· Nimfadora Tonks |
~Fleur_101
|
Dodany dnia 29-08-2010 18:21
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Goblin
Punktów: 39
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 28.08.10
Medale:
Brak
|
Młoda ,sympatyczna , niezdarna dziewczyna.Tonks (bo nie pozwala mówić do siebie po imeniu ) jest aurorem i metamorfomagiem.Związała się ze starszym Remusem Lupinem i miała z nim dziecko-Teddy Lupin odziedziczył imię po ojcu Tonks.
Odważna dziewczyna,członkini Zakonu Feniksa.Zgineła w II walce o Hogwart .A co wy myślicie o tej dzielnej dziewczynie ,pełnej zapału do życia ?
__________________
Fleur Delacour
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od wyniosłości Gryfonów
CHROŃ NAS Ravenclawie !
-Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju
|
|
|
|
~NimfadoraTonks
|
Dodany dnia 30-08-2010 12:03
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 284
Ostrzeżeń: 1
Postów: 144
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem była wspaniała i ona tak jak za równo Remus nie zasłużyli na śmierć Tonks była taka młoda miała zaledwie 25 lat dopiero co urodziła ślicznego synka, który po niej odziedziczył zdolności magiczne.
__________________
Harry spojrzał na Tonks.
-Myślałem, że jesteś z Teddym i swoją matka?
-Nie mogłam wytrzymać, nie wiedząc... Ona się nim zaopiekuje... Widziałeś Remusa?
-Mial prowadzić jedną z grup na błonia...
Tonks bez słowa wybiegła z pokoju.
[...]
Harry zobaczył jeszcze dwa ciała, ciała Remusa i Tonks.
Leżeli,bladzi i spokojni, jakby spali pod ciemnym, zaczarowanym sklepieniem.
|
|
|
|
~wiolcia002
|
Dodany dnia 04-01-2011 19:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 50
Data rejestracji: 27.11.10
Medale:
Brak
|
Jedna z moich ulubionych postaci. Była wesoła, energiczna i pomocna dziewczyna. Na prawdę szkoda, że zginęła
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECH WIEDZY KRUKONÓW
RATUJ NAS SLYTHERINIE !!!
Edytowane przez Lady Shadow dnia 08-09-2011 19:55 |
|
|
|
^N
|
Dodany dnia 04-01-2011 19:59
|
Administrator
Dom: Hufflepuff
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -16005
Ostrzeżeń: 1
Postów: 2,933
Data rejestracji: 31.12.09
Medale:
|
Lubię Tonks. Od początku ją polubiłam. Taka niezdarna i zabawna. Cechy z którymi można mnie utożsamić. Była naprawdę świetną postacią w sadze.
Tonks i Remus nie zasługiwali na śmierć. Byli jeszcze młodzi, dopiero co po ślubie, mieli przed sobą całe życie. Niestety zginęli. Było mi ich szkoda, jednak najbardziej szkoda było mi ich synka. Mały został sierotą. Ale Tonks i Lupin zginęli godnie, walcząc o to, co kochali i cenili. Teddy powinien być dumny ze swoich rodziców. |
|
|
|
~kasias_122
|
Dodany dnia 04-01-2011 21:39
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 21
Ostrzeżeń: 4
Postów: 125
Data rejestracji: 09.05.09
Medale:
Brak
|
Tonks jest jedną z moich ulubionych postaci w Potterze, jej po prostu nie dało się nie polubić. Była taka niezdarna, dziecinna, ale gdy było trzeba umiała wziąć się w garść i zrobić co należało. Remusa też bardzo lubiłam i kibicowałam ich związkowi, tak więc według mnie nie zasługiwali na śmierć i to tuż po urodzeniu dziecka. |
|
|
|
~Gamo
|
Dodany dnia 04-01-2011 22:02
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 11
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 03.01.11
Medale:
Brak
|
Widzę, że niemalże wszyscy są przeciwni tej śmierci to było "not fair" ze strony autorki jeszcze jednej śmierci nie wybaczę a mianowicie jednego z szalonego duetu braci Weasley
__________________
"Spójrz w moje oczy, one odbiciem duszy. Umiesz w nich czytać, słuchać nie musisz."
|
|
|
|
~Edyta2806
|
Dodany dnia 06-01-2011 13:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 8
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 16.12.10
Medale:
Brak
|
Tonks nie dało się nie polubić, miła, odważna, trochę niezdarna to jest oczywiste, że nie zasługiwała na śmierć, była wspaniała
__________________
Pozdrowienia dla Hogsmeade :*
|
|
|
|
~Fulanita
|
Dodany dnia 21-01-2011 11:35
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 148
Data rejestracji: 11.01.11
Medale:
Brak
|
Uwielbiam Tonks. Jest moją ulubioną postacią. Wcześniej była nią oczywiście Hermiona, jednak z Tonks.. jakby to ująć.. bardziej się utożsamiłam, bardziej przypominała mi mnie samą. Niezdarna i zabawna, za to ją kocham. Jej związek z Remusem był piękny. Według mnie bardzo do siebie pasowali. On - rozważny, po przejściach wilkołak i ona - zabawna, pełna życia pani auror-metamorfomag.
