· Snape czy Slughorn? |
~SophieSerpens
|
Dodany dnia 09-04-2012 18:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Snape! Oczywiście, Slughorn był również bardzo dobry, aczkolwiek jego zachowanie podczas zatrucia Rona... może i był cenionym człowiekiem i uczonym magiem, ale Snape był o wiele lepszy od niego. Slughorn trochę mi przypomina Komorowskiego ;/
__________________
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
A tak w ogóle... piszę FF <3
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!
|
|
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 17-07-2012 15:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Obaj utalentowani, zdolni. Przez kilka lat poznawaliśmy z różnych stron Snape'a. Nasza znajomość ze Slughornem jednak nie sięga tylu lat ilu przy Snapie, więc stawiam na tego pierwszego. Zachowanie tego drugiego mnie zdenerwowało, szczególnie przy momencie otrucia Rona. A pierwszego bardzo polubiłem ;p
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
|
|
|
~Nika_Snape
|
Dodany dnia 17-07-2012 15:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 173
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 24.08.10
Medale:
Brak
|
Myślę, że Severus, a to dlatego, że bardzo lubię tę postać. Może nauczać za bardzo nie potrafił, ale przynajmniej nie był tak miły, jak Slughorn, który tylko wychwalał swoich wspaniałych uczniów. Czasami miałam tego dosyć. Koleś przeginał z ulubieńcami. Do tego założył ten Klub Ślimaka. Brakowało mu czegoś, co miał Snape.
__________________
"Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, którzy nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przwciwko jego mocy!"
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 17-07-2012 15:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Obaj są dobrzy z eliksirów, tego nie mozna zaprzeczyć. Jako osobę bardziej lubię Snape'a. Ale lekcje wolałabym mieć ze Slughornem, bo mniej wymaga i ogólnie milsza atmosfera w klasie |
|
|
|
~Riddle Of Death
|
Dodany dnia 18-07-2012 13:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 338
Ostrzeżeń: 0
Postów: 78
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak
|
Severus jest moim ulubieńcem i zawsze będę stała za nim murem. Jako nauczyciel był świetny. Na jego lekcjach z pewnością panowała dyscyplina. Potrafił być przykry i niesprawiedliwy, ale na szczęście jestem w Slytherinie, więc miałabym u niego taryfę ulgową. Sporządzanie eliksirów w jego wykonaniu było prawdziwą sztuką, a jak o tym opowiadał, miękły mi kolana. Slughorn za to wyjątkowo nieciekawy. Starszy pan z zamiłowaniem do ludzi mających władzę sam za to zawsze skryty w ich cieniu. |
|
|
|
~LaBa
|
Dodany dnia 18-07-2012 15:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 18.07.12
Medale:
Brak
|
Slughorn.. Dlaczego? -Wolałbym mieć lekcje właśnie z nim, Severus jest bardziej "surowy" i więcej wymaga a ja jestem leniem huehue . ^^ |
|
|
|
~TakkJakbyJa
|
Dodany dnia 18-07-2012 16:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 355
Ostrzeżeń: 0
Postów: 130
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak
|
Zgadzam się, że oboje faworyzują uczniów.
Trudno mi wyobrazić sobie eliksiry bez Snape'a. Lubię jego wredne komentarze i docinki, urozmaicają lekcje ; D
__________________
Jeżeli przyjmiemy, że ludzkie życie ma być rządzone przez rozsądek, to traci swój potencjał
|
|
|
|
~Nika_Snape
|
Dodany dnia 18-07-2012 19:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 173
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 24.08.10
Medale:
Brak
|
Wolałbym mieć lekcje właśnie z nim, Severus jest bardziej "surowy" i więcej wymaga
Dzięki temu się nauczysz. Wiadomo, nikt nie przepada za wymaającymi nauczycielami, którzy zadają miliony prac domowych, ale dzięki temu człowiek więcej ćwiczy, a tym samym się uczy.
__________________
"Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, którzy nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przwciwko jego mocy!"
Edytowane przez Nika_Snape dnia 18-07-2012 19:06 |
|
|
|
~Kerras
|
Dodany dnia 18-07-2012 21:36
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 16.07.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Severus Snape był zdecydowanie lepszym nauczycielem. Umiejętności Horacemu odmówić nie można, ale ta jego obsesja na punkcie sławnych... Za to Snape mimo, że surowy potrafił wychować prawdziwych Mistrzów Eliksirów.
__________________
Kerr
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 24-01-2013 03:28
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Nikogo pewnie nie zaskoczę tym, że uważam Severusa za lepszego fachowca od eliksirów niż Slughorna ( to prawdopodobnie Snape był tym uczniem, któremu udało się uwarzyć wywar żywej śmierci wprost idealnie - w końcu to jego książka ; ) - a Harry potem z tego skorzystał.
Nie chciałbym być ulubieńcem Horacego, który co chwila zaglądałby do mojego kociołka z nadzieją na twarzy...to by mnie bardziej rozpraszało, niż np. docinki Severusa, że cofnąłem się w rozwoju
Slughorn był "milszy" i chyba większość czuła się pewniej na jego lekcjach, ale mimo wszystko wolałbym przeniknięty zimnem loch ze Snapem w tle...
