---

A czemuż to na forum nie było tematu o FMA? A założę, a co mi tam (^^,)
Po skrócie: Bracia Erlic w młodym wieku tracą matkę, w ich świecie rządzi zasada równoważnej wymiany. Postanawiają wskrzesić matkę dzięki mocy tzw. alchemią. Wszystko się komplikuje gdy Ed traci nogę i rękę a Al całe ciało i jego dusza zostaje umieszczona w zbroi. Już dorośli bracia próbują odzyskać swoje ciała za pomocą kamienia filozoficznego który nie podlega równoważnej wymianie wyruszają w podróż by go odszukać. Anime/manga pełna emocji i śmiesznych gagów xDD
Ubóstwiam tą anime (z mangi przeczytałam tylko 1 chapter xD) jest dla mnie taką wyjątkową bo właśnie po niej wpadłam w szał na punkcie japońskiej twórczości. A wy? Oglądaliście/czytaliście? Co sądzicie?

---

I oglądałam i się czyta. Kocham Edzia i jestem jego wierną fanką ;P

Po raz pierwszy gdy to oglądałam dostała świra, drugi raz - doszlifowanie wiedzy, ale za trzecim razem było już tak średnio, co nie oznacza, że anime potępiam, bo bardzo je lubię :D

Shamballa mnie trochę... rozczarowała? Nie podobało mi się zakończenie, ale co poradzić?

No w każdym razie anime i manga godne są polecenia i zachwycania się nimi ;P

(Doujinshi'ny tym bardziej ;P EdxRoy ^.^)

---

a ja oglądałam 3 odcinki anime i mnie zainteresowało. niestety z braku czasu (no i ok - chęci) nie oglądam dalej. Wiele osób mi to już polecało, więc z pewnością obejrzę do końca ;).

---

Właściwie ostatnio zastanawiałam się czemu nie ma tu takiego tematu xD.
Fullmetala kocham i ubóstwiam to było pierwsze anime jakie oglądałam z wiedzą co to jest anime (pomijając GTO).
To dzięki temu anime pierwszy raz (pomijając op do GTO) usłyszałam mój ulubiony (przynajmniej teraz) zespół L'arc~en~ciel bo kto z fanów nie ubóstwia openingu READY STEADY GO no i oczywiście op i ed z filmu ;).
Mangi czytałam (i posiadam) jedynie 1 tom, bo u mnie w księgarni nie mają 2 ;(. Trza zamówić przez neta.

Miałam to samo, oczywiście dzięki kochanemu Hyperowi xD.
Mogłabym to oglądać do znudzenia.


Mnie Shamballa przeraziła, nie tego się spodziewałam. Choć te aluzje do RyxEd było bardzo interesujące ;).


O tak, doujiny do FMA są boskie, a te RoyxEd... x3.

Edit:
Kupiłam sobie FMA 2, była dostawa w Matrasie, wszystkie tomy x3. To teraz muszę wyciągnąć od rodziców kasę i iść na mangowe zakupy po kolejne tomy ;).
W ogóle zaraz po mnie, moja siostra już przeczytała 2 tom i teraz wziął się za niego mój tata (oczywiście obydwoje czytali już 1), nie ma to jak rodzinna rozrywka.

Edit2:
Dzięki swiątecznej dostawie kasy kupiłam sobie 3 tmy, niestety tylko jeden bo reszta kasy idzie na te zamówione przez neta ^^.
Powiem tylko że :Ja chromole! (ukłony dla Barrego) ten tom był boski.
Tylko coś mi się pomieszało czy tak akcja z Barrym w laboratorium nie była później? I że jak jeszcze 'żył' (jeśli tak to można określić) on porwał Winry bo w mandze tego nie było oO. Przez to anime mi się wszystko miesza xD.

