· Zaklęcia Niewybaczalne |
~Adam_
|
Dodany dnia 26-08-2012 23:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 21.08.12
Medale:
Brak
|
ZA UZYCI DOZYWOIE W ASKABANIE. BARTY CRAUCH JUNIOR UZYWAL ICH W KLASI I CO ?? NIE ??
Czarodziejka: Po pierwsze naucz się pisać poprawnie, po drugie: słowa z włączonym SHIFT-em = krzyk. Po trzecie: pytanie jest tak ułożone, że nie wiadomo nawet o co chodzi.
Sformułuję zatem pytanie: Barty Crauch Junior rzucał zaklęcia niewybaczalne w klasie, mimo iż wiedział, że grozi to poważnymi konsekwencjami. Co o tym myślicie?
Edytowane przez Czarodziejka dnia 27-12-2014 18:47 |
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 27-08-2012 11:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
A więc... Te trzy zaklęcia... Avada Kedavra, Imperius i Cruciatus... Nazywane są Zaklęciami Niewybaczalnymi. Użycie któregokolwiek z nich wobec drugiego człowieka karane jest dożywotnim więzieniem w Azkabanie.
Jeśli chodzi o te 3 pająki, to nie robił nic sprzecznego z prawem. Ale jeśli chodzi o późniejsze rzucanie Imperiusa w klasie, to już przegiął. Ale i tak myślę, że Ministerstwo o tym nie wiedziało, bo przecież nie mogą się zajmować wszystkimi zaklęciami rzuconymi przez pełnoletniego czarodzieja, i to w szkole Magii... No bez przesady.
A tak teoretycznie, to Barty Crouch Jr. juz chyba był dożywotnio w Azkabanie |
|
|
|
~Aliszja
|
Dodany dnia 27-08-2012 11:20
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 158
Ostrzeżeń: 1
Postów: 81
Data rejestracji: 20.08.12
Medale:
Brak
|
No też tak myślę że dlaczego nic się nie stało jak rzucał on zaklęcie Imperiusa w klasie . I na uczniów.
__________________
Zapraszam na mojego bloga Jest tam opowieść związana z Harrym Potterem ! http://monikamaxwellijejmalyswiat.blogspot.com/
|
|
|
|
~SeverusSav94
|
Dodany dnia 27-08-2012 15:20
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 215
Ostrzeżeń: 0
Postów: 134
Data rejestracji: 24.08.12
Medale:
Brak
|
Po co miał się przejmować MM skoro w 90% wiedział że Voldemort powróci i wtedy nikt mu nie zagrozi. Choć pewnie nie zaprzątał sobie głowy tym, że znęca się nad pająkami. |
|
|
|
~emma wtson
|
Dodany dnia 27-08-2012 15:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 105
Ostrzeżeń: 0
Postów: 85
Data rejestracji: 04.01.12
Medale:
Brak
|
No tak to dziwne. Bo w książce było napisane, że on rzucał zaklęcia na uczniuw. Ale może Dumbledore pozwolił. A kto się mu sprzeciwi? |
|
|
|
~White Orchid
|
Dodany dnia 27-08-2012 15:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 502
Ostrzeżeń: 0
Postów: 336
Data rejestracji: 28.07.12
Medale:
Brak
|
Używał tym zaklęć na pająku, Ministerstwo zapewne przymknęłoby na to oko. Zresztą, nie wiem nawet, czy ktoś oprócz uczniów o tym wiedział.
__________________
|
|
|
|
~HarryP
|
Dodany dnia 29-08-2012 09:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 484
Ostrzeżeń: 1
Postów: 153
Data rejestracji: 04.08.12
Medale:
Brak
|
Kiedy używał ich na pająkach, ministerstwo z pewnością miało to gdzieś. Ale jak zaczął używać Imperiusa na klasie, to już przegiął.
__________________
drogi Gościu
|
|
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 30-08-2012 19:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Przecież każdy myślał, że on nie żyje, a rzucanie zaklęć niewybaczalnych na LUDZI jest zabronione, a nie na pająki. Ale na uczniów nie mógł rzucać tych zaklęć.
