· Severus Snape |
~Hermiona96
|
Dodany dnia 13-07-2009 19:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 13.07.09
Medale:
Brak
|
Ja nigdy go nie polubie bo mial za swojego pupilka Draco Malfoya a nienawidzil Harrego Pottera i to mnie najbardziej do niego zniechecilo. Severus Snape byl smierciozerca to juz wlosy staja deba na ta wiadomosc! Jak mozna zatrudnic nauczyciela z taka przeszloscia? Ja nie wiem ale moze Dumbledore mial powody by go zatrudnic? |
|
|
|
~Eileen_Prince
|
Dodany dnia 13-07-2009 20:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 2
Postów: 127
Data rejestracji: 12.07.09
Medale:
Brak
|
Ale on nie był stuprocentowym śmierciożercą! Uwielbiam go Jego nos, włosy Jego hm... `zły` styl bycia ;D I to, że do końca życia był wierny jednej osobie. No, jakby się uprzeć dwóm.
__________________
"r11; Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
r11; To bardzo wzruszające, Severusie r11; powiedział z powagą Dumbledore. r11; A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
r11; Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. r11; E ecto patronum! [...]
r11; Przez te wszystkie lata?...
r11; Zawsze."
<3
|
|
|
|
~FeltonLover
|
Dodany dnia 14-07-2009 13:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 272
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 02.01.09
Medale:
Brak
|
Nie mogę powiedzieć że lubiłam go zawsze, bo to nie prawda- polubiłam go chyba od 4 tomu, kiedy to przestałam uwielbiać Harry`ego, a co raz bardziej lubiłam Draco. A po siódmym tomie to już w ogóle uwielbienie w Snape`a. Bardzo podobało mi się że pomagał Harry`emu i to wspomnienie.... ; ))
__________________
Mój avatar dowodem na to że prawdziwi chłopcy rosną na drzewach!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu! Dodaj mnie do znajomych x)
GO VEGE
W duszy Puchon, w sercu Ślizgon.
|
|
|
|
~Sayuki
|
Dodany dnia 14-07-2009 13:06
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 390
Ostrzeżeń: 0
Postów: 64
Data rejestracji: 09.09.08
Medale:
Brak
|
Na samym początku serii nie wiedziałam co o nim myśleć, wraz z dalszym czytaniem coraz bardziej go poznawałam, nabierałam do niego szacunku, choć nie znaczyło to, że go lubiłam. Był zawsze na miejscu, ratował Harry'ego z opresji i często go w nie wpędzał, ale mimo wszystko nie dało się go nie lubić do końca. Było wiele ciekawych momentów, w których postać Severusa nabierała kolorów i była postacią komiczną. Bardzo mi się podobał fragment II tomu, ten jak Snape przyłapał ich przy zamku po przyleceniu do szkoły. Jak dla mnie było to po prostu śmieszne: "A może - rozległ się lodowaty głos tuż za nimi (...)". To mój ulubiony fragment. Moje odczucia co do profesora Snape'a po VII tomie trochę się zmieniły, teraz nie tylko go szanuję, zasłużył na współczucie i po prostu strasznie mi było żal, że zginął. Powinien był dożyć sędziwej starości, umrzeć w sposób godny takiego człowieka. Myślę, że to dobrze, że przed śmiercią bohaterzy mogli zobaczyć jaki naprawdę był. Wierny do końca swojej jedynej miłości. No cóż, Severus stał się moim ulubionym bohaterem, a zrzucił z piedestału Dumbledore'a, który okazał się nie być wcale taki szlachetny.
Edytowane przez Ariana dnia 14-07-2009 21:41 |
|
|
|
~Eileen_Prince
|
Dodany dnia 14-07-2009 14:06
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 2
Postów: 127
Data rejestracji: 12.07.09
Medale:
Brak
|
Tak.
Mój kolega uznał, że to taka `poker face` HP. No i się z nim zgadzam. Ja.... na początku był dla mnie obojętny. Do trzeciej części, kiedy stanął pomiędzy Ronem, Harrym, Hermioną kiedy Lupin się przemienił. To było dla mnie zagadką DLACZEGO? Dlaczego narażał swoje życie dla nich? Przecież nie znosił Harry'ego. Od tego momentu zaczęłam bardziej mu się przyglądac i coraz bardziej go lubić.
A ja lubię tajemnicze postacie
__________________
"r11; Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
r11; To bardzo wzruszające, Severusie r11; powiedział z powagą Dumbledore. r11; A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
r11; Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. r11; E ecto patronum! [...]
r11; Przez te wszystkie lata?...
r11; Zawsze."