__________________
|
|
|
|
~MaFaRa10
|
Dodany dnia 24-01-2013 09:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1030
Ostrzeżeń: 0
Postów: 264
Data rejestracji: 29.04.12
Medale:
Brak
|
Zgadzam się w 100% z przedmówcą. Slughorn był aż za miły, tacy nauczyciele strasznie rozpraszają.
__________________
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
|
|
|
|
^raven
|
Dodany dnia 27-01-2013 23:55
|
Administrator
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Jak czytam o Slughornie, widzę dyrektorkę mojego liceum, na lekcjach zajmującą się "popychaniem pierdół", a poza czekającą na wyrazy uznania, tworzącą wokół siebie coś w rodzaju kółka wzajemnej adoracji, z czym od razu skojarzył mi się Klub Ślimaka. Gardzę lizusami i nauczycielami, którzy pozwalają sobie lizać tyłki. Snape, chociaż nie dawał się lubić nikomu spoza Slytherinu, zdecydowanie do mnie przemawia. No i podobnie jak mniszek_pospolity, uważam Snape'a za lepszego fachowca w tej dziedzinie.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 28-01-2013 15:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Severus jest jak dla mnie lepszym nauczycielem. Nie faworyzował dla sławy i własnych korzyści jak Horacy bo musiał by polubić Harry'ego a to było dla niego niemożliwe. Był lepszym specjalistą w swoim fachu bo u niego nie dało się "ściągać" tak jak u Slughorna, trudno nie zauważyć różnicy jaka zaszła w Harrym w 6 klasie został przecież mistrzem eliksirów gdzie wcześniej wahał się na granicy.
Może i Severus Snape był zimny i bardzo wymagający, ale nie był człowiekiem poszukującym jakiejś łaski i podlizującym się przyszłym sławnym ludziom.
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
|
|
|
~mrs krum
|
Dodany dnia 28-01-2013 19:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 360
Ostrzeżeń: 0
Postów: 163
Data rejestracji: 01.09.12
Medale:
Brak
|
Lepszym nauczycielem prawdopodobnie jest Snape, natomiast gdybym miała wybierać to wolałabym chodzić na lekcje Slughorna bo byłoby po prostu przyjemniej, bardziej na luzie, a eliksiry i tak do moich ulubionych przedmiotów nie należą
__________________
|
|
|
|
~Patricia
|
Dodany dnia 04-02-2013 13:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 07.07.12
Medale:
Brak
|
Choć go nie lubię, to muszę przyznać, że Snape był dużo lepszy. Był uzdolniony w tej dziedzinie i nie miał swoich pupilków.Ale chyba sama nie chciałabym, aby był moim nauczycielem |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 16-02-2013 17:04
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Może niektórzy zastanawiają się dlaczego wnioskuję, że Severus Snape był lepszym fachowcem w dziedzinie eliksirów...
Otóż trzeba zdać sobie sprawę, że On już jako uczeń lepiej potrafił przygotować wiele mikstur niż np. wydawcy podręcznika - ich instrukcja nie była aż tak dobra jak ta Księcia... Lupin wspomina w III tomie Harremu, że "niewielu jest czarodziejów, którzy potrafią przygotować ten eliksir" ( chodziło wówczas o eliksir tojadowy, który pomagał Remusowi swoją "przypadłość" przechodzić całkowicie bezpiecznie... )
No i przypomnijcie sobie co zrobił Slughorn, gdy Ron się otruł - jego odpowiedź na wezwanie Pottera "niech pan coś zrobi" - "ale co" Severus natychmiast potrafiłby udzielić pomocy - co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości - i wcale nie musiał to być bezoar - z pewnością miał gotowe antidota na trucizny "pod ręką" - pomijam fakt, że nigdy nie częstowałby Harrego i Rona miodem i składał życzeń urodzinowych - a Potter na pewno nie udałby się do niego po pomoc...
__________________
|
|
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 16-02-2013 19:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Sądzę że Snape, chociaż on jest tak wymagający, że nie umiałabym skupić się na lekcji bo bym się bała. |
|
|
|
~Monikaa76
|
Dodany dnia 16-02-2013 19:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 147
Ostrzeżeń: 2
Postów: 84
Data rejestracji: 11.02.13
Medale:
Brak
|
Hmm.. mi się wydaje że gdyby mnie uczył Snape to bym bardziej się uczyła z eliksirów.. A jak Slughorn no to popuszczałabym sobie.. |
|
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 16-02-2013 20:12
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem lepszym był Snape.
Slughornowi nie zależało na nauczeniu czegoś uczniów, a jedynie na znalezienie swoich pupili, którzy po wyjściu ze szkoły bardzo by mu się przysłużyli.
Wracając do Severusa, to był bardzo wymagający, ale to cecha, której każdy wymaga u nauczyciela. |
|
|
|
~Grangeromaniaczka
|
Dodany dnia 18-02-2013 19:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 109
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 04.12.12
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Snape. Uwielbiam jego wredny charakter. Slughorn mnie irytował. Te spotkania dla jego ulubieńców. Severus zdecydowanie lepszy |
|
|