· Najzabawniejsza postać w HP |
~Blueska
|
Dodany dnia 06-07-2011 19:17
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 06.07.11
Medale:
Brak
|
Każdy czasem zarzuci jakimś fajnym tekstem . Ale tacy najzabawniejsi to bliźniacy, Syriusz z Jamesem i Ron .
__________________
"Pokieruj mną Boże, zajmij się mną Boże
Czyż nie wiesz jak ciężko jest
Starać się żyć samemu
Co dzień staram się posuwać do przodu
Ale coś zawraca mnie
Coś próbuje mnie powstrzymać
Na mojej drodze życia" - J. Joplin
Gdybym była czarownicą, poszłabym do Hogwartu, trafiłabym do Slytherinu a potem zostałabym śmierciożercą...jestem tego pewna
|
|
|
|
~Xeon
|
Dodany dnia 07-07-2011 09:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 30
Ostrzeżeń: 1
Postów: 49
Data rejestracji: 06.11.10
Medale:
Brak
|
według mnie, najzabawniejszymi postaciami w książce, filmie oraz grze, są bliźniacy, sowa Errol, huncwoci i dumbledore
__________________
Cogito ergo sum
|
|
|
|
~blackout
|
Dodany dnia 07-07-2011 21:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 643
Ostrzeżeń: 0
Postów: 179
Data rejestracji: 17.04.11
Medale:
Brak
|
Na pierwszym miejscu są oczywiście bliźniacy Fred i George. Potem Syriusz. Następnie Ron, Dumbledore i Hagrid. Zabawny jest też Flitwick. Czasem Harry.
__________________
-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył.
Draco dormiens nunquam titillandus.
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
- Zawsze.
It's a gift and a curse.
- Adrian Monk
Love never die.
- quote from Ghost Whisperer.
Humanity is overrated.
- Dr. House
"...W ciszy tak smutno, szepce zegarek
o czasie, co mi go nie potrzeba..."
Śmierć jeno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druhowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą się twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla nich pociecha, bo choć rzec można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, bo jest nieśmiertelna.
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy O Własnej Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w naszej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów
-Ostatni finał trwał pięć dni.
-Ekstra! Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie! - zawołał zachwycony Harry.
-A ja mam nadzieję, że nie - oświadczył Percy ze świętoszkowatą miną.-Strach pomyśleć, co bym znalazł w swojej poczcie, gdyby mnie nie było w pracy przez pięć dni.
-Tak, ktoś mógłby ci znowu podrzucić smocze łajno, no nie, Percy? - zakpił Fred.
-To była próbka nawozu z Norwegii! - oburzył się Percy, oblewając się rumieńcem. - To nie był żaden dowcip!
-Był - szepnął Fred do Harry'ego, kiedy wstawali od stołu. - My mu to posłaliśmy.
Only I can live forever.
Edytowane przez blackout dnia 11-07-2011 21:25 |
|
|
|
~salazar
|
Dodany dnia 11-07-2011 20:25
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 28.07.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Luna , swoją dziwnością pobija wszystkich
__________________
|
|
|
|
~piecka21
|
Dodany dnia 11-07-2011 20:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1213
Ostrzeżeń: 1
Postów: 209
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
Ron jest bardzo wesola postacia i jego rozmowy w niektorych momentach sa bardzo fajne rozniez Luna jets osoba komiczna jej stroj i dziwnosc jest bardzo smieszna
__________________
drogi Gościu
|
|
|
|
~Sailor Mars
|
Dodany dnia 11-07-2011 21:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 369
Ostrzeżeń: 0
Postów: 74
Data rejestracji: 10.04.11
Medale:
Brak
|
Harry- ,,Zniszcz go głupia, przecież to tylko pionek! Przepraszam, pani Weasley, coś pani mówiła?" (ZF, chyba rozdział Oklumencja)
Mocarny Hagrid- ,,Och, przymknij się, Dursley, ty wielka śliwko w occie"
Lee Jordan- Wszystkie komentarze
Luna- Kolczyki z rzodkiewek
Ron- ,,Czy możemy już wrzeszczeć?" (drugi film)
Profesor Biały Trzmiel- Tekst o Aberforcie, który jego zdaniem chyba nie umie czytać ( W CO, w chatce Hagrida)
No i, na pierwszym miejscu
Bliźniacy, of course!
