Daniel o swojej filmowej córce, scenach z IŚ, powrocie na Broadway i nieuchronnym końcu HP
Dodane przez Lady Snape dnia 02 March 2010 08:51
Portal MTV ma dla nas serię wywiadów z odtwórcą roli Harry'ego Pottera. Aktor Daniel Radcliffe dyskutuje w nich m.in. o tym, kto mógłby zagrać małą Lily Lunę w epilogu Insygniów Śmierci (mając na myśli córkę charakteryzatorki Amandy Knight, rudowłosą dziewczynkę o błękitnych oczach), o trudnościach, które napotkał podczas filmowania końcowych scen w Zakazanym Lesie, pracując wraz z Garym Oldmanem (Syriusz), Davidem Thewlisem (Remus), Adrianem Rawlinsem (James) i Geraldine Somerville (Lily) (sceny te były tak ciężkie, że nie był w stanie się odprężyć), czy też o portalu Twitter (do którego Dan ma dość sceptyczne podejście: twierdzi, że głupotą byłoby z jego strony zdradzanie szczegółów prywatnego życia, zwłaszcza, że i tak na brak popularności narzekać nie może) i różnych pogłoskach, które pojawiły się od czasu, gdy wspiera młodzież homoseksualną. Daniel zdradził także, że raczej nie jest typem człowieka, który mógłby stanowić dla kogoś wzór do na śladowania i opowiedział o możliwym powrocie na Broadway w musicalu How to Succeed in Business Without Really Trying. Wszystkie filmiki czekają na Was tutaj. Ponadto serwis WP zacytował Radcllife'a, gdy ten opowiedział o uczuciach, które ogarnęły go w momencie, gdy niektórzy z aktorów zaczęli opuszczać potterowy plan. Jest kilka osób, których wątki w filmie już się skończyły. Pojechali do domów. To takie dziwne. Jakiś czas temu, będąc w garderobie, którą odwiedzam od dziesięciu lat, uświadomiłem sobie, że za jakieś pięć miesięcy wejdę do niej po raz ostatni. To naprawdę mnie uderzyło. Gdy już skończymy, znikną scenografie i całe studio zostanie przebudowane: klik.