Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Postów: 580 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Takie sobie. Mam lepsze, ale komputera na chwilę nie posiadam. Korzystam z taty. A więc świeże, pachnące opowiadanie:
Słowo: rniesamowiter1; ma dwa znaczenia. Pierwsze to bardzo pospolite określenie czegoś niespotykanego. Za to drugie, jest to coś niebezpiecznego, fascynującego. Jeśli widzisz pięknie namalowany obraz z pewnością krzykniesz: rToż to niesamowite!r1; i obejrzysz dokładniej dzieło sztuki. Za to jeśli ktoś zacznie machać przed Tobą różdżką, i pokazywać taką Czarną Magię o jakiej Ci się nawet nie śniło, westchniesz i piśniesz cicho: rNiesamowiter1;.
Bellatrix Lestrange była z pewnością taką osobą, której można by powiedzieć rOna jest niesamowita!r1;, ale zarazem szepnąć do siebie cicho: rNiesamowita kobietar30;r1;.
W wieku piętnastu lat zdobyła serca wielu chłopców, a niesamowicie wielu była obiektem westchnień. Wywijała różdżką jak nie byle kto, a urodę miała nieprzeciętną. Jednym słowem: niesamowita!
-+-
- Bella, no co ty!- pisnęła Cyzia. Wpatrywała się w siostrę. W jej zaciętą twarz i ciężkie powieki. Czarne włosy upięte w luźny kok, spływały jej po policzkach.- Wiesz dobrze, że Slughorn i Dumbledore nie tolerują takich bójek. Mogą cię wylać.
Tym razem to Bella spojrzała na siostrę:
-Mam w nosie wszystkich i ich idiotyczne zasady. Mam was wszystkich gdzieś! A jego- tym razem zwróciła swój wzrok na chłopaka leżącego pod ścianą- zatłukę.
Podniosła różdżkę i już miała rzucić, lepiej nie wiedzieć jakie, zaklęcie, kiedy to zza rogu wyszedł Lestrange:
-Kochanie opuść różdżkę. To na nic. Ta szlama nie zasługuje na naszą uwagę. A Ty, Narycyzo, proszę zostaw nas samych- podszedł do Belli, złapał ją delikatnie za rękę.
Narcyza rzuciła przeciągłe spojrzenie na siostrę i wyszła dumnym krokiem.
-+-
- O co chodziło?- spytała Cyzia, siadając przy stole i nakładając sobie zapiekankę.
-Och nic ważnego- odpowiedziała Bellatrix, lekko się rumieniąc. Narcyza podejrzliwie spojrzała siostrę.
-Na pewno?
- Na pewno!- burknęła Bella. Wypiła łyk soku i ruszyła do biblioteki.
Nie, nie podoba mi się. Chcę tylko wiedzieć co Wy o tym myślicie.
__________________
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
( Krzysztof Pieczyński )
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1432 Ostrzeżeń: 1 Postów: 332 Data rejestracji: 14.10.08 Medale:
Początek mógł być niezły. Ale końcówka? Nie, nie podobało mi się.
Za krótkie. Bez treści. Bez niczego.
Rozwiń to, znajdź betę. Nadaj tytuł, umieść w dziale "Fan Fiction", popraw błędy. Pisz, pisz, ćwicz, pisz, ćwicz. Czytaj. Najlepiej Mirriel (jak po adres, to na PW).
Nie jest źle. Ale mogłoby być lepiej.
__________________
Suhak Nieczysty Absolutnie
zaraz dżemkę sobie utnie
i będzie kląskać z supermocą
jak to inne suhaki mogą i chcą.
- Medżik Dżemik, 15 III 2009 godzina 154:28
Hm, jakby ktoś był zainteresowany nowym forum dla początkujących pisarzy lub poetów, to zapraszam na PW. Może Mirriel to to nie jest, ale napewno coś dobrego z tego wyjdzie ;P Także - pisarze, do piór (klawiatur)! I po adresik na PW.
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5038 Ostrzeżeń: 0 Postów: 355 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Opowiadanie bardziej pasuje do Fan Fiction, a nie do tego działu.
Mogłabyś się pofatygować i usunąć te wszystkie r1;, bo źle się czyta z czymś takim. Używasz spacji? Bo mam wrażenie, że nie za często.
- O co chodziło?- spytała Cyzia, siadając przy stole i nakładając sobie zapiekankę. -Och nic ważnego- odpowiedziała Bellatrix, lekko się rumieniąc. Narcyza podejrzliwie spojrzała siostrę. -Na pewno? - Na pewno!- burknęła Bella. Wypiła łyk soku i ruszyła do biblioteki.
