· Lord Voldemort |
~Promitet
|
Dodany dnia 31-07-2010 19:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 566
Ostrzeżeń: 1
Postów: 100
Data rejestracji: 19.03.10
Medale:
Brak
|
Hogsmeade_pl napisał/a:
Najczarniejszy z najczarniejszych charakterów serii, bohater bez którego ta książka nie miałaby sensu. Kiedyś samotny skryty chłopiec, który musiał wychowywać się w mugolskim sierocińcu, później jeden z największych czarodziejów świata, pragnący nieśmiertelności i oczyszczenia świata z mugoli.
Piszcie, co sądzicie o Czarnym Panu.
Według mnie bez niego książka nie miałaby sensu . Fajnie że on jest . Musze przyznać że za tą postacią nie przepadam , bo dla mnie jest taki za pewny siebie . Zawsze był pewien tego że zabije Harry ' ego . Ale muszę przyznać bez niego książka nie miałaby najmniejszego sensu . |
|
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 25-09-2010 09:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Czarny Pan..
Lubię go , mimo tych złych rzeczy które wyrządził wszystkim ludziom.
Współczuję mu , miał okropne dzieciństwo.. napewno gdyby miał chociaż matkę ta cząstka dobra "rozwinęła" by się w nim . Napewno gdyby jego matka z własnej woli nie umarła , świat byłby lepszy , bez tego zła wyrządzonego przez jej porzuconego syna. D:
__________________
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy byłem już prawie na samym dnie
Gdy marzenia płonęły na stosie codzienności
Gdy została nienawiść i zabrakło litości
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Po to bym jeszcze mocniej mógł zaciskać pięść
Bym zapomniał czym jest niepewność i strach
I zrozumiał, że życie to tylko głupi żart
|
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 25-09-2010 10:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Voldemort był okropny. Nie można temu zaprzeczyć. Na pewno jest to po części wina jego dzieciństwa. Dziwię się tylko jak w człowieku może być samo zło... W sumie od CO on już nie był człowiekiem tylko uosobieniem jakiegoś węża. To jego wybór, że stał się tym kim się stał. Dla mnie był zwykłym tchórzem, który nie umiał kochać i wiecznie uciekał przed śmiercią. Chciał być panem świata czarodziejów i po części mu się to udało. Tylko za jaką cenę ?
Za inteligentny też nie był. Zaślepiony władzą i głupią przepowiednią nie przewidział, że Harry'ego ochroni największa magia - miłość.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|
|
~Melethron
|
Dodany dnia 17-12-2010 23:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 37
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Zaskakujące, że tak wiele osób pisze jaki to Czarny Pan był biedny, bo nie miał rodziców; jaki to Czarny Pan był samotny bo nikt go tak na prawdę nie lubił; jak to bardzo Czarnemu Panu współczujecie. Otóż chciałbym poinformować zebraną gawiedź, że Czarnemu Panu nie potrzebne wasze współczucie, gdyż współczucie to słabość. Czarny Pan był największym czarodziejem swoich czasów, o pięknym celu, do którego nieustannie dążył. Z dumą muszę powiedzieć, że gdybym miał możliwość przyłączenia się do niego to na pewno bym to uczynił. Niestety, Czarny Pan zginął bo chłopak, który był jego przekleństwem miał jak zwykle zbyt dużo szczęścia. Bardzo cieszy mnie fakt, że autorka uśmierciła rękami Czarnego Pana tak wiele lubionych przez was postaci. Ukazuje to, że nie wszystko kończy się szczęśliwie, choć niestety koniec końców Potter wygrał.
__________________
I'm awesome.
|
|
|
|
~Olka01
|
Dodany dnia 18-12-2010 10:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 5
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 20.11.10
Medale:
Brak
|
Do Czarnego Pana mam trochę wątpliwości...
Trochę mu współczuję, lecz trochę go nienawidzę...
Współczuję mu:
-że stracił matkę
-musiał się wychowywać w sierocińcu
-nie miał prawdziwych przyjaciół
-Ze przegrał w walce z Harrym
Nienawidze go:
-Zabijał ze śmiechem;
-zabił rodziców Harrego
-Traktował ludzi jak chwasty
-Nie umiał kochać
__________________
|
|
|
|
~Mruffka_
|
Dodany dnia 18-12-2010 10:29
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 126
Ostrzeżeń: 1
Postów: 60
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak
|
Był głupi i inteligentny w jednym.
Głupi :
- nawet nie chciał wiedzieć, co to jest przyjaźń, miłość,
- ukrył wszystkie horkruksy w beznadziejnych miejscach.
Inteligentny :
- wyłaniał się znienacka,
- poavadakadavrował tyle rodzin, że cho, cho .
__________________
Nawet w jego milczeniu były błędy językowe .
Ron: No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy?
Harry: Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę.
Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
George: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Pozdrawiam Pomylunatic_. )
mrufcia.odpowie.pl
|
|
|
|
~Wasp
|
Dodany dnia 18-12-2010 10:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 672
Ostrzeżeń: 2
Postów: 258
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Współczuje trochę Voldemortowi,bo:
-wychowywał się wśród mugoli
-stracił matkę
Ale jednak był zły,pozabijał mnóstwo niewinnych ludzi,więc...nie wiem co o nim sądzić |
|
|
|
~W Potter
|
Dodany dnia 18-12-2010 11:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 82
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 13.12.10
Medale:
Brak
|
Tak wszyscy współczujecie Voldemortowi fakt możliwe , że wychowywał się wśród mugoli stracił rodziców. Jednak Harry Potter też miał takie życie. Tom Riddle był po prostu SŁABY widać nie poradził sobie psychicznie z tym co mu się stało w przeciwieństwie do Harrego. To że nie potrafił sobie znaleźć przyjaciół którzy by go zrozumieli to tylko wyłącznie jego wina. |
|
|
|
~Miionka
|
Dodany dnia 18-12-2010 11:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 343
Ostrzeżeń: 0
Postów: 102
Data rejestracji: 29.10.10
Medale:
Brak
|
Postać nie powiem, całkiem fajna. Mroczna.. ;) Tylko fakt, mało pomysłowy był. No i cichy, zamknięty w sobie, spokojny chłopiec stał się takim złośliwym potworem. ;p Ale w sumie to dobrze - w książce coś się dzieje przynajmniej. ;)
__________________
Need more friends with wings
All the angels I know
Put concrete in my veins
There's nothing to lose
When no one knows your name
There's nothing to gain
But the days don't seem to change.
|
|
|
|
~Melethron
|
Dodany dnia 18-12-2010 17:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 37
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
W Potter napisał/a:
Tak wszyscy współczujecie Voldemortowi fakt możliwe , że wychowywał się wśród mugoli stracił rodziców. Jednak Harry Potter też miał takie życie. Tom Riddle był po prostu SŁABY widać nie poradził sobie psychicznie z tym co mu się stało w przeciwieństwie do Harrego. To że nie potrafił sobie znaleźć przyjaciół którzy by go zrozumieli to tylko wyłącznie jego wina.
Czarny Pan nie był słaby. Od dziecka wiedział co chce robić w życiu. Od dziecka dążył by zrealizować swoje cele, nie ważne jakimi metodami. Taką postawę należy podziwiać i jej zazdrościć, a nie wyśmiewać czy co najgorsze współczuć. Zrozumcie to drogie dzieci.
__________________
I'm awesome.
|
|
|
|
~Eileen Prince
|
Dodany dnia 18-12-2010 19:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 469
Ostrzeżeń: 0
Postów: 118
Data rejestracji: 10.12.10
Medale:
Brak
|
Czarny Pan...Hmm..
Można roztrząsać ten temat do skutku,ale...No cóż.
On był poniekąd głupcem.
Ale z drugiej strony był bardzo inteligentny.
Co można o Nim powiedzieć?
Może np to,że zrobił bardzo dużo złego dla świata?
Że był opętany rządzą władzy?
Ale dlaczego?
Powinnam powiedzieć,że to wszystko przez jego okropne dzieciństwo. Ale nie mogę. Czemu? Bo Harry miał podobnie,a stał się całkowitym przeciwieństwem Sami-Wiecie-Kogo.
Voldemort nigdy nie miał żadnego przyjaciela,nigdy nie zaznał miłości,nie czuł współczucia,ani żalu. Zabił tyle rodzin..
Czy było w Nim choć odrobina człowieczeństwa? Czy jego dusza rozszczepiona na kilka części zachowała swoją 'świętość'?
Śmiem przypuszczać,że nie.
Popełnił tyle błędów w życiu.Może nawet zrobił niektóre nieświadomie..
Ale to Go nie usprawiedliwia.Przed niczym.
Był bardzo złym i okrutnym człowiekiem.
Nie było w nim nigdy ani krzty dobra.Nigdy.
___________________________
W ludziach jest tyle samo dobra,co zła,lecz to od nas zależy,co wybierzemy...
My life is magic...
My obsession is Severus Snape...
Remember this, drogi Gościu ....
__________________
I'm not a hero..
I don't do good..
It's not in me...
My life is Magic..
My obsession is Severus Snape...
Remember this, drogi Gościu ...
I'm a tragic hero
in this game called life.
My changes go to zero,
but I always will survived...!
|
|
|
|
~GinnyPotter231
|
Dodany dnia 31-12-2010 11:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -177
Ostrzeżeń: 3
Postów: 32
Data rejestracji: 21.11.10
Medale:
Brak
|
Coś mi on nie pasuje. Fajny był chłopak a jest taki jaki jest.
Może powinien się inaczej ubierać. Ale na serio bym nie chciała się z nim spotkać.
__________________
Ginny
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
|
|
|
|
~Katiuszka
|
Dodany dnia 07-01-2011 13:02
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 07.01.11
Medale:
Brak
|
blackowa napisał/a:
Osobiście wręcz zakochałam się w tej postaci. Jest intrygujący i ciekawy. Zepsuło go jego dzieciństwo .
Ależ proszę Cie!