Płakałam kiedy czytałam fragment jak Harry widzi ich ciała. Była taka młoda, a ich małżeństwo.. mieli całe życie przed sobą. Jak dla mnie to było zbyt krótkie. W dodatku postać Tonks mogła być dalej ciekawie rozwinięta. Wyobrażam sobie jak Dziewiętnaście lat później stoi obok Harry'ego i reszty na peronie 9 i 3/4, a kiedy James przybiega oświadczyć dorosłym, że Teddy całuje się z Victoire, Tonks wytrzeszcza oczy i mówi Cooo? Remus, trzeba coś z tym zrobić! Na gatki Merlina! i biegnie w stronę zakochanej pary, potykając się co najmniej dwa razy po drodze, odprowadzana wzrokiem przez Lupina, który śmieje się pod nosem. Marzenia..
Szkoda mi małego Teddy'ego, który musiał wychowywać się bez rodziców. To straszne, że w tak młodym wieku stracił tak ważnych dla siebie, tak wspaniałych ludzi. Szkoda mi również Andromedy, która musiała pochować własną córkę. Nie ma nic gorszego niż matka, która musi wyprawiać pogrzeb własnemu dziecku. Nie zasłużyli na śmierć, ale umarli za to co kochali, by stworzyć lepszy świat. Za to podwójny szacunek.
__________________
"Don't call me Nymphadora, Remus," said the young witch with a shudder, "it's Tonks."
"Nymphadora Tonks, who prefers to be known by her surname only," finished Lupin.
"So would you if your fool of a mother had called you Nymphadora," muttered Tonks.
"Remus and Tonks, pale and still and peaceful-looking, apparently asleep beneath the dark, enchanted ceiling.."
Od przebiegłości Ślizgonów
Cnoty Gryfonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS HUFFLEPUFFIE!
|
|
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Ani jej nie lubiłam, ani ją lubiłam, ale z pewnością nie zasłużyła na śmierć. Przecież dopiero co urodziła dziecko. Lupina mi było podwójnie szkoda, bo bardzo go lubiłam i fajnie, że wreszcie ułożył sobie życie. W ogóle się nie spodziewałam, że oboje zginą w bitwie...
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~dark shadow
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1770
Ostrzeżeń: 0
Postów: 454
Data rejestracji: 23.02.11
Medale:
Brak
|
Bardzo ,ale to bardzo ja lubiłam. Ledwo przecież wyszła za mąż i urodziła dziecko ,a tu....
Jej śmierć była jedną z niewielu śmierci które no... były dla mnie emocjonalnym i całkowicie nie zrozumiałym ciosem. Nie spodziewałam się tego i kompletnie nie rozumiałam.
Myślę też ,że i w książce i w filmie(przede wszystkim) było jej poświęcone zbyt mało czasu.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical
|
|
|
|
~HeermionaGranger
|
Dodany dnia 31-08-2011 18:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 2
Postów: 200
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
Nie zasłużyli Bronili Harrego i Hogwartu i zginęli chociaż mogli się ukryć
i czekać a pozwolić innym walczyć , nie zasłużyli na śmierć strasznie ich lubiłam
__________________
Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.
Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW
|
|
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Obydwoje ich lubiłam. Bardzo wzruszyła mnie ich śmierć. Zdecydowanie na nią nie zasługiwali. :< Byli dzielni i zawsze chętni do pomocy.
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
|
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 31-08-2011 19:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Ja uważam, że jest świetna i cieszę się, że związała się z Lupinam, jego też bardzo lubię i uważam, że pasują do siebie
__________________
|
|
|
|
~Aimilia
|
Dodany dnia 03-09-2011 11:00
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 327
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
Lubię Tonks, mogę nawet zaliczyć ją do moich ulubionych postaci. Taka sympatyczna dziewczyna, a niezdarność tylko dodawała jej uroku. Cieszyłam się kiedy w końcu udało jej się związać z Remusem, kibicowałam im od kiedy dowiedziałam się o uczuciu Tonks .
