---

Podobał się Wam film "Harry Potter i Komnata Tajemnic"? Co sądzicie o tej ekranizacji i co (jeżeli w ogóle) chcielibyście w niej zmienić?

---

Film był całkiem fajny (jest on u mnie na 3 miejscu po WA i ZF)...na pewno bardziej mi się podobał niż Kamień Filozoficzny...a to dlatego że Harry, Ron i Hermiona byli już trochę więksi i mniej dziecinni ;p Podobało mi się w jaki sposób była przedstawiona między innymi: lekcja zielarstwa, mecz quidditcha i komnata tajemnic... :D

---

to moja ulubiona ekranizacja, całe trio jest jeszcze młode i wszystko w ich wykonaniu jest takie zabawne, zwłaszcza te miny rona :D:D a poza tym jest w miare dokładna i fajnie zrobiona, mi się podobała

---

nawet nawet nic bym nie zmieniła i tak jak mojemu poprzednikowi najbardziej podobała mi się mina rona jak tylko zobaczył PAJĄKI (takie małe słodziudkie robaczki) sweet*

---

Widzę, że nie tylko ja jestem 'fanką' min rudzielca Weasley'a xDD
Ogólnie film widziałam dwa razy i podobał mi sie.
To znaczy może miał jakieś braki, ale nie pamiętam xP
Ale z tego co ogólnie pamiętam był całkiem spoko - nie należał do najgorszych.

---

Bazyliszek powinien byc o jakies 2.3metrywiekszyB)

---

Ogólnie film mi się bardzo podobał, a najbardziej jak Harry uwolnił Zgredka. Te pająki też były super. Zgadzam się z tymi co lubią miny Rona. Też je bardzo lubie:).

---

Kazdy z filmow ma swoj urok a "komnata" jest jeszcze bardzo baśniowa, bardzo lubie tą część:)

---

nie lubie tego filmu bo jest troche za bardzo scisly z ksiazkom

---

Mi tam się ten film podobał ... Może było jakieś sztuczne granie, ale przynajmniej jakieś było .. Sceny też były niczego sobie ;) Było kilka fajnych np: wejście do dormitorium ślizgonów, fajne też były gatki Wesleyów.

---

ta część wyszła lepiej niż 1. Te miny rona :| Świetne były! Jestem ich fanem! Fajny film, wszystko fajne z filmu!

---

Film jest fajny ;) Ma klimat. I do tego te miny Ronalda... ech xD

---

Hmm...podoba mi się ta część, ale niektóre fragmenty w filmie niesą zaskakujące i jakieś takie "do bani" ale tylko kilka z nich. Oczywiście wszystkie częsci filmu są wspaniałe! xd

---

Mnie się bardzo podobała ekranizacja drugiej części. ^^
Z pewnością reżyser przyłożył się do danego filmu i według mnie naprawdę ładny efekt ich pracy można zobaczyć podczas oglądania ekranizacji. Niektóre sceny, owszem, nie do końca im się powiodły.

---

Jedna z najlepszych ekranizacji. Nawet muszę powiedzieć że mnie bardzo wciągnęło :D Tak naprawdę i książka i film mi się bardzo podobają:lol:

---

Przez długi okres czasu film "Harry Potter i Komnata Tajemnic" był moją ulubioną ekranizacją. Później gusta i kryteria zaczęły dojrzewać, zmieniać się i koniec końców upływ czasu sprawił, że "dwójka" straciła dla mnie na znaczeniu. Ale tylko nieznacznie, bowiem bardzo ją sobie cenię i chętnie oglądam po raz wtóry na DVD...

W przeciwieństwie do "Kamienia Filozoficznego", ta produkcja nie jest już tak bajkowa, prosta i magiczna w najłatwiejszej do odbioru formie. Już tutaj da się zauważyć tendencję, która będzie widoczna w kolejnych częściach - świat przedstawiony robi się coraz mroczniejszy i zagadkowy, a fabuła coraz bardziej wielowątkowa, zagmatwana, ale przy tym dynamiczna. Mimo, że jest to film skierowany do młodszego grona odbiorów to nie ulega wątpliwości, że w porównaniu z "Kamieniem Filozoficznym" jest utrzymany w ciemniejszej tonacji zarówno tej wizualnej jak i merytorycznej. Wszystko to ma oczywiście korzenie w książkowym pierwowzorze, którego ów film jest doskonałą adaptacją. Na to szczególnie zwracam uwagę - żaden inny film o Harrym Potterze tak wiernie nie oddawał książki poczynając na przeniesieniu fabuły na ekran, a kończąc na detalach natury wizualnej (no może jedynie mandragory zostały mocno przerysowane...). Co prawda kosztem tego był fakt, że "Komnata Tajemnic" do tej pory jest najdłuższym filmem serii, ale spójrzmy obiektywnie - nie wiele jest w niej momentów, w których wieje nudą!

