· Lavender Brown |
~czarna_owca
|
Dodany dnia 10-08-2009 15:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 73
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 01.08.09
Medale:
Brak
|
Rozumiem, że postać Lavender nie miała olśnić nas swoim intelektem, ale żeby zrobić z niej aż taką idiotkę, to prawdziwy wyczyn. Zamiast mnie bawić wzbudzała moje współczucie. Taka słodziutka i głupiutka... Scena w skrzydle szpitalnym była chyba najbardziej dobijająca ze wszystkich. Nie wątpię, że aktorka wcielająca się w tą postać naprawdę świetnie się bawiła. |
|
|
|
~Jeky
|
Dodany dnia 13-08-2009 13:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 28
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 13.08.09
Medale:
Brak
|
O tak Jessie zrobiła z siebie niezłą idiotkę. Nie lubiłam jej jako postaci zarówno w filmie i książce . Sceny z nią były jednym słowem rozbrajające, a moment w którym rysuję serduszko w pociągu |
|
|
|
~Olivia Springsey
|
Dodany dnia 13-08-2009 13:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 2
Ostrzeżeń: 2
Postów: 49
Data rejestracji: 05.08.09
Medale:
Brak
|
Em.. wyobrażałam ją sobię jako dziewczynę z czarnymi włosami i śniadą karnacją alee.. w filmie bylłą okropna. ble.tfu.!
__________________
Olivia Springsey
I belive elves are truth!
|
|
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 13-08-2009 14:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Jessie Cave wspaniale zagrała Lavender ale w kinie sie śmiałam jak ją oglądałam, zresztą nie tylko ja - zianie na max'a
Jeśli chodzi o ogólne wrażenie to jak dla mnie jest troche chora psychicznie - bez urazy oczywiście
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
|
|
|
~Ginny W
|
Dodany dnia 13-08-2009 14:59
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że Lavender Brown jest dziewcznyną niemożliwie słodką i ciągle się podlizującą. Aktorkę obsadzili idealną, Lavender w filmie była niemalże identyczna z tą, którą sobie wyobraziłam.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~Hermiona_Snape
|
Dodany dnia 13-08-2009 15:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 727
Ostrzeżeń: 1
Postów: 160
Data rejestracji: 10.08.09
Medale:
|
Wyobrażałam sobie jakąś laskę typu tej Romildy...
Ale muszę przyznać, że aktorka była świetna...
dosłownie nie wyrabiałam ze śmiechu D
lepsza niż w książce
Mon-Ron <lol2>
__________________
"- Panie profesorze- powiedziała Hermiona, wciąż trzymając podniesioną rękę- wilkołak różni się od prawdziwego wilka kilkoma drobnymi cechami. Pysk wilkołaka...
- Już po raz drugi odzywasz się nie pytana, Granger- przerwał jej chłodno Snape- Twoje nieznośne zarozumialstwo pozbawiło właśnie Gryffindor kolejnych pięciu punktów.
Hermiona zaczerwieniła się jak burak, opuściła rękę i wlepiła pełne łez oczy w podłogę..."
[gg]8787036[/gg]
|
|
|
|
~Liselane
|
Dodany dnia 16-08-2009 21:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 404
Ostrzeżeń: 1
Postów: 91
Data rejestracji: 13.04.09
Medale:
Brak
|
Matko Boska, Jezusie Chrystusie i wszyscy święci ... tak słodkiej, blond kretynki to już dawno nie widziałam ... straszne to było, a zarazem dokładnie takie jakie miało być. Scena w skrzydle szpitalnym cudom, istny majstersztyk i jeszcze to serduszko na drzwiach przedziału w pociągu po prostu bajka ... ale jej głos w polskiej wersji był jak skrzypienie drzwi ... horror ;P
__________________
- Pająki! PAJĄKI! One każą mi stepować! NIE CHCĘ STEPOWAĆ!
- To im to powiedz.
- Tak, tak ... powiem im to. Jutro im powiem ...
|
|
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 21-08-2009 14:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Nie lubię jej , ale aktorka zagrała ją bardzo dobrze. A pocałunek wypadł znacznie lepiej niż ten Harry'ego z Cho czy z Ginny. Ale dubbingowany głos to masakra..
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas Slytherinie.
|
|
|
|
~GryffoN_Wyatt
|
Dodany dnia 29-08-2009 17:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 29.08.09
Medale:
Brak
|
Lavender nie pasowała do Rona. Taka jakaś przesłodzona. Ale ich związek w filmie był śmieszny Książki nie czytałem, więc nie mogę porównać. |
|
|
|
~RenesmeeCullen
|
Dodany dnia 29-08-2009 17:17
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 515
Ostrzeżeń: 0
Postów: 124
Data rejestracji: 25.04.09
Medale:
Brak
|
Jessie Cave była świetna. Dokładnie tak wyobrażałam sobie Lav.
Jeżeli chodzi o nią samą, to pewnie nie była taka głupia. Sam fakt, że należała do Gryffindoru o czymś świadczy. Była zakochana w Ronie. Wiele dziewczyn zachowuje się podobnie w takich chwilach. Ginny Weasley to ona nie była, ale miała być słodka |
|
|
|
~GinnyPotterxD
|
Dodany dnia 30-08-2009 00:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 147
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 29.08.09
Medale:
Brak
|
Może aktorka dorze zagrała...Ale postac strasznie mnie denerwowala
Lubie Hermione i był mi jej żal gdy popłakała sie po zobaczeniu Rona z nią...;/
Gdyby nie ten Eliksir Miłosny...
