wszystko i ja też. ( Wiem że inni też go nienawidzili ale Harry najbardziej.):bigrazz:
Dodane przez LilyJessicaPotter44556 dnia 29-06-2014 12:52
#320
A ja nie zgadzam się z nikim. Najgorszą postacią byli wszyscy, ponieważ nie umieli się dogadać, pracować w grupie, tolerować się nawzajem. Bardzo podobała mi się ta seria, ale szczerze mówiąc, zawiodłam się na Rowling, że stworzyła takie postacie.
Dodane przez Densho dnia 23-08-2015 16:41
#321
Przeszłam cały temat i nie zauważyłam czy wypowiadałam się już tutaj czy nie. Powinna być opcja, że widać czy pisaliśmy już w tym temacie czy nie.
Wracając do tematu... hmmm kogo ja najbardziej nie lubię. Ktoś się znajdzie na pewno.
1. Dolores - różowa, stara ropucha! Nosz jak ona mnie denerwowała. Przypomina mi jedną moją panią prof. z uczelni xD
2. Mundungus Fletcher - nie potrafię stwierdzić dlaczego...
Każda postać w serii ma jakieś zadanie do odegrania. Mimo że np. możemy nie lubić Voldka, to jednak bez niego nie byłoby serii. To główny przeciwnik Harry'ego oraz motor napędowy całej serii.
Dodane przez Kathleen_Black99 dnia 23-08-2015 19:47
#322
Może to dziwne, ale nie lubię Harry'ego. Według mnie miał więcej szczęścia i przyjaciół niż rozumu. Czasami naprawdę nie dało się wytrzymać z jego głupią dumą :__: Jego niezdolność do rzucania bardziej złożonych zaklęć i gadka o Wybrańcu była również niezmiernie wkurzająca.
Dodane przez pani_granger dnia 24-08-2015 12:09
#323
Jest kilka nielubianych przeze mnie postaci w Harrym Potterze.
Na pewno Dolores za to jaka była i jak się zachowywała. Następna jest Bellatriks bo zabiła Zgredka i przyczyniła się do śmierci/zabiła Syriusza. Kolejnymi osobami są Śmierciożercy w tym ojciec Malfoy'a, ale chyba najbardziej nie lubię Voldemorta bo zabijał ludzi dla przyjemności i dla siebie i czerpał z tego korzyści - tworzył horkruksy, ale w pewien sposób mi go szkoda bo był 'normalnym' chłopcem a stał się potworem.
Dodane przez ziemniaczek9 dnia 26-08-2015 16:40
#324
Ja najbardziej nie lubię Gilderoya Lockharta,ponieważ ciągle się chwalił że dokonał tylu rzeczy i pogrążał Harry'ego w jego sławie. Nie lubie go też za to że wszystkich okłamał i przywłaszczył sobie zasługi innych czarodziei.
Dodane przez matkaboskafatimska dnia 01-09-2015 16:01
#325
Nie cierpię Hagrida. Denerwuje mnie język jakim się posługiwał i to, że nie potrafił dochować tajemnicy...w Kamieniu Filozoficznym właśnie przez to że się wygadał Harry złapał trop prowadzący do Kamienia.
Dodane przez AoiAkuma dnia 01-09-2015 17:29
#326
Jak ja nie znosiłam Lockharta, Umbridge, Pansy Parkinson i Lavender Brown! D: Pierwsza dwójka była jak była, niewielu chyba mi się dziwi. Panna Parkinson przyczepiła się do Dracona, panna Brown do Weasleya, a to mnie wkurza. Nie lubię takich czepialskich dziewcząt, które tylko się kleją do swojego wybranka. No i jeszcze Pansy była taka jakaś... wredna? Głupia?
Dodane przez fiziek dnia 01-09-2015 21:27
#327
Na pewno Dolores! Mam nauczycielkę od polskiego która jest podobna z charakteru do Umbridge.
Gilderoy Lockhart- ciapa, nic nie umiejąca oferma i ofiara losu ( ją takich postaci to nie lubię)
Voldek-zabił swego ojca(głównie za to nie)
Lucjusz Malfoy- myśli tylko o swojej NAJWYŻSZEJ, NAJDROŻSZEJ RODZINIE! NIC GO NIE OBCHODZI, "-CZY MÓJ SYN ŻYJE?"