Sama widzisz. Raz stawiasz spację przed czyjąś wypowiedzią, a raz nie. Popraw to.
Co do opowiadania... Początek nawet ładny, gdyby nie te r1;. Ładnie i ciekawie to napisałaś. Natomiast później było nieco gorzej. Bardzo chaotycznie to napisałaś. Podsumowując - może być, nie jest aż tak źle. Znajdź sobie betę, która poprawi wszystkie błędy popełnione przez Ciebie.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 386 Ostrzeżeń: 2 Postów: 179 Data rejestracji: 18.12.11 Medale: Brak
Zaczęło się nieźle, tylko czemu takie krótkie? Poza tym, dodały ci się jakieś r11 i jest kilka błędów. Stylistyka tez nie jest najlepsza. No cóż... czekam na poprawę błędów i kolejny rozdział.
Dom:Gryffindor Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4642 Ostrzeżeń: 2 Postów: 397 Data rejestracji: 22.02.12 Medale: Brak
Mm. Jest takie ... nijakie, przeciętne. Nie chcę nikogo obrażać, ale jak
Nie, nie podoba mi się. Chcę tylko wiedzieć co Wy o tym myślicie.
To po co wstawiasz? Pisz też dla własnej satysfakcji.
I niezbyt rozumiałam o co chodziło w tym FF. I zakończyłaś w złym momencie, bo byłam trochę ciekawa co dalej. Napisz coś lepszego i powiadom mnie o tym.
Nie zawiedź nas !
pozdrawiam ciepło autorkę opowiadania i drogi Gościu.
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1273 Ostrzeżeń: 0 Postów: 350 Data rejestracji: 14.12.11 Medale: Brak
onlyHorcrux napisał/a:
I zakończyłaś w złym momencie, bo byłam trochę ciekawa co dalej.
Jak najbardziej się zgadzam.
Po przeczytaniu tego ff, mam mieszane uczucia.
Po pierwsze poczułam niedosyt, ponieważ zakończyłaś w okropnym momencie ._. Trzeba było rozwinąć, o co poszło Belli i Cyzi, o co Narcyza ja prosiła, za co Lestrange chciała się zemścić na tej szlamie, kim ona była...
Po drugie te tzw. 'erki'... Uwierz, o wiele gorzej się czyta, gdy co drugie słowo masz przerywnik. Wkurza i to bardzo.
Szkoda, że już otagowałaś "[Z]"... Myślałam, że będziesz to kontynuowała, niestety się zawiodłam.
Ja jednak uważam, że jeśli popracowałabyś nad stylistyką, ogólną budową zdań i nad fabułą, byłoby to nawet niezłe opowiadanie.
Niemniej jednak, powinnaś zatrudnić betę. A ja tymczasem czekam na dalszą część, bo mam nadzieję, że takowa będzie c:
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 488 Ostrzeżeń: 1 Postów: 143 Data rejestracji: 20.08.11 Medale: Brak
Opowiadanie, co zaskakujące w moim przypadku, podobało mi się Lubię Bellatriks jest naprawdę niesamowita ! Jest szalona, zła i naprawdę okrutna, ale i tak ją lubię ( może to przez to że kocham Helenę która ją gra w filmie ? )... Fajnie czasami przeczytać opowiadania o tych złych postaciach. Szkoda, że zakończyłaś w takim momencie, ciężko znieść to, że mogę się dowiedzieć co chciał od niej Lestrange... Ciekawa jestem jak ty wyobrażasz sobie Bellę za młodu, to co napisałaś to tylko krótki fragment, zastanawiało mnie zawsze co się dzieje w głowie Bellatriks, jaka ona jest naprawdę, dlatego czytałam to opowiadanie z prawdziwym uśmiechem . Podobają mi się twoje rozważania na temat słowa" niesamowite" , to jest naprawdę niesamowite, ale jakoś nigdy się nad tym słowem poważnie nie zastanawiałam. Zmieniłaś moje życie !
A tak już na serio : pisz dalej, wiem co to znaczy "nie podoba mi się to co napisałam " bo mam tak samo, napiszę coś, ale potem uznaje że mi się nie podoba. Fajnie, że udało ci ( mimo tego ) opublikować to opowiadanie. Życzę dalszego rozwoju pisarskiego !
( a tak nawiasem mówiąc, następnym razem postaraj się poprawiać błędy typu "r11" - nie mówię to ze złośliwości, ale po prostu źle to wygląda i gorzej się przez to czyta )
__________________
"Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała, uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic. "
Pozdrawiam Cię
[chętnie popiszę z jakimś Potteromaniakiem]
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.