Był zły bo tak wybrał. Prawda, ż na nasz charakter ma wpływ także otoczenie, ale to także w dużej mierze od nas zależy. A on już do szkoły szedł z nastawieniem na osiągnięcie władzy za wszelką cenę! A wcielenie jakie poznajemy w obecnej postaci to cień człowieka, którym kiedyś był z resztą z człowieczeństem to coś nie miało już za wiele wspólnego. |
|
|
|
~Death Eater
|
Dodany dnia 07-01-2011 13:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 62
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 02.01.11
Medale:
Brak
|
W nim podobała mi się jego zawziętość i magiczne umiejętności, ale czasami przesadzał. Prawdziwy czarny charakter Ale mógł się ogarnąć i dać święty spokój dla Pottera.
__________________
Pozdrawiam wszystkie osoby, które mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~Dalia Bulter
|
Dodany dnia 21-01-2011 02:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 21.01.11
Medale:
Brak
|
Czarny Pan - wspaniały, cudowny, spektakularny w każdej postaci! Ubóstwiam go za sposób bycia, za przeszłość, za nienawiść, jaką obdarzył mugoli. Za wszystko. Mimo że popełniał błędy. Przez cały czas owiewała go mgiełka tajemnicy, ta atmosfera maniakalnego mordercy, z którą kocham kryminały i horrory. Uwielbiam tego typu postacie, a Lord stoi u mnie na czele ukochanych charakterów z HP.
__________________
"Musisz naprawdę chcieć zadać ból... cieszyć się z tego... słuszny gniew nie sprawi mi bólu na długo... zaraz ci pokażę, jak to się robi, dobrze? Udzielę ci lekcji..."
|
|
|
|
~Wasp
|
Dodany dnia 21-01-2011 09:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 672
Ostrzeżeń: 2
Postów: 258
Data rejestracji: 17.12.10
Medale:
Brak
|
Ja go nie lubię. Z dobrego chłopca stał się okrutnym "człowiekiem". Przesiąknięty złem do szpiku kości, zabijał tylko dla przyjemności. W czym przeszkadzali mu James i Lily, że ich zabił?
Edytowane przez Lady Holmes dnia 20-05-2011 20:00 |
|
|
|
~Fulanita
|
Dodany dnia 21-01-2011 11:20
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak
|
Na to kim się stał miało wpływ jego trudne dzieciństwo. Ojciec opuścił matkę, gdy dowiedział się, że ta jest czarownicą. Meropa umarła po porodzie, a on trafił do domu dziecka.. choć i to nie usprawiedliwia jego czynów.
Nie mogę powiedzieć, że go nie lubię ani nie mogę powiedzieć, że go lubię. Zaintrygował mnie. A w dodatku mam dar podejścia do nauczycieli, podobnie jak młody Riddle.
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.
"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."
Od przebiegłości Ślizgonów
Cnoty Gryfonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!
|
|
|
|
~Anchelee
|
Dodany dnia 20-05-2011 16:57
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 151
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 17.05.11
Medale:
Brak
|
Lord Voldemort to zły, okrutny czarnoksiężnik. Muszę przyznać, że trochę mu współczuję. Przecież życie w sierocińcu na pewno nie jest proste. Mimo to nie mam o Czarnym Panie dobrego mniemania.
Po pierwsze: co to za nazwa Lord Voldemort? I z jakiego prawa mógł sobie nadać tytuł lorda? Jakim cudem jego koledzy i koleżanki z Hogwartu mówili tak do niego?Lordzie Voldemorcie, pożyczyłbyś mi notatki z ostatniej lekcji? Nawet, jeśli tak mocno ich zastraszał, to grono nauczycielskie powinno to zauważyć.
Po drugie: to on powinien być dobry. Normalny człowiek uczy się na popełnionych błędach. Zrobili mu krzywdę, on im wybacza lub nie, ale nie robi tego samego! Niestety, doszłam do wniosku, że Lord Voldemort, a raczej Tom Marvolo Riddle nie jest zwyczajnym człowiekiem.
Po trzecie: bardziej techniczne pytanie. Jak on to zrobił, że zebrał tylu Śmierciożerców? Rozumiem, że niektórzy, tak jak Bellatrix, są wariatami, ale kto zgadza się na coś takiego, wiedząc, że nic z tego nie dostanie, oprócz przepustki do Azkabanu?
__________________
Anchelee
|
|
|
|
~zuzamalfoy
|
Dodany dnia 20-05-2011 17:01
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 7
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 20.05.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie to człowiek godny podziwu. Robił wielkie rzeczy, straszne, ale wielkie . I sam do tego doszedł ;p. Już jako dziecko był bardzo ambitny. Popełnił straszne mordy ;/, ale może gdyby ktoś obdarzył go miłością gdy był dzieckiem, to byłby pożądnym i potężnym czarodziejem...
Edytowane przez Lady Holmes dnia 20-05-2011 20:06 |
|
|
|
~daria2j
|
Dodany dnia 20-05-2011 17:30
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 421
Ostrzeżeń: 2
Postów: 297
Data rejestracji: 20.05.11
Medale:
Brak
|
Lord Voldemort BYŁ wielkim czarodziejem (czarnoksiężnikiem), ale był okrutny.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 20-05-2011 20:03 |
|
|