Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Cho Chang
Dodane przez moniczka929 dnia 31-12-2008 15:44
#1
Ja ja osobiście uwielbiam i ubóstwiam. Jest mila tylko trochę się za szybko rozkleja. Jest moja ulubioną bohaterka z
Harry'ego Pottera a wy co o niej sadzicie ?:P
Edytowane przez Ariana dnia 31-12-2008 15:46
Dodane przez Shetanka dnia 01-01-2009 11:36
#2
Szczerze mówiąc niezbyt ją lubię... jest taka 'zwykła'?
Mam jakąś psychiczną blokadę do niej oO'
Dodane przez Karola__94 dnia 01-01-2009 11:57
#3
hmm..szczerze w 4 tomie nawet ją lubiłam była wręcz normalna bo po śmierci Cedrica właśnie stała się taka rozklejona po prostu miała bardzo naruszoną psychikę i myślę, że wzorem jej meża bedzie ktos kto ją zrozumie wyslucha pocieszy z Harrym było dla mnie oczywiste, ze z nim nic jej nie wyjdzie w 5 tomie dla mnie troche rozżala się nad sobą owszem cierpiała a nie pomyślała co przeszli rodzice Cedrica? w 5 tomie już jej sympatią nie darzyłam
Dodane przez Nicolette dnia 01-01-2009 12:33
#4
Szczerze powiedziawszy, to ona działa mi na nerwy już od samego początku. Nie wiem dokładnie dlaczego, ale lekko mówiąc, za nią nie przepadałam. Zgadzam się z przedmówczynią, co do Harry'ego i Cho, jak i z tą rozpaczą po śmierci Cedrica. To oczywiste, że było jej ciężko itd., ale mogła pomyśleć również o innych, i także o tym, że Harry również cierpi, bo przecież był świadkiem śmierci Cedrica i nie powinno oczekiwać od niego tak szybko i gwałtownie, informacji o tym jak zginął.
Dodane przez moniczka929 dnia 01-01-2009 12:55
#5
macie racje :)ale ja i tak ja lubię rzeczywiście myślała tylko o sobie zgadzam sie ale ja jej nigdy nie przestane lubić:)
ja ciebie tez pozdrawiam :)
Dodane przez MissHipHop dnia 01-01-2009 13:01
#6
Nie przepadam za nią, jest taka dziwna;P
Dodane przez Destiny dnia 01-01-2009 16:04
#7
Kiedyś ją baaardzo lubiłam i rozpaczałam, że nie wyszło jej z Harrym. Po kilkukrotnym przeczytaniu ZF zmieniłam zdanie co do niej i teraz jest mi obojętna.
Według mnie pasowałaby do Rona;)
Edytowane przez Souriant dnia 02-01-2009 01:50
Dodane przez pomyluna dnia 02-01-2009 16:24
#8
O nie! Fragmenty z nią w pewnym momęcie zaczęłam omijać. Jak dla mnie, jest fauszywa i pachnie od niej jakimiś podstępami. Juz na samym początku nie przypadła mi ona do gustu. Jest koszmarną egoistką. Jest dla mnie postacią której nie lubię *po porostu* i to zupełnie nie wiem dlaczego. Mam do niej jakieś uprzedzenie, ale nie za bardzo wiem dlaczego.
Edytowane przez pomyluna dnia 03-01-2009 13:50
Dodane przez Emily Riddle dnia 02-01-2009 16:27
#9
A ja nie mam o niej zdania ;)
Dodane przez Tanya dnia 02-01-2009 16:36
#10
Działa na mnie jak płachta na byka. ; d
Taki żart na początek. Co o niej sądzę? Tak właściwie to nic, jest postacią obojętną dla mnie. Nie jest jakaś szczególnie piękna, inteligentna czy cokolwiek z podobnych rzeczy. Można powiedzieć, że to chodząca fabryka łez.
Dodane przez Cherry dnia 02-01-2009 20:43
#11
Niektórzy twierdzą, że odrobinę przypominam Chinkę, dlatego w szóstej klasie otrzymałam jakże wspaniały pseudonim
Cho :rotfl:
Ale wtedy cała klasa dostała ksywki z HP. ^^
Chang nigdy jakoś specjalnie nie działała mi na nerwy, lubiłam te rozdziały w
Zakonie, kiedy Harry robił do niej podchody, albo kiedy ona urządzała mu awanturę w herbaciarni. :lol:
Nic do niej nie mam. ;dd
Dodane przez Nokturn dnia 02-01-2009 21:27
#12
ee taka sobie jest..troche taka 'mazgaja' :D
Dodane przez Yennefer dnia 03-01-2009 13:32
#13
Ja okropecznie jej nie lubię. właściwie nie mam powodu i nie umiem tego wyjaśnić. Po prostu denerwuje mnie od samego początku, kiedy pojawiła się w czwartej części. Działa na mnie jak płachta na byka. Cóż, zdarza się...
Dodane przez atrammarta dnia 10-01-2009 00:33
#14
Nie lubię jej. Nie znoszę.
Jest taka zbyt płaczliwa, delikatna, chłodna, fałszywa i egoistyczna.
I tyle- nie lubię jej.
Dodane przez Dziewczyna Malfoya dnia 10-01-2009 08:22
#15
atrammarta napisał/a:
Nie lubię jej. Nie znoszę.
Jest taka zbyt płaczliwa, delikatna, chłodna, fałszywa i egoistyczna.
I tyle- nie lubię jej.
Zgadzam z Twoją opinią atrammarto. Gdy tylko pojawiła sie w CO zaczęła mnie wkurzać. Ale to jest moja opinia,pewnie dużo ludzi ją jednak lubi.
Edytowane przez Dziewczyna Malfoya dnia 10-01-2009 08:23
Dodane przez Nimfadora Tonks dnia 10-01-2009 10:10
#16
Ja ani ją nie llubię- ani lubię. Dla mnie to ona w tym filmie za mało gra, żeby ją oceniać...
Dodane przez aparecjum dnia 10-01-2009 11:13
#17
jak dla mnie to ma chyba ciekawy charakter, dobra uczennica, miła itp.
ale słuchaj, napisałaś, że za szybko się rozkleja... popłakała się gdy zobaczyła martwego Cedrika, jej partnera być może tylko na balu, ale mino wszystko partnera, Ty byś się nie popłakała widząc takie coś?
Pomijając to, lubię ją.
Dodane przez moniczka929 dnia 13-01-2009 18:31
#18
a to do mnie bo nie wiem a jak tak to rzeczywiste bym się strasznie rozkleiła bo ja z natury jestem płaczliwą osoba ;(
Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 15-01-2009 14:27
#19
szczerze?? dziala mi na nerwy i to najbardziej z bohaterow ksiazki!! Popieram zdania kilku moich poprzedniczek:
"Nie lubię jej. Nie znoszę.
Jest taka zbyt płaczliwa, delikatna, chłodna, fałszywa i egoistyczna.
I tyle- nie lubię jej."
Nie chce mikogo urazac, to sa wylacznie moje szorstkie slowa odnosnie tej bohaterki :D
Dodane przez Anika dnia 15-01-2009 15:11
#20
atrammarta napisał/a:
Nie lubię jej. Nie znoszę.
Jest taka zbyt płaczliwa, delikatna, chłodna, fałszywa i egoistyczna.
I tyle- nie lubię jej.
Dokładnie to samo miałam napisać...
Dodane przez Claudia dnia 15-01-2009 15:57
#21
W sumie jest mi obojętna. Wkurzało mnie tylko jak poszła z Harry'm do kawiarni i zaczęła się wgapiać w Davis'a i jego dziewczynę jak się całują XD
Dodane przez Luna Lovegood dnia 15-01-2009 16:30
#22
Nie lubie jej jest wnerwiająca :mad:
Dodane przez Magic Dream dnia 15-01-2009 16:33
#23
Uch, nie cierpię jej. xP Taka Mary Sue, taki mazgaj... Stasznie działa mi na nerwy. Strasznie. Jedna z moich najmniej ulubionych postaci HP.
