· Różnice pomiędzy książką a filmem |
~Nesca
|
Dodany dnia 24-11-2010 18:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki
__________________
|
|
|
|
~pennyroyal
|
Dodany dnia 24-11-2010 19:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 25.01.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem brak jest w filmie pierwszej części bardzo istotnych szczegółów:
- W książce Harry razem z Hagridem lecąc jego motorem rozbili się koło domu rodziców Tonks, a dopiero potem przenieśli się do Nory, a w filmie jest, że od razu do Nory.
- W książce w ogóle nie było mowy o jakimkolwiek tańcu Harry-Hermiona.
- W książce Hedwiga rozbija się w klatce, a nie dostaje zaklęciem, tak jak jest to w filmie.
- W książce Harry na weselu Billa i Fleur pije eliksir wielosokowy z włosami jakiegoś kuzyna Weasleyów, a w filmie jest, że Harry jest na weselu sobą.
- W filmie nie pojawiło się to, że na imię Voldemorta ustawiono tabu. |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 27-11-2010 12:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
W czasie pobytu w Norze, pan Weasley wysyła patronusa do Molly i reszty, że przyjdzie z Ministrem. W filmie nie ma o tym mowy (chyba. A napewno nie ma patronusa) i Scrimgueor zjawia się z powietrza . W książce pisze ponadto, że odczytuje testament z takim pewnym niesmakiem, łapie Harrego i resztę za słówka, a w filmie wydaje się być po ich stronie. W ogóle wydaje się milszy i bardziej pokorny niż w książce.
__________________
|
|
|
|
~Avrione
|
Dodany dnia 27-11-2010 16:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1052
Ostrzeżeń: 1
Postów: 454
Data rejestracji: 13.06.09
Medale:
Brak
|
Więc tak:
- W książce nie było żadnego tańca Harry`ego z Hermioną.
-W książce Harry patrząc na mapę doszukiwał się Ginny a w filmie tego nie było.
-Harry w książce na weselu ukrywał się zamieniony w kuzyna Weasley`ów i nikt go nie rozpoznawał, w filmie wszyscy widzieli że to Harry.
-W książce Neville,Ginny i Luna wracali razem do Hogwartu, w filmie widać że w pociągu są tylko Neville i Ginny
-W książce dosyć często Ron,Harry i Hermiona chowali się pod peleryną niewidką a filmie bardzo rzadko a właściwie chyba w ogóle
-Podczas wizyty w domu Ksenofiliusa Hermiona chowa się z Ronem pod peleryną niewidką a Harry`ego zostawia na widoku żeby śmierciożercy go zobaczyli,w filmie po prostu się transportują.
__________________
"Powiedział Pan: "Daję wam ogień"
Podajcie sobie dłonie i żyjcie w zgodzie!
Żyjcie w zgodzie z ptakami, niech płoną serca
i oczy wasze niech nigdy nie znają łez...
Odszedł a ciało swe pogodził z ptakiem i wiecznym cierpieniem,
i była miłość,
i była zgoda,
Każdy był wolny! wolny był każdy ptak!
Pewnego dnia pękło niebo,
i runął straszny deszcz,
wtedy krzyknął ktoś,
a chłód ogarnął wszystkie serca,
a w oczach pojawił się strach!
Ludzie podali sobie noże- zamiast rąk
i upiekli ptaki!
Dżem "Dzień w którym pękło niebo"
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony!
|
|
|
|
~michi97
|
Dodany dnia 27-11-2010 21:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 9
Data rejestracji: 18.04.10
Medale:
Brak
|
W filmie Harry miał urodziny w dniu wesela, a w książce dzień wcześniej. |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 28-11-2010 12:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Nesca napisał/a:
Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki
Nie w imię Harrego, tylko Regulusa Arkturusa Blacka .Poza tym, wydaje mi się, że cały wątek ze Stworkiem został skrócony do najmniejszej cząstki. A szkoda...
__________________
|
|
|
|
~Nesca
|
Dodany dnia 28-11-2010 13:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Slytheriane napisał/a:
Nesca napisał/a:
Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki
Nie w imię Harrego, tylko Regulusa Arkturusa Blacka .Poza tym, wydaje mi się, że cały wątek ze Stworkiem został skrócony do najmniejszej cząstki. A szkoda...
Ach racja tam było do boju za mojego pana obrońcę domowych skrzatów, za mężnego Regulusa.
Wydawało mi się,że chodzi o Harrego i Regulusa
__________________
|
|
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 30-11-2010 17:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Różnice. Ahh, różnice. Muszę z przykrością stwierdzić że żadna różnica mi się nie spodobała. Mianowicie nie spodobało mi się że Hedwiga wydała Harry'ego, a nie jego rozsławiony Eelliarmus. Zabrakło też Lupina na Grimmlaud Place, co było bardzo ważną częścią książki. Bez sensu było też to, że Harry z Hagridem wylądowali od razu w norze. Bez świstoklika lecieli by tam pewnie z pare godzin, a tu kilka kilometrów, dwa wystrzały ognia i już leżą na trawce. Smierć Zgredka też była za długa, a najgorsze było to że nie pokazali kamienia, z napisem "Tu leży Zgredek. Wolny Skrzat". Bezsensownym pomysłem było też wycięcie Hermionie na ręce słowa Szlama. Ale ogólnie film dobry.!
