· Wspomnienia Snape'a |
~Godryk_Gryfindor
|
Dodany dnia 22-10-2011 08:32
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -693
Ostrzeżeń: 4
Postów: 138
Data rejestracji: 13.08.11
Medale:
Brak
|
Byłem przerażony opcją wejścia do jego głowy ale było dobrze.
__________________
pozdorwienia dla drogi Gościu
POZDRAWIAM WSZYSTKICH LUDZI NA HOGS A W SZCZEGÓLNOŚCI TYCH KTÓRZY POZDRAWIAJĄ MNIE.
śmierć będzie ostatnim wrogiem którego przyjdzie nam pokonać
"Prawdziwie wielkim człowiekiem jest ten w którego piersi bije serce dziecka"
bądźcie sobą a będziecie ludźmi takimi jak ja
Edytowane przez Lady Shadow dnia 22-10-2011 11:25 |
|
|
|
~emilyanne
|
Dodany dnia 29-10-2011 11:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
Powiem szczerze że się wzruszyłam przy nich. Zwłaszcza wtedy kiedy, Snape rzucił zaklecie Eekto Patronum, a oczom Dumbeldora ukazała się Łania.
"- przez te wszystkie lata?
- zawsze - powiedział Snape"
Jak to w ksiażce określili w oczach Snape'a pojawiły się łzy. <przynajmniej w tej Angielskiej formie>
To było świetne. Nagle Snape pojawił się dla mnie w innym świetle. Był nie zwykle odważnym człowiekiem.
Rowling jest genialna
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 30-10-2011 20:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Wszystkie lubię najbardziej!A kiedy byłam w kinie na Harry'm i oglądałam te wspomnienia to tak mi było wstyd,bo płakałam bardzo głośno więc trochę zakłucałam dialogi.
__________________
|
|
|
|
~emilyanne
|
Dodany dnia 30-10-2011 21:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
Kiedy to czytałam prawie się popłakałam. Zwłaszcza w fragmencie kiedy Severus wyczarował patronusa, Dumbeldore zapytał go czy on cały ten czas kochał Lily, a on odpowiedział "Zawsze". To było piękne <33 Snape stanoł dla mnie w zupełnie innym świetle. Stał się jedną z moich ulubipnych postaci
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~xowiki
|
Dodany dnia 13-11-2011 12:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 588
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 13.11.11
Medale:
Brak
|
Nie potrafię wybrać pośród tych wspomnień jednego. Wszystkie były niesamowite i ważne. Wszystkie na swój sposób pokazały to, co czułam od samego początku - że Severus nie jest taki zły, jak go malują.
Może to kobieca intuicja albo coś jeszcze innego, ale od samego początku widziałam w nim coś dobrego. A jego wspomnienia tylko to potwierdziły. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jaki ból przyniosła mu śmierć Lily, choć z drugiej strony to właśnie dzięki temu wrócił na właściwą drogę i odpokutował swoje błędy z nawiązką. Genialnie były ujęte w książce i niesamowicie przedstawione w filmie.
__________________
~ ~ * ~ ~
- Lily... Przez tyle lat
- Zawsze
Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty
A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Może jest, a może go nie ma,ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem
Pozdrowienia dla mojego kochanka i żony. Oni wiedzą, o kogo chodzi
Buziaki misie <3
|
|
|
|
~21olka
|
Dodany dnia 12-12-2011 22:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Horkruks
Punktów: 7277
Ostrzeżeń: 1
Postów: 203
Data rejestracji: 12.12.11
Medale:
Brak
|
od początku czułam że Snape coś ukrywa, Że nienawiść do Harry,ego nie jest bezpodstawna. J.K Rowling pięknie wymyśliła historie snape,a. WIększość z nas przez pierwsze części razem z Harrym go nienawidziła, Jednak to kim był i co zrobił Snape było wspaniałym wyczynem. Tak nienawidził harry,ego a jednak chronił go przez te wszystkie lata w szkole. Nienawidził Harry,ego ale miał powody. Niektórzy twierdzą że mógłby być uprzemy dla Harry,ego. Taka teoria jest troszkę głupia, nie tylko dla tego że książka nie do końca miałaby sens. Snape cierpiał bardzo gdy widział Harry,ego Tak bardzo widział w nim wroga a jednocześnie Milość życia. Możliwe że Snape bał się nawiązać kontaktu z Harrym, bał sie tego co będzie. Dla mnie Snape był najlepszą postacią, podziwiam go |
|
|
|
~roksi16
|
Dodany dnia 13-12-2011 15:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 303
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 12.11.11
Medale:
Brak
|
Od początku serii HP podejrzewałam że Snape nadal chce służyć Voldemortowi, a zwłaszcza w Czarze Ognia moje podejrzenia co do Snape' a wzrosły do 85%. Ale jednak te pozostałe 15% wiedziało że coś jest nie tak, bo w końcu Dumbledore mu ufał, chociaż że inni powtarzali mu żeby uważał na swojego pracownika...no i w Insygniach Śmierci wszystko się wyjaśniło...
