· Płakaliście? |
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 21:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Nie płakałam. Było mi po prostu jakoś pusto na sercu, ale nie płakałam. Jedynie na premierze książki, że to koniec, że już nigdy nie będę mogła przeżywać tych emocji związanych z wyjściem nowej książki i dowiedzenia się co słychać w Hogwarcie. |
|
|
|
~RenesmeeCullen
|
Dodany dnia 29-08-2009 12:47
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 515
Ostrzeżeń: 0
Postów: 124
Data rejestracji: 25.04.09
Medale:
Brak
|
Oczywiście chyba jak każdy. Płakałam przy śmierci Cedrika w 4 cz. i przy Fredzie w 7. Płakałam kiedy wszyscy martwi lezeli w Wielkiej Sali .
I jeszcze przy śmierci Dumbledore'a w Księciu w filmie. |
|
|
|
~harrygryfoniak
|
Dodany dnia 29-08-2009 12:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 2
Postów: 148
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
|
Ja nie płakałem ,ale uważałem że za dużo osób Jo uśmierciła np. Fred
on by mógł żyć.
Na szczęście więcej się śmiałem niż smuciłem
__________________
Gryffoni rządzą
|
|
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 30-08-2009 23:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
No tak jak sie spodziewałam. Czytając siódmą część rozkleiłam sie totalnie, strasznie to było tragiczne czytajac taki straszne rzeczy. W zyciu bym sie nie spodziewała ze takie fajne postacie typu Lupin, Tonks kiedykolwiek umra. Marakra
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
|
|
|
~karolowanka
|
Dodany dnia 01-11-2009 20:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 31.10.09
Medale:
Brak
|
ja czytając książki płakałam ciagle
Najbardziej w Zakonie Feniksa.Od śmierci Syriusza, aż do końca Przy tej rozmowie z Dumbledore'm, rozpaczy po stracie ojca chrzestnego... I to, jak znalazł lusterko albo szukał z duchem Nickiem.
W KP tak samo, całą końcówkę przepłakałam, począwszy od tych majaków Dumbledore'a.
Za to w IŚ aż dziwię się, że strony w książce mi się nie pofalowały
Zaczęło się na wspomnieniach o Dumbledorze i śmierci Moody'ego. Liście mamy znalezionym w pokoju Syriusza. Potem śmierć Stworka, która była okropnie wzruszająca. I na koniec wspomnienia Snape'a (- Przez te wszystkie lata?... - Zawsze.) I potem podróż do Lasu, przemyślenia i przywołanie bliskich, gdzie płakałam już rzewnymi łzami^^ A na koniec śmierc Freda, Lupina i Tonks. I chociaż epilog mi sie nie podobał, to te słowa o Snapie też mnie wzruszyły^^
Ale widzę, że tylko ja takim wyjątkiem jestem ;D |
|
|
|
~Bellatrix__Lestrange
|
Dodany dnia 01-11-2009 21:28
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 1
Postów: 79
Data rejestracji: 12.10.08
Medale:
Brak
|
Wiem, że najwięcej razy płakałam w ostatnich częściach... Głównie w Insygniach Śmierci... Wiem też, i to chyba nie dziwne, że płakałam też ze śmiechu, gdy czytałam o bliźniakach Były jeszcze chyba i inne momenty, gdy to Harry'emu lub innemu bohaterowi udało się "palnąć" coś śmiesznego bądź głupiego
__________________
` Krawat, mocny uścisk dłoni, pewne spojrzenie, łatwy uśmiech.
|
|
|
|
~Waitin 4 arockalypse
|
Dodany dnia 05-11-2009 14:38
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1035
Ostrzeżeń: 3
Postów: 333
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak
|
Bez przesady. Wzruszałam się, ale to było dyskretne i nie nazwałabym tego płaczem. W całej sadze tylko 3 razy. W "Insygniach Śmierci" gdy Harry wreszcie wydobył kamień z ofiarowanego mu przez Dumbledore'a znicza i pojawiła się "nieśmiertelna 3" przyjaciół z Hogwartu i Lilly Potter. Za drugim razem to była śmierć Snape. (Zielone oczy odnalazły czarn oczy...)
I wspomnienie Snapea, to na tym wzgórzu z Dumbledorem. |
|
|
|
~klaudyna3311
|
Dodany dnia 05-11-2009 15:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -21
Ostrzeżeń: 1
Postów: 30
Data rejestracji: 04.11.09
Medale:
Brak
|
Ja płakałam na 6 części Harry'ego Pottera jak Dumbledor umarł i ci wszyscy z tymi różczkami stali podniesionymi...
__________________
Słodko jest nocą patrzeć na niebo, gdy kochasz różę, która znajduje się na jednej z gwiazd. Wówczas wszystkie gwiazdy są ukwiecone.
Dziękuję za pozdrowienia i wzajemnie
Karola__94 pamiętam i dziękuję
|
|
|
|
~Dora-Nimfadora
|
Dodany dnia 05-11-2009 15:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 6
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 31.10.09
Medale:
Brak
|
Ja tam beczałam cały czas. Gdy umarł Moody, , gdy umarli Lupin, Tonksi, Fred i Zgredek, gdy Stworek i inne skrzaty domowe wybiegły z kuchni z tasakami, żeby wesprzeć obrońców Hogwartu... Płakałam też zawsze wtedy, kiedy Hagrid
__________________
Odpowiedź na tajemnicę życia -po prostu Tonks
|
|
|
|
|
Dodany dnia 05-11-2009 19:04
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Płakałam, gdy zginął Syriusz i Albus Dumbledore. Za każdym razem, kiedy czytam moment o śmierci Dumbledore`a, to się wzruszam.
