Sto lat, sto lat, niech żyje Justyna nam...
Dodane przez Lady Snape dnia 13 September 2010 12:14
Właśnie dziś, trzynastego września, swoje święto obchodzi cicha i skromna specjalistka od newsów, ^Laura-Melody, która wkracza w dumny wiek lat dwudziestu jeden. Nie każdy wie, że nasza pracowita Justyna na co dzień jest mniej lub bardziej pilną studentką europeistyki, miłośniczką zmusowanych chłopców, książek, których tytułów nigdy nie może zapamiętać, irlandzkiego folkloru muzycznego i skoków narciarskich. Z okazji urodzin drogiej solenizantce wręczamy pięknie skomponowany bukiecik życzeń: by nigdy nie traciła wiary w swe możliwości i liczne talenta, z wolna przełamała wrodzoną nieśmiałość i doceniła urok dyskusji na wioskowym forum, a słaba pamięć nie przeszkadzała jej w zdobywaniu kolejnych bdb w świetlanej, naukowej karierze. Ponadto wielu miłych chwil, spędzonych w towarzystwie ciekawej książki, grającej w duszy muzyki, dobrego filmu (najlepiej z Ralphem Fiennesem w obsadzie) czy bliskiej sercu osoby, przyjaciół, na których zawsze można liczyć, słodkich grzechów, które na starość ponoć dobrze się wspomina, rychłego końca zmierzchofilli i żeby zespół Muse (a zwłaszcza jego wokalista) nie szedł "tą drogą" i wrócił wreszcie na właściwy trakt. Wszystkiego najlepszego!