---

Jeździcie na nartach, czy wolicie snowboard? Czy jazda na nartach/snowboardzie jest dla Was zabawą, czy bierzecie udział w konkursach związanych z tymi sportami? Może planujecie wielką karierę?
Gdzie wybieracie się pojeździć i dlaczego?

---

Jeżdżę na nartach o 6 lat. Na początku uczyłem się jeździć w Polsce, w Krynicy Górskiej. Później zacząłem jeździć we Włoszech z grupą. Dla mnie jazda na nartach jest tylko i wyłącznie zabawą. Na snowboardzie jeszcze nigdy nie jeździłem, ale zamierzam w przyszłości spróbować.

---

Jeżdźe na nartach od 9 lat i to jest zdecydowanie moja ulubiona dyscyplina sportowa. Na snowbordzie od 2 lat ale wole narty bo przynajmniej po nartach nie boli mnie kość ogonowa xD ;d

---

Ja lubię narty :D
Uwielbiam na nich jeździć...Nie wiem dlaczego ale do snowboardu nie jestem przekonana xD
Narty czy snowboard? W sumie to nie mam porównania bo nawet nie próbowałam jazdy na desce.

---

Na nartach jeździłam w zerówce i pierwszej kl., bo z klasą jeździliśmy. Tak mi jakoś zbrzydło i nie jeżdżę już. Teraz planuję spróbować swych sił na snowboardzie. Jeśli i do tego się nie zniechęcę, to miałabym co robić w ferie, oprócz spacerów i czytania. W konkursach nie brałam nigdy udziału, i brać nie zamierzam, bo nie czuję się i nie będę się czuć na siłach do tego. Frajda zawsze jakaś z tego jest, można się pośmiać, ale też nieźle się poobijać. Pojeździć wybieram się na pobliski stok, u mnie w Poznaniu nad Jeziorem Maltańskim. Dlaczego? Bo mogę tam dojść na piechotę nawet. :D

---

Ach, och, ach, narty! *.*

Na nartach śmigam praktycznie od zawsze, czyli od około czwartego roku życia. Z miejsca pokochałam ten sport, on pokochał mnie i tak kochamy się do dzisiaj. ;P Zresztą to nie dziwne, że jeżdżę. Mieszkam w górach, a wyciąg mam praktycznie za płotem i za darmo (nie ma to jak być tubylcem ;d). Jednak już dawno znienawidziłam stoki. Dla mnie są po prostu nudne i za bardzo zatłoczone, więc staram się je omijać z daleka. Dlatego też najczęściej spotkać mnie można albo parę(naście) metrów po drugiej stronie wyciągu albo w 'przejściu' między dwoma wyciągami. To się nazywa jazda. Pod tytułem a nuż się uda i niczego nie złamię. Bo nigdy nie wiadomo, gdzie jaki korzeń, ostrewka, skocznia... A te miny ludzi, gdy przejeżdżam przed ich nosami na tę właściwą stronę... bezcenne. ;P


Dziękuję, postoję. Próbowałam się nauczyć, ale skończyło się to jedynie na masie siniaków, gdzie ich największe skupienie było w wiadomym miejscu. Nienawidzę snowboardu. -.-'


Kiedyś się brało w szkolnych. Tak gdzieś do piątej klasy podstawówki. Miałam jakieś tam osiągnięcia, parę razy trzecie miejsca, czasem dalsze... Potem zabrakło mi motywacji i kasku (notabene, nienawidzę jeździć w kasku). ;f

---

Uczę się jeździć na snowboardzie ale nie wychodzi mi to pięknie:/ aż się wkurzam czasem... :P No bo nauka to wiecie, z kolegami :D

A na nartach lubię jeździć lecz to jest zbyt nudne, zjedzie się ze stoku nawet slalomem pięknie zjeżdzam ale nie ma takiej fazy jak na snowboardzie dla mnie;d choć na nartach wymiatam tak wiecie szerość R U L E S ^^!

Pozdrawiam.