Edit:
trochę się za szybko rozkleja
Taa, mazgaj znaczy właśnie mniej więcej to samo. ;>
Edytowane przez Magic Dream dnia 17-01-2009 20:44
Dodane przez moniczka929 dnia 17-01-2009 20:20
#24
Nie obraź się Magic Dream ale "mazgaj"to złe słowo racje ma tutaj aparecjum płakała tak bo straciła bliska osobę i w dodatku nauczycielka się na nią uwzięła jeżeli tego nie pamiętasz to zaglądnij do ZF tam to znajdziesz no i po drugie gdybyś straciła bliska osobę nie było by ci smutno :uhoh:
Edytowane przez moniczka929 dnia 17-01-2009 20:22
Dodane przez martusia2093 dnia 17-01-2009 20:30
#25
ja jej raczej nie lubię ...
Dodane przez Feltonka dnia 17-01-2009 20:35
#26
Na początku (gdy ją poznałam), to też była moją ulubioną dziewczyną w Harrym Potterze, ale teraz to jakoś mi się znudziła. Może przez to, że J.K. Rowling, z książki na książkę coraz mniej o niej wspominała? Nie wiem możliwe...
Co najbardziej mi się podobało w Cho?
Chyba te jej długie, proste, czarne włosy. To tak jakoś mi się podobało. Pamiętam, że dzięki niej zrobiłam se (znaczy się fryzjer mi zrobił :P) grzywkę. Bo u niej mi się spodobała to też se zrobiłam. A CO?! Heh...
Dodane przez Ajlend dnia 18-01-2009 17:23
#27
Ja nie lubię Cho Chang bo o wszystko płakała i robiła histerie. i na dodatek obraziła się na Harrego o Hermione bo miała chimery i fochy i w ogóle według mnie jest głupia tak jak London z nie ma to jak hotel. pozdrawiam
Dodane przez Ginny2378 dnia 25-01-2009 11:50
#28
Na początku Cho była mi obojętna, ale potem....
Cały czas płakała i w ogóle. Kretyńsko się zachowała w kawiarni.
Jednym słowem nie lubię jej!!
Dzięki za pozdrowienia (o ile sie ze mnie nie nabijacie czy coś :))
Dodane przez Lunarion King dnia 26-01-2009 19:05
#29
Nie pozdrawiają Ciebie tylko mnie!!!1
Uwielbiam komentarze przy drogi Gościu ;p
@topic: Cho ani nie przyciąga, ani nie odrzuca. No może poza kilkoma sytuacjami...
Dodane przez Ann Black dnia 26-01-2009 21:02
#30
Jest fajna, ale jakoś za nią nie jestem xd
Dodane przez pomylona dnia 29-04-2009 20:13
#31
Jakoś za bardzo za nią nie przepadam. Jest taka sztuczna. Ten 'związek' Harry'ego i Cho nie przypadł mi do gustu.
Nie nie lubię jej...:|
Dodane przez Bonnie313 dnia 29-04-2009 21:32
#32
Kiedy pierwszy raz o niej przeczytałam wydawała mi się nawet fajna, ale przestałam ją lubić po tym, jak zrobiła Harry'emu awanturę w herbaciarni:aff:
Stała się strasznie płaczliwa odkąd umarł Cedric.;(
Chciała się wygadać Harry'emu i znaleźć u niego pocieszenie, ale chyba zapomniała, że Harry'emu też nie jest łatwo.
Taka zadufana w sobie była moim zdaniem.
Nie przepadam za nią zbytnio. :blah:
Dodane przez osql dnia 30-04-2009 14:07
#33
wsumie po stracie chłopaka mogła przerzyć wstrząs;(;(
Dodane przez Niewidka dnia 08-05-2009 18:11
#34
Ja jej nie lubię, irytuje mnie. Jest taka miękka.
Ale przyznam się że (w książce ZF) czekałam aż wkońcu pocałuje Harry'ego. x D A ona się poryczała i on tamtego momentu jest jedną z moich nielubianych postaci. ;p
Edytowane przez Niewidka dnia 14-06-2009 15:02
Dodane przez Elfka dnia 09-05-2009 07:47
#35
straszelnie nie lubię Cho Chang. To jest dziewczyna z piekła rodem normalnie. Nie wiem jak można byc taką fontanna i tak stroic fochy. A jak w tej herbaciarni się okropnie zachowała. Ja rozumiem że ta cała akcja z Cedrikiem ale po co w to wciągac innych ludzi próbujących przeżyć zwyczajne, radosne życie. a jak na filmie zdradziła Gwardzię Dumbledore' a to wcale nie bylo mi jej żal a wręcz przeciwnie. Nie mogłam się doczekać aż jej wyskoczą krosty na twarzy ale najwidoczniej jest zbyt,, gwiazdorska".
Dodane przez Lapa dnia 09-05-2009 10:30
#36
Ja na początku lubiłem Cho. Głównie wyobrażałem ją sobie na kształt Ginny, dlatego że imponowała mi tym że nie boi się grać w quidditch'a. Myślałem że jest fajną dziewczyną... polubiłem ją jeszcze bardziej kiedy nie spławiła Harry'ego (zapraszał ją na bal) tekstem "Spadaj młody" (Harry jest od Cho młodszy o rok) tylko było jej naprawdę przykro.
W piątej części wszystko się zmieniło. Stała się płaczliwa, zazdrosna i w końcu broniła nawet swojej koleżanki, która zdradziła GD.
Dodane przez ferret dnia 09-05-2009 10:40
#37
Ja nigdy nie lubiłam Cho. Zawsze mnie wkurzała.. Nawet nie wiem dlaczego. Po prostu..
Jedynym plusem u było to, że grała w Quidditcha.
Dodane przez Monika Dumbledore dnia 10-05-2009 11:33
#38
Cho Chang? Tak, była bardzo fajna. Znaczy sie na początku. Zanim zaczęła majaczyć i histeryzować i płakać i taka z niej snobka jakby. Bardzo mnie dziwi że była w Ravenclowie.
Dodane przez aneciab93 dnia 16-05-2009 21:55
#39
Bardzo lubię Cho. Uważam, że byliby ładną parą z Harrym.
Jednak ona kochała Cedrika. Szkoda mi się jej zrobiło jak
straciła swojego chłopaka.
Dodane przez Pinacolada dnia 16-05-2009 22:03
#40
Cho w ogóle nie przypadła mi do gustu.
Taka strasznie słaba, nijaka, banalna, płaczliwa i w ogóle.
Takie przeciwieństwo Ginny.
Jak mogła bronić tej swojej pseudo przyjaciółki, która ją i nie tylko zdradziła?
Ludzie!
Idiotka, naiwna idiotka.
Może była ładna - to tyle.
Nic więcej.
Nie lubię jej. Wkurza mnie i to strasznie. No, ale była z Cedrikiem i to jedyny dla niej plus.
Bo Cedrik był ok xD
Dodane przez Ginny W dnia 17-05-2009 13:16
#41
Osobiście nie przepadam za tą postacią. Nie dlatego, że często się rozkleja, bo ja też często płaczę, zwykle ze złości. Nie lubię jej, gdyż... nie wiem, jak to opisać. Od samego początku nie przypadła mi do gustu. No i ten jej typ urody... Nie. Nie przepadam za nią.