__________________
|
|
|
|
~EvelynBrown
|
Dodany dnia 30-08-2012 19:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 282
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 24.08.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że zaklęć niewybaczalnych użytych na zwierzętach itp. nie sprawdzają i nie wysyłają do Azkabanu. Ale myślę, że nie zaprzątali sobie nim głowy bo przecież niby umarł, nie? A tak poza tym to ja myślę, że nawet jak się wypije eliksir wielosokowy to np. jak na mapie Hucwotów u Harry;ego będzie ta sama osoba. I dlatego sie nie nie przejmowali bo mysleli ze nie zyje.
__________________
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
Wiedzy Krukonów
Ucz nas Gryffindorze!
Fred i George są THE BEST!
Buziaki dla drogi Gościu
http://www.youtub...ure=fvwrel
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 03-02-2013 22:52
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Podejrzewam, że dostał zgodę od Dumbledora - w celach edukacyjnych miał zapoznać uczniów z tym czego mogą spodziewać się poza murami Hogwartu - prawdziwy Moody też pewnie poszedł by tym tokiem - dlatego nie dziwiło Albusa, że tak wybitny auror ze swoim mottem "stała czujność" pragnie przygotować "dzieciaki" do obrony przed ciemnymi mocami...
__________________
|
|
|
|
^raven
|
Dodany dnia 04-02-2013 23:48
|
Administrator
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Moody robił co chciał i nawet jeżeli było to nie do końca legalne, nie przejmował się możliwymi konsekwencjami - jako byłemu aurorowi, znanemu ze swoich irracjonalnych zachowań, więcej rzeczy uchodziło na sucho. Więc Barty Crouch Jr, podszywając się pod Szalonookiego również miał wolną rękę - zarówno rzucenie Imperiusa na lekcji, jak i przerobienie Dracona na fretkę, nie było traktowane jako jakieś poważne wykroczenie. Rzucił Imperiusa na uczniów, ale czy ktoś miał mu to za złe, albo komuś tym zaszkodził? Moim zdaniem bardzo fajna lekcja, zdecydowanie nie widzę powodu żeby komukolwiek donosić o nielegalnym użyciu zaklęcia i wyciągać z tego konsekwencje.
Inna kwestia, że czy to Crouch chciał pokazać uczniom jak działają zaklęcia niewybaczalne, co okazało się bardzo pożyteczne podczas wydarzeń na cmentarzu, gdzie Harry był w stanie oprzeć się działaniu Imperiusa. Barty znakomicie więc wywiązał się ze swojego zadania jako nauczyciel.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
|
|
|
~Magkropka
|
Dodany dnia 05-02-2013 07:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 124
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 29.01.13
Medale:
Brak
|
on nauczał tylko, to tak jak z policjantami, muszą się pierwsze nauczyć co to za narkotyk (spróbować, powąchać itd, aby później wiedzieć z czym jają do czynienia, z tymi zaklenciami na zajęciach było tak samo.
__________________
Magkropka
|
|
|
|
~Patricia
|
Dodany dnia 05-02-2013 10:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 07.07.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że po prostu Dumbledore nie wiedział o rzucaniu zaklęć niewybaczalnych na uczniów. Ale to prawda, przegiął i to mocno. |
|
|
|
~AngieCh
|
Dodany dnia 13-11-2015 11:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 790
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 01.08.14
Medale:
Brak
|
Według mnie, użycie Zaklęć Niewybaczalnych grozi dożywociem w Azkabanie, jednakże jak zostanie to udowodnione. Przykładowo, gdyby na Moddy'ego poleciały skargi całej szkoły, lub gdyby jakiś przedstawiciel Ministerstwa widział to na własne oczy. Dorośli czarodzieje mogą rzucać zaklęcia jakie im się podoba i nie są kontrolowani przez ministerstwo. Wydaje mi się, że uczniowie na terenie Hogwartu też mogliby je rzucać i nikt by się ich nie czepiał, ponieważ zadaniem Departamentu jest tylko kontrolowanie niepełnoletnich uczniów poza szkołą. To tak samo jak w mogolskim świecie zwykłe morderstwo za pomocą noża, pistoletu, czy widelca. Jeżeli nikomu nie udowodni się winy, to ta osoba jest niewinna, prawda? Wiele już było takich "niewyjaśnionych" śmierci, więc myślę, że tak samo jest u czarodziejów. Jak nikt nikogo nie przyłapie na rzuceniu Zaklęcia Niewybaczalnego to nic się dzieje.
__________________
Magic is Might.
|
|
|