Młodzi aktorzy nieco już podrośli, zdecydowanie lepiej radzili sobie przed kamerą zachowując spory dystans do swoich postaci - tutaj przytoczę wspominaną przez moich poprzedników mimikę Ruperta Grinta, zwłaszcza w scenach z nienawidzonymi przez jego bohatera pająkami... Specjaliści od efektów specjalnych wyciągnęli wnioski ze swoich ewentualnych błędów i niedopatrzeń popełnionych przy okazji części pierwszej i zaserwowali nam naprawdę robiącą wrażenie (zwłaszcza na ówczesne możliwości dynamicznie rozwijającej się techniki komputerowej) magiczną menażerię, bo czy sceny z akromantulami czy bazyliszkiem podczas pierwszego seansu nie zapierały tchu w piersiach? No właśnie...

Mimo kilkuletniego stażu i kolejnych sequeli, "Harry Potter i Komnata Tajemnic" wciąż daje radę i cały czas miło jest wrócić do tego filmu...

---

Najlepsza ekranizacja książki (według mnie ;)) !!

Wszystko trzyma się faktów. No prawie, ale niestety nie można zrobić każdego szczegółu tak jak jest opisany w książce.

---

Hmmm....nie_bardzo podobała mi się ta ekranizacja chociaż muszę przyznać, że mecz Quiddicha i pająki były fajnie przedstawione... Chociaż muszę przyznać, że film był lepszy niż Kamień Filozoficzny.

---

Wg mnie to najgorsza ekranizacja Harrego Pottera jaka do tej pory powstała:o

---

moja ulubiona część po Czarze Ognia .
bardzo mało odstępstw od książki .

---

Bardzo podobała mi się Komnata Tajemnic. Była bardzo wierna książce, a wszystko zostało przedstawione w taki magiczny sposób. No i Ron z tymi jego minami... :rotfl:
Tak, tak... ekranizacja KT ma wiele uroku ;)

---

witam.
Dla mnie komnata tajemnic była bardzo dobrze zagrana i nakręcona.Myślę że Ron miał bardzo śmieszne miny :) hehe.Ale nie podobał mi się ten nauczyciel od obrony przed czarną magią.Był takim niby bohaterem itd. a sam bał się wejść do komnaty i pakował się gdyby nie Harry i Ron na pewno by uciekł i zostawił sprawę reszty nauczycielom.
Pozdrawiam Wszystkich.

---

Na pewno film był lepszy od Kamienia Filozoficznego, zdecydowanie więcej się działo ciekawych rzeczy. Dla mnie jak to zwykle bywa film był za krótki... :P

---

Druga ekranizacja jest bardzo dobra. Bardzo mi się podobają momenty, w których chłopaki robią wszystko, aby i ch przyjaciele przeżyli.

---

Komnata Tajemnic była świetna. Moim zdaniem nic nie podlegałoby zmianie.
Wszystko jest na swoim miejscu ( przynajmniej to co być powinno ).:yes:

---

Film mi się podobał i to bardzo choć za którymś razem mi się znudził. Najlepsze są jak dla mnie miny Rona i teksty Lockharta. Film bardzo fajny. ;)

---

Ehh, ogólnie II część jest tą którą lubię najmniej. Ekranizacja może być, jednak nie spodobał mi się ten ich lot samochodem. Taki dziwny, i to spadanie, wypadanie z samochodu... ; /

---

Średnio przepadam za tą częścią. Aktorzy nadal byli dzieciakami, przez co film stał się nieco dziecinny. Poza tym nie czułam klimatu "Komnaty Tajemnic", czego o książce nie mogę powiedzieć. No i wkurza mnie to, że dodali kilka scen, o których w książce się nie doczytałam (np. zachowanie Harry'ego i Malfoya podczas meczu Quidditcha).
Plus za niewielkie odbieganie od książki.
Uważam, że film mógłby być lepszy.
Pozdrawiam.

---

Nie przepadam jakoś za tą częścią. Po prostu nie przypada mi do gustu. Fajnie zrobili niektóre sceny np. tą jak Harry z Ronem są w Zakazanym Lesie z tymi pająkami. Ten aktor który zagrał Lockharta był nie zły, chociaż normalnie nie lubię tego bohatera.

---

Druga część filmu była świetna. Tak samo jak w książce, było dużo mroczniej, no i bohaterowie także byli już trochę mądrzejsi. Ja tam bym nic w nim nie zmieniła.