---

a~ch FMA ^^ anime jest świetne manga z resztą też (choć anime odstaje i można się z lekka pogubić x d ) Mój ulubiony op to Rewrite ale READY STEADY GO też jest super :3 na razie mam 9 tomów mangi po kolei, lecz nie stać mnie na 10 ;(

---

FMA nie jest pierwszym anime (mangą zresztą też), na jaką trafiłam. Było DN, były inne, do których wolę się nie przyznawać, ale dopiero ta seria naprawdę przypadła mi do gustu.

I czemu tu się dziwić? Nie będę tu się rozpływać nad geniuszem Arakawy, nad świetną kreską i akcją, i niesamowitym poczuciem humoru. I oczywiście nie wspomnę o tym, że:


Wolę mangę od anime, ale mimo to już nie mogę się doczekać kwietnia, kiedy to wyjdzie drugi sezon anime. W dodatku krążą pogłoski, że odcinki mają być wzorowane całkowicie na mandze. Hurra!

A co do RoyXEd... na początku nie przepadałam za tym paringiem, ale po przeczytaniu kilku wspaniałych fanfików... Powiedzmy, że zmieniłam zdanie XD

PS Według mnie film to kompletna porażka, może poza muzyką. Ta zawsze stała na bardzo wysokim poziomie.

---

FMA jest za****iaszczą Anime i jeszcze lepszą mangą! Kofffam ich! Są moją pierwszą mangą i moją ulubioną

---

5 kwietnia zaczęła się emisja Fullmetal Alchemist : Brotherhood (swoja drogą fajny tytuł) czyli długo oczekiwanej drugiej serii anime. Podobno ma być to wierna adaptacja mangi ale pożyjemy zobaczymy <sprawdza czy już się załadował pierwszy odcinek>. Tak wiec polskie suby już są, więc migiem na kf.pl i zdawać relacje. To rozkaz pułkownika Mustanga! :) <włącza załadowany odcinek>. Jak skończę oglądać to zeedytuje xD.

Edit:
Kompletnie zapomniałam wczoraj napisać odczuć po pierwszym odcinku. Gomene.
Szczerze mówiąc zaskoczył mnie, tego się nie spodziewałam. Opening i ending nawet niezłe choć nic nie pokona starego dobrego 'READY STEADY GO' Laruku. No i ta kreska taka bardzo mangowa zdecydowanie w 1 była ładniejsza, denerwują mnie te pyzate twarze a Roya strasznie schrzanili.
Co do fabuła, ja mangi czytałam 3 pierwsze tomy a nie pamiętam żeby na początku był jakiś Lodowy Alchemik no i ten Kimbley (Karmazynowy Alchemik) kocham go ale co on robi na początku. Miłym akcentem było pojawienie się Hughesa który się nie zmienił, zdecydowanie zbyt dużo jest pomyłek Ala z Edem a Roy jest za mało złośliwy. Ed jest taki jaki był mały (xD), wkurzający (nie da się ukryć), łatwo denerwujący się ('kogo nazwałeś kurduplem?') i słodki (ach, moment kiedy leży z rozpuszczonymi włosami). Armstrong jest zbyt mroczny, znaczy się ma takie dziwne oczy (wygląda jak duch). W Royu dobre jest zachowanie po tym jak Lodowy go zmoczył i ta Riza z walizką z jego rękawiczkami. Komiczny widok.
Jeszcze wracając do op i ed. W openingu na początku jest Ed taki jakby 16 letni (na takie wygląda) i bardzo mangowy. A ending jest taki rysowany kredkami co wygląda uroczo :).

---

Może w wakacje (czyt. po 24 kwietnia) się za tą serię wezmę, ale póki co brak zarówno czasu jak i ochoty. Cóż, nie uśmiecha brać mi się za kolejny shounen. Za stary już na to jestem. ;p

---

Nie oglądałam tego, ale po opisie stwierdzam, że to musi być niezłe anime, że tak to określę: z jajem:D Nie wiem kto wymyśla te niektóre bajki, ale muszę przyznać, że Ci ludzie albo są niesamowitymi duszami towarzystwa i żartownisiami albo mają tęgą głowę, albo i to i to:) Szacunek dla twórców Anime !!! :D

---

Dłuuugi czas miałam bzika na ich punkcie anime obejrzałam w tydzień (samobójczyni ;p) a teraz jestem w trakcie oglądania mangi. Spodobał mi się bardzo pomysł.

