· Syriusz Black |
~syrius_black
|
Dodany dnia 18-02-2012 19:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
Syriusz to jeden z moich ulubionych bohaterów w HP ( zresztą widać , bo mam jego na awatarze i w nazwie ) .Jest to porządny człowiek , niesłusznie oskarżony o służbę Voldkowi . Swoją dobroć i odmienność co do rodu Black'ów pokazywał nam przez całe trzy tomy , w których był czynnym bohaterem . Szkoda , że tak mało znali się z Harrym , gdyby Syriusza nie skazano , pewnie to właśnie z nim mieszkałby Potter ...
__________________
Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, zapytaj
http://ask.fm/Neizwjestnyj
|
|
|
|
~Bella Muerte
|
Dodany dnia 18-02-2012 19:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 1
Postów: 403
Data rejestracji: 11.03.10
Medale:
|
Syriusz to specyficzna postać. Może nie moja ulubiona, ale niewątpliwie sympatyczna. Syriusz to mężczyzna, który całe swoje dorosłe życie spędził w fatalnych warunkach- w więzieniu.(również) Z tego powodu jego osobowość nie rozwijała się, momentami czytelnik odnosi wrażenie, że Black zachowuje się jak młodzieniec, rówieśnik Harrego, który widzi w nim naprawdę 'fajną', godną zaufania osobę. Jednak, z wielu niezależnych od siebie przyczyn, nigdy nie zastąpił Potterowi ojca.
Garry Oldman świetnie wykreował postać Blacka. Nie wyobrażam sobie innego aktora w tej roli.
__________________
Take your protein pills & put your helmet on
Edytowane przez Bella Muerte dnia 18-02-2012 19:58 |
|
|
|
~Kruloffa
|
Dodany dnia 19-02-2012 13:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 34
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 18.02.12
Medale:
Brak
|
No Syriusz gdy po raz pierwszy pojawił się w "Więźień Azkabanu " rzeczywiście sprawiał takie wrażenie jakby miał zamiar zabić Harry'ego , przecież pojawił się w wieży ze scyzorykiem co było troszkę dwuznaczne nie sądzicie ? Dopiero na mońcu się okazało że starał sie skontaktować z Harry'm
__________________
Ostatecznie, dla należycie zorganizowanego umysłu, śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody. ~ A. Dumbledore
|
|
|
|
~__Hermiona__Granger__
|
Dodany dnia 27-02-2012 14:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 55
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Uwielbiam Syriusza! Był takim buntownikiem. Gary Oldman (wspaniały aktor) świetnie przedstawił rolę Syriusza. Serce mi pękło kiedy czytałam jak on umiera, a potem jak oglądałam film.
Pozdrawiam cię drogi Gościu.
__________________
Hermiona Granger
|
|
|
|
~Herminka
|
Dodany dnia 27-02-2012 14:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 1
Postów: 176
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Syriusz jest THE BEST! Był najlepszą postacią.
Edit by Czarownica24: Chyba, że chodziło Ci o to, że Syriusz jest bestią, ale nie wydaję mi się ;)
__________________
Przebiegłości Ślizgonów
dobroci Puchonów
i wiedzy Krukonów
NAUCZ NAS GRYFFINDORZE!!!
Jestem, jaka jestem. Mało ludzi wie na mój temat więcej, niż to, jak mam na imię, ile mam lat i jak wyglądam. Jestem dość tajemnicza. Ufam niewielu osobom. Może dla tego, prawie nikt mnie nie lubi. W przyjaźni stawiam na jakość, a nie ilość.
Serdecznie zapraszam na nowe forum RPG o Harry'm! Magiczny Kociołek
Mam dwa oblicza: szalona wariatka o psychopatycznym śmiechu i zamknięty w sobie potulny baranek.
Edytowane przez Czarownica24 dnia 27-02-2012 16:15 |
|
|
|
~@Severus Snape
|
Dodany dnia 13-03-2012 16:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 364
Ostrzeżeń: 0
Postów: 91
Data rejestracji: 10.03.12
Medale:
Brak
|
Oh... Dla mnie Syriusz był wspaniały zarówno w książce jak i w filmie. ; )
Rola odegrana przez pana Oldmana- nikt nie zagrał by Łapy lepiej.
Lubię go , naprawdę. Jakoś tak mi się miło na serduchu robi jak go widzę lub o nim czytam.
