---

Który z bohaterów serii HP zyskał Waszą sympatię i dlaczego?

---

Moja ulubioną postacią jest Ginny Weasley. Lubię ją za jej charakter. Jest odważna, inteligentna, Ma piękne rude wlosy (chcialabym mieć takie).

---

Moją ulubioną bohaterką jest Ginny, a bohaterami Fred i George.

---

Albus Dumbledore i Severus Snape. Sądzę, że dyrektor Hogwartu pomimo swej skruchy, dążył, aby wyleczyć rany sprzed lat i dla każdego miał otwarte drzwi. Severus Snape cierpiał przez całe życie, a nie był niczemu winien, sam nigdy nie zaznał szczęścia. Do końca życia kierowali Nim ludzie.

---

Draco, Fred & George. Tego pierwszego uwielbiam za jego charakter, wyniosłość i lepszość od innych. Bliźniaków wielbię przede wszystkim za ich poczucie humoru i żarty. ;d Swoimi tekstami potrafią mnie rozbawić nawet gdy mam dużego doła.

---

Bellatrix Lestrange - sama nie wiem dlaczego, chyba za jej oddanie i wiernosć Czarnemu Panu, wolała Azkaban niż wyparcie się go. I była bardzo dobra w czarach.
Na dalszych miejscach Lord Voldemort, Albus Dumbledore, Minerva McGonagall i wielu innych.

---

Syriusz Black !! Kocham jego postać, zarówno za czasów młodych, jak i starych. Jest niesamowity i na dodatek chrzestny Harry'ego :)

---

Od pierwszej części lubiłam Severusa, dlatego, że był taką indywidualnością i nie przejmował się opinią innych. Na dodatek był taki 'zuy' do szpiku kości. Stracił u mnie trochę sympatii kiedy wyszło na jaw, że kochał Lily Potter.
Lubię też Syriusza, bo mimo wieku zachowywał się czasem jak dziecko i nie był zbyt ostrożny. ;) Lunę za jej oryginalny styl bycia i rodzinkę Malfoy'ów z Draconem na czele.

---

Syriusza wprost kocham :) za to jaki był w książce. W ogóle uwielbiam Huncwotów, lubię Severusa za no nie wiem, chyba za to, że jest jaki jest :)
Albusa, za jego mądrość. Lubię trójcę :) Harry'ego za odwagę, graniczącą z brawurą, Hermionę za chłodną logikę, Rona za charakter :)

---

1. Draco Malfoy - mam do niego słabość. Do jego charakteru, tekstów. Chociaż bardziej, niż książkowego Dracze, lubię tego fanfikowego.
2. Severus Snape - Sarkazm i ironia w wykonaniu tego pana - uwielbiam. Zresztą, i Draco i Severus nienawidzą Bliznowatego, którego ja również sympatią nie darzę.
3. Bliźniacy - świetne poczucie humoru ;d.
Lubię jeszcze Hermionę, Lunę i Hagrida. Reszta ujdzie w tłoku.

---

Praktycznie lubię wszystkie dobre postacie, a najbardziej Ginny Weasley. Lubię ją za to, że miała twardy charakter, że była odważna, ładna i za to, że tak rzadko płakała. Ostatnio moją drugą ulubioną postacią (zaraz po Ginny) stała się Luna Lovegood. Polubiłam ją za to, ze nie przejmowała się opinia innych, miała własny styl i była sympatyczna.

---

Zdecydowanie: bliźniacy, Luna i Nimfadora... yyy... Tonks ;P

---

Albus Persifal Wulfryk Braian Dumbledore. Jest niesamowity !

---

U mnie, na pierwszym miejscu jest Remus Lupin. Bezkonkurencyjnie.
Chyba już ponad półtora roku mam "lekką" obsesję na jego punkcie ^^.
Urzekł mnie swoim całokształtem... Ale chyba najbardziej tym spokojem, ciepłem i niechęcią do własnej osoby. Owszem, zdarzały się momenty, kiedy chciałam wejść do książki i na niego trochę nakrzyczeć (patrz tom VII), ale chwilę później pisałam długie i dla niektórych monotonne wyjaśnienia jego zachowania.
Chciałabym spotkać w swoim życiu kogoś tak Remusowatego :).

Drugą moją ulubioną postacią jest Severus Snape. Nie potrafię go nie lubić! Tajemniczy, niedostępny, sarkastyczny i chłodny. A najlepiej określony chyba został w fanficku Toroj, "Slytherinadzie", nie pamiętam w której części. Chyba pierwszej, ale głowy nie dam uciąc ;).... W każdym razie - "Ma imidża!"

A po lekturze siódmej części uwielbiam też Neville'a Longbottoma. To fantastyczne, jak z takiego niepozornego fajtłapy wyrósł dzielny młody mężczyzna! Zaimponował mi.

Poza nimi przepadam również za Tonks, Teddym, Luną, Syriuszem, Draconem, Grindelwaldem i Hermioną. To tak najbardziej.

---

wiele postaci wywarło na mnie duże wrażenie, ale na pierwszym miejscu zdecydowanie jest Severus Snape, naprawde to , że przez te wszystkie lata był tak wierny dumbledorowi, że się tak narażał...
a poza nim uwielbiam również bliźniaków, huncwotów oraz Malfoya :)

---

Powiedzmy sobie szczerze, nie cierpię bohaterów pozytywnych. Są za bardzo przesłodzeni (może z wyjątkami...). Najlepsze są postaci negatywne - a co za tym idzie, Śmierciożercy. Czyli - postaci epizodyczne. :D

Moimi najbardziej ulubionymi postaciami są... bracia Lestrange. Może jest ich w HP mało, epizodami zaledwie - zdążyłam ich polubić. Byli wierni do końca, byli gotowi na wszystko dla swojego pana.
Lubię także postać Fenrira Greybacka. Tak, może się to wydawać dziwne, ale ja go lubię. Może dlatego, że jest taki... Krwiożerczy? Po dziś dzień się nad tym zastanawiam...
No i postać nr. 3, czy też 4, zależy, jak na to patrzyć - Walden Macnair, bezlitosny kat na usługach Lorda Voldemorta. Ciągnie swój do swego... :D

---

Draco, Snape i Bellatrix są zdecydowanie moimi ulubionymi bohaterami.

---

Może nie sympatię, lecz podziw. Bellatrix ;) To taka tajemnicza, mroczna osoba, bardzo takie lubię.

---

Tutaj musiałabym sie powtarzać jako że ulubiony bohater pokrywa sie z ulubionym nauczycielem i jest nim Severus Snape.

---

Tutaj to tak trudno powiedzieć dosłowie, który, jak i dlaczego, ale dam kilka przykładów, mianowicie :

* Bellatriks Lestrange - Ten jej upór, władza i umiejętności - zafascynowały mi ;]
* Draco - Ale to było wiadome od początku :P
* Bliźniaki - Ahh... te poczucie humoru, żebym ja je miała! x.D

---

Na początek, niepodważalnie Syriusz - arogancki i pewny siebie, lubię go bardzo. Zyskał moją sympatię, chociaż wolałam go młodszego niż starszego, bo gdy stał się starszy okazał się lekkim ciamajdą, czyli facetem który nie wie, czego chce, i żyje przeszłością.
Po za tym jeszcze Snape, za jego mroczny nastrój i ciągłą walkę z Potterem. Troche jego wizerunek popsuła mi ta cała afera miłosna z Lily, okropne, że Rowling w ogóle miała czelność coś takiego wymyślić, a tym bardziej napisać.

---

Luna - lubię trochę szalone postacie :) Poza tym bliźniaki i Syriusz.

---

Hmm... chyba Hermiona i Syriusz. Nie wiem dlaczego. Hermiona pewnie dlatego, że jest inteligentna i bystra. A syriusz, bo wydaje mi się przystojny i taki tajemniczy, zbuntowany:D

---

Oj, to bardzo trudne pytanie. Ja chyba Severusa Snape lubię najbardziej. To był bohater, czasem za egoistyczny, bez charakteru wielce wyrobionego-tylko dlatego, że walczył ze złem całe życie. Każde decyzje musiał popełniać szybko, dlatego niestety nie zawsze wybory jego były słuszne. Tylko szkoda, że zawsze robił to, co Dumbledore mu rozkazywał-bardzo go nie lubię.

---

Lubię bardzo wielu bohaterów.
Np.
Snape - maił trudne życie. Vały czas między młotem i kowadłem. A i tak wyszedł z tego obronną ręką.
Luna - nie bała się być sobą, uparcie wierzyło w swoje zasady.
Hermiona - była wytrwała i się nie poddawała.
Draco - nie miał prawdziwej rodziny stąd jego zimno, ale w głębi serca był miłym chłopakiem
i jeszcze tak długo mogłabym wymieniać...
Bo u każdego jestem w stanie znaleźć dobra stronę.

---

Ja lubię Dracona Malfoya...Ogólnie lubię negatywne postacie :] a z tych dobrych Lunę, Hermionę, Ginny i bliźniaków :D

---

1. Luna
2. Ginny
3. Bellatrix

---

Syriusz!!! to po prosty najcudowniejsza z postaci w HP ale uwielbiam też Freda i Georga, wiezi jakie ich łączą są godne pozazdroszczenia. oczywiscie lubie jeszcze wiele postaci ale jednak Syriusz jest u mnie na 1 miejscu:)

---

Draco, Snape, Syriusz, Luna, Fred, George, Ron, Lupin, Hermiona...
Mogłabym tak jeszcze wymieniać, aż wypisałabym większość postaci z książki;)
Nie mam jednego ulubionego bohatera. U każdego cenię inne rzeczy i nie potrafię wybrać, kogo lubię najbardziej.

---

Yhymm to:
-Fred&George
-Syriusz Black
-Severus Snape
-Bellatriks Lestrange
-Draco, Lucjusz Malfoy
No i jeszcze by się załapał Lupin i Tonks xD ale Ci najulubieńsi są z myślnikami :D

---

Za najlepszą bohaterkę uważam Ginny Weasley - za tą odwagę,zaradnośc i za te jej piękne rude włosy
a najlepsi bohaterowie to :
Draco Malfoy - za wdzięk,charakter i że jest Piękny!!!(ale to już wie dużo osób).
Fred i George Wesley - za genialne poczucie humoru(prubuje im dorównać...)
Severus Snape za orginalnośc i zniwalający głos.^^<3

---

Z dziewcząt to zdecydowanie Luna!! Bo ma bardzo fajne podejście do życia.
A z facetów... xD
Draco xD <3
Snape <3
Fred i George <3

---

Ja najbardziej lubię Lune, bo byłą niezwykła, oryginalna i taka... luniasta:)
Za to z bohateró płci męskiej...
Najbardziej lubię Nevilla.
Bo się przełamał, przestał się bać, i był odważny.

---

Chyba nie muszę mówić^^.
Ale, no dobra, powiem. Draco Malfoy. I tak wiecie, więc cóż to za niespodzianka? Lubię go za wygląd, wredotę, chamstwo, urok osobisty, za Światełko... Trochę tego jest ^^.

---

---

Ja bardzo lubię Freda i Georga Weasleyów, za ich wielkie poczucie humoru którego im nie brakuje. Także zyskał moją sympatię Draco Malfoy, on jest super. Bardzo go lubię za jegi charekterek! Oni są niesamowici!

---

Ja najbardziej lubię Harry'ego Pottera. Podziwiam go za odwagę, dobroć, uczciwość. Zawsze mi imponował i od zawsze go lubię. Potem z kolei są Ron Weasley i Hermiona Granger do których już się przyzwyczaiłam i też zdążyłam polubić. Geogre'a Weasley'a miłuję za MAXXymalne poczucie humoru. Ginny Weasley też jest fajną postacią - jest odważna, mądra, wysportowana i mało płacze. To ideał dziewczyny.

---

A moją ulubioną postacią jest był, i tak już zostanie Severus i Draco ^^
Snape wydawał się zUy i dlatego go polubiłam ^^ (niezłe wytłumaczenie co ^^) no a potem jescze bardziej go polubiłam po przeczytaniu ostatniego tomu i wyszło, że jest dobry i wogóle.
A Draco, za tą niepowtarzalną podłość, cięty język i ten charakterek, za platynowe włosy i ten błysk w oku, za wszystko ^^

---

---

Moją ulubioną bohaterką jest Ginny Weasley. Na początku była nieśmiała i nie potrafiła zachować spokoju, co sprawiało, że wszystko leciało jej z rąk. Dzięki poradom Hermiony, udało jej się przezwyciężyć nieśmiałość w stosunku do Harry'ego, co pozwoliło jej zaprzyjaźnić się z nim, a po jakimś czasie sprawiło, że odwzajemnił on jej uczucie. Stała się niezależna, silna i odważna. W pewnym sensie utożsamiam się z tą postacią.

---

1.Harry
2.FleurxD
3.Luna

---

Ojoj, temat, w którym się mogę wypowiedzieć o moich idolach! Jak wspaniale... No więc (nie zaczyna się zdania od 'no więc' ^^) moim ukochanym bohaterem jest Draco Malfoy. Bo - jest śliczny (ma cudowne platynowe włosy, ironiczny uśmieszek, przecudne oczęta...), bo jest chamski w stosunku do Pottera (którego nie cierpię), ma cięty język, jest kochany, wspaniały (tego nie ma w książce, ale ja mu te cechy przypisuję), no i jest przykładnym Ślizgonem. A poza książką - jak można go nie pokochać w Światełku? Wtajemniczeni wiedzą, o czym mówię. ^^
No i Severus Snape. Ironiczny, przystojny (według mnie idealny - i w książce, i w filmie, bo gdy czytałam książkę, wyobrażałam sobie Severusa mniej więcej tak, jak wygląda Alan), urodzony Ślizgon. Kocham go za jego wredotę, cynizm, chłodne spojrzenie + jego czarne oczy ^^, głęboki, sexowny (^^) głos, za jego nienawiść do Pottera... Och, i za jego cudne imię. Uwielbiam to imię, uwielbiam. Severus. Seeveeeruuus. Miodne, no nie? ^^ Zaliczam się do typowych Snaperek i Dracoholiczek.

Dracoholiczka i Snaperka, Magic Dream. ^^

---

Hm... Dobre pytanie. Zawsze lubiłem Severusa Snape'a, jednak od piątej części pojawiły się nowe rywalki: Luna Lovegood i Bellatriks Lestrange. I sądzę, że właśnie Luna jest najlepsza. Dlaczego? Sam nie wiem... Po prostu jest ona szczera, wrażliwa itd. I mimo, że nikt jej nie lubi, bije od niej taka energia, której nie umiem określić.

---

Ostatnio dużo nad tym myślałam, i wreszcie wiem - najbardziej to lubię Krzywołapa..

