Natalia opowiada o pracy na planie Insygniów Śmierci
Dodane przez laura-melody dnia 04 October 2010 00:01
Natalia Tena spędziła weekend na międzynarodowym konwencie fanów komiksów Salón Internacional del Cómic de Málaga w Hiszpanii. Udzieliła tam kilku wywiadów, w których opowiedziała między innymi o planie Insygniów Śmierci, graniu postaci Nimfadory Tonks, pracy z Danielem Radcliffem oraz odtwórcą roli jej filmowego męża, Davidem Thewlisem. Zdradziła, że jeśli mogłaby zostać animagiem, to zwierzęciem, w które chciałaby się zamieniać byłaby wydra, ponieważ uwielbia wodę. Wiadomość o angażu do roli w Harrym Potterze otrzymała po całym dniu spędzonym na plaży u wybrzeży Irlandii. Obudziła się wtedy z głębokim przeczuciem, że jej agent zadzwoni. Plan zdjęciowy określiła jako świetną zabawę, ponieważ codziennie jadła, paliła i plotkowała z innymi aktorami i miała nadzieję, że tak już będzie zawsze. Wszyscy przyjeżdżali do studia bardzo wczesnym rankiem, a praca wiązała się z długim oczekiwaniem, które skracali sobie opowiadaniem żartów i jazdą na miotłach. Jako szczególnie zabawowego wymieniła Daniela Radcliffe'a, który według niej ma wystarczająco dużo energii, żeby napędzić godziny szczytu. Dodała, że jej filmowy mąż, David Thewlis przed szczególnie poważnymi scenami doprowadzał ją do histerycznego płaczu, a gdzieś w Leavesden Studio jest jeszcze gipsowy odlew jej pośladków. Na szczęście w pobliżu był Brendan Gleeson (Alastor Moody), posiadacz najwspanialszego uścisku. Udział w tak wielkiej produkcji był dla niej czymś wspaniałym i ekscytującym, ale cieszy się, że to już koniec, ponieważ chce poświęcić więcej czasu innym przedsięwzięciom. Natalia urodziła i wychowała się w Wielkiej Brytanii, ale jej rodzice pochodzą z Hiszpanii i biegle posługuje się ich językiem. Video z jej krótką wypowiedzią po hiszpańsku znajdziecie tutaj, a tutaj czeka na Was wywiad w języku angielskim z jej zespołem, Molotov Jukebox.
Treść rozszerzona
Natalia Tena spędziła weekend na międzynarodowym konwencie fanów komiksów Salón Internacional del Cómic de Málaga w Hiszpanii. Udzieliła tam kilku wywiadów, w których opowiedziała między innymi o planie Insygniów Śmierci, graniu postaci Nimfadory Tonks, pracy z Danielem Radcliffem oraz odtwórcą roli jej filmowego męża, Davidem Thewlisem. Zdradziła, że jeśli mogłaby zostać animagiem, to zwierzęciem, w które chciałaby się zamieniać byłaby wydra, ponieważ uwielbia wodę. Wiadomość o angażu do roli w Harrym Potterze otrzymała po całym dniu spędzonym na plaży u wybrzeży Irlandii. Obudziła się wtedy z głębokim przeczuciem, że jej agent zadzwoni. Plan zdjęciowy określiła jako świetną zabawę, ponieważ codziennie jadła, paliła i plotkowała z innymi aktorami i miała nadzieję, że tak już będzie zawsze. Wszyscy przyjeżdżali do studia bardzo wczesnym rankiem, a praca wiązała się z długim oczekiwaniem, które skracali sobie opowiadaniem żartów i jazdą na miotłach. Jako szczególnie zabawowego wymieniła Daniela Radcliffe'a, który według niej ma wystarczająco dużo energii, żeby napędzić godziny szczytu. Dodała, że jej filmowy mąż, David Thewlis przed szczególnie poważnymi scenami doprowadzał ją do histerycznego płaczu, a gdzieś w Leavesden Studio jest jeszcze gipsowy odlew jej pośladków. Na szczęście w pobliżu był Brendan Gleeson (Alastor Moody), posiadacz najwspanialszego uścisku. Udział w tak wielkiej produkcji był dla niej czymś wspaniałym i ekscytującym, ale cieszy się, że to już koniec, ponieważ chce poświęcić więcej czasu innym przedsięwzięciom. Natalia urodziła i wychowała się w Wielkiej Brytanii, ale jej rodzice pochodzą z Hiszpanii i biegle posługuje się ich językiem. Video z jej krótką wypowiedzią po hiszpańsku znajdziecie tutaj, a tutaj czeka na Was wywiad w języku angielskim z jej zespołem, Molotov Jukebox.