__________________
Od kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od wiedzy O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!
Pozdrawiam wszystkich Pottermaniaków, a szczególnie tych, którzy pozdrawiają mnie!!!
_____________________________________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
"Harry jest naszą największą nadzieją. Zaufajcie mu."
Oczywiście że dzieje się to w mojej głowie, ale skąd wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
|
|
|
|
~roksi16
|
Dodany dnia 13-12-2011 15:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 303
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 12.11.11
Medale:
Brak
|
Myślę że Snape miał ciężkie życie, bo ciągle musiał udawać przed Voldemortem że jest jego sługą, a tak na prawdę do końca służył Dumbledorowi. Wydaje mi się że w tym wszystkim dużą rolę odegrała miłość do Lily...i szanuję jego postawę...
__________________
Od kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od wiedzy O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!
Pozdrawiam wszystkich Pottermaniaków, a szczególnie tych, którzy pozdrawiają mnie!!!
_____________________________________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
"Harry jest naszą największą nadzieją. Zaufajcie mu."
Oczywiście że dzieje się to w mojej głowie, ale skąd wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
|
|
|
|
~Wikuusia
|
Dodany dnia 13-12-2011 16:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 13.12.11
Medale:
Brak
|
Ogólnie to wzruszyłam się w tym momencie filmu, gdy James (ojciec Harrego) poniżał Snape'a, praktycznie przed całą szkołą. Harry odziedziczył po ojcu wiele cech i właśnie przez to "Mistrz Eliksirów" tak go nienawidził, ale zarazem oczy chłopca przypomniały mu o Lilly, która była jego pierwszą i ostatnią miłością. Więc rozumiem skąd ta nienawiść i (co dziwne) wcale się temu nie dziwie. Gdy Snape umiarał chciał ostatni raz spojrzeć w oczy ukochanej... |
|
|
|
~Ginny Molly Potter
|
Dodany dnia 13-12-2011 17:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 96
Ostrzeżeń: 1
Postów: 20
Data rejestracji: 04.08.11
Medale:
Brak
|
Choć ja nigdy nie lubiłam postaci Severusa to muszę przyznać, że gdy dowiedziałam się całej prawdy o nim to mocno się wzruszyłam. Po pierwsze okazał się człowiekiem, który tak naprawdę przez cały czas kochał Lily Evans i chronił jej jedynego syna. Po drugie to miał on bardzo trudne życie. Musiał udawać przed Voldemortem, że służy tylko jemu, a w rzeczywistości był oddanym sługą Dumbledore'a. Severus Snape wydała mi się interesującą postacią już po przeczytaniu wszystkich 7 części HP. Ale dopiero czytając całą serię 4 raz naprawdę mu "wybaczyłam" za to jaki niemiły był ( mimo wszystko ) dla Harry'ego .
__________________
"Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze"
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony "
Dzięki za pozdrowienia i nawzajem dla Was wszystkich !
|
|
|
|
~Carla Mont
|
Dodany dnia 13-12-2011 18:28
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 52
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 07.12.11
Medale:
Brak
|
Od samego początku nie lubiłam Severusa. Sądziłam, że to zły człowiek, ale jego wspomnienia były wzruszające |
|
|
|
~SweetSyble
|
Dodany dnia 04-01-2012 20:31
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1942
Ostrzeżeń: 0
Postów: 338
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak
|
Wspomnienia były genialne, ogólnie to podobały mi się wszystkie. Były śiwetnie zmontowane, muzyka dopasowana idealnie do okoliczności, słowa w tle wspomnienia no i gra aktorska - "Z jedną miną przez cały film".
Najbardziej podobała mi się końcówka, gdy Snape daje Dumbledore'owi ten elikisir na jego dłoń a potem rozmawiają o tym, że musi powiedzieć Harry'emu prawdę i te teksty "Chodowałes go jak świnie na rzeź" itd., Eecto Patronum, no i przerażenie i rozpacz nad martwą Lily, wcześniej jeszcze jej szeptanie do Harry'ego - "Mamusia cię kocha, Tatuś cię kocha".
__________________
|
|
|
|
~laurel123
|
Dodany dnia 15-01-2012 18:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 2
Postów: 105
Data rejestracji: 13.01.12
Medale:
Brak
|
Zawsze lubiłam Severusa. W filmie moje ulubione wspomnienie to to w którym Snape jest w domu P
otterów przechodzi nad martwym ciałem Jamesa i tuli Lily |
|
|
|
~Alex Riddle
|
Dodany dnia 27-06-2012 18:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 52
Data rejestracji: 25.06.12
Medale:
Brak
|
Widać było że naprawdę kochał Lily i nie mógł bez niej żyć.
Najbardziej lubię to wspomnienie kiedy pierwszy raz się spotkali.