---

Ja najbardziej lubię i szanuje Bellatriks Lestrange i Voldemorta. No i Severusa oczywiście. Ach, uwielbiam czarne charaktery.:smilewinkgrin:

---

Ginny - nie wiem czemu... tak po prostu zyskała moją sympatię, jest szczera, odważna i w ogóle...

Bellatriks - zła, podła, bezczelna... a mimo wszystko mi imponuje :P

---

Hermiona i Bliźniacy ... Hemriona dla tego bo jest przyjacielska, inteligentna i ogólnie bardzo lubie jej postać.. A Bliżniacy to myśle, że wiadomo ..;) Za te ich poczucie humoru i żarty ;D

---

Bezapelacyjnie Snape. Bardzo skomplikowany bohater, pełen sprzeczności. Powiem szczerze, że w pierwszych tomach przede wszystkim mnie irytował, ale później stawał sie coraz bardziej tajemniczy i zagadkowy. Nurtowało mnie też dlaczego Dumb tak mu ufa. Kopara mi opadła, gdy przeczytałam Opowieść Księcia. Zdecydowanie uważam, ze to jeden z bardziej wzruszających fragmentów w całej sadze.
Ja Snape'a uwielbiam za wszystkie jego wady i zalety.

---

U mnie na pierwszym miejscu zdecydowanie jest Luna. Kocham ją za wszystko, za wielką oryginalność, prostotę, szczerość aż do bólu.
Bardzo lubię też Syriusza, Lupina i Zgredka. Ale nie wiem dlaczego. Tak jakoś. Nie potrafiłabym dokładnie wymienić cech charakteru, które mi się w nich podobają. Po prostu lubię ich za to, że są. I koniec.

---

1. Severus
2. Luna
3. Malfoy

Ot, co. Severuska za jego porąbaną psychikę, przeszłość oraz... odwagę; Lunę - za to, że jest taka zwariowana i nie przejmuje się tym, że ktoś ją pokaże palcem na ulicy; a Draco mnie pociąga ; d

---

1. Syriusz
No a jak inaczej! Niewinny, a ukarany. Zbuntowany i szalony, choć dobry i spokojny. Wesoły i zawadiacki, choć potrafi twardo stąpać po ziemi. Zupełnie jak ja ;)
2. Remus
Cierpi, choć nie z własnej winy. Jest dobry, potrafi docenić każdego. Nie ocenia powerzchowności. Każdemu potrafi wskazać lepszą drogę (choć nie każdy chce z tego skorzystać). Wspaniały nauczyciel. Takim chcę być! :)
3. Harry
Odważny - jak ja.
Ceni przyjaźń - jak ja.
Zna wartość miłości - jak ja.
Jest w stanie zrobić wszystko, żeby uszczęśliwić bliskich - jak ja.
Inteligenty i mądry - no, pozostanę tą skromną osóbką... xDxDxD
Poświęcał się dla dobra ogółu - tak powinnam nieraz postępować.

---

Przeczesałam całe forum żeby znaleźć ten wątek. xD no to tak. Moją ulubioną bohaterką jest Lily Evans,a bohaterami (w liczbie mnogiej) Huncwoci. Dodam jeszcze, że nie cierpię Ginny. A fe! :blah:

---

1.Draco,
2.Bellatrix,
3.Voldemort,
4.Severus,
5.Lucek xD,
6.Fred i George.:)

Kolejność bez znaczenia...wszyscy i tak są kochani. :)

---

1. Fred
2. Syriusz
3. Hermiona
4. Severus

A jakże. Według mnie najbrawniejsze postaci z całej serii.

---

1.SYRIUSZ <3
2.Luna
3.Tonks

---

#Syriusz - za to szaleństwo w oczach a i chciałabym mieć takiego ojca chrzestnego :)
#Hermiona - za inteligencję, oddanie, bezkompromisowość
# Snape - jakoś tak ostatnio go polubiłam, nie wiem nawet dlaczego
# Luna - za chrapaka krętorogiego i za niezłomną wiarę w niego

---

A ja na samym początku najbardziej lubiłam Hermionę. Potem jakoś bardzo spodobała mi się Luna i Parvati, mimo że o tej drugiej niewiele było w książce. No i teraz od długiego czasu najbardziej lubię Rona. On jest wspaniały. Gdyby mógł łamałby wszystkie zasady, jest odważny i śmieszny.

---

1 Bellatrix Lestrange
2.Huncwoci- wszyscy, a szczególnie Syriusz
3.Hermiona
4.Severus Snape- ta jego cyniczność ;P
5.Bliźniacy Weasley
Hmm....chyba wszyscy, jak sobie przypomnę to napisze :P

---

---

1. Luna Lovegood-jest śmieszną postacią
2. Hermiona Granger-od zawsze ją lubiłam
3. Bliźniacy-chyba nie muszę komentować, za co ich lubię

Jakoś w tej kolejności...

---

moimi ulubionymi bohaterami są napewno bliźniacy, bo takiego humoru nie ma nikt, lubiałam też syriusza blacka i szkoda mi bardzo było kiedy został uśmiercony, lubię też lilly, która była bardzo sympatyczną osobą, która odkrywała w człowieku to co najlepsze...
lubiałam równiesz snape'a, lupina oraz cedrica...

---

Luna, Luna, Luna! Ona jest taka inna niż wszyscy. Nie obchodzi ja to co ludzie o niej mówią. Cieszy się życiem i koch przyjaciół i najbliższych. Jest bystrą osobą.
Bliźniacy, na 100% Maja świetne poczucie humoru i niczym sie nie przejmuja. Totalni luzacy xD

---

Na 7 osób któe wymieniłaś 6 nie zyje xd

A ja kocham Snape`a. Jego odwaga była dla mnie niesamowita...

---

Bellatrix, Draco i bliźniacy :D tą pierwszą za oddanie Voldemortowi. Za to, że kochała go bardziej od siebie. Draco za jego wyniosłość i to, że uważał się za lepszego od innych. A bliźniaków chyba każdy wie za co xd

---

Bel! Fleur! Draco! Harry! Hermiona! Ron! bliźniacy oczywiście;) Albus! Cedrik<3! Krum<3!

---

Zdecydowanie Hermiona. Swojego czasu była moim wzorem do naśladowania :) Oprócz niej to jeszcze Luna no i absolutnie genialny Draco. Ja nie wiem dlaczego, ale czarne charaktery przyciągają jak magnes :D

---

Najlepszy? Najlepszym bohaterem jest Severus. Jak dla mnie ma największą "głębię" ze wszystkich bohaterów. Ma trzy twarze i żadnej nie jesteś pewien aż do chwili śmierci. Tylko on i parę innych osób potrafi zaskakiwać swoim zachowaniem (a przynajmniej mnie), swoimi słowami. Jest to człowiek, którego lubię najbardziej z serii o Potterze. Chyba najbardziej to zrozumiałem przed wydaniem VII tomu, a już do końca - po jego przeczytaniu.

Jeśli chodzi o innych bohaterów. Bliźniacy, Ron, ogólnie wszyscy Weasleyowie, Hermiona, Harry, Lucjusz, Draco, Voldi...

---

Moją ulubioną bohateką jest Hermiona, jak już pisałam w jednym z tematów cenię jej poświęcenie dla przyjaciela, ogoromny zapał do zdobywania wiedzy i pewność siebie jak i również wrażliwość. Wspaniała przyjaciółka.
Z bohaterów cenię Syriusza oraz Severusa. Syriusz jest odważny, choć czasem lekkomyśny, zabawny, miał swój niepowtarzalny charakter i sposób bycia, przynajmniej ja tak to czułam i dlatego go polubiłam.
Severus intrygował mnie od początku. Ani zły ani dobry. Taki człowiek-zagadka. Nie rozczarowało mnie zakończenie jego historii, cieszę się, że skończyła się ona tak, a nie inaczej.
Poza tym uwielbiam też bliźniaków, Freda i Georga - za ich wspaniałe podjeście do życia - luz, zabawa, dowcipy i śmiech.

---

Barty Crouch Jr-sama nie wiem czemu...może dlatego, że nienawidzi Pottera i do końca życia jest najwierniejszym śmierciożercą. I bardzo podobało mi się, jak prowadził lekcje OPCM. Ja go nie lubię, tylko kocham;)

---

^ Luna Lovegood - wg mnie jedna z najbarwniejszych postaci. Takich ze świecą szukać. Cenie ją za to, że niezależnie od wszystkiego, zawsze była sobą. Nie była wcale 'słodziutka' itd. Była szczerze, czasami do bólu i nieprzewidywalna. Za to ją lubię.
^ Fred i George - oczywiście, nie trzeba mówić za co, prawda? Jednak powiem. Bijący optymizm i poczucie humoru ;]
^ Severus Snape - z początku go nie lubiłam. Po prostu działam mi na nerwy, a teraz, po przeczytaniu dwóch ostatnich tomów, zmieniłam do niego stosunek.
^ Tonks - za niezdarność, poczucie humoru i optymizm
^ Neville Lomgbottom - polubiłam go od 5 części. Ukazał się z tej swojej drugiej strony, tej odważniejszej. Podobała mi się jego determinacja.
[b]^ Remus Lupin [/b]- nie wiem dokładnie dlaczego. Chyba za tą zimną krew, rozsądek i ciepło. Miło było czytać o jego lekcjach OPCM w 3 tomie.

---

^ Luna Lovegood - wg mnie jedna z najbarwniejszych postaci. Takich ze świecą szukać. Cenie ją za to, że niezależnie od wszystkiego, zawsze była sobą. Nie była wcale 'słodziutka' itd. Była szczerze, czasami do bólu i nieprzewidywalna. Za to ją lubię.
^ Fred i George - oczywiście, nie trzeba mówić za co, prawda? Jednak powiem. Bijący optymizm i poczucie humoru ;]
^ Severus Snape - z początku go nie lubiłam. Po prostu działam mi na nerwy, a teraz, po przeczytaniu dwóch ostatnich tomów, zmieniłam do niego stosunek.
^ Tonks - za niezdarność, poczucie humoru i optymizm
^ Neville Lomgbottom - polubiłam go od 5 części. Ukazał się z tej swojej drugiej strony, tej odważniejszej. Podobała mi się jego determinacja.
^ Remus Lupin- nie wiem dokładnie dlaczego. Chyba za tą zimną krew, rozsądek i ciepło. Miło było czytać o jego lekcjach OPCM w 3 tomie.

---

Moimi ulubionymi bohaterami są
Syriusz - za całkoształt.
Bellatrix - za charakter, upór w działaniu, bycie bezlitosną.
Bliźniacy - za poczucie humoru oraz wszystkie żarty, które robili nauczycielom, Filchowi, etc. ^^"

---

moje ulubione postaci to : Bellatrix Lestrange , Severus Snape ,Draco Malfoy oraz Remus Lupin:)

---

Moimi ulubionymi bohaterami są:
-Albus Dumbledore - uwielbiam go, za jego dobre serce i ogromny intelekt.
-Syriusz Black - był wspaniałym i wiernym przyjacielem. Kochał Harry'ego jak własnego syna.
-Ron Weasly - za jego poczucie humoru i ogólnie charakter. xD
-Fred i George - tu już chyba nie muszę wyjaśniać. Oni byli po prostu znakomici.

---

Mnie najbardziej podobała się Luna...
Była zarazem cicha i odważna. Nie przejmowała się krytyką innych, chciałabym tak umieć. Hermiona też jest sympatyczną postacią. Podobali mi się również bliźniacy (za humor) oraz Syriusz Black.

---

Moimi ulubionymi bohaterami są:
Severus Snape - za to, że nigdy do końca go nie odkryłam. Fascynuje mnie.
Dracon Malfoy - w głębi duszy dobry człowiek, uwielbiam moment, w którym płacze w łazience Marty.
Fred i George Weasley'owie - za humor, za wszystko. Uwielbiam ich.

---

Moją ulubioną bohaterką jest Hermiona, ponieważ wiele razy wykazała się inteligencją oraz zdolnościami magicznymi. Była zapobiegliwa i pomocna dla innych. Moim ulubionym bohaterem jest Harry Potter. Wiele razy udowodnił swoją odwagę i męstwo. Lubię też Freda i George'a Weasley'ów ze względu na ich optymizm oraz poczucie poczucie humoru.

---

Zawsze najbardziej lubiłam Hermionę. Jest inteligenta, pomocna, wzbudza sympatię. Kiedy byłam mała, była dla mnie takim wzorem do naśladowania, autorytetem. W trzeciej klasie byłam nawet przebrana za nią na balu przebierańców. :D
Bardzo polubiłam też Syriusza. Ale raczej tego młodszego. Przystojny, pewny siebie, i owiany taką lekką nutą tajemnicy.. Ahh. ^^
Fred i George też są fajni, dowcipni. Chciałabym mieć takich kolegów... ;]
Na swój sposób lubię także Pottera. W końcu to on jest głównym bohaterem. Z wiekiem to lubienie Harry'ego się zmniejsza, ale pozostaje ten sentyment. Przygodę z Potterem zaczęłam w końcu dość wcześnie, więc byłam i jestem fanką raczej tych dobrych postaci, jak się jest małą dziewczynką, to raczej nie lubi się czarnych charakterów. ;]

---

Ja najbardziej z serii lubię: hermionę-mądra i ładne, harry-główny bohater, bliźniacy-zawsze mają sposób na nudę, snape- tajemniczy( lubię takie typy), voldek- zły do szpiku kości, ron- nie wiem za co go lubię. To na tyle. Pozdrawiam wszystkich.:D

---

Moimi ulubionymi postaciami są Dumbledore, Severus Snape, Syriusz Black i bliźniacy. Szkoda że tylko jeden z nich żyje xD Dumbledore nie_żyje, Snape nie_żyje, Syriusz nie_żyje, Fred nie_żyje i przeżył jak dotąd tylko George!
Dumbledore'a ceniłam za to że był bardzo wyrozumiały i umiał wybaczać, Snape że chodź wredny to jednak miał w sobie trochę dobra, Syriusza za wszystko, a bliźniaków za poczucie humoru.

---

Hm.... No dobra. Jest kilka postaci.
1 - Draco - Zarozumiały przedstawiciel Slytherinu (bardzo go lubię)
2 - Bliźniacy Fred i George - ich pomysły i kawały (w szczególności smok w 5 cz.) są po prostu nie do przebicia, no i za sposób mówienia (tzn razem lub uzupełniając wzajemnie pojedyncze słowa)
3 - Severus Snape - postać tajemnicza, nie wiadomo co tak naprawdę kryje jego historia, posiada duże umiejętności i lubię jak się wkurza :D
4 - Ron za jego miny i teksty
5 - Najdżel (nie wiem jak się dokładnie pisze jego imię) - za teksty i bycie wszędzie tam gdzie coś się dzieje :D
I to chyba wszyscy.......

