· Lord Voldemort |
~Bellatrix Lestrange-Black
|
Dodany dnia 14-02-2010 21:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 170
Ostrzeżeń: 1
Postów: 27
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Voldemort on jest boski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ten wyglad ,charakter, zachowanie, ruch i glos(prawdziwy mi chodzi aktora i w jaki sposob za niego mowi) Boże on jest CUDOWNY !!!! Zreszta lubie wszystki zle charaktery zawsze ich uwielbiam !!!! I zawsze uważam że sa ladniejsi^^ Zlo jest pociagajace i nawet zabijanie tych szlam i mugoli i zdrajców krwi !!!!!!! Zreszta zlo jest wciagajace....bardzo !!!!!!!!! Ja kocham wszystkich śmierciożerców a najbardziej Bellatrix, Czarnego Pana i Snejpa on sa boscy i nie tylko w HP ale w innych znanych mi filmach z nimi bo oni co WSPANIALI !!! (no i jeszcze Johnny Depp i Tim Burton) ^^
Bellatrix Lestrange-Black dodał/a następującą grafikę:
[1.21KB]
|
|
|
|
~Garnet
|
Dodany dnia 24-02-2010 19:31
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 137
Data rejestracji: 17.02.10
Medale:
Brak
|
Nie no ma fajne moce ;p
ogółem jest silny "ale tylko jedna osoba potrafi go pokonać ty ...Harry bla..bla..bla";p
Nie no mi się on podoba.....z charakteru ale tylko trochę ;D
Ale on jest też brzydki ;p obrzydza go to że praktyczne to niema nosa ;p
__________________
Walczyłem niegdyś o twe względy mieczem
Zdobyłem twoją miłość w zbrojnym starciu
Lecz w dzień wesela zamiast szczęku broni
Zabrzmi dźwięk fanfar, hymnów i wiwatów
Moja miłość nie ma dna, jak ocean...
W.Szekspir...
|
|
|
|
~Lilly Luna Potter
|
Dodany dnia 24-02-2010 19:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 772
Ostrzeżeń: 0
Postów: 252
Data rejestracji: 07.01.09
Medale:
Brak
|
bardzo wyrazista postać, mroczna, intrygująca, zła, pragnąca władzy... Czarny charakter musi być A Voldzio stał się tym kim się stał, ponieważ miał ciężkie dzieciństwo, nikt go nie rozumiał, obce mu było współczucie i miłość...
__________________
...:::Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To kłopoty zwykle znajdują mnie:::...
Pozdrowienia!! W szczegolnosci dla drogi Gościu
¤Lilly Luna Potter¤
|
|
|
|
~paulinkaxD
|
Dodany dnia 24-02-2010 20:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 60
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 12.01.10
Medale:
Brak
|
Przez te wszystkie tomy zdążyłam się już do niego po prostu przyzwyczaić i nie wyobrażałam sobie Harrego bez niego. Był samotny, bez miłości i dlatego strasznie mu współczułam. Mimo to, nie potrafiłam go polubić. Był za bardzo żądny władzy, zapatrzony w swoją moc. Odrzucało mnie w nim jescze to , jak nienawidził mugoli i dążył do stworzenia świata bez nich. |
|
|
|
~Anderson
|
Dodany dnia 24-02-2010 21:06
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 24.02.10
Medale:
Brak
|
A ja uważam, że Voldemort był po prostu człowiekiem samotnym. Od dziecka musiał radzić sobie sam, a że był niezwykle zdolny i ambitny, od rówieśników (nawet w Hogwarcie) dzieliła go niewidoczna przestrzeń jakiegoś niezrozumienia i nieufności. Podejrzewam, że już w sierocińcu przestał polegać na kimkolwiek poza sobą i to właśnie on sam był osobą, na której mu najbardziej zależało. Tak na prawdę Voldemort nie miał z kim szczerze porozmawiać, więc wszystkie swoje lęki gromadził w środku, aż w końcu przerodziły się one w gniew i chęć budzenia strachu. Wtedy to zaczął starać się o to, by z niedocenianego i biednego sieroty stać się kimś, przed kim czmychają nawet najwięksi tego świata. No i stało się. |
|
|
|
~Garnet
|
Dodany dnia 26-02-2010 14:36
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 137
Data rejestracji: 17.02.10
Medale:
Brak
|
Lilly Luna Potter napisał/a:
bardzo wyrazista postać, mroczna, intrygująca, zła, pragnąca władzy... Czarny charakter musi być A Voldzio stał się tym kim się stał, ponieważ miał ciężkie dzieciństwo, nikt go nie rozumiał, obce mu było współczucie i miłość...