__________________
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy byłem już prawie na samym dnie
Gdy marzenia płonęły na stosie codzienności
Gdy została nienawiść i zabrakło litości
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Po to bym jeszcze mocniej mógł zaciskać pięść
Bym zapomniał czym jest niepewność i strach
I zrozumiał, że życie to tylko głupi żart
|
|
|
|
~fantastic
|
Dodany dnia 12-12-2010 21:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 465
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 09.07.09
Medale:
Brak
|
trochę rzeczy pomineli a powinni niektóre zostawić , np. scena w kuchni grimmuald place 12 z Lupinem, Harry jako Barny na weselu Fleur i Billa , dom rodziców Tonks , no i zamiast zwalać winne na Hedwige podczas przenosin mogli zrobić że to jednak Harry sam się zdradził ,no i Dean , Ted , Dirk i gobliny . Mogli sfilmować te sceny zamiast tych głupkowatych jak taniec Harrego z Hermioną czy tam innych, ale cóż . |
|
|
|
~Pawel3333
|
Dodany dnia 18-12-2010 19:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 197
Ostrzeżeń: 2
Postów: 80
Data rejestracji: 25.01.10
Medale:
Brak
|
Mi brakowało sceny śmierci Glizdogona,bo jak pewnie pamiętacie w trzeciej części Harry uchronił go od śmierci,więc Glizdogon wisiał mu przysługę,którą spełnił tam w piwnicy dworu.Moim zdaniem to był ważny moment.
__________________
Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą
Pozdrawiam wszystkich,którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~Themanton
|
Dodany dnia 06-02-2011 01:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 54
Ostrzeżeń: 0
Postów: 21
Data rejestracji: 02.02.11
Medale:
Brak
|
Brak Kruma na weselu.
Brak rogu Buchorożca.
Potter nie wypił eliksiru wielosokowego.
Brak uczuć stworka.
Hedwiga lata sobie bez klatki.
Nie pamiętam czy było Priori Incantatem i list od Lillty.
Brak lupina na początku. |
|
|
|
~Zandyliaa
|
Dodany dnia 07-02-2011 18:16
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 492
Ostrzeżeń: 1
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
co do braku Kruma
tu mam taki obrazeczek
widać zazdrosnego Rona, szczerze nie pamiętam tej sceny wiec nie wiem do końca, ale Stanislav Ianevski widnieje jako aktor w I cześć na filmwebie, mam już w sumie mętlik w głowie
Poczekajmy na DVD i usunięte sceny
__________________
Hermione: You say you don't remember anything from that night? Anything at all?
Ron: There is something. But it can't be. I was completely boggled, wasn't I?
Hermione: Right. Boggled.
Edytowane przez Zandyliaa dnia 07-02-2011 18:19 |
|
|
|
~Veinlii
|
Dodany dnia 07-02-2011 19:17
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 214
Ostrzeżeń: 1
Postów: 164
Data rejestracji: 24.01.11
Medale:
Brak
|
Hedwiga zginęła w książce przez upadek, a w filmie przez śmierciożerce.
__________________
- Jeśli się zastanawiasz, co tak śmierdzi, mamo, to ci wyjaśnię, że właśnie weszła szlama - powiedział Draco.
Od pozerstwa Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!
|
|
|
|
~luna1
|
Dodany dnia 07-02-2011 19:37
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Mugol
Punktów: 2
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 04.02.11
Medale:
Brak
|
w ksiazce tez zginela od siercizercy ale POTEM juz martwa spadla razem z przyczepa a dostala bo byla w klatce on ja zlapal (klatke) koncami palcow a ona w tym momencie dosala avadą kedevrą |
|
|
|
~LilyEvansss
|
Dodany dnia 07-02-2011 19:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -34
Ostrzeżeń: 1
Postów: 9
Data rejestracji: 03.02.11
Medale:
Brak
|
W filmie Hagrid i Harry lądują w Norze, a w książce w domu rodziców Tonks.
W filmie jest scena, w której Harry i Hermiona tańczą. W książce nie było takiej sytuacji.
Na weselu Billa i Fleur nie było Wiktora Kruma, a Harry nie wziął eliksiru wielosokowego.
Kiedy Harry i Hermiona udają się do doliny Godryka nie używają eliksiru wielosokowego.
W trakcie podróży Harry, Ron i Hermiona nie spotkali Deana Thomasa, goblinów Gryfka, Gornaka i Teda Tonks. W efekcie nie dowiedzieli się o tym, że Ginny, Neville i Luna ukradli miecz Gryffindora.