---

Remus Lupin, super nauczyciel i super czarodziej :) Szkoda, że umarł :( No ale jak wszyscy huncwoci umarli, to i on... ale chociaż ostatni ! :)

Albus Dumbledore, tajemniczy człowiek... strasznie dobrze posługiwał się magią , super czarodziej i bardzo mi się spodobał .

Severus Snape ^^ no on to w tym mi się spodobał że tak pomiatał harrym, ale lubię Harrego :D

---

Ja uwielbiam całą rodzinkę Weasley'ów, szczególnie Rona i Artura :)

---

Zawsze lubiłem bliźniaków za humor a od 6 części polubiłęm Draco :)

---

Draco, Lupin, Hermiona, Ron, Bliźniaki :D

Bliźniaków uwielbiam za ich poczucie humoru, a śmierć Freda była dla mnie katastrofą- niepotrzebną katastrofą...

---

Bliźniacy! Za fenomenalny humor, rzecz jasna. Ze świętej trójcy najbardziej lubię Rona. Moją sympatię budzi też Tonks i Remus Lupin.

---

Bellatrix

---

Severus Snape za jego niedostępność, odwagę, przenikliwość, i surowość.
Harry, Hermiona, Ron - za ich upór w dążeniu do celu po mimo iż zawsze pojawiały się problemy.
Bliźniaki - za specyficzne poczucie humoru.
Kurcze - trudno mi wymienić, musiałabym napisać większość głównych osób.:P

---

Syriusz- zdecydowanie moja ulubiona postać
Bliźniacy- bez nich byłoby nudno
Szalonooki- nawet nie wiem dlaczego, po prostu fajny typek
Severus- doceniłam go po przeczytaniu IŚ
oraz z głównych bohaterów Hermiona
i to chyba tyle :D


:D:D:D:D:D:D:D

---

Ulubiony bohater...
Wydaje mi się że Syriusz. Naprawdę go polubiłam. Nie raz mnie zaskakiwał, mógł być naprawdę dobrym przyjacielem... no i ojcem chrzestnym ;)
Poza tym Snape. Od początku podobał mi się jego czarny charakter.
Rona też lubiłam za jego szczerość i za to że był taki zabawny...

A tak odbiegając od tematu to zauważyłam niesamowite podobieństwo między moją nauczycielką biologii a profesor Dolores Jane Umbridge heh, mówię serio :D Ten sam wygląd, głos, wzrost i okropnie przynudza... :tooth:

---

Moją ulubioną postacią jest oczywiście główny bohater serii - Harry Potter. Bardzo go sobie cenię, za jego oddanie, odwagę czy lojalność. Poza tym lubię Rona i Hermionę oraz bliźniaków Weasley, którzy mnie rozśmieszają.

---

Moją sympatię zdobył Lord Voldemort. Jest to co prawda mroczna postać, ale bardzo uzdolniona oraz tajemnicza. Najbardziej zaskoczyły mnie te wszystkie horkruksy, bo jakby nie było nikt nie rozczepił się na tyle części.

---

Najbardziej lubię Lunę L. bo jest taka szczera do bólu i jestem do niej strasznie podobna (jak wytrzeszcze oczy i się glupio usmiechnę) i szalona i zwariowana. Oprócz tego cała rodzinka Weasley oprócz Percy' ego bo jest taka wspaniała i świetna. A oprócz tego Draco Malfoy bo gra go Tom Felton a koleś ładny jest że sziok.

---

Kogóż ja lubię? Huncwoci (całą czwórkę) - bo są to po prostu huncwoci, uwielbiam ich. Weasley'e - rodzina idealna, kochają się, wspierają ... kto nie chciałby być Weasley'em?. Harry - jest odważny, choć w większości przypadków ma farta, mimo to zdaje sobie sprawę ze swoich słabości i nie stara się wywyższać ponad innych. Luna - bo jest taka zakręcona i urocza ;). Neville - chłopak miał nieźle przerąbane w życiu, a jednak wyszedł na prostą i skończył jako bohater i chluba rodziny ^^. Severus Snape - odważny, inteligentny, błyskotliwy (ah ten jego cięty język ^^) i był gotowy się poświęcić dla wyższych celów. <-- Wszystkich lubię jednakowo.
To chyba wszyscy ... jak mi się jeszcze ktoś przypomni to go dopiszę.

---

Hmm..najbardziej lubię..Freda i Georga ;D oni są niesamowici :D.
Na drugim miejscu będzie ich siostra-Ginny ponieważ jest odważna,twarda,zdecydowana,inteligentna i ładna.:D chciałabym być taka jak ona.
Na trzecim miejscu są Harry i Draco-nie wiem dlaczego ale ubóstwiam ich,no i jak się znajdą razem w jednym miejscu to jest normalnie ekstra.
Na czwartym Hermiona i Ron-stworzyli piękną parę,chyba najlepszą w całym hp ;d.
I na piątym miejscu dam..Olivier Wood :D nie dość że przystojny,słodki,wysportowany to jeszcze jak zabawny :D.

---

1.Lily Evans-uratowała Harrego chociaż mogła uciec(mam nadzieje że każda matka tak by zrobiła).Jej przyjacielem był Severus Snape i nie obchodziło ją to że on trafił do Slytherinu a ona do Gryffindoru to znaczy że przyjaźń była dla niej najważniejsza.
2.Huncwoci-fajne rzeczy robili kiedy byli w szkole i do tego nie opuścili przyjaciela kiedy się dowiedzieli że jest wilkołakiem. Do tego byli bardzo zdolni skoro udało im się stać animagami.
3.Fred i George-tak jak Huncwoci robili różne kawały w szkole.
4.Hermiona-mądra i bardzo utalentowana(tylko trochę się za dużo uczyła).

---

Najlepsiejszymi bohaterami są Fred i George ! no bo kto ich nie lubi ? xD.
Kawalarze,zabawni,dowcipni,zawsze mają sposób na nudę :D.I ciągle mnie rozśmieszają swoimi tekstami xP.
Lubię także Ginny Weasley-Z nieśmiałej i naiwnej dziewczynki,wyrosła piękna i pewna siebie nastolatka.Dzięki temu że 'wyszła ze swojej skorupy' zdobyła nawet serce Pottera :).Dodatkowo jak na dziewczynę jest bardzo odważna i wyjątkowo rzadko płacze.
No i oczywiście Harry Potter-Zawsze stoi murem za przyjaciółmi :D.Dał by sobie za nich pokroić ostatnią nerkę xD no i jest odważnyh.
Następnie "KOCHAM" także Draconka Malfoyka :*,z pozoru chłodny i wredny egoista,ale tak go wychowano,w rzeczywistości jest dobry,miły i wrażliwy nastolatek(o czym dowiadujemy się w dwóch ostatnich tomach).
Hermiona też jest ekstra ;).Stworzyła piękną parę z Ronem.Jest do mnie podobna-bystra,odważna,inteligentna,sprytna,zdolna,wrażliwa i troskliwa.
No i Ron za to że taką piękną parę stworzył razem z Hermi.
Dumbledore też jest fajny :D.
Odważny,zabawny i mądry.
Następnie Severus Snape(za jego ironię,wierność i ufność.Za jego miłość do Lily która nigdy nie zwiędła-nawet gdy ona wyszła za Jamesa,gdy umarła..on dalej ją kochał..po prostu mężczyzna szukający miłości której nigdy nie zaznał),Lily Evans(Za jej miłość do dziecka,przyjaźń do Severusa,pomimo dzielących ich różnic,no i za to że potrafiła przygadać Jamesowi xD) i na końcu Huncwoci(wszyscy oprócz Glizdogona) :
James Potter-Taki zabawny,taki dzielny,taki mężny,taki przystojny..(długo by jeszcze wymieniać xD).Wierny swoim przyjaciołom,zakochany w Lily na zabój xD.
Syriusz Black-Za to że był taki buntowniczy i ładny.Dodatkowo odważny.
Nie zabił Lily i Jamesa,a mimo to został bezpodstawnie ukarany,wszyscy się od niego odwrócili.
Remus Lupin-Zaufał Nevillowi.
Pomógł Syriuszowi(no tak mniej więcej xD).Był oddany.Ale w VII tomie był trochę wredny.

Uhh..to wszyscy bohaterowie których ubóstwiam xD mogłabym jeszcze dodać Lunkę ale już niech będzie.

---

Ginny, odważna, ironiczna, cięta, dowcipna... ^^ Mam, nie chwaląc się, nawet podobny pod tym względem autoironii charakter kształtowany przez lat... dużo. ^^ Co dodatkowo sprawia, że darzę ją wyjątkową sympatią i utożsamiam się z nią. I - w dodatku - jest zupełnie wyjątkowa, Harry nie wybrał jej przecież bez powodu... Ta płaczka Cho, nie miała szans przy temperamencie, charakterze i inteligencji Ginn. ;P
Lubię też Rona, zawsze taki w cieniu, z boku... A w sumie miał śmieszny sposób bycia, był zabawny i dowcipny, choć na początku niespecjalnie bystry. Bardzo podoba mi się też Rupert w tej roli, ma genialną mimikę, nikt nie nadawałby się na Rona tak jak on! ;)
Oczywiście, Hermiona, prawdę mówiąc, na drugim miejscu, po Ginny, a przed Ronem. Podoba mi się jej niezwykła inteligencja, bystrość umysłu, powaga i opanowanie, czego mi tak dokuczliwie brakuje [ jestem impulsywna, jak ktoś mnie obrazi, z miejsca walę upiorograckiem ;P ]... Poza tym, jest tak samo, jak ja oczytana, też spędzam tyle czasu w bibliotece, czy - ku zgrozie obsługi - tarzając się po podłodze w księgarni [ no, co ja poradzę, że te najciekawsze książki są najniżej!! ;D ].

---

Chyba bliźniacy. Uwielbiam te ich poczucie humoru, to jak się reprezentują i ich pomysły. Także Hermiona - jest taka mądra, odważna, sprytna i w ogóle.

---

No to zaczynamy:
Na pierwszym miejscu zawsze stawiam dwie postacie: Syriusza i Remusa. Syriusza za odwagę, oddanie, nawet za tą nieodpowiedzialność i chęć przeżycia jakiejś przygody. Remusa za to, że jest takim poukładanym wilkołakiem, odpowiedzialnym i przyjaznym i tak jak Syriusz był oddany swoim przyjaciołom.
Na drugim miejscu zaś jest Luna, ekscentryczna, zwariowana, ufna i niewinna osoba, taki dobry duszek. Jest niesamowita.
Potem są bliźniacy, uwielbiam ich za poczucie humoru i odwagę. Są naprawdę szaleni i pomysłowi. Idealni po prostu.
Następnie Bellatrix, za wierność i miłość do Czarnego pana. Imponuje mi.
A potem Severus, tajemniczy, zgryźliwy, stronniczy i wredny, a jednak fantastyczny.

---

Moim zdecydowanym faworytem jest Draco. Bo okazał się mieć uczucia, nie być całkowicie przesiąkniętym złem. Poza tym bardzo lubię postać Lupina za jego podejście do samego siebie, do uczniów. No i lubię też Severusa, bo kochał Lilly i był po stronie Dumbledore'a.

---

chyba nigdy nie był po stronie Dumbledore'a do końca -,-

moą ulubioną postacią jest także Draco, ponieważ nie okazał się do końca przesiąknięty złem jak stwierdziła al_kaida, był wrogiem Potter'a i za całokształt. Z tych postaci `samo zUUo` bardzo lubię Voldemorta - długo mogłabym pisać dlaczego < ; ale z tycvh postaci `samo dobro` to Zgredek - ponieważ był taki fajny, no :D i Hermionę - uwielbiam ją.

---

Draco Malfoy. Mam słabość do czarnych charakterów. Jest to postać w dużym stopniu do mnie podobna. Jest zimny i bezwzględny, rozpieszczony i zbyt pewny siebie. to zdecydowanie mnie w nim pociąga.

---

Draco-Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego ,ale ta postać,zjednała sobie moją sympatię.Może dlatego że nie lubię Pottera?
Luna-Tak świrnięta, że aż do bólu,ale bez niej i wymyślonych przez nią stworzeń byłoby nudno.
Bliźniacy Weasley-Ich nie da się nie lubić.
Bellatrix - Fascynuje mnie w niej to w jaki sposób oddana jest Czarnemu Panu.

---

Moją faworytką jest Hermiona Granger. Imponuje mi jej inteligencja i pomysłowość. Lubię ją też bo w pewnym sensie przypomina mi mnie samą.
Uwielbiam też Rona za jego niezdarność i urok osobisty. Uważam, że jest uroczy:) Harry też jest niiczego sobie, chociaż przeszkadza mi jego idealność!
Fred i George oczywiście również znajdują się na liście moich ulubieńców, za całokształt!!!

---

Moi ulubieni bohaterzy: Syriusz Black, Remus Lupin, Albus Dumbledore, no i nie wiem czemu Severus Sneape, no i oczywiście bliźniaki za poczucie humoru ;)

---

1. Ginny Weasley - za charakterek i rude włosy ;)
2. Ron Weasley - cóż, Ron zawsze był śmieszny xD
3. Fleur Delacour - może i zarozumiała, ale jak dla mnie na swój sposób niesamowita
4. Blaise Zabini - najbardziej tajemniczy, a na dodatek pani Rowling nie powiedziała nam o nim dużo ... dlaczego ?

---

Draco - Poniewaz kocham jego ulizane włosy... ; D A tak na poważnie, to uwielbiam te ' zle ' postacie .
I oczywiście Sewerus Snape - Nie wiem nawet czemu, ale gop strasznie lubię .
Jego wygląd .... A przede wszystkim nos ; ]

---

Ginny. Do nie dawna nie wiedziałam dlaczego. Teraz rozumiem,że jestem do niej podobna pod względem charakteru. Tak wychodzi mi też we wszystkich testach. Podoba mi się jej odwaga i poczucie humoru. Ogólnie jest fajna. Lubię też Fleur chociaż nie wiem dlaczego. Podejrzewam, że podoba mi się jej imię. Jeszcze Tonks i Luna. Ale najbardziej Ginny.

---

Draco Malfoy. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego... Chociaż, może właśnie dlatego, że dokuczał Potterowi... :)

---

Tak jak powyżej - Draco .

Ponieważ, (wg. mnie) jest najprzystojniejszym bohaterem i ....
I lubię jego złowieszczy uśmiech ; D
I ulizane włosy ; ]
I ..wszystko ! xD

---

Ja najbardziej lubię Syriusza ! A za co ? Po prostu był bardzo fajną postacią ;) Dużo ryzykował, tylko po to, żeby zobaczyć Harrego. Współczuje mu trochę, bo stracił swojego najlepszego przyjaciela, a potem spędził 12 lat w Azkabanie. Szkoda, że został uśmiercony.