Yyyy....Nie wiem czy dobrze mówię ale bynajmniej tak myślę bo w Księciu półkrwi to było że on od zawsze był inny i w ogóle i myślę że on wiedział co to było współczucie i miłość ale jednak on sam chciał się taki stać i on nie potrafił docenić właśnie tego współczucia i miłości ze strony innych i ja też tak uważam że on to ciężkiego dzieciństwa może nie miał bo był pod bardzo dobrą opieką w Hogwarcie i Jak też w księciu półkrwi było jak już nie pamiętam komu ale zadał takie pytanie że był w bibliotece i zobaczył pewną książkę i coś tam znalazł i nie wiedział co to jest czy jakoś tak. Gdyby miał te ciężkie dzieciństwo to najpewniej zrozumiał by Harrego bo on też ma(miał).On nie widział nikogo poza sobą!!
Tylko ON,ON,I JESZCZE RAZ ON! Czy widziałaś kiedyś jak on się dla kogoś poświęca czy coś??Ktoś mu nie pasuje to od razu <<TRAACH>> i człowiek zabity on chcę tylko władzy on nie doży do niczego innego...
To tylko moja opinia ;/
__________________
Walczyłem niegdyś o twe względy mieczem
Zdobyłem twoją miłość w zbrojnym starciu
Lecz w dzień wesela zamiast szczęku broni
Zabrzmi dźwięk fanfar, hymnów i wiwatów
Moja miłość nie ma dna, jak ocean...
W.Szekspir...
Edytowane przez Garnet dnia 26-02-2010 14:39 |
|
|
|
~maggie
|
Dodany dnia 02-03-2010 17:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 424
Ostrzeżeń: 3
Postów: 150
Data rejestracji: 23.02.10
Medale:
Brak
|
Nie lubię tej postaci w książce. Jest za bardzo negatywna. Uważam tak jak Anette... Po co zabił Lily i Jamesa co mu oni przeszkadzali??
I tak jak sądzi Anaholiczka, uważam że on sprytny i przewidujący to raczej nie był. |
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 07-03-2010 20:25
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Co do postaci Voldemorta, mam mieszane uczucia. Został wychowywany w sierocińcu, ale to nie zmienia faktu, że już tam zaczął być inni niż jego rówieśnicy. Kradł innym dzieciom zabawki, był zarozumiały. Gdy dostał się do Hogwartu, stworzył swoją elitę i zaczął nazywać się Lordem Voldemortem, aby budzić respekt i szacunek u innych uczniów. Ale był prymusem. Nikt nie podejrzewał go o różne złe rzeczy, które działy się w Hogwarcie. Bardzo dobrze się uczył, a nauczyciele lubili go za to. Umiał owinąć wokół palca prawie każdego. Trochę go współczuję, bo nigdy nie zaznał tego, czym jest miłość i przyjaźń. Niby w szkole miał 'przyjaciół', ale myślę, że był to tak jakby rodzaj jego podwładnych, a nie prawdziwi przyjaciele. Sądzę, że jeszcze jako nastolatek, chciał pokazać, że nie jest byle kim, ale niestety przekroczył pewną granicę i stał się tym, kim się stał, czyli bezlitosnym mordercą, który karał ludzi za to, że sprzeciwiali mu się. Nie mogę powiedzieć, że nie lubię Voldemorta, bo gdyby nie on, to książka o przygodach Harry'ego nie miałaby sensu. W końcu, ktoś musi być tym zły. |
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 22-03-2010 16:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
W pewnym sensie to ja go rozumię. Nikt go nie kochał, nigdy nie był doceniany przez ludzi. Chciał wreszcie jakoś zaistnieć w świecie czarodziei i mugoli, a zostanie Czarnoksiężnikiem było na pewno jakimś rozwiązaniem. Gdybym nie to, że jego matka nie umarła, a ojciec od nich nie uciekł (choć uciekł by na pewno mimo wszystko), Tom byłby pewnie inny. Miał by kto go kochać... a tak to? Został mu jedynie sierociniec, którego nie cierpiał -,- Od najmłodszych lat ukazywał zainteresowania czarną magią, tak więc, że stanie się kimś złym, było do przewidzenia pewnie.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
Edytowane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:30 |
|
|
|
~Monika_Lestrange
|
Dodany dnia 06-04-2010 14:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 623
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 03.04.10
Medale:
Brak
|
A ja mimo, iż zdaje sobie sprawę jak aspołecznym i toksycznym typem był by Voldemort uwielbiam go !
