· Chcielibyście kochać tak jak Snape? |
~blackness
|
Dodany dnia 27-12-2012 19:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 15.11.12
Medale:
Brak
|
Chcielibyście kochać tak jak Snape? Albo raczej żeby ktoś was pokochał tak jak Snape Lily? Myślicie, że bylibyście w stanie tak kochać i czy w ogóle w naszym mugolskim świecie taka miłość istnieje? |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 27-12-2012 19:05
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
myślę, że miłość jest w stanie przekraczać wszelkie bariery... więc czy to świat magiczny czy mugoli jest możliwa... czy potrafiłbym ? To pytanie za 1000 galeonów i nie wiem - ale z moim usposobieniem romantyka i melancholika wszystko jest możliwe
__________________
|
|
|
|
~Lord Maldor
|
Dodany dnia 27-12-2012 19:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 06.12.12
Medale:
Brak
|
Mugole i czarodzieje mogą tak kochać jak Snape. Ja nie wiem czy mógłbym tak kochać.
|
|
|
|
~IOpenAtTheClose
|
Dodany dnia 27-12-2012 20:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 40
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Miłość to rodzaj magii dostępny dla wszystkich. Gdy kochasz nie ma znaczenia, czy jesteś mugolem, czy czarodziejem. Ja nie byłabym w stanie kochać tak jak Snape... Oj na pewno nie
I nie, absolutnie bym nie chciała tak kogoś kochać... Za dużo bólu.
Ani tym bardziej nie zniosłabym gdyby ktoś darzył mnie takim uczuciem... To jak bym torturowała kogoś nie posiadając na to żadnego wpływu. To była wielka miłość i choć gnała Snape'a do przodu, zadawała mu także mnóstwo cierpienia.
__________________
Nigdy się nie ma za dużo skarpetek.
~Albus Dumbledore~
|
|
|
|
~Aura
|
Dodany dnia 01-01-2013 22:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 211
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 18.12.12
Medale:
Brak
|
Nie wierzę w miłość Może dlatego, że jej nie spotkałam, ale to jest dziwne. Nie chce tracić głowy przez kogoś kto może mnie zranić.
__________________
__________________________________
|
|
|
|
~Martita
|
Dodany dnia 02-01-2013 10:44
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1562
Ostrzeżeń: 0
Postów: 881
Data rejestracji: 27.01.12
Medale:
Brak
|
Myślę,że taka miłość istnieje, ale ja nie chciałabym przeżyć czegoś takiego... Jeszcze nieodwzajemniona? masakra;/
__________________
|
|
|
|
~Mirii_Massoro
|
Dodany dnia 02-01-2013 12:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 1
Postów: 48
Data rejestracji: 30.12.12
Medale:
Brak
|
Oczywiście, że taka miłość istnieje. I bardz by było fajnie "kochać jak Snape Lyli"
__________________
Potterhead to jedna rodzina,
od HP się przyjaźń zaczyna.
I choć nas dzieli odległość,
To łączy wspólna namiętność.
Te rozdziały znane tylko nam,
są dla nas magiczne jak raj.
Różdżki, zaklęcia, pejzaże,
gdzie przyjaźń, czas nam pokarze.
Zmęczenie, ból, urazy,
to w HP codzienne obrazy.
A litry krwi przelane,
są w słusznej sprawie oddane.
|
|
|
|
~Enchantte
|
Dodany dnia 02-01-2013 14:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 430
Data rejestracji: 20.10.12
Medale:
Brak
|
Jeżeli miałaby być nieodwzajemniona, to nie, nie chciałabym, była zbyt... toksyczna. Ta miłość by mnie pożerała, że to tak ujmę.
No ale odwzajemnioną to chyba każdy by taką chciał.
__________________
Wiecznie Żywi (FF)
Rozdział 7 (08.10) - zapraszam, jeśli interesują Cię przygody Huncwotów w Hogwarcie, drogi Gościu!
Dear Prongs
The only thing that kept me alive in Azkaban was knowing there was some piece of you left in this world. Your son isn't you, but he is damn close.
