· Bracia Creeveyowie |
~Kinga121
|
Dodany dnia 31-10-2011 16:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 30.08.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie byli śmieszni ;D
Żal mi Colina ,że zginął ...a o Denisie to było według mnie trochę za mało napisane ,żebym się do niego szczególne przywiązała.
__________________
"The universe is big. It's vast and complicated and ridiculous. And sometimes, very rarely, impossible things just happen and we call them miracles."
Edytowane przez Kinga121 dnia 26-01-2012 19:20 |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 31-10-2011 16:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
O mój Boże, ja bym czuła się osaczona, gdyby ktoś nieustannie za mną łaził, zagadywał mnie, prosił o autograf o.o A jeszcze gorzej miał 'kochany' Harry, który z wrodzoną skromnością co do swojej osoby, nie wyobrażam sobie, jak musiał się czuć. Zachwycony to on tym nie był, na pewno. Z jednej strony czytając, jak Colin ciągle za nim łaził i nagabywał o autograf, czy zdjęcie - śmieszyło mnie to. :> Ale gdyby taka sytuacja trwała ciągle, to ja na miejscu Harry'ego nie byłabym taka ''święta'' tylko przygadałabym im, po prostu. ; P
__________________
|
|
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 31-10-2011 16:29
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
No cóż mnie trochę irytowali szczególnie Colin w II części ale w filmie był akurat zabawny.Szkoda że zgineli w czasie walki wydaje mi się że byli zbyt młodzi żeby zginąć tak samo reszta. |
|
|
|
~Vincent
|
Dodany dnia 29-11-2011 21:07
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 65
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 29.11.11
Medale:
Brak
|
Bracia Creevey'owie mieli niezwykły dar irytowania oraz denerwowania ludzi. Praktycznie nic nie wiemy o Dennisie - sądzę, iż jest spokojniejszy niż brat. A Colin był bardzo denerwujący, ale także i zabawny. Szkoda, że musiał paść ofiarą Bitwy o Hogwart, ale tak chciała Rowling. |
|
|
|
~arakella219
|
Dodany dnia 03-12-2011 23:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 109
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 30.11.11
Medale:
Brak
|
sądzę, że jeżeli któryś z braci był irytujący, to z całą pewnością jest to Colin... Denis nie gnębił tak Harrego, jak jego starszy brat. Jestem właśnie w trakcie czytania 2 części ( nie pamiętam który już raz ją czytam ) i Colin jest strasznie męczącym dzieckiem. STRASZNIE. Ale z drugiej strony, rozumiem jego chorą obsesję na punkcie Harrego. : D Gdybym postawiła się w jego sytuacji, Harry już całkowicie nie miałby życia. : P
__________________
Always.
Otwieram się na sam koniec...
|
|
|
|
~Charlie
|
Dodany dnia 03-12-2011 23:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2595
Ostrzeżeń: 2
Postów: 503
Data rejestracji: 06.11.11
Medale:
Brak
|
Byli nawet zabawni, ale gdybym był Harrym i Colin by cały czas za mną łaził i strzelał mi fotki to bym się wkurzył No bo przecież wystarczyłoby jedno zdjęcie i autograf. Ale i tak mi ich żal, że zginęli.
__________________
|
|
|
|
~daniel123
|
Dodany dnia 04-12-2011 08:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 511
Ostrzeżeń: 3
Postów: 234
Data rejestracji: 10.08.11
Medale:
Brak
|
Mi oni nie przeszkadzali, a nawet nieraz rozśmieszali. Szkoda, że Colin (on tylko zginął) poległ w bitwie o Hogwart.
__________________
|
|
|
|
~Magiczna24
|
Dodany dnia 04-12-2011 15:59
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 1
Postów: 65
Data rejestracji: 04.12.11
Medale:
Brak
|
Średno ich lubię, co do Denisa to raczej nie, ale Colin... Czasem mi go żal( gdy został spetryfikowany), a czasem PIEKIELNIE mnie wkurza(jak latał z tym aparatem):
__________________
Pozdrawiam: Seve, Stivi, Tonki, LeNKę GrAngEr Karmę Chameleon 20, Rijo, Wikuusię!
|
|
|
|
~harry9912
|
Dodany dnia 21-12-2011 10:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 69
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 26.11.11
Medale:
Brak
|
No hmm... Denisa nie znaliśmy dobrze ale sądząc po tym , że cieszył się że wpadł do jeziora to musiał być zabawny. Colin , Colin był zabawny i irytujący nie odstępował Harr'ego prawie na krok ; )
__________________
Pozdrawiam was Pottermaniacy , a w szczególności Ciebie drogi Gościu
|
|
|
|
~Angel14
|
Dodany dnia 21-12-2011 13:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2184
Ostrzeżeń: 0
Postów: 376
Data rejestracji: 16.04.11
Medale:
Brak
|
Byli i smieszni i denerwujacy, poniewaz gdyby za mna ktos tak chodzil to chyba bym zwariowala, ale dla osoby obserwujacej bylo to poprostu smieszne.
