· Harry Potter i Severus Snape |
~Lena1495
|
Dodany dnia 06-12-2012 18:19
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 170
Data rejestracji: 02.12.12
Medale:
Brak
|
Co sądzicie o relacjach między Harrym a Snapem?
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE
W snach wchodzimy do świata, który jest całkowicie nasz własny.
Każdy człowiek jest jak księżyc,
ma swoją drugą stronę, której
nie pokazuje nikomu...
|
|
|
|
~Enchantte
|
Dodany dnia 06-12-2012 18:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 430
Data rejestracji: 20.10.12
Medale:
Brak
|
Snape miał uraz do Harry'ego, i jeśli mam być szczera, to mu się nie dziwię. Musiał patrzeć na kogoś niesamowicie podobnego do jego wroga, Jamesa Pottera, przez którego tyle razy był poniżany. Ale ta kopia jego wroga miała oczy jego miłości - Lily.
Trochę ciężka była ta relacja.
__________________
Wiecznie Żywi (FF)
Rozdział 7 (08.10) - zapraszam, jeśli interesują Cię przygody Huncwotów w Hogwarcie, drogi Gościu!
Dear Prongs
The only thing that kept me alive in Azkaban was knowing there was some piece of you left in this world. Your son isn't you, but he is damn close.
All my love, Padfoot
|
|
|
|
~Szyszka
|
Dodany dnia 06-12-2012 18:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 21.11.12
Medale:
Brak
|
No nie powiem. Dużo trzeba by się tu rozpisywać, ale tak w skrócie to przypiszę się do tego powyżej i teraz coś ode mnie. A więc. Z jednej strony go tak jakby nienawidził i z wzajemnością. No ale z drugiej strony to było przecież dziecko Lily. Czyli być może miał jakieś poczucie obowiązku i dlatego chronił czasami Harry'ego. Ogólnie to wszystko jest skomplikowane. Bardzo...
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy mnie wielbią A zwłaszcza dla drogi Gościu
Szkoła Magii
|
|
|
|
~SophieSerpens
|
Dodany dnia 06-12-2012 18:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
To wszystko zostało przecież wyjaśnione w HP przed Dumbledore'a oraz samego Snape'a (wspomnienia), uważam, że zakładanie tego tematu jest zbędne.
__________________
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
A tak w ogóle... piszę FF <3
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!
|
|
|
|
~Parvatiss
|
Dodany dnia 08-12-2012 12:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 0
Postów: 116
Data rejestracji: 17.11.12
Medale:
Brak
|
Snape miał przez 6 lat przed sobą kopię jego wroga z oczami Lily Nic dodać nic ująć
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu
George
-Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań.
|
|
|
|
~Evolet16
|
Dodany dnia 08-12-2012 18:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 77
Data rejestracji: 22.11.12
Medale:
Brak
|
Relacje między nimi na pewno były trudne... Harry fakt faktem był kropka w kropkę z wyglądu jak James (prócz oczu). No a między Jamesem a Snapem wiadomo jak było. Hm, ale co biedny Harry był winien? Nie miał wpływu na to jak jego ojciec się zachowywał. Trudno też dziwić się Snape'owi no bo miał przed sobą kopię swojego wroga, który go poniżał przez cały czas pobytu w Hogwarcie, był jego rywalem: odebrał mu Lily. No i jeszcze inaczej: Harry był synem Lily a Snape chciał go chronić ze względu na nią, miał jakieś poczucie obowiązku.
__________________
Będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni i na tyle słabi, na ile podzieleni.
|
|
|
|
~Emilia_78
|
Dodany dnia 08-12-2012 18:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 72
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 19.10.12
Medale:
Brak
|
Snape miał przez 6 lat przed sobą kopię jego wroga z oczami Lily
Zgadzam się..... Snape nienawidził Harry'ego przez ojca a chronił go ze względu na matkę (przez oczy)....
__________________
Od cnoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
Od wiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!!
Dziękuję za wszystkie pozdrowienia!
Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Snape
Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi poruszać się szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem.
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze.
|
|
|
|
~Severusowa
|
Dodany dnia 14-07-2013 15:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 56
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 12.07.13
Medale:
Brak
|
Myślę że Severusowi naprawdę było ciężko z Harrym. Przypominał mu James więc na każdym kroku chciał go poniżyć w zemście za poniżanie w młodości jego, jednak jestem pewna że dostrzega w Harrym coś z Lily dlatego kilkakrotnie uratował mu życie. Snape nawet jakby chciał nie mógłby być miły dla Harrego ponieważ Harry polubiłby go a Voldemort dowiedziałby się o tym co stałoby się podejrzane. Jestem pewna że coś w Severusie powstrzymywało go do całkowitego znienawidzenia chłopca, w końcu pokazał mu swoje wspomnienia czym chciał się jakby usprawiedliwić u chłopca za te wszystkie lata. |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 14-07-2013 17:01
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Wielu fanów uważa Pottera za wzór cnót i nieskazitelnie szlachetnego czarodzieja. Je jestem nieco bardziej krytyczny w ocenie Wybrańca. Moim zdaniem Harry nie był świętym, idealnym i pozbawionym wad młodzieńcem. Miał swoje za uszami i w dużej mierze przypominał Jamesa, który Severusowi z pobytu w Hogwarcie uczynił istne piekło. Snape nie jest oczywiście bez winy, ale bezczelność Pottera wyprowadziłaby z równowagi niejednego.
