Dom:Hufflepuff Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1182 Ostrzeżeń: 2 Postów: 401 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Niewidoczny wysłuchiwałem krzykliwych skarg rannych i umierających.
Ufający Tobie ruszyłem za Gryfonami.
Pełen nienawiści i bezwolności walczyłem na śmierć i życie o bezwartościowy dla mnie przedmiot.
Czując niewolnicze uwielbienie użyłem nieznanego mi zaklęcia.
Potem patrzyłem, jak odlatujecie. Beze mnie.
Czy byłem tak mało wart?
Czyżbym Cię zawiódł?
Zawsze byłem Ci wierny, choć mogłem uciec, jak ojciec.
Ty. Goyle. Potter. Szlama. Zdrajca krwi. Razem. Beze mnie!
Zostawiliście mnie. Samego. Wśród ścian ognia, który kąsał. Mnie.
Czy mieliście nadzieje, że żywioł stanie się moim bratem?
Nic nie czując odwróciłem się, a ogień objął mnie czule.
__________________
Boże, jak ja nie znoszę tych, co są jak trzcina na wietrze
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Cóż, w tamtej drabułce uważam (jak dobrze sobie przypominam), że było nieco więcej humoru. I takie właśnie drabułki bardziej mi przypadają do gustu. To drabble miało wzruszyć - i powiem krótko, nie spełniło swojego zadania.
Poza tym, nie leży mi to, że każde noiwe zdanie pisałaś od nowej linijki, to nie jest przecież wiersz czy dramat. ;f Unikaj takich rzeczy na przyszłość.
bezwolności
Wiesz, co to bezwolność? Jest to inaczej otępiałość. Raczej nie pasuje to do kontekstu zdania.
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Postów: 421 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
Nie. Absolutnie nie pierwszoosobówka. Narracja trzecioosobowa, proszę ja cię bardzo. Drugoosobowa? Jeszcze lepiej. Ale nie taka jaką wybrałaś do drugiej wariacji. Dlaczego? Bo chociaż są uczucia i kilka trafnych określeń są okraszone taką ilością patosu, jakiej Vincent nie widział przez całe swoje życie. Takie zdania, włożone w usta bądź co bądź, półgłówka stają się śmieszne. Vincent Drugi gryzie się niemiłosiernie z Vincentem Pierwszym. Głupio przyznać, ale wolałam jednak tamte, prościutkie zdania, bo pasowały do postaci. Były naiwne, nieskomplikowane tak jak bohater drabułki. Uległość i niewolnicze posłuszeństwo zarówno Malfoyowi jak i Alecto były wiarygodniejsze. Tutaj otrzymujemy misz-masz. Mieszankę pięknych słów, które do kanoniczności postaci mają się, jak mawia Toroj, jak kilo gwoździ do sera. Wynik? Niestrawność.
Dom:Ravenclaw Ranga: Opiekun Ravenclawu Punktów: 3691 Ostrzeżeń: 2 Postów: 516 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
No cóż... Nawet ciekawe te przemyślenia Vincentego Crabe'a, bo chyba się nie mylę, mówiąc, że to on? Intrygujące, naprawdę. Crabe wreszcie zrozumiał, że był tylko nędznym pomocnikiem Dracona Malfoya. Bardzo ładna drabułka.
__________________
Gdybyśmy cofnęli czas i naprawili wszystkie błędy, to czy świat nie byłby sztucznie idealny?
- Czy ty naprawdę jeszcze się nie zorientowałeś, że nienawidzę, gdy odpowiadasz pytaniem na pytanie?
- Naprawdę?
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 343 Ostrzeżeń: 2 Postów: 125 Data rejestracji: 30.01.12 Medale: Brak
WRGGFPCB1234 napisał/a:
Nie podoba mi się, jest jakieś... nudne, ciężko się czyta. Popracuj nad tym i czekam na kolejne!
Nie zgadzam się z tobą! Tekst jest fajny! Super. Oczywiście nie jest nudne ani się ciężko nie czyta. Pisz tak dalej!
Czekam na inne.