__________________
|
|
|
|
~Zgredek08
|
Dodany dnia 21-12-2011 17:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 19
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 19.11.11
Medale:
Brak
|
Według mnie byli troche śmieszni, ale zdecydowanie bardziej denerwujący. Szkoda, że zginęli...
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich, a zwłaszcza dla Grześka
|
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 08-01-2012 17:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Irytujący zdecydowanie. Ciągle łazili za Harrym, utrudniali mu życie innymi słowy... |
|
|
|
~Errol
|
Dodany dnia 26-01-2012 18:35
|
Zbanowany
Dom: Bezdomny
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 252
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 26.01.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Colin Creevey był bardzo ciekawym świata, niezwykle nadpobudliwym, nieco irytującym oraz zabawnym chłopakiem, który chciał znaleźć się w centrum zainteresowań. O, znalazł sobie pierwszego lepszego (akurat natrafił na tego, który przeżył klątwę Lorda Voldemorta) i się go uczepił jak rzep. Jego brat Denis poszedł za przykładem brata. To u nich rodzinne ^^
__________________
Kocham sóweczki, a szczególnie Hedwigę <3
Sóweczka życzy wam zdróweczka :*
|
|
|
|
~Harry-Potter-Blacku
|
Dodany dnia 27-01-2012 16:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 179
Ostrzeżeń: 1
Postów: 102
Data rejestracji: 03.12.11
Medale:
Brak
|
byli śmieszni , ale irytujący , najbardziej rozśmieszyło mnie jak Colin poprosił Harry'ego o autograf : )
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
__________________
Witam ! Jestem Harry-Potter-Blacku. Skrót mojego nicku to HPB.
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
od przebiegłości slizgonów
kretynizmu krukonów
i o wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy-puhonów
chroń nas Gryffindorze !!!!!!
|
|
|
|
~Chuck
|
Dodany dnia 01-08-2012 09:45
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 830
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 29.07.12
Medale:
Brak
|
Są zabawni, ale też i denerwujący. Nie lubię, jak ktoś za mną łazi i łazi. I wtyka nochala w nieswoje sprawy.
Szkoda mi ich. Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia, że Dennis też brał udział w Bitwie...
__________________
|
|
|
|
~Estelle
|
Dodany dnia 01-08-2012 10:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 275
Ostrzeżeń: 2
Postów: 149
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
Collin by ł na początku denerwujący mały fotograf! ale chłopcy w rezultacie byli fajni
__________________
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi ci, że tak naprawdę niebo zajmuje cała wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowywanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem. - Alan Rickman
|
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 01-08-2012 11:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
Mysle ze bylo to niezwykle irytujace, ale jednak strasznie mnie smieszylo...
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 02-09-2012 13:06
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
A czy słowa denerwujące i irytujące nie znaczą to samo? Ale rzeczywiście, ja bym przestała być miła i bym się wydarła ^^. Ale szkoda, że zginęli.
__________________
|
|
|
|
~Espana2010
|
Dodany dnia 03-09-2012 21:24
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 253
Ostrzeżeń: 0
Postów: 63
Data rejestracji: 25.08.12
Medale:
Brak
|
Niezwykle szczere ,sympatyczne postacie . W swej rozbrajającej szczerości -Głupiutkie aż do bólu
Czy irytujące ? Momentami z pewnością tak -zwłaszcza Colin i ten jego...aparat...
Jednakże ich śmierć , zaskakuje i... boli... a później jest tylko żal...
__________________
"Doskonałość" Gryfonów nudzić zaczyna
Pycha Krukonów w serce się wżyna
Kretynizm Puchonów niech nas ominie
POWSTAŃ Z POPIOŁÓW SLYTHERINIE !
|
|
|
|
~Nerko
|
Dodany dnia 21-08-2014 17:13
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 68
Data rejestracji: 21.08.14
Medale:
Brak
|
Bracia Creevey'owie byli bardzo zabawni, szczególnie Colin, jednak to jego ciągłe wędrowanie za Harrym było niezwykle irytujące. Jednak to on w jakimś stopniu pomógł w rozwiązaniach zagadki - on był ofiarą Bazyliszka, przez co został spetryfikowany. Mimo młodego wieku był niezwykle odważny, ale przeceniał swoje możliwości i cechowała go delikatnie mówiąc nierozważność, ponieważ walczył o Hogwart mimo zakazu, a w końcu podzielił los Remusa i Tonks. Denisa natomiast nie pamiętam za dobrze, jedyne co to fakt, że wypadł z łódki na jeziorze. Chętnie bym ich poznał.
__________________
Przepraszam za wszystko, to koniec. Pamiętajcie, nie dopuśćcie do tego, aby strona była ważniejsza od rodziny!
|
|
|