__________________
J.K. Rowling is my Hero
|
|
|
|
~Prue
|
Dodany dnia 06-09-2009 11:18
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 651
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 16.08.09
Medale:
Brak
|
Lavender jest typową blondynką z naszych kawałów. Tzw. głupia, słodka i pusta paniusia. Naprawdę podziw dla aktorki, która zagrała ją znakomicie. Jako postaci nie lubię jej i chyba nie muszę mówić dlaczego ale była naprawdę śmieszna. Momentami było mi jej żal może dlatego, że wiedziałam dlaczego Ron z nią chodził. Zawsze kiedy ją pokazywano na ekranie cała sala kinowa się śmiała, a zwłaszcza moment w pociągu i skrzydle szpitalnym
Nie mniej jednak wypadało by jej podziękować za to, że to ONA uświadomiła Ronowi i Hermionie co do siebie naprawdę czują ale mam wrażenie, ze i bez niej by do tego doszli
__________________
FUCK IT!
|
|
|
|
~Jasmine
|
Dodany dnia 08-09-2009 16:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 38
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 06.09.09
Medale:
Brak
|
Ta dziewczyna jest przerażająca!
Ale przy okazji śmieszna te jej wszystkie odzywki do Rona były niezłe i chore
Osobiście nie chciałabym mieć do czynienia z taką osobą, która jest taka jak Lavender.
Ale dziewczyna była zakochana miała prawo wariować
Chociaż szkoda mi było Hermiony.
Właśnie dlatego, że Lav zabrała Rona Hermionie to jej nie lubię |
|
|
|
~Agatha
|
Dodany dnia 13-09-2009 13:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 35
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 11.09.09
Medale:
Brak
|
Nie lubię jej. Jest po prostu OKROPNA, ale przez to również śmieszna. Wszystkie sceny z nią w filmie były bombowe
I uważam, że pasuję do Semausa i to właśnie z nim powinna być, a nie Rona się uczepiła:\\\
Niech Rona zostawi w spokoju bo on jest Hermiony
Tylko nie jestem pewna czy Seamusowi by się spodobało buzi buzi bez przerwy. |
|
|
|
~Alexia
|
Dodany dnia 13-09-2009 13:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 11.09.09
Medale:
Brak
|
W zupełności zgadzam się z Agathą na temat Lavender. Niech zostawi Rona w spokoju a zajmie się Seamusem
Lav jest taką pustą panienką, która jest nie do zniesienia i okropnie mdła. Naprawdę mi działa na nerwy i gdybym była chłopakiem nie wytrzymałam bym z nią dłużej niż 5 minut;\
Były sceny z nią które mnie bawiły ale i tak jej nie znoszę
|
|
|
|
~Semiramida
|
Dodany dnia 27-09-2009 13:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 26.09.09
Medale:
Brak
|
Nienawidzę jej. Jest okropna, straszna i koszmarna. Kiedy ją widzę na ekranie to mi się niedobrze robi
Idiotka jak ich mało. Zupełnie taka jaką sobie wyobrażałam.
Wszystkie z nią sceny były śmieszne i w pewnym stopniu chore, jak i ona sama |
|
|
|
~Ospina11
|
Dodany dnia 27-09-2009 14:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 265
Ostrzeżeń: 2
Postów: 76
Data rejestracji: 18.05.09
Medale:
Brak
|
Lavander Brown.Znana u mnie w paczce jako 'Zaraz się pokicham.!' x] już tłumaczę o co kaman razem z Zuz i Paulą postanowiłam wybrać się do kina na Księcia.Z nich,tylko ja czytałam wszystkie części i wiedziałam o Mon-Ronie u taakie tam :*kiedy Zuzz zobaczyła na ekranie Brown zaczeła mówić co ona tutaj wyrabia,jak różowa landryna i podobne,a Paula dodała,że zaraz Lavander się pokicha i tak zostało ^^ mówimy też na nią Aneta,bo dzień przed kinem na urodzinach Pauli była jej kuzynka zachowująca się jak Brown :\
a i co do aktorki.!zagrała ja nieźle,nie mam zastrzeżeń
__________________
"Zaraz Krum zrobi BUM.! "
: *
"by poznać przyszłość,
trzeba wrócić do przeszłości..."
: *
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
pozdrowienia dla drogi Gościu,oraz całego hogs.!
|
|
|
|
~Alexis
|
Dodany dnia 30-09-2009 07:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 79
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 06.09.09
Medale:
Brak
|
Hehe no nic odkrywczego nie powiem, że słodka z niej idiotka ^^ Aktorka odegrała ją bardzo dobrze miałam niezły ubaw ze scen Mon-Ron + Lavender |
|
|
|
~PurpleGirl
|
Dodany dnia 30-09-2009 08:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 549
Ostrzeżeń: 2
Postów: 416
Data rejestracji: 30.07.09
Medale:
Brak
|
kikut napisał/a:
Jakim ona cudem w ogóle jest w Gryffindorze?:
Ja też się nad tym zastanawiałam
Uważam, że dobrze ją zagrała, chociaż nie lubię tej postaci ;/ I powinna być w Slytherinie
__________________
Bewere! I have got a Sharingan.!
|
|
|
|
~Lola
|
Dodany dnia 18-10-2009 11:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 152
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 14.10.09
Medale:
Brak
|
Lavender przypominała mi swoim zachowaniem i wyglądem taką niedorozwiniętą lolitkę
Ona jest straszna na serio.
Dobra niby zakochana, ale czasami zachowywała się jak istna dewiantka.
Nie dorasta Hermionie do pięt, po prostu bez porównania.
Dla aktorki "rispekt" |
|
|