Hari Puttarowi daleko do Harry'ego Pottera?
Dodane przez Lady Snape dnia 07 September 2008 20:46
Nie tak dawno informowaliśmy Was o konflikcie pomiędzy wytwórnią Warner Bros. a twórcami produkcji zatytułowanej Hari Puttar - Komedia Terrorów. Poszło rzecz jasna o imię i nazwisko głównego bohatera, Hari Puttara, która to nazwa bądź co bądź kogoś nam przypomina. Wedle doniesień portalu internetowego Hollywoodreporter producenci indyjskiego filmu twierdzą, że "fonetyczne podobieństwo" między bollywoodzkim tytułem a produkcją WB bynajmniej nie oznacza łamania praw autorskich. Jaka jest linia obrony Hari Puttara? Dobrze znany w Indiach polityk i prawnik, Arun Jaitley, radzi dokładnie przyjrzeć się pisowni, wymowie, kontekstowi, językowi i odniesieniom w słownictwie.

"Puttar" oznacza "syna" w Punja... Czytaj więcej...
Treść rozszerzona
Nie tak dawno informowaliśmy Was o konflikcie pomiędzy wytwórnią Warner Bros. a twórcami produkcji zatytułowanej Hari Puttar - Komedia Terrorów. Poszło rzecz jasna o imię i nazwisko głównego bohatera, Hari Puttara, która to nazwa bądź co bądź kogoś nam przypomina. Wedle doniesień portalu internetowego Hollywoodreporter producenci indyjskiego filmu twierdzą, że "fonetyczne podobieństwo" między bollywoodzkim tytułem a produkcją WB bynajmniej nie oznacza łamania praw autorskich. Jaka jest linia obrony Hari Puttara? Dobrze znany w Indiach polityk i prawnik, Arun Jaitley, radzi dokładnie przyjrzeć się pisowni, wymowie, kontekstowi, językowi i odniesieniom w słownictwie.

"Puttar" oznacza "syna" w Punjabi, a głównym bohaterem indyjskiego filmu jest chłopiec nazwany Hari Prasad Dhoonda, do którego ojciec zwraca się Hari Puttar.(...) Tylko dlatego, że "ktoś może źle wymówić 'Hari Puttar' jako 'Harry Potter' czy nawet 'Jaikishan' (powszednie hinduskie imię) jako 'Jackson' nie może to być przyczyną podjęcia prawnych kroków.

W wyjaśnieniach mających na celu udowodnienie, że Puttar jest całkiem inną produkcją od serii HP Jaitley dodał, że historia jest o chłopcu strzegącym oprogramowania, wynalezionego przez ojca, który poszukiwany jest przez dwóch złoczyńców. Po obejrzeniu trailera Hari Puttara sędzia Reva Khetrapal stwierdził, że produkcji bliżej do filmu Kevin sam w domu niż do przygód słynnego czarodzieja. Następna rozprawa już w poniedziałek. Zobaczymy co z tego wyniknie...
Artykuł na ten temat znajdziecie klikając tutaj.