---

Bardzo fajna film i utrzymany w innym klimacieB)

---

No jak dla mnie to najlepsza ekranizacja na równi z Czarą Ognia ;) Niesamowicie mi się spodobało, że było dużo o szkolnym życiu Pottera, czyli nauka, Quiddich... No i walka w Komnacie Tajemnic była niezła ;)

---

Bardzo dobra ekranizacja. Dodałabym tylko kilka naprawdę fajnych momentów z książki.

---

Mi się ona bardzo podoba i jest trochę poważniejsza od pierwszej;)

---

Imo: kaszana. A scena jak Potter wylatuje z kominka i jest idealnie ulizane po prostu komiczna.

---

Bardzo fajny film. Bohaterowie są już trochę starsi, a sam klimat jest coraz mroczniejszy.

---

mi tam się wszystko podobało:)

---

Jest bardzo dobrze zrobiona i ciekawa. Osobiście nie lubię tej części, ale sama w sobie jest interesująca. A film jest zrobiony bardzo dobrze i efektownie.

---

moim zdaniem jedna z lepszych ekranizacji HP

---

Komnata Tajemnic w reżyserii Chrisa Columbusa który ma na koncie inne filmy przeznaczone dla dzieci, ma wiele wątków niż Kamień Filozoficzny... więcej magii, pojawia się wzmianka o czarnej magii, cofnięcie się w czasie przez Harry'ego... To dowód na to że to nie jest już taka cukierkowa opowiastka w której Harry sam bezbronny nie wie czym jest dobro i zło. W tej części Harry jest doroślejszy, wie o wiele więcej. I jest niezwykle odważny skoro staje do walki z Bazyliszkiem. I ogólnie jest bardziej rozbudowana: więcej aktorów zaangażowanych w film, więcej nowych miejsc i nauczycieli, większe możliwości magiczne. O tak... Komnata Tajemnic jest jedną z moich ulubieńszych części z całej serii Harry'ego Pottera.

---

Film jest bardzo ciekawy i coraz mroczniejszy. Ta ekranizacja naprawdę im wyszła plus jeszcze te urocze sceny z Lockhartem:smilewinkgrin:

---

hmm...
Ekranizacja tej powieści podoba mi się
myśle że nie chciałabym nic w niej zmieniać:)

---

Komnata Tajemnic jest z pewnością lepsza od Kamienia Filozoficznego. KF jest trochę dziecinny jeżeli chodzi o film. Ale sami główni aktorzy są w końcu 11- letni. Co się im dziwić xD KT podobała mi się. Bazyliszek fajny był, sweet zwierzątko, mieć takie w chatce to by było ciekawe... ^^

---

Uwielbiam tę część. Jedna z moich ulubionych ekranizacji przygód o młodym czarodzieju. Jest bardziej mroczna i tajemnicza niż Kamień Filozoficzny. No i do tego świetnie dobrana rola Kennetha Branagha do postaci Gilderoya Lockharta. Film przede wszystkim wiernie oddaje zawartość książki. Wszystkie ważne wątki zostały zamieszczone i do tego świetnie nakręcone.

---

Pirate_Princess- tak jak ty uważam że lepsza była niż pierwsza, ale dla mnie nadal Harry Ron i Hermiona są tacy niedojrzali, wole HP i książe półkrwi :)

---

Film może być , ale mi osobiście podobała się następna ekranizacja . Zgadzam się z Tobą Letty , jest o wiele mroczniejsza od HPiKF , jest już dojrzalsza niż poprzedni film . Napisy na ścianie , porwana Ginny , Bazyliszek - czynią ją lepszą , ale nie najlepszą . Klub Pojedynków i Lockhart pokonany przez Snape'a , Draco lądujący na tyłku po zaklęciu Harrego . Ogólnie ten film jest jakby przygotowaniem do coraz mroczniejszych ekranizacji .
Pozdrawiam całe Hogs :)

---

Film był fajny, nawet nie zauważyłam wielu błędów, a to cud =).
Aktorzy troszkę źle grali, ale już dam im spokój :D pozdrawiam