Na drugim miejscu jest Lupin. Ogólnie jest on świetny, był fajnym nauczycielem i wgl ;D

Lubię także Severusa ;) Za to, że przez całe życie kochał tylko jedną kobietę, nawet po jej śmierci. Narażał życie, żeby zapewnić bezpieczeństwo Harremu, a jednocześnie go nienawidził. Szkoda mi go nawet trochę. Oczywiście jego sarkazm też był świetny :D

Z resztą bohaterów jest różnie, jednych lubię, innych nie. Jednak te trzy postacie są najlepsze !

---

Ja tak jak kolega wyżej kocham Syriusza. Za jego oddanie przyjaciołom, poczucie humoru, odwagę. Bardzo mu też współczuje tego co przeszedł. Tak mi szkoda że zginął.

Lubię też Jamesa i Lupina. To wspaniali ludzie, i chciałbym ich poznać.

---

wszyscy :D chciałbym być rocznik 1980 i byc z nimi w Hogwarcie :D

---

Ja najbardziej lubię Freda i Georga za ich poczucie humoru.

---

Najbardziej ze wszystkich lubię Hermionę, Rona, bliźniaków, Lunę i Nevilla, Dracona Lupina i Syriusza oraz Snape'a. Długo by wymieniać za co.
Po prostu są najlepsi:)

---

Luna
Harry
Hermiona
Bellatrix :D
Ron
Ginny
F i G Weasley
Syriusz
o! ;)

---

1.Ron
2.Hermiona
3.Bliźniacy
4.Luna
5.Neville
6.Tonks
7.Lupin

---

Hermiona i Bliźniacy ... Hermiona dla tego bo jest przyjacielska, inteligentna i ogólnie bardzo lubie jej postać.. A Bliżniacy to myśle, że za te ich poczucie humoru i żarty.

---

Najbardziej ze wszystkich postaci lubię Lunę i Draco Malfoya. Poza nimi do gustu przypadło mi wiele innych postaci: Bellatriks,Hermiona, Syriusz, Hagrid, bliźniacy, Tonks, Snape, Dumbledore i to chyba wszyscy. Jak widać lubie nie tylko te pozytywne postacie, ale także te negatywne, przesiąknięte złem.

---

Oczywiście Draco !
Mmm, podbił mnie tak prawdę mówiąc wszystkim. I wyglądem i charakterem. Ta postać jest taka barwna ! A jeszcze bardziej od ksiązkowego Draco, kocham tego z fanfików ! *.*

---

Moim ulubionym bohaterem jest oczywiście Syriusz Black. Człowiek z charakterem, nie wie co to strach, jest odważny i kocha ryzyko.
Potem są Fred i George. Mają ogromne poczucie humoru, które cenię u ludzi, a ich teksty są rozbrajające.
Jeśli chodzi o kobiety, to moją ulubioną bohaterką sagi, jest Tonks. Jest trochę niezdarna (tak jak ja ;p), i również ma poczucie humoru.

---

Na pierwszym miejscu stawiam Hermionę. Za tę jej mądrość i zamiłowanie do książek. Tak jak ja ^^ I na tym samym miejscu stawiam oczywiście Ginny. Nigdy sie nie poddawała - to w niej cenię :)
Drugie miejsce niezastąpieni bliźniacy. Nikt tak nie żartował(no dobra - Huncwoci).
Trzecie miejsce Syriusz Black. Za jego odwagę i za to, że lubił ryzyko :)
Jak widać wyżej, moich ulubionych bohaterów jest kilku, ale nie mogłam ich pominąć :) Wszystkich uwielbiam.

---

Kiedyś najbardziej lubiłam Harry'ego, ale potem jakoś tak mi przeszło... a teraz... hmm.... najbardziej lubię czasy Huncwotów i Lilly. ;)

---

Trudno powiedzieć. Inaczej patrze na bohaterów w książce, a inaczej w filmie. Jednak tacy moi najulubieńsi to na pewno Draco Malfoy, Luna Lovegood i Fred Weasley. Dlaczego? No cóż... Chyba dlatego, że mają coś, czego nie mają inni bohaterowie. W przypadku Draco jest to ten charakter, ten uśmieszek, lubię to jego takie wywyższanie się, znaczy, może nie samo to, ale sposób w jaki to robi. Luna? No chyba nie muszę mówić, czym ona się wyróżnia. Jest oryginalna, obłędna, niesamowita, jedyna w swoim rodzaju. Fred? No tak. I tu powstaje pytanie: Czemu nie George? Dlaczego akurat Fred? Nie potrafię tego do końca wyjaśnić, jednak moim sercem zawładnął właśnie Fred. ;-)

---

Hemm... troszkę tego jest.
Oczywiście główni bohaterowie, czyli 'Ich Troje' xDD
Ale tak naprawdę uwielbiam Georga Weasleya :) Te jego teksty, poczucie humoru i uczucia.
Syriusz jest dla mnie wzorem do naśladowania. Odważny, wierny, psotnik;p. Zrobił by dla przyjaciół wszystko.
Jest jeszcze Draco. Ta jego bezczelność xdd. I oczywiście uczucia które okazał w KP.

---

Pierwsze miejsce: Zdecydowanie Severus Snape, jego odwaga nie jednemu zaimponowała,walczył w dobrej sprawie do końca...
Kolejne miejsce to bliźniacy ich teksty i psoty rozśmieszą każdego ponuraka.
I na trzecim miejscu: Chyba Draco... zwłaszcza w KP, złamał się i pokazał prawdziwą twarz!
Wspomniałam o Stworku? Nie? Hmm... uwielbiam go!

---

Albus Dumbledore Syriusz Black Remus Lupin Luna Hermiona
Harry i Ron
:jupi::smilewinkgrin::jupi:

---

wszystkie postacie mają odrobinę czegoś co pozwala na zachwyt i podziw więc w tej sytuacjinie mam zdania

---

Moimi ulubionymi bohaterami są:

1. Ron Weasley - uwielbiam jego poczucie humoru, luzackie podejście do życia oraz niezwykłą lojalność wobec przyjaciół, ale najbardziej pokochałam go za to, że nie jest idealny, ponieważ ma wiele ludzkich wad i potrafi przełamać swój strach w obliczu zagrożenia bliskich mu osób :D

2. Hermiona Granger - kocham ją za inteligencję i bystrość! Ta dziewczyna jest wspaniała, potrafi wykorzystać wszystkie swoje umiejętności w praktyce, nigdy nie tracąc przy tym głowy. Jest też bardzo wierna w przyjaźni i godna zaufania za co ją niezmiernie cenię.

3. Bliźniaki - oczywiście za świetne żarty i humor w każdej, nawet dramatycznej, sytuacji. Bardzo mi żal tego, że Fred zginął, nigdy nie mogłam wyobrazić ich sobie osobno, a tu taki cios w plecy. Joanno, czemu?! :(

4. Albus Dumbledore - bardzo lubiłam tego dobrodusznego staruszka. Życzliwy, wyrozumiały, pełen kultury osobistej ujął mnie już od I tomu. Dumbledore w każdym człowieku widział coś dobrego, a to bardzo rzadka cecha. Ma u mnie gość duuuuużego plusa!

---

1. Severus Snape - uwielbiam tą jego tajemniczość, charakter, ironię, to jak zagrał go Rickman ;p.
Według mnie Sev to jedna z najciekawszych postaci w HP, no i bardzo charakterystyczna.
Zawsze go lubiłam :)
2. Ron i bliźniaki - sympatyczni i bardzo śmieszni
3. Syriusz Black - gdy okazuje się, że jest niewinny i nie zdradził Potterów, to trudno go nie lubić. Podoba mi się jego charakter, odwaga i to jak pomagał Harry'emu.

Święta Trójca xD

---

A u mnie o pierwsze miejsce ubiegają się trzy postacie. Z każdą z nich jestem na swój sposób związana i każdą darzę sympatią.

Bellatriks Lestrange - stary druh, można tak powiedzieć. Już od początku mojej przygody z Potterem wpadła mi w oko, potem, przy czytaniu kolejnych części, lubiłam ją coraz bardziej. W końcu zaczęłam rozumieć tą postać, przyłapywałam się na mimowolnym uśmiechu, gdy pojawiał się wątek z jej udziałem. No i na pewno ma to związek z genialną rolą Heleny Bonham Carter w ekranizacjach książki. Wspaniałe zagranie jakiejś postaci potrafi wpłynąć na gust człowieka.

Lily Evans - hmmm, jakoś nigdy nie zwracałam na nią uwagi, bo i nie było na co - wspomnienie Snape'a w siódmej części, rudowłosa dziewczyna, litująca się nad przyjacielem. Z czasem ją polubiłam, naprawdę. Zaczęłam bardziej zwracać na nią uwagę, zaczęłam wyobrażać sobie jej życie w Hogwarcie. Muszę podkreślić, że lubię pannę Evans, tą rudowłosą nastolatkę, nie matkę Harry'ego. Stanowczo wolę tą młodą Lily. Teraz jest jedną z moich ulubionych postaci.

Luna Lovegood - zdecydowanie najdziwniejsza bohaterka Harry'ego Pottera. Bardzo się z nią utożsamiam. Tak jak ona często chodzę z głową w chmurach (co się kończy punktami na minus za nie wykonywanie poleceń nauczyciela -.-), wierzę w rzeczy zupełnie niemożliwe. To pozwala mi stawiać ją w kręgu moich ulubionych bohaterów.

---

Ja jako zdecydowana mniejszość, jestem fanką Harry'ego, co chyba widać [patrz avatar].Podziwiam go za swoją niezłomność, za odwagę i lojalność. Nawet jest do mnie podobny, też mam taką gorącą głowę :P. Uwielbiam jego postać, także dlatego, że w ZF był niesamowicie zarypisty :P, jakie teksty z Ronem sadzili do Umbridge xD. Po prostu <3 Harry!

---

Moim ulubionym bohaterem był oczywiście Syriusz Black, którego lubię za to, że był jednym z huncwotów, oraz był gotów do poświęceń. Szkoda ze zginął w 5 części.

---

Trudne pytanie;)
Ulubiona bohaterka- Bellatrix
Ulubiony bohater-Draco i Voldermort;)

---

Nie jestem pewna czy już tu odpowiadałam ale to nic. Moją ulubioną bohaterką jest hm...Tonks i może Ginny a ulubionymi bohaterami Syriusz Black,Remus Lupin,James Potter,Fred i George Weasley.

---

Syriusz Black. Ja go po prostu uwielbiam !Tak mnie ta postać zafascynowała , że płakałam na końcu Zakonu Feniksa w książce i w filmie i nie wiem po co ona go uśmiercała. Fred i George - ich to już kocham. Najbardziej Freda i pani Rowling musiała znowu uśmiercic mojego ulubionego bohatera.

---

Moim ulubionym bohaterem serii jest Harry. Nie wiem czemu ale najbardziej mi się podobało gdy zawsze chciał ratować swoich przyjaciół z opresji. Sam nie wiem ale często pytam kolegów i koleżanki, gdy coś ich trapi. Takie małe podobieństwo.... Ha! Znowu mam De Ja Vu. Zdaje mi się , że już kiedyś pisałem o tym tutaj jednak to jest mój drugi post na tej stronie ;p.

---

Draco Malfoy <3 Dlaczego? Jego charakterek, jego wrogość do Pottera, jego przeciąganie sylab :D ale jak się potem też okazało, jego słabość. Oczywiście uwielbiam i książkowego i filmowego Malfoya.

2. miejsce zajmują Fred & George W. Mega zabawni, z nimi nie ma nudy, zawsze wyjadą z jakimś tekstem, który powali na kolana. No i ten ich urok osobisty. Po śmierci Freda ryczałam.

---

Moją ulubioną damską postacią jest oczywiście Nimfadora Tonks. Taka naturalna, jest zawsze sobą. Za to wielce ją cenię.
Ulubiona męska postać.. a właściwie to ulubione męskie postaci, to Remus Lupin, Severus Snape i Syriusz Black. Każdy z nich jest inny i każdy ma w sobie (moim zdaniem, oczywiście) coś pociągającego.. ;>

---

Moimi ulubionymi byli oczywiście Fred i George.Bardzo ruszyła mnie śmierć Freda... ale moją uwage przyciągneły dzieci Harrego i Ginny szkoda że nieznamy ich dalszych losów bo myśle że bli by to interesujący młodzi ludzie z fantastycznymi przygodami

---

Draco ma zimny i pociągający charakter (taki jak lubię)
potem Harry choć to zupełnie co innego ale podoba mi się jego podejście do jego nowego świata.

---

Draco!

---

Na pewno nie Malfoy, bo on tak na prawdę to zwykły tchórz i mazgaj i nie mówię tak dlatego, bo nie chciał zabić Dumbledore'a, ale dlatego, że zachowuje się głupio w obliczu zagrożenia. Moim natomiast bohaterem numer jest nie kto inny jak Harry Potter, który budzi podziw u każdego jeśli chodzi o charakter itp. I napisałem tak, bo to w nim mnie inspiruje ;) Tylko nie myślcie, że jestem gejem! XD

---

moimi ulubionymi bohaterami byli Fred i George

---

Moim ulubionym bohaterem był Dumbledore, ponieważ był najmądrzejszym z czarodziejów, był też pomocny i tolerancyjny, no i lubił mugoli ;p Ale tak na poważnie, to na prawdę jak go bardzo podziwiam i szanuję za ten jego rozsądek i trzeźwość umysłu.
Jest jeszcze Darco, którego by nie mogło zabraknąć, jest taki zły, wredny i przystojny ;D
Następnie Syriusz Black i Remus Lupin, dwaj Huncwoci, którzy byli na prawdę odważni i zawsze pomagali Harry'emu ;D

---

moimi ulubionymi bohaterami są Fred i " George " ehh ... tak ?

lubię ich za żarty i gdy raz coś zrobili normalnie zaczęłam się śmiać na cały dom . lubię też ich za to, że tak śmiesznie mówią po słowie i razem układają całe zdanie xd . i są ładni ; ) . przy nich raz się popłakałam, bo oglądałam zwiastun Insygni i jeden z nich zginął ; (((((( .

---

I love Severus Snape! I think that his obstinacy for Harry is very childish. But he is heartful gentle.[gg][/gg]

---

Ronald - za charakter, poczucie humoru
Syriusz - zbuntowany i szalony

---

Bezkonkurencyjnie jest nim Syriusz. Ma bardzo podobny charakter do mojego:D, jest odważny i nie boi się poświęcić własnego życia w obronie przyjaciół. Tak ,Syriusz jest najlepszy:jupi:.

Na drugim miejscu plasuje się Remus, jako wyśmiewany i odtrącany wilkołak. Poza tym również jest odważny i uczciwy.:happy:

Na trzecim miejscu bliźniacy (wiecie dlaczego):smilewinkgrin:

---

Lubię większość bohaterów ale najbardziej Bellatrix, Snape'a, Harry'ego i Lunę. A prawie najbardziej lubię Syriusza, Dumbledora, Hagrida, Freda i Georga!