|
|
|
|
~czarodziejka18
|
Dodany dnia 11-07-2011 22:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 262
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 10.07.11
Medale:
Brak
|
Najzabawniejszymi postaciami są na pewno bliźniacy Weasley i Luna Lovegood. Fred i George zawsze umieli żartować, nawet w tej sytuacji, kiedy George stracił ucho. A Luna... po prostu nie mogę z jej tekstów xDDD
__________________
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
___________________________________________
Luna Lovegood <3
Edytowane przez czarodziejka18 dnia 11-07-2011 22:50 |
|
|
|
~GWARDIADAMBELDORA
|
Dodany dnia 19-07-2011 11:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Ja też tak uważam że ron i jego bracia fred i Gorge są najzabawniejsi ron ma zawsze fajne teksty jego bracia też no i oni mają różne śmieszne produkty
__________________
Hogward to dom wielu czarodziejów i czarownic jest szkołą magi w któórej uczą się korzystać z niej.
Zawsze mogą polegać na swoich przyjaciołach i nauczycielach po ukończeniu szkoły mogą używać magię nie tylko w szkole ale i za nią...
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 19-07-2011 11:23
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Fred, George i Ron. Ginny też jest fajna, ale ksiażkowa. Huncwoci są czadowi i Harry też: r11; A myśli też o tym, co się wówczas stanie? - mruknął Harry.- Może ma nadzieję, że ktoś inny zabije Voldemorta, kiedy my tu będziemy pomagać jej w robieniu babeczek nadziewanych jagnięciną?
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
Edytowane przez Karma Chameleon 20 dnia 19-07-2011 11:24 |
|
|
|
~LAMB87
|
Dodany dnia 19-07-2011 12:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 15
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 02.07.10
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Luna;D
jest przezabawna i bardzo rozmarzona, bez wyjątku co akurat się wokół niej dzieje. ;D Bardzo ją lubie. |
|
|
|
~Spinnet
|
Dodany dnia 30-07-2011 19:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 195
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 29.07.11
Medale:
Brak
|
Fred i George byli najlepsi, ich żarty i sposób w jaki nabijali się z Percy'ego po prostu mnie rozwalał.
__________________
~~Spinnet~~
_______________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
Pozdrowienia dla drogi Gościu
|
|
|
|
~Greegory
|
Dodany dnia 30-07-2011 19:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 32
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Ogółem podczas wycieczki przez wszystkie części najbardziej śmieszyły mnie rudzielce. Postacie bliźniaków przyniosły wiele śmiechu, tak samo jak Ron którego postawiłbym w tej klasyfikacji na pierwszym miejscu. Wiele postaci miały coś śmiesznego w sobie, upodobania Dumbledora co do mugolskich gazet i przysmaków były zabawne lub też Artur Weasley i jego obsesja na punkcie także mugolskich wynalazków. Hermiona wiele razy raczyła soczystymi komentarzami swoich przyjaciół, uśmiech wywoływała u mnie także głupota Crabbe'a i Goyle'a.
Podsumowując, humoru w serii mamy pod dostatkiem.
__________________
`śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie zniszczony
|
|
|
|
~majka23
|
Dodany dnia 30-07-2011 20:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Wszyscy Weasleyowie No, może po za Percy'm, chociaż jego styl bycia, mimo bufonowatści też często śmieszył. Fred i George, oczywiście, wiodą prym pod względem śmieszności. Komentarze Rona też nie raz były bardzo smieszne. Dumbledore też sprawiał, że na mojej twarzy podczas czytania serii książek o HP często pjawiał się uśmiech. Pan Weasley też ze swoim dziecinnym podnieceniem, kiedy tylko się wspomniało o jakichś mugolskich urządzeniach i przekręcanie ich nazw był śmieszny.Nie można, oczywiście, zapomnieć o Rubeusie Hagridzie i jego różowej parasolce, zabawnym stylu bycia i mówienia. No i oczywiście Zgredek. A po za tym uważam, że z tych postaci, które tylko przewinęły się pzrez książki, zabawny (i czasami wkurzający) był Gilderoy Lockhart, ze swoją obsesją na swoim punkcie.
Po za tym jeszcze Luna, Neville, Collin.