<3
Edytowane przez Ariana dnia 14-07-2009 21:40 |
|
|
|
~hakuna_matata
|
Dodany dnia 14-07-2009 15:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 12.07.09
Medale:
Brak
|
Hmm to skomplikowana postać i muszę przyznać jak inne osoby wcześniej nie darzyłam go jakąś sympatią w innych częściach choć w 3 właśnie jego zachowanie było zagadkowe no i w siódmej absolutnie z jednej strony żal ,że tak zginął bo go polubiłam , ale jednak to że zabił Dumbledora choć tak miało być to troszkę mnie to drażni hehe nie do końca czarny charakter
I fajnie wyglądał idealnie aktor wpasowany do swojej roli |
|
|
|
~Abstrakcja
|
Dodany dnia 20-07-2009 17:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 55
Ostrzeżeń: 1
Postów: 17
Data rejestracji: 20.07.09
Medale:
Brak
|
HP i Insygnia Śmierci zmienił mój stosunek do Snape'a. Czytając poprzednie tomy uważałam go za człowieka złego, chciwego i w ogóle za zło wcielone. Ale w sumie można wnioskowac po 7 części HP, że jednak w sumie był dobry za czym szła jego miłośc do Lily Evans.
__________________
Czyny człowieka świadczą o nim najlepiej.
|
|
|
|
~Alanette Vieira Malfoy
|
Dodany dnia 20-07-2009 17:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 985
Ostrzeżeń: 1
Postów: 103
Data rejestracji: 08.03.09
Medale:
Brak
|
Severus Snape... Bardzo zagadkowa postać. Z jednej strony śmierciożerca bez skrupułów, gotów zabić nawet własnego przełożonego, zaś z drugiej strony mężczyzna, który miał spaprane dzieciństwo, ale w pewnych momentach potrafił się opamiętać...
Wielokrotnie pisałam na tym forum, że nie ma sensu zadawać pytań typu ''Czy chciałbyś/nie chciałbyś tej i tej postaci w książce?''. Każda postać jest potrzebna, każda buduje klimat, każda coś wnosi, etc. etc.
Sam Severus jest po prostu człowiekiem, tyle że ze swoim specyficznym CISem (znawcy i specjaliści od fanonu wiedzą, o co chodzi). Ot co.
__________________
Oddana Quidditchowi na zawsze.
|
|
|
|
~Fernando
|
Dodany dnia 24-07-2009 13:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2047
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 02.04.09
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie najbardziej tajemnicza postać w całej serii. Dobrze, że Rowling wykreowała tego typu postać, bez niego w całej serii byłoby o wiele bardziej nudno, byłaby zupełna sielanka. Tak więc na początku, jako że byłam zagorzałą fanką Harry'ego, znienawidziłam Snape'a. Zraził mnie swoją sztywnością, wiecznymi docinkami, swoją niesprawiedliwością. Denerwowało mnie to, że tak ohydnie zachowywał się w stosunku do uczniów, że faworyzował Ślizgonów. W szóstej części znienawidziłam go jeszcze bardziej, byłam pewna, że zabił Dumbledore'a, bo wolał śmierciożerców, był zły itd. A ja tak bardzo polubiłam Albusa. Nie spodziewałam się, że Snape tak naprawdę stał po stronie dobra. Siódmy tom był dla mnie zaskoczeniem. Zmieniłam całkowicie swój stosunek do tej postaci, pewnie podobnie jak wielu Pottermaniaków. Bardzo współczułam Severusowi: nieszczęśliwe dzieciństwo i miłość... Doceniłam wreszcie te postać, żal było mi jego śmierci. |
|
|
|
~Miki
|
Dodany dnia 24-07-2009 13:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 1
Postów: 55
Data rejestracji: 23.07.09
Medale:
Brak
|
Na początku Snape'a nie polubiłam, ponieważ bardzo nienawidził Harry'ego i traktował Gryffindor niesprawiedliwie. Chociaż muszę przyznać, że fragmenty z nim w książce były nawet śmiechowe. To od siódmego tomu całkowicie zmieniłam do niego swoje nastawienie. Nie dziwota, że Snape był jaki był, ponieważ miał trudne dzieciństwo jak i miał ciężko w szkole. Wszyscy się z niego śmiali, dokuczali mu i wytykali palcami. Dochodzi do tego jeszcze fakt, że zakochał się w Lily i dlatego nie nawidził James'a, a potem Harry'ego. Bardzo mi było przykro gdy zginął Uważam, że te rozdziały które dotyczyły historii Snape'a były w książce potrzebne i dawały nam odpowiedzi na różne dręczące nas pytania.
Uważam że Snape był dobrym człowiekiem, któremu przytrafiło się wiele złych rzeczy. |
|
|
|
~Syndrome
|
Dodany dnia 29-07-2009 01:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 86
Ostrzeżeń: 1
Postów: 21
Data rejestracji: 05.07.09
Medale:
Brak
|
Uwielbiam tego faceta! ;'d Tę jego tajemniczość, emanujący chłód, zagadkowe spojrzenia... boli mnie jedynie wątek z Lily ale nie patrząc na to - Snape to bohater, odważniejszy od Harry'ego, dzielniejszy i nigdy niezapomniany! W filmie jego sarkazm w głosie jest bombowy ^^
Jeśli "niebo" istnieje, życzę mu kogoś znacznie lepszego, niż Lily ; D |
|
|
|
~Evi91
|
Dodany dnia 04-08-2009 13:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 543
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Dobrze, że są te wspomnienia. Inaczej bym do uważała za szumowinę i zdrajcę. Wiemy tez dzięki tym wspomnieniom jaki był naprawdę - dobry. I dlaczego tak właśnie się zachowywał. |
|
|
|
~Hermiona_Snape
|
Dodany dnia 12-08-2009 15:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 727
Ostrzeżeń: 1
Postów: 160
Data rejestracji: 10.08.09
Medale:
|
Uwielbiam od początku do końca <33
Za jego ironizm na początku..