Dodane przez Szalonooki Auror dnia 23-05-2009 20:15
#42
Cho była miła, ale do czasu. Zaczęła mnie denerwować gdy obrażała się ciągle na Harry'ego
Dodane przez Edzia dnia 14-06-2009 09:52
#43
Ojej. Cho jest postacią dosyć nie zrozumiałą, gdyż wszyscy mówią że jest taka płaczliwa. No ale muszę przyznać że miała powody. Może kochała Cedrika a jak umarł to dlatego się tak rozklejała. Co prawda nie potrzebnie chciała wplątać w to Harrego ale w końcu nic z tego nie wyszło poza jednym pocałunkiem. Myślę że ona jest najbardziej delikatną dziewczyną z HP.
Dodane przez Dark Natya dnia 14-06-2009 16:29
#44
Od samego początku jej nie lubiłam. Delikatnie mówiąc,
denerwowała mnie. Zawsze się dziwiłam co takiego Harry w niej widział... Chyba tylko to, że była ładna. Zastanawiało mnie też, dlaczego tiara umieściła ją w Ravenclawie, Cho jakoś nigdy nie przejawiała inteligencji. W kółko tylko płakała, histeryzowała itp. Kojarzy mi się z emo... ;]
Dodane przez Hermiona_Mia dnia 14-06-2009 18:03
#45
Nie przepadam za Cho. Moim zdaniem jest zbyt przewrażliwiona. Stroiła wielkie fochy na Harry'ego, kiedy zobaczyła go z Hermioną. Powinna zobaczyć, że przyjaźnią się już parę długich lat i nic nigdy pomiędzy nimi nie ma.
Mimo że bardzo kochała Cedrika, to powinna sobie chociaż na trochę odpuścić, a nie ciągle go wspominać przy Harrym...
Dziwny typ dziewczyny:|
Dodane przez Domaa dnia 28-06-2009 15:58
#46
Nie przepadam za nią. Jak dla mnie jest za słodka i za szybko się rozkleja w ogóle taka jakaś nie na miejscu dla mnie.
Dodane przez Miona dnia 28-06-2009 17:22
#47
Ja nigdy jej nie lubiłam, jest po prostu beznadziejna. Nie ma kręgosłupa moralnego, zero dyscypliny, daleko dziewczyna nie zajdzie z takim podejściem... Nie wiem, czemu, ale od początku byłam jej jakoś... niechętna.
Nie kochała Harry'ego tylko wykorzystała jego popularność, no, może to było zauroczenie, ale nic więcej, skoro upierała się przy tej głupiej Mariettcie... ;P
Dodane przez Ann dnia 28-06-2009 19:21
#48
Cho nie lubię. Po prostu ta dziewczyna działa mi na nerwy. Nie dość, że jest pusta to jest straszną egoistką. Kompletnie nie myśli o innych. W ogóle wydaje mi się być taka nijaka. Jest po prostu płytką dziewczyną bez charakteru. Za szybko traci nad sobą panowanie... ja rozumiem, ze coś może wywoływać łzy, ale bez przesady. Ogólnie jest nijaką pannica, której brak charakteru wpływa na mnie bardzo negatywnie.
Dodane przez Avrione dnia 28-06-2009 20:42
#49
Szczerze mówiąc, Cho pasuje na Ślizgonkę. Ale nie dlatego że jej po prostu nie trawię! Ona ma styl ślizgonki i już. Ale beznadziejna jest. No dobra, ok, ja też dość często płaczę i po śmierci ukochanego zareagowałabym tak samo, ale ludzie...ile tak można?! Przez większość książki zachowywała się jak EMO. Ogólnie była nudna, tylko płakała. Ona chyba myślała, że płacząc przez całe życie, sprawi iż Cedrik wróci. Poza tym wykorzystywała Harry'ego a autorka specjalnie dała tę beksę, aby Harry nie był z kimś, z kim przeżył pierwszy pocałunek. Harry pierwszy raz całował się z Cho, ale jego prawdziwą miłością jest Ginny. I o to chodziło. Cho to było zauroczenie a Ginny miłość.
Cho nie lubię bo jest wredna, fałszywa i beznadziejna.
Edytowane przez Ariana dnia 28-06-2009 22:52
Dodane przez Fernando dnia 14-07-2009 11:02
#50
Ogólnie, podczas czytania powieści, nie zwracałem na nią większej uwagi, oprócz piątej części, gdzie odgrywała trochę większą rolę niż w poprzednich. Jak już wspomnieli poprzednicy - w czwartym tomie była jeszcze znośna, nie złościłem się na Harry'ego, gdy ten zabiegał o jej względy. Ale już później, po śmierci Cedrika...? Masakra! Rozumiem, jak bardzo ją to zabolało, ale i tak bardzo irytowało mnie jej ciągłe rozżalanie się nad sobą, to ciągłe mazanie się. Powinna brać przykład z Ginny, która jest bardzo twarda. Chang bardzo denerwowała mnie swoją płaczliwością, a już kroplą, która przelała czarę, było to jej ciągłe obrażanie się na Harry'ego. Potter jest jedną z moich ulubionych postaci, więc tym bardziej wkurzałem się na Krukonkę. I w sumie to cieszę się, że Harry'emu mu się z nią nie udało. Nie pasowaliby do siebie.
Dodane przez Hermiona96 dnia 14-07-2009 12:03
#51
Hmm Cho jest mila i w
_ogóle ok. Szkoda ze w 4 tomie nie poszła z Harrym na bal ale trudno. Jest bardzo wrażliwa moim zdaniem bo płakała za Cedrikiem. Pewnie coś do niego czuła. I chyba dziewczyny takie powinny być. Wrażliwe i czule. :)
Edytowane przez Ariana dnia 14-07-2009 21:44
Dodane przez kasika dnia 24-07-2009 11:00
#52
Jak dla mnie Cho to egoistka. była zazdrosna o Hermionę a przecież nie była z Harrym i na
_dodatek wci
ąż kochała Cedrika i chciała z kimś o tym pogadać! jak dla mnie to było po
_prostu chamskie zachowanie! :upset:
__
wcionsz?
Edytowane przez Ariana dnia 03-08-2009 09:24
Dodane przez Miki dnia 01-08-2009 11:10
#53
Cho na początku wydawała się być miłą i fajną dziewczyną ale niestety pozory mylą. Strasznie mnie wkurzała tym, że była zazdrosna o Hermionę oraz tym, że cały czas jak była z Harry'm to wspominała przy nim Cedrika. Oprócz tego bardzo często płakała(ja rozumiem, że niektóre dziewczyny są wrażliwe w tym ja ale żeby płakać non stop to już lekka przesada) i moim zdnaiem była egoistką nie obchodziły ją uczucia Harry'ego tylko liczyło się uczucie jej i Cedrika. A jednak nie jest postacią której nienawidzę po prostu jej NIE LUBIĘ:aphi:
Dodane przez mlodyzioper dnia 01-08-2009 11:42
#54
Od początku jej nie lubiłem. Dla mnie jest taka jakaś sztuczna.
Dodane przez cygallus dnia 01-08-2009 12:02
#55
ja jej nie lubię jest taka sztuczna i od początku nie mogłem sobie o niej zdania wyrobić, może dlatego że autorka nie napisała o niej zbyt wiele?
Dodane przez Robin dnia 01-08-2009 13:18
#56
Również nie przepadam za tą postacią. Może dlatego, że tak mało o niej napisali. Trochę drażniło mnie to, że gdy umarł Cerdik ona przeżywała to i płakała za nim chociaż była z nim tak krótką chwile. Jak by go naprawdę kochała to po co by się całowała z Harrym??