__________________
|
|
|
|
~agunia9710
|
Dodany dnia 21-03-2013 16:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 29
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 29.12.12
Medale:
Brak
|
dla mnie te wspomnienia były bardzo wzruszające i teraz Snape jest jedną z moich ulubionych postaci |
|
|
|
~Ania0
|
Dodany dnia 21-03-2013 17:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 12.03.13
Medale:
Brak
|
Powiem szczerze że gdy zobaczyłam wspomnienia Snape doznałam że się tak wyrażę szoku z jednej strony a z drugiej byłam naprawdę wzruszona.Niby całe 7 tomów to Harry Potter jest tą główna postacią, tą pierwszoplanową i wydaję się już że Hogwart ma już swojego bohatera a się okazuje inaczej, kiedy wyjawiona została cała prawda nagle cały świat przekierował swe oczy w stronę Severusa i to on się stał dla wielu postacią pierwszoplanową to on stał się tym głównym bohaterem, cała historia Harrego i w ogóle tego świata okazuję się że miała swoje drugie dno. A ulubiony fragment...hm...jak Snape rozpłakany przytula do piersi lily, i te dwa momenty
Kiedy Sev wyczarowuje Patronusa
-Lily,przez tyle lat?
-Zawsze...
I kiedy Sev prosi o pomoc Albusa
-Co mi dasz w zamian,Severusie ?
-Wszystko.....
ale ogółem bardzo lubię całe ukazane wspomnienia, czasem nawet jeszcze je sobie oglądam
__________________
" A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele "
" A przebiegły jak wąż Slytherin
Wspiera żadnych władzy i ambitnych "
|
|
|
|
~BladeRose
|
Dodany dnia 21-03-2013 18:23
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 56
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 14.03.13
Medale:
Brak
|
Były bardzo wzruszające, ale gdy czytasz o tym w książce wyobrażasz sobie wszystko na swój własny niepowtarzalny sposób. Podziwiam panią Rowling za to jak wszystko zostało połączone w jedną logiczną całość.
Myślę że głównymi bohaterami nie są tylko Harry , Hermiona, Ron i Voldemort, ale także Severus Snape, który tylko pozornie był wrednym nauczycielem i osobą bez uczuć, ale jednak kochał najwierniej ze wszystkich.
__________________
BladeRose
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 21-03-2013 20:55
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Jeżeli chodzi o wątek miłosny pomiędzy Severusem a Lilly, to nie będę ukrywał, że mnie zaskoczył. Nie zdziwiła mnie za to jego lojalność wobec Albusa i Zakonu. Nigdy nie zwątpiłem w Księcia - nawet, gdy pozbawił życia Dumbledore'a. Przypuszczałem, że jest to z góry między nimi ustalone. We wspomnieniach najbardziej lubię moment, w którym Snape prosi dyrektora o ochronę dla Lilly i jej rodziny. Na drugim miejscu jest moment, kiedy ranny i wycieńczony Albus po założeniu pierścienia Marvola jest ratowany przez mistrza eliksirów.
__________________
|
|
|
|
~Perenelle Flamel
|
Dodany dnia 21-03-2013 21:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 369
Ostrzeżeń: 0
Postów: 128
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
Ja lubię najbardziej to, gdy poznali się jako dzieci- byli wtedy tacy niewinni!
Jak Snape obejmował ciało Lily- obojętnie ile razy oglądałam, zawsze tak samo mocno "rozdziera mi serce".
__________________
~Toujours pur~
|
|
|
|
^raven
|
Dodany dnia 22-03-2013 19:11
|
Administrator
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Ze wspomnień najbardziej podobały mi się te z dzieciństwa - kiedy opowiadał Lily o magii i Hogwarcie. Taka jasna strona jego ponurego dzieciństwa - spotkania z koleżanką i możliwość zaimponowania jej.
Co do oceny samego Severusa - polubiłam go od początku jako ponurego nauczyciela, pokazującego Harry'emu, że jest nikim. Więc wprowadzenie wątku jego wielkiej niespełnionej miłości mnie troszkę zbiło z tropu i zasmuciło - wolałabym żeby ułożył sobie życie albo faktycznie był pozbawiony uczuć. Okazał się postacią tragiczną na maksa, szczerze mi go żal. Po śmierci Dumbledore'a na chwilę w niego zwątpiłam, wstyd mi za to. Chociaż nie przestałam go przy tym lubić, uznałam, że to taki zwykły błąd - zarówno Severusa, który niepotrzebnie udowadniał Bellatrix lojalność Voldiemu, składając przysięgę, jak i Albusa, który pomylił się ufając Snape'owi. Było mi też strasznie żal, że Dumbledore zginął z rąk człowieka, któremu tak bardzo ufał. Poczułam się niemal osobiście dotknięta tą Severusową "zdradą"
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
Edytowane przez raven dnia 22-03-2013 19:14 |
|
|