· Sceny miłosne |
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 27-07-2010 10:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Uważam, że miłości w HP jest w sam raz . Tematem przewodnim w HP jest walka z Ciemną Stroną, a nie związki miłosne uczniów z Hogwartu. Przyznaję, że miłość podsyca atmosferę i jest potrzebna, aby książka była bardziej realistyczna i wiarygodna, ale wszystko z umiarem. Moim zdaniem J.K Rowling dobrze to wszystko wyważyła .
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
Edytowane przez Lori_Lemonberry dnia 27-07-2010 10:51 |
|
|
|
~InLoveWithSnape
|
Dodany dnia 29-07-2010 17:21
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 301
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 29.07.10
Medale:
Brak
|
Harry Potter to książka opowiadająca o walce dobra ze złem, to fantastyka wątki miłosne głównych bohaterów mają tu być tylko dodatkiem, więc nie powinno być ich za dużo. Nie mogą przysłaniać głównego wątku Owszem kiedy Harry latał za Cho i ich wątek był tak skromnie opisany, poczułam pewien niedosyt, chciałabym więcej, ale to nie ma być przecież tanie romansidło.. Za to w ostatnim tomie scenki z Ginnym i Harrym, chociaż było ich bardzo mało, były przepięknie opisane. W taki sposób, że starczyły mi potem na całą resztę książki co za dużo to nie zdrowo a w ostatnim tomie, Rowling wplotła miłość nawet w najbardziej dramatycznych chwilach- wystarczy sobie przypomnieć chociażby niespodziewany pocałunek Rona i Hermiony
__________________
[...]- Albusie Severusie- powiedział to tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha ręką do Rose, która już wsiadła do wagonu- nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem. [...]
"- Przez te wszystkie lata? ...
- Zawsze."
"Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa."
In love with Snape <33
|
|
|
|
!Czarownica24
|
Dodany dnia 13-10-2010 16:14
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5583
Ostrzeżeń: 0
Postów: 886
Data rejestracji: 29.12.08
Medale:
Brak
|
Gdyby Rowling zaczęła rozpisywać się na temat wzlotów i upadków miłosnych głównych bohaterów, to z powieści fantastycznej zrobiłby się romans lub dramat obyczajowy. Wątek miłosny przewija się przez wszystkie tomy (m.in. Ron i Hermiona, Ron i Lavender, Bill i Fleur). Moim zdaniem jest go tyle ile ma być.
__________________
Cześć, kochanie, witaj na imprezie.
|
|
|
|
~Lord Mateusz
|
Dodany dnia 31-10-2010 16:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 77
Data rejestracji: 27.08.10
Medale:
Brak
|
Fakt, w tym temacie co do teorii, że w HP romansu i scen miłosnych jest w sam raz, zgadzamy się niemalże wszyscy. Rowling wprowadziła kilka scen, w których jest mowa tylko o miłości, ale przecież to uczucie pomiędzy bohaterami można wyłapać w ich wypowiedziach i gestach, wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem i pomiędzy wierszami. A jeżeli ktoś jest w trakcie czytania sceny miłosnej, i wg niego jest niezbyt rozbudowana, to
__________________
Mateusz
|
|
|
|
~hermionagWESZ
|
Dodany dnia 15-11-2010 16:29
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak
|
Nei, nie przeszkadza mi to. Przecież czytają to nie tylko nastolatkowie dzieci też i dorośli niektórym może to nie pasować...Więc uważam że jest Okay.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
|
|
|
|
~Mruffka_
|
Dodany dnia 15-11-2010 17:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 1
Postów: 60
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak
|
Czasem miałam jakiś niedosyt, ale tylko czasem . Z drugiej strony jednak, gdyby było ich zbyt dużo to nie byłby już Harry Potter . Podoba mi się tak, jak jest .
__________________
Nawet w jego milczeniu były błędy językowe .
Ron: No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy?
Harry: Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę.
Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
George: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Pozdrawiam Pomylunatic_. )
mrufcia.odpowie.pl
|
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 15-11-2010 17:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Popieram zdanie Peepsyble, ta książka jest dla wszystkich i nietaktem byłoby umieszczanie w niej namiętnych wątków z życia Harrego (jeżeli wogóle byłyby takie ) . Poza tym to książka o magii, nie jakieś tanie romansidło . Wszystko w książce jest wyważone, wątki miłosne są wplecione gładko w fabułę, co czyni je prawie niezauważalne . Jeśli ktoś ma ochotę na tani romans z przygodą w tle, niech sięgnie po ten szmatławiec - Zmierzch . A tak na boku, miłość można wyrazić w wiele sposobów, przez zachowanie, gesty, mimikę a nie tylko przez całowanie i inne tego typu rzeczy . W HP (dzięki Bogu ) na pierwszym miejscu jest magia a na drugim miłość . I tak według mnie powinno być...
__________________
|
|
|
|
~pennyroyal
|
Dodany dnia 26-11-2010 15:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 25.01.10
Medale:
Brak
|
To książka o przygodach Harrego Pottera, czy przepraszam bardzo, jakieś tanie romansidło?
Dzięki Ci bardzo, J. K. Rowling, że jest tak mało tych opowiastek miłosnych! |
|
|
|
~Galadiel
|
Dodany dnia 27-11-2010 12:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 07.08.10
Medale:
Brak
|
Widzę, że nie tylko ja uważam, że scen miłosnych w HP jest odpowiednia ilość ; )
Ja osobiście lubię 'Zmierzch' , ale własnie jest to film, o miłości ( głównie ) a w Harrym P. jest głównie Magia, jest to coś pięknego, możemy się przenieść do np. Hogwartu i zostać tam ile tylko chcemy.
__________________
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony."
|
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 27-11-2010 14:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Uważam, że w Harrym wszystko ma odpowiednie proporcje. Miłość także. Nie zapominajmy, że jest to raczej książka przygodowa i dziwne by było, gdyby w każdym rozdziale byłyby opisywane przeżycia emocjonalne bohaterów. Pani Rowling rozegrała to po mistrzowsku.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|
|
~IskierkaXD
|
Dodany dnia 27-11-2010 16:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 72
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 20.11.10
Medale:
Brak
|
Jak już wspomnieli moi poprzednicy, scen miłosnych w Harrym Potterze jest w sam raz. To ma być lektura dla wszystkich - nie tylko dla nastolatek, i to tych typu "O matko! Jakie to romantyczne". HP jest książką przygodową, a nie kolejnym romansidłem typu Zmierzch. (Właśnie dlatego, ekranizacja Księcia Półkrwi mało mi się podobała. Reżyser zrobił ten film bardziej z myślą o nastolatkach, które gustują w scenach miłosnych. Przez to było mało akcji, a więcej o romansach)
__________________
"Szkoła jest jak matrix - nauczyciele to agenci, a woźna to wybraniec"
"Książki dzielą się na dwa rodzaje: książki na chwilę i książki na każdą chwilę"
|
|
|
|
~who_do_voodoo
|
Dodany dnia 27-11-2010 18:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 45
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 27.11.10
Medale:
Brak
|
Jest akurat bardzo dobrze, wkońcu to nie romansidło. Wątków miłosnych, jak na taką książkę jest dużo.
__________________
, who do voodoo
|
|
|
|
~Larinne
|
Dodany dnia 27-11-2010 19:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2021
Ostrzeżeń: 1
Postów: 124
Data rejestracji: 21.07.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie w HP scen miłosnych jest dość. To nie jest książka, w której powinno się rozpisywać w takich momentach jak załóżmy pocałunek Harry'ego i Cho. Pani Rowling to osoba, której książka nie opiera się głównie na wątkach miłosnych, ale bardzie fantastycznych, pełnych akcji. Autorkę bardziej absorbuje wymyślanie czegoś związanego z magią niż miłosnych uniesień bohaterów i bardzo dobrze. Gdyby było inaczej nie wiem czy ta książka tak bardzo by mnie interesowała. Poza tym czytają ją ludzie w każdym wieku, w tym dzieci i sądzę, że trzeba mieć na względzie każdego. :)
__________________
Miłość opiera się na paradoksie - to tak jakby kurwa była dziewicą .