Dodane przez Paula13 dnia 01-08-2009 13:38
#57
O nie, nie znoszę jej. Od początku mnie denerwowała. Ten jej dziwny charakter i w ogóle, najbardziej irytowało mnie to, że ona prawie ciągle płakała, denerwują mnie tacy ludzie. No i jeszcze sprawiała wrażenie takiej niesamodzielnej i sztucznej, grrr xD
Dodane przez Kamate dnia 01-08-2009 16:26
#58
była wkurzająca, tak to ujmę. Najbardziej zirytowało mnie to, kiedy broniła Marietty. Poza tym jak już mówiono, płakała tylko i nie można było porozmawiać z nią na jakikolwiek porządny temat.
Dodane przez al_kaida dnia 02-08-2009 23:54
#59
Tak, trzeba przyznać, że Cho jest dość wkurzającą postacią. Chciała rozmawiać z Harrym o Cedriku, a nie mogła się domyśleć, że on też to mocno przeżył. Poza tym jakim cudem przed śmiercią Cedric mógł o niej coś mówić? Voldemort nie stanął przed Cedem i nie powiedział mu:"Za minutę umrzesz z mojej ręki. Co chcesz powiedzieć w ostatnich słowach?" Poza tym trochę głupio broniła Marietty, przecież było widać, że źle zrobiła. I trzeba przyznać, że egoistką to ona jest wielką^^
Dodane przez Oyster dnia 20-08-2009 21:58
#60
Nie lubię Cho. to taka zwykła dziewczyna, jakich wiele teraz na świecie. Najpierw jest z facetem, ale potem robi histerię, że już z nim nie jest. Ale za chwilę jej przechodzi i szuka nowego. Płytka i pozbawiona polotu postać. Brak jej dynamizmu według mnie.
Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 21-08-2009 14:59
#61
Postać dość dziwna - egostyczna, płaczliwa, przesłodka, wrażliwa. Nie bałabym się powiedzieć, że jest nudna. Egostyczna - mówiła, że przeżyła śmierć Cedrika. Pfff, a jego rodzina to co ? A Harry to co ? Cedrika zabił jego największy wróg i to w tak brutalny sposób. A ona nic sobie z tego nie robiła. Płakała i histeryzowała o byle co. Może myślała, że jest pępkiem świata ? Cóż, była w błędzie.
Dodane przez Ospina11 dnia 21-08-2009 15:05
#62
a ja jej nie lubię,a ja jej nie lubię.!! bo mnie denerwuje i tyle.!! ciągle ryczy i tyle.!!mała,biedna Cho...bo jej Cedrikk'uś zmarł...ojjo joj... bez urazy.,ale nie lubie jej i kropka :\
Dodane przez harrygryfoniak dnia 29-08-2009 13:14
#63
W czarze ognia ją lubiłem ale w zakonie zacząłem nie lubić z Harry i tym płakaniem.
Ja bym jej do GD nie przyjął po tym co zrobiła.
PS. Też oglądam niema to jak hotel :D
Dodane przez Ospina11 dnia 29-08-2009 13:51
#64
a ja jej NIE ZNOSZĘ <bez obrazy,rzecz jasna :D>dla mnie to tylko beksa i tyle.! nie pasowała do Harr'ego.Ino ryczała.I ino o Cedrick'u.Wim,że była to dla niej trudna sytuacja itd.ale cóż...o moje względy niestety nie zapracowała ;)
Dodane przez Albert dnia 29-08-2009 13:59
#65
Nie, nie lubię jej. Wkurzyła mnie tą akcją w walentynki w 5 tomie, że musiała drzeć papę na całą kawiarenkę bo Harry nie chciał jej opowiadać o tym jej Cedriku, i tym że przyprowadziła tę Mariette na spotkania GD, a po tym jak ich wydała, jeszcze ją broniła mówiąc że jej matka pracuje w ministerstwie.
Dodane przez janek_centrum dnia 29-08-2009 14:54
#66
moze i ładna, ale płytka....
Dodane przez Weronika Black dnia 29-08-2009 15:17
#67
Niezbyt ją lubię. . . Za szybko się rozkleja i denerwuje mnie, że ona zerwała z Harrym, dlatego że ten spędzał za dużo czasu z Hermioną.
Dodane przez Bellatrix Lestrange 666 dnia 30-08-2009 23:16
#68
Dziewczyna bez tupetu i tyle.
Harry wręcz powinienen mieć bardziej charyzmatyczną dziewczynę, niż cięgle rozklejającą się Cho. Ginny górą!
Dodane przez Diamond dnia 30-08-2009 23:29
#69
Nie na widzę tej laski, strasznie mnie denerwuję. W sumie to nie wiem czego za nia tak bardzo nie przepadam, ale jak dla mnie ta postac jest bez sesu.
:)
Dodane przez Pheebs dnia 06-09-2009 13:28
#70
Nienawidzę. Kompletnie nie pasowała do Harry'ego i bardzo się cieszę, że się rozstali. Cały czas by płakała i użalała się nad sobą, w ogóle nie obchodziły jej uczucia Harry'ego.
Dodane przez Alexis dnia 09-09-2009 15:08
#71
nie znoszę jej, dziwna jakaś taka i w ogóle. Po prostu nie przypadła mi do gustu i tyle.
Dodane przez RenesmeeCullen dnia 09-09-2009 15:15
#72
Cóż w czwartym tomie nie przejawiałam wielkich uczuć do niej. Była bo była.
Później już mnie wkurzała. Płaczliwa, użalała się nad sobą. Po prostu: nic ciekawego
Dodane przez Evanna Lynch dnia 09-09-2009 16:02
#73
Tak średnio ją lubię. Moim zdaniem, to nie powinna się obcałowywać z Harry'm. Znaczy to było nawet fajne, ale... trochę dziwne. Że tak szybko. I jakaś taka rozpustna ona była, skoro dużo czasu od śmierci Cedric'a nie minęło, a ona już się umawiała (no, nie dokońca ; p) z następnym...
Kyuhyun - Super Junior
Edytowane przez N dnia 09-09-2014 17:41
Dodane przez DeadHelena dnia 09-09-2009 16:29
#74
Nie lubię jej.Od początku żywiłam do niej jakąś urazę i tak mi pozostało.
Dodane przez Hermis dnia 14-09-2009 14:50
#75
Nie lubię jej. Na początku była nawet fajna ale potem zmieniła się nie do poznania. Uważam, że mogłaby trochę przystopować z tym płaczem:hjehje:
Dodane przez Lady Malfoy-shine dnia 14-09-2009 16:09
#76
No ja jej nie znoszę , jeden użytkownik (nie pamiętam czy to byla dziewczyna czy chłopak) miał w podpisie :nie znoszę Cho Chang czyli Chowinistycznej świni , i ja się z tym zgadzam dla mnie ona jest jakaś dziwna , a jeżeli tak naprawdę kochała Cedrika to nie powinna się całować z Harrym! Dla mnie to jakoś nie do końca go kochała bo jak człowiek kogoś kocha to nie powinien się całować z innym. Współczuje Katie Leug że obsadzili ją w takiej okropnej roli Pozdro dla
Dziewczyna Dracona ,Ospina11, i Diamond
Dodane przez paula9584 dnia 14-09-2009 16:40
#77
Nie lubię po prostu chooo jest dość durna hmmmmmmmmmmmmm druśuniekxDxD lubię katie leung ale współczuję jej za to że ją obsadzili w roli cho. POZDRO dla Lady Malfoy-shine , Peepsyble Fantazji, no i innych osób z Hogsemade, bo jesteście dla mnie ważni, Hogsemade to nalepsza strona o HP jaką kiedykolwiek widziałam.