Edytowane przez majka23 dnia 30-07-2011 20:10 |
|
|
|
~Lillyanne
|
Dodany dnia 02-08-2011 09:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 82
Ostrzeżeń: 0
Postów: 30
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
Brak
|
Bliźniacy Weasley oni są najlepsi w robieniu żartów. No.. w końcu urodzili się w Prima Aprilis :>
__________________
-"Drogi Łapo! Wielkie dzięki za urodzinowy prezent dla Harry'ego! Żebyś widział, jak się ucieszył... Ma dopiero rok, a już śmiga na tej dziecinnej miotełce, i jaki z siebie zadowolony! Zresztą sam zobacz, dołączyłam zdjęcie. Miotła unosie się zaledwie na dwie stopy, ale już o mało nie zabił kota i rozbił ten okropny wazon, który Petunia przysłała mi na Boże Narodzenie (nie uskarżam się!). Oczywiście James uznał, że to bardzo zabawne, twierdzi, że Harry będzie wspaniałym graczem w quidditcha, ale musieliśmy pochować wszystkie salonowe ozdóbki, bo kiedy ten brzdąc dosiada miotły, trzeba go bardzo pilnować. Herbatka urodzinowa była bardzo skromna, byliśmy tylko my i stara Bathilda, którą zawsze mile widzimy i która ma bzika na punkcie Harry'ego. Żałowaliśmy, że nie mogłeś się pojawić, ale w końcu sprawy Zakonu są najważniejsze, a zresztą Harry jest jeszcze za mały, żeby wiedzieć, że to jego urodziny. James zaczyna być zmęczony tym, że musi tu siedzieć, ale stara się tego nie okazywać. Dumbledore nadal ma jego pelerynę-niewidkę, więc nie ma mowy nawet o małych wypadach. Bardzo by go podniosło na duchu, gdybyś mógł do nas wpaść. Glizdek odwiedził nas w ostatni weekend, był jakiś przygaszony, pewnie z powodu McKinnów. Ryczałam przez cały wieczór, kiedy się dowiedziałam. Bathilda wpada do nas często, to fascynująca staruszka, opowiada zdumiewające historie o Dumbledorze, choć nie jestem pewna, czy by się ucieszył, gdyby o tym wiedział! Nie wiem, czy można wierzyć we wszystko, co ona opowiada, bo wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby Dumbledore kiedykolwiek mógł być przyjacielem Gellerta Grindelwarda. Myślę, że coś jej się w głowie pomieszało, naprawdę! Całusy, Lily!
Pozdrowienia dla drogi Gościu...tak! ciebie
|
|
|
|
~Blackie Black
|
Dodany dnia 02-08-2011 09:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 700
Ostrzeżeń: 0
Postów: 134
Data rejestracji: 01.01.11
Medale:
Brak
|
Ja lubię... znaczy KOCHAM bliźniaków! A zwłaszcza Freda! Lubię też Tonks, Lunę i Syriusza. Są to bardzo niezwykłe postacie, każda zupełnie inna. Bliźniacy są weseli, no i są Weasley'ami, Tonks z Luną przypominają mnie, są przyjacielskie i odmienne. Syriusz to pewien elegant, tajemniczy, ale bardzo widocznie dobry. |
|
|
|
~kotek7777
|
Dodany dnia 03-08-2011 10:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 01.08.11
Medale:
Brak
|
Najlepszy jest Dumbledore jego teksty, bliźniacy też są świetni i zgredek i stworek. No i jeszcze humor McGonagall i Ron |
|
|
|
~dastanblack3000
|
Dodany dnia 03-08-2011 10:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1481
Ostrzeżeń: 0
Postów: 435
Data rejestracji: 29.05.11
Medale:
Brak
|
Na pewno Fred i George, Zgredek,Dumbledor z tymi swoimi cytrynowymi sorbetami i cukierkami
__________________
Walking on air
;>
|
|
|
|
~Julia_Granger
|
Dodany dnia 03-08-2011 11:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 204
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 03.08.11
Medale:
Brak
|
Hmm...Myślę, że Ron. Tyle razy robił jakieś głupawe uwagi i prawie nigdy nie wiedział o co chodzi... |
|
|
|
~Niewidzialna
|
Dodany dnia 20-08-2011 13:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 142
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 19.08.11
Medale:
Brak
|
Bliźniacy! Są the best! Jak oni coś wymyślą albo coś powiedzą to nie mogę wytrzymać ze śmiechu! Ron był zabawny w 1 części...a tak to każdy miał swoje 5 minut bycia śmiesznym podczas siedmiotomowej sadze ;D
__________________
,, Wiara, to wierzyć w to, czego jeszcze nie widzisz....
Nagrodą tej wiary jest widzieć to, w co wierzysz..''
POZDRRAWIAM WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW HOGS!!!
|
|
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 14-10-2011 23:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Najbardziej zabawni, w sensie dowcipni ,są oczywiście bliźniacy Weasley. W każdym tomie, a w zasadzie w prawie każdym wątku, w którym się pojawiają, mówią lub robią coś zabawnego. Gdy czytałam książki zawsze Fred i George sprawiali, że lekko się uśmiechałam
__________________
|
|
|