Dodane przez Nikaa dnia 19-09-2015 16:01
#328
Ja najbardziej nie lubię:
- Dolores Umbridge, bo dla niej ważna jest władza, sława; jest okrutna, złośliwa i denerwująca...
- Rity Skeeter, bo okłamuje i oszukuje ludzi, często siłą odbiera od nich informacje...
Mogłabym na ich temat napisać całe wypracowanie, ponieważ są to dwie znienawidzone przeze mnie bohaterki HP.
Dodane przez marycha dnia 22-09-2015 12:10
#329
tak jak wszyscy przedemną albo większość nie wyrzuciłabym nikogo ale szczerze nie przepadam za ronem dlatego na niego zagłosowałam. denerwował mnie często swoją głupotą w wielu sprawach i moim zdaniem nie powinien być z hermiona, która była dla niego za mądra i zbyt inteligentna. ale oczywiście to tylko moje zdanie ;)
Dodane przez marycha dnia 22-09-2015 12:10
#330
tak jak wszyscy przedemną albo większość nie wyrzuciłabym nikogo ale szczerze nie przepadam za ronem dlatego na niego zagłosowałam. denerwował mnie często swoją głupotą w wielu sprawach i moim zdaniem nie powinien być z hermiona, która była dla niego za mądra i zbyt inteligentna. ale oczywiście to tylko moje zdanie ;)
Dodane przez OmegaPotter dnia 28-10-2015 19:51
#331
Więc wg. mnie Ron.
Keep
Calm
because
Wesley
is your
king
Dodane przez AngieCh dnia 29-10-2015 19:21
#332
Według mnie pytanie do ankiety powinno brzmieć trochę inaczej np. najbardziej irytująca postać, ponieważ siłą rzeczy wydaje mi się, że nie da się nie lubić któregoś z głównych bohaterów, bo wtedy po co czytać książkę ? :) Mogą nas irytować, możemy się z nimi nie zgadzać w niektórych kwestiach lub mieć podzielne zdanie, ale jednak nie da się ich raczej nie lubić (oczywiście każdy ma swoje zdanie ;) Ja jestem ogólnie po tej złej stronie, ale oczywiście sympatię do głównych bohaterów mam, bo bez nich nie byłoby książki :) Nie mniej jednak powracając do wątku ja najbardziej nie lubiłam Ginny, a już szczególnie Ginny w ekranizacji. Strasznie mnie irytowała swoim stylem bycia i wg mnie Harry do niej nie pasuje. Jest to chyba jedyna osoba z całej serii do której, ani przez chwilę nie poczułam sympatii.
Dodane przez HermioneG dnia 07-11-2015 23:44
#333
Jeśli miałabym wybierać, to nie przepadam za większością śmierciożerców z powodu ich złośliwości oraz okrucieństwa... jednak bez nich akcja nie mogłaby być tak ciekawa. Oprócz nich niezbyt lubię Knota... po prostu mnie on denerwuje, był bardzo strachliwy, uparty i wciąż radził się Dumbledore'a... co to za minister magii...?
Edytowane przez HermioneG dnia 07-11-2015 23:45
Dodane przez mrrawwczi dnia 29-12-2015 16:20
#334
Nie lubię Dolores Jane Umbridge. Od początku do końca nie mogłam jej strawić.
No i jeszcze nie przepadam za Cho Chang (w sumie to nie wiem dlaczego) i Filchem.
Dodane przez wiechlina roczna dnia 29-12-2015 21:12
#335
Kolejno:
Korneliusz Knot. Odpowiada za całe zło. Dolores Umbridge i jej działalność, oszczerstwa, w Proroku, zaniechania pozwalające swobodnie działać Voldemortowi.
Dolores Umbridge, za "całokształt".
Peter Pettigrew, zdrada przyjaciół.
Rita Skeeter, kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa!
Gilderoy Lockhard. Pajac jakich mało, kłamca i oszust.
Dodane przez 0slytherin0 dnia 30-12-2015 00:41
#336
Najbardziej irytuje mnie Dolores - gruba, różowa, paskudna ropucha. Kojarzy mi się z nauczycielką od chemii, identyczny charakter .
Od początku do końca nie znoszę Harrego Pottera za jego 'wielką dumę' . W trudnych sytuacjach zawsze miał szczęście ( bo to wielki sławny Potter), pomagali mu tylko jego przyjaciele, a sam bez nich nie mógł sobie poradzić.