Edytowane przez paula9584 dnia 14-09-2009 16:50
Dodane przez Everain dnia 18-09-2009 17:56
#78
Z jednej strony staram się ją zrozumieć, bo w końcu zmarł ktoś kogo bardzo kochała, a jednak Cho bardzo mnie irytuje. Zachowuje się jak... No, w każdym bądź razie ciągle tylko pokazuje całemu swiatu jaka jest biedna, pokrzywdzona i w ogóle. Ta dziewczyna wydaje się być pusta jak... pustak (wiem, że wybitne porównanie). Szkoda, że Harry na taką babę trafił. Cho pasuje do Cedrika i TYLKO do niego.
Dodane przez Kate Jenifer Katrin dnia 14-10-2009 19:09
#79
dlamnie jest suuuuper ale itak przegrywa z Hermionom i luną
Dodane przez Ginewra Potter__Weasley dnia 14-10-2009 19:19
#80
Nie przepadam za nią, bo jest jakaś taka denna, bez wyraźnej osobowości.
Dodane przez Peepsyble dnia 25-10-2009 21:00
#81
Wiele osób mówi, że to plastikowa lala. Ja tak nie uważam. Była ładna, musiała być inteligentna. To nie jej wina, że nie pasowała do Harry'ego, ani to, że nie przejrzała Marrietty.
A jeśli chodzi o jej "rozklejanie się"... Cho była spokojną, wrażliwą, cichą i delikatną dziewczyną. W dodatku jej chłopak, ktoś kogo kochała umarł. To może sprawić wielki emocjonalny cios, niektórzy nie mogą się pozbierać przez długi, długi czas, niektórzy doznają nieodwracalnego uszczerbku w psychice (nawet!). jeśli dodać to do jej wrażliwej duszy... Kto kiedyś przeżył śmierć kogoś bliskiego, znajomego czy choćby ukochanego psa, czy innego zwierzaka wie o co mi chodzi.
A to, że Cho czasami zachowywała się nie taktownie, to nie jej wina. Wystarczy spojrzeć na "wielkie takty" Rona...
Edytowane przez Peepsyble dnia 25-10-2009 21:00
Dodane przez Waitin 4 arockalypse dnia 05-11-2009 14:52
#82
Ajlend napisał/a:
Ja nie lubię Cho Chang bo o wszystko płakała i robiła histerie. i na dodatek obraziła się na Harrego o Hermione bo miała chimery i fochy i w ogóle według mnie jest głupia tak jak London z nie ma to jak hotel. pozdrawiam
Dzień Dobry, nazywam się drogi Gościu
A dlaszego Czo miała chimery?
Cho była bardzo ładną dziewczyną, bez wątpienia. I raczej nie pasowała do Pottera. Rowling nie poświęciła się i nie opisała nam dokładnie jej charakteru. Była chimerzasta dlatego, że zmarł jej chłopak, i coś zgrzytało z Harrym. Nie oznacza to, że jest to jej stało cechą charakteru.
Dodane przez Madwoman dnia 04-12-2009 18:09
#83
Ja myślę, że ona ma jakieś zaburzenia psychiczne. Tak ciągle płacze i wg. No rozumiem śmierć Cedrica to dla niej straszny cios, no ale po co brała się za Harry'ego jak jeszcze opłakiwała tamtego. To dla mnie niezrozumiałe. Ale co do postaci po prostu jej nie lubię.
Dodane przez Lady Holmes dnia 06-12-2009 11:05
#84
Nie lubię Cho Chang. Nawet mi było trochę jej żal, gdy umarł Cedrik (straciła bliską osobę). Ale w Zakonie to normalnie jej nie znosiłam. Niby straciła Cedrika, a już kilka miesięcy później zaczęła chodzić z Harrym. Jak ona z nim zerwała, to poleciała do Davisa. Jak dla mnie zbyt płaczliwa i histeryczna.
Dodane przez Carmen dnia 06-12-2009 11:17
#85
Też jej nie lubiłam. Rozumiem, ze straciła bliską osobę, ale zachowywała się w piątej części co najmniej dziwnie.
Dodane przez lilka33312 dnia 06-12-2009 11:20
#86
Ja ją tam lubię. Fajna jest, miła. Tylko szybko się rozkleja... Tak to jest okej.
Dodane przez Blitsien-lunka dnia 06-12-2009 12:21
#87
Moim zdaniem ona jest OK,ale nic w niej takiego ekstra,a wrecz jest mdła.Czytajac 7 częsci Harrego pottera było o niej tylko kilka wzmianek .Wspaniała czarownicą też nie była .
Dodane przez martusia3396 dnia 09-02-2010 10:20
#88
Na początku wydawała mi się normalną, przeciętną nastolatką. Jednak później nie miałam o niej zbyt dobrego zdania. Wiem, że było jej ciężko po śmierci Cedrica, ponieważ straciła kogoś bardzo jej bliskiego, ale to nie powód do rozklejania się przy wszystkich i użalania się nad sobą, tym bardziej przy Harrym. On rzeczywiście mógł się czuć w takiej sytuacji dość niezręcznie. A jeszcze jej zachowanie w kawiarni w Walentynki... pozostawia wiele do życzenia.
Dodane przez Selena_Weasley_ dnia 15-02-2010 15:25
#89
Ja to szczerze jej nie lubię...Po prostu mi się nie spodobała od pierwszej chwili...Może to się komuś nie podoba ale to jest moje zdanie
Dodane przez N dnia 16-02-2010 19:44
#90
Nie mam pojęcia co napisać o pannie Chang. Nie mogę powiedzieć, że jej nie cierpię lub nienawidzę, bo to nie prawda.
Więc ujmę to w ten sposób. Postać Cho, nie jest może ciekawa lub jakaś zjawiskowa, lecz dobrze, że pojawiła się w sadze. W końcu to dzięki niej i Potterowi w książce pojawiają się pierwsze perypetie miłosne, które szczerze mówiąc dodały takiego innego charakteru książce.
W piątej części Harry'ego, Chang może i często się rozklejała, była kapryśna, ale sądzę, że miała na to usprawiedliwienie, jakim była nagła utrata bliskiego, kłopoty w rodzinie.
Dodane przez maggie dnia 24-02-2010 14:07
#91
Nie jest taka zła ale nie jest moją ulubiona postacią w książce... Ale nic do niej nie mam.
Dodane przez Casadriss dnia 24-02-2010 14:27
#92
Niecierpie Cho. :mad:
Szczerze to dziwie się że jeszcze nie zatopiła Hogwartu tymi swoimi łazmi... Ja przesłodzonym laleczkom Barbie stanowczo mówie : NIE!
Dodane przez Kalt dnia 24-02-2010 14:57
#93
W czwartym tomie nie miałam nic przeciwko niej. '' Ładna, miła '' - tak ją sobie wyobrażałam. W piątej części zaczęła mi działać na nerwy. Szczególnie ta awantura o Hermionę - przecież, jeżeli Harry tak jej się podobał, powinna wiedzieć, że przyjaźnią się od dawna. Według mnie nie powinna się o nic wściekać, bo przecież Harry powiedział, że może tam iść z nim. A co było ? Płacz i zgrzytanie zębów. Szczególnie zirytowało mnie jej zachowanie w siódmej części, w Pokoju Życzeń. Jakby nadal coś ich łączyło. Są tylko cztery słowa, które ją określają, już raz użyte w książce : '' głupol , mazgaj , śmieć , obsuw '' . ;> Jednak co do Marietty, muszę stanąć za Cho - czy to jej wina, że zaufała złej osobie?
Edytowane przez Kalt dnia 24-02-2010 15:01
Dodane przez Garnet dnia 24-02-2010 15:07
#94
dla mnie w 4 tomie była spoko i w porządku....
ale w 5 Wrrr......Tam to ja za nią nie przepadam...
ogólnie to jest miła i w ogóle ale jest strasznie płakliwa i takie tam ....
