· Severus Snape |
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 12-05-2010 20:29
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Szczerze mówiąc to myślałem, że Snape naprawdę się nie zmienił i pozostał wiernym sługą Czarnego Pana. Utwierdziła mnie w tym przekonaniu lektura części 6. Moje serce prawie stanęło, kiedy przeczytałem na początku Księcia Połkrwi o Przysiędze Wieczystej Severusa, znienawidziłem go! Jednak swoje zdanie zmieniłem po przeczytaniu 7 części, kiedy to dowiedziałem się o prawdziwym obliczu Mistrza Eliksirów. Mimo jego negatywnych cech, do dzisiaj pozostaje jedną z najbardziej przeze mnie lubianych i podziwianych postaci.
P. S. Szkoda, że musiał zginąć. |
|
|
|
~anex
|
Dodany dnia 12-05-2010 20:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 336
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak
|
Bardzo zmieniłam o nim swoje zdanie. Na początku serii nie lubiłam, Snape'a, ale w siódmym tomie okazało się, że był dobry i odważny. Od razu go polubiłam. |
|
|
|
~alice_in_wonderland
|
Dodany dnia 20-05-2010 21:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 355
Data rejestracji: 13.12.09
Medale:
Brak
|
Stary, dobry Snape...
Jedna z moich ulubionych postaci. Co dziwne, zawsze kiedy piszę o swoich ulubieńcach, strasznie się plączę. Moja wypowiedź może nie mieć ładu ani składu, ale czuję się zobowiązana coś tu napisać ;)
W pewnym momencie książki byłam pewna, ze Snape jest zły. W moich oczach stawał się przez to jeszcze ciekawszy. Co poczułam, kiedy się dowiedziałam o jego prawdziwym obliczu? Wielki podziw. Może to głupio zabrzmieć, bo wiadomo- jest to postać z książki, ale tak, poczułam podziw. Miesza się to z urokiem złoczyńcy (zaczynam się plątać), ale momentalnie zaklepał sobie stałe miejsce w czołówce moich ulubionych bohaterów. (ostrzegałam przecież ;))
__________________
|
|
|
|
~DawidRiddle
|
Dodany dnia 21-05-2010 09:49
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 81
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 29.04.10
Medale:
Brak
|
Lubie Snape'a ale mimo ze sie zmienil to wedlug mnie zla osoba. Dlaczego?Poniewaz niepomagal Harry'emu z mysla o nim tylko o jego matce ktora az do konca kochal.Gdyby nie Snape moze Czarny pan nigdy by sie niedowiedzial o PRZEPOWIEDNI.
__________________
JEST TYLKO JEDNA ZECZ DLA KTOREJ WARTO ZYC SLU
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanow H.P. i czlonkow Hogsmade
|
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 27-05-2010 21:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Do przeczytania ''Insygniów'' nie cierpiałam Snape'a. Denerwował mnie jego chłód, wieczne rozgoryczenie i wyżywanie się na słabszych. Jednak gdy przeczytałam rozdział Opowieść Księcia całkowicie zmieniłam o nim zdanie. Czytając po prostu się popłakałam. Pani Rowling miała wspaniały pomysł.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|
|
~Malkontentka
|
Dodany dnia 03-06-2010 19:58
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak
|
Mistrza Eliksirów lubiłam zawsze, nie miałam go za tchórza tylko za osobę, która wybrała lepiej dla siebie. 7. część mnie zaskoczyła w każdym aspekcie... Okazał się bohaterem w każym calu... i dobrze
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."
J.R.R. Tolkien
|
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 03-06-2010 20:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
On jest super.To moja ulubiona postać.Taki mroczny i tajemniczy mężczyzna na pewno był pożądany przez inne czarownice.Choć nie wzbudzał zaufania u ludzi wprost przeciwnie to na pewno był fantastycznym facetem ale nikt nie miał okazji go bliżej poznać,bo wszyscy uważali,że jest po stronie zła.
Edytowane przez Mniszka19Xd dnia 07-01-2012 19:27 |
|
|
|
~Fan_HP
|
Dodany dnia 04-06-2010 20:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 371
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 02.06.10
Medale:
Brak
|
Ja tam nic nie mam do Severusa,ale powiem że wole nasze trio czyli Harre'go,Rona i Hermione.W sumie po ostatnim tomie zmieniłam o nim zdanie o Severusie ,ale i tak nie rozumiem dlaczego tak traktował Gryfonów.
Ps.Pozytywnie zmieniłam zdanie o Snape
[usunięto]
__
A: Wierszyki, cytaty itp. wstawiaj do podpisu.
__________________
Zapraszam do czytania i komentowania mojego opowiadania "Obserwator".
Wejdź
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."
Edytowane przez Ariana dnia 05-06-2010 00:31 |
|
|
|
~thoughtful
|
Dodany dnia 05-06-2010 10:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 69
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 01.06.10
Medale:
Brak
|
Ja gdzieś tak do piątego tomu wręcz nienawidziłam Snape'a. Dopiero w Zakonie Feniksa, spojrzałam na tą postać z innej strony. Wtedy dopiero okazało się, dlaczego Mistrz Eliksirów miał taki stosunek do Harry'ego - nienawidził jego ojca. Starałam się go zrozumieć.
