J.K. Rowling o krytyce czarnoskórej Hermiony
Dodane przez Sharon665 dnia 08 June 2016 00:59
J.K. Rowling wspiera aktorkę wybraną do roli Hermiony w nowej sztuce Harry Potter i Przeklęte Dziecko, gdyż wybór ten wzbudza wielkie kontrowersje. Mowa tutaj o czarnoskórej aktorce Nomie Dumezweni.

W wywiadzie autorka wspomina, że Noma została wybrana, gdyż była najlepszą aktorką do tej roli. Nie przeszkadza jej to, że znacznie się różni wyglądem od filmowej Hermiony. Jak sama mówi, postanowiłam się nie denerwować tym [wyborem] i twierdzę, że Hermiona może być czarnoskórą kobietą z moim błogosławieństwem i entuzjazmem.

W jednej z wiadomości na Twitterze wymienia cechy Hermiony wpomniane przez nią w książce: Kanon: brązowe oczy, wzburzone włosy i bardzo bystra. Biała skóra nigdy nie była wspomniana. Rowling kocha czarną Hermionę :*.

Na ten temat wypowiedział się również reżyser sztuki John Tiffany.
Nie jestem tak obeznany z Twitterem jak Jo i Jack, więc nie odkryłem jego ciemnej strony, która jest okropna. Ale tym, co mnie zszokowało, jest fakt, że ludzie nie mogą sobie wyobrazić nie-białej osoby jako głównego bohatera. Dlatego tym lepiej, że to się stało.

A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Chcielibyście zobaczyć Nomę w tej roli?
Treść rozszerzona
J.K. Rowling wspiera aktorkę wybraną do roli Hermiony w nowej sztuce Harry Potter i Przeklęte Dziecko, gdyż wybór ten wzbudza wielkie kontrowersje. Mowa tutaj o czarnoskórej aktorce Nomie Dumezweni.

W wywiadzie autorka wspomina, że Noma została wybrana, gdyż była najlepszą aktorką do tej roli. Nie przeszkadza jej to, że znacznie się różni wyglądem od filmowej Hermiony. Jak sama mówi, postanowiłam się nie denerwować tym [wyborem] i twierdzę, że Hermiona może być czarnoskórą kobietą z moim błogosławieństwem i entuzjazmem.

W jednej z wiadomości na Twitterze wymienia cechy Hermiony wpomniane przez nią w książce: Kanon: brązowe oczy, wzburzone włosy i bardzo bystra. Biała skóra nigdy nie była wspomniana. Rowling kocha czarną Hermionę :*.

Na ten temat wypowiedział się również reżyser sztuki John Tiffany.
Nie jestem tak obeznany z Twitterem jak Jo i Jack, więc nie odkryłem jego ciemnej strony, która jest okropna. Ale tym, co mnie zszokowało, jest fakt, że ludzie nie mogą sobie wyobrazić nie-białej osoby jako głównego bohatera. Dlatego tym lepiej, że to się stało.

A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Chcielibyście zobaczyć Nomę w tej roli?