Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- No cóż, teraz widzę, że odniósł sukces, w każdym razie jeśli chodzi o ciebie - rzekł Scrimgeour, wpatrując się w Harry' ego chłodno i twardo przez swoje okulary w drucianej oprawie - Jesteś jego człowiekiem na dobre i na złe, prawda Potter?
-Tak, jestem. Dobrze, że sobie to wyjaśniliśmy.
Akromantule to ogromne pająki, pochodzące z Borneo. Ich przysmakiem są ludzie - każdy śmiałek, który zapuści się w dżunglę, natychmiast zostanie pożarty.
Jak przypuszczają eksperci z Ministerstwa, zostały wyhodowane przez czarodziejów w celach strzeżenia domu lub skarbów, lecz akromantul nie dało się wytresować. W zasadzie człowiek nie powinien się w ogóle do nich zbliżać - jedynym wyjątkiem był Hagrid.
Charakterystyczną cechą wyglądu akromantul jest to, iż mają ośmioro oczu. Innymi są grube, czarne włosy, które pokrywają całe ciało, rozstaw nóg (mogą osiągnąć nawet piętnaście stóp) oraz szczypce. Akromantule za ich pomocą wyrażają swój nastrój, a także porozumiewają się z ziomkami. Jad tych ogromnych pająków jest niezwykle cenny, aczkolwiek trudno go zdobyć.
Samice wyróżniają się tym, iż są większe od samca, a za jednym razem może złożyć do stu jaj (które wyglądem przypominają wielkie, białe piłki plażowe), po czym młode wykluwają się mniej więcej po sześciu, może ośmiu tygodniach.
Wyróżnia się również tym, iż można się z nią porozumiewać w ludzkiej mowie, jednakże lepiej tego nie próbować - jest bardzo niebezpieczna dla każdego.
Jaja akromantuli Ministerstwo zalicza do towarów niewymienialnych klasy A - jeśli ktoś zostanie złapany na imporcie lub sprzedaży, otrzyma bardzo wysoką karę pieniężną. Status tych stworzeń ocenia się na XXXXX - oznacza to, iż nie wolno się do nich pod żadnym pozorem zbliżać. Zaklasyfikowano je jako "zwierzęta" - właśnie dlatego, iż pożrą każdego.
Niewiele osób wie, iż obawiają się bazyliszków.
W Zakazanym Lesie, który mieści się na terenie Hogwartu, istnieje kolonia owych pająków, jednakże Ministerstwo nie chciało dać wiary, dopóki nie wzięły udział w bitwie o zamek.
Do roku 1997 ich przywódcą był Aragog - sympatyzował z Hagridem, jednak po śmierci władzę przejęli jego potomkowie. Te nie życzyły sobie towarzystwa gajowego, ponadto opowiedziały się po stronie Czarnego Pana.
Wzięły udział w bitwie, jednak, gdy wdarły się do zamku, Hagrid chciał je uratować i wygonić z powrotem do lasu. Być może udało mu to się, a może nie? Nikt się tego nie dowiedział...
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
bardzo sympatyczne zwierzątka - niebezpieczne owszem, ale czyż nie wiele ciekawsze niż druzgotki czy gnomy ? Swoją drogą nie mam nic do pająków, a Aragoga szczerze polubiłem - był przyjacielem Hagrida, dorobił się pokaźnej rodziny - szkoda, że zdechł - może gdyby żył zwrócił by się przeciw Czarnemu Panu i ze swoją "armią" stanął po stronie Hogwartu... przypuszczam, że tak, ponieważ ostatecznie zawdzięczał gajowemu życie... miał pewien dług wdzięczności wobec niego...
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Ten artykuł, bardzo mi się spodobał. Napisany prostym jasnym stylem i jest wyczerpujący, nawet bez zdjęć. Osobiście bardzo lubię pająki więc może dlatego, czytałem z pasją Więc bez najmniejszych wątpliwości Wybitny. Odnośnie samych akromantul, to bardzo mnie dziwiło, dlaczego czarodzieje radzący sobie nawet ze smokami. Nie potrafią pozyskiwać tak cennego jadu. Przecież większa ekspedycja specjalistów, nie miała by chyba problemu, z oddzieleniem kilku sztuk, od stada. Można by je następnie zbiorowym wysiłkiem sparaliżować i pobrać jad. Cedrik Diggory i Harry przecież skutecznie potraktowali drętwotą, jakiegoś pająka podczas finału TT.
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.