Wtedy właśnie zaczęłam interesować się Severusem. Ciekawiła mnie jego przeszłość. W szóstej części, po zabiciu Dumbledore'a miałam mieszane uczucia. Znów wróciła do Snape'a nienawiść, ale ciekawość związana z przeszłością i jego odczuciami, wciąż zostawała.
W Insygniach Śmierci, po ujawnieniu wspomnień Severusa wręcz pokochałam go. Obdarzyłam go wielkim szacunkiem za jego poświęcenia, a także współczuciem. Jego dzieciństwo nie było szczęśliwe, młodość także.
Od początku był zakochany w Lily, jednak bez wzajemności. Smutne.
A jego śmierć wywołała na mnie ogromne emocje, wręcz łzy spływały mi po policzkach.
Książę Półkrwi jest jedną z moich ulubionych postaci. |
|
|
|
~Pyflame
|
Dodany dnia 05-06-2010 10:47
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1995
Ostrzeżeń: 0
Postów: 314
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Uwielbiam, kocham, ubóstwiam. Mój ulubiony bohater (z Draco w komplecie). Za co cenie sobie Severusa? Za tajemniczą aure, która zawsze go otaczała. Za to że zawsze pojawiał się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Za oddanie Lily (która zamiast wybrać jego, który szczerze ją kochał, wybrała Pottera...) i Dumbledore'owi. Za "talent aktorski", bo nikt tak pięknie nie grał Śmierciożercy. Za poświęcenie dla sprawy. Za ziemistą cerę, przetłuszczające się, czarne jak smoła włosy, krzywy nos. Za to, że godnie znosił nazywanie go 'Smarkelusem'. Za to, ze udowodnił, że Ślizgon może być odważniejszy od Gryfona (Glizdogona na przykład). Za "Opowieść Księcia". Za podręcznik i miano Księcia Półkrwi. Siódmy tom utwierdził mnie w przekonaniu, że Sev jest nie tylko świetną postacią, ale i cudownym człowiekiem.
__________________
Piekło to moja dzielnica.
Poluje nocą, bowiem ciemność jest moim żywiołem.
Jestem diabłem stróżem.
|
|
|
|
~Mistrz Eliksirow
|
Dodany dnia 05-06-2010 12:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 01.06.10
Medale:
Brak
|
Severus był postacią tajemniczą w pierwszych trzech tomach go nienawidziłam ale potem było inaczej polubiłam go i stał się postacią którą uwielbiam.Jego złość i nienawiść mnie zaciekawiła zwłaszcza gdy czepiał się Harrego .W piątym tomie gdy przeczytałam rozdział Najgorsze Wspomnienie Snape'a zrozumiałam go bardziej w siódmej części stał się dla mnie postacią jasną dla mnie bardziej go mogłam zrozumieć.
__________________
-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledor patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemnośći, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy mial pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze.
|
|
|
|
~Promitet
|
Dodany dnia 09-06-2010 19:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 566
Ostrzeżeń: 1
Postów: 100
Data rejestracji: 19.03.10
Medale:
Brak
|
Na początku uważałam go za świra bez uczuć . Nie interesowała mnie jego osoba . W księciu Półkrwi Był okropny . Gdy czytałam książkę czułam obrzydzenie na temat tej postaci . Ale się opinia poprawiła , gdy przeczytałam Insygnię śmierci . Tam było pokazane jaki on na prawdę jest . |
|
|
|
~Croce
|
Dodany dnia 18-08-2010 14:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 356
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 22.07.10
Medale:
Brak
|
Cóż, nie wiem czemu, ale polubiłam go od części drugiej.
Nie wiem czemu, ale ta moja opinia o nim przetrwała do dnia dzisiejszego. Severus, owszem, budził uczucia negatywne jak i pozytywne, ale okazało się, i całe szczęście, że Snape to człowiek Dumbledorea. Co więcej, oddany. Do samego końca, ale-jak wiemy-nie od początku Severus był w porządku. Był wcześniej śmierciożercą, co budziło podejrzenia, że śmierciożercą już zostanie, niezależnie od tego, że Dumbledore mu ufał.
Cieszę się, że jednak Snape okazał się nie być wzorowym śmierciożercą.
__________________
Magia jest cenną "rzeczą", choć nie wiem, czy to odpowiednie określenie.
Magia to potęga, lecz istnieją dwa rodzaje "potęgi". To od Ciebie zależy, który rodzaj wybierzesz...
Wiele, wiele ludzi oddałoby wszystko za to, by świat był "magiczny". Nie dostrzegają tylko, że świat z dnia na dzień staje się coraz bardziej napełniony magią, w różnej formie - jedna z nich to książka, którą z pewnością bardzo dobrze znasz...
Croce
drogi Gościu , buuu! Zboczeniec!
|
|
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 29-08-2010 17:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Ahh , stary dobry Śmiecierus ; o
Snape'a bardzo nie lubiłem , w pierwszej części . Potem polubiłem jego znęcanie nad tym żałosnym Potterem ; p . Niby zły , ale jednak dobry .