---

To, co można powiedzieć o Komnacie Tajemnic, to z pewnością to, że jest naprawdę długim filem :) i ja sobie to bardzo cenię.
Uważam, że jest to bardzo dobra ekranizacja, głónie z powdodu dużej zgodność z książką. Byłam miło zaskoczona oglądjąc film po raz pierwszy, że udało się przenieść do filmu atmosferę książki. Cóż, oczywiście jest parę drobiazgów, które bym może i zmieniła, ale są to drobne podknięcia i w sumie można je realizatorom wybaczyć.
Co mi się podoba w II części?
- Przede wszystkim super, że jest scena, w której chłopcy są besztani przez Snape'a, za przylot do szkoły magicznym samochodem. Scena naprawdę mi się podoba.
- Ooooh, Lockhartowi w wykonaniu Kenneth'a Branagh'a mówię absolutnie TAK :) Świetna rola i powalający uśmiech. A scena z usunięciem Harry'emu kości... super.
- A skoro wspomniałam już i Snape'a i Lockharta, to nie sposób nie wspomnieć o Klubie Pojedynków. Muzyka jest przefajna + gra aktorska i w ogóle. Myślę, że tutaj się wszyscy bardzo ładnie postarali. Np. Malfoy lądujący elegancko na tyłku, tuż u stóp Snape'a. Dla mnie bomba.
- I postać Colina Creeveya - ja nie wiem skąd oni wzięli tego dzieciaka, ale on był super. Szkoda, że jego postać znikła w kolejnych częściach. Uwielbiam moment, kiedy podczas meczu quidditcha Creevey stoi na belce i chce robić zdjęcia nadlatującemu Harry'emu i Malfoyowi. Jego mina mówi wszystko :)
- I jeszcze pan Malfoy ^^ lepiej nie mogli trafić. Obsadzenie Jasona Isaacsa w roli ojca Dracona, było trafem w dziesiątkę. Aktor po prostu mistrzowsko oddał charakter arystokraty (od siedmiu boleści - chciałoby się odrazu dodać). Ten jego uśmieszek, kątem ust - Mistrzostwo Świata :)
- Zgredek - he he, był czas, kiedy mówiono o jego podobieństwie, do pewnego rosyjskiego polityka:) Kurcze ale on faktycznie jest kropka w kropkę jak on. Mniejsza o to. Myślę, że Zgredek wyszedł całkiem sympatycznie i naprawdę szkoda, że wycięli tę postać na całe cztery części! (No dobra trzy, bo w Więźniu Azkabanu nie ma o nim mowy, więc się nie liczy).
Cóż mogę jeszcze napisać? Może to, że uważam, że Columbus odwalił kawał dobrej roboty, pracując przy dwóch pierwszych częściach. I aż boję się myśleć, jak świetnie zrealizowałby części kolejne.
Ale to pozostanie już tylko w sferze moich domysłów... ale i tak szkoda.
A Komnata Tajemnic bardzo mi się podoba.

---

zgadzam się z jednym z : Lady James , że owe ''miny'' Rona są cudownie śmieszne ;DD
komnata tajemnic ...hm.nawet spoko . Nasz słynny profesorek Lockhart odwalał za 100 ! XDDD i jeszcze to jak ROn niechcący rzucił na niego te zaklęcie zapomnienia ...xDD za****iście ;P

---

Według mnie jest to najlepsza ekranizacja, trzyma w napięciu, jest klimatyczna, czuć ducha szkoły hogwart, fabuła jest bardzo ciekawa no i sceny z przeszłości, które dodatkowo sprawiają, iż ta ekranizacja jest bardzo, ale to bardzo dobra.

---

nie wiele się różni grafiką od kamienia filozoficznego ale prznajmniej jest polski dybing a nie npisy:smilewinkgrin:

---

Nawet, nawet. Brakowało mi tylko takiego mrocznego klimatu, który pojawiał się w kolejnych częściach HP.

---

Komnata Tajemnic była super. Nie chciałbym w niej nic zmieniać. Pasuje mi wszystko co się tam działo.

---

Bardzo długo Harry Potter i Komnata Tajemnic była według mnie najlepszą ekranizacją, szczerze ja lubiłam. Z czasem jednak, gdy bohaterzy, czyli młodzi czarodzieje zaczynali dorastać, również ja sama dorastałam...
Jak wiadomo z wiekiem ludziom zmieniają się poglądy, tak było i w moim przypadku. Nie mówię, że przestałam lubić drugiej części, bowiem na prawdę w dalszym ciągu mi się podoba, jednakże trochę denerwuje mnie, że bohaterzy są tacy mali. Wówczas, gdy sama byłam mała film wydawał mi się wprost rewelacyjny, teraz nabrałam do niego dystansu i zaczynam zauważać w nim błędy, które uszły płazem gdy oglądałam go kilka lat temu...
Tak poza wiekiem postaci, film bardzo mi się podoba.

---

Hmm , moim zdaniem ekranizacja 2 części jest bardzo dobra , lecz niektóre momenty w filmie miały sztuczne zachowania.Widać też trochę kilka niedociągnięć , lecz można przymknąć na nie oko.Ogólnie uważam że ekranizacja jest godna uwagi.Lubię moment zetknięcia się Gryffonów ze Ślizgonami gdy idą poćwiczyć na stadion.

---

Mi się film podobał. Chcąc nie chcąc gorszy od jedynki :D

---

Bardzo podoba mię ta część-zarówno książka jak i film. Nic dodać nic ująć!