---

Ja(oprocz gl. trojki bohaterow) uwielbiam Hagrida freda i georga oraz neville'a sa swietni
Tyle przy nich smiechu i na blizniakow az milo patrzec:P
Cieszy mnie rowniez ze Ginny stala sie taka odwazna i kobieca
naprawde sie zmienila co przyspozylo jej u mnie ogromnego plusa
Hm tak mysle ze lubie szczegulnie jeszcze dwie postacie
Mame rona ,lupina i syriusza
Ona jest bardzo opiekuncza taka fajna mamuska a on to wymarzony i kochajacy ojciec chrzestny(i zarazem super pies)
Lupin z kolei w jakis sposob mi imponuje i w ksiazce i w filmie
Podoba mi sie ze radzi sobie mimo tego ze jest wilkolakiem jak i ze w koncu dal sie namowic na slub z tonks

---

Ja najbardziej lubię Hermionę Granger:) Ale ogólnie Hagrid to też spoko gość.;)

---

ojejku no.. moim, a raczej moimi ulubionymi bohaterami są z pewnością bellatrix, snape, fred i george, ron, huncwoci (znaczy wiem że w książce występują już jako dorośli, james już nie zyje a peter okazał się zdrajcą, ale uwielbiam wszystkie wspomnienia związane z nimi no i jeszcze żyjących blacka i lupina <3) bardzo lubie też hermionę ;)

---

W książce jest wiele ciekawych postaci, ale chyba najbardziej lubię Freda i Georga, a potem Hagrida.



Pozdrawiam:)

---

Oczywiście Harry Potter.Chciałbym przeżyć takie przygody jak on.Ale po zatym Luna i bliźniaki.

---

Zdecydowanie Syriusz Black. Od początku zdobył moją sympatię. Lubię go... za wszystko po prostu.

---

OCZYWISZCIE HARRY

---

Pierwsze miejsce: Zgredek. Pomimo iż bardzo niepozorny, był prawdziwym małym bohaterem. Poświęcił się dla Harry'ego i jego przyjaciół.
Drugie miejsce: Bellatriks Lestrange. Pomimo iż nie była główną bohaterką, była bardzo wyrazista. Helena swoją grą potrafiła zaintrygować, a nawet przerazić. Momentami wydawała mi się lekko świrnięta, ale mimo to ją bardzo lubię. Szkoda że umarła...
Trzecie miejsce: Ron Weasley. Z początku przerażony, bojaźliwy, ale z czasem rósł na odważnego mężczyznę. Lubię najbardziej Rona z pierwszej i drugiej części. xD

---

Bellatrix Lestrange.!:D:smilewinkgrin::D

---

Lee Jordan - ponieważ jest zabawny i fajnie komentował mecze.
Fred i George - chyba każdy wie dlaczego ich lubię
Luna Lovegood - jest taka jak ja. Inna i niezależna. Ma swój własny świat
Filius Flitwick - jest nauczycielem z którym można pogadać.

---

Oczywiście Harry bo to w końcu mu jest poświęcona cała seria i całkiem dużo się z niej o nim dowiadujemy ;)
Lubię też postaci Freda, George'a oraz Rona ponieważ zawsze mnie rozśmieszali. Syriusz również zyskał moją sympatię. Jako ostatnia: Bellatriks Lestrange. Jej postać jest po prostu świetna ;)

---

Voldemort :D

---

Tonks, Harry,Kingsley,Pani Weasely , Pan Weasely ,Ron Hermiona

---

Nie mam jednej, ulubionej i najbardziej kochanej osoby... ;)
Uwielbiam wszystkich, a szczególnie: Harry'ego, Rona, Hermione, Lunę, Ginny, Nevilla, Belle, Draco, Hagrida, Tonks, Lupina i bliźników. :D

---

Ja pewnie będę oryginalna - najbardziej lubię Dolores Umbridge:) Ta kobieta sprawiła, że 5 tom jest tak fajny, ciekawy i obfitujący w genialne fragmenty, ze stał się moim ulubionym. Ogólnie lubię naprawdę wielu bohaterów: Dumbledore'a (bardzo! nie mogłam się pogodzić z tym, że umarł;( ), Snape'a, McGonagall, Lucjusza Malfoya, Bellatriks Lestrange no i oczywiście Harrego, Hermionę ( też jestem kujonką ... w pewnym sensie :P ) i Rona ( jego trochę mniej ... )
hmmm... myślę, czy nikogo nie pominęłam. Chyba to wszyscy :)

---

1. Syriusz Black - był dobry, uczciwy i odważny, jednak bezapelacyjnie należał do rodziny Blacków - tak jak Bella był arogancki i bezczelny. Za to go lubię.
2a. Fred & George - muszę pisać za co xD ? Oczywiście, za poczucie humoru ! Bardziej zawsze lubiłam Freda, dlatego szkoda, że on umarł. Wg mnie mimo, że George też był zabawny, to obok Freda wypadał trochę...hmm... jak dodatek.
2b. Nimfadora Tonks - poczucie humoru, niezdarność... Jak można jej nie lubić ;D!
3. Severus Snape - polubiłam go, gdy dowiedziałam się, że przyjaźnił się z Lily, a najbardziej wtedy, gdy dowiedziałam się, że ją kochał.
4. Reszta, których bardziej lubiłam: Draco, Luna, Remus, Bella.

Harry czasami mnie wkurzał, ale nie żebym go nienawidziła, przecież to o nim jest książka. Ron był fajny, jednak nie należy do moich ulubionych postaci. Tak jak Hermiona. Zgredek był świetny, na pewno bardziej go lubię, niż trójcę, mógłby być na 5. miejscu. Państwo Weasley też byli fajni. Ginny trochę mnie wkurzała.
Nie lubiłam Cedrika (może przez to, jaki aktor odgrywał go w filmie, w książce za nim nie przepadałam, jednak film na wszysrkim zaważył); Greybacka; Lestrange'a (nie pasował do Belli, ona pasowała tylko do Voldzia :D); Umbrige.
Reszta była dla mnie po prostu Bezbarwna.

---

1. Ginny - odważna, mocno stąpająca po ziemi , po prostuu świetna !
2. Luna - rozmarzona, nie zdająca sobie sprawy z powagi sytuacji . zabawna ! . :D:D:D

---

oczywiście: Harry i Ginny:happy:

---

Nimfadora Tonks

---

Zdecydowanie Severus Snape i Tom Marvolo Riddle. Oboje nie zaznali miłości, Severus zakochał się nieszczęśliwie,a Tom od najmłodszych lat był samotny.

---

Bohaterów...jest całkiem sporo:
Na pierwszym miejscu zdecydowanie Syriusz Black. Potem jego najlepszy przyjaciel James Potter, obok Jamesa stawiam Voldemorta - lubię gościa za charakter a jak był nastolatkiem to jaki przystojniak ;D. Na trzecim miejscu Severus Snape i Draco Malfoy - oni są po prostu świetni. Potem Remus Lupin oraz Fred z George'm. - No i z męskiej części chyba tyle.
Jeśli chodzi o bohaterki to jedyną dziewczyną jaka zdobyła sobie moją sympatię w Harrym Potterze była Ginny Weasley - polubiłam ją dopiero od jakiegoś 5 tomu. Wcześniej była wkurzająca. Jednakże Ginny i tak nie powinna wychodzić za Pottera- bardzo mnie to wkurzyło.
Jeszcze można dodać Bellatriks Lestrange bo babka była fajna, ale nie wybaczę jej, że zabiła Syriusza...

---

Zdecydowanie rodzinka Weasley'ów, a szczególnie Ron i bliźniacy :D Są śmieszni i prawie zawsze weseli, a dowcipy bliźniaków... :D
Jeśli chodzi o bohaterkę, to zdecydowanie Luna. Miła, spokojna, nie boi się śmierci, jest z nią wręcz pogodzona :)

---

Draco Malfoy oraz Severus Snape xD

---

Oczywiście, że Lord Voldemort

---

ermm, trudny wybór, nie powiem :) Ulubionym bohaterem, według mnie, od początku był neville, snape, bliźniacy, hagrid, draco i harry... bohaterkami natomiast, bellatrix, mcgonagall, ginny, hermiona, molly weasley i luna...

To moi ulubieńcy z wszystkich tomów Harrego Pottera...

---

trojca;p Neville , Luna ( kocham ja poprostu), Ginny, Bellatrix( mega postac i swietnie ukazana w filmie), prof MaCgonagall

---

Syriusz - od samego początku wzbudził moją sympatię.
Cała rodzinka Weasley'ów - za ciepło rodzinne:
lFred & George - za śmieszne wynalazki oraz poczucie humoru
Ron - za lekką głupotę i charakter
Dumbeldore - czuję że jest moim dziadkiem :)
Zgredek - kocham go po prostu
Hagrid - za sposób mówienia

---

Od samego początku najbardziej lubiłem Lorda Voldemorta.Po prostu lubię czarne charaktery, a jego moc magiczna i dążenie do władzy oraz nieśmiertelności była bardzo fascynująca.

---

* Luna , rozmarzona , dziwna - jak ja :)
* Tonks - zawsze coś zepsuje przez nieuwagę - jak ja :)

---

Syriusz-lubiłam go nawet gdy rzekomo był zły :)
Luna- Łączy nas zwariowanie życie :)

---

Ginny bo jest na początku taka nie śmiała a potem widac jak wyrasta na kobiete i w końcu startuje do harrego i się z nim całuje i chodzia a potem żeni i mają dzieci 2

---

Moimi bohaterami z serii są:
-Draco Malfoy
-Lucjusz Malfoy
-Bellatrix Lastrange
-Narcyza Malfoy
-Syriusz Black
-Severus Snape
Nie mogę dokładnie opisać dlaczego ich lubię. Poprostu zaimponowali mi czymś i zaczęłam ich lubić ;)

---

Hermiona- za jej inteligencję, pracowitość, wiedzę i to, że byłą świetną przyjaciółką
Ginny- za to, że potrafiła sobie radzić, byłą odważna i zabawna
Bliźniaki Weasley- za ich humor, dowcipy, podpili moje serce od pierwszej części i akcji z sedesami x D
Syriusz- wspaniały człowiek, wierny przyjaciel, do tego honorowy
Zgredek- był taki słodki!

---

Luna, zdecydowanie. Podbiła moje serce wraz z przeczytaniem pierwszego fragmentu o niej w Zakonie Feniksa, po prostu uwielbiam tę Krukonkę ;) Za co? Przede wszystkim za oryginalność - nie ma drugiej takiej osoby jak ona. Jest niesamowicie zakręcona - w dobrym tego słowa znaczeniu. Poza tym ma świetny charakter, jest ciepła, naturalna, nie przejmuje się drwinami ze strony otoczenia. Myślę też, że mamy parę cech wspólnych. Chciałabym przenieść się do świata HP choćby po to, żeby ją poznać.

Na drugim miejscu jest Fred (nie, nie bliźniacy, tylko Fred. George'a też lubię, jednak jest mi bardziej obojętny). Za poczucie humoru i wszystkie moje uśmiechy wywołane czytaniem fragmentów o jego żartach. Po przeczytaniu Insygniów Śmierci omal nie wpadłam w depresję ;(

---

Oczywiście Syriusz Black jest dla mnie numerem jeden ... ale każdy bohater ma w sobie coś za co go uwielbiam :)

---

Zdecydowanie Ginny Weasley. Wspaniała, odważna myśląca dziewczyna.. rarytasik:D A ponadto oczywiście Syriusz, bliźniacy czy w końcu Snape oraz Dumbledore

---

Draco Malfoy i bliźniaki Weasley xD

---

najbardziej lubie blizniakow, Draco, Snape,Lune,Hermione i Ginny

---

Voldemort, po mogłabym wymieniać godzinami jego cechy i mówić, jaki jest wspaniały. Ma seksowny brak nosa, czerwone patrzałki... <3

---

Ja lubię Harry'ego, Herrmionę , Rona, Hagrida, Syriusza, Albusa, Lupina. Po prostu może powiem tak, że lubię nawet Snape. Cóż lubię te postacie które są pozytywne a Snape'a polubiłam dopiero w 7 części kiedy to się, okazało że jednak był oddany Albusowi wtedy jak umierał zrobiło mi się, go nawet żal. A Hermione lubię bo jest mądra, Harry'ego za jego odwagę no i ogólnie to wszystkich Weasleyów bo jest to taka miła rodzina. ;) Która traktuje Harry'ego jak jednego z członków rodziny co bardzo mi się, podoba. A Albusa lubię ponieważ jest to naprawdę mądry czarodziej który przyznaje się, że czasem popełnia błędy .

---

Lubię Harr'ego za jego odwagę , Hermione bo jest mądra i bliźniaków ,ponieważ uwielbiam ich poczucie humoru.

---

Luna,Ginny,Voldi,Nagini,Bellatrix za wszystko! *O*

---

Bracia Wesley'owie . ! <3 Fred i George .
jejj są kochani .. ;)

---

Severus Snape jest moją ulubioną postacią. Mimo, że jest w stosunku do Harry'ego bardzo niesprawiedliwy, bardzo go polubiłem, szczególnie za charakterystyczny sposób bycia.

---

Hagrid, Lupin, tonks, Syriusz, Fred i George (Miałam doła po siódmej części), Tonks, Zgredek, Państwo Weasleyowie, Dumbledore, Mcgonagall (za to jak pomagała Harry'emu w siódmej części), Neville i oczywiście Ginny - z powodu skromnośći jej nieustanną miłość do Harry'ego, Hermiona - z powodu sprytu, mądrości i pomagania Harry'emu, Rona - z powodu jego komentarzy i lojalności wobec przyjaciół i Harry'ego - bo bez niego nie powstałyby książki :) Kiedy stopniowo ginęli moi ulubieni bohterowie, szczególnie Syriusz, Fred, Lupin i Tonks, a także Dumbledore, Zgredek i nawet Snape, miałam dola, że zginęło tylu tak fajnych i tak lubianych przeze mnie czarodziejów.

---

Albus Dubledore, Weasleyowie i Harry 
Albus - mądry i silny czarodziej

---

Ja też polubiłam bardzo Snape.I to jest moja ulubiona postać.

---

bracia wesley :lol:

---

Narcyza Malfoy i Draco. Narcyza ponieważ oszukała Czarnego Pana i nie wydała Harrego, ale również za to jaką jest troskliwą i kochającą matką. A Draco...no Draco od samego początku był moim ulubieńcem. Byłam i zachowywałam się jak on od ósmego roku życia :D był moim ulubieńcem. Lubię czarne charaktery ;)

---

Draco, Ron, Neville, Remus i Hermiona. ;D

---

Harry oczywiście, a kolejne miejsca zajmują Ron, Hermiona, Hagrid, Albus Dumbledore i Fred i George.

