· Które zadanie najtrudniejsze? |
~Hermiona44
|
Dodany dnia 29-01-2010 18:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 220
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 15.11.09
Medale:
Brak
|
Ja bałabym się chyba wszystkich, bo każde z nich na swój sposób jest straszne i trudne, także nie wiem czy bym sobie poradziła
__________________
(>**)>Hermiona
|
|
|
|
~LadyBlack
|
Dodany dnia 31-01-2010 19:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -6
Ostrzeżeń: 1
Postów: 20
Data rejestracji: 28.01.10
Medale:
Brak
|
Ja najbardziej bałabym się jeziora. Płyniesz, a tu ciągle po głowie kołacze Ci się myśl, że jak nie dopłyniesz zginie twój przyjaciel.. Bo z pewnością uwierzyłabym piosence.
__________________
"Nie ma zabawy bez ryzyka." J.Potter
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i Wiedzy-O-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINDORZE!!!
Pozdro dla drogi Gościu ;*
|
|
|
|
!leea
|
Dodany dnia 09-02-2010 23:03
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Według książki najbardziej bałabym się jeziora a szczególnie wtedy, gdybym już się w nim zanurzyła. Najpierw musiałabym znaleźć jakich sposób na długotrwałe nie oddychanie pod wodą na głębokości 10m ( już się boję ), później jakiś dziwne zwierzęta próbujące ściągnąć mnie na dół, a następnie odwiązywanie ludzi z glonów w czasie jednej godziny. Najmniej bałabym się chyba smoka- nie wiem dlaczego, ale pewnie duży wpływ na to ma opis w książce, równie krótki jak w filmie. Co do labiryntu, w książce nie wydawał mi się taki przerażający natomiast w filmie, uczynili z niego istny, morderczy tor przeszkód, zasłany mgłą i cieniem.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 10-02-2010 11:06
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Każde zadanie na swój sposób było trudne. Sądzę, że chyba nie dałabym rady w labiryncie. Bałabym się, że się zgubię, że jakieś stworzenie mnie zaatakuje, a ja nie będę potrafiła z nim walczyć. A chyba najgorsze byłoby to, że pomoc nie nadeszłaby na czas i mogłabym tam nawet zginąć. |
|
|
|
~Casadriss
|
Dodany dnia 10-02-2010 14:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 2
Postów: 41
Data rejestracji: 09.01.10
Medale:
Brak
|
Ja najbardziej chyba smoków...to było pierwsze zadanie więc nikt by nie wiedział jeszcze co go czeka a poza tym nie była bym pewna który to smok i czy czasem nie zerwie łańcuchów które go trzymają...taki wielki smok a taka mała Casadriss... |
|
|
|
~bubaaa
|
Dodany dnia 10-02-2010 17:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 6
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 10.02.10
Medale:
Brak
|
Wszystkie zadania były trudne, ale ja bym się najbardziej bała jeziora. No bo trzeba było znaleźć sposób na oddychanie pod wodą, te różne niebezpieczne stworzenia i bałabym się o ważną dla mnie osobę... |
|
|
|
~ala_black
|
Dodany dnia 10-02-2010 18:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 110
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 01.02.10
Medale:
Brak
|
Wszystkie były trudne, ale chyba to drugie najgroźniejsze, to z jeziorem.. Po pierwsze znalezienie sposobu na oddychanie pod wodą(a Harry'emu, co by nie mówić, fuksem to się udało, dzięki Zgredkowi). Po drugie to te głębiny, w których pełno niebezpiecznych stworzeń.. A najprostszym dla mnie byłby labirynt, bo wystarczy dobrze znać zaklęcia i trochę logiki.
__________________
' będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni, i na tyle słabi, na ile będziemy podzieleni '
Edytowane przez ala_black dnia 10-02-2010 18:31 |
|
|
|
~Crystal Porait
|
Dodany dnia 02-04-2010 21:28
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 30.12.09
Medale:
Brak
|
Najbardziej bałabym się smoka Zapewne gdybym stanęła z nim twarzą w twarz uciekłabym jak najdalej!