All my love, Padfoot
|
|
|
|
!leea
|
Dodany dnia 02-01-2013 15:03
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Oczywiście, że istnieje. Mówią na to miłość nieodwzajemniona, i niezbyt rozumiem kto chciałby kogoś tak kochać. To jest smutne, tragiczne. Przez całe życie kochać jedną osobę? I to jeszcze która wyszła za twojego wroga? Okropne.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
|
|
|
~mary2000
|
Dodany dnia 02-01-2013 15:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 16.11.12
Medale:
Brak
|
Nie chciałabym kochać kogoś tak jak Severus Snape kochał Lily Potter... Dlaczego? Miłość platoniczna (nieodwzajemniona) pochłania człowieka od środka. A poza tym... Kochać żonę swojego największego wroga nawet po jego śmierci??? Nie, dziękuję.
__________________
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego!.
|
|
|
|
~Ariana147
|
Dodany dnia 02-01-2013 17:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 23.11.12
Medale:
Brak
|
Sądzę, że taka miłość istnieje w naszym mugolskim świecie. Nie chciałabym takiego czegoś doświadczyć, chyba że byłaby to miłość odwzajemniona.
Moim zdaniem miłość Snape'a do Lily była piękna i zarazem tragiczna. Kochać przez całe życie osobę, która tej miłości nie odwzajemniła i jeszcze na dodatek wyszła za wroga... To straszne.
__________________
"Świat wcale nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców, bo wszyscy mamy w sobie tyle samo dobra, co zła. Tylko od nas zależy, jaką drogą pójdziemy."
|
|
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 02-01-2013 20:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Ja wiem, że taka miłość istnieje. Tylko niestety, ona może czasem zniszczyć życie. Bo gdy nie jest odwzajemniona, tak jak w przypadku Snape'a, nie skupiasz się na niczym innym, tylko na tym, żeby osiągnąć ten cel i być z tą osobą. Nie wiadomo co by było gdyby nie był dla Lily taki wredny w szkole i nie nazywał ją szlamą. Tak czy inaczej, on nie potrafił być do końca życia szczęśliwy, bo żył tylko dla niej, nawet wtedy gdy ona już umarła. Taka miłość może niestety wyżerać człowieka od środka, powodować, że rodzi się w nim inne uczucie czyli nienawiść. |
|
|
|
~Ms_Kane
|
Dodany dnia 02-01-2013 20:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2978
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,256
Data rejestracji: 24.04.12
Medale:
Brak
|
Oczywiście, że istnieje taka miłość. Bardzo chciałabym żeby ktoś tak bardzo mnie kochał jak Snape Lily. Niestety taka miłość często może być nieodwzajemniona i to byłoby straszne. Dlatego nie wiem czy mogłabym kogoś tak bardzo pokochać jednak bardzo bym chciała.
__________________
|
|
|
|
~Rose Hathaway
|
Dodany dnia 02-01-2013 22:00
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 521
Ostrzeżeń: 0
Postów: 198
Data rejestracji: 01.11.12
Medale:
Brak
|
blackness napisał/a:
Chcielibyście kochać tak jak Snape? Albo raczej żeby ktoś was pokochał tak jak Snape Lily? Myślicie, że bylibyście w stanie tak kochać i czy w ogóle w naszym mugolskim świecie taka miłość istnieje?
1. Hmm... Nie chciałabym, gdyż to miłość nieodwzajemniona, ukryta przed drugą osobą.
2. I nie życzyłabym nikomu, żeby kogokolwiek pokochał tak, jak Snape Lily. To straszne zakochać się w kimś, kto nawet o tym nie wie.
3. A tak szczerze, nie wiem czy potrafiłabym tak kogoś kochać, jak Snape, jednak sądzę, że w naszym mugolskim świecie, taka miłość NA PEWNO istnieje.