Później za to, co przeczytałam w 7. części
Genialny...
Cieszę się, że należy do mojej trójki tych Naj <33
:*
__________________
"- Panie profesorze- powiedziała Hermiona, wciąż trzymając podniesioną rękę- wilkołak różni się od prawdziwego wilka kilkoma drobnymi cechami. Pysk wilkołaka...
- Już po raz drugi odzywasz się nie pytana, Granger- przerwał jej chłodno Snape- Twoje nieznośne zarozumialstwo pozbawiło właśnie Gryffindor kolejnych pięciu punktów.
Hermiona zaczerwieniła się jak burak, opuściła rękę i wlepiła pełne łez oczy w podłogę..."
[gg]8787036[/gg]
|
|
|
|
~kasias_122
|
Dodany dnia 13-08-2009 13:26
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 4
Postów: 125
Data rejestracji: 09.05.09
Medale:
Brak
|
Ja dopóki nie przeczytałam 7 tomu nienawidziłam go, lecz po nim polubiłam go i doceniłam go, ujrzałam go w zupełnie innym świetle niż dotychczas. |
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 13-08-2009 23:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja od samego początku żywiłam do Snape'a najróżniejsze uczucia. Przy każdej obeldze skierowanej w stronę Pottera niecierpiałam go, przy każdej pomocy komukolwiek uwielbiałam go. To się zmieniło do czasu, gdy przeczytałam jego wspomnienia. Od razu go polubiłam całym sercem i wybaczyłam mu wszystkie winy. Za co go lubię? Za każdy szczegół i wszystko razem. A może odwrotnie. Ale tak:
-za jego miłość do Lilly, która skierowała go do Dumbledore'a
-za jego odwagę, dzięki której kłamał cały czas Czarnemu Panu
-za to, że mimo odrazy jaką żywił do Pottera, opiekował się nim
-za jego uwielbienie eliksirów i czarnej magii, które i ja uwielbiam.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~filipka96
|
Dodany dnia 14-08-2009 11:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -101
Ostrzeżeń: 3
Postów: 67
Data rejestracji: 10.07.09
Medale:
Brak
|
trochę na filmie jest lepiej przedstawiony niż w książce (minom zdaniem)
bardzo pasuje jego wygląd.w ostatnim tomie stał się bohaterem równym z albusem bo poświęcił życie cena postaci 8,7/10
trochę dziwny był jego charakter
__________________
|
|
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 21:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Książkowy Snape to odzwierciedlenie idealnego dla mnie nauczyciela. Nigdy do końca nie umiałam tego wyjaśnić. Osobiście bardzo szanuję Severusa, bo to niezwykle skomplikowana postać. Nie jest płytki, a Alan umiał to idealnie pokazać w filmie. |
|
|
|
~Dziewczyna_Malfoya
|
Dodany dnia 07-09-2009 14:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 67
Ostrzeżeń: 1
Postów: 71
Data rejestracji: 21.08.09
Medale:
Brak
|
Na początku, gdzieś w pierwszych dwóch częściach, nie lubiłam go .
Ale teraz zmieniłam do niego nastawienie .
A Jeszce jego śmierć ...
Tajemniczość, Ironia ...
Oczywiście, jak już ktoś wyżej wymienił, najlepsze są włosy i nos ;d
__________________
Dlaczego w każdym filmie jest tak mało Malfoy'a ?!
Przecież on jest taaaki śliczny ! <3
x D
|
|
|
|
~Lady Malfoy-shine
|
Dodany dnia 07-09-2009 14:47
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 554
Ostrzeżeń: 1
Postów: 120
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
Brak
|
A ja go lubię i lubiłam może też za to że miał za swojego pupilka Dracona (pozwól że się z tobą nie zgodzę Hermiona96) a tak w ogóle to myślę że to fajny nauczyciel już wolałabym Snapa niż naszą panią od przyrody Hehehe no i hmmmm co jeszcze mam powiedzieć? A już wiem Snape to mój ulubiony nauczyciel z HP.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I-Od-Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń Nas Slytherinie!
Drrr
Pozdrowionka dla dziewczyny Toma Feltona.
|
|
|
|
~Bellatrix Lestrange-Black
|
Dodany dnia 07-09-2009 15:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 170
Ostrzeżeń: 1
Postów: 27
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Uwielbiam postać Snape, choć przyznam że historia miłości do Lilli wogule mi nie pasowała,tak samo jak to, że raz był dobry, raz zły i wkońcu okazało się że jest dobry
Dlatego za to ,że jest dobry już go nie uwielbiam
Uwielbiam jak się droczy z Bellatrix |
|
|