''Złe postaci'' maja to do siebie, że są okrutne, maja złożone osobowości, skrywają tajemnice, knują intrygi i popełniają okropne zbrodnie - a to jest w pewnym sensie fascynujące i dlatego wiele osób ulega im urokom - przekraczają moralne bariery i granice, których my byśmy nigdy nie przekroczyli.
Lilly Luna Potter - pozdrowienia dla mnie? Dziękuję ślicznie i pozdrawiam Ciebie i wszystkich tu piateczka
Monika_Lestrange dodał/a następującą grafikę:
[27.1KB]
__________________
.burdel w mej głowie jak w damskiej torebce.
Witaj drogi Gościu, pamietaj, że może zobaczysz moją duszę, ale nigdy nie przeczytasz jej w całości.
|
|
|
|
~Loonyy
|
Dodany dnia 06-04-2010 14:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1752
Ostrzeżeń: 3
Postów: 419
Data rejestracji: 18.03.10
Medale:
Brak
|
Bez niego cała historia nie miałaby sensu, ale ja osobiście za nim nie przepadam. Chociaż muszę przyznać, że było mi go żal, kiedy czytałam o jego przeszłości. Szkoda, że swoje zdolności wykorzystał w złych celach, bo mógłby być takim wielkim czarodziejem jak sam Dumbledore. Jest to postać cholernie negatywna, bo był niesamowicie przesiąknięty nienawiścią i złem. Jeśli chodzi o wygląd.. jest to jedna najbrzydszych postaci. Jest okropny i paskudy. Mówię o starym Voldemorcie, bo jako Tom Riddle był niesamowicie przystojny i powiem szczerze, gdybym kogoś takiego spotkała, podobałby mi się. :) Takie jest moje skromne zdanie.
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.
Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 21-04-2010 15:22
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Voldemort miał dwa wcielenia: Toma Riddle'a w młodości i potężnego aczkolwiek złego czarnoksiężnika w dorosłym życiu. Sądzę, że jako młodzieniec Tom Riddle był bardzo zagubiony, niezdolny do życia bez najbliższych, bez miłości i czułości. Poza tym miał wielki żal do ojca, mugola, który zostawił jego matkę na pastwę niesprzyjającego świata, gdy ta nosiła pod sercem dziecko - z tego wynikała jego nienawiść do niemagicznych ludzi. Młodemu Riddle'owi można tylko współczuć. Sam dobrze wiem, co musiał wtedy czuć, ponieważ podobnie jak jego ojciec mój też nie sprostał odpowiedzialności, jaką jest posiadanie dziecka.
Dorosły Riddle jest już tak do głebi zepsuty, że zaczyna parać się czarną magią i przez to stacza się na samo dno człowieczeństwa. Dąży do zdobycia absolutnej władzy nad czarodziejami i chce zniżyć mugoli do poziomu niewolników. Po obraniu drogi zła sam determinuje swój los wydając na siebie wyrok śmierci.