Na drugim miejscu znalazł by się labirynt. Nie wiadomo co na ciebie w nim może czychać..
Jeziorko chyba przeszłoby bez problemu |
|
|
|
~Pyflame
|
Dodany dnia 02-04-2010 22:19
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1995
Ostrzeżeń: 0
Postów: 314
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Jezioro. Jest najstaszniejsze. Wg mnie. Po pierwsze gdybym (tak jak Harry) pomyślała, że piosenka mówi prawdę byłabym pod straszną presja. Po drugie bałabym się narażać życie osoby, którą miałabym uratować. Po trzecie kiepsko pływam Po czwarte te stwory mnie przerażają bardziej niż smoki czy cokolwiek innego. Po piąte godzina to za mało!!!
__________________
Piekło to moja dzielnica.
Poluje nocą, bowiem ciemność jest moim żywiołem.
Jestem diabłem stróżem.
|
|
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 08-04-2010 19:59
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Najbardziej to chyba jeziora, bo jestem naprawdę zżyty z moimi bliskimi i bałbym się któregokolwiek opuścić nawet na parę minut. Ważne jest jeszcze to, kto się czego boi, dlatego w Turnieju powinny brać udział tylko osoby o stalowych nerwach i niezachwianej psychice. Tylko jednak odważni ludzie tak naprawdę się boją... Może brzmi to absurdalnie, ale taka jest prawda |
|
|
|
~kamfora
|
Dodany dnia 08-04-2010 21:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 8
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 06.04.10
Medale:
Brak
|
Ja tak sobie myślę, że dałabym labirynt i jezioro na tym samym stopniu trudności. Tak czuję ;p
__________________
Prawdziwy przyjaciel stoi przy mnie zawsze, gdy go potrzebuję, a nawet odtrącam. Przyjmuje tyle, ile sama mu siebie ofiaruję. Nie żąda więcej, nie oczekuje nic w zamian. Jest...
Ej dzięki za pozdrowienia ;p
ja również pozdrawiam, a w szczególności wszystkich ;d
|
|
|
|
~Naina
|
Dodany dnia 09-04-2010 10:55
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 87
Data rejestracji: 22.12.09
Medale:
Brak
|
Według mnie jezioro. Umiem pływać bez problemu, ale jeszcze przed zadaniem, ta piosenka ~ chyba bym oszalała. Te druzgotki (chyba tak się nazywały) też przerażające, jeszcze jesteś świadoma że musisz uratować przyjaciół. Na drugim miejscu labirynt. Przerażający, ciemny ~ brr! Smok też na pewno niebezpieczny ale nie odczuwam przed nim takiego lęku. Sama nie wiem dlaczego. Chodź gdybym miała stanąć przed nim nóżki by mi się lekko ugięły |
|
|
|
~theres nothing like harry
|
Dodany dnia 18-04-2010 10:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 30
Data rejestracji: 16.04.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie najtrudniejszym zadaniem było drugie. Kurczę a jeżeli Harry by się do tego czasu nie skapnął o co chodzi!? I co jeżeli Moody (Barty Crouch Junior) nie dałby Neville'owi skrzeloziela!? Uważam, że było aż za nadto ryzykowne. Ale właśnie to było w tym najfajniejsze. Hej, i jak to jest, że Hermiona, Cho, Ron i Gabrielle przeżyli takie coś...? W ogóle jak oni to zrobili ? d wyglądali jak martwi.
__________________
"Strach przed imieniem zwiększa strach przed tym kto je nosi"
Edytowane przez Ariana dnia 18-04-2010 22:31 |
|
|
|
~Lajla
|
Dodany dnia 18-04-2010 11:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2276
Ostrzeżeń: 2
Postów: 537
Data rejestracji: 16.03.10
Medale:
Brak
|
Smoki musiały być trudne do przejścia. Labirynt też. Tak cicho, nie wiesz co się czai za następnym zakrętem i te wszystkie stwory. Najtrudniejsze było jednak jezioro. Najpierw trzeba znaleść sposób na otwarcie jajka, co już było trudne. Gdy już się udało to jak przetrwać pod wodą tak długo? W jeziorze zobaczyć kogoś bliskiego, który wygląda jakby był martwy... Masakra.
