Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 5
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 20.03.14
Medale:
Brak
|
Jest to moje opowiadanie.
William Shene od urodzenia mieszkał w Wielkiej Brytanii w mieście Kortey, które było niewidoczne dla ludzi
niebędących czarodziejami. On sam był najwybitniejszym czarodziejem XIX wieku. Urodził się w roku 1802. 1 stycznia 1802 roku, dokładnie rzecz ujmując.
Chcę powiedzieć o dniu 19 grudnia 1817 roku. Wtedy to 15-letni William, spacerując po lesie Shenerem
(stworzonym przez jego prapraprapradziadka Semiusa), natknął się na wielki, ciemnozielony kamień, leżący pośrodku polany.
- Ale wielki kamień. - Powiedział ów ciemnowłosy, niski czarodziej, po czym wyciągnął różdżkę, krzycząc:
- Opene opene!.
Zaklęcie to zostało wymyślone właśnie przez William'a Shene rok wcześniej. Teraz, gdy je wypowiedział, chcąc, aby kamień odsłonił swój sekret, wypowiedział je tak naprawdę po raz drugi w życiu. Pierwszy raz miał miejsce pół roku temu, gdy Shene znalazł czystą kartkę papieru. Wówczas, po wypowiedzeniu tego zaklęcia, na kartce pojawiła się mapa lasu Shenerem.
Lecz teraz kamień zaczął pękać. I było tylko jedno pęknięcie, ale na całej wysokości kamienia. Najpierw było pęknięcie, a potem światło. Światło, które wydobywało się z tego pęknięcia. Gdy kamień podzielił się już na dwie równe części, rozsunęły się one, a w miejscu, w którym niegdyś było pęknięcie, teraz stał jasnowłosy, wysoki mężczyzna o złowrogim spojrzeniu.
- Nazywam się Alfredo Holone i... - tu zrobił krótką przerwę - Destructo humanum!
William poczuł, że dosłownie traci grunt pod nogami i osunął się na ziemię.
Gdy się obudził, leżał i ujrzał lewitującą przed sobą kartkę papieru z napisem: ,,Alfredo Holone - więzień nr 9975. Aby kontynuować, wypowiedz zaklęcie: ,,Opene opene''.
Koniec części pierwszej. Jak wam się podobało? |
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 194
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 12.12.11
Medale:
Brak
|
Po wykrzykniku nie ma kropki.
4/5, bo ciekawie się rozwija, kontynuuj. |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 56
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 08.03.14
Medale:
Brak
|
Dziwny sposób narracji, lecz nie uważam że zły. Całość bardzo lekka, nawet interesujące, czekam na kontynuację.
4/5
__________________
A Ty drogi Gościu ?
Wrzuciłbyś swoje imię do czary ognia ?
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 537
Ostrzeżeń: 0
Postów: 142
Data rejestracji: 26.01.15
Medale:
Brak
|
Krótkie, ale ciekawe. Chciałabym przeczytać ciąg dalszy. To tajemnicze zakończenie nie daje mi spokoju. Co będzie dalej? |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 01.03.16
Medale:
Brak
|
Baaaaaaaardzo ciężko to nazwać opowiadaniem. Jedyny plus to jako-takie poszanowanie polskiej gramatyki, ale i tak wiele rzeczy można poprawić. Raczej takie 3/10, głównie przez długość. |