"L'Osservatore Romano" na temat HP
Dodane przez LilyPotter dnia 14 July 2011 22:18
Pewien watykański dziennik, "L'Osservatore Romano", z ulgą zauważa koniec sagi O Harrym Potterze: Definitywne starcie między siłami dobra i zła toczy się naprawdę do ostatniej kropli krwi, w zbyt mrocznej atmosferze. Zabawy małych czarodziejów w magię nikt już nie pamięta, stwierdza gazeta w artykule "Ostatnia batalia Harry Pottera".
Jego autor, Gaetano Vallini, wypowiada się z podziwem o scenariuszu, efektach specjalnych i montażu, ale... No właśnie, ale. Wiele rzeczy panu Valliniemu się nie podobało. Atmosfera ostatniej części, gdy to Hogwart zmienia się w rumowisko. Śmierć, która na początku była rzadkim wydarzeniem, a w ostatnich częściach stała się niemal protagonistką (czyli osobą przodującą, przywódcą). Krwawe zakończenie filmu.
Jednak znajdują też kilka pozytywnych aspektów sagi. Jest ich oczywiście wiele mniej. Jednym z nich jest to, że w książkach zło nigdy nie było fascynujące. Więcej przeczytacie tutaj.
Treść rozszerzona
Pewien watykański dziennik, "L'Osservatore Romano", z ulgą zauważa koniec sagi O Harrym Potterze: Definitywne starcie między siłami dobra i zła toczy się naprawdę do ostatniej kropli krwi, w zbyt mrocznej atmosferze. Zabawy małych czarodziejów w magię nikt już nie pamięta, stwierdza gazeta w artykule "Ostatnia batalia Harry Pottera".
Jego autor, Gaetano Vallini, wypowiada się z podziwem o scenariuszu, efektach specjalnych i montażu, ale... No właśnie, ale. Wiele rzeczy panu Valliniemu się nie podobało. Atmosfera ostatniej części, gdy to Hogwart zmienia się w rumowisko. Śmierć, która na początku była rzadkim wydarzeniem, a w ostatnich częściach stała się niemal protagonistką (czyli osobą przodującą, przywódcą). Krwawe zakończenie filmu.
Jednak znajdują też kilka pozytywnych aspektów sagi. Jest ich oczywiście wiele mniej. Jednym z nich jest to, że w książkach zło nigdy nie było fascynujące. Więcej przeczytacie tutaj.