Jędzowata i uparta, egocentryczna i neurotyczna, stanowiła modelowy przykład trudnego charakteru.
Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej? http://hogsmeade....rowstart=0
|
|
|
|
~Lapa98
|
Dodany dnia 27-11-2010 19:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 320
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 28.10.10
Medale:
Brak
|
Mnie to odpowiada. To nie jest jakaś głupia książka, w której się tylko obściskują i kleją do siebie oraz nic poza tym. Jeżeli chcesz to zacznij czytać jakieś inne książki, w których tylko to robią...
Nie chciałam tutaj robić reklamy,ale napiszę to.
Chyba każdy z Was zna sagę Zmierzch. Przeczytałam jedynkę i tam tylko się obściskują itp... Oczywiście. Każda książka jest inna i uważam, że każda przyciąga czym innych. HP to nie jest jakiś beznadziejny romans.
__________________
Chciałam być w Slytherinie, ale nie wyszło. Uwielbiam Toma Feltona i Helen Bohman Carter.
Edytowane przez Lapa98 dnia 27-11-2010 20:06 |
|
|
|
~kamaa
|
Dodany dnia 02-01-2011 15:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 118
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 01.01.11
Medale:
Brak
|
Według mnie ilość takich scenek jest w sam raz. Najważniejsza jest walka ze złem, a miłość to tylko ubarwianie całości. Poza tym tę książkę czytają też dzieci, dla których te scenki byłyby obrzydliwe albo nudne Myślę, że jest dobrze tak, jak jest.
__________________
"Lepiej umrzeć, niż zdradzić swoich przyjaciół!"
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
|
|
|
|
~Fan_HP
|
Dodany dnia 02-01-2011 16:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 371
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 02.06.10
Medale:
Brak
|
Zgadzam sie z Loonyy.HP to książka o przygodach młodego czarodzieja, a nie jakies romansidło.Książka podoba mi sie taka jaka jest.Według mnie nie potrzeba w niej zmian.
__________________
Zapraszam do czytania i komentowania mojego opowiadania "Obserwator".
Wejdź
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."
Edytowane przez Fan_HP dnia 02-01-2011 17:06 |
|
|
|
~hermionkaaa91
|
Dodany dnia 20-01-2011 20:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 241
Ostrzeżeń: 1
Postów: 109
Data rejestracji: 03.01.11
Medale:
Brak
|
nie mogło by być więcej scen miłosnych,ponieważ mogło by to zgorszyć młodszych czytelników ; DDD
a przede wszystkim to książka o przygodach czarodzieja
a nie jakieś tanie romansidło .. ; )
__________________
- I znowu zmierzch - zamruczał pod nosem.
- Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc".
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
|
|
|
|
~Spiryt
|
Dodany dnia 20-01-2011 21:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 31
Ostrzeżeń: 0
Postów: 9
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Według mnie trochę więcej tylko odrobinkę scen, wątków miłosnych i wszystko, śmierć, przygoda, przyjaźń, czary, miłość, byłyby w idealnych proporcjach |
|
|
|
~hermionkaaa91
|
Dodany dnia 20-01-2011 21:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 241
Ostrzeżeń: 1
Postów: 109
Data rejestracji: 03.01.11
Medale:
Brak
|
ja też osobiście lubie Zmierzch bo to pięknie opowiedziana historia miłosna .
natomiast Harry to powieść o magii
więc dwie skrajności ..
__________________
- I znowu zmierzch - zamruczał pod nosem.
- Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc".
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
|
|
|
|
~Fulanita
|
Dodany dnia 20-01-2011 22:29
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie 'Zmierzch' to po prostu prosty romans z wątkami fantastycznymi. Nic szczególnego, ale co kto lubi :P
Co do scen miłosnych w Potterze, fakt. Trochę tego brakuje. Ale gdzie jest miejsce na okazywanie uczuć w mrocznych czasach? ;)
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.
"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."
Od przebiegłości Ślizgonów
Cnoty Gryfonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!
|
|
|