· Nasze uczucia |
~emma wtson
|
Dodany dnia 18-01-2012 08:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 105
Ostrzeżeń: 0
Postów: 85
Data rejestracji: 04.01.12
Medale:
Brak
|
To było smutne czy radosne? Chcę wiedzieć jak czuliście się, kiedy umierał Snape. Czekam na komentarze
Edytowane przez emma wtson dnia 18-01-2012 08:48 |
|
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 18-01-2012 20:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Radosne to musiało być tylko dla osób niewrażliwych. Ja się strasznie zasmuciłem. To było najgorsze, co mogło być.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
|
|
|
~SweetSyble
|
Dodany dnia 18-01-2012 20:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1942
Ostrzeżeń: 0
Postów: 338
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak
|
Ja nie płakałam, ale zaznaczyłam, że tak. Było to bardzo smutne i nie spodziewałam się tego. Po przeczytaniu byłam tak jakby... w każdym razie dziwnie się czułam. Jednak znienawidzona postać, ale jednak śmierć... Było to bardzo smutne. Zanim wstał nowy dzień (książki czytam zawsze wieczór) nic do mnie nie docierało, nic nie słyszałam, myślałam tylko o tym co się wydarzył, że Snape umarł. Było to okropne, a jeszcze ten sposób i za co, wydawałoo się to okropne!
__________________
|
|
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 19-01-2012 15:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Tak, ta scena była bardzo smutna, ale nie płakałam. Zresztą ja dość rzadko się rozklejam...
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
|
|
|
~emilyanne
|
Dodany dnia 19-01-2012 15:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
Szczerze? Aż do wspomnień Severusa, bardzo go nie lubiłam. Jednak w momencie jego śmierci... To jego "Spójrz na mnie"... Pobeczałam się! Popłakałam się przy śmierci postaci, której tak bardzo nie lubiłam. Zdecydowanie gorzej było jednak przy scenie, w której Sev wypowiada słynne "zawsze/always". Wymiękłam. Sama jego śmierć, przy tej scenie to tak naprawdę nic
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~Madzialena
|
Dodany dnia 19-01-2012 15:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 63
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 16.01.12
Medale:
Brak
|
Mimo że wcześniej był wredny dla Gryfindoru, zabił Dubledore'a, to tak
__________________
(...) Hermiona była szybsza. CHLAST! Trzasnęła go w twarz z całej siły. Malfoy zachwiał się. Harry, Ron, Crabbe i Goyle stali jak sparaliżowani, a Hermiona znowu podniosła rękę. (...)
|
|
|
|
~dark shadow
|
Dodany dnia 19-01-2012 15:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1770
Ostrzeżeń: 0
Postów: 454
Data rejestracji: 23.02.11
Medale:
Brak
|
Z pewniścią wywołało to nieprzebrany smutek. Płakałam zarówno podczas czytania książki jak i przy filmie.
Tylko nieczuli i nieempatyczni ludzie o kamiennych sercach by się z tego cieszyli.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical
|
|
|
|
~Charlie
|
Dodany dnia 20-01-2012 22:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2595
Ostrzeżeń: 2
Postów: 503
Data rejestracji: 06.11.11
Medale:
Brak
|
No było to trochę smutne, ale ja nie płakałem no ale dzięki temu, że umarł to Harry dowiedział się całej prawdy o nim i o tym, że musi zginąć i wgl
__________________
|
|
|
|
~darth ithilnar
|
Dodany dnia 20-01-2012 22:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 02.11.11
Medale:
Brak
|
Oczywiście, że to było smutne! Snape jest moim ulubionym bohaterem tego cyklu, więc ryczałam... no, może nie ryczałam jak bóbr w kinie, ale na pewno ryczałam jak bóbr czytając książkę. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie możliwości by przeżył.
__________________
A reader lives a thousand lives before he dies. The man who never reads lives only one (George R.R. Martin)
|
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 20-03-2012 17:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
mi mało brakowało,ale balem sie zamoczyc ksiazke z biblioteki i swoim rykiem obudzic mamę.Wgłebi duszy jednak ryczałem w nieboglosy (ze smutku oczywiście)
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~Lily Evans Potter
|
Dodany dnia 20-03-2012 17:25
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1208
Ostrzeżeń: 0
Postów: 248
Data rejestracji: 05.02.12
Medale:
Brak
|
Ja nie płakałam, owszem było mi bardzo smutno, nie spodziewałam się tego. Do momentu jego wspomnień bardzo nie lubiłam tego bohatera. Po przeczytaniu Insygni moja opinia o nim uległa znacznej zmianie, jednak nie zaliczam go do moich ulubionych bohaterów.
__________________
Gdy rozum śpi, budzą się upiory - Goya
Są dwa sposoby na zycie. Jeden to życie tak, jakby nic nie było cudem. Drugi to życie tak, jakby wszystko było cudem - Albert Einstein
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
|
|
|
|
~@Severus Snape
|
Dodany dnia 20-03-2012 18:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 364
Ostrzeżeń: 0
Postów: 91
Data rejestracji: 10.03.12
Medale:
Brak
|
Dla mnie to było bardzo smutne ... Płakałam... Na jego śmierci oraz na wspomnieniach... ; <
Moja ulubiona postać... Coś strasznego. : (
__________________
|
|
|
|
~Suja
|
Dodany dnia 03-07-2012 11:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 258
Ostrzeżeń: 1
Postów: 112
Data rejestracji: 12.06.12
Medale:
Brak
|
Nie płakałem, ale bylo mi go szkoda, bo był zły, ale za wszelką cene chciał chronić Harrego, m.in. w pierwszej części rzucał przeciw zaklęcia na jego miotłe. Ale wzruszyły mnie jego wspomnienia, i to że mimo tego że Lily wyszła za James'a to on i tak ją kochał.