Dodane przez maggie dnia 25-02-2010 16:14
#95
Jak dla mnie to od samego początku była beznadziejna nigdy jej nie lubiłam zawsze tylko była taka rozpłakana no z jednej strony rozumiem ją w 4 części, śmierć Cedrika... Ale i tak jakoś nie potrafię jej polubić.
Dodane przez Pyflame dnia 25-02-2010 17:58
#96
Raczej nie przepadam za Cho... To typowa "lalka Barbie", jest ładna, ale głupia nie wiem w jaki sposób trafiła do Ravenclaw'u;P) I do tego jest straszną histeryczka, ciągle beczy i beczy (rozumiem, ze śmierć Cedrica była dla niej wstrząsem, ale bez przesady)... Myśli, że jak jest ładna to jej wszystko wolno, ale jak się okazało Harry ma lepszy gust i wybrał Ginny:)
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:08
#97
Co racja, to racja. Bardzo szybko sie rozkleja, co jest u niej małym minusem, ale mimo wszystko ją lubię. Nie, nie uwielbiam, ale lubię. Mże gdyby zagrała większą rolę, to bym zwracała na nią większą uwagę, ale tak to, to wolę inne postacie.
Dodane przez alice_in_wonderland dnia 11-04-2010 10:51
#98
Według mnie jest chyba najbardziej denerwującą osobistością w książkach HP. Dziewczyna miała problemy, ale to nie usprawiedliwia jej od tego że obcałowywała się z Potterem, robiła mu mętlik w głowie a potem bezczelnie uciekała. W ani jednej części nie wykazała się zdrowym rozsądkiem- robiła to, co kazały jej hormony. Niepotrzebnie stwarzała samej sobie problemy.
Dodane przez Potter_maniaczka dnia 11-04-2010 11:37
#99
Nie lubiłam szczerze mówiąc..Chciała wykorzystać Harry'ego..Żal mi Jej :/
Dodane przez Lori_Lemonberry dnia 26-04-2010 12:53
#100
Na początku wydawała się fajna, ale w HP i ZF zmieniła się. Zrobiła sie taka delikatna i w ogóle. Nikt nie może normalnie z nią pogadać, bo ta od razu płacze. Nie wspominam już o tym jak zachowała się w kawiarni... Nie przepadam za nią.
Dodane przez darkness1993 dnia 27-04-2010 13:46
#101
Szczerze powiedziawszy na początku w HPICO wydawała mi się całkiem miłą i przeciętną nastolatką, ale w ZF [ narody klękajcie :D ] jakby nie ta Cho. Rozumiem, że straciła osobę, na której jej bardzo zależało, ale po co zaczęła kręcić z Harrym. Wg mnie była nadwrażliwa i nie umiała się psychicznie pozbierać.
W Każdym razie jej strata nie upoważniła jej do takiego zachowania, bo są pewne normy społeczne, których należy się trzymać.
Dodane przez Ginny0004 dnia 27-04-2010 14:18
#102
A ja nic do Cho nie mam. Można powiedzieć, że jest mi obojętna. Troszkę denerwowało mnie to, że wypłakiwała się Harremu. Co do jej urody to w książce powiedzieli, że ona jest taka piękna niby, a w filmie była przeciętna. Normalna dziewczyna, która niczym się nie wyróżniała. Dużo to o niej nie mówili, a chciałbym, aby był z nią jeszcze jakiś wątek!
Dodane przez HeRmiOnA_is_the_best dnia 27-04-2010 15:37
#103
naprawdę liczyłam na nią i Harrego, ale póżniej zrobiła się wkurzająca. Ijeszcze ta jej durna koleżanka która zdradziła Gwardie Dumbeldora w chyba 6 części, a ona trzymała jej strony
Dodane przez Gabii dnia 27-04-2010 15:48
#104
Jak dla mnie, jest za płytka. W czwartym tomie rozumiałam, jaki ból musiała przeżywać, ale w Zakonie Feniksa pokazała, że jest płaczliwą i delikatną panną typu "O Boże, złamałam paznokieć, CO JA TERAZ ZROBIĘ ?". Była święcie przekonana o niewinności swojej przyjaciółki, itp. Była żałosna.
Dodane przez Neville dnia 27-04-2010 17:25
#105
Lubie Cho :) ciągle trafiam na dziewczyny z którymi jest jak z Cho....
Dodane przez ta sama maggie dnia 08-05-2010 21:23
#106
Ja moge szczerze powiedzieć że jej nienawidze, od samego początku czułam do niej niechęć ponieważ zachowywała sie jak taka no nie wiem diva:D myąlała że jest najważniejsza. I jedna rzecz mnie u niej wkurzyła w czwartej części bo niby tak bardzo kochała Cedrika i tak bardzo płakała jak zginął a potem zaraz z Harrym się całowała chodziła z nim, potem zerwała i poleciała jeszcze do innego.
Nie lubie jej i chyba nikt nie bedzie potrafiłby mnie przekonac że ona jest fajna:D
Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 20:35
#107
Jest podobna do mnie. Lubię ją. :d
Dodane przez Adrienne dnia 28-04-2011 15:54
#108
Z początku ją lubiłam ale z czasem zaczęła mnie irytować tym płaczem.
Dodane przez Cho_Chang1998 dnia 11-06-2011 17:43
#109
Nie wiem
, dlaczego wszyscy piszecie
, że nie lubicie
. Przecież ona była fajna
, tylko było jej ciężko po śmierci
Cedrika
.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 11-06-2011 18:47
Dodane przez Matthew Lucas dnia 11-06-2011 18:35
#110
Sądzę, że Cho Chang była fajną dziewczyną, tylko przykro było jej z powodu śmierci Cedrika. Z Harrym próbowała utworzyć nowy związek, jednak trudno było z nim się "dogadać" i cały czas myślała o swym dawnym chłopaku. A potem się z nim rozeszła przez to, że była bardzo delikatną dziewczyną. A jeszcze sądziła, że jej przyjaciółka Marietta Edgecombe nie zdradziła Gwardii, ale się myliła. Była fajną, ale żałosną i naiwną dziewczyną, która dawała się wykorzystać. Sądzę, że z powodu śmierci Cedrika Krukonka zmieniła się nie do poznania...
Dodane przez Alexandre dnia 11-06-2011 19:38
#111
Denerwuje mnie jej sposób bycia. Taka płaczliwa i egoistyczna pseudosłitaśna dziewczynka.
Nie zgadzam się z ChoChang1998 - nie jest fajna.
Oczywiście rozumiem, musiało jej być ciężko po śmierci ukochanego, ale to nie powód żeby swoją złość wyładowywać na innych !
Dodane przez Loa_riddle dnia 14-06-2011 20:28
#112
Nie lubię jej.. jakoś mnie nie przekonała. Najpierw "kibicowałam" Harry'emu i Cho, ale zmieniłam zdanie. Za szybko się wzrusza. W kawiarni zachowała się żałośnie... gdyby miała blond włosy, byłaby plastikiem.
Dodane przez Loa_riddle dnia 14-06-2011 20:29
#113
Najbardziej wkurzyło mnie, że trzymała stronę Marietty, gdy zdradziła GD.
Dodane przez zaeli dnia 21-06-2011 14:51
#114
Ja jej nie lubiłam nigdy, była beznadziejna, a po śmierci Cedrica stała się po prostu nie do zniesienia. Cieszyłam się, kiedy Harry i Cho się rozstali:)
Dodane przez misiaczek13 dnia 21-06-2011 15:03
#115
Nie lubię jej od samego początku, była za snobistyczna, za płaczliwa no i po tym jak potraktowała Harry'ego w tej kawiarni.