Dziękuję pani Rowling , że stworzyła taką fajną i sympatyczną postać.
__________________
|
|
|
|
~Sooniaa
|
Dodany dnia 13-03-2012 17:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 11.03.12
Medale:
Brak
|
A ja się zastanawiam skąd mnie tak wszyscy znają No bo jestem tu od 2 dni! Jak to możliwe? Ale dziękI
Co do Syriusza - wolę książkowego bo jest tam bardziej wyluzowany. Prawie się w nim zakochałam Był takim fajnym facetem... szkoda że zginął |
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 22-07-2012 18:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Moim skromnym zdaniem wszystko jest super i w najlepszym porządku.Imię i nazwisko super złączone,a aktor w 100% pasuje do tej roli.
__________________
|
|
|
|
~Nutellina
|
Dodany dnia 22-07-2012 19:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 16
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 22.07.12
Medale:
Brak
|
Imię i nazwisko - pasuje. Aktor niby też, ale jednak wolę go książkowego.
Ogólnie Syriusz jest świetny ! <3 |
|
|
|
~1984
|
Dodany dnia 30-07-2012 17:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 23.05.11
Medale:
Brak
|
Obok Czarnego Pana jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie postaci i to zarówno jeśli chodzi o jego książkowy oryginał czy kreację aktorską w wykonaniu mojego ulubionego Garry'ego Oldmana. Pomimo tego jak bardzo różnił się od swojej ogarniętej psychozą " czystości krwi" rodzinki w głębi duszy pozostał Blackiem... Blackiem, dla którego arogancja, pycha, pogarda i okrucieństwo wobec innych nie były obce co najlepiej widoczne było podczas edukacji w Hogwarcie. Sorry, ale mimo paru pewnych i niezaprzeczalnych zalet jak lojalność i miłość do swojego chrześniaka nie byłem w stanie znaleźć w sobie chociażby odrobiny współczucia, gdy chodziło o niesłuszny pobyt w Azkabanie czy śmierć z rąk Bellatriks. |
|
|
|
~ms_seavales
|
Dodany dnia 21-11-2012 23:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 109
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 20.11.12
Medale:
Brak
|
1984 napisał/a:
Obok Czarnego Pana jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie postaci i to zarówno jeśli chodzi o jego książkowy oryginał czy kreację aktorską w wykonaniu mojego ulubionego Garry'ego Oldmana. Pomimo tego jak bardzo różnił się od swojej ogarniętej psychozą " czystości krwi" rodzinki w głębi duszy pozostał Blackiem... Blackiem, dla którego arogancja, pycha, pogarda i okrucieństwo wobec innych nie były obce co najlepiej widoczne było podczas edukacji w Hogwarcie. Sorry, ale mimo paru pewnych i niezaprzeczalnych zalet jak lojalność i miłość do swojego chrześniaka nie byłem w stanie znaleźć w sobie chociażby odrobiny współczucia, gdy chodziło o niesłuszny pobyt w Azkabanie czy śmierć z rąk Bellatriks.
Absolutnie nie mogę się zgodzić z przedmówcą. Nawet jeśli brać pod uwagę wymienione przez Ciebie wady Syriusza to nie wydaje mi się, żeby był to powód by bez najmniejszego żalu uśmiercić Blacka. W ogóle pomysł, żeby uznać za słuszną śmierć człowieka tylko dlatego, że popełnił parę błędów, był odrobinę hardy i zarozumiały wydaje mi się jakimś kosmicznym okrucieństwem i absurdem. Trzeba też podkreślić, że te negatywne cechy osobowości Syriusza, które tak bardzo wysuwasz na pierwszy plan, nie wzięły się znikąd. Black był chyba jedną z najbardziej tragicznych postaci w całej książce. Przede wszystkim już od dzieciństwa zmuszony był do życia wśród osób, które owładnięte były chorymi ideami i już jako młody chłopak musiał zmagać się z absolutnym brakiem akceptacji ze strony rodziny, czyli ludzi, którzy powinni być dla niego największym wsparciem. Wcale się nie dziwię, że narosły w nim takie pokłady złości i nienawiści do wszystkiego, co miało związek z czarną magią. A zauważ też że, jak mówisz, "przejawiał okrucieństwo" jedynie wobec osób/stworzeń, które w oczywisty sposób związane były z tym nieczystym rodzajem czarów (Snape, który jak wiemy od młodych lat fascynował się czarną magią, a później Stworek, który nieodłącznie kojarzył mu się z rodzinnym domem i fanatycznym uwielbieniem idei czystej krwi). Jeśli dodać jeszcze do tego wszystkiego 12-to letni niesłuszny pobyt w Azkabanie (+ oskarżenie o morderstwo najbliższych przyjaciół, nie mówiąc już o samym fakcie, że strasznym ciosem musiała być dla niego sama ich śmierć), miejscu, które wzmaga w ludziach najgorsze emocje i uczucia to Syriusz i tak był niesamowicie opanowaną i zdrową mentalnie osobą.