To ogólnie ciekawa postać , zagadkowa , tajemnicza..
No i miał trudne dziećiństwo , które zafundowali mu Huncwoci .
Smarkerus jest ciekawą postacią.
__________________
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy byłem już prawie na samym dnie
Gdy marzenia płonęły na stosie codzienności
Gdy została nienawiść i zabrakło litości
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Po to bym jeszcze mocniej mógł zaciskać pięść
Bym zapomniał czym jest niepewność i strach
I zrozumiał, że życie to tylko głupi żart
|
|
|
|
~kertiz
|
Dodany dnia 30-08-2010 23:27
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak
|
Przez pierwsze sześć tomów Severus Snape nie był w moich oczach ani wspaniały ani znienawidzony. Tolerowałem go choć nie pałałem do niego sympatią. Głownie dlatego, że jak się wydawało ciągle dręczył Harrego. Lecz wydarzenia z Insygni rzucają inne światło na tą postać. Jego historia była bardzo "wstrząsająca". Przez pół swojego życia balansowała na krawędzi śmierci by ochronić syna swojej zawsze kochanej Lily. To wszystko sprawia, że można się w nim zakochać. Dla mnie jednak jest takim bohaterem.
__________________
|
|
|
|
~konradius
|
Dodany dnia 03-09-2010 01:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 25
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie Severus był bardzo odważnym człowiekiem grał w niebezpieczna grę, a na to trzeba odwagi szpiegować dla Dumbledora i nie zostać złapanym na tym on jest bohaterem.
__________________
godryku gryffindorze daj nam siłe do walki ze ślizgońska nienawiścia.
dziekuje wszystkim którzy mnie pozdrawiaja .
śle pozdrowienia.
Edytowane przez Elsanka dnia 05-09-2010 22:42 |
|
|
|
~blackowa
|
Dodany dnia 10-10-2010 20:02
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 196
Data rejestracji: 06.10.10
Medale:
Brak
|
Nie spodobał mi się fakt, że tak na prawdę był po stronie Dumbledore'a. Ale był wspaniałą postacią. Płakałam kiedy umierał .
__________________
Widać, jestem tempa. Bo nie spamuję <lol3214645735`2>
Pozdrawiam Cię drogi Gościu , pamiętaj o mnie.
|
|
|
|
~Horkruks
|
Dodany dnia 15-10-2010 23:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 14.10.10
Medale:
Brak
|
Okazuje się że to nie jest czarna postać. J.K.R. wspaniale stworzyła Severusa, zapewne pisząc 1 część miała co do niego wielkie plany. Tylko ona wiedziała jaki on jest naprawde Gdy ludzie po 6 części znienawidzili Severusa Snape-a jej plan triumfował, udało się zmylić wszystkich i zapewne była z siebie dumna (gdyby to był mój pomysł chyba bym sie popłakał ze szczęśćia). Według mnie Severus dostaje 10 na 10 pkt. za całokształt
__________________
ONLY ONE
|
|
|
|
~XSoleadoX
|
Dodany dnia 16-10-2010 10:12
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 04.10.10
Medale:
Brak
|
Severus zawsze należał do moich ulubionych postaci z HP. Taka tajemnicza i ciekawa postać...
W szóstej części miałam co do niego mieszane uczucia i spadł z mojej czołówki ulub. bohaterów. Jednak w siódmej wrócił na pierwsze miejsce, a ja popłakałam się przy jego śmierci...
Ogólnie Snape'a uważam za najlepszą postać w HP, najciekawiej "zrobioną" i najodważniejszą.
To, jak szpiegował samego Voldemorta; jak kochał Lilly do końca swojego życia, mimo tego, że ona już dawno nie żyła; to, jak znosił to wszystko tyle lat... Niezmiernie Seva za to wszystko podziwiam.
__________________
- Możesz mi powiedzieć, Potter, co twoja głowa robiła w Hogsmeade? - zapytał łagodnie Snape. - Twojej głowie nie wolno przebywać w Hogsmeade. Żadna część twojego ciała nie ma pozwolenia na przebywanie w Hogsmeade.
Edytowane przez XSoleadoX dnia 16-10-2010 10:21 |
|
|
|
~Dalia Bulter
|
Dodany dnia 21-01-2011 22:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 21.01.11
Medale:
Brak
|
Szczerze mówiąc, mam mieszane uczucia. Z jednej strony ubóstwiałam Snape`a takiego, jakim był, zanim jeszcze autorka go "wybieliła", a z drugiej poruszyły mnie opowieści o jego dzieciństwie. Wywaliłabym z nich jedynie tę durną Evans. Co za szczęście, że związek nie doszedł do skutku...
Ojej. Co ja plotę... KOCHAM SNAPE`A NAD ŻYCIE!!!
Ekhm. Tyle w tejże kwestii.
__________________
"Musisz naprawdę chcieć zadać ból... cieszyć się z tego... słuszny gniew nie sprawi mi bólu na długo... zaraz ci pokażę, jak to się robi, dobrze? Udzielę ci lekcji..."
|
|
|