Dodane przez Madeleine dnia 21-06-2011 16:02
#116
Nie lubię jej ... Taka płaczliwa snobka .
Dodane przez Cedrikkk dnia 27-06-2011 22:39
#117
Ja za nią nie przepadam... jest strasznie wrazliwa i wgl...
Dodane przez Asella dnia 27-06-2011 23:07
#118
Cho była jeszcze jakoś do zniesienia w 4 tomie. Chodziła z Cedrikiem i był spokój ale później zaczeła mnie strasznie wkurzać. Te zaloty do Harry'ego tylko po to żeby poznać ze szczgółami jak zginął Cedrik. Czasami to chciałam ja udusić jak czytałam książke albo oglądałam film. No i bądź co bądź to przez nia wpadła Gwardia Dumbledora bo przyprowadziła na te spotkania tą swoą niby przyjaciółke.
Pozdrawiam: Dziewczyna Maylfoya, Lily Luna Potter Karola_94 wszystkich przyjaciół tych którzy mnie pozdrawiają i całe Hogsmeade. :P
I Dziewczyna Maylfoya nie mam nic do Draco ale musze przyznac że czasem mnie wkurzał :D
Dodane przez Eisblume dnia 27-06-2011 23:44
#119
Nie przepadam za tą postacią. Ani w wersji książkowej, ani w filmowej. Według mnie była głupiutka i infantylna, aż za bardzo wrażliwa. Zaczęła umawiać się z Harrym, ale ciągle gadała o Cedriku.
Dodane przez Pomyluuna dnia 30-06-2011 19:07
#120
nie wiem dlaczego , ale lubilam ją tylko w 3 części podczas tego jednego meczu gdzie występowała . potem już tak strasznie zaczęła mnie irytować... nie wiem dlaczego . :d
Dodane przez Gryfonka24 dnia 02-07-2011 09:27
#121
Nie lubię jej. Jest strasznie płaczliwa. Taka snobka z niej.
Dodane przez Corde Collins dnia 02-07-2011 10:33
#122
Jest dziwna!!! Ja jej nie cierpie!!!!!
Dodane przez loony_ dnia 02-07-2011 11:31
#123
Szczerze ? :upset:
Ona zawsze mnie wkurzała i była taka ... lalusiowata ( bez urazy dla fanów )
Nigdy jej nie lubiłam i zawsze mi na nerwy działała , jeszcze bardziej niż Malfoy :mad:
Dodane przez Therion dnia 05-07-2011 16:02
#124
Nie wiem dlaczego, ale od samego początku działała mi na nerwy. W Czarze Ognia, był fragment, w którym Harry chciał ją zaprosic na Bal, ale ona cały czas łaziła ze swoimi koleżaneczkami. Przez to kojarzyła mi się zawsze z taką dziewczynką, w okół której musi byc wianuszek koleżanek.
Dodane przez BorcZowo dnia 05-07-2011 16:29
#125
Mi tam ona nie przeszkadza :) Jest ładną i mądrą dziewczyną:) Nie wiem czemu jej nie lubicie xD
Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 16:34
#126
Cho to chłopak bez jaj. XD
Nawet nie umie całować i cały czas się rozkleja.
Dodane przez Annalisa Louis dnia 05-07-2011 16:48
#127
Szczerze jej nie znoszę. Cały czas wyje i ryczy. Jest straszną manipulantką.Jeszcze w czwartej, części przed śmiercią Cedrika dało się z nią wytrzymać , jednak później.... szukała "jelenia" który mógłby jej wysłuchać i pocieszyć , bo ona jest tak biedna....
___________________
- Wiesz? Ty po prostu nie możesz się pogodzić z tym, że dziewczyna może być taka mądra - powiedziała ze złością Hermiona. - Tak? - Harry poczuł się dotknięty. - I co, mógłbym z tobą wytrzymać przez pięć lat i nie dowiedzieć się, że dziewczyny są mądre?
Dodane przez Alexa dnia 05-07-2011 17:18
#128
Nigdy nie darzyłam ją większą sympatią . . .
Zawsze się rozklejała , nigdy nie było wiadomo o co jej chodzi.
Dla mnie dziwne było to , że rozpaczała po Cedricu i w tym samym momencie , zaczęła całować się z Harrym. Albo ta akcja w kafejca pani Pudifoot. Jak niby przypadkiem zerkała na tę całującą się parę za nią i Harrym.
Dodane przez Blueska dnia 06-07-2011 19:07
#129
Jakoś tam za Cho nigdy specjalnie nie przepadałam. Tak szczerze mówiąc to jej strasznie nie lubiłam. Ciągle by tylko żyła przeszłością, wspominała Cedrika i cały czas płakała...była denerwująca.
Dodane przez HarryPotter3107 dnia 10-07-2011 19:15
#130
Szczerze mówiąc to w 4 tomie była mi obojętna (nie licząc momentu w którym Harry chciał ją zaprosić na bal), ale w piątym tomie patrzyłem na tę postać trochę z zażenowaniem, ponieważ za szybko się rozklejała
Dodane przez Justyna7 dnia 14-07-2011 18:22
#131
Ogólnie lubiłam Cho, chociaż to jej ciągłe płakanie mnie irytowało. Denerwują mnie ludzie, którzy często się rozklejają i użalają, a Cho akurat była w tym mistrzynią. Jednak poza tym sądzę, że była sympatyczna i generalnie uznaję ją za pozytywną postać. ;)
Dodane przez Anna dnia 29-07-2011 21:19
#132
Za mało roli w filmie z jej udziałem by określic ją w taki sposób jak Rona czy chocby Lune ..
ale z tych małych 'rólek' moge stwierdzic, ze jest niezwykle cichą i skromną osóbką.. tak na 1 rzut oka.
Ale kto wie co się w niej kryje.
Nie możemy osądzac po wyglądzie .. tak osądzilam Snape'a a jednak ..
Dodane przez Julia_Granger dnia 03-08-2011 17:59
#133
Denerwuje mnie. Jest płaczliwa i jakaś taka fałszywa. Nie pasowała do Harr'ego. :|
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 03-08-2011 18:17
#134
O-krop-ność!!! Tyle o niej powiem. Jest po prostu wkurzająca!
Dodane przez Lillyanne dnia 03-08-2011 18:36
#135
Ja niewiem....ona minie jako postać wogule nie przekonuje....
Nie lubię jej....lubiałam ją ale teraz jak widzicie Lily its the Best!!!!:jupi:
Dodane przez Luna__Lovegood dnia 08-08-2011 13:45
#136
nienawidzę jej , jak dla mnie w ogóle nie powinno jej być
Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 10-08-2011 19:03
#137
Tak , według mnie to ona cały czas płakał a to jest takie denerwujące .!
Ale ogólnie nie była aż taka zła. W końcu nieźle grała w Quidittcha .
Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 10-08-2011 19:56
#138
Ja jej jakoś nie trawię o.O Jak dla mnie za szybko się rozklejała, niby chodziła z Harrym, ale pomimo tego chciała ciągle gadać o Cedriku XD A na dodatek jaka ona była zazdrosna! Jakiś koszmar o.o Nie lubię tej postaci, przez cały "Zakon Feniksa" nieustannie mnie wkurzała. <_<
Dodane przez Harry12 dnia 10-08-2011 20:12
#139
Taka o sobie ta osóbka, nie przepadam za nią.
Dodane przez Dum3l dnia 10-08-2011 20:18
#140
W sumie jest to taka neutralna postać.
Coś tam znaczy, ale jakoś nie budzi to we mnie większych emocji, czy zainteresowania. Podczas tej "randki" w Harry`m też się jakoś nie popisała, a wręcz moja opinia jeszcze się pogorszyła.
