· Klub Pojedynków |
~Ginny W
|
Dodany dnia 06-08-2009 12:58
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Uważam klub pojedynków za dobry pomysł, ale powinien prowadzić go ktoś, kto potrafi przekazać choć część swojej wiedzy innym. Nadawałby się do tego np. profesor Remus Lupin, Severus Snape lub Minerwa McGonagall.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~SeverusSnape
|
Dodany dnia 17-08-2009 17:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 26.06.09
Medale:
Brak
|
Klub Pojedynków jest bardzo dobrym pomysłem dla uczniów Hogwartu. Mogą nauczyć się czegoś nowego i poćwiczyć technikę rzucania zaklęć. Nie wiem czy uczęszczałabym na takie zajęcia, zależy kto by je prowadził. Gdyby Lockhart- nigdy, Snape według mnie powinien prowadzić te zajęcia, jest surowy, ale mądry i inteligentny. Pewnie wiele pożytecznych rzeczy przekazałby dzieciom. |
|
|
|
~kasias_122
|
Dodany dnia 17-08-2009 18:19
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 4
Postów: 125
Data rejestracji: 09.05.09
Medale:
Brak
|
Chętnie bym uczęszczała na takie zajęcia. Tylko, że jeśli bym była naprawdę słaba z zaklęć, to chyba bym się powstrzymała, żeby nie ośmieszyć się przed całą szkołą. No a jeśli bym była dobra, to jak najbardziej. |
|
|
|
~malfoj_sam_segz
|
Dodany dnia 25-08-2009 17:53
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9603
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,479
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
W sumie to było takie urozmaicenie codziennego dnia w Hogwarcie.
Uczęszczałabym bez względu czy bym cokolwiek umiała czy nie : D Albo chodziłabym popatrzeć, albo mając dobre umiejętności zmierzyć się z przeciwnikiem i przekonać się jakie popełniam błędy w pojedynku, co moźliwe, że kiedyś by mi się przydało.
__________________
|
|
|
|
~Albert
|
Dodany dnia 25-08-2009 17:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 223
Ostrzeżeń: 0
Postów: 55
Data rejestracji: 10.08.09
Medale:
Brak
|
Taki klub to strzał w 10. Właśnie tam Harry nauczył się zaklęcia Ekspeliarmus, które nie raz go uratowało. Chciałbym należeć do takiego klubu.
Edytowane przez Albert dnia 25-08-2009 17:58 |
|
|
|
~Nimfadora Tonks 120
|
Dodany dnia 17-09-2009 20:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 285
Ostrzeżeń: 1
Postów: 127
Data rejestracji: 13.09.09
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z Severusem Tobiaszem Snapem. Jak kiedyś powiedział Fred Weasley: " Profesor Lupin był naszym najlepszym nauczycielem obrony przed czarną magią". Absolutnie z tym się zgadzam. Wyobraźcie sobie lekcję przyrody, z Remusem Lupinem. Wszyscy siedzą cicho czekają na temat lekcji. A profesor Lupin wchodzi i mówi, że sprowadził z Puszczy Białowieskiej żubra, specjalnie na naszą lekcję, i że schodzimy na boisko go obejrzeć. Jakbyście zareagowali?
A jeśli chodzi o ten klub pojedynków to nie chodziłabym, nawet gdyby sam Albus Dumbledore by mnie o to błagał. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!
Chciałabym mieć prywatne lekcje z Lupinem. Bo to najlepszy nauczyciel.
__________________
No zarycz,no!
Ruchy!!!
Tato, on się wymyka! Interweniuj!!!
Kocham Cię, tato!!!
(Shrek Forever)
Edytowane przez Ariana dnia 18-09-2009 17:59 |
|
|
|
~DarkVampire_
|
Dodany dnia 17-09-2009 20:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 151
Ostrzeżeń: 0
Postów: 66
Data rejestracji: 07.09.09
Medale:
Brak
|
Jesli chozii o klub pojedynkow to to naprawde dobry pomysl : D uwazam ze najlepszya do tego jest Umbrigde ;d zreszta chcialem miec z nia zawsze lekcje ;D to najlepsza nauczycielka : D !