|
|
|
|
~George Wesley xD
|
Dodany dnia 05-11-2009 19:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 77
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 03.11.09
Medale:
Brak
|
ja najbardziej się rozkleiłam jak Dumbledore zginął płakałam też gdy zginął Syriusz, Fred, Zgredek i to chyba wszystko, a i jeszcze ze śmiechu z żartów, najczęściej Freda i George'a ale też z Harrego i Rona
__________________
- Nie... nie.. nie!!! - krzyczał ktoś rozpaczliwie. - Nie! Fred! Nieeee! Percy potrząsał bratem , obok nich klęczał Ron, a Fred miał martwe, niewidzące oczy; na jego zastygłej twarzy wciąż błąkał się uśmiech...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchnów,
I wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
|
|
|
|
~CZARNI SLUPSK
|
Dodany dnia 10-11-2009 19:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 25.10.09
Medale:
Brak
|
płakałam raz chyba- jak zginął Zgredek... bo to wzruszające było, taki niepozorny skrzacik ginie pomagając przyjaciołom
ach, no i jak Harry był w Zakazanym Lesie w siódmym tomie..to wtedy też mi się łezka w oku zakręciła.
__________________
MZKS Czarni Słupsk!
Dla was piekło, dla Nas raj! Gryfia!!<333;***
|
|
|
|
~Czarodziejka Majka
|
Dodany dnia 10-11-2009 20:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 155
Ostrzeżeń: 2
Postów: 108
Data rejestracji: 11.10.09
Medale:
Brak
|
Ja też płakałam. W Insygni Śmierci wtedy co Harry był na cmentarzu swoich rodziców
__________________
let's come together
right now
oh yeah
in sweet harmony
drogi Gościu wiesz, że ja Cię lubię?
|
|
|
|
~Cadence
|
Dodany dnia 11-11-2009 12:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 09.11.09
Medale:
Brak
|
Jeśli chodzi o mnie, to najbardziej rozkleiłam się przy pogrzebie Dumbledore'a i samej jego śmierci.. Do tej pory, gdy czytam ten tom, nie mogę powstrzymać łez..
Przy śmierci Zgredka i Syriusza również trudno było mi czytać przez łzy..
Wcale nie poruszyła mnie jedynie śmierć Cedrika.. Do tej pory nie wiem dlaczego mnie to nie bierze.. Pewnie to sposób opisania jego śmierci, pominięcie jej jak najszybciej i powrócenie do akcji Czary Ognia, to sprawiła.. ^^
__________________
'I always feel like, somebody's watching me
And I have no privacy
I always feel like, somebody's watching me
Tell me is it just a dream.'
Michael Jackson
|
|
|
|
~mybluevelvet
|
Dodany dnia 22-11-2009 20:29
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 54
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 22.11.09
Medale:
Brak
|
wszystkich momentów pewnie nie pamiętam, za dużo razy tą książkę czytałam ... : )
ale na pewno :
1. śmierć Snape'a - obiecałam sobie, że jak spotkam Autorkę, to jej oczy wydrapię za uśmiercenie mojego ulubionego bohatera ; >
2. śmierć Syriusza - ulubiony nr 2.
3. śmierć Zgredka...
i pewnie jeszcze mnóstwo innych. |
|
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 23-11-2009 18:24
|
Administrator
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Łezka czasem się w oku zakręciła... To były momenty:
- śmierć Dumbledore`a,
- śmierć Syriusza,
- śmierć Freda, Lupina i Tonks,
- śmierć Zgredka.
|
|
|
|
~Doru Arabea
|
Dodany dnia 23-11-2009 19:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 556
Ostrzeżeń: 1
Postów: 142
Data rejestracji: 28.10.09
Medale:
Brak
|
Nie płakałam, ale miałam jakąś taką pustkę w sercu. Mało się nie rozkleiłam, kiedy przeczytałam, że Fred nie żyje, a Lupin i Tonks też. Byłam wściekła! Nie płakałam, ale moje czytanie nie było pozbawione emocji... Najczęściej skręcałam się ze śmiechu! |
|
|
|
~Mundungus01
|
Dodany dnia 27-11-2009 13:06
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 156
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 25.11.09
Medale:
Brak
|
Jasne że tak, ja najbardziej jak rozgrywała się scena na wieży, jak Dumbledore prosił Snape /w tedy nie wiedziałam że prosi go o śmierć/ no i oczywiście kiedy Dumbledore zginął. A! no i w ostatniej części gdy Harry zobaczył swoja matkę w zakazanym lesie. To sa sceny które wywołały u mnie łzy.. |
|
|
|
~pepes93
|
Dodany dnia 27-11-2009 15:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 108
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 05.11.09
Medale:
Brak
|
Ja pałakałam najbardziej ,gdy umarł Dumbldore i Syriusz. I czywiście w Insygniach Śmierci się zdarzyło pare razy.
__________________
Peresowa
" (...) Zapytajmy wiec Pottera ,jak by określił różnicę między inferiusem ,a duchem.
Cała Klasa obejrzała się by popatrzeć na Harry`ego.
-Ee..no. duch jest przezroczysty
-Och , wspaniale ,Potter "
|
|
|
|
~Prue
|
Dodany dnia 06-12-2009 16:19
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 651
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 16.08.09
Medale:
Brak
|
No a bo to raz. Zazwyczaj płakałam jak toś umierał. Kiedy umarł Syriusz, Dumbledore, Lupin i Tonks, Moody, Hedwiga, Fred
Ale płakałam również ze śmiechu tudzież zasługa Rona i bliźniaków
__________________
FUCK IT!
|
|
|