---

Ja wręcz pokochałam Severusa, jest taki...mm....męski, fajny, tajemniczy... (I <3 my Sev)

---

Moimi ulubionymi bohaterami są tak:

Severus Snape.Te jego humory,uśmieszki,płynność ruchu,inteligencja itd.Mogłabym jeszcze wymieniać ale nie starczyłby mi czasu:D

Albus Dumbledore który zawsze daje drugą szansę,jest inteligentny ale mógł od razu powiedzieć Harry'emu gdzie są te horkruksy,a nie ganiali jak w W11

Bellatriks Lestrange szalona śmierciożerczyni którą powinni wsadzić do psychiatryka ale i tak ją lubię.

Hermiona Granger która jest pospolitą kujonkom ale chciałabym mieć taką przyjaciółkę która wie wszystko.

---

Lily Evans. Jestem do niej bardzo podobna. Była troskliwą matką i wspaniałą kobietą. W przyszłości chcę być taka jak ona.

---

Bellatriks, Luna, Zgredek i Syriusz. Bella za ten jej charakter. Była szalona i nikczemna. Zabijała, by pozbyć się zwolenników Voldemorta. Luna - roztrzepana i zawsze wierzyła w to, co powiedział jej tata. Miała swój własny świat. Zgredek - nie wiem, czy muszę mówić. Był taki oddany, chciał pomóc Harry'emu. To było piękne. Bardzo wzruszyła mnie jego śmierć, podobnie jak Syriusza, który jest moją ulubioną postacią, można by rzec, że się w nim zakochałam :)

---

Nie wiem, czy tutaj już pisałem...

Moimi ulubionymi postaciami z serii są McGonagall i Snape. Pierwszą polubiłem już w pierwszym tomie i lubiłem ją do końca serii. Pokochałem za rolę Maggie Smith.
Severus'a w jednym rozdziale lubiłem, a już w następnym nienawidziłem. I tak do końca serii i jego wspomnień. Od tamtej pory jest moją ulubioną postacią razem z Minervą.

Innych bohaterów także lubiłem, bardziej lub mniej, ale Snape i McGonagall są postaciami, na których najbardziej mi zależało i zależy.

---

Jest ich sporo: Lily Evans-Potter-była naprawdę dzielna oddała życie za Harry'ego, Severus Snape-miono iż nienawidził Jamesa Pottera i Harry'ego, który mu go bardzo przypominał, to kochał Lily i nie dał zrobić krzywdy, jej synowi, i odważył się oddać wspomnienie, Syriusz Black-postać, którą lubię nwm czemu, on sam z siebie jest fajny i wgl, Albus Dumbeldore-najpotężniejszy czarodziej miał moc jakiej bał się Voldemort, Hermiona Granger-mądra, uczciwa wrażliwa na cudzą krzywdę, Ron Weasley-trochę śmiechowy po prostu fajny, Remus Lupin-mądry, wykształcony czarodziej, sam z siebie jest ok. nie da się go nie lubić.I mogłabym tak wymieniać dłuuugo, ale już nie zanudzam.Lily Evans na zawsze<3.

---

Severus. ; 3
Uwielbiam go, mimo wszystkich jego błędów.. I złych działań.. Bo ostatecznie okazuje się,że był po stronie dobra. Jest wspaniałym nauczycielem, dobrze naucza swojego przedmiotu.. I te jego oczy. *.*
No i głos.
Sev jest po prostu najlepszy!

---

Mój ulubiony bohater to oczywiście Draco :D Tylko szkoda, że Dumbledore nie przekonał go wtedy na wieży astronomicznej ;) Ciekawie by było:D

---

Z postaci, to lubię wszystkich. Na serio, dosłownie. Każda postać wnosi coś do tego świata i bez chociaż jednej z nich, nie było by to samo. A jak muszę się zdecydować... jejku, no nie wiem. Tyle ich jest. No, ale najbardziej, to chyba Hermiona. ;)

---

Ja lubię wszystkich bohaterów z serii Harry Potter (oprócz Voldemorta i śmierciożreców). Każdy ma coś w sobie co mi się podoba:)

---

Ja chyba najbardziej lubię Lunę, za osobowość (jeszcze bardziej pokręconą niż moja, a to już coś). I za to, że nie boji się być sobą.

---

Snape, zdecydowanie. Na drugim miejscu Draco, a trzecie - Hermiona i Syriusz. :D

---

Tak ogólnie, to lubię każdą postać z HP, niezależnie, czy jest czarnym charakterem, czy białym. Każda postać jest wyjątkowa. Ale mam takie trzy najlepsze według mnie, które po prostu kocham i zawsze będę;
Draco Malfoy - od początku go polubiłam. Taki wredny ślizgon, a ja bardzo lubię wrednych ludzi! Do tego filmowy Draco jest po prostu nieziemski *.* Ale to już zasługa Toma Feltona :3
Severus Snape - nie byłam do niego przekonana na początku, ponieważ nie lubiłam, jak się wyrażał do Harry'ego i jak odejmował im punkty :D Ale jak przeczytałam "Księcia Półkrwi", to zaczęłam się do niego przekonywać i jakoś już go lubię. A poza tym, to on jest moim tatą, haha :D
Bellatriks Lestrange - a to moja mamusia :3 lubię ją za to, że jest taka szalona. Lubię, jak w "Księciu" szła po stole *-* Normalnie wariatka...
Lubię jeszcze Freda i Georga, za to, że jest z nimi mnóstwo śmiechu, Syriusza, ponieważ był bardzo barwną postacią, tak samo Lupina... Byli bardzo ciekawymi postaciami. No i jeszcze Zgredek, bo był oddanym przyjacielem, który był gotowy oddać życie za przyjaciół.

---

Draco Malfoy, Fred i George Weasley, Hermiona Granger.

---

Severus Snape. Jest piekielnie inteligentny, odważny, bezpośredni, nie przejmuje się opinią innych, ma swoje zdanie, jest w pewnym sensie egoistą, ale to tak po ślizgońsku. Jest nieprzewidywalny, arogancki, pedantyczny i podchodzi profesjonalnie do każdego problemu. Jak dla mnie jest idealny. Uwielbiam go od pierwszej części, zawsze byłam nim zachwycona, a w siódmej części byłam ekstremalnie szczęśliwa, że Pani Rowling zrobiła go jednak dobrą postacią. Do tego w filmie zagrał go niemożliwie przystojny Alan Rickman, nie mogłam się nie zakochać :P

---

Zdecydowanie Syriusz ! Uwielbiam go za .. wszystko ;) Snape i Lord Voldemort też są niesamowici ! Wgl, mam słabość do czarnych charakterów .. :happy:

---

Moim ulubionym bohaterem jest Syriusz, był takim "wiecznym chłopcem", trochę przeszkadzało mi to, że uwielbiał tak James'a jakby był w nim zakochany, ale i tak go uwielbiałam. Moją ulubioną bohaterką zaś jest Luna, uwielbiam ją za to, ze nie wstydziła się swojej inności, nie wstydziła się wyrażania swoich poglądów, potrafiła się mądrze bronić, gdy ktoś ją wyśmiał, była lojalna, bardzo wierna swoim przyjaciołom, a przede wszystkim była bardzo wrażliwa i mimo pozorom bardzo mądra. Uwielbiam ją i chciałabym być choć troszkę podobna do niej.

---

Mogłabym zrobić dłuuuuuuuuugą listę postaci, które darzę wielką sympatią, ale postaram się ją trochę skrócić... Więc, piątka ulubionych to:
1. Minerva McGonagall - od początku dało się odczuć, że coś w niej siedzi, czego nie chce pokazać. Z pozoru jest taką surową nauczycielką, która nie znosi łamania zasad. Później widzimy, że nie wszystko w niej jest takie, jak się wydaje na początku. Dla mnie McGonagall to taka kobieta z "jajami". Nie boi się wyrazić swojej opinii, kieruje się swoimi zasadami i jest po prostu twarda. Po przeczytaniu jej historii na Pottermore polubiłam ją jeszcze bardziej.
2. Nimfadora Tonks - bo jest oddana, lojalna, odważna i jest strasznie ciekawą postacią, no i jednym z niewielu znanych metamorformagów. Warto też wspomnieć, że jest też jedną z nielicznych ciekawych Hufflepuffów.
3. Molly Weasley - podziwiam w niej dosłownie wszystko i ciężko mi opisać moją sympatię dla niej.
4. Fred i George - uwielbiam ich poczucie humoru i to, że gdziekolwiek się pojawią, pojawiają się też kłopoty. Ich nie da się nie lubić.
5. Neville Longbottom - uwielbiam jego postać. W przebiegu 7 książek Neville zmienia się nie do poznania, od nieśmiałego chłopca z niskim poczuciem wartości, do prawdziwego bohatera. Niewiele osób okazało by taką odwagę i lojalność, jaką odznacza się Neville w Insygniach. Taki Gryfon z krwi i kości, chociaż na początku ciężko to zauważyć.

---

Ulubiony bohater? Dracon Malfoy (+cała jego familia :D). Lord Voldemort. Bellatrix Lestrange, Severus Snape i... Hermiona :smilewinkgrin:.
Draco lubię za jego charakter - cięte riposty, drwiny z Pottera i przyjaciół...
Lord Voldemort... Nie ma co mówić, klasa sama w sobie :D. Ten urok (przed wojną), żeby zmanipulować ludzi!
Bellatrix była jednym z najbardziej oddanych Śmierciożerców. Zawsze była taka... Tajemnicza.
Severus Snape - najlepszy nauczyciel. Nie faworyzował uczniów, uczył tego, czego miał.
A Hermiona? Zawsze... Podziwiałam jej determinację w uczeniu się... Jej przesadna uczciwość czasami mnie bawiła. Jest chyba jedyną Gryfonką, którą toleruję :D.
Uwielbiam też Zgredka. W kinie, gdy umierał... Prawie płakałam.
Moja lista jest dużo dłuższa, ale nie mam siły wymieniać wszystkich ulubionych bohaterów :).

---

Ja najbardziej lubię tych "złych" bohaterów.
Bezkonkurencyjnie na pierwszym miejscu jest Severus! Kocham go za wszystko: za złośliwość, za sarkazm, za jego tajemniczość, za to, że cała jego postać emanuje taką nienawiścią, co jest starsznie pociągające. Na Snape mam jedno słowo. AWESOME.
Lubię jeszcze Dracona. Niezłe teksty, zawyżone poczucie własnej wartości, a później wzbudza we mnie taką czułość...... Słodki, taki zagubiony, czuje nad sobą groźbę Vildemorta. Jak go nie lubić w tym momencie?
Kolejna postać - Bellatrix. Genialna. Okropna, straszna wiedźma, przesiąknięta złem. Totalna wariatka. Budzi we mnie zarówno odrazę, jak i podziw.
Voldemort, tak to postać bardzo kontrowersyjna i z pewnością nie należy do tych miliusich i najbardziej lubianych. Ja jednak darzę go pewną sympatią. Czarny Pan jednocześnie mnie przeraża i fascynuje. To jest z pewnością niezdrowa fascynacja, lecz cóż Voldemort mnie pociąga. Jest szaleńcem, niezywkle potęznym szaleńcem. Można go porównać do Hitlera. Obydwoje nie do końca "czystej krwi" (matka Hitlera była Żydówką), a chyba wszyscy znamy pochodzenie Toma. Obydwoje dokonali "wielkich rzeczy, strasznych ale wielkich". Niezwykle charyzmatyczni potrafili pociągnąć za sobą całe tłumy. Teraz jak patrzę na to porównanie, to aż się wystraszyłam. Jedna z moich ulubionych postaci jest podobna do Hitlera... Yhh.
Z tych dobrych lubię Syriusza, Lunę, bliźniaków. Z Trójcy Świętej moje jakie takie uczucie zyskał jedynie Ron. Aha, lubię jeszcze Kruma.

---

Moimi ulubionymi bohaterami są Fred i George :) Lubię ich za poczucie humoru, ich boskie żarty . Po za tym uważam, że mają świetne fryzury <3

---

Mój ulubiony bohater to Draco ;) Kocham w nim tą pewność siebie. No i oczywiście jest super przystojny :D

Lubię także Bellatriks. Szczególnie w tych momentach w których wydaje się, że jest niezrównoważona psychicznie :) heh -*-

---

Suriusz Black i Draco Malfoy <33333333

---

Fred i Geogre, Ginny, Hermiona!!!!!
;-)

---

Mogłabym długo wymieniać, ale wypisze tylko kilka najlepszych:
-Minevra McGonagall
- Albus Dumbledore
- Neville Longbottom
- Nimfadora Tonks
- Syriusz Black
- Hermiona Granger
- Ginny Weasley
- Fred i Geogre Weasley
- Molly Weasley
- Artur Weasley
- Harry Potter
- Remus Lupin
- Luna Lovegood
Podziwiam ich wszystkich za wielką odwagę, dobroczynność, i wielką wiarę w siebie!!!!!
:D

---

Draco, Bellatriks, ermiona, blizniacy Weasley :))

---

hmmm, chyba Tonks, Draco Malfoy i Severus Snape <3

---

Pan Voldemort. Wielki, potężny, bezlitosny, okrutny... i za to go lubię choć niektórym (Co ja mówię... Wszystkim) może się to wydać dziwne ;P

---

Luna-sympatyczna
Ginny -odważna,charakterek
Draco -po prostu fajny
Fred i George-śmieszni
Albus Dumbledore- za jego mądrość
Severus Snape- uwielbiam Draco i Severus
Hermiona- miła,spokojna,sympatyczna
Ron- lubię go spokojny i fajny
Harry- lubię

---

Gdybym miała wybrać TYLKO jedną postać to wybrałabym Neville'a. Od pierwszej części go uwielbiam, przede wszystkim ze względu na lojalność wobec przyjaciół. W kolejnych częściach ujawniła się jego wielka odwaga, co pokazuje, że jest Gryfonem z krwi i kości. :D

---

Kochammmm Ginny,Lunę,Harry'ego,Rona,Hermionę,Bliźniaków,Dracona,Bellatrix,
Lili i James'a Potterów [*] i wieeeeeeeeeele innych ;**

---

Draco Malfoy. Tylko on. Nie wiem czemu ale go polubiłam.
Jest cyniczny, arogancki, egoistyczny, wredny, rozpuszczony, ma bogatych rodziców i ceni sobie czystość krwi... Taki typowy Ślizgon.

---

Zdecydowanie Dumbledore i Snape, nie wiem czemu ale uwielbiam ich. :jupi:

---

Luna , Fred i Ron .