__________________
Mam na imię Oliwka, mam czternaście lat, mieszkam w stolicy i jestem raczej pokojowo nastawiona, więc napisz do mnie, nie ugryzę I... to chyba tyle o mnie
|
|
|
|
~Shalis
|
Dodany dnia 10-01-2013 19:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 05.01.13
Medale:
Brak
|
Ohh, myślę, że oczywiście każdy potrafi tak kochać zarówno czarodziej jak i mugol. Czy potrafiłabym tak kochać? Ne wiem, ale wiem z pewnością, że była to miłość nieszczęśliwa, niespełniona. Tak, ja chciałabym być tak kochana i gdybym to dostrzegła związałaym się z tą osobą. ;*
__________________
Leanne Snape
Jedyną rzeczą, której Voldemort nie potrafi zrozumieć, jest miłość.
|
|
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 10-01-2013 20:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Och, jasne, że chciałabym tak być kochaną, ale czy tak kochać... To jeszcze zależy, czy ta druga osoba by tą miłość odwzajemniała, bo w innym wypadku to chyba nie. Żyć cały czas samotnie i kochać kogoś, kto kocha kogo innego. Och, nie chciałabym.
W sumie jest dużo racji w takim powiedzeniu: Ten w związku jest silniejszy, komu mniej zależy...
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 21-07-2013 21:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Jestem raczej pesymistką i nie wierzę żeby taka miłość istniała,ale...
Mam takie ciche marzenie by tak kochał mnie chłopak.Taką miłością.Taką mocną i prawdziwą jaką Severus darzył Lily.Takie jest moje marzenie.Ale.Jeśli chodzi o mnie to myślę że potrafiłabym tak samo pokochać tylko żeby taka osoba była tego warta.
__________________
|
|
|
|
~Rogaczka
|
Dodany dnia 24-07-2013 22:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 441
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 24.07.13
Medale:
Brak
|
Miłość istnieje, czy się ją spotkało czy też nie. Jest aktualna i niesamowicie mocna. I nic jej nie potrafi pokonać
Owszem, miłość Snape'a do Lily była tragiczna. Ale ona dała Severusowi niesamowitą wręcz siłę do życia i (w pewnym sensie) szansę na naprawienie swoich szkód. Gdzieś przeczytałam (w jakimś wywiadzie), że w okolicach właśnie śmierci Potterów James i Snape się pogodzili, a Lily była w ciąży z drugim maleństwem, gdzie ojcem chrzestnym miał być właśnie Ślizgon. Nawet jeśli to nie prawda: jak Sev musiał ją kochać! poświęcił swoje szczęście dla jej szczęścia. Wolał ją oglądać u boku swego wroga niż u swojego. Myślę, że to dla niego była pewnego rodzaju satysfakcja albo namiastka prawdziwego życia, prawdziwej rodziny.
Czy my będziemy umieli tak kochać? Nie dowiemy się dopóki Miłość nas nie dorwie w swoje ręce
__________________
Różdżka: dąb szypułkowy, 12 i 3/4 cala, z piórem feniksa
"- Przez te wszystkie lata?
-Zawsze..."
"HARRY, ZABIJĘ CIĘ, JEŚLI PRZEZ NICH ZGINIEMY!"
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 24-07-2013 22:22
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Z miłością jest jak z chorobą. Ktoś się zakocha, to od razu uważa się, że szczęście wiekuiste zapanuje nad szczęśliwą parą. Faktycznie Severus swoje uczucia źle ulokował. Nie był przecież masochistą - czyż cierpienie go podniecało ? Taka zdrada z pewnością jest w stanie pokonać miłość : uczucie vs uczucie... Matka, która zabija dziecko nie zasługuje już na miłość męża i ojca niewinnego dzieciaczka.
Snape był jak najbardziej romantykiem, a jego uczucie do mamy Pottera było być może nawet większe, niżeli Jamesa. Tak kochać chyba bym nie chciał - pytanie kto by chciał ? Cóż mi z tej miłości skoro przynosi mi tylko niesamowite cierpienie ? Nie chciałbym, żeby mnie tak ktoś kochał - z prostego powodu : nie umiałbym odpowiedzieć tym samym. Wniosek ? Uczucie to jest bardziej niebezpieczne niż pocałunek dementora. Zabija i ciało i duszę - bezsens, żal, smutek, nieludzkie cierpienie, rozpacz - po co komu to ? Gdyby jeszcze z tej miłości coś miał...haniebna śmierć, chronienie aroganckiego Wybrańca, przymus bycia w Zakonie z osobami, które go wręcz nienawidziły ( Tonks, Bill, Syriusz ) - za dużo goryczy, odpada.
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 24-07-2013 22:25 |
|
|