· Czy Hermiona była dobrą matką ? Czy kochała swoje dzieci |
~dastanblack3000
|
Dodany dnia 05-02-2013 15:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1481
Ostrzeżeń: 0
Postów: 435
Data rejestracji: 29.05.11
Medale:
Brak
|
Hermiona po śmierci Voldemorta zaczęla normalnie żyć. Skończyła siódmy rok nauki w Hogwarcie. Została pracowniczką ministerstwa i urodziła dwójkę dzieci. Czy waszym zdaniem była naprawdę kochającą matką ? Taką jak np. Lilli Potter? Czy była by zdolna oddać za swoje dzieci życie? Sam myślę, że tak, Hermiona była na pewno dobrą matką. Ale mam jeszcze jedno małe pytanie. Czy waszym zdaniem Hermiona jako matka, była zaborcza i zabraniała dzieciom wielu rzeczy? Typu: Bardzo kazała się swoim dzieciom uczyć, i aby wypełniały obowiązki jakie mają. A teraz tak z przymrużeniem oka Chcieli byście być dziećmi Hermiony , czy raczej być jej przyjaciółmi
__________________
Walking on air
;>
Edytowane przez dastanblack3000 dnia 05-02-2013 15:10 |
|
|
|
~Patricia
|
Dodany dnia 05-02-2013 15:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 07.07.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem była dobrą matką. Dbała o swoje dzieci i myślę, że najważniejsze było dla niej ich bezpieczeństwo, bo sama wielokrotnie mogła zginąć. Chyba wolałabym się z nią przyjaźnić, bo jednak matka nie zawsze jest przyjaciółką. |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 05-02-2013 16:11
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Także wydaje mi się, że była dobrą matką - gdyby znalazła się w tak tragicznej sytuacji jak Lilly, to nie mam najmniejszych wątpliwości, że oddałaby za dzieci życie... była niezwykle odważna, co udowadniała w każdej części serii.
Może i "zaganiała" swoje pociechy do nauki - ktoś w końcu musiał, bo tatuś Ron nie bardzo mi się widzi jako surowy ojciec oczekujący samych wybitnych na sumach
__________________
|
|
|
|
~KsiazeCzystaKrew
|
Dodany dnia 05-02-2013 16:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 04.02.13
Medale:
Brak
|
Zgodzę się z poprzednikami co do tego że Hermiona była dobrą matką.
Każda dobra matka dba o rozwój swoich pociech więc wcale mnie to nie dziwi że zagania je do nauki , szczerze mówiąc nie znam matki , która mówi swoim dzieciom żeby się nie uczyły.
Pytasz czy oddała by życie za swoje dzieci tak jak matka Harry'ego - Lilly..
otóż sądzę że to jaką jest osobą pozwala mi twierdzić że bez wahania życie swe by za nie oddała.
Pozdro ~~KCK |
|
|
|
~KOrba17
|
Dodany dnia 05-02-2013 17:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 34
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 01.02.13
Medale:
Brak
|
Na pewno była dobrą matką, i na pewno oddałaby za swoje dzieci życie. Myślę że Hermina na pewno dbała o to żeby jej dzieci uczyły się, zachowywały się kulturalnie, i wykonywały swoje obowiązki, ale nie sadzę żeby przez to miały w domu obóz pracy. W końcu ich ojcem był Ron on na pewno dbał o rozrywkę dla dzieci, jestem tego pewna
__________________
Wejdę po twojej krwi i usiądę obok ciebie. Spojrzę ci głęboko w oczy, kropla po kropli przesączę moje obrzydzenie do nich. Jak żrący kwas i zabiję, aż w końcu znikniesz.
Pachnidło
|
|
|
|
~Lena1495
|
Dodany dnia 05-02-2013 18:06
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 170
Data rejestracji: 02.12.12
Medale:
Brak
|
zgadzam się z powyższymi wypowiedziami, Hermiona zawsze była opiekuńcza i troskliwa i na pewno bardzo bobrze dbała o swoje dzieci
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE
W snach wchodzimy do świata, który jest całkowicie nasz własny.
Każdy człowiek jest jak księżyc,
ma swoją drugą stronę, której
nie pokazuje nikomu...
|
|
|
|
~hermiona_182312
|
Dodany dnia 05-02-2013 19:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
każda matka ma swój sposób wychowywania dzieci i na pewno je bardzo kochała, sądzę, że każda matka oddała by za swoje dzieci życie, nawet taka Walburga Black za Syriusza. , jednak moim zdaniem taka Lily Potter to zupełnie inna historia niż Hermiona. A nawet jeśli przypominałaby im o nauce, to według mnie w taki sposób, co Harry'emu i Ronowi, który (należy pamiętać) był ojcem tych dzieci i na sto % miał coś do powiedzenia na temat przeciążenia mózgownic... wiecie o co mi chodzi, o jego doświadczenia z "nauką"
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
Edytowane przez hermiona_182312 dnia 05-02-2013 19:09 |
|
|
|
~Kasia_Potterka
|
Dodany dnia 05-02-2013 19:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 0
Postów: 160
Data rejestracji: 24.08.12
Medale:
Brak
|
Hermiona jest odpowiedzialna, troskliwa i kochająca. Jej dzieci miały, mają dobrą matkę. Ja też taką mam ale nie czaruje
__________________
"Każdy z nas ma swoje Westerplatte..."
|
|
|
|
~MaFaRa10
|
Dodany dnia 05-02-2013 20:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1030
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 29.04.12
Medale:
Brak
|
Na pewno była kochającą i odpowiedzialną matką. Pewnie trochę cisnęła swoje dzieci do nauki.
__________________
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
|
|
|
|
~DJfunkyGIRLS
|
Dodany dnia 09-07-2013 09:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 708
Ostrzeżeń: 2
Postów: 240
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem była kochającą matką,z tymi obowiązkami typu uczenie się to moim zdaniem by powtarzała im żeby w Hogwarcie się dużo uczyli i rozwijali.Sama nie wiem czy bym chciała być jej córką czy przyjaciółką raczej przyjaciółką z dziecięcych lat |
|
|