 · Dumbledore i puchar |
~TakkJakbyJa 
|
Dodany dnia 06-10-2012 09:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 355
Ostrzeżeń: 0
Postów: 130
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak
|
Może okażę się zupełną ignoratntką, ale zawsze mnie ciekawiło, czy Dumbledore zamiast pić eliksir z pucharu nie mógł po prostu go wylać? Przecież skoro miał już nabrany eliksir na eee... tą " łyżkę( chwilowo brak mi lepszego słowa) " zamiast pić i przy czym poważnie się osłabić, mógł wylać eliksir.... może po prostu czegoś nie doczytałam ewentualnie zapomniałam, ale muszę się dowiedzieć 
__________________
Jeżeli przyjmiemy, że ludzkie życie ma być rządzone przez rozsądek, to traci swój potencjał
|
  |
|
|
| ~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 07-10-2012 19:15
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Też mnie to zastanawiało. Może to jakieś niedopatrzenie.
__________________
|
 |
|
|
| ~bochenek89
|
Dodany dnia 07-10-2012 20:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Dumbledore mówi do Harry'ego, że (HP i KP, s. 610) "tego eliksiru nie przeniknie ręka, nie można go unicestwić, wybrać, wypompować, transmutować, zaczarować ani w żaden inny sposób zmienić jego natury".
Z powyższego cytatu wnioskuję, że dyrektor nie mógł wylać eliksiru z pucharu. Skoro nie dało się go ani wybrać, ani wypompować to i wylanie było zabronione. Voldemort zabezpieczył się na tak oczywistą ewentualność.
__________________
|
 |
|
|
| ~Nicole Colin
|
Dodany dnia 07-10-2012 20:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 09.09.11
Medale:
Brak
|
Tego eliksiru nie dało się wylać. Wylewany wracał na swoje miejsce, to znaczy wcale go nie ubywało. Dumbledore nie miał wyjścia, musiał go wypić.
__________________
,,To nie nasze umiejętności świadczą o nas, lecz dojrzałe decyzje" |
| |
|
|
| ~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 18-10-2012 14:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
A nie mógł go natychmiast wypluć ? ^^
__________________
|
| |
|
|
| ~hardodziob_zgredek
|
Dodany dnia 23-10-2012 18:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 77
Data rejestracji: 23.10.12
Medale:
Brak
|
Jeśli dobrze pamiętam była tam mowa o tym, żę z tym nic innego nie da się zrobić jak tylko pozostaje wypić.
__________________
Założył bym też, że zamierza pan zaproponować mi coś do picia, ale wszystko wskazuje na to, iż byłby to z mojej strony przejaw optymizmu graniczącego z głupotą.
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
Bystrości Krukonów
Lojalności Puchonów
Sprytu Ślizgonów
Naucz nas Gryffindorze! |
| |
|
|
| ~Aveo
|
Dodany dnia 23-09-2013 18:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 120
Ostrzeżeń: 1
Postów: 55
Data rejestracji: 01.09.13
Medale:
Brak
|
Tego eliksiru nie można było wylać, wracał nic go nie ubywało. Musiał go wypić. |
  |
|
|
| ~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 23-09-2013 19:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Dumbledore nie był przecież głupi.  Zanim postanowił wypić eliksir, długo go badał (być może nawet próbował wylać). Zresztą Voldemort z pewnością przewidział wszystkie tego typu błahe możliwości i próby wyciągnięcia medalionu z czary zawierającej śmiertelny eliksir. Nie można było po prostu sięgnąć ręką po medalion, oraz wyciągnąć go przy pomocy ów nabierki. Jak powiedział przy wejściu do jaskini Dumbledore, Voldemort działał prymitywnie i spodziewał się po nim czegoś więcej, aniżeli tylko osiąganie celu poprzez zmuszenie się (bądź kogoś innego) do samookaleczenia. Tak więc osobą chcąca wydobyć medalion, musiała najpierw wypić przesiąknięty czarną magią napój, który doprowadzał do okaleczenie, bądź też powolnej śmierci - z tym, że na tyle powolnej, by Voldemort u kresu jej cierpień zdążył ją jeszcze dopaść i wyciągnąć informacje odnośnie tego dlaczego ktoś tak bardzo chciał zdobyć to co kryło się w tej jaskini. Na tej samej zasadzie działało też pragnienie po wypiciu ów płynu. Wyczarowanie wody nic nie dawało, a kontakt z wodą powodował wzburzenie Inferiusów. Tak źle i tak niedobrze. Dla jednej osoby była to misja samobójcza. Jak się później okazało nawet sam Voldemort, aby ukryć naszyjnik w czarze w jaskini użył do tego domowego skrzata. Sam się nie chciał okaleczać i być może rzeczywiście pojedyncza osoba próbująca wykraść horkruksa szła na pewną śmierć. |
 |
|
|
| ~Blackdobby
|
Dodany dnia 10-10-2013 19:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Tego eliksiru można było się pozbyć tylko za pomocą jego wypicia...
Nie dało by go się wylać, nie ubywałby.
Albus wpadłby na pewno na ten pomysł, jeśli byłby trafny.
A trafny nie był.
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
| |
|
|
| ^raven
|
Dodany dnia 10-10-2013 19:47
|
Administrator
Dom: Bezdomny
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,923
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
może po prostu czegoś nie doczytałam ewentualnie zapomniałam, ale muszę się dowiedzieć
Tak, najwyraźniej założycielka tematu nie doczytała, ewentualnie zapomniała. Cieszę się, że Userzy pospieszyli z wyjaśnieniami, ale na tym już chyba można zakończyć tę dyskusję. Problem rozwiązany, blokuję.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
| |
|
Drogi UĚźytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sĂÂ
pliki cookies. Ich celem jest ÄšÂwiadczenie usÄšÂug na najwyĚźszym poziomie, w tym rÄĹwnieĚź dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĚ przeglĂÂ
darki dotyczĂÂ
cych cookies oznacza, Ěźe bĂÂdĂÂ
one umieszczane w Twoim urzĂÂ
dzeniu. W kaĚźdej chwili moĚźesz dokonaĂ zmiany ustawieĚ przeglĂÂ
darki dotyczĂÂ
cych cookies - wiĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoÄšÂci.
Administratorów: 8
