Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2195 Ostrzeżeń: 1 Postów: 682 Data rejestracji: 27.04.10 Medale: Brak
Wyszło mi 7w6 czyli " Komik". Podobno jestem spokojna, miła i otwarta na nowe znajomości. Cieszę się życiem, ale w stresie jestem bardzo wrażliwa. To tak w skrócie. Większość rzeczy się zgadza, ale na pewno nie to, że jestem otwarta. Jestem introwertyczką.
__________________
Test zrobiłam prawie rok temu, wczoraj go powtórzyłam. Wynik bez zmian - 5w6, czyli "Rozwiązywacz problemów". Oj tak, rozwiązywaczem problemów, to ja jestem doskonałym. Obce problemy zawsze w cenie, tylko swoje zamiatam pod dywan i udaję, że nic się nie dzieje... Ale do rzeczy.
Generalnie wszystko w opisie piątki zgadza się w moim przypadku, a najbardziej podobają mi się 2 teksty z tych zawartych w "jak postępować ze mną", a mianowicie: "daj mi odczuć, że jestem mile widziana, ale nie zbyt mocno, bo mogę zacząć wątpić w twoją szczerość" i "pomagaj mi unikać powodów do przykrości: wielkich przyjęć, czyjejś głośnej muzyki, przesadnych emocji i ataków na moją prywatność". Kto może dojść do wniosku, że przyjęcie jest powodem do przykrości? Ja ^^. No i z tą szczerością intencji też się idealnie sprawdza.
Co jest trudne w byciu piątką:
bycie zmuszanym do przebywania z ludźmi gdy tego nie chcę
oglądanie innych z dobrymi umiejętnościami socjalnymi, ale z mniejszą inteligencją, jak radzą sobie lepiej ode mnie
Koszmar. Jeden wielki koszmar.
(...) jest niezdarna w komunikowaniu się z innymi. (...) Może bardziej lubić niektóre osoby, ale też bardziej niektórych unikać. (...) Może być zimna, ironiczna i odizolowana od innych.
A to powód moich towarzyskich niepowodzeń:
Ma tendencję do eksperymentowania by znaleźć jakie są granice zachowania. Phobiczne skrzydło powoduje, że piątka staje się mniej ufna wobec innych i doszukuje się ich prawdziwych intencji.
Jakiś czas temu ten test zrobiła sobie moja siostra, okazało się, że jest siódemką, a z doświadczenia widzę, że jej wpływ na mnie nie jest zdrowy
Mniej zdrowe połączenie może sprawić, że piątka staje się bardziej abstrakcyjna i schizofreniczna. Uwidacznia się u niej bardziej socjalna niezależność i odosobnienie oraz zwiększony problem z wchodzeniem w związki. Może nieuchwytnie krążyć w swoich myślach, dzieląc swoją uwagę na nic nie znaczące zainteresowania. Ujawnia tendencję do życia głównie przyszłością, pokazuje chciwość i dyletantyzm. Używa humoru aby bagatelizować różne sprawy. Podejmuje działania bardzo sporadycznie i często z dziwnych, nieracjonalnych powodów. (...) Mogą się ujawnić dziwne fobie i problemy (...)
Sad but true.
Co do samego testu - nie dopatrywałabym się tu, jak się niektórym zdarzało, ezoteryzmu, magii, złych mocy. Ot, psychologiczna analiza, dużo lepsza i bardziej trafna niż wszystkie, z którymi do tej pory się spotkałam. Pozwala nie tylko poznać nam swoje mocne i słabe strony, ale przede wszystkim nazwać to, czego w naszym zachowaniu do tej pory nie udało się sprecyzować, nauczyć się oswoić pewne nasze cechy charakteru, wypracować te, które wymagają poprawy, zrozumieć innych ludzi i poprawić relacje z nimi. Jak dla mnie - bardzo fajna sprawa.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 324 Ostrzeżeń: 1 Postów: 69 Data rejestracji: 23.01.14 Medale: Brak
Dostałem wynik 2w1 - Służący.