__________________
Niewinność
Budząc się widzę, że wszystko jest w porządku
Pierwszy raz w moim życiu i to jest takie wspaniałe
Zwalniając rozglądam się i jestem tak zdumiona
Myślę o małych rzeczach, które sprawiają, że życie jest cudowne
Nie zmieniłabym w tym ani jednej rzeczy
To jest najlepsze uczucie
Ta niewinność jest cudowna
Mam nadzieje, że taka pozostanie
Ta chwila jest idealna, proszę nie odchodź
Potrzebuje cię teraz
Nie zrezygnuję z tego, nie pozwól by cię to ominęło
Znalazłam miejsce tak bezpieczne, bez jednej łzy
Pierwszy raz w moim życiu i teraz wszystko jest jasne
Czuję spokój, należę tu, jestem tu taka szczęśliwa
To jest takie silne i pozwalam sobie na szczerość
Nie zmieniłabym w tym ani jednej rzeczy
To jest najlepsze uczucie
Ta niewinność jest cudowna
Mam nadzieje, że taka pozostanie
Ta chwila jest idealna, proszę nie odchodź
Potrzebuje cię teraz
Nie zrezygnuję z tego, nie pozwól by cię to ominęło
To stan błogości, wydaje ci się, że śnisz
To szczęście w środku, które czujesz
To jest tak piękne, że sprawia, iż chcesz płakać
To stan błogości, wydaje ci się, że śnisz
To szczęście w środku, które czujesz
To jest tak piękne, że sprawia, iż chcesz płakać
To jest tak piękne, że sprawia, iż chcesz płakać
Ta niewinność jest cudowna
Mam nadzieje, że taka pozostanie
Ta chwila jest idealna, proszę nie odchodź
Potrzebuje cię teraz
Nie zrezygnuję z tego, nie pozwól by cię to ominęło
Ta niewinność jest cudowna
Mam nadzieje, że taka pozostanie
Ta chwila jest idealna, proszę nie odchodź
Potrzebuje cię teraz
Nie zrezygnuję z tego, nie pozwól by cię to ominęło
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5622 Ostrzeżeń: 1 Postów: 633 Data rejestracji: 28.10.11 Medale: Brak
Niewidoczny, wysłuchiwałem krzykliwych skarg rannych i umierających.
Ufający Tobie, ruszyłem za Gryfonami.
Pełen nienawiści i bezwolności, walczyłem na śmierć i życie o bezwartościowy dla mnie przedmiot.
Czując niewolnicze uwielbienie, użyłem nieznanego mi zaklęcia.
Potem patrzyłem jak odlatujecie. Beze mnie.
Tam nie powinno być przecinka.
Wśród ścian ognia, który kąsał mnie.
Podejrzewam że kropka była celowa, ale to głupio brzmi. Po za tym "mnie" powinno być przed "kąsał", gdyż z kropką brzmi głupio, a beza niej natomiast brzmi jak Mistrz Yoda. Najlepsza wersja: Zostawiliście mnie samego, wśród ścian ognia, który mnie kąsał.
Okej, to tyle jeśli chodzi o interpunkcję. Teraz czas na resztę. Stylistycznie nie jest źle, aczkolwiek za dużo kropek stawiasz. Nasz bohater wypowiada zbyt wiele pojedynczych słów, krótkich zdań. One są fajne, ale nie w nadmiarze. Ortografia na piątkę
Jeżeli chodzi o sam temat, samą akcję... Cóż, interesujące. Moja interpretacja... To mówi Crabbe, nieprawdaż? A może jednak nie? Zakładając że mam rację... Crabbe, Pokój Życzeń, Szatańska Pożoga, czy jakoś tak. Ciekawe spojrzenie. Zwraca się do Voldemorta, wypominając mu to że ten nie przyszedł na ratunek. Ale właściwie dlaczegóż miałby to robić? Nie wiedział gdzie znajduje się jego wierny Śmierciożerca. Z drugiej zaś strony, jego i tak by to nie zainteresowało.
Ktoś na górze jak zwykle nie uzasadnił swojej krytyki. Drabble nie jest nudne, ale owszem - ciężko się czyta. Dlaczego? Wcześniej wymieniłam błędy. Naprawdę, bez przecinków trudno jest coś przeczytać, a krótkie zdania w nadmiarze to nie jest dobry pomysł.
Niech Ci pióro lekkim będzie, pozdrawiam.
PS. Mnie się podoba i nie podoba jednocześnie. Popracuj stylistycznie nad tym tekstem i popraw przecinki
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.