---

Hmm, chyba Draco, Hagrid i Ron :)

---

Fred i George Weasley - pytanie jest o bohatera, ale wymieniam ich oboje, bo są dla mnie równie ważni, no i im samym bez siebie jest ciężko wytrzymać : )

---

Najlepszy jest Harry !!! Zainponował mi tym http://besty.pl/1599523

---

Moim ulubionym bohaterem jest Ron Wesley. Zobaczyłam siebie na jego miejscu. Gdy tylko były jakieś sceny z nim miałam wrażenie że ta postać jest zrobiona na mój wzór

---

Jeśli chodzi o bohatera którego darzę największą sympatią to jest to Lupin. Opanowany, życzliwy, inteligentny i znający się na rzeczy... ale jednocześnie z przeszłością, bo należał do Huncwotów - był bliskim przyjacielem Syriusza i Jamesa, ma swoją 'zwierzęcą' stronę życia i bierze aktywny udział w Zakonie Feniksa... trudno go nie lubić.

---

Luna była bardzo ciekawą i zwariowaną postacią! Lubię ją za to że jest taka orginalna, ale też dziwna:)

Pozdrawiam Sol47

---

Bliżniacy Wesley'owie, Draco Malfoy, Ron Wesley, Syriusz, Lupin no i oczywiście Luna :smilewinkgrin:

---

Hmmm... lubię Syriusza bo jakoś tak wydaje mi się sympatyczny :D
Draco też jest fajny ale to chyba dlatego że mu troche współczuje :p

---

Wiktor Krum - za to że jest najlepszym zawodnikiem quidditcha na świecie - a ja uwielbiam sport :D Jest też spokojnym, szczerym, dobrym, zdolnym choć troszkę 'gburowatym' czarodziejem. Ma pozytywny stosunek do Pottera i właściwie do wszystkich xD Nie pociaga go czarna magia chociaż jest z Durmstrangu :)

Oliver Wood - za zaangażowanie i pasję do quidditcha ;)

Hermiona Granger - za bystrość umysłu :)

Ginny Weasley - za fajny charakter :smilewinkgrin:

Harry Potter - za odwagę, szczęście i to że jest po prostu głównym bohaterem i czytając człowiek sie z nim utożsamia ;)

---

Luna Lovegood. Jestem do niej dość podobna:D. Podziwiam ją za to, że ZAWSZE trzyma się swoich nawet najbardziej absurdalnych racji.

---

Harry, Ron, Hermiona, Hagrid, Bliźniacy Weasley, Neville:)

---

HERMIONA ,LUNA, Ron , Harry i bliźniacy :D

---

hermiona i ginny

---

Zdecydowanie Syriusz Black. Uwielbiam też wszystko co jest związane z Syriuszem - jego dom przy Grimmauld Place i Stworka. Nie znoszę tylko jego chrześniaka ;) Śmierć Syriusza dotknęła mnie jak żadna inna w serii. Nie mogę JKR wybaczyć, że go usmierciła, a twórcom filmów o Potterze, że tak go "zepsuli" - gdzie ten ślad dawnej urody?! Poza tym, czy on nie miał mieć czarnych włosów? Oldman, nie umniejszając jego osiągnięć, wyglądał jako Syriusz po prostu obrzydliwie. Na drugim miejscu jest Remus Lupin, którego również twórcy filmów skrzywdzili. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Severus Snape - na jego filmową wersję przynajmniej można popatrzeć z radością ;)

---

Hermiona i Luna.

---

draco

---

Luna. Od razu ją polubiłam gdy tylko pojawiła się w 5 części. Ma fajne włosy.:)

---

Syriuuusz!!! Ja go po prostu uwielbiam. Ale gdy umierał w 5 tomie to ryczałam:( Tylko był trochę niemiły dla Stworka ale Stworek na to zasłużył :)

---

Hermiona, jest błyskotliwa, mądra, odwarzna, a przedewszystkim jest w odpowiednich momentach motorem napendowym dla Harrego i Rona, wtedy kiedy trzeba powstrzymuje ich od robienia głupot. Hermiona ma dobrą intuicję, potrafi dobrze analizować, a przedewszystkim umie logicznie myśleć. Jest szczera, wierna swoim poglądą i niezmienna w uczuciach. Jest moim zdaniem najlepszą postacią w książce. A gra aktorska Emmy w filmie jest perfekcyjna.

---

Hermiona Granger, ponieważ imponowała mi swoją inteligencją. Dzięki niej polubiłam naukę i zaczęłam pogłębiać swoja wiedzę. Jest dla mnie autorytetem :)

---

Tutaj nie mam najmniejszej wątpliwości - Severus Snape ! Od pierwszego momentu książki stał się moim ulubionym bohaterem. Fascynowała mnie jego tajemniczość, niedostępność, sarkazm czy ironiczne uwagi pod adresem Harrego ;)

Zakładałem, że skoro fascynowała go czarna magia, to musiał mieć coś wspólnego z Czarnym Panem ( potwierdzenie nadeszło w IV tomie ). Podejrzewałem także, że mimo wszystko stoi po dobrej stronie - nawet w "Księciu Półkrwi" w niego nie zwątpiłem - zaskoczyła mnie tylko jego wielka miłość do Lilly...

---

Luna! Uwielbiam ją. Jest do mnie strasznie podobna. Też jestem samotniczką i żyję w swoim świecie. Podziwiam ją, nie przejmuje się niczym ani nikim. A nawet jeśli to nie okazuje tego, zawsze jest optymistyczna i ma nadzieję nawet kiedy wszyscy inni ją tracą.

---

Moją ulubioną bohaterką jest Luna, bo pokazuje, że choć możesz być wyśmiewany i uważany za dziwoląga to i tak możesz zrobić coś wspaniałego i znaleźć przyjaciół. A poza tym kocham jej wypowiedzi i sposób mówienia :D

Mam trójkę ulubionych bohaterów, więc może ich tylko wymienię i w skrócie napiszę, za co ich podziwiam:
1. Neville - pokazał, że przyjaźń i odwaga są ważne, nawet jeżeli jesteś uważany za beztalencie i gapę.
2. Harry - nauczył mnie, co to znaczy przyjaźń, odwaga, bohaterstwo...chyba sami wiecie o co mi chodzi.
3. Syriusz - przyjaciele są najważniejsi. Nie licząc tego był bardzo inteligenty i dlatego go uwielbiam.
:D

---

Przede wszystkim Syriusz, Remus, James i Lily. Nie będę się tu rozpisywać o mojej miłości do Huncwotów, bo to zbędne. Po prostu ich UWIELBIAM.

Tonks i bliźniacy również byli niczego sobie.

---

Ron, Howy Potter, Adam Hicks ( ale to nie do tego filmu) ^^

---

A ja lubiłam wszystkie postacie. Każda była inna, niepowtarzalna, każda wnosiła coś innego do serii. Jeśli jednak mam ograniczyć się jednak do jednej lub kilku osób to na pewno w czołówce znajdą się bliźniacy Weasley. Ich poczucie humoru, ciągła beztroska, nawet w trudnym czasie wojny ("Czemu cię martwi Sam Wiesz Kto, zatroszcz się lepiej o Q-py blok" :) ) ... to było naprawdę bardzo optymistyczna odskocznia od szarych, życiowych realiów :) Dlatego bardzo dużym ciosem była dla mnie śmierć Freda. Poczułam się tak, jakby umarła bardzo ważna dla mnie osoba. Nie wspomnę już o tym, że ryczałam potem do trzeciej nad ranem ;( Bardzo lubiłam także Dumbledore'a i jego życiowe mądrości. Zauważyłam też pewną zależność. Wszyscy bohaterowie, do których się przywiązuję - w mniejszym lub w większym stopniu - prędzej czy później umierają -_- to trochę frustrujące.

---

Bardzo lubię Ginny i Hermionę ponieważ Hermiona jest inteligentna czasami przemądrzała ale jest fajna
Ginny lubię za to ze jest odważna i inteligienta .Tak wogóle luię całą rodzinę Weasleyów z wyjątkiem Percyego ponieważ odwrócił się od rodziny.Lubię też Lunę ponieważ nie wstydziła się założyć kostium lwa na meczu Quiddicha:)

---

Uwielbiam Bellatriks Lestrange. *.* Jest taka nie ugienta i okrutna 
Hermiona Granger- przypomina mi Wikipediee :D Ale nie tylko dla tego , jest dziewczyną z charakterem. Jest ufna .
Luna Lovegood- wydaje mi się bardzo zaskakujacą dziewczyną , to że inaczej sie zachowuje od innych w Hogwarcie jest bardzo dla mnie ciekawe...
kocham jej oczy :)

---

Uwielbiam Bellatriks Lestrange. *.* Jest taka nie ugienta i okrutna 
Hermiona Granger- przypomina mi Wikipediee :D Ale nie tylko dla tego , jest dziewczyną z charakterem. Jest ufna .
Luna Lovegood- wydaje mi się bardzo zaskakujacą dziewczyną , to że inaczej sie zachowuje od innych w Hogwarcie jest bardzo dla mnie ciekawe...
kocham jej oczy :)

---

Luna Lovegood *u*
Ta dziewczyna jest niesamowita... Inna niż wszystkie, wyjątkowa. Ma swój styl, który jej pasuje (widmookulary, naszyjnik z korkiem po piwie kremowym i kolczyki-rzodkiewki). Do tego jest świetną czarodziejką, stara się jak nikt inny. Ma raczej gdzieś co ludzie o niej myślą, co powiedzmy sobie szczerze, jest teraz rzadkością. Jest najlepsza :)
No i chyba Ron, za te jego wszystkie teksty XD

---

ojeej.. trudny wybór ;D
na pewno Draco.. on zawsze był lepszy i taki wyniosłyy.. ;3
jeszcze Fred i George, ich poczucie humoru i te żarty. :**
oczywiście Syriusz :d pewny siebie i w pewien sposób arogancki.. *-*
no i Bellatriks :P podobnie jak Black, pewna siebie i wyrachowana.. ;)
do ulubionych postaci mogłabym jeszcze zaliczyć samego Czarnego Pana, a uwielbiam go za to, że po prostu jest, bo śmiem twierdzić, że bez niego nie byłoby tej wspaniałej sagi ^_^

---

Ciężki wybór. No, ale jeżeli patrzeć tylko na sympatię, to Molly Weasley. Przesympatyczna kobieta. Gościnna, opiekuńcza, miła, zdecydowana, silna psychicznie.

---

Przypominam, ze posty bez porządnego uzasadnienia nie będą akceptowane, a uznane za spam i kasowane.

---

Severus Snape, gdyż był bardzo silnym człowiekiem i do końca był wierny swojej pierwszej i jedynej miłości. To dość skomplikowany bohater, którego nie należy oceniać po pozorach. Na pewno bardzo cierpiał z powodu tak długiego ukrywania swoich emocji oraz tego, że stracił dwie kobiety swojego życia (matkę i Lily)- zachował po nich żałobę do końca życia. Ogółem lubię skomplikowane postacie.

---

Z czarnych charakterów to proste że uwielbiam Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać ;P w sumie to Glizdogon i Bella też byli całkiem całkiem. Z pozytywnych kocham bliźniaków, mieli ostry bałagan w bani (pozytywnie rzecz jasna).

---

1. Profesor Minerwa McGonagall.
Surowa nauczyciela Transmutacji. Na pierwszy rzut oka. W środku co zresztą widać, skrywa się inteligentna, odważna i mądra "staruszka", która opiekowała się Harrym i o niego martwiła nie w mniejszym stopniu jak Dumbledore. Jej postawa w Insygniach Śmierci i "w ogóle" była jednoznaczna. Potrafiła zjednoczyć Hogwart i przygotować go do bitwy o Harry'ego. Również potrafiła wywołać mały uśmiech na twarzy, kiedy to w Zakonie Feniksa zrównywała Dolores Umbridge z ziemią każdym wypowiedzianym zdaniem. Myślę, że była dobrą nauczycielką, która pomimo ilości zadawanych prac domowych, potrafiła wbić do głowy potrzebną wiedzę. Na dodatek miałam okazję przeczytać w polskim tłumaczeniu jej historię, jej młodość, którą opisała Rowling. Wiele przeszła, jej historia jest bardzo smutna. No ale potrafiła sobie z tym poradzić. Muszę także wspomnieć jeszcze o rewelacyjnej w tej roli Maggie Smith, która perfekcyjnie odegrała McGonagall, dzięki właśnie tej kreacji mogłam z drugiej strony bliżej poznać tę aktorkę.

2. Fred i George Weasleyowie & Syriusz Black.
Bliźniacy Weasley, no cóż... humor. Ich poczucie humoru było naprawdę świetne. W tak ciężkich czasach pałali nieprzerwanym optymizmem. Byli także odważni, walczyli przecież w bitwie o Hogwart. Bez chwili namysłu narażali życie za Harry'ego. Śmierć Freda to totalne nieporozumienie moim zdaniem i błędny ruch Rowling.
Syriusz postać bardzo smutna. Wplątana w "bagno" przez swojego wydawało się, przyjaciela - Petera Pettigrew, oskarżony o coś, czego nie zrobił, spędził tyle lat w Azkabanie, a po ucieczce z niego musiał się ukrywać. Wszyscy myśleli, że to on jest mordercą i praktycznie do jego śmierci tak było. Odważny, kochający ojciec chrzestny.

3. Remus i Nimfadora & Dumbledore.
Remus Lupin był rewelacyjnym nauczycielem Obrony Przed Czarną Magią i chyba najlepszym. Najbardziej sprawiedliwy, najbardziej wyrozumiały profesor w tym przedmiocie. Szkoda, że zginął w bitwie, bo przecież miał synka. Podobnie Nimfadora, trochę niezdarna, ale tak samo jak jej mąż wspaniała osoba.
Dumbledore to jedna z tych nielicznych postaci, której śmierć wydawała się w moim odczuciu konieczna, co nie zmienia faktu, że jednak to bardzo smutne wydarzenie. Bo przecież gdyby żył, wszystko wyglądałoby inaczej. Być może Voldemort nie zaatakował by Hogwartu; wszyscy wiemy, że Albus był jedyną osobą, której Czarny Pan się lękał.

4. James i Lily Potter.
James i Lily moim zdaniem do siebie pasują. Jakoś nie wyobrażam sobie pary Snape i Lily, może dlatego, że nie przepadam za Severusem (po prostu te jego docinki w stosunku do Wybrańca i reszty Gryfonów były tak żałosne, że aż szkoda słów. Nie potrafił zrozumieć, że nie każdy Gryfon, a już w szczególności Harry, to Huncwot. Mścił się za to, co było kilkanaście lat wstecz, za czasów Rogacza, Łapy i Glizdogona... nie lubię takich charakterów. Nie mniej jednak podziwiam go za odwagę, bo przecież ryzykował własnym życiem pracując i dla Voldemorta i dla Dumbledore'a). Niewątpliwie państwo Potter byli opiekuńczymi i kochającymi rodzicami, zginęli dla syna, a przecież mieli wybór i mogli go oddać w ręce ich mordercy, tym samym żyjąc dalej.