__________________
Pozdrawiam ;f
|
|
|
|
~Hipogryf
|
Dodany dnia 17-09-2009 20:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 27
Ostrzeżeń: 1
Postów: 25
Data rejestracji: 12.09.09
Medale:
Brak
|
Klub jest fajny, ale pomysł z żubrem mi się niesamowicie podoba! Muszę wspomnieć o tym naszej nauczycielce biologii ;p Jeśli chodzi o mnie to fajny byłby Moody
__________________
Eee... DAJ KAMIENiA!
"Mamy coś,czego on nie ma, coś o co warto walczyć!"
... Mamy nos!
Mój wymarzony... ma prostokątne okulary.
|
|
|
|
~Esmeralda
|
Dodany dnia 24-11-2009 14:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 361
Ostrzeżeń: 2
Postów: 139
Data rejestracji: 04.07.09
Medale:
Brak
|
Jasne, ze chciałabym na takie coś chodzić. Nauczyciel nie jest ważny. Zawsze można się pośmiać
__________________
- Chwileczkę!- odezwał się Ron ostrym tonem. - Zapomnieliście o kimś!
- O kim?- zapytała Hermiona.
- O skrzatach domowych, wszystkie są w kuchni, prawda?
- Uważasz, że powinny ruszyć z nami do boju?- zapytał Harry.
- Nie- odpowiadział z powagą Ron- Uważam, że trzeba im powiedzieć, żeby stąd uciekły. Chyba nie chcemy wiecej Zgredków, prawda? Nie możemy im rozkazać, by za nas umierały...
Kły bazyliszka głośnym klekotem powypadały Hermionie z ramion. Podbiegła do Rona, rzyciała mu się na szyję i pocałowała go w usta. Ron też rzucił kły i miotłę i odpowiedział na to z takiem samym entuzjazmem, że stopy Hermiony zawisły w powietrzu.
- Czy to odpowiedni moment?- zaprotestował nieśmiało Harry, a kiedy jedyną i reakcją było to, że przywarli do siebie jeszcze mocniej i zaczęli się oboje lekko chwiać w miejscu, podniósł głos. - Ej! Jest wojna!
(HARRY NIENAWIDZĘ CIĘ!)
Oderwali się od siebie, ale wciąż nie wypuszczali się z objęć.
-Wiem, stary- powiedział Ron, który miał taką minę, jakby przed chwilą dostał tłuczkiem w tył głowy. - Więc teraz albo nigdy, prawda?
|
|
|
|
~Czarodziejka Majka
|
Dodany dnia 24-11-2009 15:12
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 155
Ostrzeżeń: 2
Postów: 108
Data rejestracji: 11.10.09
Medale:
Brak
|
Ja bym chodziła napewno jeśli byłabym na tyle dobra w czarach co Ron czy Harry. Ale jeśli byłabym na poziomie Neville`a to chyba bym sobie jednak darowała
__________________
let's come together
right now
oh yeah
in sweet harmony
drogi Gościu wiesz, że ja Cię lubię?
|
|
|
|
~arturmiki
|
Dodany dnia 24-11-2009 17:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 19.10.09
Medale:
Brak
|
Oczywiście w owych czasach było to rozsądne posunięcie, jednak na miejscu Dumbledore'a na pewno nie wybrałbym na przewodniczącego Logharta. Raczej wybrałbym prof. Flitwicka lub prof. McGonnagal.
__________________
Dr House: Jak mniemam
minimalny w najlepszym wypadku to pański brytyjski,
sztywniacki sposób powiedzenia mi nie mam żadnych
szans.
Chase: Tak właściwie to jestem
Australijczykiem.
Dr House: Macie Królową na
banknotach, więc jesteś Brytyjczykiem.
|
|
|
|
~Doru Arabea
|
Dodany dnia 24-11-2009 21:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 556
Ostrzeżeń: 1
Postów: 142
Data rejestracji: 28.10.09
Medale:
Brak
|
Klub Pojedynków to niezły pomysł. Gdyby naprawdę taki istniał koniecznie bym się tam zapisała. Powinien tylko go prowadzić jakiś mądry, rozsądny i utalentowany nauczyciel, a nie ten mazgaj, laluś Lokchart(bez urazy!). Może Remus Lupin, Minerwa McGonagall, Severus Snape...? |
|
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 15-12-2009 19:19
|
Administrator
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Chodziłabym może na spotkania Klubu Pojedynków, ale tylko wtedy, kiedy prowadziła je odpowiedzialna i kompetentna osoba - np. Flitwick.