Syriusz Black niezaprzeczalnie był człowiekiem prawym, odważnym, oddanym swoim przyjaciołom i skłonnym do poświęceń ("Wolałbym umrzeć, niż zdradzić przyjaciół!"). A już samo to dowodzi, że był dobry. Nie wspominam już o jego stosunku do swojego chrześniaka, którego kochał i chronił jak tylko mógł. Jasne, że Syriusz jako nastolatek był porywczy, może zbyt pewny siebie i nieraz faktycznie okrutny wobec Snape'a, ale miało to swoje uzasadnienie. Nie robił tego tylko dlatego, że "był Blackiem". Później Łapa bardzo dojrzewa psychicznie, nabiera o wiele więcej rozsądku i mądrości niż za czasów młodości, ale faktycznie gromadzona przez lata złość i poczucie niesprawiedliwości momentami dają o sobie znać. Nie zmienia to jednak faktu, że tym bardziej budzi się we mnie poczucie krzywdy, jakiej doznał Syriusz.
Sam Black mówi w pewnym momencie, że każdy z nas ma w sobie zarówno dobro jak i zło i to od nas zależy, którą stronę wybierzemy. W jego przypadku nawet przez chwilę nie zawaham się powiedzieć, że Syriusz od zawsze stał po stronie dobra.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale aż się we mnie zagotowało jak przeczytałam, że można tak bez żalu uśmiercić człowieka tylko dlatego, że jest porywczy i ciężko doświadczony przez życie. Poza tym, to obraza dla takiej postaci, jaką był Syriusz.
__________________
We've all got both light and dark inside us. What matters is the part we choose to act on. That's who we really are.
Edytowane przez ms_seavales dnia 21-11-2012 23:36 |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 04-02-2013 21:54
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
W temacie jest, że służył Czarnemu Panu - otóż nigdy nie był śmierciożercą. W Azkabanie został osadzony niesłusznie ( nie będę tu powtarzał oczywistych faktów )
Co do postaci, to mi osobiście bardziej spodobał się ten książkowy Syriusz - w filmie jakoś nie bardzo pasuje do moich wyobrażeń. Żałuję, że tak szybko jak się pojawił to i zginął. Ten pomysł pani Rowling aby wprowadzić nowego bohatera ( pozytywnego ) w III tomie, a uśmiercić go w V uznaję delikatnie mówiąc za chybiony...
__________________
|
|
|
|
~Patricia
|
Dodany dnia 04-02-2013 21:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 07.07.12
Medale:
Brak
|
Kocham Syriusza Był naprawdę wspaniałą postacią i szczerze płakałam, gdy czytałam fragment, w którym umiera. Co do jego filmowej postaci - była ok, ale w całym filmie zabrakło mi jednak scen z nim, szczególnie tych pokazujących więź z Harrym. |
|
|
|
~KsiazeCzystaKrew
|
Dodany dnia 04-02-2013 22:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 04.02.13
Medale:
Brak
|
Postać Syriusza ...hmmm
Jak dla mnie to jedna z najlepszych postaci wystepujących w książce jako i w ekranizacji filmowej.
Rola świetnie zagrana. Syriusz był co prawda sługą Lorda Voldemorta ale zszedł z tej drogi .
Do Azkabanu trafił ale jak sie potem okazało był niewienny i to nie on wystawił Potterów tylko Parszywek Rona czyli (pl. Piter Petigru) wierny sługa Voldiego. Oczywiście miał olbrzymi wkład na odrodzenie Voldiego.
Syriusz to spoko gość w książce jak i w filmie.