---

Ja jeździłęm kiedyś na nartach, ale to były 2 tygodnie na koloniach :D
Na dececzce jeżdżę od 6 lat i nie zamierzam z niej zrezygnować dopóki mi starość na to nie pozwoli :D
SNOWBOARD RULEZ hah ;p

---

Na nartach zaczęłam jeździć bardzo niedawno. Kiedyś jeżdziłam tak amatorsko na niedopasowanych nartach itp. po górkach u mojej babci, a nie były takie duże. Profesjonalny sprzęt założyłam pierwszy raz na nogi w tamtym roku na wypadzie na stok z klasą. Pokochałam narty od razu. Nauka podstaw takich jak chamowanie czy skręcanie nauczyłam się w 10min. ale wiadome, że tak naprawdę to nie umiem jeszcze jeździć. Moje przyszłe plany sięgają wyjazdów na białe szkoły i ciągnięcie rodziców za uszy na stok xD. Co roku jeździłam na obozy letnie, ale mam zamiar z nich zrezygnować na rzecz nauki jazdy na nartach.

Snowboard
Zawsze chciałam się nauczyć jeździć. Narzie jednak chce nauczyć się dobrze jeździć na nartach a za kilka lat wezmę się za deskę bo bardzo mnie to fascynuje. Napewno kiedyś spróbuję.

---

Bardzo chciałabym nauczyć się jeździć na snowboardzie, bo jak na razie miałam okazję tylko raz, przez tydzień na zimowisku, jeździć na nartach.

---

Ja zdecydowanie wolę narty :D
Próbowałam jeździć na snowboardzie, ale nie za bardzo mi to wychodziło ...

---

Na nartach jeżdżę odkąd pamiętam. Już jako maluteńka dziewczynka śmigałam na nartach. Potem mi się znudziło i zaczęłam jeździć na krechę, żeby była większa adrenalina. Ale to też szybko mi się znudziło. Postanowiłam więc spróbować snowboar'u. Na początku gleba za glebą. Po wielu nieudanych próbach, udawało mi się bez problemu zjechać, nawet z dużej i stromej górki. Teraz o wiele bardziej wolę snowboard, bo czasami jak zjeżdżam to nie wiem czy przeżyję ^^
Tak się składa że mieszkam blisko gór, więc nie mam problemu z dojazdem. Moi rodzice uwielbiają narty i jeżdżą na nie jak często tylko się da.

---

Na nartach jeżdżę chyba z 6 lat i.. troszkę mnie to nudzi (zbyt mało adrenaliny- prędkość już nie wystarcza), dlatego wzięłam się za snowboard i.. jeśli ktoś nie próbował to polecam! Świetne doświadczenie! Wiele zasad się powtarza jeśli już na nartach jeździsz ale trzeba opanować też inną technikę.. jak dla mnie THE BEST xD Snowboard rządzi choć nart nigdy nie odstawię i zawsze chętnie na nie wrócę :)

---

Narty....... Uwielbiam. :3 Co roku na stoku. Rymło się. xD

---

Nigdy nie jeździłam ani na nartach, ani na snowboardzie. Nie ukrywam jednak, że bardzo bym chciała spróbować jazdy na obu rodzajach 'desek' ;D Słyszałam bowiem, że to świetna zabawa i wspaniały sport.Kto wie, może kiedyż uda mi się zrealizować te plany.

---

Narty czy snowboard? Trudno powiedzieć. Kilka razy, w moim jakże krótkim życiu, jeździłam na nartach. Mogę policzyć te "razy" na placach u jednej ręki. Na snowboardzie nie jeździłam i chyba nie mam zamiaru. Odkąd moja przyjaciółka złamała nogę na "niewinnej górce" mam po dziurki w nosie wszystkich desek zimowych.

---

zdecydowanie Snowboard.lubie jezdzic na desce :P narty tez sa spoko ale wole snowboard.pozdrawiam :P

---

póki co umiem jeździć na nartach, ale w przyszłości mam nadzieje nauczyć się jeździć na snowboardzie

---

Jeździłem na nartach parę lat, potem przerzuciłem się na snowboard i nie żałuję. Jest chyba trudniejszy, ale bardziej ekstremalny, dzięki czemu chyba trochę ciekawszy. Taka jest moja opinia.

---

Na nartach nigdy nie jeździłem, na desce jeżdżę już z 6 lat, biorę udział w zawodach, i co roku się nie mogę doczekać zimy by tylko zapiać wiązania i pojechać w jakieś miejsce poza trasą(do freeride polecam Hopok na Słowacji można poszaleć z 2 metrowymi urwiskami)

---

Co roku wyjeżdżam w ferie albo w weekendy w góry. Umiem jeździć i na nartach, i na snowboardzie. Ale zdecydowanie wolę snowboard. Nie wiem, dlaczego wszyscy uważają, że na nartach jeździ się łatwiej. Ja od początku miałam urazę nart, chciałam jeździć na snowboardzie. No i wyszło tak, że na snowboardzie nauczyłam się świetnie jeździć w dwa dni, a na nartach uczyłam się przez cztery... :).

