VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Nikogo pewnie nie zaskoczę typując Bellatriks Lestrange jak najbardziej oddaną Czarnemu Panu - poza nią wydaje mi się, że Dołohow - a także Barty Crouch Jr, może Rookwood ? - zgodzę się, że Lucjusz Malfoy "trząsł się ze strachu" - w Insygniach, to już niemal wrak czarodzieja. Warto dodać, że inni myśleli, iż to Severus Snape jest jego najwierniejszym sługą - a nawet najbardziej zaufanym doradcą...
__________________
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 649
Ostrzeżeń: 1
Postów: 167
Data rejestracji: 10.08.12
Medale:
Brak
|
Wiadomo, że najbardziej oddana była Bellatrix, a najmniej to może Malfoyowie. Oni myśleli o tym żeby przetrwać i dbali o to żeby Draconowi się nic nie stało.Niektórzy piszą, że Greyback i może to prawda, ale ja raczej uważam, że on był wierny Czarnemu Panu, oczywiście nie tak wierny jak reszta ale jednak był zadowolony bo Voldemort obiecał mu mnóstwo ofiar i krwi dla jego wilkołaków i dla niego więc Greyback robił to co Voldemort mu kazał. Snape'a chyba nie zaliczamy do wyznawców Czarnego Pana więc reszta była mu średnio wierna. Prawie wszyscy służyli mu ze strachu przed własną śmiercią lub śmiercią ich bliskich. Większość tak naprawdę liczyła na nagrodę i przeżycie niż go wielbiła.
__________________
* Co to jest?-zapytała Clary.
* Fiolki ze święconą wodą, błogosławione noże, stalowe i srebrne miecze-odparł Jace, kładąc broń na posadzce obok siebie.-Drut z elektrum, niezbyt przydatny w tej chwili, ale dobrze jest mieć coś na wszelki wypadek, srebrne kule, czary ochronne, krucyfiks, gwiazdy Dawida...
* Jezu!-mruknęła Clary.
* Wątpię, czy zmieściłby się tu
''Dary Anioła''
W moim świecie muzyka pod względem użyteczności plasuje się gdzieś między wstążkami do włosów a tęczą, przy czym tęcza może przynajmniej dawać pewne pojęcie o pogodzie.
Boję się umrzeć pod ziemią, co jest głupie, bo nawet jeśli zginę na powierzchni, to i tak zaraz pochowają mnie pod nią.
Kosogłos
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1562
Ostrzeżeń: 0
Postów: 881
Data rejestracji: 27.01.12
Medale:
Brak
|
Najbardziej wierna Czarnemu Panu była oczywiście Bellatrix, a najmniej Snape bo tylko udawał śmierciożercę , no i może Glizdek, bo służył mu ze strachu
__________________
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 05.01.13
Medale:
Brak
|
Sądzę dokładnie tak jak ty. Bellatrix najchętniej by się z Voldemortem ożeniła! Greyback nie był prawdziwym śmierciożercą. Łowy mu nie wystarczały więc robił wszytsko żeby tylko mógł więcej pokąsać. No później genialnie grał też Snape. Niby wierny sługa, a tu masz. c: Glizdek nie odznaczał się też wielką miłością do Voldka, tak jak już pisali był przy nim tylko ze strachu.
__________________
Leanne Snape
Jedyną rzeczą, której Voldemort nie potrafi zrozumieć, jest miłość.
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
No wiadomo, najbardziej oddana to była Bellatrix; A najmniej to chyba Glizdogon, choć z tym też można by polemizować, bo robił to wszystko tak naprawdę z tchórzostwa.
Edytowane przez Bou dnia 21-01-2013 19:58 |
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 120
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 20.07.13
Medale:
Brak
|
Zgadzam się co do Bellatriks,ale broń Boże do Malfoyów.Najmniej oddany był Carcarrow bo był przecież zdrajcą i wkopał innych śmierciożerców. |
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 117
Ostrzeżeń: 0
Postów: 44
Data rejestracji: 20.07.13
Medale:
Brak
|
Nie zadziwię was...ja uważa że najbardziej oddana Voldemortowi była Bella,a najmniiej chyba Regulus Black i Carcarow bo obydwoje go zdradzili.
__________________
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć...
Tylko człowiek, który kochał, umiera jak człowiek...
Jedyną wadą nieśmiertelności jest to, że przychodzi ona dopiero po śmierci...
]Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed śmiercią...
|