Żadne zadanie nie było proste.
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
|
|
|
|
~Malkontentka
|
Dodany dnia 20-06-2010 18:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
Chyba najbardziej bała bym się... jeziora. Nie lubie pływać, zwłaszcza gdy w wodzie coś czycha.
Do smoka trochę szczęścia i umiejętności i może się uda.
A co do labiryntu, to chyba bałabym się najmniej, skok adrenaliny, bo wiadomo wszystko, po za tym co jest za rogiem...
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
J.R.R. Tolkien
|
|
|
|
~kertiz
|
Dodany dnia 05-07-2010 23:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak
|
Uważam, że najtrudniejszym zadaniem był smok. Jest on o wiele niebezpieczniejszy od druzgotek, trytonów, sklątek czy pająków dlatego, że jest o wiele większy, groźniejszy i dysponuje większą mocą magiczną uniemożliwiając pokonania go w pojedynkę. Myślę, że na drugim miejscu umieściłbym jezioro, a na trzecim labirynt. Może dlatego że nie sugeruje się tym, że na końcu labiryntu jest Lord Voldemord.
Edytowane przez niewesolypagorek dnia 06-07-2010 00:15 |
|
|
|
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 15-07-2010 11:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Według mnie każde zadanie było trudne, i w każdym trzeba było wykazać się czymś innym. Ciężko mi stwierdzić które było najtrudniejsze. W pierwszym zadaniu należało zdobyć jajo, co wymagało wielkiej precyzji, szybkości i sprytu. Aby "zaliczyć" drugie zadanie należało najpierw rozwiązać zagadkę jaja, z czym według mnie lepiej poradziłby sobie Krukon. Potem wymyślić sposób na oddychanie pod wodą, a na koniec przystąpić do samego zadania i nie utopić się. Labirynt był według mnie sprawdzeniem znajomości zastosowania zaklęć i uroków. Nie wystarczyło tylko je znać, ale także potrafić zastosować w praktyce.
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
|
|
|
|
~marta
|
Dodany dnia 26-07-2010 18:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 875
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Według mnie najtrudniejszym zadaniem Turnieju Trójmagicznego był labirynt, bowiem reprezentanci byli nie widoczni dla innych, a więc nikt nie wiedział, ani widział co się z nim dzieje, an jakie niebezpieczeństwa są narażeni. Trudne również były dwie poprzednie konkurencje, ale wg mnie wygrywa ostatnia.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
|
|
|
|
~Cointreau
|
Dodany dnia 26-07-2010 18:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1433
Ostrzeżeń: 0
Postów: 525
Data rejestracji: 11.06.09
Medale:
Brak
|
Ja najbardziej bałabym się smoka. Z jeziorem można by jeszcze coś pokombinować, jak te zaklęcia czy skrzeloziele, a w przypadku smoka lecisz na totalnym spontanie, nie wiadomo, czego masz się po takiej bestii spodziewać. Poza tym, ten ogień... brrr. To na pewno o wiele bardziej przerażające niż np. trytony. Bałabym się okropnie, bez gadania.
__________________
~~
|
|
|
|
`RazorBMW
|
Dodany dnia 03-08-2010 14:46
|
Moderator (F)
Dom: Gryffindor
Ranga: Lord
Punktów: 820787
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,221
Data rejestracji: 04.10.09
Medale:
|
W praktyce... labirynt to totalna loteria plus ewentualna niespodzianka na końcu . Jeziorko: skrzeloziele i siup. Czyli smok. Zawsze jest ryzyko, że coś się nie uda, że się zbliży, a jak już będzie wkurzony to lepiej już nie mówić. Są różne sposoby by go przechytrzyć, ale który najlepszy? I to jest ciekawe... i trudne.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING
YET A WORLD
OF MY DESIGN
SO STRANGE
AND SO FAMILIAR
BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE
ONE CONSTANT REMAINS
CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron
Moshic Akbar! Viva La Underground!
|
|
|