Pozdro ~~ KCK |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 04-02-2013 22:29
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Odnoszę wrażenie, że czytaliśmy o innym Syriuszu... gdzie jest napisane, że kiedykolwiek służył Czarnemu Panu ? To jego brat Regulus przystał do śmierciożerców - z czego zresztą szybko się wycofał wykradając prawdziwy medalion. Ojciec chrzestny Harrego brzydził się czarną magią mimo, że pochodził z rodziny "obłąkanej na punkcie czystości krwi"
__________________
|
|
|
|
~Serpensoria
|
Dodany dnia 19-02-2013 13:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 216
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
Nazwisko pasuje w 100% ! ;D
W sumie, czytając "Więźnia Azkabanu", nie tak go sobie wyobrażałam..
ale jednak Oldman bardzo dobrze sobie poradził ze swoim zadaniem.
a tak ogólnie postać otoczona taką aurą tajemniczości i chyba to mi się najbardziej w nim podobało.. |
|
|
|
^raven
|
Dodany dnia 19-02-2013 14:13
|
Administrator
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Wow, Syriusz służył Czarnemu Panu! Jednak książki Rowling mają przede mną jeszcze wiele tajemnic! A tak serio, to dawno mnie nic tak nie rozbawiło
Syriusza Blacka uwielbiam, o czym wspominałam w innych tematach już wielokrotnie. Nawet jego okrucieństwo wobec Severusa w czasie pobytu w Hogwarcie nie jest w stanie tego uwielbienia zmienić, nienawiść przelałam na Jamesa.
Natomiast dobór aktora? Moim zdaniem PO-RAŻ-KA. Twórcy filmów zbezcześcili moje dwie ulubione postacie - Syriusza i Remusa, przez co nie potrafię nawet w niewielkim stopniu przekonać się do tych ekranizacji
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
|
|
|
~Blasco
|
Dodany dnia 19-02-2013 14:14
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 66
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
Hahahaha! Syriusz służył Voldemortowi! O kurcze, dobry dowcip! Jeden z wierniejszych członów Zakonu, sługa Voldemorta! Dobre! To jego brat był śmierciożercą, a nie Syriusz! Syriusz był w GRYFINDORZE! Wierzę, że to jest zwykła pomyłka A poza tym, to Syriusz otrzymał nazwisko po rodzie ludzi ze Slytherinu. Nazwisko Black bardzo pasowało do jego rodu - fanatyków czystej krwi... A przyznajcie: rozbawiło was tłumaczenie w Kamieniu Filozoficznym: "Pożyczyłem motor od Syriusza Czarnego"
__________________
Blasco pozdrawia i gorąco całuje drogi Gościu :***
"Cnota" Gryfonów nudzić zaczyna
Pycha Krukonów w serce się wżyna
Kretynizm Puchonów niech nas ominie
POWSTAŃ Z POPIOŁÓW SLYTHERINIE !
BONNIE!
BONNIE
|
|
|
|
^raven
|
Dodany dnia 19-02-2013 14:24
|
Administrator
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Blasco napisał/a:
A przyznajcie: rozbawiło was tłumaczenie w Kamieniu Filozoficznym: "Pożyczyłem motor od Syriusza Czarnego"
No, brzmiało śmiesznie przy tych wszystkich nietłumaczonych nazwiskach chyba właśnie przez to nazwisko Syriusza utkwiło mi w głowie i dość długo podczas czytania "Więźnia Azkabanu" próbowałam rozkminić jak to się stało, że gość, który pożyczył Hagridowi motocykl żeby bezpiecznie dostarczyć Harry'ego do Dursley'ów, jest teraz poszukiwanym niebezpiecznym uciekinierem z Azkabanu.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
|
|
|
~Blasco
|
Dodany dnia 19-02-2013 14:30
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 66
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
@raven miałem podobnie przy więźniu azkabanu ^^ Na początku nie rozkminiłem tego Black - Czarny, dopiero jak 2 raz czytałem od początku wszystkie książki ^^ Ale miałem śmichu, prawie tyle ile przy tym, że Syriusz Black jest śmierciożecą ^^
__________________
Blasco pozdrawia i gorąco całuje drogi Gościu :***
"Cnota" Gryfonów nudzić zaczyna
Pycha Krukonów w serce się wżyna
Kretynizm Puchonów niech nas ominie
POWSTAŃ Z POPIOŁÓW SLYTHERINIE !
BONNIE!
BONNIE
|
|
|