Dodane przez matheus dnia 10-08-2011 20:19
#141
dla mnie może być
Dodane przez levicorpus_ dnia 11-08-2011 10:59
#142
Wiem, że wiele osób nie darzy jej sympatią, ale ja ją lubię. Jest bardzo mądra i wiadomo, że płakała po śmierci swojego chłopaka, to przecież normalne zachowanie każdej wrażliwej osoby. A w 5 części to było po prostu nieporozumienie z Harrym, była zazdrosna o Hermionę i tyle. Ale nie pomyślała, że Harry może być zazdrosny o Cedrika...
Dodane przez ciastko dnia 11-08-2011 22:01
#143
Średnio ją lubię. Za dużo płacze.
Dodane przez Evanesco dnia 17-08-2011 16:02
#144
Ja jej ani nie lubię ,ani lubię. Dla mnie była taką trochę nie zbyt fajna.
Dodane przez Draconis Owl dnia 19-08-2011 15:15
#145
Szczerze mówiąc, nic do niej nie mam. W piątej części zrobiła się bardziej wkurzająca, niż kiedykolwiek. Ale mimo wszystko uważam, że bez tej swojej przyjaciółki Marietty byłaby znacznie lepszą postacią.
Dodane przez MissWeasley dnia 19-08-2011 15:18
#146
Kiedy czytałam książki to strasznie mnie denerwowała. Co Harry w niej widział? o.O
Dodane przez Sophia dnia 19-08-2011 15:22
#147
Ja nie wiem jak można ją lubić... Najpierw podrywała Harry'ego, potem zaczęła się go wypytywać o Cedrika i wszystko zepsuła... Jak już zaczynało być dobrze to zaczęła bronić tej swojej idiotycznej przyjaciółki, którą nawet nie wiem po co przyprowadzała na spotkania GD... Uważam, że Cho była płytka i nie mam pojęcia jakim cudem znalazła się w Gryffindorze...
Dodane przez Dru Black dnia 19-08-2011 21:11
#148
Zawsze zastanawiałam się, co ona robiła w Ravenclawie O.o Mnie bardziej pasowała na Puchonkę. Mniejsza z tym.
Nie lubiłam jej. Była zdecydowanie za mało pewna siebie, zbyt poważna,
zdecydowanie za często się rozklejała i ogólnie wydawała mi się jakaś taka... bezosobowa? Nie wiem, co Harry w niej widział. Ale ogólnie cały wątek z nią jest całkiem do przełknięcia. Jak na taką "ckliwą pierwszą miłość, po której dziewczyna płacze" to jest wręcz idealna.
Dodane przez Niewidzialna dnia 20-08-2011 13:17
#149
Z często się rozklejała...Ale ogólnie to wydawała się miła i przyjazna. Nie jestem jej fanką ale złego słowa o niej nie mogę powiedzieć :P
Dodane przez Seva dnia 18-10-2011 16:53
#150
Nie przepadam za nią, szczególnie za to, że na randce z Harrym chciała gadać o śmierci..to jest chore
Dodane przez hedwigowo dnia 09-01-2012 16:27
#151
Nigdy jej nie lubiłam. Rozklejona, dziwna, popierała przyjaciółkę, która zdradziła miejsce prób Gwardii.... dziwaczka.
Dodane przez Pomylunaa dnia 22-01-2012 23:06
#152
a bo ja wiem... taka typowa dziewczyna... często płacze, chłopcy na nią lecą, obraża się z byle powodu... nie lubię jej ;p
Dodane przez shocked dnia 23-01-2012 08:30
#153
Mogłaby mniej płakać i użalać się nad sobą. Cały czas łaziła wśród swoich koleżaneczek i była, jak już ktoś powiedział, typową lalusiowatą dziewczynką. Nie rozumiem, czemu Harry uganiał się za nią tyle czasu...
Dodane przez roksi16 dnia 23-01-2012 09:26
#154
Niby jest ładna, ale jakoś za nią nie przepadam...
Chodziła z Harrym przez pewien czas, on się w niej zakochał (może dlatego jej nie lubię?:D).
Bardziej lubiłam Ginny i uważam że zasłużyła na Harry' go, a on na nią. Przecież lubili się od samego początku...
Dodane przez Rosy87 dnia 25-03-2012 10:56
#155
Nie przepadam za nią. Płaczliwa i wkurzająca.
Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 25-03-2012 11:06
#156
Cho Chang? Od początku nie rozumiałam jej zamiarów co do Harrego:| Dla mnie zawsze była wkurzająca;)
Dodane przez @Severus Snape dnia 25-03-2012 11:53
#157
Dla mnie ona jest .. taka jakaś nijaka. Ni to ją lubię , ni to nie. Lekko mnie wkurza, szczerze powiedziawszy. Rozumiem,że było jej ciężko po śmierci Cedrika.. Ale co musieli przeżyć jego rodzice!
Taka dosyć płaczliwa.. Sama nie wiem co o niej sądzić.
Dodane przez HermionaTonks dnia 25-03-2012 11:53
#158
aktorkę mogliby dobrać lepiej, ale książkową Cho lubię
Dodane przez marihermiona dnia 18-07-2012 16:12
#159
ja jej szczególnie nie lubiłam
Dodane przez TakkJakbyJa dnia 18-07-2012 16:47
#160
Też tego nie rozumiałam. Strasznie mnie irytowała, przesłodzona i naiwna.
Dodane przez Emeryk dnia 06-07-2013 20:29
#161
Skomentuję dwoma słowami wyniesionymi z mojego domu: "PŁACZEK PIERZYŃSKI"
Dodane przez raven dnia 06-07-2013 20:45
#162
Zupełnie nie rozumiem, skąd te negatywne opinie o Cho. Nie była co prawda aż tak znaczącą postacią i nie wiemy o niej na tyle dużo, żeby twierdzić, że jest cudowna i nieoceniona dla sagi, ale... No, według mnie była normalną, inteligentną, zdolną i wrażliwą dziewczyną. Że płakała i szybko się rozklejała? A która dziewczyna by nie płakała, gdyby jej chłopak został zamordowany? Zwłaszcza, że spotykając się z jego bezpośrednim rywalem w TT, czuła, jakby zdradzała pamięć o Cedriku. Była rozbita i nic dziwnego, że tak właśnie reagowała - prawdopodobnie tego nie chciała, tylko emocje były silniejsze od niej. Chciała z Harry'm porozmawiać o tym, co działo się na cmentarzu i jako jedna z niewielu osób miała całkowite prawo, by usłyszeć całą historię. Trafiła na debila, którego wrażliwość i empatia była na poziomie 3-latka, nie jej wina. Że była zazdrosna o Hermionę - nie dziwię się. Za to nie rozumiem, dlaczego tak negatywnie ocenił to Potter, który nie potrafił opanować swojej zazdrości o Cedrika w czwartym tomie.
Dodane przez SamWieszKto dnia 06-07-2013 20:54
#163
Ładna, mądra, bystra i a fajną osobowość. - idealnie pasuje do Ravenclawu :) ponadto jest całkiem sympatyczna.
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 09-07-2013 12:57
#164
Co ? Ja jej nie cierpię nie wiem co w niej widział Harry.Ciągle płacze i nie ciepie jej jednym słowem no dobra dwoma słowami.
Dodane przez LavenderBlack dnia 10-07-2013 14:03
#165
Na poczatku była mi obojętna. Ale po smierci Cedrika stała się właśnie mazgajem. I błagam nie mówcie mi, żebym się wczuła w jej sytuację. Bo też odszedł ode mnie ktoś bliski. I moja chiwla załamania trwała miesiąc, a nie cały następny rok! Robiła z siebie taka ofiarę, że masakra. Nie darzę jej sympatią.
---
Lily Luna Potter - dziękuje :)