---

To moja ulubiona ekranizacja....szkoda,że nie było cherubinów z kartką walentynkową dla Harry' ego;)

---

do odbioru formie. Już tutaj da się zauważyć tendencję, która będzie widoczna w kolejnych częściach - świat przedstawiony robi się coraz mroczniejszy i zagadkowy, a fabuła coraz bardziej wielowątkowa, zagmatwana, ale przy tym dynamiczna. Mimo, że jest to film skierowany do młodszego grona odbiorów to nie ulega wątpliwości, że w porównaniu z "Kamieniem Filozoficznym" jest utrzymany w ciemniejszej tonacji zarówno tej wizualnej jak i merytorycznej. Wszystko to ma oczywiście korzenie w książkowym pierwowzorze, którego ów film jest doskonałą adaptacją. Na to szczególnie zwracam uwagę - żaden inny film o Harrym Potterze tak wiernie nie oddawał książki poczynając na przeniesieniu fabuły na ekran, a kończąc na detalach natury wizualnej (no może jedynie mandragory zostały mocno przerysowane...). Co prawda kosztem tego był fakt, że "Komnata Tajemnic" do tej pory jest najdłuższym filmem serii, ale spójrzmy obiektywnie - nie wiele jest w niej momentów, w których wieje nudą!
Druga ekranizacja jest bardzo dobra

---

W moim prywatnym rankingu ten film jest drugi w kolejności :)
Ma wspaniały klimat, jest jeszcze "baśnią" Columbusa.
Wszystko, co przychodzi mi na myśl w związku z tym filmem, zasługuje na pozytywną ocenę :)
Ron w krańcowych sytuacjach emocjonalnych,
pan Malfoy (w chatce Hagrida zwłaszcza) jest czarujący w swoim snobizmie :D
i utalentowany Kenneth Branagh bardzo przekonujący w roli Lockharta.

---

Haha, mi też ta część się podobała, najbardziej miny rona i ta scena już w skrzydle szpitalnym kiedy do Harry'ego przychodzi Dumbledore i mówi, że cała szkoła wie o wydarzeniach z Komnaty Tajemnic, ale oczywiście samo wydarzenie to jest ściśle tajna informacja xD

---

bardzo ładna ekranizacja. Kocham tę część. Bardzo fajnie przedstawiona jest scena pomiędzy Tomem Riddlem a Harrym przy umierającej Ginny. Przede wszystkiem Ron wymiata! Jego miny.. xD bardzo lubię też uwolnienie Zgredka oraz jak Lockhart traci pamięć. ;P

---

Podobała mi się 2 część HP.Fajnie przedstawiony mecz quidditcha i lekcja zielarstwa.

---

Bardzo udana . Ekranizacja jedna z najlepszych . Dodałabym wiele rzeczy, ale w końcu reżyserem nie jestem . ;)

---

JJa nie mam zastrzezen do drugiej czesci
Swietni aktorzy,dobry scenariusza
naprawde ok.
Ch.Columbus zdal u mnie na 5:)

---

Pierwsze pięć części przygód Harry'ego Pottera w wersji filmowej są dobrze wykonanymi filmami. Są w nich wątki thillera, obyczajowe i dużo wątków komediowych. ''Harry Potter i Komnata Tajemnic'' to niezły film, chyba trzeci w moim rankingu ;), a jednak... nie podoba mi się Kenneth Branagh w roli Gilderoya Lockharta. Wyobrażałam go sobie troche inaczej. Jednak w filmie Gilderoy Lockhart jest przekomiczną postacią, z której można się niezle uśmiać, lecz tej postaci w wersji książkowej nie znoszę. Drugim problemem w filmie jest postać Toma Riddle'a wychodzącego z dziennika. Jego również wyobrażałam sobie inaczej. Miał być przystojny, a moim zdaniem Christiam Coulson, który wcielił się w tę rolę zbyt przystojny nie jest. Poza tym jest w tym filmie kilka pomyłek, np. jak Harry i Ron piją eliksir wielosokowy to mają szaty Gryffindoru, a jak się przemieniają w Crabbe'a i Goyle'a to zmieniają się im i szaty na barwy Slytherinu, albo to jak Hermiona na ul. Pokątnej naprawia zaklęciem ''Oklus reparo'' stłuczone okulary Harry'ego, a przecież uczniom Hogwartu nie wolno używać czarów w wakacje do ukończenia siedemnastu lat. Ale mimo tych kilku zastrzeżeń film bardzo mi się podobał :P.

