Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 216
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
myślę, że nawet gdyby im "pomogła" to i tak byliby razem..
Ginny miała raczej doświadczenie w tych sprawach i zauważyła "zaloty" Harry'ego i wgl.. |
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Faktycznie jest to możliwe. Chociaż jak tyshia zauważyła, Ginny była mądrą dziewczyną i na pewno w pewnym momencie sama się domyśliła.
Nie sądzę, że to Hermiona wprost powiedziała Ginny o miłości jaką Harry ją darzył. Jednak pewnie nieraz jej doradzała. I to nie tylko w sprawach Harrego, ale i innych chłopaków. |
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 09.08.12
Medale:
Brak
|
Hermiona nie maczałapalce w miłości Harry'ego i Ginny. Ginny lubiła Harry'ego od początku, zwłaszcza jak ją uratował w II części. Również broniła go, a Harry też lubił Ginny i tak przyjaźń zmieniła się w miłość. |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
Nie sądzę. Znaczy prawda domyśliła się tego, ale w książce o niczym takim nie było i stwierdzam, że Hermiona mimo marzenia o szczęściu uczuciowym Pottera sądzę, że była na tyle zrównoważona, aby nie mieszać się w sprawy sercowe innych i wygadywania takich sekretów.
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 417
Ostrzeżeń: 0
Postów: 168
Data rejestracji: 29.12.13
Medale:
Brak
|
Raczej nie, choć Rowling napisała że Hermiona ośmieliła Ginny względem chłopaków.
__________________
Chcę by ktoś pokochał mnie tak jak Snape kochał Lily!
Dlaczego?
Bo bardziej się nie da!
Miłość jest jak kwiat, gdy o nią dbamy rozkwita i staje się piękniejsza.
Lecz gdy zostawiamy ja samej sobie obumiera i zanika.
Pozdrawiam Veronikę Astorię Malfoy, Hermionę Riddle \555555] , Martę Black i [color=#cc6633 ]]AdamKra
[/color]
I LOVE Saphira!!
,, Na początku były smoki: dumne, groźne i niezależne. Ich łuski lśniły jak klejnoty i każdy, kto na nie spojrzał, czuł rozpacz, bo wspaniała i straszliwa była ich uroda''
],, Dziedzictwo''
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Tak właściwie to pewien wpływ na to miała. W książce pisze ( o ile się nie mylę) że Hermiona radziła Ginny być sobą. Żeby się bawiła, spotykała z innymi. I to zadziałało. Rada Hermiony pomogła. Więc chyba po części jest to jej zasługa.
__________________
|