Voldemort to postać wyjątkowo zła, dlatego z jego śmiercią zostaje przywrócona harmonia. |
|
|
|
~karolina123
|
Dodany dnia 21-04-2010 15:32
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 445
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Właściwie już wszystko zostało powiedziane jeśli chodzi o jego trudne dzieciństow, pragnienie zaistnienia i bycia docenianym, o jego pogardzie do miłości i rządzy władzy ale dodam jeszcze że ja staram sie widzieć Voldemorta takim jaki był w wizji Harrego-łkającym strzępkiem człowieka, którego jest mi bardzo żal i któremu szczerze współczuje.Lubie te postać, jest orginalnym czarnym charakterem-twórca postaci, Rowling stworzyła postać przeżąrtą złem ale i wyjaśniła namjednocześnie dlaczego przystojny, inteligentny Tom tak sie stoczył, znizył do czarnej magi, morderstw i terroru.Tom lub jak kto woli Voldemort jest dowodem na to że nikt nie rodzi sie złym.Złym sie staje.
__________________
"Co nie jest życiem, wykorzeniam
by kiedyś martwą nie umierać"
"Z punktu widzenia aerodynamiki
trzmiele nie maja prawa latać,
tyle że trzmiele o tym nie wiedzą,
wiec latają sobie dalej."
|
|
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 21-04-2010 17:13
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Bardzo dobrze powiedziane. Poza tym swoje stosunki z innymi ludźmi budował przede wszystkim na zastraszaniu i chęci dominacji: nie miał nigdy prawdziwego przyjaciela, bo i takiego nie potrzebował - coraz bardziej zamykając się w sobie odizolowywał się od zewnętrznego świata. Jego słudzy pozostawali przy nim jedynie z powodu jego ogromnej potęgi (może tylko Bellatrix naprawdę służyła mu z przywiązania).
Edytowane przez Tom_Riddle dnia 21-04-2010 17:13 |
|
|
|
~karolina123
|
Dodany dnia 21-04-2010 18:31
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 445
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Własnie, albo z powodu jego potęgi i władzy albo czasem też ze strachu tak jak np Pettigrew- przecież bycie śmierciożercą Czarnego Pana to była wierna służba do końca albo śmierć.Voldemort ma bardzo złożoną osobowość-podoba mi sie że Rowling w 6 cześci rzuciła troche światła na jego przeszłość, na patologiczną rodzine jego matki, na samotne dorastanie w sierocińcu- na to skąd u niego tak wielka potrzeba bycia kimś ważnym, kimś lepszym od innych, kimś kto posiada władze i budzi strach.W pierwszej cześci wydaje sie on kimś poprostu złym od zawsze, prawdziwym wcieleniem zła-dopiero poznając jego historie można dostrzec w nim co prawda złego i okrutnego ale jednak człowieka.Masz racje Tom, Czarny Pan do tego stopnia nienawidził swojego ojca że wstydził sie jego nazwiska i przybrał majacy budzić groze przydomek "Lord Voldemort".
Aha no i ciekawa jestem czy ktoś tu jeszcze widzi ogromne podobieństwo Voldemorta do Hitlera?Hitler miał obsesje na punkcie tak zwanej "rasy panów", na punkcie idei która stawiała Niemców na najwyższym szczeblu drabiny społecznej a na ostanim Żydów.Z kolei Riddle chciał oczyścić świat z "charłaków" albo "szlam" a przede wszystkim z mugoli.Zauważcie jednak że przecież w żyłach Hitlera płyneła żydowska krew, nie był niemcem tylko austryjakiem a z kolei ojciec Riddlea był mugolem!Ciekawa jestem jak wy to widzicie
__________________
"Co nie jest życiem, wykorzeniam
by kiedyś martwą nie umierać"
"Z punktu widzenia aerodynamiki
trzmiele nie maja prawa latać,
tyle że trzmiele o tym nie wiedzą,
wiec latają sobie dalej."