---

uważam , że wszystkie część są dobre . najmniej podobała mi sie Komnata Tajemnic . ;]

---

jako, że (tak jak pierwsza część) książka była dość krótka, ekranizacja dość dokładnie oddaje książkę i ma super atmosferę. Jedna z moich ulubionych ekranizacji HP - komnata tajemnic i Bazyliszek najlepiej zrobione :)

---

Christian Coulson miał już trochę lat, gdy zagrał Toma Riddle`a wychodzącego z dziennika, więc niestety, Lady Bellatrix, nie był zbyt przystojny. A tak ogólnie, to cała reszta ładna i składna. Film całkiem miły dla oka, szczególnie świetnie odwzorowany Bazyliszek. A Jęcząca Marta jest duchem, więc jest niematerialna, ale gdy wskakiwała do klozetu, to aż lała się woda. To mnie zraziło. Film oceniam na 5 z gigantycznym plusem: +

---

Podoba mi się ten film. Jeden z lepszych "Potterów" Rezyser się sprawdził, i film nie ma w sobie tak bardzo dużo zmian. Super.

---

Ekranizacja świetna jak wszystkie... Nie mam daru do reżyserowania, więc chyba bym nic nie zmieniała... Z resztą raczej nie trzeba. ;)

---

Sama nie wiem nie ma w niej dość dużo z książki ale taka ogulna ocena jest bardzo dobra film jest superm moim zdaniem ale książka lepsza ;)

---

fajny, jak wszystkie .
Harry, Ron i Hermiona jeszcze tacy młodzi . ; ))

---

film całkiem fajny . i aktorzy super. Ron ; ) świetny był. bardzo mi się podobało ale jak każda część

---

według mnie jest w pierwszej trójce najlepszych ekranizacji.W tej części był Aragog,Bazyliszek i historia Toma Ridla.

---

Komnata Tajemnic - świetna, ale racja Hermionka111213, ja również dodałabym więcej rzeczy :)

---

Jest filmem znajdującym się na trzecim miejscu mojego prywatnym rankingu (wyprzedziły go część pierwsza i trzecia). Lubię filmy Chrisa Columbusa - mają w sobie magię większą niż te pozostałych reżyserów. W tej części brakowało mi paru scen, ale przeniesienie na ekran dokładnie całej książki jest niemożliwe, więc nie będę narzekać.

---

Uważam, że zostały ominięte najśmieszniejsze sceny (czyli te moje ulubione), ale i tak myślę, że to jest super, bo w końcu to Harry Potter!xd

---

Szczerze mówiąc ona jest u mnie na piątym miejscu w moim rankingu.

---

Uważam, że ta ostatnia część przebiła wszystkie i jest najlepsza. Szkoda tylko, że to już koniec...

---

komnata tajemnic mi sie bardzo podobała . jest ok . Ron heheh . świetny jest

---

Według mnie to jedna z najlepiej zekranizowanych części HP. Ogólnie mi się podobało i nie odbiegało tak bardzo od książki.

---

Mi się podoba taka jaka jest.Nic bym nie chciała w niej zmieniać.
Ta opowieść o czarodziejach jest po protu bombowa.KOCHAM TO!

---

Bardzo fajna. Jedna z moich ulubionych ekranizacji, ponieważ na przykład był tam ten poprzedni aktor grający Dumbledore'a no i do tego tę oraz pierwszą część robił ten sam reżyser (o ile mi wiadomo) i zrobił to wspaniale.

---

Według mnie film był super i mi się wszystko w nim podobało, więc nic bym nie zmieniał. Może by się znalazło coś co mi się mniej spodobało, ale to tylko szczegóły.

---

. Laura Esserman cheap homecoming dressescheap homecoming dresses , professor of surgery and radiology at the University of California San Francisco, argued that early detection isnat always enough discount wedding dressesdiscount wedding dresses . , lace dresseslace dresses . that mammograms have limitations a including not detecting some highrisk cancers and unnecessarily finding DCIS and others with low risk. She said money saved on mammograms can be better used elsewhere, including genetic testing, which is a better indicator of high risk discount wedding dressesdiscount wedding dresses . aThere are still at least 45, . 000 women dying every year cute dressescute dresses . And, sexy wedding dressessexy wedding dresses . despite (mammogram) screening, the risk hasnat changed that much, a Esserman said. A Where do you fall in the mammogramscreening debate?Advances in technology have made it possible for the average person to alter their appearance. This is an aesthetics service, which trained surgeons are hired to apply for paying consumers. Undesirable features, such as blemishes, scars and other

---

Raczej nie zmieniałabym nic. Ekranizacja była bardzo dobra, ale nie jest to moja ulubiona część. Hermiona w tej części wygląda prześlicznie, ma świetne kręcone włosy. Młody Tom Riddle był bardzo przystojny ;)

---

fajny aczkolwiek ja lubie od 3 czesci filmy bardziej..., bo jest inny dumb ;)