---

zdesydowanie narty :)

---

Nie jezdziłem na żadnych z wymienionych ... :@ ( jeszcze )

---

ale snołbordem nie pogardze

---

ja jeżdżę tylko na nartach, choć kusi mnie do spróbowania snowboard

---

Jeżdżę na nartach, ale w tym roku chcę spróbować na snowboardzie. Jestem już zapisana na obóz,mam tylko nadzieję, że będzie śnieg!!!

---

Od 3 lat jeżdże na nartach i sprawia mi to przyjemność.
Ze snowboardem wole zaczekać (albo nigdy nie próbować)

---

Jeździłam tylko na nartach, ale snowboard... to wydaje się być bardzo ekscytujące i fantastyczne! :)

---

Ja jeżdżę od ok. 7 lat na nartach. Gdy byłam mała i jeszcze nie jeźdźiłam, siedziałam w restauracji i wycinałam wyciągi z mapek. Potem tata nauczył mnie jeźdźić i nie nawidziłam i nie znosiłam jeżdżenia!
W końcu rodzice stwierdzili, że oni już nie mają do mnie siły i zatrudnili mi instruktora. Po jednej godzinie umiałam jeździć idelanie, tak, że rodzice nie umieli mnie dogonić i dorównać mi technicznie. Byli ze mnie okropnie dumni, a ja pokochałam jazdę na nartach! Od tamtych bardzo pamiętnych czasów zima jest moją ulubioną porą roku i z radością wyczekuję jej w każdym roku by pojechać na narty.

Razem z rodzicami i rodzeństwem jeździmy do Austrii, bo jest dużo śniegu i jest zawsze pogoda i stoki są długie i szerokie. Rodzice twierdzą, że dobrze się uczymy więc jeździmy do austrii nawet do trzech razy w roku. W zawodach narciarskich, a dokładnie w slalomie brałam udział trzy razy i zdobyłam wysokie miejsca na podium.

Wolę narty. Nigdy nie jeździłam i wyobrażałam sobie, jak ja jeździłabym na snowboardzie. Z tego co widzę po ludności na stoku nie jest to zbyt łatwy sport. Kto wie, być może kiedyś spróbuję?

---

Mój wujek ma stok narciarski i to dzięki niemu nauczyłam się jeździć. Na nartach jeżdżę od paru lat. Jeśli chodzi o snowboard to chciałabym się nauczyć. Kto wie, może w tym roku. :)

---

Jeżdżę na jednym i drugim z tym, że na snowboardzie się dopiero uczę.

---

Ja mieszkam w górach i jeżdżę na nartach :D

---

Jeżdżę na jednym i drugim z tym, że na snowboardzie się dopiero uczę.

Zazdroszczę ci, też bym chciała mieszkać w górach, no ale na szczęście z Krakowa do Zakopanego jest niedaleko, a z Gaju do Sieprawia jeszcze bliżej. Gaj to taka wieś pod Krakowem gdzie mieszkam, a w Sieprawiu jest mały stok narciarski, bardzo mały jak dla mnie, ale zawsze coś.

---

Osobiście preferuję jazdę na nartach. Uznają to za świetną zabawę. Jest to dla mnie jeden z najlepszych zimowych sportów, ale mimo wszystko chciałabym nauczyć się jeździć na snowboardzie. :)

---

Nigdy nie jeździłam na snowboardzie, chociaż kiedyś bardzo chciałabym się nauczyć. A na nartach jeżdżę od 7. roku życia i bardzo to lubię.

---

Snowboard ;)

---

Ani to, ani to :) Chociaż już, jeśli miałabym wybrać, to narty ;) Ale i tak jeżdżę na łyżwach ;)

---

Moim zdaniem snowboard. W końcu na nartach można zrobić niechciany szpagat:bye:

---

Umiem tylko na nartach zjazdówkach, ale moja przyjaciółka (ona to dopiero ma gadane) przek9onała mnie do deski.

---

Ani to, ani to. Mimo, że mieszkam w górach i mogę wybierać stoki narciarskie, to nigdy nie nauczyłam się jeździć ani na nartach, ani na snowboardzie. Jakoś tak samo wyszło. Ale jeśli miałabym wybrać, czego się np. uczyć, to wybrałabym deskę. Jakoś bardziej mi się to widzi niż narty. I podobno jest bezpieczniejsze:)