Dalej są jeszcze: główna trójka i pani Pomfrey.

"Trochę" się rozpisałam, wybaczcie :P

---

Albus Dumbledore, ponieważ tylko jego bał się Voldemort.. i był chyba najpotężniejszym czarodziejem.

Albo Bellatriks, była zakochana w Voldemorcie, ale wiedziała, że on nie odwzajemnia jej uczuć, mimo to była jego najwierniejszym sługą i chyba najbardziej zaufanym przez Lorda Voldemorta. I miała taką fajną aurę wojowniczości, tajemniczości i mroku, a ja taką aurę ubóstwiam u bohaterów w książkach.

---

Ja lubię Lune i bliźniaków. Lunałkę, bo mnie nauczyła iż nie trzeba się przejmować tym co myślą o tobie inni o tobie. A bliźniaków za charaktery. :)

---

Moim ulubionym bohaterem był Zgredek. Zaimponowała mi jego odwaga, którą wykazał się min. ratując Harry'ego i spółkę z domu Malfoy'ów. Był również taki zabawny, te jego stroje zawsze poprawiały mi humor. Był taki oddany i troskliwy w stosunku do Pottera. Był inny niż inne skrzaty. Nie chciał pracować, wolał walczyć o wolność. Może to nieco dziwnie zabrzmi, ale jak dla mnie to jest on wzorem do naśladowania. No i oczywiście, jak większość fajnych bohaterów, musiał umrzeć. Jednak zauważyłam, że jak bohater umiera to wtedy bardziej go doceniamy.
Bardzo spodobała mi się też postać Luny. Taka szalona dziewczyna, która nie bała się być inna. Współczuję jej, bo zginęła jej mama. Zawsze mnie potrafiła zadziwić i rozśmieszyć, nawet w tych smutnych momentach książki, kiedy wszystko wydawało się już być stracone.
Oczywiście, jest też Syriusz. Ten to dopiero miał życie... W domy uważano go za takiego odmieńca, bo trafił do Gryffindoru i niezbyt go szanowano. Trafił do Azkabanu, choć niesłusznie go oskarżono. Jednak był animagiem, co wielce mi imponuje. Był chętny do walki, nieustępliwy, hojny ( kiedy? Choćby Błyskawica dla Harry'ego) . Był ogółem idelany, taki wspaniałomyślny. Ale wyglądu w filmie nie skomentuję, ale zawsze mogę go sobie wyobrazić w myślach. Oczywiście, podzielił los Zgredka, zginął.;(

---

1. Harry Potter
Może mało oryginalne ale Harry imponuje mi swoją odwagą.

2. Huncwoci i bliźniacy.
Szkolni dowcipnisie , z nimi zawsze jest wesoło.

3. Albus Dumbledore.
Intrygujący staruszek i wielki czarodziej.

4. Lily Potter.
Może nie tyle ona co jej historia. Śmiać mi się che jak sobie wyobrażę że James biegał za nią przez 7 lat :)

5. Ginny Weasley.
Ma twardy charakter i jak to zauważył Harry prawie nigdy nie płcze.

---

1. Hermiona Granger i Cho Chang
2. Chłopiec, Który Przeżył [ Harry Potter] i Ron Weasley
3. Minerwa McGonnagal i Albus Dumbledore
4. Rodzina Weasley [ oprócz Percy'ego]
5. Remus Lupin i rodzice Harry' ego

---

1. Harry Potter
2. Hermiona Grenger
3. Ron Weasley
4. Huncwoci ( James Potter, Syriusz Black, Remus Lupin , Peter Pettigiew)
5. bliźniacy Weasley
6. Luna Lovegood
7. Albus Dumbledore
8. Lily Potter
9. Minevra McGonnagal
10. Ginny Weasley

---

Oczywiście Severus Snape taka nie jednoznaczna postać, po 7 części bardzo go polubiłem który zawsze będzie kochał Lilly zachował się bardziej uczciwie od Albusa Dumbledora który chował, go jak jagnięcie na rzeź. Severus ukrywał swoje prawdziwe uczucia swój charakter był jak taki nietoperz który jest sarkastyczny i nie potrafi nikogo polubić <3.

---

Tonks, ponieważ ma wspaniały humor i zawsze jak miałam zły dzień i czytałam książkę, a ona się pojawiła życie nabierało kolorów. Nie mogłam uwierzyć kiedy czytam, a tu nagle Tonks i Lupin leżą na podłodze, martwi i nie czujący już nic. Zasmuciło mnie to, że w Ksieciu Półkrwi była taka ponura i nic nie mogło jej pocieszyć.

---

Kocham Drako Malfoya za jego urodę (<3). i za wspaniały charakter. Kocham go wspaniale rozegrał role Drako.<3

---

Luna Lovegood - jest zwykle rozkojarzona i jest dziwna.
Draco Malfoy - ma dobre teksty.
Harry Potter- pomimo, że go lubię uważam go za zbyt idealnego (charakter).
Minerwa McGonnagall - jest ostrą, ale wykwalifikowaną czarownicą i nauczycielką.
Dolores Umbridge - ma ładny sweterek ( HAHAHA! ŻART!)

---

SEVERUS SNAPE - odwaga to jego drugie imię. Uwielbiam jego "podły" charakterek, jego inteligencje i błyskotliwość. Od zawsze lubiłam go za te cięte riposty, to niesprawiedliwe traktowanie uczniów i takie tam drobne wybryki ^^. Najgorszy moment to jak zabił Albusa: mój ulubiony bohater zabija mojego ulubionego bohatera... noł koment.
Severus w doskonały sposób pokazuje, że miłość może trwać latami, aż do śmierci. Człowiek może być również niezwykle pamiętliwy. Uraza i nienawiść może zostać w człowieku wiele długich lat. Snape pokazuje, że nie każdy kto jest dla nas cierpki i nie okazuje sympatii, to znaczy, że chce dla nas źle. Nie warto pochopnie oceniać ludzi.

ALBUS DUMBLEDORE - dlaczego? Nie wiem. Uwielbiam go od pierwszych do ostatnich stronic książki. Miły, kochany starszy mężczyzna. Uśmiechnięty i sympatyczny. Uwielbiam wątek jego relacji z Harrym <nie chodzi mi o żadne ff czy gejowskie relacje, bardziej mam na myśli jego troskę takie "ojcowskie" zachowanie>. Podziwiam jego mądrość, oddanie sprawie oraz charakter. Mimo kilku złych decyzji w przeszłości, pokazuje on, że każdy człowiek ma prawo popełnić błędy, najważniejsze jednak jest to by wyciągnąć z nich jakiekolwiek wnioski. Nie warto żyć przeszłością, należy żyć tu i teraz.

BLIŹNIACY W. - bardzo lubię ich za poczucie humoru. Jest to cecha którą uwielbiam u innych ludzi. Mieli wiele ciekawych pomysłów i ogólnie chyba nie da się ich nie lubić.

---

hermiona i ginny :)

---

Ja nie mam tylko jednej ulubionej, tak samo kocham Bellatrix, Syriusza, Tonks i Remusa. Każde z nich było inne, reprezentowali różne cechy i wartości i umarli dla słusznej, dla każdego z nich innej, sprawy.

---

Luna ponieważ się z nią trochę utożsamiam.

---

Moją ulubioną postacią jest wbrew pozorom Hermiona,ponieważ jest mądra,inteligentna,dobrze się uczy i kocha książki tak samo jak ja,ale lubię też Gini ponieważ tak samo jak Hermiona jest mądra i inteligentna.

---

Jest to dość ciężki wybór. Każdy z bohaterów ma w sobie "to coś",przez co trudno jest wskazać jednego. Prócz naszego Golden Trio,uwielbiam bliźniaków-za ich kawały i samo jestestwo,Minerwę McGonagall-z pozoru surową belferkę,Severusa-"sarkastyczni ludzie świata łączmy się!",oraz postać z dalszego planu-Jordana Lee-za te jego teksty na meczach,które potrafiły momentalnie poprawić mi humor :)

---

Hermiona Granger - w zasadzie jest to ukryta najważniejsza postać książki. Gdyby nie ona, Harry i Ron zginęliby już w pierwszej części. Wielokrotnie wyciągała ich za uszy z kłopotów, a jej pomysły i ogromna wiedza walnie przyczyniły się do zniszczenia Voldemorta. Służyła zawsze pomocą, radą i pomagała chłopakom przechodzić przez egzaminy. Pochodziła z rodziny mugolskiej jednak to nie powstrzymywało jej od pokazania wszystkim, że ciężką pracą i tęgim mózgiem można dorównać największym czarodziejom czystej krwi. Mistrzyni logicznego myślenia. Zdobyła mnie tym, że mimo mugolskiego pochodzenia zaginała właściwie wszystkich swoich rówieśników poziomem swojej wiedzy. Pokazuje młodym czytelnikom, jak ważna jest nauka i ile z niej może być pożytku;)

---

Nie potrafię wskazać jednego ulubionego bohatera, co nie jest dziwne zważywszy na ilość postaci w całej serii. Mam swoją szóstkę ulubieńców, którymi są: Bellatrix, Syriusz, Nimfadora, Remus, Severus i Fred.
Dlaczego Bellatrix, skoro zabiła Tonks i Syriusza? Odpowiedź jest prosta - moje preferencje są równie skomplikowane jak ja sama :)
Bellatrix jest dla mnie osobą niezwykle wytrwałą w swoich ideałach, gotową do poświęcenia swojej rodziny i siebie. Jest szalona i oddana. Najbardziej w niej jednak lubię fakt, że nie miała żadnych wyrzutów sumienia. (Każdy zrobił w życiu przynajmniej jedną rzecz, od której gryzie go sumienie, więc czy nie jest wspaniale poznać osobę, której to nie dotyczy?)
Syriusz ... Gdyby cała seria była prawdą, a ja byłabym czarownicą, chciałabym, żeby był moim mężem :D Może to naiwne stwierdzenie, jednak Syriusz jest osobą tak dobrą, ciepłą a jednocześnie waleczną, że byłby moim ideałem. Lubię w nim wszystko, począwszy od figlarnego uśmiechu i rozwianych włosów po gotowość do poświęcenia dla dobra sprawy.
Nimfadora. W przeciwieństwie do wszystkich innych (i jej samej) nie lubię nazywać jej Tonks. Jej imię bardzo mi się podoba, jednak to oczywiście nie jedyny powód, dla którego jest moją ulubioną postacią :) Uwielbiam ją za jej bezpośredniość, radość z niczego, taką dziecinną beztroskę. Jest bardzo barwną posatcią i ubolewam, że Rowling nie rozwinęła jej wątku.
Remus .... Czy muszę o nim mówić? Chyba każdy go kocha. W życiu nawet nie przeczytałam o tak dobrym człowieku. Podziwiam go za wszystko. Sądzę nawet, że jego wilkołactwo wywarło bardzo duży wpływ na to, jaki jest.
Historia Severusa jest jak dla mnie miliard razy lepsza niż wszystkie romansidła i inne opowiastki o nieszczęśliwej miłości, o których słyszałam (ponieważ takowych nie czytam). ZAWSZE płaczę, gdy czytam lub oglądam jego wspomnienia. To co zrobiła z jego postacią Rowling jest fenomenalne, i chociaż żal mi jego cierpienia, nie było ono dla mnie bezsensowne.
Fred Weasley skradł serca wszystkich. Uśmiechnięty szkolny figlarz :D Dlaczego go lubię? Może dlatego, że gdy poznałam historię Pettigrew, chciałam żeby Huncwotów znów było czterech. I to jego właśnie dołączyłam. Nie dlatego, że zginął, chociaż to jeszcze mocniej utwierdziło moje racje w słuszności. Dlatego, że po prostu jego, od początku pierwszej części, bardziej polubiłam :)
To tyle jeśli chodzi o moje ulubione postacie. Osoby, które mnie dość dobrze znają, mówią, że moi ulubieńcy zwykle mieli coś, czego ja nie mam, a co chciałabym mieć. Lub też, że w pewnych kwestiach jesteśmy podobni. Myślę, że mają rację :D

---

Moimi ulubionymi postaciami byli Syriusz, Remus, Moody i Tonks, nie potrafię dokładnie powiedzieć, dlaczego. Syriusz chyba za jego poczucie humoru, upór, bezczelność itd.. Moody'ego za charakter. Tonks za optymizm, niezdarność i wspaniały całokształt :-P. A Remusa za miłość, niechęć do samego siebie... Podobało mi się w nim wszystko: od poszarpanej szaty, po spokój, jakim się charakteryzował. <3
Pozdrawiam Daav:-)

---

Hermiona, bo jest podobna do mnie - nauka jest dla niej ważna (chociaż w o wieele większym stopniu, niż dla mnie), potrafi być gadatliwa, dużo czyta, jest ciekawska, często poważna i nie bawi ją byle co, tak jak mnie. Różnimy się tym, że jej mocną stroną była logika, a ja nie radzę sobie z przedmiotami ścisłymi i nienawidzę trudnych zagadek. Gdy byłam młodsza, Hermi była dla mnie wzorem do naśladowania. I w sumie nadal jest, ale już w mniejszym stopniu. ;)

---

Nie trzeba być orłem z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych i mistrzem zagadek żeby myśleć logicznie.

---

Hermiona Granger

Czarodziejka: Tylko tyle? A gdzie uzasadnienie? Takie posty traktowane są jak :spam: i automatycznie trafiają do kosza. Rozwiń swoją wypowiedź.

---

Jeśliby się zastanowić, to w sumie nie ma nikogo takiego. Chyba każdy bohater mnie czymś irytował...

---

Moja ulubioną postacią od zawsze była Luna. Podobał mi się jej tok myślenia i to, że w każdym aspekcie życia była tak oryginalna. Do tego pasjonowała się Magicznymi Stworzeniami, a to też moja ulubiona nauka w świecie magii. Po prostu odczuwam taką więź z tą postacią. Uważam, że w całym swoim dziwactwie była bardzo wyjątkowa.

---

Moim ulubieńcem zawsze był Dumbeldore. Był mądry, potężny i czuć do niego respekt. Na każdą okazję miał mądrą sentencje.

---

Bardzo lubię większość, zwłaszcza tych pozytywnych. Jednak szczególnie lubię tych bohaterów którzy "niemal nie istnieją" :D. Pomyśleć tylko, że mogliby odegrać jakąś większą rolę, ale Rowling nie wydobyła ich na "światło dzienne". Przykładowo Andromeda Tonks, Teodor Not, czy nawet Garrick Ollivander, choć on był nieco bardziej wyeksponowany.