---

Ogólnie film fajny. Nawet lepszy od "Kamienia filozoficznego". Mam kilka zastrzeżeń, np. to że nie było rocznicy śmierci Prawie Bezgłowego Nicka. Ale podobało mi się. Zwłaszcza scena w komnacie tajemnic... Kiedy Harry walczył z bazyliszkiem, jak go zabił... I pomysł na pokonanie Riddla też był dobry :) i dość przemyślany :p

---

Mi się bardzo podobał, może dla tego że Harry, Ron i Hermiona byli tacy mali i fajni :P

---

Ogólnie dobry film, lecz lepsza książka

---

Był całkiem fajny. Zwłaszcza scena w komnacie tajemnic. Ogólnie lubię go, jest u mnie na 4 miejscu (po IŚ cz.I, CO i IŚ cz. II). Z pewnością lepszy od kamienia filozoficznego.


r11; Ale... na miłość boską... przecież jesteście CZARODZIEJAMI! Znacie się na MAGII! Na pewno możecie poradzić sobie z... no ze WSZYSTKIM! Scrimgeour odwrócił się powoli i wymienił zdziwione spojrzenie z Knotem, który teraz wreszcie się uśmiechnął, mówiąc: r11; Problem w tym, panie ministrze, że tamci też znają się na magii.

r11; Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
r11; Tak.
r11; Tak, proszę pana.
r11; Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Opis: lekcja Obrony przed Czarną Magią, dialog Severusa Snape'a i Harry'ego.

Irytek odleciał rechocząc i wrzeszcząc:
r11; Pottuś kocha Pomyluną!
r11; To miłe, że nikomu o tym nie powiesz r11; mruknął Harry.
Opis: gdy Harry zaprosił Lunę Lovegood na przyjęcie.

Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty.
Opis: słowa Malfoya na ulicy Pokątnej.

Po raz kolejny okazujesz delikatność tępego topora
Opis: słowa Prawie Bezgłowego Nicka do Rona.

r11; Żadne zmartwienie, od razu to zlikwidowałam, ale zostaniesz tu do rana. Przez kilka godzin nie wolno ci się nadwyrężać.
r11; Nie chcę zostać tu na noc! r11; krzyknął ze złością Harry (...) r11; Chcę odnaleźć McLaggena i zabić go.
r11; Obawiam się, że to podpada pod kategorię rnadwyrężeniar1;.
Opis: dialog Harry'ego i pani Pomfrey w skrzydle szpitalnym.

r11; Tak, Harry? r11; zapytał Dumbledore (...).
r11; Nie ma tego pierścienia r11; powiedział Harry, rozglądając się po gabinecie. r11; Ale... pomyślałem, że może ma pan tutaj te organki czy coś innego.
Dumbledore uśmiechnął się, zerkając na niego sponad swoich okularów-połówek.
r11; Jesteś bystry, Harry, ale organki zawsze były tylko organkami.

r11; Jestem nauczycielem! r11; ryknął. r11; Nauczycielem, Potter! (...)
r11; Przepraszam, panie profesorze r11; powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa, po czym schował różdżkę za pazuchę.
Hagrid wytrzeszczył oczy.
r11; A od kiedy to mówisz do mnie rpanie profesorzer1;?
r11; A od kiedy mówisz do mnie rPotterr1;?
Opis: rozmowa Hagrida i Harry'ego, po tym, jak Hagrid obraził się na nich, że zrezygnowali z jego przedmiotu.

Ale w końcu zrozumiał co Dumbledore próbuje mu powiedzieć. Chodziło o różnicę, między daniem się zaciągnąć na arenę, by stoczyć na niej śmiertelny bój, a wkroczeniem na arenę z podniesioną głową. Niektórzy być może powiedzieliby, że to niezbyt wielka różnica, ale Dumbledore wiedział, a teraz wiem i ja r11; pomyślał Harry z nagłym poczuciem dumy r11; i wiedzieli to moi rodzice, że to największa różnica pod słońcem.
Opis: Harry po rozmowie z Dumbledore'em.

To jest egzemplarz Eliksirów dla zaawansowanych, który nabyłeś w Esach i Floresach?
r11; Tak r11; odpowiedział stanowczo Harry.
r11; Więc dlaczego na wewnętrznej stronie okładki jest nazwisko rRoonil Wazlibr1;?
W Harrym na moment zamarło serce.
r11; To moja ksywka.
r11; Twoja ksywka r11; powtórzył Snape.
r11; No tak... tak mnie nazywają moi przyjaciele.
r11; Wiem co to jest ksywka r11; wycedził Snape.
Opis: Harry pożyczył od Rona książkę Eliksirów dla zaawansowanych, ponieważ chciał ukryć podręcznik Księcia Półkrwi przed Snapem. Podręcznik był źle podpisany, bo samopiszące pióro Rona zepsuło się.

Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom.

---

Moja ulubiona ekranizacja(obok Więźnia Azkabanu). Wszystkie ważne wątki są, a to co zostało pominięte(np. Przyjęcie w Rocznicę Śmierci) nie przypadły mi do gustu w książce. Więc jest ok...

---

Szkoda że pominęli kilka ciekawych momentów z książki. Gdyby nie to , to bym się nie miała do czego przyczepić bo film ogólnie jest lepszy od poprzednich.

---

Pierwsze 2 części według mnie są ... urocze . Małe trio na tropie sekretów . Jestem bardzo pozytywnie nastawiona do Komnaty tajemnic i mam do tej części ogromny sentyment . A tytułową komnatę przedstawili idealnie ! Dokładnie tak jak sobie wyobrażałam ( najpierw czytam potem oglądam ) .

---

"Harrego Pottera i Komnatę Tajemnic" uważam za jedną z lepszych ekranizacji. Według mnie jest druga w kolejności ( tuż za "Więźniem Azkabanu" ). Podoba mi się przede wszystkim dlatego, że jest dość wiernym odzwierciedleniem książki ( w przeciwieństwie do "Zakonu Feniksa", czy też "Księcia Półkrwi" ). Druga część ma w sobie sporo uroku, który zawdzięcza elementom grozy ( pisane krwią złowrogie zdania, spetryfikowani, Aragog, Bazyliszek, złowieszczy dziennik, Lucjusz ). Nie zmieniałbym w niej absolutnie nic ( walentynki u Lockharta uważam za drugorzędne znaczenie dla całej fabuły ).

---

Mi brakowało tej walentynki od gminny, i tej sali, i miny Snapea gdy usłyszał o eliksiru miłosnym. Bazyliszek mnie rozczarował natomiast Mandragory przypadły mi do gustu.

---

Tak, z całą pewnością scena, w której Severus robi minę na wieść o tym, że ma rozdawać uczniom eliksiry miłosne była w filmie jak najbardziej potrzebna. Bez niej w zasadzie wszystko traci sens. To przecież fundamentalny wątek dla całej fabuły...A szczerze, to bądźmy choć odrobinę poważni. Co miałaby ona ( podejrzewam, że trwająca ułamek sekundy ) wnieść konkretnego do ekranizacji "Komnaty Tajemnic" ? Nie wiem też kim jest gminy ( podejrzewam, że chodzi o Ginny Weasley ) i tę jej dość żałosną walentynkę...

Gdyby chcieć przenieść każde zdanie napisane przez panią Rowling na filmowy ekran, to ekranizacja trwałaby minimum osiem godzin. Moim zdaniem żaden film w pełni nie dorównał książce, ale "Komnata Tajemnic" jest najwierniejszym odzwierciedleniem powieści.

No i Richard Harris jako Dumbledore bardziej do mnie przemawiał. ;)

---

Sądzę, że film bardzo dobrze odwzorował charakter książki. Nie zmieniłabym w nim nic.

---

Jakoś nie przepadam za tą częścią. Jak urządzam sobie maraton z HP, to ten film w większości przewijam i oglądam tylko ulubione sceny. Jakoś nie przemawia do mnie w ogóle ta część. Przede wszystkim Aragog... Według mnie nie jest taki, jaki powinien być. Jedyne co ratuje ten film to wspaniale zrobione napisy na ścianach i to, jak Harry słyszy głosy. No i sceny z Lucjuszem w Hogwarcie.

---

Za tą ekranizacją nie przepadam. Ona mnie dobija, bo jest najbardziej mroczna, zaraz po 7 części. Przez tą atmosferę, ciężko mi się to ogląda.

---

To naprawde świetna i udana :)

---

Miny Rona- myślałem że pęknę że śmiechu kiedy widziałam te miny Rona, film był nienaganną, ale IŚ lepsze.

---

Moim zdaniem film wyszedł im świetnie. Jest to dla mnie jedna z najlepszych ekranizacji film od książki dużo nie odbiega i za to trzeba pochwalić producentów. W filmie było bardzo dużo świetnych scen jedna z nich która zapadła mi w pamięć to jak Harry i Ron uciekali samochodem taty Rona przed pająkami podczas ich pobytu w zakazanym lesie. Film oceniam na 9/10.

---

Według mnie komnata tajemnic jest jedną z najlepszych ekranizacji powieści . Czemu tak sądzę ? ponieważ moim zdaniem film nie odbiega od książki aż tak mocno. Pamiętam jak byłem mały i po raz pierwszy oglądałem ten film i Harry walczył z Bazyliszkiem wtedy tak się bałem tego stwora że przez tydzień bałem się wchodzić do łazienki :) . Za drugim razem już nie było tak źle :)