Chodziło też przecież o coś zupełnie innego. Mistrz Eliksirów miał chronić syna Lilly - a nie go rozpieszczać. Załóżmy, że Draco zacząłby rozpowiadać Lucjuszowi o relacjach, które łączą Opiekuna Slytherinu i Chłopca Który Przeżył. Czyż Malfoy nie omieszkałby wspomnieć Czarnemu Panu, że jego szpieg żyje w serdecznej zażyłości z jego śmiertelnym wrogiem ? A wówczas cały trud, misja i ochrona straciłaby rację bytu. Severus nie mógł dać nikomu poznać, że ochrania młodego Pottera - tylko Albus znał całą prawdę...
__________________
|
|
|
|
~bundzi
|
Dodany dnia 14-07-2013 18:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 137
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z mniszkiem Harry nie był idealny jednakże autorka jego przewinienia stawiła w trochę innym i korzystniejszym dla Wybrańca.Moim zdaniem to James Potter był sprawcą tych wszystkich przykrych sytuacji z udziałem Snape i Harryego. Z drugiej strony to Snape wcale nie chciał by Harry uczył się dalej w Hogwarcie i przy każdej okazji chciał by wyrzucono go ze szkoły |
|
|
|
~LavenderBlack
|
Dodany dnia 14-07-2013 22:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 07.07.13
Medale:
Brak
|
Myslę, że Snape nienawidził Pottera, ale jednocześnie chciał go chronic. Nienawidził, bo był synem Jamesa, chciał chronic, bo był synem Lily.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
CHROŃ NAS SLYTHERINIE!
Dziękuję Wam za pozdrowienia i również pozdrawiam <3
LAVENDER BLACK
|
|
|
|
~filip94
|
Dodany dnia 14-07-2013 22:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 104
Ostrzeżeń: 2
Postów: 75
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Snape nienawidził Harrego bo był synem Jamesa , zawsze robił wszystko by mu uprzykrzyć życie , ale po tym co Harry zobaczył podczas co tygodniowych lekcji oklumencji ( w części piątej ) Harry chyba zrozumiał dlaczego Snape nienawidził jego ojca ,a potym co zobaczył w myślodsiewni ( w części siódmej ) zrozumiał ,że Snape zawsze chciał go chronić i kochał Lily |
|
|
|
~Pixelx3
|
Dodany dnia 15-07-2013 10:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 23
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
moim zdaniem - Snape chciał chronić Harrego ale nie chciał się upokorzyć przed slyterinem bo tam był Malfoy a jak wiemy i jak wspomisał syriusz Snape był pieskiem malfoyów... a wg to Severus był opiekunem slyterinu wiec było by to dziwne że chce bronić gryfonów z którymi walczył od paru lat ... dlatego pokazywał że nienawidzi harego .... hmmm też mi się wydaje że ojciec harrego ma też w tym duży udział ... możliwe że też zadrość o lily powodowała że snape znienawidził harrrego
__________________
[img][<a href="http://hogsmeade.pl/hat.php" target="blank"><img src="http://hogsmeade.pl/tiara,gryffindor,on.gif" border="0" /></a>/img]Czekając na śmierć~
Dopiero co zaatakowali mnie dementorzy i mogą mnie wyrzucić z Hogwartu. Chcę wiedzieć, co się dzieje i kiedy się stąd wydostanę.
|
|
|
|
~PikaChu
|
Dodany dnia 15-07-2013 11:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 1
Postów: 70
Data rejestracji: 11.07.13
Medale:
Brak
|
Snape był podły dla Harry'ego ponieważ w młodości jego ojciec wyżywał się na nim ( i do tego Harry bardzo przypominał swojego ojca ) . Ale darzył go jakimś uczuciem z powodu jego matki, którą dalej kochał .
Ale moim zdaniem Snape nie powinien go upokarzać z powodu urazu do jego ojca i Syriusza
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~Densho
|
Dodany dnia 23-08-2015 16:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 37745
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,722
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
|
Ich relacje były dosć specyficzne.
Severus - kochał matkę Harry'ego, nienawidził jego ojca. I już tutaj mamy rozdarcie wewnętrzne. Jednak, jak już wiemy, troszczył się o Pottera. Może tego nie pokazywał, ale to nic nie znaczy.
Harry - nie znosił Severusa, chyba wszyscy wiemy dlaczego. Jednak jak w ostatnim tomie powieści, dowiedział się jakie były jego prawdziwe intencje nabrał do niego szacunku. Uważał go za najodważniejszego człowieka.
Ta relacja pokazuje nam, że nie warto oceniać kogoś pochopnie i zrażać się do danej osoby ponieważ tak na prawdę długo możemy nie wiedzieć jakie są jego prawdziwe intencje.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Albus Dumbledore
Edytowane przez Densho dnia 23-08-2015 16:59 |
|
|
|
~HermioneG
|
Dodany dnia 10-11-2015 11:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 545
Ostrzeżeń: 0
Postów: 123
Data rejestracji: 07.11.15
Medale:
Brak
|
Ta sprawa jest zdecydowanie zbyt skomplikowana dla mojego mózgu.. z jednej strony Harry był synem największego wroga Snape'a, czyli Jamesa Pottera, a z drugiej matką Harry'ego był nie kto inny, jak miłość życia naszego mistrza eliksirów, a mianowicie Lily Evans Potter. Tak więc Snape prawdopodobnie miał dylemat. Z jednej strony nienawidził Harry'ego, bo przypominał mu Jamesa, a z drugiej czuł się w obowiązku, by go chronić dla Lily.
__________________
,,A kiedy upadniesz, ja będę przy Tobie.
~podłoga "
|
|
|