Myślę, że byłaby świetną matką, zabawną i wyrozumiałą. Było mi bardzo smutno, kiedy ona i Lupin zginęli. Ich śmierć bardzo mnie dobiła, może nie najbardziej, gorzej przeżyłam Freda, ale oni byli... hmm, na drugim miejscu. Fragment o tym, jak leżą obok siebie, bladzi i spokojni doprowadza mnie do rozpaczy. Nie zasługiwali na śmierć, nie w takim momencie, kiedy zaczęli tworzyć rodzinę. Mimo to rozumiem, że Rowling musiała uśmiercić tych bardziej lubianych bohaterów, żeby ukazać całą dramatyczność bitwy, co nie znaczy, że się z tym pogodziłam.
__________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem
|
|
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 05-11-2011 14:50
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
Oj bardzo Lubiłam Tonks bardzo wyrazista i wesoła postać.Zawsze walczyła kiedy ją wzywano,pomagała Harremu.Bardzo żałuje że tak wcześnie musiała zginąć. |
|
|
|
~sampia
|
Dodany dnia 05-11-2011 15:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 459
Ostrzeżeń: 0
Postów: 107
Data rejestracji: 30.10.11
Medale:
Brak
|
Bardzo ją lubię. Metamofromadzy zdarzają się rzadko, tak samo jak mili i rozrywkowi ludzie. A ona była tym dwoma osobami w jednym. Nie, kto jak kto, ale ona nie zasłużyła na śmierć.
O Remusie też nie wolno zapominać. Zawsze oferował swoją pomoc, na przykład Harry`emu. Był wilkołakiem, ale moim zdaniem nie wstydził się tego szczególnie bardzo. On również nie zasłużył na śmierć.
Kiedy pomyślę, że te dwie barwne i wspaniałe postacie nie żyją, robi mi się źle na sercu i mam ochotę się popłakać...
Edytowane przez sampia dnia 05-11-2011 15:37 |
|
|
|
~lilypotter12
|
Dodany dnia 05-11-2011 16:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 184
Ostrzeżeń: 1
Postów: 85
Data rejestracji: 06.09.11
Medale:
Brak
|
Moją ulubioną postacią od początku była właśnie Nimfadora Tonks. Uwielbiałam ją. Gdy tylko się pojawiła, ją polubiłam. Gdy czytałam "HP i IŚ" nigdy nie płakałam, ale gdy Harry zobaczył ciała Tonks i Remusa to mi się łezka z oku zakręciła... ona była taka fajna....... szkoda mi małego Teddy'ego, szczęście że go po sobie pozostawiła Nimfadoro, spoczywaj w pokoju!
__________________
Od sprytu Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas, Gryffindorze!!!
UWAGA!!!!!! ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: www.ksiegaharrypotter.blog.onet.pl znajdziesz tam:
- artykuły o zaklęciach, przedmiotach i postaciach z Harry'ego Pottera - w tym wspaniały, nowy artykuł o Bellatriks Lestrange!!!
- niesamowite różdżki od Noble Collection wraz z opisami!!!
ZAPRASZAM SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!
LORD VOLDEMORT ODRODZIŁ SIĘ NA NOWO!!!
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 05-11-2011 17:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Napewno nie zasłuzyli na swoją śmierć !!!
Byli super i świetnie do siebie pasowali a w końcu Tonks przekonała Lupina do ślubu i nie bała się go dlatego że jest wilkołakiem.
Powinni żyć. Kiedy czytałam książkę i oglądałam film to płakałam strasznie. Miałam poprostu wodospad na twarzy bo nie mogłam się z tym pogodzić ( pomijając że na filmie płakałam od połowy a przy książce też płakałam od połowy mniej więcej )
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
|
|
|
~Tonki
|
Dodany dnia 05-11-2011 20:37
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Uwielbiam postać Tonks, jest to moja ulubiona bohaterka. Naturalna, fajtłapowata, wierna i silna kobieta. Kiedy czytałam fragment, w którym Harry widzi martwe ciało jej i Lupina, zalałam się łzami i musiałam przestać czytać, żeby się uspokoić. Nie zasłużyła na śmierć. Z resztą - który bohater z tych, którzy polegli zasłużył? Nikt. Jednak brakowało mi Tonks, zwłaszcza w epilogu. Ubolewam nad jej śmiercią.
__________________
|
|
|
|
~Blackie Black
|
Dodany dnia 24-12-2011 14:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 700
Ostrzeżeń: 0
Postów: 134
Data rejestracji: 01.01.11
Medale:
Brak
|
Rzecz jasna, zginąć nie powinna. Podobnie jak Remus, Fred i reszta moich ukochanych bohaterów!
Strasznie polubiłam Tonks (wolę jednak do niej mówić Nimfadora, ale jak tego nie chce, oczywiście nie powiem), bardzo było mi smutno jak zmarła, płakałam i nie mogłam się ogarnąć. Lubiłam to, że mogła zmieniać kolor włosów i wszystko inne. To takie zabawne i interesujące! Należała do tych bohaterów, bez których ciężko mi żyć, nawet do teraz! |
|
|