W filmie Zgredek pojawia się dwa razy, a w książce tylko raz.
W filmie po kłótni w namiocie Harry każe Ronowi się wynosić. W książce Ron sam decyduje się odejść.
W filmie podczas eskorty "siedmiu Potterów" prawdziwy Harry został rozpoznany, gdy pomogła mu Hedwiga. W książce zdradziło go użycie zaklęcia Eelliarmus.
W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie.
W książce Ron usłyszał na Potterwarcie, o tabu nałożonym na imię Czarnego Pana, i poinformował o tym Harry'ego i Hermionę. W filmie nie ma nic o tym, a i tak w pewnym momencie Harry zaczyna mówić "Sam-Wiesz-Kto".
W książce Harry zdobył medalion od Umbridge, ukryty w pelerynie-niewidce rzucając zaklęcie Drętwota. W filmie nie ma peleryny (lecz jest w postaci Runcorna po użyciu eliksiru wielosokowego) i przypomina Dolores - przed jawnym rzuceniem zaklęcia - iż "nie wolno opowiadać kłamstw".
W książce Glizdogon został uduszony przez swoją magiczną rękę. W filmie, gdy schodzi do lochu, zostaje ogłuszony przez Zgredka, który deportuje się na szczyt schodów do lochu, jak wcześniej mówi.
W filmie prawie całkiem pominięto wątek młodości Dumbledore'a, zaś Harry w ogóle nie dowiedział się, że dyrektora coś łączyło z Grindelwaldem.
Pominięto w filmie scenę, w której Lupin odwiedza Rona, Hermionę i Harry'ego w domu przy Grimmauld Place 12.
W filmie po ucieczce z Nory, Ron przeprasza Harry'ego, że zapomnieli o jego urodzinach. Natomiast w książce, Harry miał wyprawione urodziny
|
|
|
|
~Zandyliaa
|
Dodany dnia 07-02-2011 21:48
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 492
Ostrzeżeń: 1
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
"W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie."
To w takim razie do kogo oni weszli(w filmie) kiedy zaatakowal ich Nagini?
__________________
Hermione: You say you don't remember anything from that night? Anything at all?
Ron: There is something. But it can't be. I was completely boggled, wasn't I?
Hermione: Right. Boggled.
|
|
|
|
~Lawrencee
|
Dodany dnia 06-05-2011 16:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1668
Ostrzeżeń: 2
Postów: 358
Data rejestracji: 16.02.11
Medale:
Brak
|
W książce Harry na ślubie Billy'ego i Fleur był przebrany za kuzyna jednego z gości a w filmie był on po prostu sobą.
Była to denerwująca różnica.
Inna różnica była, kiedy byli oni w Ministerstwie w swoich "przebraniach". Kiedy uciekali od dementorów mijali różnych ludzi czekających na przesłuchania i kazali im uciekać. Po za tym w tym samym wątku całą trójka bohaterów wyczarowała pełne formy swoich patronusów, a w filmie nie jest to w takiej formie pokazane.
Takie zmiany i niedopiski są moim zdaniem bardzo denewujące dla wymagających koneserwój tej sagi. Takich jak np. Ja ;D
__________________
[center]Na niektóre rzeczy lepiej zamknąć oczy, usta, otworzyć umysł i słuchać. Obudzić się jak wstanie noc.
* * *
Odkrywasz nowe rzeczy odwiedzając stare miejsca.
* * *
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 15-05-2011 23:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
tak naprawde pożegnanie Harry'ego i Dudleya jest w dodatkach na płycie w scenach nie wykorzystanych a co do nieścisłości w filmie to np. - Harry nie miał wyprawionych urodzin i nie poznał rodziców Fleur
- Nie zarzył eliksiru kiedy był na ślubie i kiedy był w dolinie Gdryka z Hermioną
- po odejściu Rona była napięta atmosfera
- i Harry w książce dał Stworkowi prawdziwy medalion a ten sie zmienił i traktował go z szacunkiem zmienił też stosunek do Hermiony i Rona
i można by naprawde wymieniać jeszcze bardzo dużo no ale trzeba poczekać jeszcze na 2 część i dopiero osądzić film jak sie będzie całość znać
Pozdro dla całego Hogsmeade :*
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
Edytowane przez Asella dnia 15-05-2011 23:22 |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 31-05-2011 18:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
~Veintilli - Mi się wydaje, że ona zginęła od zaklęcia, tak jak w książce o.O Może się mylę, ale jakoś nie kojarzę sceny, kiedy Hedwiga upada o.O Możesz mi ją przypomnieć?
__________________
|
|
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 14-06-2011 14:43
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Nie pamiętam. Było ich trochę, jak w innych ekranizacjach. Ale chciałabym zwrócić uwagę na błąd- nie byłaś na "Insygni", tylko na "Insygniach".
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
|
|