Ten test odkrył, że ludzie za bardzo mną manipulują, starają się o to, bym za nich wszystko robił, jednak mimo to bardzo lubię przebywać z innymi. Co więcej, w innym teście związanym z doradztwem zawodowym wyszło mi, że jestem stworzony od tego, by pomagać, że jestem asertywny i moja praca będzie związana z ludźmi... To co w końcu jest prawdą jak oba testy sobie przeczą?
Najdziwniejsze jest to, że nie jestem perfekcjonistą, nienawidzę porządku, lubię chaos, a tu nagle mi wyskakuje takie coś:
Jedynka jest realistką, jest obowiązkowa, skrupulatna, żyje wg swoich, ściśle określonych zasad.
Ciekawostką jest, że ja żadnych zasad nie mam, zresztą mnie to nie obchodzi
Dwójki są ciepłe, troskliwe, opiekuńcze, wrażliwe na potrzeby innych.
Taa, jasne, tylko że ja lubię brać, a w mniejszym stopniu dawać. A z tą "opiekuńczością" to przesadzili... jedyne co robię to tylko pomagam rozwiązywać konflikty u moich znajomych bo oni sobie rady nie dają z tym
__________________
O właśnie tak wyglądam kiedy widzę coś nienormalnego
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 417 Ostrzeżeń: 0 Postów: 168 Data rejestracji: 29.12.13 Medale: Brak
Mój wynik to 1w2- Adwokat. Test sprawdził się w 100%. Określił moje kontakty z ludźmi. Trochę mi pomógł. Uznałam że będę go robić co jakiś czas, żeby zobaczyć, czy coś się zmieniło. Ogólnie nie lubię takich testów, ale ten jest genialny.
__________________
Chcę by ktoś pokochał mnie tak jak Snape kochał Lily!
Dlaczego?
Bo bardziej się nie da!
Miłość jest jak kwiat, gdy o nią dbamy rozkwita i staje się piękniejsza.
Lecz gdy zostawiamy ja samej sobie obumiera i zanika.
Pozdrawiam Veronikę Astorię Malfoy,Hermionę Riddle \555555] , Martę Black i [color=#cc6633]]AdamKra
[/color]
I LOVE Saphira!!
,, Na początku były smoki: dumne, groźne i niezależne. Ich łuski lśniły jak klejnoty i każdy, kto na nie spojrzał, czuł rozpacz, bo wspaniała i straszliwa była ich uroda'' ],, Dziedzictwo''
No zrobiłam ten test, wyszło mi 4w5 i... uśmiałam się. Okej, to że nieco introwertyczka i intelektualistka to się zgadzam, ale reszta? Ta cała otoczka o wrażliwości i emocjach? No nooope.
Poza tym nie jestem w żadnym razie uzdolniona artystycznie. No, chyba, że śpiew, ale teraz to każdy śpiewać może. Do tego ja wyalienowana? Stany depresyjne? Gdzie, kiedy? Cóż za bzdura.
Nie powiem, czuję się, jakbym była z nieco innej planety, a raczej z innego kontynentu, ale żeby od razu jakaś depresja, alienacja? I nie, nie mam posępnego oblicza. Moja mordka śmieje się niemalże przez cały czas. A jak jestem ze znajomymi to już w ogóle.
Niestety, ale w teście zgadzały mi się 2, może 3 rzeczy. Reszta to jeden wielki bullshit.
Ten test tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że mam bardzo niestabilny charakter. Robiłam go już kilka razy, w dłuższych odstępach czasu, i za każdym razem mi coś innego wychodziło...
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Uczestnik TT Punktów: 231 Ostrzeżeń: 1 Postów: 101 Data rejestracji: 07.04.12 Medale: Brak
Mi wyszło 7w6, czyli komik, co z resztą się zgadza. Jednak mam niestabilny charakter, czasami jestem powierzchowna, czasami indywidualistka, czasami wszystko musi być poukładane, czasami leżę w bałaganie i każdego, kto chce posprzątać mam ochotą dziabnąć różdżką w oko ;D
Jednak kocham śmiać się z siebie i wydaje mi się, że dobrze mi to wychodzi ;D
__________________
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.