|
|
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 21-04-2010 21:11
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Święta racja! Szczerze powiedziawszy myślę dokładnie jak Ty karolina123 Znałem ten fakt z życia okrutnego dyktatora, jakim był Hitler. Dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest, jak ktoś może brzydzić się swoich korzeni?! Może wkraczam na dosyć grząskie tereny, ale nie ma czegoś takiego, jak nadludzie i podludzie, a taką wizję świata miał właśnie Hitler. Voldemort przejawia taką samą ideę czystości rasowej, co faszystowski dyktator... Voldemort, wcielenie wszelkiego, co złe i niemoralne, nie mógł się pogodzić z tym, że ktoś na miarę jego ojca, który tak go skrzywdził, może być normalnym człowiekiem. Traktował go w kategoriach plugawego robaka, zwykłego niemagicznego gościa.
Brawa dla Ciebie karolina123 za tak błyskotliwą i trafną uwagę
Edytowane przez Tom_Riddle dnia 22-04-2010 21:13 |
|
|
|
~HeRmiOnA_is_the_best
|
Dodany dnia 24-04-2010 16:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 22.04.10
Medale:
Brak
|
Voldemort to naprawdę potężny i uzdolniony czarodziej. Szkoda tylko że używa swojej wiedzy do takich strasznych czynów. Nigdy nie rozszczepiłambym swojej duszy by być nieśmiertelną. Lecz wydaje mi się że to nie tylko jego wina że wyrósł na taką osobę. Gdyby wuchował się wśród kochających go osób na pewno byłby inny. Ale no cóż
__________________
:P
|
|
|
|
~ta sama maggie
|
Dodany dnia 09-05-2010 12:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2220
Ostrzeżeń: 2
Postów: 369
Data rejestracji: 07.05.10
Medale:
Brak
|
Tak szczerze mówiąc to ja nie bardzo lubie czarne postacie ale w Harrym Potterze bez Loeda Voldemorta byłoby nudno, nie byłoby sensu pisac o samym Harrym ta postać nadała barwy książce.
Ale jedno mnie w niej dziwi skoro jest tak potęrzny i przewidywalny i ma tyle mocy to w jaki sposób przechytrzył go mały chłopiec. Widać że Voldemort nie był aż tak sprytny za jakiego sie uważał |
|
|
|
~daseyy
|
Dodany dnia 31-07-2010 15:18
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 236
Ostrzeżeń: 0
Postów: 76
Data rejestracji: 30.07.10
Medale:
Brak
|
Lord Voldemort...
Uważam, że to kim się stał jest w dużej mierze zasługą jego dzieciństwa. Nikt mu nie wpoił pewnych wartości. Nie wiedział jak ważna jest miłość czy przyjaźń. Nie wierzył w potęge tych dwóch rzeczy ... No ale gdy by uwierzył, nigdy nie stał by się Lordem Voldemortem.
Jednak to kim jest i co zrobił i nie uwłacza tego, że jest wielkim czarodziejem .
__________________
I want someone who loves me as much as Snape loved Lily.
|
|
|
|
~InLoveWithSnape
|
Dodany dnia 31-07-2010 15:41
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 301
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 29.07.10
Medale:
Brak
|
Zły do szpiku kości, największy czarnoksiężnik, mimo to został pokonany przez 18 letniego chłopca. Zbyt mało sprytu i pomysłowości. Udało mu się rozszczepić duszę na 7 części, ale ukrył ją w tak oczywistych przedmiotach, że Harry od razu to wykrył. Natomiast jeśli chodzi o współczucie...Ja mu nie współczuje. Nie mogę współczuć komuś kto dopuścił się tylu strasznych czynów, kto rozbił tyle rodzin i zamordował tyle osób( w tym bohaterów, których bardzo lubiłam). Był cyniczny, zimny i ambitny już od początku swojego życia. Naiwnie sądził, że jest niepokonany. Jak widać się mylił ^^
__________________
[...]- Albusie Severusie- powiedział to tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha ręką do Rose, która już wsiadła do wagonu- nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem. [...]
"- Przez te wszystkie lata? ...
- Zawsze."
"Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa."
In love with Snape <33
|
|
|