---

Ja niestety przeczytałam tylko jeden tom, i to w zeszłym roku, ale zacznę polować :) Manga niesamowicie mi się spodobała, jako jedna z niewielu. Jest w niej coś hipnotyzującego, co mówi mi: "szukaj mnie! kup mnie! czytaj mnieee!!" xD

---

Taa... Full Metal Alchemist to jest Anime... Z FMA : Brotherhood obejrzałam tylko kilka pierwszych odcinków, bo niestety musiałam przyłożyć się do nauki i rzadziej pojawiać się na krześle przed komputerem. (Co za ból!!!). W każdym razie, FMA polecam każdemu :P

---

Regularnie psuję sobie oczy na oglądaniu FMA i wydaję całe swoje kieszonkowe na mangę, więc wypadałoby coś tu napisać ;)

Chyba każdy fan m&a przyzna, że te pierwsze najbardziej zapadają w pamięci i pozostaje po nich nie lada sentyment. U mnie tak właśnie jest i to dlatego kiedy gdziekolwiek napotykam FMA choćbym nie wiem, jak bardzo się broniła- nie potrafię się nie- uśmiechnąć.

Plusy i minusy? Cóż, zaślepiona pięknym końcem nie potrafię wskazać minusów... Może przeciąganie wątków i kreska w niektórych momentach? Nie wiem, marudzenie w sprawie FMA to nie moja działka. Za to to, co w Fullmetalu uwielbiam- postaci. Mustang i Lin... Jejku. Co jeszcze mogę dodać? FMa jest ani jakoś strasznie krwawe, pokazuje ważne wartości, i tak dalej, i tak dalej... Mówiłam już o tym o muzyce? Tak, muzyka jest tu chyba jednym z większych plusów.

Strasznie ten post nieposkładany. Trudno. Fullmetala trzeba obejrzeć. Kropka.

---

FMA ^^ Kochajmy i lubmy braci Elric, Mustanga, Rizę i pozostałych wariatów tegoż anime. Ja czytałam to co na razie wyszło i oglądałam serię brotherhood, ale gdzież tam na liście jest też pierwsza seria. Na ostatnim odcinku ryczałam. Nie dlatego, że smutne - dlatego, że moje ukochane anime się skończyło!
Czy jest tu ktoś kogo nie wzruszyła śmierć Hughesa? Mam nadzieję, że nie :D

---

Niedawno zaczęłam oglądać FMA... (A od dwóch lat koleżanka mi truła, żebym zaczęła) Jest cudowne... Mangi nie czytałam i pewnie nigdy nie zacznę, ale cóż może się przełamię i przeczytam.. Nie wiem.

---

Oglądałam, pewnie! Uwielbiam! to moje ulubione anime :3

---

Lubię to anime.
Było jednym z pierwszych, jakie oglądałam.
Niestety nie skończyłam, jestem na 34 odcinku Brotherhooda (1 serii nigdzie nie mogę znaleźć) i nie kończę, bo mi zaspojlerowali. X"D

Uwielbiam Edka i jego kompleks niższości~ ! < 3

---

Ja czytałam. Moja koleżanka kupowała mangę, a ja od niej wypożyczałam. ;> Potem zaczęłam oglądać anime (oczywiście, nie po kolei) i przyznam, że bardzo przypadło mi do gustu.

---

Mam całą serię na półce, jeśli chodzi o mangi, ale jestem dopiero na dziesiątym/jedenastym tomie. c: Seria zrobiła na mnie wrażenie, kreska autorki jest cudowna, taka... Dokładna, jeśli chodzi o tych uwięzionych w zbroi (Barry The Chopper przykładowo). :3 Anime dopiero zamierzam obejrzeć. Widziałam duuużo spoilerów i trochę żałuję, że nie uważałam na to, gdzie patrzę, ale... No, cóż. ;-;