Alan o graniu Severusa Snape'a, "starego przyjaciela"
Dodane przez Lady Holmes dnia 29 June 2011 12:01
Alan Rickman, odtwórca roli Severusa Snape'a udzielił wywiadu, w którym ujawnił nowe informacje na temat postaci granej przez niego, która nazywa "starym przyjacielem" i o rozmowie z Rowling, która odbyła się 10 lat temu. Tłumaczenie pod czytaj więcej.
Treść rozszerzona
Alan Rickman, odtwórca roli Severusa Snape'a udzielił wywiadu, w którym ujawnił nowe informacje na temat postaci granej przez niego, która nazywa "starym przyjacielem" i o rozmowie z Rowling, która odbyła się 10 lat temu. Tłumaczenie poniżej.


Rickman, czekałeś do finałowego filmu, aby udzielić wywiadu.
Szanuję młodszych czytelników. Nawet teraz, kiedy wszystko zostało napisane, są dzieci, które są częścią sagi lub oglądały tylko pierwszy film, ponieważ późniejsze były zbyt straszne.

Znałeś tajemnice Snape'a, zanim zacząłeś go grać?
Kiedy miałem zagrać w pierwszej części, zadzwoniłem do Rowling, ponieważ potrzebowałem kilku faktów z jego przeszłości, w przeciwnym razie nie zagrałbym go prawdziwie. Długo rozmawialiśmy (o postaci). Pozostało to tajemnicą.

Jakie wspomnienia sprzed 10 lat przypominają ci o graniu Severusa?
Początek był bardzo ekscytujący. Musiałem odtworzyć każdy jego aspekt, zarówno fizyczny, jak i psychologiczny - ścięcie włosów, długie szaty, makijaż. Wtedy zostałem wprowadzony w tą niesamowitą produkcję. Każdego roku podróże, odgrywanie innych ról i wtedy, przez siedem tygodni nosiłem soczewki kontaktowe, odnalazłem starego przyjaciela i część siebie.

Z każdym kolejnym filmem Dan i reszta młodych aktorów stawała się coraz bardziej dorosła...
Kilka miesięcy temu chciałem zobaczyć Dana w musicalu (How to Succeed in Business Without Really Trying). Kiedy on śpiewał i tańczył, ja pomyślałem o tym jedenastoletnim chłopcu, które miał szeroko otwarte oczy podczas kręcenia pierwszego filmu, a teraz jest artystą i młodym człowiekiem, to takie nierealne.

Co myślisz o postawie Davida Camerona przeciwko występach dzieci w reklamach rządowych?
Brytyjczycy wychowują swoje dzieci bez pomocy rządu. Harry Potter jest o wiele lepszy od praw - zachęca dzieci do czytania, uczy przykładów, że są w życiu moralne i polityczne wybory, dające pierwszeństwo tym dla wspólnego dobra dla inwidualnego egoizmu.