Premiera przesunięta, Hari Puttar nadal się broni
Dodane przez Lady Snape dnia 16 September 2008 14:20
Wedle doniesień serwisu WizardNews bollywoodzka premiera filmu Hari Puttar - Komedia Terrorów została przesunięta. Wszystko rzecz jasna przez proces, wytoczony twórcom filmu przez wytwórnię Warner Bros. w związku z imieniem i nazwiskiem głównego bohatera. Nieszczęsny Hari Puttar miał mieć swoją premierę pod koniec zeszłego tygodnia, jednak teraz data uległa zmianie i film prawdopodobnie wyjdzie 26 września. Jak się okazuje wspomniana produkcja nawet w Indiach nie może liczyć na ciepłe przyjęcie - stacje telewizyjne wycofały się z kampanii promującej Komedię Terrorów, jednak Mumbai Studio Mirchi Movies nie zamierza się poddać. Wiele osób cytuje wyrok sędziego Pattersona, który nie tak dawno zapadł w sprawie leksykonu Vander Arka, jednak bollywoodzki producent zaprzecza jakoby Puttar ... Czytaj więcej...
Treść rozszerzona
Wedle doniesień serwisu WizardNews bollywoodzka premiera filmu Hari Puttar - Komedia Terrorów została przesunięta. Wszystko rzecz jasna przez proces, wytoczony twórcom filmu przez wytwórnię Warner Bros. w związku z imieniem i nazwiskiem głównego bohatera. Nieszczęsny Hari Puttar miał mieć swoją premierę pod koniec zeszłego tygodnia, jednak teraz data uległa zmianie i film prawdopodobnie wyjdzie 26 września. Jak się okazuje wspomniana produkcja nawet w Indiach nie może liczyć na ciepłe przyjęcie - stacje telewizyjne wycofały się z kampanii promującej Komedię Terrorów, jednak Mumbai Studio Mirchi Movies nie zamierza się poddać. Wiele osób cytuje wyrok sędziego Pattersona, który nie tak dawno zapadł w sprawie leksykonu Vander Arka, jednak bollywoodzki producent zaprzecza jakoby Puttar był choć trochę podobny do hollywoodzkich filmów o przygodach młodego czarodzieja, podkreślając, że to zupełnie inna historia. Z kolei sporo krytyków, którzy mieli już okazję zobaczyć dzieło o kontrowersyjnym tytule, zgodnie orzeka, że film jest uderzająco wręcz podobny do produkcji Kevin sam w domu z 1990 roku, gdyż opowiada o perypetiach dziecka i dwóch przygłupich złodziejaszków. Twórcy rzecz jasna zaprzeczają. Faktem jest jednak, że Bollywood często kopiuje cudze filmy, wystarczy wspomnieć choćby The Blair Witch Project czy My Sassy Girl. Zdaniem niektórych Hari Puttarowi oberwało się za "całokształt". Więcej na ten temat tutaj.