__________________
[usunięty link]
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
Chroń nas Gryffindorze!!!
|
|
|
|
~21olka
|
Dodany dnia 03-07-2012 11:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Horkruks
Punktów: 7277
Ostrzeżeń: 1
Postów: 203
Data rejestracji: 12.12.11
Medale:
Brak
|
Ja również płakałam... ta scena w ogóle była bardzo wzruszająca...
i te jego wspomnienia...
__________________
"Nie żałuj umarłych Harry, żałuj żywych, a szczególnie tych którzy żyją bez miłości..."
Albus Dumbledore
|
|
|
|
~Densho
|
Dodany dnia 03-07-2012 11:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 37745
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,722
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
|
Oczywiście, że płakałam.
Ryczałam jak umierał i jak Harry zaglądał w jego wspomnienia.
To było coś niesamowitego. Człowiek który w tak doskonały sposób udawał, że nie cierpi Harry'ego, skrywał w sobie niezwykłą tajemnicę. Tak naprawdę gotów był zrobić wszystko dla jego dobra. Należy też zwrócić uwagę, że zginął w sumie niepotrzebnie. Zginął przez błąd Voldemorta, który pomylił się co do właściciela Czarnej Różdżki. Przykre, ale cóż, na pewno był wielkim człowiekiem i bohaterem.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Albus Dumbledore
|
|
|
|
~Grzesiek
|
Dodany dnia 03-07-2012 11:51
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 462
Ostrzeżeń: 0
Postów: 300
Data rejestracji: 03.08.10
Medale:
Brak
|
Nie,nie czułem nic w tym momencie,od samego początku nie lubiłem Snape'a ale wzruszyły mnie jego wspomnienia
__________________
Motto Hogwartu:
" Nigdy nie łaskocz śpiącego smoka"
We are the Potter Generation<3
I szczególne pozdrowienia dla ciebie drogi Gościu.
|
|
|
|
~Jey
|
Dodany dnia 03-07-2012 12:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 103
Ostrzeżeń: 0
Postów: 47
Data rejestracji: 26.06.12
Medale:
Brak
|
Ja płakałam jak umierał Snape, był wspaniały, kochał Lily, chronił cały czas Harrego i te jego wspomnienia. Jak to stwierdził Dumbledor, poświęcił się dla większego dobra.
__________________
''Dowie się, dlaczego umarłem, i mam nadzieję, że zrozumie. Próbowałem zbudować świat, w którym byłby szczęśliwy. '' - R. Lupin
''Nie żałuj umarłych, Harry! Żałuj ludzi żywych, którzy nie wiedzą, co to miłość.'' -A. Dumbledore
"Są różne rodzaje męstwa. Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoła wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom."
-Jutro jest nie ważne, bo mamy dzisiaj .
Czasem trzeba zapomnieć, by móc pamiętać od nowa.
|
|
|
|
~Ms_Kane
|
Dodany dnia 03-07-2012 12:34
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2978
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,256
Data rejestracji: 24.04.12
Medale:
Brak
|
Ja byłam bardzo smutna jak pierwszy raz czytałam książkę ale nie płakałam, bo wtedy myślałam, że Snape jest zły i w ogóle, Potem jak się dowiedziałam, że jest dobry i kochał Lily to łezka przytoczyła mi się, a gdy przeczytałam drugi raz ta książkę to płakałam ale tak żeby nikt nie widział.
__________________
|
|
|
|
~Soren
|
Dodany dnia 03-07-2012 12:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 77
Data rejestracji: 28.06.12
Medale:
Brak
|
Mimo że Snape był jedną z moich ulubionych postaci (nawet jeszcze przed tym jak poznałam jego przeszłość) nie płakałam, tyle się wcześniej naczytałam spoilerów, że byłam na to przygotowana. ;_;
__________________
zległ się tupot bosych stóp, błysnęła wypolerowana miedź, huknęło dźwięcznie i ktoś wrzasnął przeraźliwie: to Stworek podbiegł do Mundungusa i rąbnął go w głowę patelnią. - Odwołajcie go, odwołajcie, jego trzeba trzymać pod kluczem! - ryknął Mundungus, zasłaniając się rękami, bo Stworek ponownie uniósł ciężką patelnię. - Stworek! Nie! - krzyknął Harry. Ramię skrzata dygotało od ciężaru patelni, ale jej nie opuścił. - Może jeszcze tylko raz, paniczu Harry, tak na szczęście!
Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa.
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
|
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 03-07-2012 13:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
emma wtson napisał/a:
To było smutne czy radosne? Chcę wiedzieć jak czuliście się, kiedy umierał Snape. Czekam na komentarze
Tak, tak, radosne.
Jak czyjaś śmierć może być dla drugiej osoby radosna, możesz mi to wytłumaczyć?... Jeśli już coś, inaczej bym to sformułowała, ale okej...
Cały moment, przedstawiający śmierć Snape'a był dla mnie niezbyt radosny. Co prawda, nie popłakałam się przy tej scenie jak na filmie, ale i tak nie przeszłam obok tego obojętnie.
__________________
|
|
|