A sam pomysł stworzenia klubu pojedynków jest fajny. |
|
|
|
~aniutek96
|
Dodany dnia 15-12-2009 19:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2703
Ostrzeżeń: 0
Postów: 339
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Na_pewno. Bo wiecie każdy chyba chciałby tak komuś przyfasolić zaklęciem. No i to dobra miejsce żeby sprawdzić swoje umiejętności. xD
__________________
"Let's finish this the way we started it... TOGETHER!"
Stefan : Więc myślisz, że John jest ojcem Eleny?
Damon : Ding Ding Ding !
Edytowane przez Ariana dnia 17-12-2009 22:57 |
|
|
|
~Albus Snape Potter
|
Dodany dnia 27-12-2009 21:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 255
Ostrzeżeń: 0
Postów: 60
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
To wspaniały pomysł.To szansa dla każdego na podszkolenie się w dziedzinie zaklęć i obrony przed czarną magią.To coś na co czekano od pokoleń .
Tylko jedno bym zmienił , chciałbym żeby klub prowadził Albus Dumbeldore .
W tedy byłoby idealnie. |
|
|
|
~Bellatrix Lestrange-Black
|
Dodany dnia 27-12-2009 21:47
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 170
Ostrzeżeń: 1
Postów: 27
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Ja bym chodziła !!!!!!!
A najlepiej by było żeby prowadził to Lockhart i Snape
Przynajmiej było by wtedy zwałowo Snape dawał by mu wycisk
Myślę że to przydatne i wogóle idzie się wykazać itp. |
|
|
|
~Pawel3333
|
Dodany dnia 28-01-2010 22:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 197
Ostrzeżeń: 2
Postów: 80
Data rejestracji: 25.01.10
Medale:
Brak
|
Ja uważam,że klub pojedynków to bardzo dobry pomysł.Można się tam nauczyć nowych zaklęć i poćwiczyć te,które już znamy.Chciałbym,żeby klub prowadził Dumbledore.Wtedy można nauczyć się naprawdę fajnych zaklęć.
__________________
Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą
Pozdrawiam wszystkich,którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~Mione
|
Dodany dnia 11-02-2010 16:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 110
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 06.09.09
Medale:
Brak
|
Klub pojedynków był jak dla mnie świetnym pomysłem. Można było się podszkolić w dziedzinie czarów i zaklęć. Gdybym uczęszczała do Hogwartu chodziłabym tam jak najbardziej. Nieważne kto by go prowadził...
__________________
Nie zmuszaj serca do kochania,
Bo ono wie kogo chce.
Choć usta zmusisz do całowania,
To serce powie:
NIE!
|
|
|
|
~Eksplodujacy Duren
|
Dodany dnia 11-02-2010 17:12
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 849
Ostrzeżeń: 1
Postów: 167
Data rejestracji: 23.01.10
Medale:
Brak
|
Oczywiście, o ile tylko nauczycielami byli Severus i Remus ; ) Oni są tacy razem... rozkoszni. Dwaj mistrzowie ciętej riposty. Poza tym ja uwielbiam nowe doświadczenia i z chęcią rozładowałabym swoją energię dokopując komuś. No i nowe zaklęcia. Ja z natury jestem kujonem, więc byłoby to świetne. Czekałabym z niecierpliwością na każde spotkanie.
__________________
"Na próżno walczyłem ze sobą. Nic mi nie pomoże. Nie potrafię zdławić w sobie tego uczucia. Pozwól mi pani wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham." " Duma i Uprzedzenie"
YOU'RE ALL ADOPTED. DEAL WITH IT.
But underneath
We had a fear of flying
Of growing old
A fear of slowly dying
We took our chance
Like we were dancing our last dance.
|
|
|
|
~Loonyy
|
Dodany dnia 27-03-2010 20:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1752
Ostrzeżeń: 3
Postów: 419
Data rejestracji: 18.03.10
Medale:
Brak
|
Ja bym na takie coś chodziła, ale pod warunkiem, że nie uczyłby tego Lockhart.. Bo na przykład jakby Lupin uczył, to by było spoko :D
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.
Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|