Dan i Richard o wrażeniach związanych ze sztuką
Dodane przez Ballaczka dnia 26 September 2008 19:08
Jak już Was informowaliśmy, wczorajsza noc była istotnym wydarzeniem w życiu Daniela Radcliffe'a - po raz pierwszy pojawił się na broadwayowskiej scenie, gdzie wraz z Richardem Griffithsem przedstawił sztukę Equus. Oprócz licznych zdjęć i relacji z pokazu, udostępniono także dwa wywiady, w których aktorzy opowiadali o swoich obawach i oczekiwaniach związanych z pierwszym występem w Nowym Jorku.
W artykule opublikowanym przez portal Metro, aktorska para porównywała amerykańską publiczność do brytyjskiej. Według odtwórcy roli Harry'ego Pottera widzowie w USA są o wiele bardziej skupieni na sztuce, wychwytują nawet najdrobniejsze szczegóły. Jego słowa potwierdza Richard, dodając, że publiczność zza oceanu potrafi odebrać sztukę na o wiele głębszym poziomie... Czytaj więcej...
Treść rozszerzona
Jak już Was informowaliśmy, wczorajsza noc była istotnym wydarzeniem w życiu Daniela Radcliffe'a - po raz pierwszy pojawił się na broadwayowskiej scenie, gdzie wraz z Richardem Griffithsem przedstawił sztukę Equus. Oprócz licznych zdjęć i relacji z pokazu, udostępniono także dwa wywiady, w których aktorzy opowiadali o swoich obawach i oczekiwaniach związanych z pierwszym występem w Nowym Jorku.
W artykule opublikowanym przez portal Metro, aktorska para porównywała amerykańską publiczność do brytyjskiej. Według odtwórcy roli Harry'ego Pottera widzowie w USA są o wiele bardziej skupieni na sztuce, wychwytują nawet najdrobniejsze szczegóły. Jego słowa potwierdza Richard, dodając, że publiczność zza oceanu potrafi odebrać sztukę na o wiele głębszym poziomie.

Kolejnym portalem, któremu udało się porozmawiać z zapracowanymi aktorami był Associated Press. Przytacza on słowa aktorów, którzy podzieli się wrażeniami po pierwszym nowojorskim występie:

Tak naprawdę nie oczekiwałam, że będę się denerwował. Tyle już razy ćwiczyliśmy tę sztukę, oglądało nas już wielu krytyków. Myślałem sobie: "Och, po prostu zrób to dzisiaj, nie będzie tak źle". Ale zanim wyszliśmy na scenę byłem przerażony. Powtarzałem sobie: "O mój Boże, to już to, to już to" - zdradza Daniel.

O wiele więcej znajdziecie na stronie TAP, tutaj, a także we wspomnianym już wywiadzie dla Metro, gdzie m.in. obejrzeć można nagranie z Danem w roli głównej - klik.