Nie trawię Hermiony- za jej przemądrzałość, wszędzie się musiała pchać, bo ona wszystko wie.
Dodane przez Karolina00 dnia 17-02-2016 23:15
#337
Umbridge... Strasznie niexierpie tej baby i jej stylu bycia, ale bez niej akcja nie byłaby tak ciekawa. Wwywalać jej z książki bym nie chciała.
Dodane przez Ninox dnia 18-02-2016 14:42
#338
Najbardziej nie lubię Snapea od pierwszej części powieści. Za co nie lubię tej postaci ? za to że myśli o sobie tak jak by był panem świata i że wszystko wie nie lubię go też za to jak traktuje innych pomiata nimi i gardzi. Ok w ostatniej części powieści tak jakby się nawrócił ale to nie zmienia mojego zdania o Sewerusie Snape. Raczej oprócz niego to już reszta postaci jest ok :)
Dodane przez oxygen6 dnia 27-04-2016 08:52
#339
W ankiecie zaznaczyłam ''nie mam zdania'', gdyż wszystkie tam wymienione postacie lubię.
A jeśli chodzi o te których nie lubię to mogę wymienić Draco i Syriusza, ale nie to, że uważam, że bez nich książka byłaby lepsza. Po prostu Draco jako postać nie należy do moich sympatii, jego charakter i sposób bycia nie przypadł mi do gustu, ale nie zmienia to faktu, że dzięki niemu książki są jakie są a fabuła taka ciekawa i w ten właściwy sposób mknie do przodu.
Tak samo w przypadku Syriusza, który z pewnych powodów czasami mnie irytował, ale nie widziałabym bez niego książek.
Wydaje mi się, że w książkach zawsze znajdzie się jakaś mniej lubiana postać, ale to nie znaczy, że jest ona zbędna, czy auto się nie spisał, a po prostu obrazuje odmienny punkt widzenia czytelników.
Dodane przez Clara Granger dnia 17-05-2016 17:55
#340
Z serii nie przypadł mi do gustu Ron Weasley. Nie mam nic do niego ,ale sama postać wydawała mi się nudna i nie godna uwagi. Ciągle żył w cieniu Harryego. Wprawdzie trochę mu współczuję no ,ale...
Drugą postacią ,której bardzo nie lubię jest Peter (Glizdogon) gdyby nie było go w książce to wielkiej straty by nie było. Mały, tchórzliwy i w ogóle...
Dodane przez Xero dnia 17-07-2016 15:38
#341
Percy Weasley. Percy'ego obchodziło tylko i wyłącznie jego stanowisko, więc tak jak większość ministerstwa uważał, że Lord Voldemort wcale nie powrócił oraz, że są to tylko wymysły Harry'ego Pottera i Albusa Dumbledore'a. Zostawił rodzinę dla kariery.
Dodane przez KitsuneMinLis dnia 08-10-2016 23:19
#342
Co do postaci wymienionych w ankiecie to nie mam zdania bo wszystkie lubię.co do innych to nie lubię Lockharta bo to dla mnie taki picuś glancuś z wiecznie fałszywym uśmieszkiem na ustach i Umbridge to była prawdziwa małpa delikatnie mówiąc. Wiele razy mam ochotę prasnąć ją patelnią przez łeb :p
Dodane przez oryginalniezwyczajna dnia 12-10-2016 12:24
#343
ja najbardziej ze wszystkich części nie lubię Dolores Umbridge. dla mnie była ona gorsza niż Voldemort. pewnie zadalibyście sobie pytanie dlaczego? a właśnie dlatego, że udawała słodką idiotkę, a tak naprawdę była zła do szpiku kości. nasłanie dementorów na 15latka, chęć rzucenie zaklęcia Crutatus czy te przesłuchania muglaków w Ministerstwie. Voledmort nie udawał dobrego, a ona tak. za co jej nie cierpię! nienawidzę oszustów.
Dodane przez Gladus93 dnia 12-10-2016 17:14
#344
Dolores to paskudna baba bez dwóch zdań ^^ Czy był ktoś gorszy tego nie wiem, ale Lucjusz Malfoy był równie ohydny chodź może w nieco innym znaczeniu.
Edytowane przez Gladus93 dnia 12-10-2016 17:14